Kurier Szafarski

Rozpocz¹³ siê kolejny festiwal BBC Proms. Dziœ o 20:30 rozpocz¹³ siê koncert inauguracyjny.

Benjamin Grosvenor zagraÂł 2. Koncert A-dur Liszta a na bis Taniec WĂŞgierski Brahmsa. Przyznam szczerze, Âże wersja solowa na fortepian absolutnie mnie zachwyciÂła. UsÂłyszaÂłem jÂą po raz pierwszy i bardzo mi siĂŞ spodobaÂła. Zanika w niej temat przewodni lecz w zamian sÂłyszymy mnĂłstwo pianistycznych sztuczek i trikĂłw, utwĂłr staje siĂŞ jakby bogatszy, bardziej wyrafinowany. Poszukam na YT tego utworu.

A co do samego festiwalu - zapowiedzi dzisiejszego koncertu jak i caÂłoÂści festiwalu:

http://www.polskieradio.pl/8/22/Artykul/400379,Inauguracja-festiwalu-BBC-Proms-transmisja-w-Dwojce
http://www.polskieradio.pl/8/22/Artykul/400875,BBC-Proms-2011-w-Programie-2-Polskiego-Radia

Wspaniale GoguÂś, Âże mnie ubiegÂłeÂś.WÂłaÂśnie szykowaÂłam siĂŞ do zaÂłoÂżenia tego wÂątku.
Grosvenor rzeczywiÂście zagraÂł Âświetnie, ale myÂślĂŞ Âże Lucas teÂż by sobie poradziÂł ;)
Oficjalna strona promsĂłw z programem.

http://www.bbc.co.uk/proms

Na razie wyczaiÂłam koncert 19 lipca.Kwintet C-dur Schuberta, Belcea Quartet i
Valentin Erden na drugiej wiolonczeli. BĂŞdzie bosko!!

A teraz Msza GÂłagolicka. UtwĂłr skomponowany przez niewierzÂącego Leosa Janacka. Jestem bardzo ciekawy tego utworu, a wiĂŞc sÂłuchamy.

Dla wszystkich ktĂłrzy nie sÂłuchali wczorajszego koncertu.
Benjamin Grosvenor, w tle wspaniaÂły gmach Royal Albert Hall

http://www.youtube.com/watch?v=p6ccwP-sbrE

Uwielbiam festiwal BBC. JakieÂś kolejny forumowy zjazd musimy zorganizowaĂŚ, koniecznie, w czasie Nocy PromsĂłw, w londyĂąskiej Royal Albert Hall...   ;)

PrzeglÂądaÂłam wÂłaÂśnie program na nastĂŞpne tygodnie i do zapamiĂŞtania:
27 sierpnia Maria Joao Pires i Mozart koncert B-dur,
potem Eroika.
30 sierpnia David Frey i koncert C-dur tegoÂż. Mam nadziejĂŞ ,Âże bĂŞdzie transmisja w DwĂłjce.

Agnieszko, dzisiaj o 23 Schubert !!!

Yes, yes, yes!!!

Zawsze gdy sÂłucham tego utworu, jedyny raz wierzĂŞ, Âże oprĂłcz tego
naszego padoÂłu Âłez, jest jeszcze coÂś wiĂŞcej.WspaniaÂłe wykonanie.
TrochĂŞ mnie zdziwiÂły tylko brawa po kaÂżdej czĂŞÂści, ale zasÂłuÂżone.

Agnieszko... Tak, to muzyka natchniona, czysta metafizyka!

Schubert w DwĂłjce prawie codziennie.


Z Mozarta - bĂŞdzie teÂż Requiem czy wielka Sonata skrzypcowa KV 526. Chyba wykonana zostanie rĂłwnieÂż Missa solemnis Beethovena... i wiele, wiele wiĂŞcej. Jak tu nie kochaĂŚ PromsĂłw?!  ;D

Kwintet C-dur - "available now on BBC iPlayer"  - i jeszcze przez 7 dni:)
I duÂżo innego dobra:))
Z nastĂŞpnych, choĂŚby w niedzielĂŞ 24. lipca - Requiem Verdiego

Dobrze wiedzieĂŚ, bo jak zwykle coÂś mi wypadÂło ... Jutro wrĂłce do WrocÂławia i bĂŞdĂŞ miaÂł wiĂŞcej czasu na takie przyjemnoÂści.

6 symfonicznych poemtĂłw Ma vlat Smetany - dziÂś w R A Hall w caÂłoÂści - zawsze zachwyca nas SÂłowian - odnajdujÂących w tej muzyce coÂś "naszego", bliskiego - i nie tylko.

Jestem pod wraÂżeniem popularyzacji muzyki czeskiej, zwÂłaszcza XIX/XX w. (choĂŚ wczeÂśniejszej, doby klasycyzmu - rĂłwnieÂż), ktĂłrÂą obserwuje siĂŞ ostatnio w Europie. Z pewnoÂściÂą to zasÂługa Czecha Jiøí'ego BĂŹlohlĂĄvka, szefa orkiestry BBC i londyĂąskiego festiwalu. Ale szkoÂła czeska XIX w. to rĂłwnieÂż najciekawsza, po rosyjskiej,  z rodzÂących siĂŞ wĂłwczas w Europie szkó³ narodowych. Nam w Polsce - pozostaje trochĂŞ westchn¹Ì, bo zainteresowanie naszÂą kulturÂą muzycznÂą tego czasu nie jest najwiĂŞksze.  :)

Kwintet C-dur i Belcea Quartet juÂż na moim chomiku.Zapraszam :)

W³aœnie dzisiaj pos³ucha³am - po raz pierwszy - pans³owiaùskiej Mszy G³agolickiej Janacka (w ostatniej chwili, zanim znik³a z iPlayera). Robi wra¿enie:) Có¿, zawsze mo¿na cieszyÌ siê w duchu s³owiaùskiego patriotyzmu:))
Dzisiaj chyba postaram siĂŞ jeszcze przesÂłuchaĂŚ Wilhelma Tella, bo zniknie juÂż jutro:) Ale w weekend poszukam Smetany.

Benjamin Grosvenor i na bis Taniec WĂŞgierski Brahmsa:

http://www.youtube.com/watch?v=iW7U-NIK9bw

O, moÂżna teÂż zajrzeĂŚ do Âśrodka, i takÂże "od kuchni". How very exciting;))

http://www.youtube.com/watch?v=1JGHpfKQXjs

Ech... zdecydowanie musimy siĂŞ kiedyÂś wybraĂŚ, odczuĂŚ tĂŞ atmosferĂŞ na wÂłasnej skĂłrze :)

"William" Tell by³ wspania³y - przy okazji zauwa¿y³am, ¿e na YT wystêpuje wy³¹cznie Uwertura:(

JesteÂś pewien, Âże to dobry pomysÂł? "TrochĂŞ" tam drogo  ;D http://www.telegraph.co.uk/culture/music/music-news/8675902/Private-box-at-Albert-Hall-on-sale-for-550000.html

Ja s³ysza³em, ¿e na koncerty promenadowe mo¿na wejœÌ ju¿ za 5 Funtów - co cena bardzo przyzwoita.

Czajkowski - Jezioro ÂŁabĂŞdzie - niesamowita kompozycja - uwielbiam Czajkowskiego.

Czajkowski juÂż na chomiku "fado377" (dziĂŞki Ewie :)
Jak ktoœ nie ma konta na chomiku a chcia³by sobie œci¹gn¹Ì to nagranie na dysk, proszê o wiadomoœÌ,
przeniosê do siebie i udostêpniê wolny transfer(mam ca³¹ masê punktów do wykorzystania)

Bardzo ÂżaÂłujĂŞ, Âża na Promsach gra siĂŞ tak rzadko naszego CHOPINA... W zeszÂłym roku - z racji Roku Chopinowskiego - byÂł tylko 1 recital (ale jaki! - Maria João Pires graÂła po godz. 23 nokturny...!). W tym roku jedynym Chopinowskim akcentem jest chyba Wielki Polonez Es z op. 22 - w wieĂączÂącej festiwal gali ostatniej nocy PromsĂłw (Lang Lang). Tak nie powinno byĂŚ, wydaje mi siĂŞ, Âże Chopin jest pomijany na wielkich festiwalach, w tym na BBC Proms; czy to kwestia zÂłego doboru wykonawcĂłw (braku tzw. "chopinistĂłw")...?  :-\

Ja mam jakieÂś problemy z zalogowaniem siĂŞ do programu do pobierania plikĂłw z chomika. MuszĂŞ to posprawdzaĂŚ, bo zaleÂży mi na tym pliku.

