Kurier Szafarski

Pomys³ na za³o¿enie tego tematu nasun¹³ mi siê podczas dzisiejszej wizyty w Empiku. Zaskoczy³a mnie jedna rzecz, ale o tym za chwilê. Pomyœla³em, ¿e temat ten by³by miejscem do zadawania pytaù na temat ¿ycia i twórczoœci F. Chopina.


WracajÂąc do zaskoczenia. ZnalazÂłem pewnÂą pÂłytĂŞ - skÂładankĂŞ z utworami Chopina. PrzesÂłuchujÂąc owÂą pÂłytĂŞ znalazÂłem "Allegro z koncertu A-dur op. 46". Nie wiedziaÂłem, Âże taki koncert istnieje. Czy istnieje? Czy moÂżecie powiedzieĂŚ coÂś wiecej na ten temat, zamieÂściĂŚ linki do odsÂłuchania?

PoniÂżej zamieszczam link do sklepu internetowego Empiku ze stronÂą owej pÂłyty. MoÂżna tam wysÂłuchaĂŚ fragmentu wspomnianego wyÂżej utworu - jest to ÂścieÂżka 9 na drugiej pÂłycie.

http://www.empik.com/the-very-best-of-chopin-to-co-najpiekniejsze-various-artists,229525,muzyka-p

Nie Piotrze, nigdy taki koncert nie istniaÂł, choĂŚ byÂł w intencji Fryderyka. Allegro miaÂło byĂŚ I czĂŞsciÂą. Jest tak skomponowane, ze bez trudu moÂżna wskazaĂŚ miejsca, w ktĂłrych przewidziane byÂłoby tutti i solĂłwki. Dlaczego Chopin nie dokonczyÂł swojego zamiaru i nie skomponowaÂł koncertu - nie wiemy

Zawsze wpajano mi, Âże Chopin napisaÂł dwa koncerty fortepianowe i stÂąd moje zaskoczenie. SpodziewaÂłem siĂŞ, Âże prace nad koncertem zostaÂły przerwane lecz podejrzewaÂłem przyczyny "naturalne" - z drugiej jednak strony Allegro zostaÂło opublikowane w opusie 46 a nie poÂśmiertnym. DziĂŞkuje za wyjaÂśnienia.

Ciekawe. Nigdy tego nie sÂłyszaÂłam!

poczÂątek i caÂłoœÌ:   

http://www.youtube.com/watch?v=2LyRV26lHaU

MyÂśle, Âże skoro jest juÂż taki wÂątek to warto pokusiĂŚ siĂŞ o spopularyzowanie mniej znanych utworĂłw Fryderyka.
Z pewnoÂściÂą do takich zaliczajÂą siĂŞ 3 etiudy z cyklu "Nowych" (Trois nouvelles ĂŠtudes). Chopin skomponowaÂł je dla potrzeb swojej autorskiej szkoÂły pianistycznej, tzw. Metody (Methode de methode). Szkoda, Âże nie dokoĂączyÂł tej szkoÂły, ale pokaÂźne fragmenty zilustrowane tymi etiudkami dajÂą wiele cennych wskazĂłwek pianistycznych, do dziÂś chĂŞtnie cytowanych przez pedagogĂłw.

A wiĂŞc jedna z tych etiud As-Dur (NR 3)
(Zawsze gdy jÂą sÂłucham oczyma wyobraÂźni widzĂŞ wesoÂłego, dziarsko kuÂśtykajÂącego o lasce staruszka. Ciekawe, czy jestem w tym odosobniony  :))

http://www.youtube.com/watch?v=RXkQRkgBwsM&playnext=1&list=PL3CFCAB13B96D6219&index=25

A propos Allegra Koncertowego op. 46, ono byÂło wykonywane na Konkursie przez takiego Amerykanina "made in China" jeÂśli dobrze pamiĂŞtam, ale nazwiska juÂż nie pomnĂŞ (w II etapie), mi on za bardzo nie przypadÂł do gustu, chociaÂż potem przeszedÂł do trzeciego.
Jest jeszcze np. wykonanie naszego ÂŚwitaÂły z Wydania Narodowego (i pewnie parĂŞ innych, chociaÂż to nieczĂŞsto grywane).

Z kompozycji Chopina niew¹tpliwie najs³abiej spopularyzowane s¹ jego pieœni. Jeœli wiêc mowa o "odkrywaniu Chopina" - to tu trzeba ustawiÌ g³ówne nasze sztolniane szyby.
Pieœù "¯yczenie" zna prawie ka¿dy, "Wiosnê" - chyba ju¿ te¿ (tu na naszym forum stanowi³a przedmiot mojej zagadki).
Teraz pora na "ÂŚlicznego chÂłopca", ktĂłrego urodzie dorĂłwnuje przepojona humorem i radoÂściÂą melodyka i wartki rytm.

http://www.youtube.com/watch?v=XDipqM0q4Bg&feature=related

To o mnie

Kontynuuj¹c œpiewanie z Chopinem pora na "Moj¹ pieszczotkê" - równie œliczna w swej warstwie piniastyczno-muzycznej pieœù, jak 'Œliczny ch³opiec" albo "¯yczenie". Franciszek Liszt tak bardzo by³ zauroczony t¹ pieœni¹, ¿e na jej temat skomponowa³ bardzo popularne i chêtnie grywane do dziœ wariacje.

http://www.youtube.com/watch?v=_zhCO9A-WvE

(ps - ten post szczegĂłlnie dedykujĂŞ mamom i ich cĂłreczkom   :))

Janusz!
znalazÂłeÂś Âładny film.

Nieee Januszu..to akurat nie za bardzo utwĂłr ;), jakby sÂłowa pieÂśni dotyczyÂły "Âślicznej dziewczyny" - to rozumiem, o wiele przyjemniej by siĂŞ sÂłuchaÂło..a tak to jakoÂś nie bardzo (dziwnie siĂŞ czÂłowiek w takich klimatach czuje) :D :D

KozioÂłeczku, a co Ty tu knujesz wobec deklaracji bartusa?  :D  ;D  :)
SÂłowa w pieÂśniach Chopina sÂą jakie sÂą. Nie pokuszĂŞ siĂŞ o ich fachowÂą interpretacje. Dla mnie pieÂśni (i nie tylko Chopina) to przede wszystkim muzyka. Dla obcokrajowcĂłw tym bardziej. Nawet do opery czy operetki idĂŞ nie po libretto a po muzykĂŞ. ByĂŚ moÂże inni (I Ty KozioÂłku) preferujÂą inaczej. Ich (i Twoje) prawo  :)

Utworem, ktĂłry jak samotne drzewko roÂśnie sobie na poboczu alei Chopina jest jego niepozorna fuga a-moll (skomponowana ok 1841 roku a wydana poÂśmiertnie). Jeden z dobitnych przypadkĂłw odwoÂływania siĂŞ Chopina do spuÂścizny i estetyki Bacha. Tego "poÂścika' dedykujĂŞ naszym szafarskim bacho-sÂławcom  ;)

http://www.youtube.com/watch?v=xIOXyYH6qPA&feature=related

Bardzo ciekawym i mizerniutko spopularyzowanym drobiazgiem jest Largo Es-dur.
DziÂś ponownie odkryÂłem w nim (bynajmniej nie ja pierwszy  ;D ) arcyciekawe nawiÂązanie do naszej narodowej pieÂśni Âśpiewanej prawie na kaÂżdej niedzielnej mszy w koÂścioÂłach z motywem przewodnim: "...ojczyznĂŞ wolnÂą racz nam zwrĂłciĂŚ Panie" (1:01 a potem 1:40)

http://www.youtube.com/watch?v=BZ-GmcrKhAk

Aaach Januszu..od razu "knujesz" i to jeszcze wobec bartusa..nie o to mi chodziÂło. Po prostu tak tylko powiedziaÂłem, aby nieco rozluzniĂŚ atmosferĂŞ, tak wiĂŞc za bardzo nie ma siĂŞ czym denerwowaĂŚ ;) - to byÂł przecieÂż tylko Âżart :)

No dobra, nie tÂłumaczcie siĂŞ, kozioÂłku, przeciem ja twa pokrewna dusza - bom kozioroÂżec  :), atoli rozumiem ciĂŞ jako trzeba.

A wracaj¹c w¹skim ³ukiem do tematu odkrywców: kto wie, jaki ostatni utwór skomponowa³ w ¿yciu Chopin? Poniewa¿ to nie quiz wiec z razu odpowiadam: sam nie wiem. PonoÌ by³ to mazurek f-moll op. 68 a mo¿e pieœù (któr¹ ju¿ na nutach nie nakreœla³a jego rêka, a uczennicy...). Co do mazurka: znany jest w dwóch wersjach. Ta pierwsza - to jest ta, któr¹ zaakceptowa³ i uwieczni³ w³asnorêcznie w sposób czytelny na piêciolinii i wersja poszerzona o czeœÌ II, któr¹ niemi³osiernie pokreœli³, pomaza³ i wykreœli³ z utworu, a co, po ponad 100 latach odtworzy³ profesor Ekier.

Ja uwaÂżam, ze robota pana Profesora byÂła nie do koĂąca etyczna. Skoro kompozytor wykreÂśliÂł nuty, to tak powinno zostaĂŚ. Owszem, moÂżna byÂło badaĂŚ utwĂłr i odtwarzaĂŚ go dla potrzeb akademickich, ale, Âżeby potem wprowadzaĂŚ go w krwiobieg estradowy? - To wg mojego przekonania byÂło niezrozumiaÂłe, niedozwolone naduÂżycie, a nawet mĂłwiÂąc dosadnie: muzyczny kryminaÂł.

