Kurier Szafarski

Chyba po raz pierwszy tegoroczny Konkurs Chopinowski umo¿liwi³ uczestnikom wprowadzanie do programów oprócz obowi¹zkowych równie¿ dowolne utwory Chopina. Tym samym mieliœmy okazjê us³yszeÌ nie tak czêsto grywane opus. Dla mnie uczt¹ by³o gdy pianiœci grali op. 16. W ca³ym ¿yciu s³ysza³em wczeœniej to rondo mo¿e 2, mo¿e 3 razy, a tutaj tylko jednego dnia by³a mo¿liwoœÌ ods³uchania a¿ trzykrotnie. Dziêki konkursowi polubi³em ten utwór szczególnie i zasmakowa³em w nim jak prawdziwy smakosz.

Zdecydowanie polubiÂłem koncert e-moll, zwÂłaszcza trzeci movement no i co tu duÂżo ukrywaĂŚ zwÂłaszcza w wersji Wundera.
ZnaÂłem koÂłysankĂŞ Berceuse op.57, ale naleÂży ona do rzadziej wykonywanych utworĂłw.
SpodobaÂło mi siĂŞ teÂż scherzo b-moll op 31.
Na konkursie ani raz nie sÂłyszaÂłem utworu Fantasie-Impromptu op.66. ByĂŚ moÂże ktoÂś graÂł.
Szkoda, Âże Wunder nie graÂł w konkursie laureatĂłw jako przed ostatni z orkiestrÂą tego poloneza brillante.

Panie Januszu! DziĂŞki Panu -  Sonaty - szczegĂłlnie h-moll op. 58, najlepsze jej wykonanie dla mnie: Leonora Armellini,  do tego konkursu traktowaÂłem sonaty jako zÂło konieczne  :D ,
i bardzo polubiÂłem utwory z programu Wundera: Rondo a la Mazur F-dur op. 5 i Bolero a-moll op. 19.

Najtrudniejszy temat. StojĂŞ poÂśrodku, jak Âżaba z kawaÂłu. Nie mogĂŞ wybraĂŚ najlepszego :(

moÂże to gÂłupio zabrzmi,ale przed obecnoÂściÂą na przesÂłuchaniach,nie sÂłyszaÂłam nigdy wczeÂśniej Poloneza-Fantazji!A jest to dzieÂło ciekawe i niezapomniane,szczegĂłlnie Fantazja,ze swojÂą ciekawÂą harmoniÂą.

A jeÂżeli chodzi o wykonania to nigdy wczeÂśniej nie sÂłyszaÂłam tak zapierajÂącego dech w piersiach Andante Spianato,jak w wykonaniu Wundera.Ale to juÂż chyba staje siĂŞ tendencyjne;)

WsiÂąkÂłam w Scherzo E-dur .

ooo tak,szczegĂłlnie w wykonaniu Koziaka... ::)

Ja chciaÂłabym dokÂładniej poznaĂŚ Poloneza-FantazjĂŞ w wykonaniu Wundera, ale jak przekonwertowaÂłam sobie z YT
to dzwiĂŞk wyszedÂł fatalny, moÂże powtĂłrzÂą jÂą kiedyÂś w DwĂłjce :)

Kronika Konkursu CD15 - tam znajdziesz Poloneza-FantazjĂŞ w wykonaniu Wundera.

http://konkurs.chopin.pl/pl/edition/xvi/chronicle/15

Bardzo , bardzo dziĂŞkujĂŞ, czy to moÂżna jakoÂś nagraĂŚ na MP3??

WiĂŞkszoœÌ utworĂłw Chopina byÂła dla mnie nowoÂściÂą, jako Âże byÂł to mĂłj pierwszy konkurs, a pozakonkursowo sÂłuchaÂłam takÂże raczej czegoÂś innego... Smutne ale prawdziwe. Grunt, Âże siĂŞ "nawrĂłciÂłam', nieprawdaÂż  :) NajwiĂŞksze wraÂżenie zrobiÂło na mnie Andante spianato i Wielki Polonez Es-dur op. 22 i Tarantella As-dur op. 43.

Wielki Polonez? Hmm ... nie sÂłyszaÂłem nikogo, kto by mnie tym utworem zachwyciÂł, moÂże przez wystĂŞpy solo, a jak sÂłusznie zauwaÂżyÂł tuco82 najlepiej brzmi on z orkiestrÂą.  Moim ideaÂłem poloneza es-dur jest wykonanie Rubinsteina - http://www.youtube.com/watch?v=_PY0NFC4aEw.

PolubiÂłem BarcarollĂŞ Fis-dur, nigdy wczeÂśniej jej nie sÂłyszaÂłem - teraz ÂżaÂłujĂŞ, ale moÂże wÂłaÂśnie warto byÂło poczekaĂŚ na wykonanie Bozhanowa.