Piotrze wejdÂź przez ten mĂłj zielony banner.A przycisk do fado377 znajdziesz na mojej stronie
w okienku zaprzyjaÂżnionych chomikĂłw, na samym dole.

A dzisiaj o 20:30 Lisa Batiashvili we wÂłasnej osobie! Bardzo siĂŞ cieszĂŞ, czĂŞsto sÂłucham jej ostatniej pÂłyty. :)

http://www.polskieradio.pl/8/688/Artykul/419804,Szekspirowski-koncert-Szostakowicza

Tak zrobiÂłem i siĂŞ udaÂło, jakoÂś obeszÂło siĂŞ bez ChomikBoxa (czy jak to siĂŞ ten program nazywaÂł).

DziĂŞkuje Agnieszko.

OdnalazÂłam wÂątek PromsĂłw, Âżeby z rozpĂŞdu nie opowiadaĂŚ juÂż o wszystkich festiwalowych koncertach na wÂątku Mozarta :D
Zatem - po³¹czenie Mozart - Bartok, czyli "and now to something completely different"  :D
Tak skwitowaÂł to jeden z wykonawcĂłw, twierdzÂąc Âże to sÂłynne Pythonowskie stwierdzenie byÂło pierwszym, co przyszÂło mu na myÂśl, przy porĂłwnaniu ostatniej sonaty Mozarta i pierwszej Bartoka:) ChoĂŚ potem sugerowaÂł, Âże i u Mozarta spoza blasku piĂŞkna przenikajÂą czasem momenty tej ciemnoÂści, jaka znajduje wiĂŞksze ujÂście w muzyce Bartoka.
Jednak razem z sympatyczn¹ Catherine Bott prowadz¹c¹ koncert bardzo zabawnie i lekko próbowali wprowadziÌ publicznoœÌ w atmosferê tej sonaty - "z zupe³nie innej beczki", a jednak, jak podkreœlali, pozostaj¹cej pe³noprawn¹, standardow¹ sonat¹.
W zwiÂązku z tym zademonstrowali temat, jaki w sonacie Bartoka pojawia siĂŞ, ulega przetworzeniu, a nastĂŞpnie, lekko zmieniony, powraca. I muszĂŞ przyznaĂŚ, Âże ten temat - aczkolwiek raczej nie potrafiÂłabym zanuciĂŚ go spontanicznie wraz z muzykÂą, co sugerowaÂła prowadzÂąca :D -  niespodziewanie, spodobaÂł mi siĂŞ:). UÂżywane przez muzykĂłw okreÂślenie "dreamscape" wydaje mi siĂŞ adekwatne. Jest to istotnie klimat trochĂŞ "ciemny", jakby lekko psychodeliczny:) Jednak caÂłoœÌ sonaty byÂła dla mnie trochĂŞ trudna do absorbowania, wymaga skupienia, otwarcia siĂŞ na tĂŞ niesamowitÂą muzykĂŞ. ChoĂŚ przy drugim sÂłuchaniu - juÂż jakby Âłatwiej, ten "dreamscape" zaczyna jakby hiponotyzowaĂŚ, urzekaĂŚ...
http://www.youtube.com/watch?v=7SxbR_6l9RE&feature=results_video&playnext=1&list=PL283CD8CB3D4FF135

Jutro "Last Night", piszĂŞ juÂż teraz cobyÂście zostali w sobotni wieczĂłr przy
radiu.Bartok, Wagner, Lang-Lang zagra I Koncert Liszta no i chyba jedyny akcent
chopinowski polonez es-dur (szkoda, Âże bez andante spianato).
I oczywiÂście Rule Britannia, Jerusalem i moje ulubione Pomp and Circumstance.

Przypuszczam, ze to "skrĂłt myÂślowy" redakcji. Tego poloneza samodzielnie siĂŞ nie grywa. (Ja, w kaÂżdym bÂądÂź razie, z takÂą praktykÂą estradowÂą siĂŞ jeszcze nie spotkaÂłem). Nawet gdy polonez jest w wersji orkiestrowej.

Chcia³abym Januszu ¿ebyœ mia³ racjê, ale na stronie promsów jest te¿ tylko polonez.Ca³oœÌ
ma trwaĂŚ ok.9 min. wiĂŞc tyle co polonez. MoÂże Langowi Andante "nie leÂży" szkoda :'(

Gdyby jednak... oznaczaĂŚ to bĂŞdzie, ze Âświat nieuchronnie ucieka od tradycji i idzie do przodu

Faktycznie, jakoÂś dziwnie to bĂŞdzie brzmiaÂło :o

A dziÂś z Londynu transmisja Freischuetza, opus magnus Webera. RozkoszujĂŞ siĂŞ tym wykonaniem - Orchestre RĂŠvolutionnaire et Romantique, dyryguje wielki John Eliot Gardiner. MyÂślĂŞ, Âże z wielkÂą radoÂściÂą czĂŞÂściej bĂŞdziemy siĂŞgaĂŚ do nagraĂą tej orkiestry. Polecam w tych interpretacjach Brahmsa.

"Muzyka ta podnosiÂła wÂłosy na gÂłowach publicznoÂści...” Ba, i nic dziwnego – có¿ za ekspresja!!

Faktycznie, bardzo ekspresyjne wykonanie; tu nie ma niedomĂłwieĂą - dramaturgia pokazana jasno i dobitnie... Orkiestra gra efektownie, Sir Gardiner nieodmiennie zachwyca.
Do tego caÂłoœÌ w jĂŞz. francuskim... Wiecie, Âże jestem jego fanem! Berlioz dokonaÂł rzeczy nieÂłatwej, choĂŚ ciekawej - mimo wszystko trudno siĂŞ tak przestawiĂŚ, zwÂłaszcza, Âże muzyka 'Wolnego strzelca' jest na wskroÂś niemiecka. A zatem lendlerowe rytmy wyÂśpiewane po francusku!  ;)
MiaÂłem wielkie szczĂŞÂście widzieĂŚ Freischutza (w oryginale jĂŞzykowym  :D) w Niemczech. MoÂżna powiedzieĂŚ, Âże tam otacza siĂŞ tÂą operĂŞ szczegĂłlnÂą czciÂą.

To musiaÂło byĂŚ wielkie przeÂżycie! Nic dziwnego, Âże dzieÂło tak potĂŞÂżne i prezentujÂące tak pozytywny patriotyczny przekaz jest w Niemczech kultowe. Jednak ta wersja "przyczesana" :) przez Berlioza - imponujÂąca, i po francusku brzmi cudnie:)

Czy do przodu?Czy na ÂłatwiznĂŞ?
Powtarzam jeszcze raz za Gouldem "nowe nie znaczy lepsze, nowe znaczy tylko nowe"

DziÂś transmisja z Proms "Last Night" na TVP Kultura.Ale siĂŞ cieszĂŞ ;D ;D ;D ;D ;D

Osobiscie nie przepadam za "The Last Night of the Proms".
Wg. mnie jest to olbrzymia manifestacja nacjonalistyczna.
My wielcy Anglicy  "God Save the Queen".....
I ta zalosna uginajaca sie na kolanach poprzebierana publika.
Moja zonka oczywiscie za tym wieczorem przepada.
Dla mnie za bardzo pompatyczne, zarozumiale, no i pod publiczke.


PS.
Mimo wszystko, przyjemnego ogladania.

£atwizna? - raczej ekstrawagancja i oryginalnoœÌ.

Dzisiejsza last night w tvp kultura!!!

I kto prowadzi relacjĂŞ telewizyjnÂą?  ;D
TrochĂŞ siĂŞ poczuÂłam jak w paÂździerniku.
A ta pieœù zaczyna³a siê jak Bogurodzica nasza.
Czekam na koncert Liszta, no i Chopina.

No có¿, tego Ci nie powiem, transmisjê radiow¹ prowadz¹ Agata Kwieciùska i Marcin Majchrowski:)
Na czym polegaÂło podobieĂąstwo do konkursu?
"Cudowny mandaryn" to balet, ale da siĂŞ dobrze sÂłuchaĂŚ i bez wizji, choĂŚ dobrze sÂłychaĂŚ tĂŞ tanecznoœÌ  :D JakoÂś coraz bardziej przekonujĂŞ siĂŞ do Bartoka. W moim odczuciu, w nim jest jakby ciut Liszta, trochĂŞ Debussy'ego, plus duÂżo wÂłasnej inwencji:)

No a teraz mocna rzecz - Brunhilda:) I Susan Bullock.