PoniÂżej wersja poszerzona (druga). Rekonstrukcja prof. Ekiera obejmuje zakres: 1:56 - 2:28
UwaÂżam, Âże bez tego poszerzenia kompozycja broni siĂŞ znakomicie sama. Szkoda, Âże dobudowano jej zbĂŞdnÂą protezĂŞ... :(

http://www.youtube.com/watch?v=FbrCi1TX_XI&playnext=1&list=PL2629698A5F291B6E&index=50

Nie zartuj., to Ekier popelnil taka zbrodnie? Nie wolno!!

MaÂło znana historia rĂŞkopisĂłw Chopina - relacja o tym, jak autografy Chopina powrĂłciÂły do zbiorĂłw Biblioteki Narodowej w Warszawie (audycja radiowa)

http://www.youtube.com/watch?v=7GIz_4HpQ_A&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=RQEeBh3oEXE&feature=related

Z pewnoÂściÂą jest jednym z najmniej znanych utworĂłw Chopina,  a jednoczeÂśnie, pod wzglĂŞdem melodycznym i tanecznym, jednÂą z piĂŞkniejszych jego miniaturek. 
UtwĂłr o ktĂłrym wzmiankujĂŞ - jest taĂącem. Dzisiaj praktycznie nieobecnym na parkietach. Nazywa siĂŞ "Kontredans". ByÂł taĂącem rozpowszechnionym szczegĂłlnie we Francji z koĂącem XVIII wieku. PolegaÂł na szeregowaniu ewolucji tanecznych wykonywanych przez 2 stojÂące naprzeciw siebie pary. 
Kontredans Ges-dur

http://www.youtube.com/watch?v=s9VAmYr1j-o

Contradanza :) - piĂŞkne maleĂąstwo...

SĂźssmayr teÂż.

Mala roznica - SĂźssmayr zrobil to wg. scislych notatek i zrobil to dobrze.
Ekiert dolepil cos, czego chlopina Chopin nie chcial i wykreslil.

ChodziÂło mi o sam fakt dopisywania. W przypadku Requiem rzeczywiÂście brzmi to dobrze (dla Ciebie, dla mnie,tylko nie wiem, czy dla wszystkich), nie wyobraÂżam sobie bez, chociaÂż, jeÂśli dobrze sobie przypominam, takie nagrania istniejÂą.

Na pewno nie dla wszystkich 6,891,400,000 ludzi na swiecie.

Requiem: Sanctus i Benedictus mogÂłoby byĂŚ lepsze...  Polecam tu "Mozarta" A. Einsteina. ;)
Agnus Dei: "nie jest autorstwa Mozarta, ale ten, kto je napisaÂł, byÂł Mozartem".

Bartusie, sorry za drobne sprostowanie, ale podobno Panowie redaktor Ekiert i Profesor Ekier sÂą przeczuleni na punkcie mylenia ich ze sobÂą...
Tej rekonstrukcji mazurka dokonaÂł Pan Profesor Ekier  8)

Januszu.
Dziekuje za sprostowanie i przepraszam p. Ekierta

Tak. Bartus ma racjê - to jest ró¿nica. Mozart swojego Requiem nie skoùczy³. I gdyby nikt arcydzie³u nie przyszed³ w sukurs - dziœ pozosta³oby prawdopodobnie kikutem rzadko wystawianym na scenach.
Za to mazurek f-moll Chopina przez ponad 100 lat chĂŞtnie grywany byÂł jako skoĂączone, doskonaÂłe pod wzglĂŞdem formy i inwencji muzyczne mini-dzieÂło. Profesor Ekier wyÂświadczyÂł mu, moim zdaniem, niedÂźwiedziÂą przysÂługĂŞ. To przecieÂż tak, jakby ktoÂś wpadÂł na pomysÂł dosztukowania ramion do posÂągu Venus z Milo i  eksponowania takiej hybrydy w Louvrze, albo jakby ktoÂś inny zadecydowaÂł o usuniĂŞciu ruin Akropolu by w tym miejscu odtworzyĂŚ jego budowle wedle nawet najlepiej udokumentowanej wiedzy...
Mazurek f-moll w zrekonstruowanej wersji jest dla mnie najbrzydszym i najmniej chĂŞtnie sÂłuchanym utworem Chopina... Bardzo mi przykro, Panie Profesorze Ekier.

Mam takie Âśmieszne pytanie... Tylko proszĂŞ, nie Âśmiejci siĂŞ z mojej niewiedzy... Norwid w sÂłynnym wierszu nawiÂązuje d wyrzucenia przez okno fortepianu, na ktĂłrym grywaÂł Chopin. KtĂłry to byÂł fortepian? KtĂłryÂś z tych, na ktĂłrych Chopin graÂł przed wyjazdem z kraju czy teÂż ten przysÂłany z ParyÂża przez paniÂą Stirling? Jest ktoÂś w stanie rozwiaĂŚ moje wÂątpliwoÂści?

Dobre pytanie. Z tego co mi siĂŞ przypomina, to byÂł ten przysÂłany przez Stirling...

Ciekawe to odkrywanie Gogusia i Janusza nieistniejÂącego koncertu :) DziÂś w Albumie chopinowskim na TVP Kultura sÂłuchaÂłam tej pierwszej czĂŞÂści niedoszÂłego koncertu 3. w wersji na fortepian i prĂłbowaÂłam "usÂłyszeĂŚ" wersjĂŞ z orkiestrÂą. Ale w koĂącu poszÂłam na ÂłatwiznĂŞ i przeszperaÂłam nasz bezcenny skarbczyk. I oto poczÂątek "3. koncertu Chopina" :)

http://www.youtube.com/watch?v=6Ok13E_kaBE&feature=fvst

A ja wyczytaÂłam, Âże fortepian, ktĂłry wyrzucono pochodziÂł z fabryki Bucholtza.  W sklepie fabrycznym, ktĂłry mieÂściÂł siĂŞ przy ulicy Mazowieckiej Fryderyk czĂŞsto prĂłbowaÂł nowe instrumenty  i miaÂł teÂż taki fortepian w domu. Po wyjeÂździe  z Warszawy, fortepian odziedziczyÂła jego siostra Izabella BarciĂąska. I ten instrument wyrzucony zostaÂł przez okno w 1863 r. w czasie dewastowania przez rosyjskich ÂżoÂłnierzy paÂłacu Zamoyskich.

To caÂłkiem moÂżliwe, Bietko... Ten od Stirling, okazuje siĂŞ, trafiÂł do Krakowa. Tutaj, jest ciekawy na jego temat artykuÂł

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35796,7427504,Sensacja_w_Muzeum_UJ__Chopinowski_falsyfikat.html

Wydaje mi siĂŞ, ale mogĂŞ siĂŞ myliĂŚ, byÂł prezentowany w Katedrze Wawelskiej podczas inauguracji Roku Chopinowskiego.

No wÂłaÂśnie. Dotychczas wszĂŞdzie czytaÂłem, Âże to fortepian, ktĂłry przejĂŞÂła po Fryderyku siostra. Tak teÂż podaje siĂŞ w opracowaniach wiersza Norwida. Dopiero w tym roku gdzieÂś przeczytaÂłem, Âże to ten od p. Stirling zostaÂł wyrzucony i po prostu zbaraniaÂłem. DziĂŞki za wyjaÂśnienia :)

InteresujÂący artykuÂł Januszu..OprĂłcz sprawy z fortepianami, moÂżna siĂŞ ponadto dowiedzieĂŚ i tego..Âże czÂłowiekiem kupujÂącym jak i urzÂądzajÂącym wystawy chopinowskich pamiÂątek, byÂł nie kto inny jak sam gubernator Hans Frank - nieprawdopodobna historia, a zatem wychodziÂłoby na to Âże i mecenas sztuki ?? ;)

no wÂłasnie... mnie najbardziej zdziwiÂło, ze przecieÂż wykonywanie muzyki Chopina podczas okupacji byÂło karane ÂśmierciÂą. Chopin w propagandzie faszystowskiej byÂł wyklĂŞty i zakazany. Jak to siĂŞ ma do demonstracyjnych przedsiĂŞwziĂŞĂŚ szopenowskich Hansa Franka?

Prawdopodobnie jako w³adca absolutny Generalnego Gubernatorstwa (byÌ mo¿e z widokiem na uzyskanie praw dziedziczenia w³adzy - w grê wchodzi³y przecie¿ setki lat panowania :D) stara³ siê jak móg³..aby zjednaÌ sobie przychylnoœÌ swoich poddanych.. ;)

Nie wiem, czy taka wiedza, jak niÂże moÂże siĂŞ komuÂś przydaĂŚ, ale jakby co, to proszĂŞ bardzo...
MĂłj komputer zbadaÂł statystykĂŞ utworĂłw Chopina w odniesieniu do iloÂści i czasu trwania wszystkich utworĂłw w poszczegĂłlnych tonacjach.
Wynika z tego, Âże:
wiĂŞcej utworĂłw skomponowaÂł w tonacjach dur niÂż moll. Odpowiednio: 135 i 126 utworĂłw
W swoich dzieÂłach wykorzystaÂł (tytularnie) 13 tonacji dur i 12 tonacji moll

Pod wzglĂŞdem czasu trwania - utwory mollowe przewaÂżajÂą o ok. 1,5 godz. durowe, ale gdyby nie braĂŚ pod uwagĂŞ koncertĂłw i sonat - to w pozostaÂłych utworach Chopina (czyli tych, ktĂłre najczĂŞsciej grywane sa na typowych koncertach i recitalach) prymat czasu trwania utworĂłw z tonacjami dur nad moll odwraca siĂŞ o 180 st. i teraz durowe przewazajÂą nad moll o ok. 1,5 godz.