Liczy³em na to, ¿e polubiê koncert f-moll, niestety nie przypad³ mi do gustu, a wiem, ¿e wiele osób lubi go bardziej od koncertu e-moll, trudno, pozostanê odmieùcem. Co do pierwszego koncertu - odkry³em wiele ró¿nych jego interpretacji, wrêcz za ka¿dym odkrywa³em go na nowo - przes³uchuj¹c obecnie kilka jego wykonaù coraz bardziej przekonujê siê do wykonania zwyciê¿czyni.

Tak. Zobacz mĂłj post w tym temacie: http://www.chopin.darmowefora.pl/index.php?topic=22

PoniewaÂż od kilku lat mam pÂłytĂŞ ze wszystkimi utworami Chopina, wiĂŞc niczego nowego nie poznaÂłam w trakcie konkursu, ale gdybym miaÂła zabraĂŚ na bezludnÂą wyspĂŞ, z caÂłej muzyki Âświata wybraÂłabym trzy (moim skromnym zdaniem) arcydzieÂła absolutne tj, Requiem Mozarta, Koncert f-moll i e-moll Chopina. DokÂładnie w takiej kolejnoÂści! Pewnie nie jestem oryginalna! :D

SkojarzyÂło mi siĂŞ z bezludnÂą wyspÂą Ewy.
Prof.Tomaszewski w jakimÂś wywiadzie powiedziaÂł Âże gdyby miaÂł wybieraĂŚ jednÂą pÂłytĂŞ chopinowskÂą na
bezludnÂą wyspĂŞ to byÂłyby to Nokturny w wykonaniu Marii Joao Pires.
UcieszyÂłam siĂŞ bo uwielbiam tĂŞ pÂłytĂŞ i od jakiegoÂś roku mam jÂą w swoim odtwarzaczu.
Absolutne piĂŞkno. Gdyby ktoÂś chciaÂł posÂłuchaĂŚ to zamieszczĂŞ link do pobrania.

Chyba moglibyœmy wspólnie pomieszkiwaÌ na tej wyspie, bo to tak¿e moja œwiêta trójca. Tylko, moja kolejnoœÌ jest trochê inna: z e-mollem na pocz¹tku i Mozartem po œrodku. Nie wiem wiêc, czy wytrzymalibyœmy ze sob¹ i czy nie zmuszeni bylibyœmy wojowaÌ :D

Mnie zachwyciÂł Yundi Li, zwyciĂŞzca sprzed 10 lat, jego solowe wykonanie to poemat ... MoÂże uda mi siĂŞ zdobyĂŚ jego pÂłytĂŞ, bardzo odpowiada mi jego interpretacja :) Na razie mam tylko pÂłytĂŞ z Rzepy sprzed kilku dni, ale dobre i to.

Maria Joao Pires "Nokturny"

http://i-bloggermusic.blogspot.com/search/label/Chopin

 :D :D Gdyby nagrania chodziÂły na okrÂągÂło i tak kolejnoœÌ zagubiÂłaby siĂŞ, ale zapomniaÂłam dodaĂŚ, Âże kocham Zimermana!

Ja najchĂŞtniej wracam ostatnio do utworĂłw Fr. Chopina w wykonaniu RafaÂła Blechacza. SzczegĂłlnie mazurki w jego wykonaniu uwaÂżam za wzorcowe. A z tegorocznego konkursu zapamiĂŞtam szczegĂłlnie Trifonowa w III etapie (sonata i tarantela), BoÂżanowa w mazurkach i walcach oraz Fei  Fei Dong i JaponkĂŞ Sudo - za ich radoœÌ grania, piĂŞkno wizualne i odkrywcze wykonania ronda (pierwszy raz sÂłyszaÂłem ten utwĂłr) i etiud. Pozdrawiam wszystkich ForumowiczĂłw :)

Przez ostatnie parĂŞ dni (dziĂŞki Wam) sÂłucham sobie podczas jazd do pracy (jadĂŞ ponad godzinĂŞ w
jedn¹ stronê ) nagraù z konkursu, g³ównie Wundera bo by³ moim faworytem,ale i innych tez.
Jutro mam zamiar posÂłuchaĂŚ Koncertu e-moll w wykonaniu Zimermana i Polskiej Orkiestry Festiwalowej
jako mojego ideaÂłu wykonania tego koncertu.
A przyczyna jest taka, jutro Awdiejewa gra w FN ten koncert z Filharmonikami Nowojorskimi.
Mam zamiar usi¹œÌ spokojnie  i posÂłuchaĂŚ jej gry .
JuÂż bez konkursowej emocji, obiektywne bez uprzedzeĂą, bĂŞdzie to bardzo ciekawe.
Jak byÂście mogli podzieliĂŚ siĂŞ wraÂżeniami to byÂłoby fajnie...