Piêknie sp³on¹³ œwiat :D


To by³ teœÌ, czas na ziêcia:))

Ciekawa jestem Lang Langa, i mÂłodzieĂączego szlagieru Liszta:) No i Chopina preludium (fakt, szkoda Âże bez Andante)

OglÂądam w TVP Kultura. Liszt faktycznie przeszarÂżowany. HaÂłas. Blichtr, efekt. Wiecej gestĂłw niz muzyki. A gdzie liryzm?

No i nie pokochaÂłam Lang Langa. SÂłuchaÂłam sobie dziÂś Liszta w wykonaniu Trifonova i odleciaÂłam przy tym po prostu, daleko, daleko. CzemuÂż ach czemuÂż nie Daniil zamiast LL. MoÂże kiedy indziej, na pewno nawet.

A w TVP Kultura studio PromsĂłw prowadzi NASZ pan Adam Rozlach  :)

No tak, Liszt daje niewÂątpliwie okazje do efektĂłw specjalnych:) Ale to co moÂżna by z niego wydobyĂŚ, to przecieÂż nie tylko fajerwerki :(

Ach:))))
Tak, Beatko, nie da siê ukryÌ, ¿e Danii³ i LL to dwa ró¿ne œwiaty!

MoÂże kariera dla LL przyszÂła za wczeÂśnie, za Âłatwo.Bardzo to byÂło puste.

Pierwszy raz oglÂądaÂłam LL ale widziaÂłam Chico Marxa. Szkoda, cieszyÂłam siĂŞ na ten koncert mam nadziejĂŞ, Âże Chopin bĂŞdzie normalny!
-

Pyt. do oglÂądajÂących na TVP - kto to byl, ta ÂśpiewajÂąca pani na Hyde Park?

 ??? Niestrawne!!!

Chopin siĂŞ Âśmieje. I puka po gÂłowie.

O rany boskie.... :o
Pan Majchrowski nawet chyba nie bardzo wiedziaÂł, jak tego Chopina skomentowaĂŚ:) Poza tym stwierdziÂł, Âże niczym nie da siĂŞ usprawiedliwiĂŚ uciachania Andante:))
Pani KwieciĂąska skwitowaÂła sprawĂŞ stwierdzeniem, Âże Chopin to niekoniecznie jest repertuar, w ktĂłrym LL jest mocny, a w ogĂłle to moÂże powinien jeszcze trochĂŞ dojrzeĂŚ:)

Jakie to piekne!!! JÂą chcĂŞ do chĂłru!!!

:) ChĂłry brytyjskie tradycyjnie zawsze mnie urzekajÂą:))

 :D ... Purcella, ktĂłry byÂł Anglikiem (owacja) ..... i TAKÂŻE wielkim kompozytorem  ;D
Tak, oto klimaty iÂście brytyjskie ;), ale Purcell naprawdĂŞ wielkim kompozytorem byÂł :D

Tak sobie patrzê po orkiestrze i znakomita wiêkszoœÌ to Panie, inaczej ni¿ w orkiestrach
np.niemieckich.

Wow. Wow.

 :D :D

Ach, jak ÂżaÂłujĂŞ, Âże nie widzĂŞ tej Walkirii :D

Uwielbiam Jerusalem:))
i Auld lang syne... po¿egnalna pieœù, i koniec ... smutek koùca festiwalu, który zwiastuje te¿ koniec lata...
Có¿, umawiamy siĂŞ zatem na BBC Proms 2012  :)

That was absolutely amazing...

Te setki tysiĂŞcy ÂŚPIEWAJÂĄCYCH ludzi w Hyde Parku i innych miastach. To robi wraÂżenie. DziÂś jest DzieĂą Brytanii.  ;D

I've found out. Katherine Jenkins. Wow.

No wÂłaÂśnie - ÂśpiewajÂących! :) I to jak:)) I niesamowite wraÂżenie, i pojĂŞcie o kulturze muzycznej narodu :) Oh yes, rule Britannia:))

Amen.

I Âżeby nastĂŞpna transmisja nie zakoĂączyÂła siĂŞ biadoleniem nad edukacjÂą muzycznÂą w naszym
kraju.Czego sobie i Wam ÂżyczĂŞ.Amen.

Amen. Let it be  :D

Zrobimy sobie wÂłasny chĂłr, przy najbliÂższej okazji. MoÂże nie bĂŞdzie brzmiaÂł idealnie, ale chĂłr, to chĂłr  ;D

a ja wam powiem, Âże raz to nawet sÂłyszaÂłem nasz szafarski chĂłrek. I byÂło piĂŞknie :D. Ale nie powiem kiedy i gdzie  8)

PÂłakaĂŚ mi siĂŞ chciaÂło wczoraj, kiedy Lang Lang graÂł CampanellĂŞ.

Lang Lang nagraÂł w tym roku pÂłytĂŞ LisztowskÂą z I koncertem fortepianowym (razem z WiedeĂączykami/Valery Gergiev) i kilkoma utworami na fortepian solo.

My piano hero - http://www.arkivmusic.com/classical/album.jsp?album_id=614051&album_group=1.



BTW, wielka szkoda, Âże na promsach Chopin jest de facto zupeÂłnie pomijany (z wyjÂątkami typu wczorajszy Lang Lang czy zeszÂłoroczny recital Pires - no ale wtedy mieliÂśmy Rok Chopinowski).

A BBC Proms to festiwal NAJWIÊKSZY, NAJDÂŁUÂŻSZY, najsÂłynniejszy, z najlepszymi wykonawcami itd... Naj, naj.  ;)  A braknie muzyki jednego z NAJwybitniejszych jej twĂłrcĂłw.

Co mi tam! PostanowiÂłem zaklinaĂŚ rzeczywistoœÌ i bĂŞdĂŞ wszĂŞdzie oznajmiaĂŚ, ze najwiĂŞkszymi, najwspanialszymi i najlepszymi festiwalami sÂą chopinowski w Dusznikach i warszawski CHiJE.  :D Niechaj sobie Angliki nie myÂślÂą, Âże sÂą pĂŞpkiem Âświata ;D

Lang Lang graÂł na Promsach tak:

http://www.youtube.com/watch?v=odp-Pxkfxxw&feature=related

PoniewaÂż nicpoĂą LL uciachaÂł andante spianato - jako rekompensatĂŞ zaproponujĂŞ je Wam w wykonaniu Marty

http://youtu.be/0tk4HPtmtjE

Program Olimpijskich PromsĂłw 2012:

http://www.bbc.co.uk/proms/whats-on/2012/july-13

Promsy czas zacz¹Ì ;) Dziœ w³aœnie trwa koncert inauguracyjny Festiwalu. Do 8 sierpnia bêdzie czego pos³uchaÌ :)

CiekawostkÂą jest sztafeta czterech dyrygentĂłw, zmieniajÂących siĂŞ po kaÂżdym utworze - w celu nawiÂązania do rozpoczynajÂących siĂŞ za dwa tygodnie igrzysk, ktĂłrymi Londyn juÂż Âżyje:)
RĂłwnieÂż wykonanie wszystkich symfonii Beethovena, z DziewiÂątÂą na czele - ma nieœÌ podobne przesÂłanie, jak czas Olimpiady, kiedy przeró¿ni ludzie ze wszystkich stron Âświata zbiorÂą siĂŞ razem dla wspĂłlnego uczestnictwa w szlachetnej rywalizacji, gÂłosiĂŚ, Âże ludzkoœÌ jest piĂŞkna w swej ró¿norodnoÂści. A takÂże wiele utworĂłw Debussy'ego - juÂż w niedzielĂŞ Peleus i Melisanda -  i Deliusa. I wiele nnych atrakcji:)
BĂŞdzie teÂż polski akcent - BerlĂączycy i sir Simon Rattle wykonajÂą III SymfoniĂŞ LutosÂławskiego. Tyle zanotowaÂłam z rozmowy z organizatorem w przerwie koncertu:) Na raze - dziÂś brytyjska muzyka imperialna ;)


A zatem przed nami czas letniego sÂłuchania  :)


http://www.bbc.co.uk/proms
http://www.polskieradio.pl/6/13/Artykul/644198,Legendarny-chodzony-festiwal-zaczyna-sie-juz-dzis