Wiêcej szczegó³ow w roliczeniu, jak ni¿ej:

   7 x    A-dur   00:38:25
   28 x   As-dur   01:49:38
   10 x    B-dur   00:57:07
   15 x   C-dur   00:45:42
   8 x   D-dur   00:18:52
   9 x   Des-dur   00:27:39
   10 x    E-dur   00:49:21
   11 x   Es-dur   00:40:49
   10 x    F-dur   00:48:08
   8 x   G-dur   00:16:52
   7 x    Ges-dur   00:24:03
   5 x   Fis-dur   00:25:10
   7 x    H-dur   00:28:27
razem:   135      8:50:13

14 x    a-moll   00:44:26
8 x   b-moll   00:50:18
15 x   cis-moll   01:03:58
16 x   c-moll   01:19:36
3 x   d-moll   00:09:56
9 x   e-moll   01:01:38
6 x   es-moll   00:18:13
6 x   fis-moll   00:29:39
16 x   f-moll   01:34:01
4 x   gis-moll   00:11:53
19 x   g-moll   01:35:32
10 x   h-moll   00:53:55
126   razem:   10:13:05

Podsumowuj¹c: ca³a twórczoœÌ Chopina to ok 19 godz. muzyki rozpisanej wn 25 tonacjach

To dla mnie rzeczywiÂście odkrycie, wszystkiego, co skomponowaÂł moÂżna wysÂłuchaĂŚ w 19 godzin  ???

Jak to mawiajÂą, nie liczy siĂŞ iloœÌ ale jakoœÌ. PamiĂŞtajmy, Âże komponowanie to czasochÂłonne zajĂŞcie, choĂŚ w historii bywali tacy ktĂłrzy partytury pisali automatycznie, jednym tchem. OczywiÂście styl pracy nie Âświadczy o tym, Âże kompozytor jest dobry lub kiepski. Czy 19 godzin to maÂło? Zacznijmy od tego, Âże muzyka klasyczna daje ogromne pole do interpretacji i sÂłuchajÂąc tej samej kompozycji  w ró¿nych wykonaniach odkrywamy zupeÂłnie coÂś nowego. Wielokrotnie, aby odczytaĂŚ z utworu caÂłkiem nowe treÂści wystarczy wysÂłuchaĂŚ wielokrotnie tego samego wykonania. Jak przekonaliÂśmy siĂŞ podczas konkursu Chopinowskiego interpretacje sÂą tak ró¿norodne, Âże sÂłuchaliÂśmy ich przez dÂługi czas, a nawet do dziÂś i poÂświĂŞciliÂśmy na to grubo ponad 19 godzin a i tak czujemy niedosyt.

MoÂżecie napisaĂŚ coÂś o tej krĂłtkiej kompozycji? SÂłyszeliÂście kiedyÂś jÂą ? I czy rzeczywiÂście naleÂży do Chopina.
http://www.youtube.com/watch?v=fuSzXKaPqZU

Tak, musi oficjalnie byĂŚ przypisana Chopinowi, skoro jest skatalogowana w zbiorach NIFC jako dzieÂł(k)o Chopina.
Nic wiĂŞcej o nim jednak nie wiem, prĂłcz tego, Âże wg NIFC skomponowane zostaÂło w okresie 1829-31. Prawdopodobnie mogÂło byĂŚ wpisane przez Chopina do sztambucha ktĂłres z jego uczennic albo wielbicielek

Chopin - nie tylko fortepian solo...

To dzieÂło, ktĂłre trzeba odkrywaĂŚ na nowo caÂły czas.

Sonata wiolonczelowa g-moll op. 65

Wizjonerskie arcydzieÂło Chopina pisane dÂługo i nie bez trudu - prawdop. w l. 1845 - 1847.
Sonata reprezentujÂąca "nowy, ostatni" styl Chopina. CzĂŞsto spotyka siĂŞ z zarzutem, iÂż to muzyka "niechopinowska". NiewÂątpliwie nieÂłatwa w interpretacji i zrozumieniu. Przez to nieraz spotykaÂła siĂŞ z zarzutami tyle powaÂżnymi, co niesprawieldiwymi: Niecks o I czĂŞÂści: to pole chwastĂłw "na ktĂłrym jedynie tu i Ăłwdzie zakwita jakiÂś kwiat"...

Co ciekawe, 4 czêœci sonaty spaja wspólny motyw, swoiste idee fixe, poddany ró¿nym kombinacjom.

I czêœÌ: http://www.youtube.com/watch?v=IF9fUdoYNNU
III czêœÌ - moÂże najbardziej chopinowska. Nokturn najczystszej postaci - Âśpiewne Largo. 
http://www.youtube.com/watch?v=HnYYM_DMeOU

Mam nadziejĂŞ, Âże wspominajÂąc sonatĂŞ - nie powtarzam tego, co ktĂłryÂś z ForumowiczĂłw juÂż napisaÂł. :)

Opublikowano nieznane dotychczas zdjĂŞcie Fryderyka na ÂłoÂżu Âśmierci...

http://www.dziennikbaltycki.pl/stronaglowna/377481,nieznana-fotografia-fryderyka-chopina-na-lozu-smierci-trafi,id,t.html?cookie=1
http://www.fakt.pl/Nieznane-zdjecie-polskiego-geniusza-na-lozu-smierci-,artykuly,98126,1.html
http://wyborcza.pl/1,75248,9235370,Znaleziono_nieznane_zdjecie_Chopina_na_lozu_smierci.html

Gor¹co polecam odkrywcze wykonanie sonaty h-moll, które w ca³oœci trwa 31 minut (czêœÌ pierwsza grana jest z repetycj¹, co nale¿y dziœ do rzadkoœci ???). Lecz nie tylko dlatego chcê Wam poleciÌ to wykonanie. Pere³kowoœÌ pianisty Cypriana Katsarisa s³ynie z tego, ¿e potrafi on wydobywaÌ nies³yszalne na pierwszy rzut ucha - dŸwiêki. Tak wiêc dla wielu z Paùstwa wykonanie to bêdzie pewn¹ nowoœci¹ interpretacyjn¹. Ju¿ nie raz chwali³em tego pianistê na ³amach Forum, choÌ to co us³ysza³em doœc niedawno powali³o mnie z krzes³a. Od tej pory moim subiektywnym wzorcem Sonaty nr 3 Chopina jest w³aœnie taka interpretacja. Skromnie chcia³bym zauwa¿yÌ, i¿ podczas minionego Konkursu Chopinowskiego ¯ADEN wykonawca nie pokusi³ siê o takie akcentowanie niektórych nut - zw³aszcza lewej rêki. ByÌ mo¿e w nutach jest inaczej i jury uzna³oby to jako nadu¿ycie, jakkolwiek strzelam w ciemno, ¿e Chopinowi by sie spodoba³a ta wersja sonaty ;D
(szczególnie na uznanie zas³uguje czêœÌ 2 oraz 4)

A oto to, nad czym siĂŞ tak rozwodzĂŞ:

http://rapidshare.com/files/461148997/Sonata_3_-_Chopin.rar (http://rapidshare.com/files/461148997/Sonata_3_-_Chopin.rar)

Jeszcze raz polecam!

Wys³ucha³em tego wykonania sonaty. Przyznajê - jest interesuj¹ce. Pere³kowoœÌ jest s³yszalna i skutkuje to wzbogaceniem tego utworu. Jednak barkuje mi nieco spójnoœci. Katsaris skupi³ siê na wydobywaniu - fakt faktem przepiêknych - dŸwieków, jednak przez to utwór straci³ na jednolitoœci. Ostatnio s³ucha³em tej sonaty w wykonaniu Wundera i Bozhanowa. Nie ma w tamtych wykonaniach tak doskonale wydobytych dŸwiêków ale jest w nich znacznie mniej pauz i s¹ jakby ³agodniejsze, delikatniejsze nie ma zdecydowanych ró¿nic w sile dŸwiêku a przez to wydaj¹ siê bardziej spójne.

Nie uznam Âżadnego z omawianych wykonaĂą za mĂłj numer 1. InterpretacjĂŞ Katsarisa traktujĂŞ jako ciekawostkĂŞ, niemniej wydaje mi siĂŞ, Âże bĂŞdĂŞ do niej czĂŞÂściej wracaÂł.

Nie wiem czy ktoÂś o tym mĂłwiÂł, ale od tygodnia o godz. 13:10 na TVP Kultura sÂą emitowane odcinki z cyklu "Chopin, jakiego nie znamy".

A teraz coÂś, co mnie ciekawi. Nie dziwi Was, Âże pianiÂści prawie w ogĂłle nie wykonujÂą KoÂłysanku Des-dur? PrzecieÂż jest to genialny utwĂłr, a w zasadzie nie da siĂŞ go nigdzie usÂłyszeĂŚ. ??? Sam natrafiÂłem na niego przez przypadek.

Czy preludium A-dur jest najkrĂłtszym utworem Fryderyka, czy moÂże napisaÂł coÂś jeszcze krĂłtszego?

http://www.youtube.com/watch?v=U6vJmHiHBMo&feature=related

I jeszcze jeden post od Janusza, który ma zablokowan¹ mo¿liwoœÌ wysy³ania postów na forum:

"Odpowiadajac o najkrĂłtszy utwĂłr Chopina to jest nim preludium cis-moll z op. 28 wykonywane przeciĂŞtnie  w 24 sek."