WÂłaÂśnie obejrzaÂłem Fei Fei w walcu As-dur  b mi siĂŞ podobaÂła(chciaÂłem napisaĂŚ "zaszalaÂła" ale nie wiem czy to odpowiednie sÂłowo). A jeÂśli chodzi o zaskoczenie czymÂś nowym to dla mnie takim odkryciem jest Impromptu Fis-dur

Obejrza³am i wys³ucha³am Riny Sudo. Mia³am nadziejê, ¿e bêdzie w III etapie - nie uda³o siê. Nie potrafiê sobie odpowiedzieÌ na pytanie dlaczego tak siê sta³o. Gra³a piêknym czystym dŸwiêkiem, z ma³¹ iloœci¹ b³êdów. Nie "kombinowa³a" przy tekœcie. Piêknie gra³a legato, równie piêknie piano. Dogrywa³a wszystkie pasa¿e. Wszystko to wykolorowane uœmiechem. Pod jej palcami nawet fortepian Yamaha inaczej brzmia³ - mo¿e te¿ siê do niej uœmiecha³.

Czy jest przewidziana jakaÂś transmisja?

Tak, w dwĂłjce chyba

W "Filharmonii dwĂłjki" o 19:00, koncert zaczyna siĂŞ o 19:30. MiÂłego sÂłuchania. :)

Jestem jeszcze pod urokiem Japonki Sudo - to jaki mia³a wyraz twarzy i jak to oddawa³a muzyk¹ (weso³oœÌ, mi³oœÌ) podobnie te¿ Fei Fei...a przeciwnie od I etapu nie spodoba³a mi siê fizjonomia J. Awdiejewej i nie ws³uchiwa³em siê uwa¿nie w jej grê. Tak wiêc chêtnie j¹ pos³ucham jutro, ale niekoniecznie chcê ogl¹daÌ ;)

Rondo a la Mazur in F major op. 5.
Szczegolnie w wykonaniu Trifonowa

 OdkryÂłam ponownie Lento con gran espressione cis-moll. Nuty jak krople deszczu, osuwajÂące siĂŞ po liÂściach lekko tylko poruszanych wiatrem, dr¿¹ce gdzieÂś na brzegach blaszek a potem spadajÂące miĂŞkko w kĂŞpy pierzastej trawy.

Bardzo piĂŞkne czĂŞsto wykonania Barkaroli Fis-dur - "wielkiego nokturnu" - dopiero konkursowe interpretacje spowodowaÂły, Âże "wsiÂąkÂłem" w ten utwor...
Do dziœ brzmi¹ w moich uszach 2 utwory z repertuaru Wundera - Rondo a'la Mazur op. 5 i cudownie zagrane Bolero. Có¿ za wielka si³a oddzia³ywania dzie³a i wykonawcy!

Polecam: http://www.youtube.com/watch?v=M9tMFnKIij4&feature=related

Ewcio.
Piekny przyklad.
Slysze to w tonacji Ges-dur a nie w Fis-dur. Dziwne

 :D Na tym to ja juÂż siĂŞ nie znam, jak mĂłwiÂłam, w tych kwestiach jestem zupeÂłnÂą dyletantkÂą. TO wykonanie po prostu mi siĂŞ podoba.

To caÂłkiem moÂżliwe, co sÂłyszysz. Ja, niestety nie dysponujĂŞ juÂż sÂłuchem absolutnym, wiec z caÂła pewnoÂściÂą nie potwierdzĂŞ, ale... Zimermam znany jest przecieÂż i z tego, Âże fortepiany strojÂą mu na indywidualne Âżyczenia i zapotrzebowanie. On nawet je przerabia (wedÂług wÂłasnych patentĂłw) aby ich dÂźwiĂŞk byÂł jeszcze bardziej niepowtarzalny, dla potrzeby eksperymentĂłw i chwili.  Na koncerty teÂż jeÂździ ze swoim osobistym instrumentem. WiĂŞc kto wie, moze titaj jest jeden z takich eksperymentĂłw?

A kto to graÂł w konkursie?

Claire Huangci w II etapie (drugi dzieĂą przesÂłuchaĂą).

WÂątpiĂŞ, chyba, Âże na rozgrzewkĂŞ w kuluarach  ::)

Anelik ma! racjĂŞ. :)

januszku
Tak , to prawda z Zimermanem. Jezdzi z wlasnym, przez siebie przerobionym fortepianem.
Znam, to z wiarygodnych zrodel (wposlni znajomi). Widzialem i slyszalem ten fortepian w Londynie na
koncercie (recitalu) w Elizabeth Queen Hall (sala obok Festival Hall). Fortepian ten jest troche krotszy od
"normanlnych" Steinway-ow.
Krystian nie znosi latania samolotami.. Bierze fortepian do przyczepki i tak podrozoje z koncertu na koncert.
Fortepian jego jest mniejszy, ale ma bardzo donosny dzwiek.
Sa jeszcze inne tajemnice zwiazane z obecnym fortepianem Zimermana, ale ich nie zdradze (poproszono mnie o dyskrecje).
Jedno moge powiedziec, ze zmiany sa niesamowite.