Pierwszy raz s³ucha³am "Pr¹du morskiego" Deliusa, inspirowanego poematem Walta Whitmana "Z rozko³ysanej na wieki ko³yski". Naprawdê bajeczny, g³êboko poruszaj¹cy utwór. Rozpoœciera siê przed nami szeroko, miêkki, g³êboki i tajemniczy jak morze, i p³ynie tak lekko, jak wiatr muskaj¹cy powierzchniê spokojnych, lœni¹cych wód. I przepiêkne wykonanie Bryna Terfela. Akurat na YT dostêpny te¿ w jego wykonaniu:)
http://www.youtube.com/watch?v=BeEC_nT4rsk

TeÂż siĂŞ cieszĂŞ:

http://www.youtube.com/watch?v=nf0xV2DzQR4

Ach, tak Agnieszko, Oda koronacyjnqa Elgara by³a fantastyczna, wspania³a! Pierwszy raz w historii Promsów mogliœmy pos³uchaÌ wszystkich czêœci! Ze wspania³¹, dumn¹ szant¹ :D I potem znów têskn¹ liryczn¹ pieœni¹, ciep³ym, nastrojowym chórem i wreszcie t¹ potê¿n¹ kod¹:) Robi wra¿enie:)

Zdecydowanie robi wraÂżenie i prawdzie ÂświĂŞto muzyki!!!

DziĂŞkujĂŞ za "The Spirit of Schubert" BB3 i Grahamie Johnson

http://www.youtube.com/watch?v=AmgiQUwP0dg

Mam nadziejĂŞ, ze prom czwarty (z 1/ Fontane di Roma pochodzÂącymi z "rzymskiej trylogii" Ottorino Respighiego i 2/ Koncertem fortepianowym G-dur Ravela) bĂŞdzie transmitowany przez DwĂłjkĂŞ... Koncert w wykonaniu orkiestry pod batutÂą Johna Adamsa!

Trzeba bĂŞdzie sprawdziĂŚ. Ale nawet jeÂżeli nie, to pamiĂŞtaj, Âże przecieÂż bĂŞdzie moÂżna przez 7 dni odsÂłuchaĂŚ go w archiwum. A jeszcze na pewno w tym roku Fado teÂż bĂŞdzie nagrywaĂŚ. Jest duÂża szansa, Âże nie umknie nam to, co najpiĂŞkniejsze:)

Mam nadziejĂŞ, Âże sÂłuchacie w transmisji z Royal Albert Hall Peleasa i Melizandy, Âświetnego dzieÂła Achillesa (Âświetne imiĂŞ dla synalka  :D) Debussy'ego i hrabiego Maeterlincka (literackiego noblisty z 1911 r.). Nie uwaÂżam Peleasa... za operĂŞ (w tradycyjnym jej rozumieniu), a raczej za tragediĂŞ "per musica", 5-aktowy dramat liryczny, ktĂłry chyba nie ma swojego odpowiednika, poprzednika i kontynuatora. FabuÂła - w ogĂłlnym zarysie (trĂłjkÂąt miÂłosny) - niemalÂże banalna schodzi na dalszy plan. FascynujÂące (i u Meterlincka, i u Debussy'ego) sÂą emocjonalne porywy dzieÂła, jego wprost niesamowity charakter - enigmatycznoœÌ i jakaÂś neoromantyczna irracjonalnoœÌ. JesteÂśmy w innym dÂźwiĂŞkowym Âświecie - Âświecie muzyki barwnej, jakby akwarelowej, stricte impresjonistycznej; Âświecie opalizujÂącej intrumentacji. To rĂłwnieÂż muzyka peÂłna niedopowiedzeĂą i jakiegoÂś wewnĂŞtrznego, wzrastajÂącego niepokoju. JedynÂą krystalicznÂą liniĂŞ melodycznÂą odnaleŸÌ moÂżna w krĂłtkiej pieÂśni Melizandy, ktĂłra czesze wÂłosy na poczÂątku III aktu...

SÂłuchaÂłam... piĂŞkna, mroczna, tajemnicza, jak ciemna tafla jeziora pozwalajÂąca dostrzec ukrytÂą pod niÂą g³êbiĂŞ. To faktycznie podró¿ do innej krainy - krainy ledwo uchwytnego wraÂżenia. Trudno dostrzec tu i ÂśledziĂŚ regularnÂą strukturĂŞ, podziwiaĂŚ przebieg fraz i pasaÂży; w zamian muzyka otula nas niczym woal utkany z dÂźwiĂŞku i harmonii.  NieÂłatwo byÂłoby zanuciĂŚ jak¹œ piĂŞknÂą melodiĂŞ, ktĂłra szczegĂłlnie wzrusza czy zasmuca. A jednak ten nieogarniony tajemniczy Âśpiew dziaÂła hipnotyzujÂąco, dotyka serca. Bardzo magiczna pieϝ.

Na Peleasa i MelizandĂŞ wybieraÂłam siĂŞ kiedyÂś, ale ostatecznie nie dotarÂłam. OgraniczyÂłam siĂŞ do przeczytania tego dalszoplanowego streszczenia fabuÂły. http://classical.salon24.pl/89361,pelleas-i-melisanda-wg-debussy-ego

No to czas na plan pierwszy.  To wykonanie jest OK  ;)
http://www.youtube.com/watch?v=z7kodUT_sJs

BĂŞdzie odsÂłuchane z naleÂżnÂą uwagÂą - stosownie do powagi rekomendujÂącego autorytetu ;)

A za chwilĂŞ w Royal Albert Hall dwie pierwsze beethovenowskie symfonie :)

Kto sÂłuchaÂł?:) WspaniaÂłe wykonanie, IMHO, i sÂłuchacze w Londynie byli tego samego zdania, czemu dali bardzo gÂłoÂśny wyraz:))
Jutro ciÂąg dalszy - Trzecia i Czwarta - i znowu oba dzieÂła przeÂłoÂżone utworem Pierre'a Boulez - do ktĂłrego ja muszĂŞ siĂŞ jeszcze przekonaĂŚ :D

WÂłaÂśnie skoĂączyÂła siĂŞ odegrana z wielkÂą energiÂą Eroica - przyjĂŞta z rĂłwnie ÂżywioÂłowym aplauzem:)
Z przyjemnoÂściÂą stwierdziÂłam rĂłwnieÂż, Âże tym razem Mr Boulez okazaÂł siĂŞ dla mnie bardziej przyjazny :)

"Oswajanie"  ;) Oswajanie sztuki. Asiu, w Twoim przypadku to tylko kwestia czasu.

 :) Un grand merci za wiarĂŞ we mnie i dobre sÂłowo:)) Pewnie i ta przekÂładanka sÂłuÂży temu, by mĂłzg nastawiony przyjaÂźnie po porcji w peÂłni przyswajalnego dla niego duchowego pokarmu Âłatwiej mĂłgÂł wchÂłon¹Ì treÂści bardziej wymagajÂące:) Po czym zostaÂł za swe wysiÂłki nagrodzony wyÂśmienitym deserem :D

Uniwersalne przesÂłanie Beethovena zawarte w symfoniach - zwÂłaszcza w DziewiÂątej - ma tu w sobie tym wiĂŞcej mocy, jeÂśli weÂźmie siĂŞ pod uwagĂŞ skÂład i zaÂłoÂżenia West Eastern Divan Orchestra, zespoÂłu ktĂłry wykonuje na promsach ten cykl pod dyrekcjÂą Barenboima.

http://www.west-eastern-divan.org/the-orchestra/the-orchestra/

PiĂŞtrowego sandwicha (Bach-Boulez-Bach-Boulez) mamy teÂż Asiu w przypadku drugiej pÂłyty z "Bachowskiego kuferka"  ;) naszego ulubieĂąca Davida Fraya  :)

Ano wÂłaÂśnie:) I muszĂŞ przyznaĂŚ, Âże z poczÂątku nie potraktowaÂłam zbyt przyjaÂźnie przeÂłoÂżenia tej kanapki :D Obecnie jakoÂś
duÂżo Âłatwiej mi przychodzi konsumpcja caÂłoÂści;)

Czy macie okazjê zagl¹daÌ na Promsy? Jest du¿y wybór festiwali, ale londyùski ma z pewnoœci¹ przewagê posiadania 7-dniowego archiwum. W miêdzyczasie przesz³a z hukiem seria beethovenowska, z pi¹tkowym ukoronowaniem (wci¹¿ do wys³uchania!).