A od siebie dziĂŞkujĂŞ za informacjĂŞ :)

Jasne! tylko co to za pora dla normalnych ludzi?!!!!!!  >:(

Trzeba jakieœ kryterium przyj¹Ì, najlepiej zliczyÌ iloœÌ nut albo taktów i dopasowac to do tempa preferowanego.
W albumie wszystkich preludiĂłw Haliny Czerny-StefaĂąskiej najkrĂłtszym jest 14-ste es moll, gdyÂż trwa 34 sekundy.
Januszowe ciss moll trwa tam 38 sekund, a Twoje xbw A-dur 54 sek.

Jednak wczoraj usÂłyszaÂłem to preludium es moll w 27 sekund.

A ten walc minutowy trwa 1.27, ale moÂże to z powodu gorsetu ;D

http://www.youtube.com/watch?v=NQZVL9gGxi0

To i tak bardzo wyÂśrubowane tempo. GdzieÂś wczeÂśniej zapodaÂłem w jakimÂś wÂątku linka do tego walca - granego dokÂładnie w minutĂŞ. Ale ta produkcja niewiele miaÂła juÂż z walcem

Preludium op. 28 nr 1 c-dur - czas 35 sek.

http://www.youtube.com/watch?v=WuhZSARyov4

PorĂłwnujÂąc czasy z pÂłyty z Preludiami Blechacza "najkorzystniej" wypada preludium nr 5 D-dur - Blechacz gra go w 35 sek, to wykonanie trwa sekund 33

http://www.youtube.com/watch?v=7Nj06dCQrBs



Co do wczeÂśniejszej propozycji mianowicie preludium A-dur, znalazÂłem nuty, prawa rĂŞka jest w miarĂŞ prosta, jednak pĂłki co mam problemy z doÂłoÂżeniem lewej, najwiĂŞkszym problemem sÂą piĂŞciodÂźwiĂŞkowe akordy i to tylko na jednÂą rĂŞkĂŞ.

Co do prawej: jest tam jedno miejsce, w ktĂłrym kciukiem trzeba zagraĂŚ 2 niesÂąsiednie klawisze (Cis i As). Ale w sumie to jedno z najprostszych preludiĂłw...

Masz na myœli ten rozbudowany akord na 5 dŸwiêków? W³aœnie przegl¹dam nuty i widzê, ¿e to pierwszy i najbardziej skomplikowany akord z tymi dwoma dŸwiêkami. Mo¿e przypatrzê siê jak robi¹ to inni pianiœci. Myœlê, ¿e jak przysi¹dê, to siê nauczê. Póki co gram preludium nr 4 - trudny zapis nutowy, liczne akordy, ale akordy powtarzaj¹ siê a zmiany ich s¹ proste i logiczne. Problemem okazuje siê delikatnoœÌ i interpretacja.

Na Âżywo teraz, konkurs wiedzy o Chopinie, caÂły czas trwa, po nim ma byĂŚ koncert.

http://apps.facebook.com/nifcplayer/

Narodowy Instytut Fryderyka Chopina
Zapraszamy na transmisjĂŞ na Âżywo z finaÂłu OgĂłlnopolskiego Konkursu
Wiedzy o Chopinie dla mÂłodzieÂży do lat 17, ktĂłry odbĂŞdzie siĂŞ dziÂś, 3
czerwca, o godzinie 16.00 w Sali Koncertowej Muzeum Chopina. W ramach
finaÂłu specjalny recital fortepianowy

hehehe

to co zaraz wklejĂŞ powinienem nazwaĂŚ "najgorszym wykonaniem Chopina" ;D
Ale mi sie to nawet podoba.
http://www.youtube.com/user/cristobalretesromero#p/c/614080312982DA58

http://www.youtube.com/watch?v=OWQaRh7uGSY
http://www.youtube.com/watch?v=PyFQg9__fYI

Wyraz twarzy bezcenny.

A tutaj coÂś zdecydowanie dla panĂłw!
http://www.youtube.com/watch?v=KQsUorpS8XE
P.S. Tak w ogĂłle, to raczej nadaje siĂŞ to do Hyde parku.

ta kobitka byÂła i graÂła caÂłkiem w porzo  :o

tylko okrutnie rozstrojone pianino, no i skupiĂŚ siĂŞ nie da tÂą skÂąpoÂściÂą odzienia.

A facet dowodzi temu, Âże w graĂŚ kaÂżdy moÂże, trochĂŞ lepiej lub trochĂŞ gorzej, ale tu o to chodzi jak co komu wychodzi :)

Tuco - uszy mnie bolÂą - nie wytrzymaÂłem nawet minuty. Te linki dajÂą mi do myÂślenia i nasuwa mi siĂŞ wniosek, Âże moÂże z moim graniem nie jest aÂż tak Âźle  ;)

  Zdecydowanie

 lepiej.

MoÂże ten czÂłowiek jest chory? ???

Mi siê podoba³o i to muzycznie. Fakt jakoœÌ dŸwiêku pozostawia wiele do ¿yczenia ale przecie¿ to nie studio tylko pokój i nagrywanie aparatem.
A tutaj dla kontrastu wyczaiÂłem jedno z wczeÂśniejszych nagraĂą:

http://www.youtube.com/watch?v=rRZ9etmALXc

nie mam nic do zarzucenia w tym wykonaniu, a nawet nie okreÂśliÂłbym go jako amatorskie :)
To moÂże juÂż wystarczy tych moich linkĂłw....

Leszku.

Robisz podpuche!!
Owszem dziewczyna niezla, ale tych dwoch facetow??

To jeden facet :)

Przepraszam  Facet

Szukam ostatnio koncertów Chopina, ale w wersji bez orkiestry lub ewentualnie na 2 fortepiany. Jakby komuœ uda³o siê coœ znaleŸÌ, by³bym wdziêczny za info w postaci linku.

http://www.youtube.com/watch?v=L6htHwR-IV0&feature=related

Wariacje Chopina na temat Paganiniego. W³aœnie ods³uchujê p³ytê, któr¹ dosta³em od Ewy i natkn¹³em siê na taki rodzynek - polecam.

Dzisiaj zrobi³em sobie poranek z Chopinem i Valentin¹ - có¿ za namiêtnoœÌ, polot, finezja. Zwróci³o moj¹ uwagê, ¿e Vala gra bez ......obuwia: http://www.youtube.com/watch?v=5s2mtaQZQn0
Chcia³bym byæ pieszczony przez TAK¡ NÓ¯KÊ ;) ;D

Któ¿ by nie chcia³ Bogdanie..z nó¿k¹, stop¹, spodni¹ czêœci¹ stopy..i jej dzia³aniem, kojarzy mi siê emitowana ostatnio w tv pewna reklama z udzia³em znanego polskiego aktora m³odszego pokolenia. Oto ona..

http://www.youtube.com/watch?=FGejm_m21dE

a tak na marginesie, podobno "modny" aktor zgarn¹³ za t¹ reklamówkê..bagatelka 600 tys z³ - niez³y cwaniak, za tak¹ "sumkê" dziewcze mog³oby mi pieœciÌ twarz, ile tylko by mia³o na to ochotê - godzinami..ba, dniami nawet :)

powtĂłrka akcji..
http://adabout.pl/Borys,Szyc,plus,Cyfra+_11_1_4_491_0_0_0.html

 ;D No tak Konradzie - wiedziaÂłem, Âże gra Valentiny ciĂŞ zainteresuje ;)(pomijam "wystĂŞp" Szyca w chaÂłturze reklamowej bo to nie naleÂży do tego wÂątku). ZaciekawiÂło mnie natomiast co daÂła Vali ta gra na bosaka - podobno miaÂła lepsze (u)czucie (do) pedaÂła... ;D To tak Âżartem - bo na serio jej gra a w szczegĂłlnoÂści Chopin w jej wykonaniu bardzo mi siĂŞ podoba...

Oj, chÂłopcy, Âże teÂż Wam wszystko musi kojarzyĂŚ siĂŞ tak... jednoznacznie... :)

WyobraÂżam sobie, Âże bezpoÂśredni kontakt stopy z instrumentem moÂże daĂŚ poczucie peÂłniejszego wyczucia, a wrĂŞcz stopienia siĂŞ, jednoÂści z fortepianem - w koĂącu nie gramy rĂłwnieÂż w rĂŞkawiczkach:))

Bardzo ciekawa wypowiedŸ o programowych treœciach w muzyce, a wzuszy³a mnie bardzo czêœÌ poœwiêcona Polsce i patriotyzmowi Chopina, napisana piêknie i z uczuciem.
"StworzyÂł epopejĂŞ swego narodu w muzyce, podobnie jak Homer uczyniÂł to w Odysei a Wergiliusz w Eneidzie"
"Przez ca³e ¿ycie pielêgnowa³ w duszy - i w swojej muzyce - pamiêÌ tego zdarzenia i jego nieznanych bohaterów. Fantazja jest od¹ na czeœÌ tych wszystkich, którzy oddali ¿ycie w walce o wolnoœÌ."

