Kurier Szafarski

Dzia³y forum => Arty¶ci i ich muzyka => W±tek zaczêty przez: Bodek1 Listopad 26, 2010, 23:52:57



Tytu³: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Bodek1 Listopad 26, 2010, 23:52:57
Richard Strauss - poemat symfoniczny "Tako Rzecze Zaratustra": http://www.youtube.com/watch?v=dIPD1WoLheY Czêsto s³ucham od czasu gdy przeczyta³em dok³adny opis tego dzie³a inspirowanego filozofi± Nietzschego. Jest to muzyka intelektualna, pobudzaj±ca do my¶lenia, refleksji - trudna do odbioru i wykonania ale jak¿e wspania³a...


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 27, 2010, 09:41:17
No wreszcie mamy topic o postchopinowskich maestrach. ¦wietnie Bodku!

Zaratustra Straussa zawsze by³a dla mnie egzemplifikacj± stwierdzenia: zanim kie³kuje my¶l w g³owach w³adców ¶wiata - najpierw rodzi siê w dzie³ach kompozytorów. Oni antycypuj± "historiê". To dzie³o jest dla mnie dramatycznym hejna³em i zapowiedzi± XX wiecznych hekatomb i po¿óg. Najbardziej emocjonalnie do¶wiadczam wstêpu do dziela. Potem jest ju¿ tylko mroczna dusza pogr±¿aj±ca siê w czelu¶æ...


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 27, 2010, 09:56:34
Wreszcie jest i topic gdzie znajdzie siê s³uszne miejsce dla Szymanowskiego :)

Kocham jego muzykê, choæ wiem, ¿e w przeciwieñstwie do Chopina ma znacznie mniejsz± ilo¶æ wielbicieli. Nawet mój ¶p. dziadek (absolwent m.in. konserwatorium) twierdzi³, ¿e jest ma³owarto¶ciowa. Ale wtedy, by³a to czêsto spotykana opinia. Na przyk³ad Prokofiew o Szymanowskim wyrazi³ siê lapidarnie i jak¿e znamiennie: to nie rzeczownik - to przymiotnik.
Muzyka Szymanowskiego, rzeczywi¶cie, na ogól nie jest ³atwa w odbiorze. Nawet dzi¶. Ale s± utwory, które nie mog± siê Wam nie spodobaæ. Bêde je stopniowo podrzuca³.
Na pocz±tku przepiêkne preludium nr 7 z op. 1.
Preludiami Szymanowski w sposób bezpo¶redni stara³ siê nawi±zaæ do spu¶cizny Chopina i  przej±æ po nim pa³eczkê. Pó¼niej ju¿ literalnie nawi±za³ do niej swoimi mazurkami.
W tym utworze jest dla mnie tyle mistycznego, piêkna i si³y, ¿e mog³oby byæ parafraz± ca³ej twórczo¶ci mistrza Karola. Jest i ponadto, dla mnie, niezwykle przejmuj±cym a nawet przepojonym ...erotyczn± si³± talizmanem.

http://www.youtube.com/watch?v=EUBVC44HxHA


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 27, 2010, 10:32:21
Po misterialnym preludium Szymanowskiego - czas na absolutny hit. Ten utwór mia³ w swoim ¿elaznym repertuarze ka¿dy pianista okresu miêdzywojennego: etiuda b-moll op. 4 nr 3.
Tu w do¶æ stonowanym wykonaniu Ma³cuzyñskiego

http://www.youtube.com/watch?v=4pXG-R4Gltc

i w bardziej emocjonalnym wykonaniu amerykañskiej pianistki

http://www.youtube.com/watch?v=hKGciyPzK2A



Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Listopad 27, 2010, 10:35:08
Bardzo sie ciesze z tego w±tku. Ja w³asnie jestem z tych dla których muzyka Szymanowskiego
zawsze by³a trudna.Tak ¿e podrzucaj Janusz utwory bo chcia³abym sie do niej przekonaæ.
No super. Jakbys jeszcze trochê u³atwi³ komentarzami...


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Bodek1 Listopad 27, 2010, 11:22:03
Trochê inaczej odbieram Zaratustrê - jako portret psychologiczny cz³owieka. Najpierw pojawia siê temat natury - jakby pocz±tek ¿ycia (wschód s³oñca) nastêpnie pojawiaj± siê tematy obrazuj±ce ró¿ne stany ludzkiego ¿ycia. Najpierw w cz.2 o za¶wiatach niesamowity tajemniczy temat ducha, potem przejmuj±cy i piêkny temat wiary. Po zadumie w cz.3 (o wielkiej têsknocie) jest cz.4 o rado¶ciach i namiêtno¶ciach w ¿yciu cz³owieka. Ekspozycjê koñczy (tak jak w ¿yciu) temat ¶mierci - cz.5 pie¶ñ grobu. W przetworzeniu cz.6 i 7 s³ychaæ walkê wewnêtrzn± cz³owieka - jego zdrowia psychicznego i fizycznego w ¿yciu. Oparty na temacie natury motyw wiedzy "wêdruje" chromatycznie do góry i nie pozwala bohaterowi na poddanie siê chorobie - "odjechaniu" w inny wymiar. Zaratustra zostaje uzdrowiony (cz.7) i nastêpnie oddaje siê przyjemno¶ciom ¿ycia - rzuca siê w wir orgiastycznego walca (cz.8). Ale rado¶æ nie trwa wiecznie (memento mori) - pojawia siê temat nocnego wêdrowca cz.9 - wieczna jest przyroda (powracaj±cy motyw natury koñczy dzie³o). Nie szuka³ bym w tym poemacie jaki¶ powi±zañ z nazizmem bo robi siê w ten sposób krzywdê tej wspania³ej i g³êbokiej w wyrazie muzyce...


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Bodek1 Listopad 27, 2010, 11:37:14
Preludium Szymanowskiego zaproponowane przez Janusza przepiêkne :) tak jak piêkne s± nasze Tatry widoczne w tle. Wcze¶niej te¿ muzyka K. Sz. wydawa³a mi siê trudna w odbiorze i do odtwarzania (harmonia - trochê dysonansów). W porównaniu ze wspó³czesnymi "nowatorskimi" kompozytorami  ;)- teraz to dla mnie prawie romantyk (impresjonista) i coraz czê¶ciej ws³uchujê siê w Jego muzykê. Poza tym te¿ uwielbiam wysokie góry - Tatry "z³azi³em" niemal ca³e z 10 lat temu - ju¿ zaczynam za nimi têskniæ...jakby kto¶ chcia³ zamieniæ góry na morze to ja chêtnie... ;) 


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Listopad 27, 2010, 13:06:51
Piekna analiza Zaratustry Bodek, przes³ucham dzi¶ ten poemat pod Twoim kontem.Dzieki.
Na Szymanowskim sie nie znam jak juz pisa³am, ale pos³uchajcie czê¶ci cudownego
utworu tak¿e mi³o¶nika gór Mieczys³awa Kar³owicza, walc z Serenady(czas przygotowywaæ siê do
karnawa³u)

http://www.youtube.com/watch?v=38X7TsBlWRQ


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 27, 2010, 13:23:02
Biedny Kar³owicz... by³ nasz± narodow± najwiêksz± nadziej± muzyczn± prze³omu stuleci. Zgin±³ tragicznie pod lawin± w Tatrach w wieku trzydziestu kilku lat.
Zanim podrzucê Wam moje ulubione jego pere³ki zachecam do obejrzxenia krókiego filmu z TVP Kultura:

http://www.youtube.com/watch?v=TwnDlGIQDAg


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 27, 2010, 13:34:28
Bodku, poniewa¿ wspólnie uwielbiamy Tatry, a i wiem, ze nie my tutaj jedni  :) ;) ruszmy w ich majestat ostatnim szlakiem Kar³owicza

http://www.youtube.com/watch?v=5weYHnGFasY


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 27, 2010, 13:57:30
Po tych eskapadach, pora na kawa³ek piêknej muzy Kar³owicza: sztandarowe dzie³o koncert skrzypcowy A-dur (nb. bardzo czêsto grywany w fina³ach Konkursu Wieniawskiego i innych presti¿owych). Skomponowa³ go, podobnie jak Chopin swoje koncerty, tuz po ukoñczeniu studiów w Warszawie.

http://www.youtube.com/watch?v=_O7xSg-AOhk&feature=related


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Bodek1 Listopad 27, 2010, 22:09:57
Dziêki Januszku!! £za mi siê w oku zakrêci³a. Znam ten kamieñ nagrobny - zawsze jak podchodzi³em do Czarnego Stawu pochyla³em siê nad tym miejscem. Chyba jest to jedyny kompozytor, który zgin±³ w takich okoliczno¶ciach. Ju¿ chcia³em zaproponowaæ wypad na narty w tamte rejony - ale nie wiem czy w naszym przypadku by³oby to za du¿e wyzwanie losu... ;) Muzyka Kar³owicza i Szymanowskiego niew±tpliwie oddaje piêkno naszych gór...


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Bodek1 Listopad 27, 2010, 22:53:24
 :)Januszu sprawi³e¶ mi podwójn± rado¶æ tym koncertem skrzypcowym. To mój ulubiony koncert, a jeszcze w jakim wykonaniu: orkiestra pod dyr. J. Maksymiuka i .....Koszalinianka!! Agata Szymczewska. Niedawno by³em na jej koncercie w Koszalinie. Konferansjer podkre¶li³, ¿e gra na przyznanym jej na rok przez Filharmoniê Berliñsk± Stradivariusie. Dziwi³em siê, ¿e tak g³o¶no mówi o takich rzeczach i obawia³em siê o spokój artystki...Agata choæ to w±t³a kobietka dzielnie ud¼wignê³a Ten instrument i gra³a niesamowicie piêknym brzmieniem...a ja denerwowa³em siê zamiast niej ;)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 27, 2010, 23:00:54
Agata Szymczewska. Niedawno by³em na jej koncercie w Koszalinie. Konferansjer podkre¶li³, ¿e gra na przyznanym jej na rok przez Filharmoniê Berliñsk± Stradivariusie. Dziwi³em siê, ¿e tak g³o¶no mówi o takich rzeczach i obawia³em siê o spokój artystki...Agata choæ to w±t³a kobietka dzielnie ud¼wignê³a Ten instrument i gra³a niesamowicie piêknym brzmieniem...a ja denerwowa³em siê zamiast niej ;)

ojej! mogê Ci tylko szczerze pozazdro¶ciæ. Nigdy w ¿yciu nie s³ysza³em na ¿ywo stradivariusa!!