S³owiaùski Prom 15 - Smetana, Prokofiew, Dvorak - zniknie lada dzieù! :) Prokofiewa koncert skrzypcowy (magiczna baœù), Dvoraka Siódma Symfonia (ciemna, pe³na pasji), i kwintet smyczkowy Smetany.

Na pewno do polecenia jest Prom 16 - Elgar, Ravel i Debussy - piĂŞkne La mer!!

Warto rĂłwnieÂż posÂłuchaĂŚ poniedziaÂłkowego koncertu Prom 22 - w programie m.in. uwertura z Don Giovanniego, i SiĂłdma Symfonia Mahlera.

W³aœnie wys³ucha³em 6-stej symfonii Dvorak'a teraz zaczynam 22 Prom z Mozartem i Mahlerem w rolach g³ównych. Dawno nie s³ucha³em uwertury z Don Giovanniego. Zapowiada siê wspaniale.

My tu o Promsach a tymczasem w Salzburgu trwa festiwal muzyczno-operowo-teatralny. W programie drugim polskiego radia trwa transmisja Cyganerii G. Pucciniego - w rolach g³ównych Anna Netrebko i Piotr Becza³a.

Muszê przyznaÌ, ¿e po raz pierwszy s³ucham Cyganerii i jestem zachwycony, uwielbiam Annê Netrebko, Piotr Becza³a jest tak¿e niesamowitym tenorem. Muzyka Pucciniego jest niesamowita, p³yyna, liryczna. Jestem zachwycony. Polecam w³¹czyÌ dwójkê. W³aœnie trwa przerwa po 2. akcie.

My tu o czym siê tylko da :) Bania siê rozbi³a z festiwalami. Dwójka próbuje to wszystko ogarn¹Ì, nadaj¹ transmisje ze wszystkiego po trochu. Promsy, Verbier, Salzburg, Bayreuth, w Warszawie Mazovia goes Baroque, przedtem jeszcze by³ Aix en Provence. W³aœciwie prawie codziennie mo¿na s³uchaÌ wspania³ych rzeczy. Promsy przez tydzieù s¹ do nadrobienia, ale dziêki Dwójce jest mo¿liwoœÌ z³apania czego siê da z tego, co przemknie jednorazowo (chyba ¿e zostanie nagrane:)) Nale¿a³oby w³aœciwie wieczorami nie wy³¹czaÌ Dwójki ;)


Jutro - dzisiaj - msza h-moll !!!!

No i "ikona sakralnej muzyki baroku, traktat teologiczny, synteza 2 stuleci muzyki religijnej" za nami, w fantastycznym wykonaniu the English Concert.  JuÂż nie pod Pinnockiem, ale Harry Bicket daje radĂŞ, jak uwaÂżacie?:) PublicznoœÌ szalaÂła :D
DziĂŞki takiej muzyce naprawdĂŞ jesteÂśmy bliÂżej doskonaÂłoÂści...

Dziœ na Promsach - Benjamin Grosvenor - niesamowicie zdolny, m³ody ('92) brytyjski pianista, który niedawno uj¹³ mnie swoj¹ interpretacj¹ "Gaspard de la nuit" Ravela.

Z Royal Philharmonic Orchestra pod batutÂą Charlesa Dutoit, zagra II koncert Saint Saensa.. BezpoÂśrednia transmisja w DwĂłjce o 20.00

http://www.polskieradio.pl/8/688/Artykul/665739,Benjamin-Grosvenor-%E2%80%93-wschodzaca-gwiazda-pianistyki

Oj, Âładnie zagraÂł Ben!

Bardzo mi siĂŞ podobaÂło: jakoÂś tak jasno, mÂłodzieĂączo i ÂświeÂżo...
OrzeÂźwiajÂący Âłyk muzyki! I jaki piĂŞkny dÂźwiĂŞk! ( choĂŚ forte moÂże juÂż nie bardzo)

Jako bis: The Swan Saint-Saensa-Godowskiego...PiĂŞkny byÂł ten ÂŁabĂŞdÂź!  :)
 
Moim zdaniem, Grosvenor jest zdecydowanie wart Âśledzenia jego dalszych poczynaĂą.. :)

W przyszÂłym roku wystÂąpi razem z KolÂą w serii koncertĂłw "Discoveries" w San Diego.. :)

http://www.youtube.com/watch?v=8YgrjLO-eZQ&feature=youtu.be

http://www.youtube.com/watch?v=sdUC5-SR74Y&feature=youtu.be

TeÂż sÂłuchaÂłam :) JuÂż na YT??  Youtubowicze sÂą naprawdĂŞ niesamowici :D

Fajnie, Kati, Âże teÂż go zauwaÂżyÂłaÂś:) NiezwykÂłe zjawisko.
MielÂśmy juÂż okazjĂŞ sÂłuchaĂŚ go na Promsach w zeszÂłym roku - graÂł koncert Liszta na rozpoczĂŞcie festiwalu, prezentujÂąc wykonanie, ktĂłre jak moÂżemy przeczytaĂŚ zachwyciÂło Piotra, i nie tylko jego :) Nie zwrĂłciliÂśmy wĂłwczas uwagi, Âże byÂł on w tym momencie najmÂłodszym solistÂą w historii wystĂŞpujÂącym na First Night.
Ma na koncie wiĂŞcej takich rekordĂłw - jest najmÂłodszym Brytyjczykiem, ktĂłry podpisaÂł kontrakt z DeccÂą.
Jego pÂłyta (na ktĂłrej jest teÂż Gaspard:)) dostaÂła Gramphone "Editor’s choice", i nominacjĂŞ do BBC Music Magazine Awards 2012 (i jest teÂż najmÂłodszym pianistÂą nominowanym do tej nagrody).
"Rising star" :)

W przyszÂłym roku Saint-Saens bĂŞdzie na pÂłycie - i koncert Ravela :)

 ;D ;D ;D

CoÂś z PromsĂłw 2002. UsÂłyszaÂłam, Âże Leif Ove Andsnes ma siĂŞ pojawiĂŚ w przyszÂłym roku na ChijE i zaczĂŞÂłam sobie sÂłuchaĂŚ jego wykonaĂą, a na koncertach fortepianowych chyba "wychodzi szydÂło z worka", wiĂŞc zaczĂŞÂłam od koncertu. Grieg.

http://www.youtube.com/watch?v=sL_DT4DRxVA

WysÂłuchaÂłam i szczerze mĂłwiÂąc nie jestem zachwycona. Jak na mĂłj gust, zbyt duÂżo walenia w klawisze. (Niestety Bartku, nie jestem muzykiem i nie umiem dokÂładnie wytÂłumaczyĂŚ, co mi siĂŞ nie podoba.) Ale, moÂże Andsnes, jako Norweg, wie najlepiej jak graĂŚ Griega?
DziÂś o 20:00 na Promsach Czwarty Beethovena. Mam nadziejĂŞ na ucztĂŞ! :)

 OczywiÂście Ewo: piszÂąc o waleniu w klawisze, miaÂłaÂś pewnie na myÂśli kadencjĂŞ granÂą pod koniec I cz.?
Leif Ove Andsnes rzeczywiœcie mocno to gra, tak po "rosyjsku"...W koùcu to jest kadencja, popis solisty i mnie akurat jego temperament w tym fragmencie bardzo siê podoba..Tym bardziej, ¿e ró¿nicuje brzmienie, nie 'jedzie' wci¹¿ na jednym tonie, wchodzi w strefê piano i w tej¿e kadencji s³yszê równie¿ liryczne fragmenty zagrane ³adnym, miêkkim dŸwiêkiem.
Mnie w ogĂłle ten koncert jako taki spodobaÂł siĂŞ kiedyÂś od pierwszego usÂłyszenia. Ma w sobie coÂś jakby rachmaninowskiego (chociaÂż skomponowany jeszcze przed przyjÂściem na Âświat Rachmaninowa i tak w ogĂłle z innej beczki to niektĂłrzy krĂŞcÂą nosem, Âże to plagiat z koncertu Schumanna)

Jednego tylko nie rozumiem: dlaczego publicznoœÌ ( na Promsach to chyba raczej nie-przypadkowa) gorÂąco oklaskuje pianistĂŞ po I cz. koncertu?  ???  :o
MoÂże to jakiÂś niepisany zwyczaj dot. tylko tego koncertu, bo spotkaÂłam siĂŞ z tym rĂłwnieÂż w Griegu granym przez Kissina.
Zna ktoÂś odpowiedÂź na to pytanie?