 :)Có¿ siĂŞ na to poradzi, Âże przy wystĂŞpach niektĂłrych Artystek trudno siĂŞ skupiĂŚ wy³¹cznie na muzyce...teÂż niekiedy panie ubierajÂą siĂŞ prowokacyjnie, emanujÂąc swoim seksapilem. Panowie zupeÂłnie inaczej - w garniturach, smokingach - za to niektĂłrzy prĂłbujÂą nas rozweseliĂŚ minami. Mam niesmak po wystĂŞpie Lang Langa - prĂłbowaÂł zrobiĂŚ show, pokazaĂŚ swojÂą radoœÌ grania, a wyszÂły mu karykatury dzieÂł Liszta i Chopina - moÂże go trochĂŞ usprawiedliwia, Âże wystĂŞpowaÂł dla tak wielkiej liczby sÂłuchaczy o ró¿nych gustach muzycznych...

dlatego warto sie zastanowiĂŚ, co tu artystka promuje: muzykĂŞ czy siebie....

U Walentyny jest to wspania³e po³¹czenie promocji swojej osoby i wydobywanego piêkna muzyki Chopina. Jest ubrana doœÌ swobodnie - bo nagrania dokona³a w swoim domu - za to jest tu atmosfera intymnoœci, romantycznego natchnienia, spokoju, skupienia...http://www.youtube.com/watch?v=z8uIoQEtV_c&feature=related :)

Moniko, czy zawsze warto dzieliÌ w³os na czworo (rozpatrywaÌ alternatywnie)? To trochê tak jakby kobietê w taùcu wielbiÌ za kolor sukni albo za gracjê ruchów. Do poezji jej sztuki liczy siê ca³oœÌ :)

Pewnie kaÂżdy artysta chce trochĂŞ promowaĂŚ i siebie przy okazji swej sztuki - w koĂącu grajÂąc odsÂłania teÂż i swojÂą duszĂŞ:) Niedobrze tylko, jeÂśli ta promocja przerasta cel wystĂŞpu, przekazanie duszy dzieÂła. U LL chyba wÂłaÂśnie obserwowaliÂśmy taki przypadek. 
Mnie kreacja Walentyny wydaje siĂŞ w swej prostocie nawet ciut ascetyczna - te bose stopy, rozpuszczone wÂłosy, niewidoczny makijaÂż, czarna sukienka. Faktycznie taka intymna, domowa atmosfera. CaÂła uwaga skupiona na Chopinie (fakt, jako kobieta mogĂŞ nie odczuwaĂŚ pewnych fluidĂłw :)). Podoba mi siĂŞ jej dÂźwiĂŞk.

Bose stopy Walentyny sa tym samym co strojenie min przez Lang Lang.
Na poczatku denerwowal mnie Lang ze swoim popisywaniem sie (showing off).
Mysle jednak, ze ta poza pomaga mu w koncentracji i jest wlasciwie calkiem naturalna (dla niego).
Nie ulega watpliwosci, to genialny pianista.

"Nie tak genialny.".  ;) 

A jak genialny.

I tym optymistycznym pytaniem koncze swoja bytnosc na forum.

What?  DziÂś czy w ogĂłle?

To naprawdĂŞ rzadko grywany utwĂłr Fryderyka. Raz: bo wymaga dwĂłch fortepianĂłw (i dwoch dobrych pianistĂłw), no i dwa: niezbyt lubniany chyba przez samego Chopina, skoro nigdy nie zdecydowaÂł siĂŞ go wydac i upubliczniĂŚ. KrĂłtko mĂłwiÂąc: Rondo C-dur op. 73

Skomponowane w pierwotnej wersji na fortepian solo (1827r ?)  - przerobiony ostatecznie na dwa fortepiany (1828).
Jedyny chyba utwĂłr Chopina, w ktĂłrym wyczulone ucho moÂże dosÂłuchac siĂŞ Âżydowskich motywĂłw, a przynajmniej, jak twierdzÂą (zdaniem prof. Tomaszewsliego) "znawcy Âżydowskiego folkloru - nostalgiczna, minorowa (w nim) melodia zdradza ÂżydowskÂą proweniencjĂŞ." Moje wyczulone ucho nic co z Âżydowskiego folkloru siĂŞ nie dosÂłuchaÂło, ale widocznie stopieĂą wyczulenia mojego ucha jest zbyt maÂły :(

I przy okazji nagrania - jeszcze jeden cymesik: ilustracjÂą jest nieistniejacy juÂż obraz Gerge Sand zasÂłuchanej w grĂŞ Chopina. Ale obraz taki, oczywiÂście, istnieÂł. To przecieÂż dzieÂło Delacroix, ktore chciwi spadkobiercy przeciĂŞli na dwie czĂŞÂści, by odzidzielnie je sprzedac i zarobiĂŚ (dwukrotnie). Jedna z czĂŞsci wisi sobie w paryskim Louvrze (Chopin), druga - w muzemu narodowym w Kopenhadze (GG)

http://youtu.be/6AVRjczZths

I tego wÂłaÂśnie ronda moÂżna wysÂłuchaĂŚ w materiaÂłach archiwalnych odkrytego przez SuÂłka V MiĂŞdzynarodowego Konkursu DuetĂłw Fortepianowych w BiaÂłymstoku, w wielu ró¿nych odsÂłonach  http://www.pianoduo.pl/

Czy moÂżecie napisaĂŚ, jakie utwory wykonywane byÂły na pogrzebie Chopina?

Na pewno Requiem Mozarta...
poza tym Marsz pogrzebowy z sonaty b-moll i dwa preludia ( w tym: e-moll)

Dziêki. No w³aœnie przeczyta³em w opisie filmiku na youtube, ¿e podobno by³o grane preludium h-moll (które to w³aœnie zaczynam zg³êbiaÌ na swoim instrumencie)

Wariacje E-dur z cyklu Hexameron

Jest to z pewnoœci¹ bardzo ma³o spopularyzowany utwór Chopina, g³ownie za spraw¹ faktu, i¿ stanowi jedn¹ z czêœci cyklu, który skomponowa³o a¿ 6-u pianistów. Oprócz Chopina byli to: Thalberg, Pixis, Herz, Czerny i Liszt. Ten ostatni wespó³ z ksiê¿n¹ Belgiojoso by³ pomys³odawc¹ i g³ównym "architektem" przedsiêwziêcia.
WspĂłlnie postanowili dzieÂłem tym zÂłoÂżyĂŚ poÂśmiertny hoÂłd przedwczeÂśnie zmarÂłemu ich przyjacielowi Belliniemu - kompozytorowi wielce zasÂłuÂżonemu  nie tylko dla opery WÂłoskiej ale i dla caÂłej muzyki europejskiej.
Cykl jako ca³oœÌ nie jest dzie³em najwy¿szych lotów. Na jego tle (a szczególnie w kontraœcie do brawurowych wariacji pozosta³ych kompozytorów) wariacje Chopina s¹ refleksyjnym, ujmuj¹cym prostot¹ a jednoczeœnie g³êboko emocjonalnym w uniesieniu utworem

http://www.youtube.com/watch?v=pQjm6YCvr1w

Chopin i muzyka kameralna - i nie koncert e-moll. TrochĂŞ to dla mnie dziwny i trudny temat ale siĂŞ przekopujĂŞ.
Trio g-moll, fortepian - skrzypce - wiolonczela, op. 8

http://www.youtube.com/watch?v=hTZUNv0Gkpo

Ostatnio ¿yje nowym odkryciem - a tak na prawdê - to powrotem do etiudy op. 10. nr 9, f-moll. Piêkny utwór, który mo¿na bardzo ró¿nie interpretowaÌ. Mam wra¿enie, ¿e pewne dzie³a s¹ szczególnie podatne na taki zabieg. W mojej ocenie ta etiuda siê do nich zalicza.
Do tej pory subiektywnie najlepszym wykonaniem jest:
http://www.youtube.com/watch?v=5vQPUSS5oLs

Jak podaje Onet: http://wiadomosci.onet.pl/wideo/niesamowite-odkrycie-w-laboratorium-edisona,43993,w.html
Ca³oœÌ: http://www.youtube.com/watch?v=_uChzq8CxZ8
Szczerze mĂłwiÂąc, to wolaÂłbym posÂłuchaĂŚ samego Chopina w akcji, nawet kilka nut i nawet w gorszej jakoÂści. Ale chyba to nie moÂżliwe :/

MoÂżliwe, moÂżliwe :) kiedys o tym, Leszku, juÂż tu pisaÂłem. ZnajdÂź mĂłj post nt. Pachmanna i posÂłuchaj sobie, jak grywaÂł Chopin  :D

Dziêkujê Janusz, znalaz³em. Nie chodzi³o mi jednak o granie ducha Chopina tylko materialnego Chopina ;D Podoba³y mi siê wykonania Pachmana. Najciekawsze jest to, ¿e Chopina mo¿na graÌ na wiele sposobów - nasz Mistrz sam zreszt¹ to robi³, o czym œwiadcz¹ zwierzenia jego studentów - choÌ po takim wykonaniu czêsto dodawa³, ¿e i tak inaczej czuje to, jak powinno brzmieÌ idealne wykonanie. Widocznie "w sercu" mia³ jakieœ wyidealizowan¹ treœÌ, któr¹ "s³ysza³" patrz¹c na nuty w swoim umyœle.
Nawet nie wiem, czy teoretycznie stan moÂżliwoÂści technicznych nauki za czasĂłw Âżycia Chopina, umoÂżliwiaÂł nagrywanie czegokolwiek. Z drugiej strony podaje za WikipediÂą: "Pierwszy mikrofon zostaÂł skonstruowany w 1827 roku przez Charlesa Wheatstone'a." Nie mniej jednak zakÂładam, Âże chodziÂło o wzmacnianie dÂźwiĂŞku a nie utrwalanie.