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ewa578 Listopad 27, 2010, 23:59:10
Bardzo lubiê Kar³owicza, a zw³aszcza jego Serenadê (bardzo d³ugo nie wiedzia³am co to za utwór!). Muszê przyznaæ, ¿e s³uchaj±c kompozycji Twojego Januszu syna, mia³am ogromne wra¿enie, ¿e gdzie¶ blisko unosi siê duch Kar³owicza. :)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Bodek1 Listopad 28, 2010, 00:07:02
Ja s³ysza³em Stradiwariusa drugi raz. Za pierwszym razem gra³ dawno temu K. A. Kulka. Ciekawe by³oby zestawienie tych koncertów - bo Kulka to do¶æ postawny mê¿czyzna - Agata na pewno nie gra³a Takim Forte - za to chyba uzyskiwa³a delikatne i d¼wiêczne pianissimo (o ile pamiêtam). Niesamowite, ¿e pomimo rozwoju techniki, wiedzy nie udaje siê zrobiæ podobnych instrumentów. Pozdrawiam :)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Bodek1 Listopad 28, 2010, 20:25:57
Tak dla poprawienia humoru moje ulubione balety ;)
http://www.youtube.com/watch?v=FY4Y1gTO9HE&feature=related


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 28, 2010, 20:43:03
Bardzo lubiê Kar³owicza, a zw³aszcza jego Serenadê (bardzo d³ugo nie wiedzia³am co to za utwór!). Muszê przyznaæ, ¿e s³uchaj±c kompozycji Twojego Januszu syna, mia³am ogromne wra¿enie, ¿e gdzie¶ blisko unosi siê duch Kar³owicza. :)
Kto wie, Ewo? Mo¿e ca³kiem trafi³a¶ w dziesi±tkê? Wprawdzie ja zwykle doszukiwa³em siê w Rapsodii Tatrzañskiej pierwiastków Kilara, ale Twoje skojarzenie jest ca³kiem ciekawe. Muszê pod tym katem jeszcze sobie pos³uchaæ.
ps
kiedy¶, oczywi¶cie, pyta³em Micha³a o ¼ród³o inspiracji - ale nie potrafi³ wskazaæ...


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ewa578 Listopad 28, 2010, 21:50:23
Bo te¿ nie podejrzewam i nie mówi³am tu o inspiracji, raczej o podobnym nastroju, klimacie... ja w ka¿dym razie tak s³yszê i czujê. :)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 28, 2010, 23:21:57
Wracam do Szymanowskiego…
W jego ¿yciu muzycznym by³y 3 podstawowe okresy: fascynacja neoromantyzmem (z tego okresu pochodzi³y oba moje poprzednie linki), inspiracja twórczo¶ci± francuskich impresjonistów i folklorem pó³nocno-afrykañskim, wreszcie - powrót do polskich ¼róde³: folklor kurpiowski i góralski (balet Harnasie, liczne mazurk, pie¶ni).
Z tego okresu pochodzi Czwarta Symfonia Koncertuj±ca (koncertuj±ca: bo z wyodrêbnion± parti± fortepianu).
Chcia³bym zainteresowaæ Was przynajmniej kawa³kiem tej symfonii, fragmentem wartym wys³uchania, bo kiedy¶ jej kanwa stanowi³a motyw sygna³u Polskiego Radia IV
poza tym, od od 0:15 do 4:00 to wg mnie najbardziej charakterystyczne klimaty symfoniki Szymanowskiego

http://www.youtube.com/watch?v=ruVrBzML72E&feature=related


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 29, 2010, 08:33:49
Twórczo¶æ Szymanowskiego, moim zdaniem, nie jest ³atw± materi± do popularyzowania poprzez NET. Gêsta tkanka brzmieniowa i charakterystyczna dla XX wiecznych kompozycji tendencja do wik³ania linii melodycznych w bogato rozbudowan± tkankê harmonii sprawia, ¿e jej percepcja najlepiej sprawdza siê na ¿ywo, w salach koncertowych.
Z drugiej strony - jest to muzyka silnie programowa. Dla jej promowania znakomicie wiêc pomocne by³yby atrakcyjne materia³y wizualne, których klimat wpisywa³by siê w zamys³ autora. I tu natrafiam na barierê zasobów sieci. S± po prostu skromne.
 Je¶li jednak kto¶ wyznaje dewizê: muzyka ma broniæ siê sama – mam dla niego przepiêkne wykonanie jednego z najs³ynniejszych utworów skrzypcowych Szymanowskiego „¬ród³a Aretuzy” z cyklu trzech poematów zatytu³owanych "Mity op. 30". Dzie³o to powsta³o wiosn± 1915 roku. Kompozytor zadedykowa³ go Zofii Kochañskiej, ¿onie wybitnego skrzypka Paw³a Kochañskiego, chocia¿ pocz±tkowo po¶wiêcona jej mia³a byæ jedynie pierwsza czê¶æ "¬ród³o Aretuzy" (pierwotnie nazwana "La source enchantée" ["Zaczarowane ¼ród³o"]), natomiast drug± - "Narcyz" - zamierza³ Szymanowski dedykowaæ lordowi Alingtonowi, a trzeci± - "Driady i Pan" - Lady Dean Paul czyli kompozytorce Irenie Wieniawskiej, córce Henryka (tworz±cej pod pseudonimem "Poldowski").

Tytu³y trzech miniatur cyklu - podobnie, jak napisanych w tym samym czasie fortepianowych "Metop op. 29" - zaczerpn±³ Szymanowski z greckiej mitologii. Uchwyceniu nastroju fantastycznych obrazów - uciekaj±cej przed Alfejosem nimfy Aretuzy, zamienionej w ¼ród³o, zakochanego we w³asnym odbiciu w wodzie Narcyza, przemienionego w kwiat oraz roztañczonych driad z bo¿kiem Panem graj±cym na fletni - s³u¿y nie tylko wymy¶lna, miejscami niezwykle skomplikowana harmonika (nawet æwierætony w III czê¶ci), ale tak¿e bogactwo ¶rodków artykulacyjnych w partii skrzypiec. Ponadto Szymanowski wprowadzi³ w "Mitach" charakterystyczn± fakturê - delikatn± i lekk±, w postaci statycznych, choæ wewnêtrznie migotliwych, ruchliwych p³aszczyzn brzmieniowych (szczególnie wyra¼na w "¬ródle Aretuzy"), przywodz±c± skojarzenia z muzyk± impresjonistyczn±.

Kochani, zapraszam wiêc do ukojenia i zanurzenia sko³atanych naszych dusz w mistycznym ¬ródle Aretuzy – I czê¶ci cyklu „Mity” op. 30.

http://www.youtube.com/watch?v=Uo7X_w0j_d0&feature=related


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Bodek1 Listopad 29, 2010, 12:29:19
Fantastyczne jest to wykonanie "Mitów". Agata Szymczewska gra pokazuje tu swoj± niezwyk³± delikatno¶æ, muzykalno¶æ, perlist± technikê. Agata jest obdarzona s³uchem absolutnym i to w takiej bogatej harmonice i melodyce (pó³tony, a nawet æwierætony) odbiera siê jako grê czyst±, doskona³± - jestem pod wra¿eniem. Dziêki Janusz :)- jestem coraz wiêkszym fanem Agaty...


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Grudzieñ 09, 2010, 10:12:04
O tym kompozytorze na szczê¶cie nie sposób zapomnieæ. Jego muzyka na to nie pozwala.
Dla nas – mi³o¶nikowi Chopina - jest i inny mi³y powód: o Edwardzie Griegu (1843-1907) powszechnie mawia³o siê i mawia - Chopin Pó³nocy. Byæ mo¿e za spraw± niepowtarzalnej, ogromnej wyobra¼ni muzycznej i inwencji melodycznej, któr± od zawsze przypisywano Chopinowi, a byæ mo¿e dlatego, ¿e tym, czym dla polskiej muzyki by³ Chopin, tym dla norweskiej Grieg. To Grieg od podstaw stworzy³ pojêcie narodowej szko³y norweskiej w muzyce. Tak jak Chopin dla Polaków, tak Grieg dla Norwegów od pó³tora stulecia pozostaje najwa¿niejszym, najwiêkszym kompozytorem.

Pozostawi³ po sobie mnóstwo wspania³ej muzyki. Na pocz±tek zachêcam do ods³uchania koncertu fortepianowego a-moll. Ja ten koncert wspominam od maleñko¶ci i nie jestem przekonany, czy aby to nie by³ pierwszy koncert, który urzek³ mnie, zanim  rozsmakowa³em siê Chopinem…

http://www.youtube.com/watch?v=cv_xZytJU4Q


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Grudzieñ 09, 2010, 10:30:36
Wspomnia³em o ogromnej inwencji melodycznej Griega. W po³aczeniu z podk³adem programowym kompozycji (chêtnie wi±za³ je z tematami literackimi: sagami, legendami, nordyck± ballad±, poezj± ludow± oraz z muzycznym folklorem skandynawskim) osiaga³ mistrzostwo w subtelnym kreowaniu nastrojów i poetyckiego liryzmu. 
Na zamówienie Ibsena napisa³ muzykê do dramatu Peer Gynt, z której zestawione dwie suity Peer Gynt przynios³y mu najwiêksz± popularno¶æ.