Szkoda,Âże TVP Kultura nie transmituje w tym roku ostatniej nocy PromsĂłw.A juÂż cieszyÂłam sie, Âże stanie sie to moÂże
corocznÂą tradycjÂą >:( >:(

A ja sie ciesze.
Bardzo nie lubie ostatniej nocy promsow.
Caly ten koncert jest napompowany nacjanalistycznym zachowaniem "Wielkich Anglikow", ktorzy poprzebierani jak clowni w cyrku, uginajac kolana i prostujac je wykonuja dziwny taniec sw.Wita. w rytm ciagle tej samej muzyki rok po roku.
Wyglada to zalosnie i moim zdaniem nie ma to nic wspolnego ze sztuka i pieknem.

A niech Brytyjczycy majÂą radochĂŞ raz do roku, co im bĂŞdziemy ÂżaÂłowaĂŚ :D
(Bryn Terfel & Rule Britannia):

http://www.youtube.com/watch?v=qR_bJFpilu8

Nie rozumiem Bartku sk¹d Twoja niemi³a wypowiedŸ, czy¿by zazdroœÌ? Przecie¿ to bardzo mi³e patrzeÌ jak ludzie, niezale¿nie od narodowoœci, potrafi¹ siê œwietnie bawiÌ, znaj¹ doskonale w³asne pieœni i zwyczaje narodowe. Zawsze bardzo mi ¿al, ¿e my Polacy nie cechujemy siê takim entuzjazmem i radoœci¹, ¿e o znajomoœci pieœni nie wspomnê!
P. S.
CzyÂż  w WigiliĂŞ BoÂżego Narodzenia nie kultywujemy rok po roku, tych samych zwyczajĂłw, w rytm tej samej muzyki?

Ewo.
Zrobilas porownanie, z ktorego wynika, ze my Polacy to "be-e" a Anglicy to jest "cos".
Nic bardziej mylnego.
W moim odczuciu jest dokladnie odwrotnie.
Ja, w przeciwienstwie do Ciebie rozrozniam slowo RADOSC od slowa BLAZENADA.

Honorem kazdego, prawdziwego SNOBA angielskiego jest pokazanie sie w pierwszych rzedach na promsach.
Anglikow znam bardzo dobrze (moznaby powiedziec na wylot). Zabawa na promsach jest huczna manifestacja spoleczenstwa angielskiego,
ktore... "RULEZ the world".
Nie krytykuj Polakow (nie umiemy sie bawic, jestesmy zazdrosni itd). Jestesmy bowiem spoleczenstwem skromnym, niechalasliwym.
Nie lubimy nadmuchanych sztucznosci.

Bezustanna manifestacja FUN, FUN, FUN gloszona calemu swiatu jest zalosna.
Wszedzie Fun - w szkole Fun, na pogrzebie Fun,
Zycie na naszym globie, to cos wiecej niz bezustanny fun i fun.
Poza tym ten promsowski wrzask wyglada groteskowo.


P.S.
W Polsce lubimy nasladowac "wielkie" spoleczenstwa.
Pyszalkowatosc wtargnela na KCH.
Ostatni koncert laureatow byl tego dowodem.
To monstrualne, pompatyczne widowisko zniszczylo cala atmosfere koncertu.
Oprocz jakis osobistych korzysci (za publiczne pieniadze), organizatorzy wykosili cala, piekna , naturalna atmosfere, ktora rok po roku
towarzyszyla koncertom laureatow KCH.

Pozdrawiam. Have a fun.

Bartku, z jednej strony oczywiÂście CiĂŞ rozumiem - denerwuje CiĂŞ zbytnia pompa i elementy nacjonalistycznego samozadowolenia, wolaÂłbyÂś bardziej swobodnÂą i naturalnÂą atmosferĂŞ.
Z drugiej jednak strony, muszĂŞ przyznaĂŚ, Âże snobizm uczestnictwa w takiej imprezie, jak festiwal najpiĂŞkniejszej muzyki, jest snobizmem pozytywnym:) Nawet jeÂśli czêœÌ widowni przychodzi tam bardziej po to, aby siĂŞ pokazaĂŚ, to sÂłuchajÂąc, przy okazji wiele zyskuje :) Bardzo bym chciaÂła u nas wiĂŞcej tego rodzaju snobizmu. Zgadzam siĂŞ, Âże i my lubimy siĂŞ bawiĂŚ. Jednak co do wspĂłlnego Âśpiewania,  w porĂłwnaniu do AnglikĂłw wypada to czĂŞsto tragicznie, co pewnie wynika z ró¿nic w naszej edukacji muzycznej (sam zresztÂą o tym wspominaÂłeÂś, sÂą te ró¿nice diametralne). 
OczywiÂście zgoda, Âże bezsensowne jest manifestowanie wesoÂłoÂści i luzu za wszelkÂą cenĂŞ i w momentach do tego niestosownych. Z drugiej strony jeden dzieĂą "funu" na zakoĂączenie niemal dwĂłch miesiĂŞcy wspaniaÂłej muzyki to nie jest taka zÂła proporcja:)

A co do naszej narodowej skromnoÂści, jednak mogÂłabym z TobÂą nieco polemizowaĂŚ ;) Zamiast "Rule Britania" mamy mit "Chrystusa narodĂłw":) A "Britons never will be slaves" nie jest wcale gorsze, niÂż "co nam obca przemoc wziĂŞÂła, szablÂą odbijemy". OczywiÂście, moÂżna stwierdziĂŚ, Âże nie ma co byĂŚ dumnym z Imperium, ktĂłre podbiÂło i wyzyskiwaÂło wiele ludĂłw.
Z tym Âże teÂż mieliÂśmy swego czasu caÂłkiem potĂŞÂżny Commonwealth, tylko skoĂączyÂło siĂŞ dawniej, i bardziej boleÂśnie. A zasadniczo nie mieliÂśmy kolonii nie dlatego, Âże nie mieliÂśmy na nie ochoty ;)
Zgadzam siê, ¿e ostatni koncert laureatów by³ pompatyczny doœÌ :) Ale to, z kolei, wcale nie by³ fun:) To by³o namaszczone ponuractwo :D

Asiu

Kazdy czlowiek ma swoj czujnik granicy. Granicy, ktorej nie powinno sie przekraczac.
Granicy po przekroczeniu ktorej, piekno staje sie brzydkie, przyjazn wrogoscia a dowcip chamstwem itd...
Moje sensory reaguja zdecydowanie negatywnie na ostatni koncert promsow.
Huczace spiewy przypominaja mi wycia na stadionie pilkarskim.
Dowcipy dyrygentow zwracajacych sie do publicznosci sa sztucznie pompowane i wcale niesmieszne.
Uginanie kolan w takt muzyki symfonicznej poprzebieranych "ludzi z jajami" sa zalosne powiedzialby nawet smutne
Tempo muzyki jest zbyt wolne, a ogrom brzmienia nieadekwatny do tego monotonnego "ruchu" przypominajacego pobyt w toalecie.

Mowisz, ze snobizm w przypadku LNOTP jest pozytywny, gdyz przy okazji, masy ludzkie lykna odrobine piekna.
Nie zgodze sie z tym. Piekno powinno docierac do ludzi bezposrednio a nie przemycane na sile.
Zreszta tu nie chodzi o wartosci artystyczne, ale o balwochwalcza manifestacje "Jestesmy wielcy".

Krakowska wersja LNOTP przerodzila sie w spotkania alkoholowe nowobogackich, ktorzy podczas koncertu nie sa na sali,
lecz popijaja darmowe drinki w kuluarach. Poza tym LNOTP w Krakowie? Dlaczego, Po co? Czyzby WB rulez?

Ogolnie festiwal PROMS jest duza, rozbudowana impreza, ale nie ma w niej ducha artyzmu.
Bilety sa b. drogie, wrecz nieosiagalne. Do budynku dostajesz sie przechodzac przez niezliczone kontrole i kontrole.
Wewnatrz wszystko piekielnie drogie lacznie z programem (przy takiej cenie biletu powinien byc za darmo).
Jedny slowem, pomimo swietnych wykonawcow festiwal ten nie jest przyjazny i zieje zimnem.