Koncert e-moll. Nie wiem, dlaczego, ale na tym Konkursie objawiÂł mi siĂŞ na nowo - wÂłaÂściwie odkryÂłem ten koncert, choĂŚ byÂł mi tak bardzo znany ... I nie chodzi nawet o wykonanie konkretnego artysty... Po prostu jakoÂś w tych wielu wykonaniach - dobrych, mniej dobrych - dostrzegÂłem w tym koncercie coÂś, czego wczeÂśniej nie sÂłyszaÂłem, a czego pĂłki co nie jestem w stanie wyraziĂŚ. Dotychczas koncert sÂłyszaÂłem jako nade wszystko bezpoÂśrednie wyznanie miÂłosne Chopina, a teraz zdaje mi siĂŞ mniej bezpoÂśredniÂą, autobiograficznÂą wypowiedziÂą, z wiĂŞkszym Âładunkiem intelektualnym niÂż uczuciowym ... Zobaczymy, co mi z tego wyniknie ...

Ja napewno na bezludna wyspe nie wzialbym utworow Rubika i Preisnera.
Co bym wzial? : Bach - The Well-Tempered Clavier (2 tomy).
                      D.Scarlatti - Sonaty (wszystkie) 
                      Chopin - Etiuda  a-moll nr 4

Dzi¶ w³a¶nie ods³uchiwa³am po wielokroæ znaleziony na starej kasecie koncert e-mol, a w³a¶ciwie tylko jego pierwsz± czê¶æ, w wykonaniu Zimermana, z orkiestr± z Los Angeles, przez co spó¼ni³am siê godzinê na spotkanie ze znajomymi :) Ale¿ mnie wci±gnê³o... NIE MOG£AM PRZESTAÆ S£UCHAÆ.

A ja mam na sk³adance CD "Najpiêkniesze Adagia" II czêœÌ tego koncertu. To musia³o byÌ znacz¹ce wykonanie. Ciekawe czy mo¿na je gdzieœ znaleŸÌ w ca³oœc?i

Dawno temu kupiÂłam oba koncerty i mam je w moich zbiorach. Nie wiem czy to zgodne z prawem ale mogĂŞ siĂŞ podzieliĂŚ.

To ja siĂŞ piszĂŞ na koncerty w wykonaniu Zimmermana jeÂśli nie sprawi Ci to zbytniego problemu ;) 

Teresa, dzięki za link, ale w życiu nic nie jest takie piękne jak się z pozoru wydaje. Polecam kupić tę płytę w oryginale, dlaczego?

Proszę, oto analiza bezpieczeństwa podanej strony wg programu firmy McAfee, czerwony kolor oznacza duże zagrożenie dla komputera.

http://www.siteadvisor.com/sites/rapidshare.com?pip=false&premium=false&client_uid=1174396317&client_ver=3.2.0.152&client_type=IEPlugin&suite=false&aff_id=0&locale=pl_PL&os_ver=5.1.3.0&ref=toolbar

Dziêkuje za tê wiadomoœÌ, nie wiedzia³am o tym i przepraszam wszystkich ¿e zamieœci³am ten link.
Szpiegowania siĂŞ nie bojĂŞ nie mam nic do ukrycia, dla reklamodawcĂłw nie jestem dobrym klientem.
A poza tym zanim kupiê jak¹œ p³ytê najpierw 10 razy to przemyœlê (finanse).
Có¿ kto nie ryzykuje nie ¿yje ;)

popieram Tereske! Choc pamiĂŞtajmy, aby kaÂżde ryzyko byÂło mÂądrze skalkulowane.
Czasami myÂślĂŞ, zĂŞ jedynÂą metodÂą walki z zaborczoÂściÂą producentĂłw nagram i programĂłw jest ich szary obieg. Gdyby przecieÂż dobre pÂłyty i wartoÂściowe programy kosztowaÂły sensowne i do przyjecia pieniazki - nikt by nie musiaÂł ryzykowaĂŚ a po propstu nabywaÂłby droga kupna.

Tereska, lubie Ciebie. JesteÂś zdrowym przypadkiem swiadomego konsumenta  ;D

Teresa, nie zrozum mnie Ÿle proszê, bardzo fajnie, ¿e poda³aœ ten link, ... na przyk³ad bêdê wiedzia³, ¿e to wartoœciowa p³yta godna kupienia, z drugiej jednak strony uzbrojony w wiedzê o nikczemnoœci hakerów, bo jest to zwyk³a nikczemnoœÌ podawaÌ drugiemu "truciznê w cukierku" nie mogê przecie¿ milczeÌ

reklamy tu nie sÂą najgorsze, jest tam: kod wykorzystujÂący luki w zabezpieczeniach przeglÂądarki (niebezpieczne!), i ataki typu Phishing i inne prĂłby oszustw, a to juÂż powaÂżniejszy problem.

ta wiedza, ktĂłrÂą dzieli siĂŞ McAfee powstaje przecieÂż na podstawie ostrzeÂżeĂą internautĂłw

Teresa, wzajemnie siĂŞ uczymy  ;) i tak powinno byĂŚ :)

Serdeczne dziĂŞki Janusz :)
Chcia³abym poleciÌ jeden z moich ulubionych utworów nie tylko Chopina ale w ogó³e.
Nie bardzo umiem pisaĂŚ o muzyce wiĂŞc pozwolicie ,Âże wyrĂŞczĂŞ siĂŞ Iwaszkiwiczem