Wg mojego stanu wiedzy, który potwierdzaj± zasoby Wikipedii - "...pierwszego zapisu d¼wiêku dokona³ w 1860 roku Édouard-Léon Scott de Martinville. Jego fonautograf nie by³ zaprojektowany do odtwarzania d¼wiêku, ale zachowa³y siê zapisy archiwalne pierwszych rejestracji odczytane i odtworzone w 2008 roku..."
ByÂło to wiĂŞc dopiero dekadĂŞ po Âśmierci Chopina  ::)

A zatem, juÂż wiesz  ;D

KtoÂś chyba juÂż rzuciÂł gdzieÂś takÂą myÂśl, ale moÂże to i lepiej, bo nagrania Chopina mogÂłyby nas rozczarowaĂŚ. JesteÂśmy przyzwyczajeni do okreÂślonej estetyki, pewnego kanonu rozwiÂązaĂą interpretacyjnych, a w koĂącu do innego brzmienia niÂż miaÂły dawne instrumenty...

DziĂŞki Janusz za cennÂą, ale i pesymistycznÂą w pewnym sensie informacjĂŞ.
Kto wie, czy nie masz racji Niebieskooki. Nie s³ysz¹c nagraù samego Chopina, mo¿emy mieÌ wyidealizowane pojêcie na ten temat. Czy¿ to nie piêkne? Ca³kiem mo¿liwe, ¿e miêdzy innymi dlatego odbywaj¹ siê Konkursy Chopinowskie, ¿eby "wyzwoliÌ t¹ boskoœÌ".

Ostatnio sÂłuchaÂłem wykonaĂą Michaelangeliego, ktĂłrym tak bardzo zachwyca siĂŞ do dziÂś pani Lidia Kozubek i muszĂŞ przyznaĂŚ, Âże jak na rygorystycznÂą krytyczkĂŞ pianistycznÂą, pani Lidia lubuje siĂŞ w nieco oryginalnych wykonaniach.
Tutaj przykÂład jak Michalangeli gra Wielki Polonez http://www.youtube.com/watch?v=YdhIa42IJz0  (bardzo mocno zaznaczony rytm poloneza)
Moim zdaniem odkrywanie Chopina polega na odkrywaniu ró¿norodnoœci jego wykonaù. Tak wiêc raz wygrywa konkurs ktoœ kontrowersyjny w interpretacjach, nastêpnie ktoœ graj¹cy doœÌ zachowawczo, schematycznie i "komputerowo".
W tym sensie wÂłaÂśnie odkrywam Chopina. Odkrywam go w oryginalnych interpretacjach, ktĂłre podkreÂślajÂą brzmienie nut sÂłabo sÂłyszalnych(na przykÂład lewa rĂŞka w basach lub nuty zagÂłuszane przez wiodÂącÂą liniĂŞ melodycznÂą prawej rĂŞki).
OczywiÂście sÂą granice takiego "wydziwiania".
TrafiÂłem nie dawno na recenzjĂŞ wykonania poloneza militarnego przez C. Katsarisa:

"Cyprian Katsaris po "doœÌ swobodnym" wykonaniu Poloneza A-dur Chopina, zwróci³ siê do m³odych pianistów na sali z ostrze¿eniem, aby go nie naœladowali i nie pozwolili sobie na tego rodzaju swobodê, bo jurorzy konkursów... poder¿n¹ im gard³o"

JeÂśli Einstein mĂłwiÂł o unifikacji praw fizyki, Âże: "Wszystko naleÂży upraszczaĂŚ jak tylko moÂżna, ale nie bardziej",
to Chopin mĂłgÂłby pewnie powiedzieĂŚ to samo o muzyce: "... naleÂży eksperymentowaĂŚ jak tylko moÂżna, ale nie bardziej".
A jaka jest granica tego "nie bardziej" ??? Na pewno gdzieÂś "miĂŞdzy ziemiÂą a niebem" :)

22.02.1810
SpotkaliÂśmy siĂŞ na tym forum z powodu muzyki
czÂłowieka, ktĂłry urodziÂł siĂŞ 202 lata temu
o godzinie 18, ojciec MikoÂłaj Chopin graÂł wtedy na skrzypcach.

Tak naprawdĂŞ, Marku, urodziÂł sie 1 III 1810 na dowĂłd czego sÂą jego wÂłasne oswiadczenia (np. deklaracja dla Polskiego Towarzystwa LiteratĂłw w ParyÂżu) a takze sÂłowa jego matki, ktĂłrÂą piszÂąc doĂą, uzyÂła sÂłow (cytujĂŞ z pamieci) "...dÂługo dziÂś o tobie myslaÂłam synu, w dniu twych urodzin 1 marca..."). KtĂłz lepiej, jak nie matka zna datĂŞ narodzin syna?
PrzypomnĂŞ teÂż Ci, Âże data 22 II pochodzi jedynie z metryki chrztu, ktĂłra formalnie zostaÂła spisana dÂługo (parĂŞ tygodni) po narodzinach i prawdopodobnie proboszcz parafii nie zachowaÂł nalezytej starannoÂści przy jej sporzÂądzaniu

Przyjaciel Chopina, Henryk Heine, ktĂłrego data urodzin rĂłwnieÂż budziÂła wÂątpliwoÂści, pytany o
szczegó³owa datê , zwyk³ odpowiadaÌ " najwa¿niejsze, ¿e jestem". Myœlê, ¿e Chopin i my te¿ jesteœmy
podobnego zdania.A i to, Âże moÂżemy ÂświĂŞtowaĂŚ "najdÂłuÂższe urodziny" teÂż jest super ;)

WolĂŞ jednak datĂŞ 1.03., choĂŚ nie od mojej woli to zaleÂży. Ta data jest bardziej rozpowszechniana, ale co mi tam. Chopina mogĂŞ czciĂŚ caÂły rok bez przystanku. Wczoraj na TVP HD obejrzaÂła, z ogromnÂą przyjemnoÂściÂą, "Pragnienie miÂłoÂści". W miarĂŞ oglÂądania coraz bardziej podoba mi siĂŞ ten film. TrochĂŞ wyciskam go jak cytrynĂŞ. WspaniaÂłe studium psychiki i genialnie uchwycone trudne relacje rodzinne i spoÂłeczne.

urodziÂł siĂŞ:
22 lutego (wedÂług metryki)
1 marca (wedÂług rodziny)

Fryderyk Chopin

uwaÂżany za jednego z najwaÂżniejszych kompozytorĂłw romantycznych i
za jednego z najwaÂżniejszych polskich kompozytorĂłw w historii.

Chopin i orkiestra - ciekawa jestem ile utworĂłw, oprĂłcz koncertĂłw, moÂżna a ile naleÂży graĂŚ z orkiestrÂą.

Rondo F-dur a la Krakowiak

Bella Davidovich - fortepian (piano)
Sir Neville Marriner - dyrygent (conductor)
London Symphony Orchestra

http://www.youtube.com/watch?v=tG9XKItFzog

OdpowiedÂź prosta - kazdy utwĂłr, jesli tylko ktoÂś rozpisze go na orkiestrĂŞ i znajdzie orkiestrĂŞ, ktĂłra zechce zagraĂŚ (i sluchaczy, ktĂłrzy zechcÂą  wysÂłuchaĂŚ  :D ).
Chopin oprĂłcz koncertĂłw i Ronda, ktore linkujesz, zafirmowaÂł orkiestracjĂŞ dla jeszcze tylko trzech swoich kompozycji: Wielkiej Fantazji na Tematy Piesni Polskich, Wielkiego Poloeza Es-dur i Waraicje nt. Don Juana

Wykonanie etiudy Chopina przez pianolĂŞ: http://www.youtube.com/watch?v=ehx-OmLgaB0

"Wiosna" po francusku. Moze ktos wie co znaczy "Fais dodo.."

http://www.youtube.com/watch?v=AHZCSbmzOF8&list=FLw2mUy998Z_3g2s5T2S_vjw&index=11&feature=plpp_video

...wg mojej pamiĂŞci "idĂŞ (ew.: idziesz) spaĂŚ"  :)

Allegretto Fis-dur (lub Mazurek Fis-dur, 1829-1831)
Chyba podawaÂłem juÂż link, do tego krĂłtkiego dzieÂłka. O ile wierzyĂŚ liÂście utworĂłw na Wikipedii, jest to utwĂłr przypisany wÂłaÂśnie Chopinowi, bo nie znajduje siĂŞ w zakÂładce "utwory o niepewnej autentycznoÂści".

ZrobiÂłem oglÂąd w Internecie, zwÂłaszcza u tego ÂźrĂłdÂła http://www.ourchopin.com
Mianowicie idÂąc za treÂściÂą listu Chopina ( http://pl.chopin.nifc.pl/chopin/letters/detail/page/3/id/663 ) jest to dzieÂło wÂłaÂśnie Panny Blahetki lub BlachĂŞtki, pianistki z Wiednia, ktĂłra wrĂŞczyÂła Fryderykowi na pamiÂątkĂŞ rĂŞkopis swojego dzieÂła. Nie wiadomo, czy Chopin je przerobiÂł na swĂłj sposĂłb, czy jest to utwĂłr tej "sprytnej, Âładnej nawet dziewczyny".

fragment listu:

"(...)Lichnowski, protektor Ăłw Beethovena, chciaÂł mi swego fortepianu daĂŚ na koncert; i to wiele — bo mu siĂŞ zdawaÂło, Âże mĂłj za sÂłaby — ale to mĂłj sposĂłb grania, ktĂłry siĂŞ znĂłw damom bardzo podobaÂł, a szczegĂłlniej Pannie BlachĂŞtka, I-szej fortepianistce wiedeĂąskiej, ktĂłra musiaÂła byĂŚ ze mnÂą dobrze (notabene, 20 lat jeszcze nie ma, przy rodzicach, ktĂłrzy miĂŞ bardzo polubili i dali listy do Pragi, i sprytna nawet, Âładna dziewczyna), kiedy mi swojÂą kompozycjÂą na odjez[d]ne z wÂłasnorĂŞcznym podpisem na pamiÂątkĂŞ daÂła.(...)"