Morton Gould - Boogie Woogie Etude

http://www.youtube.com/watch?v=s-NX9jhr-wE

Ju¿ za tydzieù, 12 lipca rozpocznie siê kolejna edycja BBC Proms. Przejrza³am program - w tym roku bêdzie sporo Lutos³awskiego ( obchody rocznicowe), ale co najwa¿niejsze ( i nie wiem czy tak by³o w ubieg³ych latach, wydaje mi siê ¿e nie) w³aœciwie wiêkszoœÌ koncertów bêdzie mo¿na pos³uchaÌ na ¿ywo w radiu BBC3. A jest naprawdê sporo do pos³uchania, wszak to bardzo d³ugi festiwal. Zainteresowanym polecam przestudiowanie programu imprezy tutaj: http://www.bbc.co.uk/proms/whats-on/2013/july-12

OsobiÂście chciaÂłabym siĂŞ "wybraĂŚ" na nastĂŞpujÂące koncerty( choĂŚ realizacja tak ambitnego planu wymagaĂŚ bĂŞdzie sporej iloÂści czasu):

12.07. - koncert inauguracyjny - Stephen Hough - rachmaninowska Rapsodia na temat Paganiniego oraz LutosÂławskiego Wariacje na temat Paganiniego
16.07. - Rachmaninow Koncert nr 2 w wyk. Nobuyuki Tsujii ( zwyciĂŞzca poprzedniego Cliburna)
19.07.-  Koncert Schumanna w wyk. Jana Lisieckiego
21.07. - Koncert skrzypcowy Czajkowskiego - Joshua Bell
25.07. - VII Symfonia Beethovena ( ach, ta druga czêœÌ!) i Bolero Ravela
02.08. - Rach 3 - NikoÂłaj Luganski
05.08. - Prokofiew Koncert nr 2 w wykonaniu raczej nieznanego mi wykonawcy, ale koncert bardzo lubiĂŞ
08.08. - Beethoven Koncert nr 4 - Mitsuko Uchida
08.08. - Vivaldi Cztery Pory Roku - Nigel Kennedy
09.08. - Bach Easter Oratorio
13.08. - GÂłazunow Koncert nr 2 - DaniÂł Trifonow
19.08. - Mendelssohn Koncert nr 1 - Stephen Hough
23.08. - Szostakowicz Koncert nr 2  - Aleksander Mielnikow ( to piĂŞkne Andante!)

To mĂłj subiektywny wybĂłr, byĂŚ moÂże znajdziecie coÂś jeszcze godnego uwagi.

A PromsĂłw bĂŞdzie moÂżna sÂłuchaĂŚ tu: http://www.bbc.co.uk/radio3

To naprawdĂŞ bardzo ambitny plan, Dorotko:) Ale do wykonania. Po przeczytaniu stwierdzam, Âże teÂż bym chciaÂła:) Ze wzglĂŞdu na utwory, na wykonawcĂłw, albo jedno i drugie:)) Zobaczymy, jak czas pozwoli. ÂŻyczĂŞ Ci, Âżeby Tobie siĂŞ udaÂło:)

Ja bym polecaÂła na pewno koncert naszej muzyki dawnej w wykonaniu Paula van Nevela i Huelgas Ensemble w poniedziaÂłek, bo niezaleÂżnie od ciekawych klimatĂłw, to na pewno dla nas miÂłe wydarzenie! ChoĂŚ godzina trochĂŞ maÂło dogodna :-\
http://www.bbc.co.uk/proms/whats-on/2013/july-22/14708

PĂłki co wÂłaÂśnie wysÂłuchaÂłam Lisieckiego grajÂącego piĂŞknie, lirycznie i z uczuciem koncert Schumanna. Janek bardzo siĂŞ cieszyÂł na ten koncert, na pewno dobrze czuÂł siĂŞ w tej sali i potrafiÂł teÂż oczarowaĂŚ widowniĂŞ. Amoll cudny, a bis caÂłkiem mnie juÂż rozkleiÂł:) Kiedy w Royal Albert Hall rozlegÂły siĂŞ dÂźwiĂŞki nokturnu cis-moll, w kilkutysiĂŞcznej sali zapadÂła zupeÂłna cisza... Muzyka Chopina pÂłynie spod palcĂłw Jana prosto, naturalnie i urzekajÂąco, jak iskrzÂący siĂŞ w sÂłoĂącu nurt czystego strumienia. O czym moÂżna siĂŞ byÂło przekonaĂŚ zostajÂąc po koncercie i wysÂłuchujÂąc wyboru etiud z jego najnowszej pÂłyty. NiezwykÂłe wykonania. WspaniaÂłe muzyczne przeÂżycie:) Szafarczycy, do sklepĂłw! ;) :)

Witaj Asiu, dawno nie widziana! :)
Ano..Plan ambitny, ale powolutku go realizujê..W³aœnie siê wczoraj spóŸni³am na Janka i trafi³am mniej wiêcej w po³owie jego koncertu Schumanna. Akurat gra³ woln¹ czêœÌ i od razu mi siê spodoba³o. £adnie to wszystko brzmia³o, zwa¿ywszy jeszcze na wspania³¹ akustykê Royal Albert Hall.
A poniÂżej malutki suplemencik do postu Asi:
http://www.youtube.com/watch?v=I7RyyarL20s&feature=youtu.be

Ale ( niespóŸniona) by³am ju¿ na koncercie inauguracyjnym z nienagannym Stephenem Houghem w Rapsodii na temat Paganiniego Rachmaninowa (okolice 9 minuty niezmiennie rozk³adaj¹ mnie na ³opatki)
http://www.youtube.com/watch?v=fijJguFgx08, choÌ wci¹¿ dla mnie wzorcem jest wykonanie Hamelina, równie¿ na Promsach, równie¿ w Royal Albert Hall ( jest na YT)
 Hough zagraÂł teÂż Wariacje na temat Paganiniego LutosÂławskiego - kolejnÂą ciekawÂą i bardziej wspó³czesnÂą parafrazĂŞ sÂłynnego 24-go Kaprysu mistrza Niccolo P. http://www.youtube.com/watch?v=UTmbCvFm6C0

Objawieniem by³ dla mnie wtorkowy koncert Nobuyuki Tsujii, który wykona³ II koncert Rachmaninowa. Ten niewidomy zwyciêzca poprzedniego konkursu Cliburna tchn¹³ w to dzie³o tyle uczucia, ze s³ucha³am jak zaczarowana. Szczególnie wolnej drugiej czêœci. Piêkno w pigu³ce i ekstaza duszy. Publika klaska³a po I cz., próbowa³a te¿ po drugiej i chyba nie z braku znajomoœci etykiety koncertowej.
SÂłucham i sÂłucham...http://www.youtube.com/watch?v=vmgocLFqszw

Niestety, umkn¹³ mi dzisiejszy Joshua Bell z koncertem Czajkowskiego. Zapomnia³am o Promsach, bo niespodziewanie nadarzy³a siê kolejna okazja, aby pos³uchaÌ III koncertu Rachmaninowa.Tym razem w wyk. Jurija Faworina, który gra³ go dzisiaj w Brukseli na koncercie z okazji œwiêta narodowego Belgii.
Ale¿ to by³ zapêdzony Rach3! Tak szybki i ekspresowy, ¿e nie mog³am nad¹¿yÌ z myœlami i wci¹¿ odczuwam zadyszkê. Ca³a nostalgia i melancholijny charakter tego koncertu przepad³y gdzieœ w nawale szybko podawanych dŸwiêków i prawdê mówi¹c niewiele mi zosta³o w pamiêci. Szkoda..Czy¿by wszyscy myœleli juz o bankiecie?

ps. A najnowszÂą pÂłytĂŞ Lisieckiego jak na razie posÂłuchaÂłam na Spotify. Zgadzam siĂŞ z AsiÂą. Szafarczycy ( i nie tylko), do sklepĂłw! ;) :)