"Jednym z najintymniejszych zwierzeĂą muzycznych Chopina jest jego Walc cis-moll.Po kaÂżdej
jego czĂŞÂści, po przenikliwej w swym beznadziejnym smutku pierwszej i trzeciej, po pogodniejszej
melodii czĂŞÂści Âśrodkowej-przychodzi szybki, opadajÂący refren, ktĂłry powiada "smutno, prawda?
a mnie wszystko jedno, a mnie wszystko jedno, niech siĂŞ dzieje co chce..."i to machniĂŞcie rĂŞki zamiera gdzieÂś w gĂłrze i znowu refren coraz szybszy w swoim pianissimo bez wyrazu "wszystko jedno".A wiadomo,, Âże nie wszystko jedno.."

http://www.youtube.com/watch?v=2WpDH5zbhIk

Tak... cĂłz dodac. A moze ktoÂś zechce odsÂłuchaĂŚ i przeciwwagĂŞ  ;D
http://www.youtube.com/watch?v=cWMnIQxFDBE

Brawo!!!  :) :) :)

 :D ;)Brawo Januszu !!! To Ci siĂŞ udaÂło.. :)

Janusz, a tak przy okazji podkÂład muzyczny pod filmik "Pewnego sierpniowego dnia" - co to jest? Âświetna muza

Brawo Janusz!!! :D PoczÂątek twojego walca cis-moll podobaÂł mi siĂŞ bardziej niÂż A.Rubinsteina - powaÂżnie.
GdybyÂś graÂł na prawdziwym fortepianie...ale i tak spisaÂłeÂś siĂŞ super... i jeszcze gratulujĂŞ poczucia humoru i dystansu do siebie ;)

To byÂło super, czy mi siĂŞ wydawaÂło Âże graÂłeÂś to z pamiĂŞci???

Januszu, brawo. Przy okazji. MiaÂłbym do Ciebie proÂśbĂŞ. Sam usiadÂłem niedawno do pianina do latach przerwy i szukam odpowiednich nut - czegoÂś bardzo prostego - znalazÂłem nuty walca op. 64 i siĂŞ przeraziÂłem. JeÂśli mĂłgÂłbyÂś poleciĂŚ coÂś ciekawego i odpowiedniego dla kogoÂś kto niewiele z muzycznej edukacji pamiĂŞta - byÂłbym bardzo wdziĂŞczny.

PS: WystarczÂą same nazwy utworĂłw, nuty jakoÂś znajdĂŞ.

Jsanuszu, ja wolĂŞ przeciwwagĂŞ. Mam nadziejĂŞ, Âże zagrasz nam kiedyÂś na Âżywo! :)

Kochani, dziĂŞkujĂŞ wszystkim za ten aplauz. Nigdy nie przypuszczaÂłem, ze takie moje domowe, kapciowe garnie kogokolwiek i kiedykolwiek (poza mnÂą samym - na przykÂład, za x lat) zaciekawi. Ten walczyk przygotowaÂłem na lutowe "NajdÂłuÂższe urodziny" ale w koĂącu przestraszyÂłem siĂŞ publiki i pozostaÂłem tylko przy preludium e-moll.
JeÂśli wiĂŞc, GoguÂś, pytasz o coÂś prostego - to chyba wÂłasnie to preludium e-moll. A obok niego preludium A-dur (mazurkowe) i Des-dur (Deszczowe). Niezbyt trudny jest chyba teÂż mazurek c-dur (op. 33) - przynajmniej nie ma krzyÂżykow i bemoli  ;) ale... kaÂżdy mazurek to, oczywiÂście - to matnia dla prawie kaÂżdego pianisty. Aktualnie uczĂŞ siĂŞ Walca a-moll (op. posth.) - ten teÂż rzekomo zdawaÂł sie nietrudny, ale po rozczytaniu - wyszÂło szydÂło z worka i odradzam go komukolwiek, kto nie jest Wunderem ;D Chopin w ogĂłle jest trudny do grania dla nas - amatorĂłw. Ja - kaÂżdego utworu muszĂŞ uczyĂŚ siĂŞ minimum kilkadziesiÂąt godzin. A i tak nie zawsze z efektami.
Teresko, nie daÂłbym rady grac Chopina z nut. ( W ogĂłle nie potrafiĂŞ graĂŚ z nut, serio!!!). Te - co staÂły na pianinie - to stojÂą tak od miesiĂŞcy, Âżeby mojemu pianinkowi nie byÂło smutno. :)
Ewuniu - jestem tremiarz, nie mogĂŞ wiĂŞc obiecac, ale kiedyÂś, dspecjalnie dla Ciebie, na NASZEJ bezludnej wyspie, kto wie? :D
Bodku, humor - dobra rzecz, a cĂłz nam wiarusom - innego w Âżyciu pozostaÂło  ;)
KozioÂłku - masz racjĂŞ. TrafiÂło sie Âślepej kurze ziarno  :D

To dÂłuÂższa historia. PoczÂątkowo umieÂściÂłem podkÂład Bily Joel, ale sÂłuÂżby z YT wyniuchaÂły, Âże nie mam praw do publicznego odtwarzania takiej muzyki i mi jÂą zablokowaÂły. ÂŻebym nie byÂł niepocieszony edytor YT poleca w zastĂŞpstwie 'wÂłasne' kawaÂłki, w odpowiednio podobnym przedziale czasowym. BeznamiĂŞtnie coÂś tam klikn¹³em i tyle. MiaÂłem chyba szczĂŞÂście, bo udaÂło mi siĂŞ trafic caÂłkiem sympatycznie  :)

Szopenowski walczyk Janusza
umila mojÂą niedzielĂŞ.