Link do wykonania:
http://www.youtube.com/watch?v=ginFS3bjRDM

oraz nuty w dobrej jakoÂści ... http://conquest.imslp.info/files/imglnks/usimg/f/f3/IMSLP177257-PMLP113694-Chopin__Frederic-Allegretto_piupianissimo_2012_A4.pdf

-----------------------------------
Z innej listy(anglojĂŞzyczna Wikipedia) pozostaÂłe dzieÂła "do zbadania:"
http://en.wikipedia.org/wiki/Miscellaneous_compositions_(Chopin)

oraz oczywiÂście strona http://www.ourchopin.com/list/listunidx.html

OdkryÂłem dziÂś zagadkowy akord. Nie wiem czy logicznie jest on poprawny, ale na pewno rzadki. StudiujĂŞ sobie wÂłaÂśnie preludium nr 20 c-moll, na ktĂłre swego czasu zwrĂłciÂł uwagĂŞ Janusz (forma zagadki) tutaj: http://www.chopin.darmowefora.pl/index.php?topic=77.msg11679#msg11679
Akord znajduje siĂŞ na samym koĂącu drugiego taktu i wyglÂąda tak:
(http://img822.imageshack.us/img822/6328/akord.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/822/akord.jpg/)
czyli Es-Es....-Es-Cis-G-C-Es 
Moim skromnym zdaniem, ca³a rzadkoœÌ dotyczy dŸwiêku C, dziêki któremu powstaje uk³ad C-Cis-Es. S³ychaÌ specyficzny dysonans. Oryginalne i ryzykowne rozwi¹zanie. Zamiast C, naturalniej brzmia³oby B, ale Chopin chcia³ zapewne "wyprzedziÌ kontekst" nastêpnego akordu i byÌ mo¿e zaskoczyÌ...
Wie ktoÂś jak nazwaĂŚ fachowo taki akord? Bartus, Janusz, Pozostali ?

Leszku, prawdopodobnie masz racjĂŞ, iÂż w tym zapisie Chopin chciaÂł wyprzedziĂŚ kontekst. Fachowo jest to typowy akord Es-dur septymowy z opóŸnieniem kwinty przez sekste i zdwojonej septymy przez oktawĂŞ. RozwiÂązanie opóŸnienia nastĂŞpuje w obciĂŞtej w przykÂładzie szestnastce. Podobne rozwiÂązania stosowaÂł juÂż Bach. Dla Chopina takie seksty wprowadzone do akordu septymowego zamiast kwinty sÂą jednak bardzo charakterystyczne. Na nich opiera siĂŞ tzw. akord szopenowski...  ;D

DziĂŞki, juÂż rozumiem. RozkminiÂłem  "akord chopinowski" :) Dramaturgiczny ten akord. uff

Teraz zauwaÂżyÂłem, Âże Âźle podpisaÂłem literkowo akord, powinno byĂŚ: Es-Es....Cis-Es-G-C-Es

WÂłaÂśnie! JuÂż raz - i to przy okazji wÂłasnie tego preludium - zwrĂłciÂłem uwagĂŞ na typowo chopinowskÂą, harmonicznÂą antycypacjĂŞ w zakresie akordĂłw - kolejny brzmi naturalnie, jest nieodzowny. ÂŚwietny zabieg kompozytorski ("wyprzedzanie kontekstu").

Nic dodac, nic ujac.

NastĂŞpny detal, na ktĂłry zwrĂłciÂłem uwagĂŞ studiujÂąc sobie nuty i wykonania nokturnu op 48 nr 1. CoÂś piĂŞknego, dlaczego pianiÂści "pomijajÂą" tak waÂżny fragment.
http://www.youtube.com/watch?v=3caCSF6B52U#t=280
Wykonanie bardzo bliskie mojej interpretacji. Nuty lewej rĂŞki grane starannie i sÂłyszalnie! Trudny nokturn, moÂżna z niego wiele wydobyĂŚ nie przesadzajÂąc z wykonaniem. ChciaÂłbym siĂŞ go nauczyĂŚ.

Koniecznie Leszku, to mĂłj ukochany nokturn, Pare razy napomykaÂłam o nim Januszowi. ale......... :'( :'(

Nie bardzo rozumiem... ktĂłry fragment pomijajÂą? Ten nokturn ma jednoznacznÂą notacjĂŞ i w przeciwieĂąstwie do niektorych mazurkow, walcĂłw - nie ma wersji "pobocznych" z/bez ozdobnikow itp itd.
W mym przekonaniu to raczej madame Bloomfield nie dogrywa wszystkie nutki albo je bardzo subiektywnie "skrywa" przed uchem sÂłuchacza. Ale ok - kaÂżdy ma prawo oceniaĂŚ wykonanie nokturnu po swojemu...
Co do zaÂś aspiracji wykonawczych, Leszku... MogĂŞ Ci tylko ÂżyczyĂŚ wiele wytrwaÂłoÂści i cierpliwoÂści - bo to cholernie trudny utwĂłr. Pierwsza, spokojna marszowa czêœÌ - do rozpoczĂŞcia choraÂłu ukÂłada siĂŞ pod paluszkami bez problemu. Sam choraÂł, ze wzglĂŞdu na szerokie arpedÂżiowe akordy stwarza juz niemaÂło problemow, za to od momentu doppio movimento do samego koĂąca - to wirtuozeria z najwyÂższej  pó³ki. Doppio movimento wraz z kaskadÂą oburĂŞcznych oktaw jest niemoÂżliwe do ledwie przyzwoitego zagrania dla amatora, jeÂśli nie poÂświĂŞci temu co najmniej kilku setek godzin ĂŚwiczeĂą (a i one nie gwarantujÂą sukcesu). KiedyÂś Tereni odpisywaÂłem, Âże wielokrotnie mierzyÂłem siĂŞ z tym nokturnem… Za kaÂżdym razem polegÂłem. I chyba juÂż mam doœÌ… Z tym wiĂŞkszym wiĂŞc zachwytem bĂŞdĂŞ Ci kibicowac i bĂŞdĂŞ Ciebie podziwiaÂł, gdy udowodnisz, Âże jednak moÂżna… Kto wie, moÂże wĂłwczas, dziĂŞki Tobie, podejmĂŞ prĂłbĂŞ jeszcze jednÂą? Tak czy siak – powodzenia, Leszku!

RĂłwnieÂż i mĂłj najukochaĂąszy nokturn. W dodatku jego poczÂątek trochĂŞ mi przypomina preludium nr 20. Jestem obecnie na etapie rozpisywania sobie nutek na literki.

Janusz, chodzi mi dokÂładnie o czas, jaki ustawiÂłem w linku http://www.youtube.com/watch?v=3caCSF6B52U#t=280.
W zwolnionym tempie brzmi to tak(moja youtubowska nauczycielka):
http://www.youtube.com/watch?v=g80QGVaPKgE#t=725
Moim zdaniem Bloomfield dogra³a te wszystkie nutki, ale kosztem wyciszenia najwy¿szych nut w stosunku do nutek granych przez dwa pierwsze palce prawej rêki; g³oœnoœÌ uœredni³a siê. Coœ za coœ. Z kolei ja nie s³yszê tych nut wcale w innych wykonaniach, nawet tych z Koncertów Chopinowskich.

Dacie radĂŞ, co tam trudnoÂści techniczne dla prawdziwego miÂłoÂśnika Chopina. Czekam na wykonania, najpierw Tuco, potem Janusza :)
Janusz, nie poddawaj siĂŞ!

Nie doszukaÂłem siĂŞ jakichÂś wielkich trudnoÂści technicznych w tym nokturnie c-moll. Lento juÂż mi nawet wchodzi.
Poco pulu lento: oktawki s¹ do ogrania, ale zgoda z Januszem, ¿e to chyba najtrudniejszy moment techniczny utworu(zw³aszcza dla rzadko graj¹cego amatora). Grunt, to przeanalizowaÌ palcowanie na swoich d³oniach... W taktach 15 i 16, akordy <<F-C-As'>> gram w ca³oœci lewa rêk¹, bo siêgnê. Wczeœniej s¹ akordy wymagaj¹ce niezwyk³ej rozpiêtoœci d³oni, ale jak zauwa¿y³em, wiêkszoœÌ pianistów gra je "appergio na ostatni dŸwiêk". Tak zreszt¹ zaleca³ Boles³aw Woytowicz, ale nie zawsze siê do swojego zalecenia stosowa³.
Ten nokturn to przepiĂŞkne dzieÂło. KaÂżda jego nuta napiĂŞtnowana jest emocjÂą i szacunkiem do jej samej.

Dodam tylko malutkÂą korektĂŞ: to tryb rozkazujÂący (l'impĂŠratif)   ;)

Januszu  :) wyglÂąda na to, Âże co roku letniÂą porÂą dyskutujemy o gramatyce jĂŞzyka francuskiego  :)

 :D
CoÂś w tym jest.  ;)
Ale za rok - tĂŞ teoretycznÂą dyskusjĂŞ, proponujĂŞ, zastÂąpmy praktykÂą w terenie  8) . JakiÂś moÂże wspĂłlny wypadzik do Nohant?  :)
Droga szafarska czeredko - kto pojedzie razem z nami?