"Poranek" - to utwór z I suity. Jego liryzm, melodyka i nastrój - po prostu urzeka...

http://www.youtube.com/watch?v=gH1JMdWpJ54&feature=related


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Grudzieñ 09, 2010, 22:11:57
Po tym nastrojowym przerywniku na "Poranek" Griega muszê powróciæ do dania g³ównego - koncertu a-moll. A to - raz za spraw± niezwyk³ych artystów (Karajan + Zimerman), a to z powodu estetycznego: druga czê¶æ koncertu, trochê analogicznie jak u Chopina Larghetto - jest prze¶liczna, nie mo¿na wiêc udaæ, ze  jej nie ma. I nic w tym zdro¿nego, ze miedzy I a II czê¶ci± DZIE£A - wstawi³em sobie "Poranek". Otó¿ by³a to z mojej strony przewrotna premedytacja, bo tak±¿ miksturkê estradow± czêsto praktykowano w salach filharmonicznych XIX wiecznej Europy. Podczas koncertów, w przerwie miêdzy czê¶ciami, antrakty s³uzy³y nie tylko dla dzielenie siê  naj¶wie¿szymi plotkami i spacerowaniem w kuluarach, ale tak¿e na zaprezentowanie przez grajków jaki¶ drobniejszych, godnych polecenia publiczno¶ci utworków. No wiêc tradycji (ok - zapomnianej) zrobi³em zado¶æ.

Teraz ju¿ II czê¶æ koncertu a-moll Griega pod Maestri± panów: Karajana i Zimermana

http://www.youtube.com/watch?v=0FRg4-7faLg&feature=related


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: kozio³ Grudzieñ 10, 2010, 01:05:24
"Poranek" lepiej mi siê podoba :)..rzeczywi¶cie urzekaj±cy utwór..no i te widoki wschodz±cego s³oñca, obdarowuj±cego budz±cy siê ¶wiat..energi± i blaskiem ¿yciodajnych promieni :)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Bodek1 Grudzieñ 10, 2010, 22:51:22
Z "Peer Gynta" najbardziej urzeka mnie "¦mieræ Azy". Szczególnie na koncertach ta czê¶æ wywo³uje u mnie ciarki na plecach:
http://www.youtube.com/watch?v=1xmAPUGEDd0&feature=related Pozdrawiam


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ewa578 Grudzieñ 10, 2010, 23:03:06
Wiecie Panowie, ja lubiê sobie robiæ ucztê i s³uchaæ Peer Gynta w ca³o¶ci, st±d nie umiem powiedzieæ, co lubiê najbardziej! ;D


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Bodek1 Grudzieñ 11, 2010, 22:33:00
Zbli¿a siê sezon ³y¿wiarski - lubiê ogl±daæ bo mo¿na przy okazji pos³uchaæ piêknej muzyki - np. C. Saint Saens
http://www.youtube.com/watch?v=8TTI0fWHzC0&NR=1 ciekawe czy w tym roku te¿ zobaczê tak piêknego "³abêdzia" ;) 


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Bodek1 Grudzieñ 14, 2010, 01:00:39
Gustav Mahler (1860-1911) to znakomity symfonik znany g³ównie jako twórca 10 wielkich symfonii programowych i pie¶ni (m. in. Pie¶ñ o Ziemi). W klipie 2cz. 5 Symfonii i adagio z 9 symfonii wspaniale koresponduje z "Guernic±" Picassa: http://www.youtube.com/watch?v=NnvbrHP0byE
Muzyka Mahlera tworzy wspania³y klimat, choæ mo¿e na d³u¿sz± metê jest zbyt monotonna, powa¿na ( na 13 grudnia w sam raz) - jutro znajdê co¶ l¿ejszego ;)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 02, 2011, 08:10:36
Choroby psychiczne to nierzadki towarzysz ¿ycia artystów. Wystarczy wspomnieæ tak sztandarowe nazwiska jak: Schumann, Van Gogh, Ni¿yñski, Richter itd...

W tym smutnym korowodzie pod±¿a³ i Aleksiej Stanczyñski (urodzony w drugiej po³owie XiX wieku). Przez wiêkszo¶c ¿ycia cierpia³ na schizofreniê paranoidaln±, choc jego prawdziqwe problemy psychiczne zaczê³y siê nawarstwiaæ wraz z rozpoczêciem doros³ego ¿ycia. Do tego czasu (w latach m³odzieñczych) komponowa³ interesuj±ce pod wzglêdem rytmicznycmn ale do¶æ typowe, neoromantyczne utwory oparte na konwencjonalnych zasadach, charakterystyczne dla epoki tych czasów.

http://www.youtube.com/watch?v=Q1JxHz_9LBI&feature=player_embedded#at=17

Po pobytach w szpitalach  psychiatrycznych (1907r.) jego styl ca³kowicie siê odmieni³. Prawdopodobnie pod wp³ywem fascynacji ponownie odkryt± dla siebie muzyk± Bacha zacz±³ komponowaæ  wzorujac siê rygorystycznie na jego fugach i kanonach.

http://www.youtube.com/watch?v=GRvlMz6pBXI&feature=player_embedded#at=15

zakoñczy³ ¿ycie fatalnie, pope³niaj±c samobójstwo (choæ s± i inne teorie) w 1914.


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 04, 2011, 07:33:13
Co to s± klastry? Najpro¶ciej t³umacz±c – akordy, ale bardzo „nieakordowe” i dla nieprzyzwyczajonej osoby diabelsko nieprzyjemne do s³uchania, gdy¿ z³o¿one s± z d¼wiêków po³o¿onych bardzo blisko siebie. Niekiedy klaster rozbrzmiewa spod kilkudziesiêciu klawiszy odgrywanych przez pianistê ca³ym przedramieniem.

Teraz, gdy ju¿ wszystko jasne z kolei wyja¶niam, czemu tu o tym piszê. By³ sobie oto kompozytor, który je wielbi³. Nazywa³ siê Leo Ornstein i jak ma³o który z przedstawicieli homo sapiens ¿y³ a¿ w trzech stuleciach! Urodzi³ siê w XIX w zmar³ w XXI. (w³asciwie trzeba by dla niego stworzyæ odrêbny w±tek  :D )
By³ Amerykaninem, ale pochodzi³ z rodziny rosyjskich ¯ydów, tj: zupe³nie podobnie, jak pan Jurek Gershwin. I podobnie, jak Jurek by³ uwa¿any za jednego z najwa¿niejszych przedstawicieli w uprawianiu swojej sztuki, tu - w przypadku Leo – futuryzmu.
Byæ mo¿e epokowe wydarzenia w Rosji (doj¶cie do w³adzy komunistów) wywar³o wp³yw na maestro Ornsteina, bo nagle z obrazoburczego futurysty przemutowa³ na „grzecznego” klasyka. Fakt ten fatalnie siê odbi³ na liczebno¶ci wielbicieli Leo. Stopnia³a, jak majowy ¶nieg. Klasyków by³o i bywa³o na pêczki – a futurystów na aptekarsk± receptê. My¶licie, ¿e siê tym zmartwi³? Guzik z pêtelk±. Robi³ to, co lubi³ i nie dba³ o popularno¶æ. Poza tym pasjami udziela³ siê w dydaktyce. By³ profesorem wielu uczelni. Ucz±c m³odzie¿ podstaw klasyki - odzyskiwa³ i gruntowa³ swoj± pozycjê wytrawnego mistrza dystansuj±cego siê od kuglarskich sztuczek i kaprysów epoki. Zmar³ w spokoju prze¿ywszy 108 lat.

Pos³uchajmy Pana Leo w jego „Tañcu dzikusa”. Utwór pochodzi chyba z I okresu Twórczo¶ci, bo ³atwo w nim dos³uchaæ siê wielu klastrów.

http://www.youtube.com/watch?v=UNsn7NjDPkM&feature=player_embedded


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 05, 2011, 08:14:18
M³ot w historii Rosji odegra³ szczególn± rolê. To za jego pomoc± wykuwano cepy a radziecki lud kruszy³ murszej±c± historiê caratu. Dlatego m³ot - z dum± wywy¿szono w tym kraju do majestatu god³a, by radziecki robotnik wyzwolony od carskiej niedoli zawsze móg³ liczyæ na jego orê¿ i bezwzglêdn± si³ê.
Nie dziwmy siê, zatem, ¿e rola m³ota siêgaj±c bruku wdar³a siê i na salony. Pisano o nim wiersze i piosenki. Ale nie tylko. Niektórzy radzieccy kompozytorzy zafascynowani historyczn± misj± i konstrukcj± m³ota kreowali godne jego surowo¶ci i prostoty fortepianowe dzie³a.

Prym w tej nowej sztuce dla ludu wiod³a Galina Ustwolska – radziecka komunistka. Niezwyk³a prostota, surowo¶æ i brutalno¶æ ¶rodków muzycznych wykorzystywanych w jej utworach spowodowa³a, ¿e bez ogródek nazywano j± "pann± z m³otem". Mam nadzieje, ¿e nie tylko takie walory dostrzega³ w jej osobie Dymitr Szostakowicz, bo faktem jest, ¿e z czasem po³±czy³ go z t± pann± p³omienny i g³o¶ny romans.
Wracaj±c do Ustwolskiej… Byæ mo¿e dla niektórych jej utwory s± ciê¿kie do s³uchania, ale dla mnie jest w nich intryguj±ca poezja prawdy o wielkiej radzieckiej epoce m³ota i stali. Gdy stal mierzy siê z si³± m³ota powstaj± iskry. Wykuwane spod fortepianu – bywa³o, wznosi³y po¿ogê wyzwalaj±c z ucisku ca³e narody…

Zapraszam do wys³uchania fragmentu sonaty nr 5 Pani Galiny Ustwolskiej (1919 – 2006). Mam nadzieje, ze podobnie jak i mi - i Wam siê spodoba…

http://www.youtube.com/watch?v=dI1XaKV3O8o&feature=player_embedded


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: kozio³ Maj 06, 2011, 00:35:29
Mój bo¿e, Januszu co to ma byæ..?? Mo¿na odnie¶æ wra¿enie jakby Galina gra³a na tzw "pa³ê"  :D ;) albo przy pomocy ³okci (w koñcówce brzmi zupe³nie jak Metallica - nie ¿artujê) Natomiast Twój opis z tymi iskrami, po¿og± itd..zdecydowanie bardziej mi siê podoba - mocne, dobre.. :) ;)

P.S. Ajj Januszu, Januszu..bardzo nie³adnie post±pi³e¶ z nasz± Teresk± w "rozrywkowej", kobieta siê ¿ali, pop³akuje - z pewno¶ci± poczu³a siê tym dotkniêta. Tak nie mo¿na, powiniene¶ j± zatem natychmiast przeprosiæ.. :) (przecie¿ doskonale wiesz jak wra¿liwymi istotami bywaj± zwykle kobiety)..A ja jestem i chcê byæ Jej przyjacielem jak najd³u¿ej, byæ mo¿e na razie jedynie wirtualnym - ale staram sie byæ i jestem nim.. 