I ten wyraz sympatii dla mnie
po kaÂżdym zakoĂączeniu
powoduje, Âże i ja uÂśmiecham siĂŞ
do siebie i do domownikĂłw.

:)

Janusz, piĂŞknie, brawo, akurat na niedzielny poranek :)

A u mnie Januszu brzmi TwĂłj mazurek.
Jest taki radosny, Âże dzielnie walczy z pogodÂą za oknem. Jesze raz dziĂŞki :)

Januszu..nie chciaÂłbym ÂżebyÂś czasem zle odebraÂł moje wczeÂśniejsze sÂłowa, gdyÂż wykonany przez Ciebie walc bardzo mi siĂŞ podobaÂł, a w niektĂłrych momentach nawet lepiej niÂż w wykonaniu samego Rubinsteina..Po prostu chodziÂło mi o Twoje poczucie humoru, ktĂłre sobie niezwykle ceniĂŞ :)

No coÂś Ty! KozioÂłku - ani mi przez myÂśl nie przeszÂło. DziĂŞki Ci jeszcze raz, dziĂŞki Beatko (xbw) i jeszcze raz Teresce i wszystkim.
Wielki Arturze, a Ciebie, b³agam, daj siê MISTRZU przeprosic za ¿arty mych przyjació³. :-*

Chopin jest trudny, to prawda, ale czasami lepiej daĂŚ siĂŞ skatowaĂŚ i zagraĂŚ wÂłaÂśnie Chopina.

Preludium e-moll ju¿ opanowa³em, bez 2 ostatnich akordów przy rozczytywaniu których krew mnie zalewa i zaczynam odczuwaÌ silny g³ód nikotynowy i wtedy siê poddaje.

PobraÂłem mazurka i preludium deszczowe, jak bĂŞdĂŞ miaÂł chwilĂŞ to usiÂądĂŞ do pianina, jak pĂłjdzie przyzwoicie to moÂże podzielĂŞ siĂŞ z wami tymi wypocinami (co do nagrody od forum, jeÂśli przejdzie coÂś pokroju malinek jako przeciwwagi OskarĂłw to pozwolĂŞ sobie kandydowaĂŚ).

Panowie mili, nie bÂądÂźcie tacy skromni!!! JuÂż samo to, Âże potraficie tak piĂŞknie przebiegaĂŚ paluszkami przez odpowiednie klawisze jest dla niektĂłrych :D powodem niemego podziwu, zwÂłaszcza, Âże jak twierdzi Janusz, z czytaniem tekstu nutowego jest nienajlepiej. NaprawdĂŞ wielki szacunek!

Mam to samo Piotrze...oczywiœcie jeœli chodzi o "g³ód nikotynowy" (bo o grze na "fortepiano", czy fortepiano-podobnych nie mam i nigdy nie mia³em zielonego pojêcia, instrument powiedzmy sobie szczerze - nie najmniejszych rozmiarów :D) A powracaj¹c do "g³odu..." Podobno nied³ugo ma wejœÌ w ¿ycie ustawa o "zakazie palenia w miejscach publicznych" - ale myœlê, ¿e mimo wszystko nie bêdzie to dotyczyÌ samochodu, chodnika, czy przejœcia dla pieszych..w przeciwnym razie cz³owiek naprawdê szybko bêdzie móg³ siê "wykoùczyÌ" :) ;)

Czy to znaczy, Âże pobraÂłeÂś z jakiejÂś strony? ProszĂŞ o namiar. Barrrdzo proszĂŞ.

Polecam Ci, aneliku, stronkĂŞ, z ktĂłrej moÂżna pobraĂŚ mnĂłstwo nut rĂłznych kompozytorĂłw i o rĂłznym stopniu trudnoÂści. Tylko uwaga, niektĂłre z nich to uproszczone (niekiedy zbanalizowane) wersje. Ale jest tam naprawdĂŞ z czego wybieraĂŚ  :)

http://makhorina-music.narod.ru/piano.html

Januszu!!
Jest dobrze, nawet momentami zawodowo, ale rubata twoje czesto wynikaja z niepewnosci tekstu i
niedopracowanego palcowania. Dynamika troche za malo kontrastowa (zakonczenia fraz za glosne).
Zlapales swietna atmosfere. Do wszystkiego dolozyles troche swojego "JA" i stworzyles swietna miksture
w dobrych proporcjach relacji kompozytor - wykonawca.

Podziwiam CiĂŞ Januszu. Ja juÂż od dawna zamieniÂłam klawiaturĂŞ mojego pianina na klawiaturĂŞ komputera i tej pierwszej nie tykam.