Wypad do Nohant proponujĂŞ omĂłwiĂŚ na najbliÂższym naszym sierpniowym "zjeÂździe"  ;D

Ce serait  m a g n i f i q u e  dans toute l'acception du terme, mais quand on vit ĂĄ mille ĂĄ l'heure on ne peut rien promettre pour le moment  ;)

Kreseczka nad francuskim ĂĄ oczywiÂście powinna byĂŚ skierowana w odwrotnÂą stronĂŞ, ale ta litera niestety nie chce siĂŞ wyÂświetliĂŚ na forum, podobnie jak wÂłoskie znaki diakrytyczne  :(
PiszĂŞ to, bo poliglotĂłw wÂśrĂłd nas nie brakuje  :)

Oui, oui c'est vrai... D'autre part, souvenez-vous la maxime de NapolĂŠon? - Vouloir c'est pouvoir! Alors, soyons de bonne pensĂŠe  :D

On peut ĂŠgalement exprimer cette vĂŠritĂŠ comme suit:

Qui veut, peut.
Á bonne volontÊ ne faut facultÊ.
 :)

Fuga Chopina a-moll.
Mi siĂŞ kojarzy fuga z Bachem ot takie prostactwo z mojej strony. UtwĂłr Chopina jest piĂŞkny i w tym problem, Âże za piĂŞkny, za delikatny, zbyt wirtuozerski. Bach jest zdecydowanie lepszym kompozytorem fug.
... i te tremolla... czy nie moÂżna by byÂło ich wypeÂłniĂŚ lepszym przemijaniem siĂŞ dwĂłch melodii?

Jest tylko pewne ale... Tak do koĂąca wcale nie jest jasne, czy kompozytorem fugi a-moll byÂł na pewno Chopin.

Zastanawiam siê, jakie pogl¹dy politycznie mia³ sam Chopin. Nie chodzi mi nawet o pogl¹dy ówczesne tylko o pogl¹dy ponadczasowe(jaki nurt polityczny z tych nam aktualnych, by³by mu najbli¿szy). Prawicowiec czy lewicowiec? Libera³, konserwatysta, socjalista, komunista, demokrata, monokrata itd.? Nie znam kak szczegó³owo listów i biografii Chopina. Mo¿e Wy jesteœcie w stanie cokolwiek napisaÌ o to¿samoœci politycznej Chopina? ... patriot¹ by³ wiêc pogl¹dy na pewno jakieœ mia³. Mile widziana te¿ ogólna wizja filozoficzna; o religii Chopina ju¿ tu dyskutowano.

Jeœli mia³bym typowaÌ z nutka intuicji, odpowiedzia³bym, ¿e Chopin by³ libera³em w dziedzinie gospodarczej i konserwatyst¹ w sferze obyczajowej oraz zwolennikiem rz¹dów prawa w ramach republiki lub monarchii. WiêkszoœÌ obecnych artystów ma sk³onnoœci lewicowe, pacyfistyczne i gospodarczo socjalne.

Mylisz siê Tuco. To media s¹ lewicowe i one lansuj¹ lewackich "artystów", st¹d te¿ Twoje wra¿enie, ¿e: "wiêkszoœÌ obecnych artystów ma sk³onnoœci lewicowe, pacyfistyczne i gospodarczo socjalne." Pewna ¿ydowska gazeta dla Polaków ochoczo pos³uguje siê stworzonym przez ni¹ zwrotem "czo³owy intelektualista lewicowy", podczas gdy ani razu nie znalaz³em w niej formu³y "czo³owy intelektualista prawicowy". To wiele t³umaczy w tym temacie.

Jako maÂły offtopic w kwestii lewico- i prawicowoÂści dodam tylko, Âże w jednej z gazet (chyba tej "Âżydowskiej" wÂłaÂśnie  :D) przeczytaĂŚ dziÂś moÂżna, iÂż z racji swej LEWACKOÂŚCI (tudzieÂż skrajnie lewej orientacji) niejakimu Orwellowi (temu od 'Nineteen Eighty-Four'/'Roku 1984') odmĂłwiono prawa do pomnika w siedzibie BBC, gdzie pracowaÂł.

W korespondencji Chopina  z 1833 roku z ParyÂża do Dominika Dziewanowskiego odnajdujĂŞ fragment, ktĂłry w pewnym stopniu obnaÂża jego inklinacje polityczne. CytujĂŞ literalnie:
"Kocham KarlistĂłw, nie cierpiĂŞ filipistĂłw, sam jestem rewolucjonistÂą, zatem nic sobie z pieniĂŞdzy nie robiĂŞ, tylko z przyjaÂźni, o ktĂłra ciĂŞ bÂłagam..."
Przypomnijmy sobie: KarliÂści - to zwolennicy dynastii BurbonĂłw, a nazwa pochodzi od imienia karola X, ktĂłry uciekÂł z Francji  po wybuchu rewolucji lipcowej 1830. WÂładze po Karolu obj¹³ "krol FrancuzĂłw' Ludwik, od ktĂłrego imienia pochodzi nazwa formacji "filipiÂści'.  Z jednej wiec strony kochaÂł ale i zwalczaÂł (nie cierpiÂł) rojalistĂłw. I chyba to drugie przewaÂża, skoro podsumowaÂł: "jestem rewolucjonistÂą, co chyba na dzisiaj trzeba byÂłoby przetÂłumaczyĂŚ: jestem socjalistÂą-lewicowcem?

Z drugiej strony, co to za socjalista, ktĂłry na co dzieĂą brataÂł siĂŞ i asymilowaÂł z najwybitniejszymi przedstawicielami Wielkiej Emigracji, tj. z wielkimi, arystokratycznymi rodzinami takimi, jak m.in Czartoryscy, Sapiechowie, inni...
Pewna za to jest jego deklaracja polityczna w ujĂŞciu miĂŞdzynarodowym: byÂł narodowcem, ktĂłry Âświadomie i stsosunkowo wczesnie zostaÂł emigrantem z wyboru

PrzeszukaÂłem Forum i nie znalazÂłem odniesieĂą do tego poloneza
http://www.youtube.com/watch?v=Pa5GLPFN2bQ
Przyznacie, Âże bardzo rzadko odgrywane dzieÂło? Polonez op. 71 nr 3 w f moll.

Nale¿y do m³odzieùczych chopinowskich polonezów, Fryderyk pisz¹c go mia³ lat kilkanaœcie (ok. 1828 r.). Ten pocz¹tek w moderato ma lekko tajemnicze, refleksyjne zabarwienie (do czego przyczyna siê niew¹tpliwie tonacja), a przejœcie do sekcji œrodkowej odbywa siê doœÌ p³ynnie. Obok swoistej lirycznoœci odczuwa siê jednak równie¿ posmak brillant.

JeÂśli jakiÂś adept fortepianu miaÂłby nadziejĂŞ, ze z racji skomponowania tego poloneza przez dziecko bĂŞdzie to  utworek do zagrania i wdziĂŞczny, i przede wszystkim Âłatwy - to siĂŞ bardzo srodze zawiedzie.  :o Polonez ten, tak jak i w zasadzie wszystkie mÂłodzieĂącze polonezy Chopina, jest bowiem niezwykle trudnym pianistycznie "przedsiĂŞwziĂŞciem".  Sam wielokrotnie prĂłbowaÂłem grywaĂŚ ktĂłrykolwiek - i zawsze szybko w ĂŚwierĂŚ drogi rezygnowaÂłem. Czemu? - GdyÂż kaÂżdy z nich naszpikowany jest licznymi ozdobnikami, obiegnikami, trylami, jednym sÂłowem: puÂłapkami, z ktĂłrymi poradzi sobie jedynie sprawna, elastyczna i poprawnie 'ulozona' technicznie rĂŞka.
W swej dotychczasowej "karierze"   ;) grywaÂłem kilka polonezĂłw z okresu paryskiego. A dur op. 40 byÂł nawet moim ulubionym na okolicznoœÌ "imienin cioci". Nigdy z tymi póŸniejszymi polonezami nie miaÂłem problemow (oczywiÂście: op. 53 i 61 odpuszczaÂłem sobie z definicji). Z tymi mÂłodzieĂączymi - zawsze.  ::)

http://www.nps.gov/edis/photosmultimedia/audio-wangemann-1889-1890-european-recordings.htm Jest tu najstarsze znane nagranie utworu Chopina. Rok 1890. Szkoda, Âże takie krĂłtkie.

"UwolniĂŚ Chopina", czyli Amerykanie robiÂą zrzutkĂŞ na polskiego kompozytora. Chodzi o prawa autorskie.
Moje Pytanie: czemu Amerykanie?

http://natemat.pl/74435,uwolnic-chopina-czyli-amerykanska-zrzutka-na-ratunek-polskiemu-kompozytorowi-chodzi-o-prawa-autorskie

Jedni chcÂą promowaĂŚ, a inni wolÂą zarobiĂŚ. ByĂŚ moÂże nasze instytucje paĂąstwowe wolÂą to drugie. Ostatnio byÂła taka kontrowersyjna sprawa strony internetowej nina.gov.pl Narodowego Instytutu Audiowizualnego, ktĂłra udostĂŞpnia muzykĂŞ, filmy itp. i na tym zarabia.