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 06, 2011, 06:55:48
Ajj Januszu, Januszu..bardzo nie³adnie post±pi³e¶ z nasz± Teresk± w "rozrywkowej", kobieta siê ¿ali, pop³akuje - z pewno¶ci± poczu³a siê tym dotkniêta. Tak nie mo¿na, powiniene¶ j± zatem natychmiast przeprosiæ.. :) (przecie¿ doskonale wiesz jak wra¿liwymi istotami bywaj± zwykle kobiety)..A ja jestem i chcê byæ Jej przyjacielem jak najd³u¿ej, byæ mo¿e na razie jedynie wirtualnym - ale staram sie byæ i jestem nim.. 
Kozio³ku, zarêczam Ci, ¿e to tereniowe utyskiwanie i ¿alenie siê na mnie, nieboraka, to taki zwyk³y babski spisek  ::). Kobitki chc± mnie obsztorcowaæ, bo jestem facetem >:( . A cóz ja, chudzina, winny, ¿e w odruchu serca facebookowej kole¿ance Tereni zaproponowa³em psychoanalityka? Jam tak z przyja¼ni  :-*... a one mnie z ³okcia :(


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 06, 2011, 07:49:58
Tak, kozio³ku, dobrze ¿e napomkno³e¶ o ³okciach. Rozpychanie siê ³okciami to brutalna, wspó³czesna moda. W t³umie bez ich pomocy za nic nie przesuniesz siê do przodu. Aby ³okieæ by³ silny i skutecznie torowa³ drogê - musi wspieraæ siê na solidnych barach i plecach. St±d proste wyja¶nienie, dlaczego mieæ w³a¶ciwe plecy, to co¶ znacznie wiêcej ni¿ najlepiej wyekwipowany plecak. (Ci, którym wpinaj± do klap ordery - wiedz± dobrze, o czym tu mowa: od zawsze tej¿e wiedzy skarbili).
Przenosz±c moje przemy¶lenia na grunt kunsztu pianisty z ³atwo¶ci± zrozumiemy genezê sukcesu pana Henry Cowell’a (1897-1965).
By³ zacnym amerykañskim publicyst± i nauczycielem. Zapewne mieni³ siê tak¿e mianem pianisty-kompozytora. Mia³ równie¿ swój impresariat i pasjonowa³a go teoria. Dlatego z pewno¶ci± wyantycypowa³ i prawid³owo doceni³ si³ê sformu³owanego wy¿ej przeze mnie dogmatu, bo ³okciom przyzna³ najwy¿sz± rangê w ¶rodkach artykulacyjnych pianisty. To w³asnie on pierwszy ³okciom powierzy³ wyciskanie ogromnych akordów, dziêki którym emanowa³a potêga i wielko¶æ jego pianistycznej sztuki.

http://www.youtube.com/watch?v=FJ1KxMrhIEY&feature=player_embedded#at=40


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Aleksias Maj 07, 2011, 00:28:20
My¶lê, Januszu, ¿e jemu z pewno¶ci± spodoba³by siê ten wynalazek :D

http://www.youtube.com/watch?v=ifKKlhYF53w


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 07, 2011, 08:28:58
Pewno, Asiu, masz racjê. Mo¿e wiêc szkoda, ¿e nie mia³ szans zostaæ abonentem naszego Forum ;D


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Maj 07, 2011, 13:36:42
Dziêki kozio³ku za wstwiennictwo, ja  tego mêskiego , bidnego chudzinê
po prostu usunê³am od siebie z fejsa.I tyle. :D


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 07, 2011, 16:19:56
Dziêki kozio³ku za wstwiennictwo, ja  tego mêskiego , bidnego chudzinê
po prostu usunê³am od siebie z fejsa.I tyle. :D
hm... nie wiem o co chodzi, ale to prawda, zosta³em przez Tereniê z jej FB usuniêty.
Cóz... Pozostaje zaufaæ nadziei: Donna e mobile, bo zrozumieæ cokolwiek siê nie da.

polecam tak¿e i post:
http://www.chopin.darmowefora.pl/index.php?topic=41.540


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 09, 2011, 07:51:03
Wracam do kompozytorow...

Jedn± z moich ulubionych epok by³ socrealizm. Pisz±c to od razu zaznaczam: odcinam siê od jego wyd¼wiêków politycznych – bo tu o polityce nie rozmawiamy. Dlatego elementy propagandowe bêd±ce g³ównym wektorem tej epoki wystawiam poza nawias. Pozostanê przy walorach estetycznych.
Lubiê tê epokê, bo z jednej strony poprzez swe realistyczne dzie³a (perfekcyjnie zgodne z potocznym wyobra¿eniem ¶wiata przez masowego widza) nawi±zywa³a do klasycyzmu, (dla wielu bêd±cego najczystszym prawzorem wszelkich sztuk), z drugiej: jej twórczo¶æ zawsze emanowa³a witalno¶ci±, rado¶ci± i si³±.
Tak¿e w odniesieniu do muzyki. Na przyklad Muzyka zawdziêcza socrealizmowi m.in. powstanie i utrwalanie nowego gatunku: pie¶ni masowych - prostych, radosnych (choæ czasami podnios³ych i butnych), utworów nawi±zuj±cych w warstwie muzycznej do pie¶ni ludowych a w s³owach wychwalaj±cych przywódców i osi±gniêcia socjalistycznego pañstwa. Do kompozytorów dzie³ socrealistycznych nale¿eli np.: Prokofiew (polecam: Kantatê na 20-lecie Pa¼dziernika http://www.youtube.com/watch?v=7xMD8Epbhpk ), Isaak Dunajewski (np przeuroczy Marsz entuzjastów do filmu ¦wiat siê ¶mieje, tu wg linka film do obejrzenia w ca³osci  http://www.youtube.com/watch?v=CVDSvLLl2lc&feature=fvsr ), Wissarion Szebalin (Symfonia Lenin) i wielu, wielu innych.

Do tego grona z pewno¶ci± nie zalicza³ siê Samuil Feinberg (1890-1962).
Bardzo niedoceniany kompozytor rosyjski pochodzenia ¿ydowskiego. Pozostawi³ po sobie niewiele utworów, byæ mo¿e dlatego, ¿e przez ca³e artystyczne ¿ycie „pisa³ prywatnie” z dala od zgie³ku sal koncertowych i katedr w konserwatoriach. Nie publikowa³ swoich kompozycji ani nie gra³ publicznie, nie publikowa³, bo nie pasowa³y do narzuconego przez Stalina socrealizmu. Komponowa³ zatem dla samego siebie - „do szuflady”.

Na szczê¶cie zachowa³o siê m.in. kilkana¶cie jego sonat. Do wys³uchania jednej z nich – gor±co zapraszam. Jest w jej klimacie co¶ z estetyki m³odego Szymanowskiego, neoromantyczna nostalgia i echa „szopenowskiego ¿alu”

http://www.youtube.com/watch?v=zheDyAzSVM0&feature=player_embedded


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 10, 2011, 07:49:46
Giacinto Scelsi (1905-1988)

Very specific composer I jak to bywa z takimi – z natury buntownik. W czasie rozkitu talentu popad³ w chorobê psychiczn±. Ale wcze¶niej, buntuj±c siê wobec poczynañ re¿imu Mussoliniego uciek³d o Szwajacarii. Tu, kojony cisz± alpejskich jezior wyzdrowia³, jak twierdzi³, g³ownie dziêki obsesyjnemu graniu na fortepianie bez przerwy tego samego d¼wiêku. Od tamtego czasu sta³ siê bardzo ekscentryczn± postaci±, m. in. podpisywa³ siê jedynie ko³em i za ¿adne skarby nie pozwala³ siê fotografowaæ.
Swoja muzyk± wyprzedzi³ swoj± epokê do tego stopnia, ¿e nawet w XXI w. jego utwory brzmi± bardziej wspó³cze¶nie, ni¿ dzisiejsze wspó³czesne

http://www.youtube.com/watch?v=tScH89jmcVM&feature=related


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: xbw Maj 10, 2011, 14:15:28
W³a¶nie wyczyta³am u Strindberga o kompozytorze zwanym "francuskim Straussem" i jego utworze "Z³oty deszcz".

Oto Z³oty deszcz op. 160, autor Emile Waldteufel (1837-1915):

http://www.youtube.com/watch?v=eZOLazd_2b4

A to Walc ³y¿wiarzy:

http://www.youtube.com/watch?v=K2k4B2VsIGU


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ewa578 Maj 15, 2011, 10:46:57
Wczoraj, dane mi by³o us³yszeæ przepiêkn± Serenadê Es-dur czeskiego kompozytora Josefa Suka, tworz±cego na prze³omie wieków. Przecudna muzyka, momentami kojarz±ca siê z Kar³owiczem. Pos³uchajcie proszê, bo warto:
http://www.youtube.com/watch?v=cKNW6a0oIiA&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=t2Y6cuKsKIQ&feature=related - có¿ za wiosenna lekko¶æ, dusza wzlatuje, niesiona ciep³ym zefirkiem!
http://www.youtube.com/watch?v=m2vegA7p_g8&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=f6cmG_fg8c4&feature=related
Mi³ych wra¿eñ! :)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 17, 2011, 07:51:14
¦liczne te Wasze propozycje, dziewczyny, tylko nie wiedzieæ czemu w ¶wiecie snobów i koneserów wszystko co s³odko brzmi spod piêciolini to takie zniewie¶cia³e i niegodne parnasu wielkiej sztuki cukiereczki. A fe! Wy zblazowani oprawcy! Ale jesli kto¶ dzieñ w dzieñ za¿era siê w ud¼cach baranich jak¿e mo¿e doceniæ subtelny smaczek wanilii?...
Te utworki sa urocze i dziêki Wam mój mikrocykl mikroesejów o kompozytorach wzbogaci³ siê o mi³y dla ucha i serducha przerywnik. Dziêki zañ!
Wracam jednak do kompozytorów-grubasów.