Januszu- walc a-mol okazaÂł siĂŞ trudny, wiĂŞc wyszÂło tak jak w Âżyciu :).
Bardzo czekam juÂż na tego walca.

Có¿, Moniko, gdyby ¿ycie nie stawia³o wyzwaù - byloby smutne i nudne. A ¿e kocham ¿ycie, a ¿e lubiê wyzwania, a ¿e wielbiê Chopina - jest mi z takimi problemami po drodze. Poza tym, ów Walc a-moll ( w odróznieniu od walca a-moll op. 34, który grywam ju¿ jakiœ czas), jest urzekajaco piêknym, lirycznym taùcem i bardzo dojrza³ym, wzruszaj¹cym utworem Fryderyka (skomponowa³ go pod koniec ¿ycia). Szlifuj¹c jego kolejn¹ warstwê pianistyczn¹ - rozkocha³em siê w nim bez reszty i nie wyobra¿am sobie, ¿e gdy nadejdzie pora nie pokocham go mi³oœcia dojrza³¹, jak ojciec swoje kolejne narodzone dziecko.

Olu, proszê Ciê, wyci¹gnij swój instrument z zapiecka. Zobaczysz, ze warto! Naprawdê wiem co mówiê, bo podobnie jak Ty i ja kiedyœ postawi³em krzyzyk. Do mojego amtorskiego grania wróci³em po ponad cwierÌ wieku(!). I dziœ wiem z ca³¹ pewnoœci¹ - to by³a m¹dra i wartoœciowa decyzja. Dzisiaj moje pianino jest moim kolejnym, niezwyk³ym œwiatem, w którym, w zale¿noœci od nastroju, potrafiê chowaÌ sie przed szar¹ codziennoœci¹ i proz¹ ¿ycia i z którego, gdy wracam na ulice miasta, nie widze ju¿ tylko zabieganych, albo snujacych siê cieni, ale i kolorowe twarze przyjaciól, a nawet zieleù i kwiaty przy wielkomiejskich szarych gmachach. Od czasu gdy znów zacz¹³em graÌ - czuje siê wewnêtrznie piêkniejszy i potrafiê na ¿ycie spogl¹daÌ z optymizmem i nadziej¹.
Co do klawiatury komputera ... tej przecieÂż nie musisz odstawiac   8)

DziĂŞkuje za te piĂŞkne sÂłowa zachĂŞty, Januszu, moÂże kiedyÂś, kiedyÂś z nich skorzystam :).

Januszu- jesteÂś naszym brylantem  :)

To prawda. I ja zdajĂŞ sobie sprawe z moich niedoskonaÂłoÂści. Twoje uwagi sÂą wiĂŞc dodatkowo dla mnie cenne - bo dodatkowo mobilizujÂą. To, Âże pewnych rzeczy juÂż raczej siĂŞ nie przeskoczy (chyba trzeba by wrĂłciĂŚ do dzieciĂąstwa ;) ) - to inna sprawa. WaÂżne jednak, aby mieĂŚ ich ÂświadomoœÌ, aby chociaz je omijac jak siĂŞ da, lub przybliÂżac do wÂłasnego ideaÂłu, ktĂłry mĂłgÂłby byĂŚ osiagalny. DziĂŞki Ci za konstruktywnÂą opiniĂŞ  :)

Moniko...
Nie wiem, czy na tym forum jest jakiÂś brylant, wiem natomiast, ze jest z pewnoÂściÂą perÂła - zaÂłozycielka i gospodyni naszego ukochanego Kuriera Szafarskiego  :)

MĂłj samochĂłd to juÂż kraina dwutlenku wĂŞgla, moja rodzicielka wsiada do mojego auta tylko w ostatecznoÂści, wÂłaÂśnie ze wzglĂŞdu na zapach.

A co do nut, mam bardzo fajnÂą uproszczonÂą wersjĂŞ nokturnu op. 9 nr. 2. JeÂśli ktoÂś byÂłby zainteresowany mogĂŞ jÂą zeskanowaĂŚ, mam jÂą tylko na papierze, brzmi to tak: http://pgogus.wrzuta.pl/audio/3pXDAUwhBPr/nokturn_op.9_nr_2

A korzystajÂąc z okazji, moje preludium: http://pgogus.wrzuta.pl/audio/63I1MEetnK9/preludium

UWAGA Pianino niestrojone od 8 lat, do tego s³u¿y jako pó³ka i a¿ s³ychaÌ jak wszystko co na nim stoi psuje akustykê, ¿e nie wspomnê o umiejêtnoœciach.

Jest przeÂłamana wola, sÂą zaczÂątki, jest ziarno, ktĂłre moÂże obrodziĂŚ plonem... a Âże na na doÂżynki nie pora, to nic. Praktyka czyni mistrza, wieĂŚ nie zraÂżaj siĂŞ, Piotrze, i pracuj dalej 8)

Na doÂżynki to w ogĂłle nie liczĂŞ, na ĂŚwiczenie czasu brak ale moÂże niedÂługo znajdĂŞ dÂłuÂższÂą chwilĂŞ.