Dorotko, ja teÂż bardzo siĂŞ cieszĂŞ, Âże CiĂŞ widzĂŞ, i w ogĂłle wszystkich na forum:) Kiedy dÂługo mnie nie ma, tym bardziej mi brak naszego zakÂątka i doceniam to, Âże jest tu, kiedy wracam:)
Dziêki za zwrócenie uwagi na Nobuyuki Tsujii. Naprawdê fenomenalny pianista, subtelny i uczuciowy. Myœlê, ¿e fakt, ¿e jest niewidomy ma jakiœ wp³yw na jego grê. Powiedzia³ w wywiadzie coœ takiego, ¿e fortepian jest czêœci¹ jego cia³a, dlatego zawsze wie, gdzie uderzyÌ:) Odbiera i prze¿ywa nie tylko muzykê, ale ca³y swój œwiat za pomoc¹ dŸwiêków i obraz, jaki nam przekazuje, mo¿e byÌ g³êbszy, bogatszy, ni¿ w wykonaniu widz¹cego pianisty. Jego Rachmaninow faktycznie by³ niezwyk³y, poetyczny, zawieszony gdzieœ w magicznych przestrzeniach. Nie dziwiê siê, ¿e czêœÌ widowni nie wytrzymywa³a z brawami, choÌ po wolnej czêœci trudno by mi by³o klaskaÌ - musia³abym najpierw szybko powróciÌ z tego miejsca poza przestrzeni¹ i czasem, do jakiego mnie zabra³, a nie lubiê szybkich powrotów:) Dobrze, ¿e jest na YT, bêdzie mo¿na do niego wróciÌ, bo znika³ ju¿ z archiwum BBC.
Na pewno postaram siĂŞ posÂłuchaĂŚ w sierpniu Prokofiewa, oczywiÂście - obowiÂązkowo - Uchidy z Beethovenem, DaniÂła, Mielnikowa z Szostakowiczem. Kennedy przyjeÂżdÂża we wrzeÂśniu do Torunia, wiĂŞc moÂże posÂłucham go sobie na Âżywo:)

Deska ratunku dla spóŸnionych, archiwum!
http://www.bbc.co.uk/programmes/b007v097/episodes/player

Jeszcze tylko przez dwa dni moÂżna sÂłuchaĂŚ Rachmaninowego trzeciego koncertu w wykonaniu LugaĂąskiego, dawkujĂŞ sobie codziennie.

http://www.bbc.co.uk/programmes/b037mtdr

ÂŚwieÂże, pachnÂące i chrupiÂące..;)

http://www.youtube.com/watch?v=8bzLfMwAMKo

Kati, jesteÂś mojÂą najlepszÂą koleÂżankÂą  :-*  :)

Tego koncertu w dobrych wykonaniach moÂżna sÂłuchaĂŚ na okrÂągÂło. Co czyniĂŞ od kilkunastu lat z niewielkimi przerwami.

DziĂŞki.

Nie jestem pewien, czy udaje nam siê dziêki promsom przemyciÌ do PL wiêcej muzyki brytyjskiej. Przyczynek do forumowego k¹cika o sztuce brytyjskich dŸwiêkowców? Warto klikn¹Ì, pisze A. Suprynowicz.

http://mwm.nfm.wroclaw.pl/articles/3

Dziêki Mozarcie, ciekawy artyku³ i to w gazetce, która od jakiegoœ czasu jest wydawana przez moj¹ wroc³awsk¹ filharmoniê. Wstyd siê przyznaÌ, ale do tej pory jakoœ nie zwróci³am na ni¹ uwagi. Ale "skanuj¹c" pobie¿nie nag³ówki i krótkie streszczenia, widzê sporo interesuj¹cych rzeczy do poczytania.
No i nie miaÂłam pojĂŞcia, Âże Brytyjczycy to taki muzykalny narĂłd. Ale z kolei cieszĂŞ siĂŞ teÂż, Âże na Promsach duÂżo w tym roku LutosÂławskiego( nawet jeÂśli z powodĂłw rocznicowych).To w koĂącu, jak by nie byÂło, promocja polskiej kultury.

Beatko, cieszê siê ¿e sprawi³am Ci przyjemnoœÌ..No, o sobie te¿ myœla³am..;)

A dzisiaj na Promsach - DaniÂł z koncertem GÂłazunowa! :) BBC3 ok. 21.00

http://www.bbc.co.uk/proms/whats-on/2013/august-13/14612

Troche póŸno ale tu mozna zobaczyc zakoùczenie promsów :

http://www.ndr.de/fernsehen/epg/epg1157_sid-1427186.html

Lepiej póŸno niÂż póŸniej ;) DziĂŞki, Agnieszko, zaÂłapaÂłam siĂŞ na koĂącĂłwkĂŞ i zobaczyÂłam doœÌ, Âżeby nie tylko uszami przenieœÌ siĂŞ do Royal Albert Hall :D Warto byÂło zobaczyĂŚ piĂŞknÂą kreacjĂŞ Joyce DiDonato:) I Âłatwiej wczuĂŚ siĂŞ w promsowÂą atmosferĂŞ, i zdaĂŚ sobie sprawĂŞ, jakie tam siĂŞ gromadzÂą tÂłumy, i jak wszyscy trzymajÂą siĂŞ za rĂŞce przy Auld Lang Syne:) 

Za rok jadĂŞ i nie ma Âże boli  ;)

Nie kuÂś, bo teÂż mam ochotĂŞ :D :D  Oj, chciaÂłoby siĂŞ... BĂŞdzie 120, okrÂągÂła rocznica, z pewnoÂściÂą repertuar z fajerwerkami :)

A kto wczoraj przegapiÂł finaÂł PromsĂłw, moÂże pod tym linkiem pooglÂądaĂŚ sobie szeroki wybĂłr jego fragmentĂłw:

http://www.bbc.co.uk/programmes/p01g9szz

...natomiast bogatÂą ofertĂŞ video z tegorocznych PromsĂłw znajdziecie u tego jutubowicza:
http://www.youtube.com/user/MartialVidz/videos

Promsy 2014 i nieodzowny link:

http://www.bbc.co.uk/proms

Kilka s³ów o festiwalu.

https://www.youtube.com/watch?v=q-iOBbSkMcg

Jest juÂż kalendarz tegorocznych promsĂłw. Jak zwykle znakomite nazwiska i najlepsze orkiestry. Na szczegĂłlnÂą uwagĂŞ zasÂługuje IMO prom 14, na ktĂłrym DaniiÂł Trifonow, Sergiej Babajan i Alexiej Volodin z LondyĂączykami pod Giergiewem wykonajÂą komplet koncertĂłw Prokofiewa. BĂŞdzie teÂż Mozartowskie Uprowadzenie w caÂłoÂści, bĂŞdzie komplet koncertĂłw Beethovena i Leif Ove Andsnes, bĂŞdzie Maria João Pires, Mitsuko Uchida, Andreas Schiff i wielu innych. Na Last Night of the Proms - Jonas Kaufmann (Brytyjki pewnie juÂż wykupiÂły bilety  ;)).

A oto ciekawy program promu 1. Z ramĂłwki DwĂłjki, ktĂłra koncert bĂŞdzie transmitowaĂŚ: 

BBC Symphony Chorus i BBC Symphony Orchestra pod dyrekcjÂą Sakari Oramo, soliÂści: Christopher Maltman – bas-baryton, Lars Vogt – fortepian
Carl Nielsen Maskarada – uwertura do opery, Gary Carpenter Dadaville, Wolfgang Amadeus Mozart Koncert fortepianowy d-moll KV 466, Jean Sibelius Uczta Baltazara – suita op. 51, William Walton Uczta Baltazara – kantata

WspaniaÂła sprawa :) Ledwo ochÂłonĂŞliÂśmy po konkursie, juÂż puka do drzwi kolejne wystrzaÂłowe wydarzenie, kolejna porcja wraÂżeĂą.

No to moÂże znĂłw - nieodzowny link :)
http://www.bbc.co.uk/proms

Od razu wpada mi w oko, Âże na Proms 50 (22. sierpnia) zapowiada siĂŞ Andras Schiff z Wariacjami Goldbergowskimi. Akurat mam to na pÂłycie :) I uwielbiam, jestem przywiÂązana i regularnie odsÂłuchujĂŞ w charakterze oczyszczajÂącej medytacji. Ale jakie to musi byĂŚ wzruszajÂące doÂświadczenie, posÂłuchaĂŚ na Âżywo.

Na pewno wszyscy cieszymy siĂŞ z kolejnej okazji posÂłuchania Triffiego, no i rzecz jasna caÂłej reszty - Uchida ostatnio znĂłw mnie zachwyciÂła, z kolei Schubertem (stare nagrania, ale ich nie znaÂłam) a teraz znĂłw nagraÂła kolejnÂą MozartowskÂą pÂłytĂŞ.  PĂłki co, zerknĂŞÂłam szybko na pierwsze zapowiedzi: Prom 4 - DziewiÂąta Beethovena, Prom 5 - Haydn, Gruber, StrawiĂąski, Prom 6 - Poulenc, StrawiĂąski, Haydn, Mozart. Prom 7 - Delius, Nielsen, Huhh Wood, Ravel, ach, no i Andsnes:)) Przyjemnie siĂŞ zapowiada lipiec.

WÂłaÂśnie dziÂś!

Last Night of the Proms.