Otóz ceniê Amerykanów za równe traktowanie obywateli wobec prawa. Jestem pewien, ze afera Dominique Strauss-Kahn’a w dowolnym europejskim kraju nie mia³aby szans rozegraæ siê w ¶wiat³ach jupiterów. A tam, proszê bardzo! - Wyci±gniêto faceta z samolotu, skuto w kajdany, i za nic sêdziom by³a jego pozycja politycznego top-chairman’a. Je¶li tak± my¶l wrzucam do topicu o kompozytorach to byæ mo¿e dlatego, ze  wg mojego mniemania Amerykanie bywaj± do bólu niewzruszeni na pozycje zawodowe, aspiracje i papierki, ponad wszystko ceni± jako¶æ i system w³asnych warto¶ci.
Dlatego, gdy z pocz±tkiem XX w Erich Wolfgang Korngold przyjecha³ do Ameryki jako powa¿ny europejski kompozytor - ich bynajmnie nie interesowa³o, i¿ jego muzyczne talenta namaszczali tak znakomite tuzy, jak: Gustaw Mahler, Richard Strauss czy Camille'a Saint-Saens, ale to, czy potrafi pisaæ muzykê do filmów. Sztuka filmowa rozpoczyna³a w³asnie swoj± wielk± prosperitê i dobrym kompozytorem w oczach Amerykanów móg³ byæ tylko ten, kto potrafi³ komponowaæ dla filmu. Szacunek za klasyczne performance niech sobie ma w swojej Europie – tutaj musi prostaæ amerykañskim wymogom i standardom.

No i có¿ by³o czyniæ maestro Korngoldowi? Warsztat kompozytorski, owszem, mia³ najczystszej wody, do¶wiadczenie w podejmowaniu wyzwañ te¿ – wiêc do roboty! Ani siê obejrza³ i kilka konkursów kompozytorskich na muzykê filmow± wygra³ z kretesem, z dum± inkasuj±c kolejne honoraria. Tak oto z niedosz³ego, ¶wietnie zapowiadaj±cego siê kompozytora klasycznego – narodzi³ siê geniusz filmowy, no, w ka¿dym b±d¼ razie – zdolniacha, który ¶wietnie sobie poczyna w ¶wiecie muzycznego biznesu rodz±cego siê amerykañskiego kina.
Swoj± drog±, ciekawe, jak daleko móg³by zaj¶æ, gdyby nie wyjecha³ do tej prozaicznej Ameryki, pozosta³ w Europie i komponowa³ muzykê klasyczn±…
Oto jego próbka mo¿liwo¶ci:

http://www.youtube.com/watch?v=gdiLxRCKgiE&feature=player_embedded




Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ewa578 Maj 17, 2011, 09:18:29
Odebra³am Twoj± wypowied¼, trochê jak naganê. Nie uwa¿am, by muzyka filmowa ustêpowa³a w czymkolwiek klasycznym utworom. Wrêcz przeciwnie, byæ mo¿e jest nawet trudniej skomponowaæ podk³ad muzyczny do ogl±danej tre¶ci taki, by nie przeszkadza³, a jednocze¶nie dr±¿y³ bezbole¶nie korytarzyk do naszych emocji, duszy i pamiêci. Z jednej strony ile¿ piêknej muzyki filmowej s³uchamy zupe³nie niezale¿nie od ogl±dania filmów, a z drugiej, ile¿ jest filmów ilustrowanych wy³±cznie muzyk± klasyczn±?! (Te ostatnie, to szczyt przyjemno¶ci!!!!) :)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 17, 2011, 09:34:19
Nagana - mo¿e trochê za mocne s³owo, choæ nie spsób nie przyznaæ Ci trochê racji, gdy¿ zgadzam siê, ¿e muzyka filnmowa i kompozytorzy muzyki filmowej to równie wzieci (a moze nawet bardziej) arty¶ci, niz ci, ktorych szufladkujemy jako... klasyków. Tyle tylko, ze Dobry Klasyk - zwykle poradzi sobie i w filmie (wide: Prokofiew, Strawiñski, Gershwin, Bernstein etc). Odwrotnie - raczej do¶æ rzadko. Nie znam ¿adnych no¶nych dzie³ symfonicznych Moricone, Wiliamsa itp choc wyj±tkiem mo¿e tu byæ nasz Kilar (g³ownei znany z kompozycji dla potrzeb filmu, a jednoczêsnie autor wielu koncertowych dzie³ muzyki wspó³czesnej).
Oczywiscie, nadal z tego nie wynika, ze wiêkszym szacunkiem nale¿y obdarzaæ klasyków, bo w swietle gustów i gu¶cików - by³by to absurd. (Dzi¶, w przeciwieñstwie do pocz±tku ubieg³ego stulecia) Sztuki coraz bardziej siê interdysyplinuj±, jako naturalny sposób ich funkcjonowania. Poza tym, któz to moze wiedziec, jak nasz± epokê i nasze estetyczne uopodobania sklasyfikuj± kiedy¶ nasze prawnuki? Mo¿e za prawdziw± muzykê z ich perspektywy beda uznawaæ tylko tê wieloprzekazow±?
A usprawiedliwaiaj±c swój poprzedni post - miejmy baczenie, prosze , ¿e sprawa tyczy pocz±tka XX w gdy muzyk filmowy, jako artysta, jeszcze nie funkcjonowa³ w swiadomo¶ci melomanów. Jego presti¿ nie móg³ wiêc jeszcze siê równaæ z presti¿em Klasyka


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 26, 2011, 08:14:54
To niemo¿liwe!! A jednak... Zastanawiam siê, jak to siê sta³o, ¿e do tej pory na naszym Forum nie zago¶ci³ szlagier szlagierów muzyki koncertowej i po³. XX w.

Ten utwór - to koncert fortepianowy. Niezwyk³y, niezapomniany, wzruszaj±cy, wyciskacz ³ez, prawdziwy patriotyczny rycerz i heros. Ilekroæ przypominam sobie z minionych llat telewizyjne migawki ze scenkami z okresu wojny, szczególnie walcz±cej Warszawy - prawie zawsze towarzyszyl im jako muzyczny podk³ad.

Koncert Warszawski Ryszarda Addinsella - o nim mowa.

Tak naprawdê koncert ów by³ tylko pocz±tkowo scie¿k± d¼wiêkowa do jednego z wielu filmow, których muzyczn± oppraw± zaj±³ siê Addinsell. Ten z "naszym" koncertem  nosi³ tytu³ "Niebezpieczne ¶wiat³o ksiê¿yca". Opowiada³ historiê polskiego lotnika-pianisty odbywajacego s³uzbe w czasie II wojny ¶wiatowej.
Koncert Warszawski, juz jako samodzielne dzie³o, zdoby³ po wojnie niebuywa³± popularno¶æ . Kazda wytwórnia p³ytowa musia³a go mieæ na rozk³adowkach. Nagrywany by³ ponad 100 razy. Wprawdzie koneserzy zarzucali mu dyletantyzm i populizm, co byæ mo¿e sprawi³o, ¿e najwieksi piani¶ci swiata z pewn± ostrozno¶ci± wprowadzali go do swych repertuarów, to nie zmienia faktu, ze to jeden z najpiêkniejszych i najbardziej no¶nych emocjonalnie koncertów, które skomponowano w ubieg³ym wieku.

http://www.youtube.com/watch?v=L8q0JD0_VEg&feature=related


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Maj 26, 2011, 13:25:57
Lubiê ten koncert, mo¿e i jest trochê pompatyczny ale w tym wypadku to nic nie
szkodzi.


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ewa578 Maj 26, 2011, 16:13:05
Dziêki Januszu,nie wiedzieæ czemu, zupe³nie nie mia³am pojêcia kto jest autorem tego koncertu! Sk³ania³am siê raczej ku któremu¶ z wielkich Rosjan, a tu proszê... Swoj± drog±, wieki nie s³ysza³am tej, dla mnie, piêknej muzyki.


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: kozio³ Maj 26, 2011, 17:38:46
Piêkny koncert Januszu - doskonale wpasowuj±cy siê w wstrz±saj±ce obrazy niemal doszczêtnie zrujnowanej w wyniku dwóch powstañ i pó¼niejszych dzia³añ okrutnego okupanta Warszawy - tego pierwszego z 43 r, co ukazuje fot. w 1:08 (dos³ownie zrównane z ziemi± getto..z jedynie pozostawionym prawdopodobnie celowo - ko¶cio³em..jako symbolu triumfu czego¶ nad czym¶) oraz tego najwiêkszego w czasie II Wojny ¦wiatowej z 44 r, kiedy to w ruinê zosta³o zamienione niemal ca³e miasto...
Oby ju¿ nigdy wiêcej nie powtórzy³o siê to, co zdarzy³o siê w tamtych nieludzkich czasach..


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: aro 59 Maj 26, 2011, 20:19:25
Dziêkujê Januszu, za przypomnienie

"Koncertu warszawskiego"
 
i nauczenie, ¿e

Richard Addinsell

jest jego kompozytorem.


Jest w nim kumulacja Emocji!


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 27, 2011, 09:30:39
Tereniu, Ewo, Kozio³ku i Marku...
Cieszê siê, ze dziêki naszemu Forum przypomnieli¶my sobie ten wspania³y muzyczny muzyczny klejnot z ubieg³ego stulecia, dzi¶ - w sumie ca³kiem zapomnianego ju¿ kompozytora. Jak ma³o co dokumentuje to tezê: ludzie odchodza w zapomnienie - ich dzie³a pozostaj±


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 27, 2011, 09:30:57
"Ja jestem Bogiem, jestem niczym, jestem graæ, jestem wolno¶ci, jestem life i jestem granica, jestem na szczyt."
Niektórzy mawiali o nim: dziwak, inni widzieli w nim mistycznego guru wszech-sztuk, Lew To³stoj pisa³ o jego muzyce: „szczere – wyrazem geniuszu”.
Dzi¶, kilka mych refleksji o Aleksandrze Skriabinie (1872-1915) – rosyjskim arystokracie, mistyku, kompozytorze, piani¶cie.

http://www.youtube.com/watch?v=VK2uTtuI84w&feature=player_embedded

http://www.youtube.com/watch?v=7ClDFmFmr0k&feature=related

Jego wczesna estetyka twórcza kszta³towa³a siê pod wszechw³adnym wp³ywem muzyki Chopina. Kompozytor znad Wis³y tak bardzo zdominowa³ my¶lenie Skriabina o muzyce, ze bodaj¿e Iwaszkiewicz a¿ przyrównywa³ dzie³a Skriabina do wypchanej Chopinem, niedomykaj±cej siê walizy podró¿nego. I rzeczywi¶cie: przegl±daj±c spis kompozycji Skriabina z okresu m³odo¶ci mo¿na odnale¼æ w nim liczne mazurki, preludia, etiudy, nokturny – poza form±, rzecz jasna ¶mia³o nawi±zuj±ce przede wszystkim stylistyk± do kwintesencji szopenowskiego dzie³a.
Oto dwie przyk³adowe miniatury… Kto¶, kto nie zna twórczo¶ci Chopina – ¶mia³o móg³by przypisaæ je do dorobku „obywatela ¶wiata”, wielkiego "Warszawianina"

http://www.youtube.com/watch?v=i2-mqhytihA&feature=related
albo
http://www.youtube.com/watch?v=na1kw3GI7DY

Dojrza³y i ukszta³towany Skriabin – to eksperymentator, mistyk i filozof. Próbowa³ poszczególnym d¼wiêkom dopisywaæ realne kolory i na ich osnowie kreowaæ muzyczne malowid³a. Jego sztandarowe dzie³o: Poemat extasy - to dla mnie prawdziwy wulkan wizjonerskiej kolorystyki i postromantycznej namiêtno¶ci.
http://www.youtube.com/watch?v=hmHiGDPg_H0&feature=fvsr

Pó¼niej klimat kolorystyki uk³ada³ w osnowê ca³ych dzie³. W ten sposób skomponowa³ bia³± mszê (sonata nr 7) i dla kontrastu: czarn± mszê (sonata nr 9).
 
W sonacie dziesi±tej – malarz przeistacza siê w wizjonera-mistyka.
„Moja X Sonata jest sonat± owadów. Owady rodz± siê od s³oñca ... s± poca³unkami s³oñca ... Jak zjednoczonego ¶wiata. Je¶li spojrzeæ na rzeczy w ten sposób – zrozumieæ mo¿na ca³e Uniwersum."

http://www.youtube.com/watch?v=M_nMcgSVzOs

S³uchaj±c dzi¶ tej sonaty przypominaj± mi siê wspania³e audycje nieod¿a³owanego Jana Webera. Pamiêtam jak w jej mistycznych d¼wiêkach dopatrywa³ siê muzycznej antycypacji rozczepiaj±cych siê atomów pod zatrwo¿onym szkie³kiem i okiem cz³owieka. Có¿… nie po raz pierwszy kompozytorzy swoimi dzie³ami przepowiadali losy cz³owieka i ¶wiata…

Podobno Skriabin uwa¿a³ siê za "Mesjasza" nios±cego swoj± muzyk± o¶wiecenie ludzko¶ci. Pod koniec ¿ycia bardzo pragn±³ skomponowaæ wielki poemat  symfoniczny, który by³by ogromnym religijnym wydarzeniem artystycznym ³±cz±cym wszystkie zmys³y i koñcowe ekstazy Najwy¿szego.  Ta praca mia³aby odzwierciedliæ historiê wszech¶wiata, ludzko¶ci i ludzkiego umys³u.  Po przedstawieniu ludzki ród musia³by wygin±æ, aby byæ zast±piony grup± istot "wy¿szych i szlachetniejszych”. Tego „projektu” ju¿ nie zrealizowa³…Jaki móg³by byæ, gdyby powsta³? Mo¿e niema³± czê¶æ swych wizji zawar³ w poemacie „Misterium”?

http://www.youtube.com/watch?v=xvOsH7jw8Zw


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ewa578 Maj 27, 2011, 11:25:54
 :) Dziêkujê Januszu za piêkny wyk³ad. Niestety, Misterium jest ju¿ dla mnie nie do prze³kniêcia, ale Marzenie jak najbardziej! http://www.youtube.com/watch?v=C6Izcel5-z4&feature=related


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 27, 2011, 11:50:18
:) Dziêkujê Januszu za piêkny wyk³ad. Niestety, Misterium jest ju¿ dla mnie nie do prze³kniêcia, ale Marzenie jak najbardziej! http://www.youtube.com/watch?v=C6Izcel5-z4&feature=related
:)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: kozio³ Maj 27, 2011, 19:01:52
"Ja jestem Bogiem jestem niczym, jestem graæ, jestem wolno¶ci, jestem life i jestem granica, jestem na szczyt."

 :D..Co¶ mi to przypomina Januszu, tylko nie mogê sobie przypomnieæ co  ;)...za podobne wyrazy uwielbienia w stosunku do w³asnej osoby, karano kiedy¶ ¶mierci±..W pewnych kulturach wystarczy³o ju¿ nawet wypowiedzieæ pierwsze dwa s³owa, które wymawiane w odpowied.dialekcie - stanowi³o zgodnie z liter± obowi±zuj±cego prawa (tego zwyczajowego i religijnego) "zakazane imiê", wspomnianego przez Ciebie - s³owa trzeciego...by "dobra karta" nagle odwróci³a siê o 180 stopni i zaczê³a siê sprawdzaæ pewna stara maksyma mówi±ca, i¿ "od wielko¶ci (wznios³o¶ci) do ¶mieszno¶ci i upadku - jest tylko ma³y krok" - za¶ to wszystko co nastepuje, lub mo¿e nast±piæ potem..zale¿ne jest w du¿ej mierze od odpowiednio zaistnia³ych okoliczno¶ci.. ;)

p.s. To "Misterium" Januszu - mym skromnym zdaniem, wielkim dzie³em jest.. :)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 27, 2011, 21:56:27
Du sublime au ridicule il n'ya qu'un pas (od wznios³o¶ci do ¶mieszno¶ci jeden tylko krok). To by³a ulubiona maksyma Cesarza Napoleona, czyz nie?!
kozio³ku, a co do dzie³a - masz racjê. Jest wielkie, ale wg mnie niezbyt reprezentatywne dla ca³okszta³tu jego sztuki i dalekie od moich scriabinowych pere³ek.
Za to w filmiku jest wiele spisanych ciekawych informacji, ktore warto poleciæ, niestety, tylko kumatym (choæby trochê) w angielskim


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: kozio³ Maj 27, 2011, 23:17:32
Widzê Januszu, ¿e epoka napoleoñska cechuj±ca siê najpiêkniejszymi kampaniami wojennymi w dziejach rodzaju ludzkiego ;) te¿ nie jest ci obca..Tak, to s³ynne s³owa samego Korsykanina, który wypowiedzia³ je wielokrotnie podczas odwrotu spod Moskwy - by³ wówczas tak za³amany, w tak fatalnym stanie psychicznym - ¿e kompletnie nic do niego nie dociera³o, nie reagowa³ na zadawane mu pytania i na to co siê wokó³ dzieje...jedynie stale, jakby sam do siebie powtarza³ ow± maksymê - dziêki czemu i ona znalaz³a siê na kartach historii.. :)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 28, 2011, 08:16:06
Widzê Januszu, ¿e epoka napoleoñska cechuj±ca siê najpiêkniejszymi kampaniami wojennymi w dziejach rodzaju ludzkiego ;) te¿ nie jest ci obca..
Tym razem to ju¿ mnie koziolkuaz nadto przeceniasz. Napoleonem interesowa³em siê tyle, co przy okazji lektury "£ysiaków". I pewno stamt±d utkwi³o mi to nieg³upie powiedzonko. A ze ponadto ongi¶ ca³kiem sobie radzi³em z francuskim, to i nawet jego wersja oryginalna w g³owie raczy³a siê uchowaæ.   ;D


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mozart Maj 28, 2011, 13:03:42
Bardzo siê cieszê, ¿e wspomniany tu zosta³ Aleksander Skriabin. Niezwyk³a postaæ, dla mnie - tak¿e ekscentryk i megaloman. Nie zawsze z entuzjazmem przyjmujê jego twórczo¶æ, czasem zbyt ekspresyjn±, intensywn±, czasem mo¿e i niezrozumia³±.

Tak, wielk± inspiracj± dla Skriabina by³a muzyka Fryderyka Chopina (a filozoficznie: szczególnie Nietzche, ale to inna historia...). Wyra¼nie wyczuwamy to we wspomnianych mazurkach, etiudach, preludiach - powsta³ych do 1900 r. W tym te¿ okresie powsta³ jedyny koncert fortepianowy, fis-moll, nie bêd±cy jednak reprezentacyjnym dla  jego twórczo¶ci dzie³em. Bardzo ciekawymi dzie³ami s± symfonie, dzie³a rozbudowane, nawet 6-czê¶ciowe, z wielkim aparatem instrumentalnym i wokalnym. Ujawnia siê w nich ekscentryczna natura kompozytora (III Symfonia - "Boski Poemat": Walka, Rozkosz, Boska Gra). Skriabin to jeden z najwiêkszych muzycznych ekspresjonistów - fascynuj±cuj±ca jest tak¿e jego filozofia.

MUZYKA jako RELIGIA, Skriabin - jak wspomnia³ Janusz - jako MESJASZ. G³osi³ ideê uniwersalnej religii wyp³ywaj±cej z ludzkiego rozumu. Wierzy³ w swoje wielkie pos³annictwo. Niezwykle charyzmatycznego i kontrowersyjnego kompozytora wielu pokocha³o - za jego ¿ycia powsta³o moskiewskie "Kó³ko Skriabinistów". Skriabin kojarzy siê równie¿ z muzyczn± synestezj± - on zarówno s³ysza³, jak i widzia³ d¼wiêki ("gra kolorami") - poszczególnym d¼wiêkom, klawiszom na fortepianie, odpowiada³y rózne barwy. Sw± muzyk± chcia³ wstrz±sn±æ odbiorców - s³ychaæ to w Poemacie Ekstazy (entuzjasta rewolucji 1905 roku - mia³ zamiar umie¶ciæ na tytu³owej stronie s³owa: "Powstañ ludu roboczy") czy w wielkim, ostatnim poemacie "Prometeusz" ("Poemat ognia", niedokoñcz. V Symfonia). To dzie³o na gigantyczn± orkiestrê (z organami, dzwonami), chór i fortepian ¶wietlny; temu wszystkiemu towarzyszyæ ma quasi-pantomima i spektakularne efekty ¶wietlne.

http://www.youtube.com/watch?v=o2UFPH-8lNE
http://www.youtube.com/watch?v=5Rl-VKk9Mz0&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=KZWGinctFJM&feature=related

Niezwyk³a komplikacja muzycznych komponentów, rozmach i wra¿liwo¶æ na barwê brzmienia orkiestry. Rozpiêta do granic harmonia siêga juz prawie do dysonasu, atonalno¶ci. Charakterystyczn± cech± jest te¿ silna chromatyka. Ideê synestezji - tyle, ¿e na gruncie literackim (g³oskowym) - realizowa³ np. mniej wiecej wspó³czesny Skriabinowi Francuz A. Rimbaud. Nale¿a³ do grupy poètes maudits... - czy i Skriabin nie zosta³by uznany za jednego z muzycznie przeklêtych?

Niezale¿nie od naszej w³asnej oceny trzeba uznaæ, ¿e Skriabin by³ geniuszem, wizjonerem, wielkim ideowcem, inicjatorem Muzyki nowej - twórca utalentowanym i wszechstronnym - subtelnym malarzem (jak w wielu miniaturach fortep.) i ognistym ptakiem (w ostatnich dzie³ach).

Nazwiskiem wielkiego rosyjskiego mistrza zosta³a nazwana planetoida 6549 Skryabin. Jego muzyka siegnê³a wiêc kosmosu!  :D


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ewa578 Maj 28, 2011, 13:47:52
Nie mogê wierzyæ, ¿e nie zachwycali¶my siê tutaj jeszcze Rachmaninowem! Zuber, w finale, piêknie zagra³ drugi koncert (mój ukochany), niestety nie doczekam siê go ju¿ chyba w archiwum  :(
¯eby sobie powetowaæ tê stratê, od rana przes³ucha³am wszystkie koncerty w autorskim wykonaniu. Co¶ niesamowitego, jak widaæ w muzyce rozwój kompozytora jako cz³owieka. Spróbujcie sami!
 


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mozart Maj 28, 2011, 14:46:28
Ewo, Rachmaninow wymaga nie jednego postu, ba... mo¿e i odrêbnego w±tku! ;) Na pewno pisaæ o nim bêdziemy jeszcze nieraz.

Ja za¶ - pozwólcie - chcia³bym jeszcze na moment powróciæ do Austriaka Ericha W. Korngolda...

Korngold to z ca³± pewno¶cia jeden z najciekawszych kompozytorów XX wieku. O jego niebywa³ym talencie ¶wiadczy fakt, ¿e w wieku 12 lat by³ ju¿ autorem pantomimy („Der Schneemann”), wystawionej w Wiener Hoftheater, za¶ jako 19-letni ch³opak znany by³ jako twórca 2 oper („Der Ring des Polykrates” i „Violanta”), których premiery odby³y siê w Monachium.  Kilka lat pó¼niej, jednak jeszcze przed emigracj± do Ameryki, powsta³o jego znakomite dzie³o – trzyaktówka „Die tote Stadt” - „Martwe miasto”. Wyra¼nie s³ychaæ w nim fascynacje stylem Pucciniego i Straussa. Puccini zreszt± stwierdzi³, ¿e opera bardzo mu siê podoba.

Korngold jawi siê nam tu jako symfonik i dramaturg, znakomicie buduj±cy napiêcie. To za¶ uczyni³o z niego pó¼niej ¶wietnego kompozytora filmowego  (DWUKROTNY ZDOBYWCA OSCARA) -  ten okres jego twórczo¶ci ró¿ni siê jednak od okresu wcze¶niejszego, „europejskiego”.
S³ynnym fragmentem „Die tote Stadt”  jest duet „Gluck, das mir verlieb“ Martietty (sopran spinto!) i Paula. Niestety, nawet wielka ¶piewno¶æ i melodyczny czar nie uchroni³o opery od zapomnienia. W okresie miêdzywojennym, gdy muzyka intensywnie ewoluowa³a, uznano, ¿e to utwór „przestarza³y”. A dzi¶  - tak by siê chcia³o go pos³uchaæ  w którym¶ z naszych teatrów! :)

http://www.youtube.com/watch?v=roPSH0-_EZg
Pe³en emocji i postromantycznego rozmarzenia - fina³ opery: http://www.youtube.com/watch?v=Lur2zy_3Wb8

W 1945 r. powsta³o arcydzie³o XX-wiecznego koncertu skrzypcowego - melodyjny, barwny Koncert op. 35.
I cz. - ¶wietna Hilary Hahn :D  http://www.youtube.com/watch?v=3EsYUuGo8XA



Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Maj 28, 2011, 14:56:55
Rachmaninow by³ pianist± wielkim.Pozwólcie, ¿e zacytujê Janusza £êtowskiego:
"To, ¿e Rchmaninow by³ wykonawc± fenomenalnym,jednocz±cym w sobie wszystkie cechy geniusza
zarówno muzycznego jak i pianistycznego, jest oczywiste.
Jedna rzecz dla s³uchacza tych p³yt(to recenzja) pozostaje fascynuj±ca, nie ma tu ani jednego utworu
zagranego byle jak, nudno, obojêtnie, bezmy¶lnie. Nie ma nigdzie odrobiny bana³u ani salonowej wirtuozerii.
Prawda znajduj± siê b³êdy, nie trafione nuty-to wszystko jest bez znaczenia wobec krystalicznie
czystych my¶lowo wizji wykonywanych dzie³"
Ja te¿ Ewo najbardziej lubiê II koncert :)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 29, 2011, 10:44:34
...Niezale¿nie od naszej w³asnej oceny trzeba uznaæ, ¿e Skriabin by³ geniuszem, wizjonerem, wielkim ideowcem, inicjatorem Muzyki nowej - twórca utalentowanym i wszechstronnym - subtelnym malarzem (jak w wielu miniaturach fortep.) i ognistym ptakiem (w ostatnich dzie³ach).

Mam pytanie, Patryku, czy aby nie mylisz siê? Ognistego Ptaka wiem, ze na pewno skomponowa³ Strawiñski (balet do libretta Fokina)... Czy¿by ten temat tak¿e zainspirowa³ Skriabina? (Pytam, bo nie mam pe³nej bibliografii jego kompozycji)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ewa578 Maj 29, 2011, 10:56:01
Przepraszam, ¿e siê wtr±cê, ale nie chodzi chyba o dzie³o, a raczej o porównanie. :)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 29, 2011, 11:02:44
Porównanie  ??? No nie bardzo tak to Ewo odebra³em. Ale, kto wie? Zaczekajmy, na wyja¶nienie Patryka  :)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Maj 29, 2011, 11:44:48
Januszu nie badz taki ognisty.


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mozart Maj 29, 2011, 17:16:53
Tak¿e i wed³ug mojej wiedzy, balet "Ognisty ptak" to dzie³o Igora z Oranienbaum. :)

Twórczo¶æ Skriabina jest ró¿norodna. O ile dzie³a wczesne czerpi± z poetyki chopinowskiego romantyzmu, o tyle dzie³a pó¼ne - kreuj± nowatorskie, nieraz niejasne wizje. Ognista muzyka przekracza prawie granice tonalno¶ci - choæ nie zak³ada³ tego sam kompozytor. Na pewno by³a to równie¿ jedna z inspiracji dla Straviñskiego, autora nowatorskiego "Ognistego...", a zw³aszca "¦wiêta wiosny"  (oba balety powsta³y pod koniec ¿ycia Skriabina).  :)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Maj 29, 2011, 17:28:52
I wszystko jasne  :)


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Lipiec 08, 2011, 10:00:07
Gdybym próbowa³ okre¶liæ jakie zjawisko spo³eczne dominowa³o w Europie w drugiej po³owie XIX wieku – chyba bez b³êdu móg³bym zaryzykowaæ stwierdzenie: budz±ca siê ¶wiadomo¶æ narodowa, ¶wiadomo¶æ w³asnej narodowej odrêbno¶ci kultury. W obszarze muzyki wywo³a³a ona zainteresowanie kompozytorów rodzimym folklorem. Masowo siêgano do narodowych mitów, legend, czy wydarzeñ historycznych. Najbardziej znanymi wówczas szko³ami narodowymi by³y: rosyjska, niemiecka, francuska, hiszpañska, ale i… czeska.

Szczególnie ta ostatnia mia³a dla Czechów dono¶ne znaczenie: nigdy bowiem wcze¶niej kompozytorzy z tego ma³ego kraju nie wpisywali siê tyloma z³otymi nutami w dorobek ¶wiatowej muzyki. Co wiêcej: Dworzak, Smetana, Fibich – czo³owi przedstawiciele czeskiej szko³y - dbaj±c o typowo s³owiañski charakter twórczo¶ci, w ka¿dej swej kompozycji zawsze pozostawali kompozytorami na wskro¶ europejskimi.

Spo¶ród ww. trojki mu¿yków najmniej spopularyzowan± do dzisiaj pozostaje twórczo¶æ Fibicha. Zredukowany we wspó³czesnym odbiorze do krótkiego, efektownego Poematu z Idylli op. 39 (tu: w nagraniu solo na fortepian http://www.youtube.com/watch?v=YeNUV9_sCrM)
jest najlepszym przyk³adem, jak okrutnie potomno¶æ zapomina o dziele swoich najwiêkszych narodowych wieszczy.
Tymczasem Fibich (uczeñ Smetany) ma w swoim dorobku a¿ osiem oper, trzy wielkie symfonie, kilka melodramatów, ba¶ni symfonicznych i wielk± ilo¶æ muzyki kameralnej.

Z tej ostatniej proponujê pierwsz± czê¶æ z piêknego kwintetu fortepianowego op. 42
http://www.youtube.com/watch?v=R-Fxb4L6Rbs


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Lipiec 08, 2011, 15:25:34
Fryderyk Nietzsche nie by³ oryginalnym kompozytorem. Mimo i¿ ma w swoim dorobku ponad
600 kompozycji.Czêsto wysy³a³ je znajomym muzykom (np.Hansowi von Bulow, ex mê¿owi
Cosimy) to krytykê przyjmowa³ ze zrozumieniem i skromno¶ci±.
Muzyka by³a dla niego niezbêdna do ¿ycia, pisa³"Zycie bez muzyki by³oby pomy³k±"
W m³odo¶ci bardzo by³ zwi±zany z Wagnerem, by³ najmilszym go¶ciem w Tribschen.
Wagner i Cosima bardzo go lubili, potem ich drogi siê rozesz³y, ale na ten temat
istniej± opas³e ksiêgi.
Bardzo kocha³ Chopina "Ja sam zawsze jeszcze nazbyt jestem Polakiem, by za Chopina nie oddaæ ca³ej
reszty muzyki"
Nietzsche wierzy³, ¿e jego przodkowie byli Polakami.Oczywi¶cie jego geneaologia zosta³a
skrupulatnie zbadana i okaza³o siê, ¿e jego przodkami byli sami porz±dni niemieccy
mieszczanie.Ale my¶lê, ¿e nie ma to wiêkszego znaczenia, on wierzy³ ¿e jest
Polakiem i by³ z tego bardzo dumny.
Pewnie gdyby nie by³ najwiêkszym umys³em swojej epoki to i jego muzyka
zosta³aby zapomniana, a tak mamy tego mazurka

http://www.youtube.com/watch?v=nfNY1NRHhF8&feature=related



Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Lipiec 08, 2011, 16:04:54
Tereniu, dziêki za ciekaw± notkê. Ten mazurek wielkiego filozofa jest bardzo ³adniuchny i bardzo taneczny. Z ca³a pewno¶ci± dobrze wpisuj±cy siê w specyfikê tañca na trzy, z przytupem. Jak na nieprofesjonalnego muzyka, który go skomponowa³ - rzec mo¿na by - majstersztyk!
Czego mu brakuje? - szczypty rozpoetyzowanej melancholii, o której piszemy w jednym z s±siednich w±tków.

Kiedy¶ Bela Bartok o szopenowskich mazurkach mawia³: Chopin  ich tanecznego rytmu wyuczy³ siê na paryskich salonach. Nie wiem, czy kiedy¶ pó¼niej odci±³ siê od swojej niefortunnej opinii, ale z ca³a pewno¶ci± gdyby tak orzek³ o mazurku F. Nietzsche'go - niewiele by siê myli³.


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Lipiec 10, 2011, 19:07:23
zgadzam siê Januszu, z twoj± opinia w 100  procentach ale Uwielbiam Frydryka wiêc pozwól:

http://www.youtube.com/watch?v=o4dz1tXZfcY&feature=related


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Lipiec 12, 2011, 11:39:26
Trochê siê zastanawia³am, czy napisaæ o tym kompozytorze
bo jest ju¿ dzisiaj zapomniany a na dodatek nigdzie nie mog³am znale¼æ jego
muzyki.Ale by³ interesuj±c± postaci±, wiêc mo¿e warto.
Nazywa³ siê Heinrich Koseliz i by³ wielkim przyjacielem Nietzschego. By³ jego
studentem w Bazylei, gdy filozof czê¶ciowo o¶lep³ by³ jego lektorem.Dysponowa³
piêknym charakterem pisma, wiêc przepisywa³ dla wydawców jego rêkopisy.
Najambitniejszym jego dzie³em jest opera "Lew w Wenecji.Nietzsche bardzo go ceni³ i
usi³owa³ wypromowaæ jego muzykê u znajomych dyrygentów.Có¿ w tym wypadku siê pomyli³.
Ale mo¿e kto¶ go kiedy¶ odkryje?


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Lipiec 12, 2011, 13:13:42
Trochê siê zastanawia³am, czy napisaæ o tym kompozytorze
bo jest ju¿ dzisiaj zapomniany a na dodatek nigdzie nie mog³am znale¼æ jego
muzyki.Ale by³ interesuj±c± postaci±, wiêc mo¿e warto.
Nazywa³ siê Heinrich Koseliz i by³ wielkim przyjacielem Nietzschego. By³ jego
studentem w Bazylei, gdy filozof czê¶ciowo o¶lep³ by³ jego lektorem.Dysponowa³
piêknym charakterem pisma, wiêc przepisywa³ dla wydawców jego rêkopisy.
Najambitniejszym jego dzie³em jest opera "Lew w Wenecji.Nietzsche bardzo go ceni³ i
usi³owa³ wypromowaæ jego muzykê u znajomych dyrygentów.Có¿ w tym wypadku siê pomyli³.
Ale mo¿e kto¶ go kiedy¶ odkryje?

Najwa¿niejsze, Tereniu, ¿e Ty sama odkry³a¶ go ju¿ dla nas  .... Dziêki!


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Lipiec 12, 2011, 17:14:21
Jedna z ostatnich pie¶ni 84-letniego Ryszarda Straussa."O zmierzchu" do s³ów Josepha
Eichendorfa. Pe³na zadumy i nostalgii muzyka, z przejmuj±cym zakoñczeniem:
"Tak ¿e¶my wêdrówk± zmêczeni,
mo¿e to ju¿ ¶mieræ?"

http://www.youtube.com/watch?v=OwMcu6mIqoQ


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: xbw Marzec 11, 2013, 08:42:39
Temat Kar³owicza zaistnia³ na pocz±tku w±tku i zgas³, ale tak byæ nie mo¿e.
W³a¶nie odkry³am przepiêkn± ale smutn± (eufemizm, to mega dó³ do sze¶cianu) pie¶ñ do s³ów Kazimierza Przerwy-Tetmajera.

http://www.youtube.com/watch?v=mblPHPSQACE

Mieczys³aw Kar³owicz, przypomnê, zgin±³ w wieku 32 lat pod lawin± w Tatrach.

"Z Tatrami ³±czy³a go od lat szczególna wiê¼ duchowa. Dzia³a³ w Towarzystwie Tatrzañskim, publikowa³ artyku³y z wêdrówek górskich, pasjonowa³ siê wspinaczk±, jazd± na nartach, fotografik±; sta³ siê jednym z pionierów polskiego taternictwa."

"Tatry poznawa³ Kar³owicz od 1889, lecz systematyczn± dzia³alno¶æ górsk± rozpocz±³ od 1902. W 1907 osiad³ na sta³e w Zakopanem. Dzia³a³ w Towarzystwie Tatrzañskim. By³ znakomitym taternikiem. Pocz±tkowo wspina³ siê ze znanym góralskim przewodnikiem, Klimkiem Bachled± (1906), pó¼niej czêsto samotnie. Wszed³ na wiele szczytów, jego najwa¿niejsze osi±gniêcia to: I wej¶cie na Wielk± Ko³ow± Turniê (grani± od Modrej Turni, 1907, samotnie), I wej¶cie na Ciê¿k± Turniê grani± pó³nocno-wschodni± z Dolinki Spadowej (1908), I zimowe wej¶cie na Ko¶cielec (1908), I zimowe wej¶cie na Wo³oszyn oraz ¯ó³t± Turniê z prze³êczy Krzy¿ne, wej¶cie na Ostry Szczyt po³udniow± ¶cian±, drog± Häberleina (1908)."

"Pasjonowa³ siê fotografik±, jego fotografie tatrzañskie o wysokim poziomie artystycznym zosta³y zebrane w albumie pt. Kar³owicz w Tatrach. Zajmowa³ siê te¿ publicystyk±, w której popularyzowa³ Tatry i Podhale oraz piêtnowa³ niew³a¶ciwe postawy ówczesnych turystów. Wraz z Mariuszem Zaruskim stworzy³ podwaliny Tatrzañskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego."

"8 lutego 1909 Mieczys³aw Kar³owicz zgin±³ w Tatrach przysypany lawin± na wschodnich zboczach Ma³ego Ko¶cielca, w trakcie wycieczki narciarsko-fotograficznej. W miejscu tym stoi obecnie kamieñ – pomnik zwany Kamieniem Kar³owicza z napisem: Non omnis moriar (nie wszystek umrê). Umieszczona na nim swastyka to popularny na Podhalu krzy¿yk niespodziany. Mimo zwi±zków kompozytora z górami w ¿adnym jego utworze muzycznym nie znalaz³o siê bezpo¶rednie odbicie Tatr, ich przyrody, góralskiego folkloru czy te¿ wspomnieñ artysty z tatrzañskich wypraw."

"Do tragicznej ¶mierci kompozytora nawi±za³ Wojciech Kilar w poemacie symfonicznym Ko¶cielec 1909."


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Marzec 11, 2013, 09:05:23
Ciesze sie, ze napisalas o Karlowiczu.
Niezwykle utalentowany kompozytor.
Jego konc. skrzypcowy jest standartowym punktem programu kazdego szanujacego sie skrzypka.

Mimo wszystko w komp. Karlowicza odczuwa sie te nasze tatry, ta przestrzen.
Wystarczy wlaczyc modul "abstrakcja" i juz sie ma przed soba jakas wielka gran.
Formy utworow sa monumentalne i b. solidne (tak jak gory)

http://www.youtube.com/watch?v=238vWVK7IGs


Tytu³: Odp: Kompozytorzy drugiej po³. XIXw. i pocz±tku XXw.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Marzec 11, 2013, 09:08:11
I jeszcze jeden piekny utwor Karlowicza.

http://www.youtube.com/watch?v=RNxPMBVkjJc


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

twistedgamers kalinowatyper countrylife black-for thepunisher