Ja te¿ jak Janusz mam k³opoty z technik¹ gry, bieg³oœci¹. Czasu siê nie oszuka ;). P. Tarnawska podziwia³a rêce m³odych Azjatów - delikatne, giêtkie palce, wrodzona bieg³oœÌ techniczna. Bior¹c to pod uwagê naprawdê podziwiam grê Janusza. Zachêcony Jego efektami obiecujê sobie te¿ poÌwiczyÌ na pianinie - skoùczê tylko u siebie roboty murarskie. Znalaz³em nawet nuty -wszystkie mazurki Chopina. Jeœli ktoœ chce to chêtnie zeskanujê i przeœlê. Pozdrawiam :)

Z sobotniej audycji o Paderewskim dowiedziaÂłam siĂŞ, Âże Mistrz w pewnym momencie swojej muzycznej kariery powrĂłciÂł do ÂźrĂłdeÂł - do swojego nauczyciela, u ktĂłrego zacz¹³ od podstaw: od gamek i wprawek. I pewnie tak wÂłaÂśnie trzeba zacz¹Ì. SposĂłb dobry, skuteczny i ... nad wyraz irytujÂący, bo przecieÂż czÂłowiek chciaÂłby od razu mazurki, polonezy i walce. Polecam zatem wszystkim 313 wprawek na fortepian  Altberg i Romaszkowej. MusiaÂłam swego czasu ÂżyĂŚ z nimi w g³êbokiej przyjaÂźni wedÂług zasady dotyczÂącej robactwa - jak czegoÂś nie moÂżna zwalczyĂŚ, to trzeba polubiĂŚ! SprĂłbujĂŞ poszukaĂŚ w odmĂŞtach szafy, moÂże jeszcze je mam. Gdyby ktoÂś chciaÂł potem skorzystaĂŚ - zeskanujĂŞ!

o nie, aneliku, please!! tylko nie gamy i pasaÂże  :(

Brrr...jakieÂś wprawki ???Ja juÂż chyba wolĂŞ pograĂŚ etiudy Chopina w tempie extra wolnym, a potem moÂże siĂŞ da nieco przyÂśpieszyĂŚ (elektronicznie);)

To Âświetny eksperyment, znajdzie siĂŞ ktoÂś chĂŞtny? (na pewno nie ja) NagraĂŚ, przyspieszyĂŚ przy odtwarzaniu i zobaczyĂŚ co z tego wyjdzie :)).

Wyjdzie na pewno coÂś podobnego jak z przyspieszonego z 33 do 72 winyla! O ile jeszcze ktoÂś wie o czym mĂłwiĂŞ! :D

KiedyÂś, Olu, zabawiaÂłem siĂŞ w takie eksperymenty, bo byÂłem, na przykÂład strasznie ciekaw, jak zabrzmiaÂłby w minutĂŞ walczyk minutowy Chopina (99% pianistĂłw wykonuje go w czasie o ok. 50 s. dÂłuÂższym). NapisaÂłem specjalny program komputerowy, tak, aby szybsze tempo nie zmieniaÂło czĂŞstotliwoÂści dÂźwiĂŞku. I dowiedziaÂłem siĂŞ, Âże brzmiaÂłby tak sobie. A propos - na YouTubie sÂą oryginalne nagrania tego walca dokÂładnie w minutĂŞ. One teÂż brzmiÂą: "tak sobie"

A nie chce siĂŞ ĂŚwiczyĂŚ wprawek, co? A ja przewrotnie zapytam : Janusz, czy ĂŚwiczysz fragmentami utwĂłr, ktĂłrego siĂŞ uczysz? Po takcie, po frazie a czasem po jednej figurze muzycznej? Ile razy powtarzasz ozdobniki - jeÂśli siĂŞ trafiÂą? Rozczytujesz fragmenty utworĂłw, gdzie obie rĂŞce muszÂą zagraĂŚ niezaleÂżnie od siebie i dÂźwiĂŞki kaÂżdej rĂŞki "mijajÂą siĂŞ" w czasie? Powtarzasz fragmenty gamek zawarte w tekÂście utworu?

Na pewno, chocia¿ nie s³ysza³am (ale s³ysza³am tego walca wykonanego mniej wiêcej w jedn¹ i pó³ minuty: Hofmann i Friedman, Hofmann mi nie przypad³ do gustu, zreszt¹ ¿aden z jego Walców mi nie przypad³, bo to moim zdaniem za bardzo mechaniczne (taka "dewiacja" wynalazcy?), natomiast Friedmana uwielbiam).

Ja teÂż jestem bardzo ciekawa jak ĂŚwiczysz.

Drogi aneliku, droga Olu
Oj, znam ci ja te wszystkie katorgi wprawek, gam pasaÂży. ObserwowaÂłem latami mojÂą ex (pianistkĂŞ), potem doÂświadczaÂłem tortur mych domowym skrzypkĂłw (obaj synowie po szkoÂłach muzycznych), oj - wiem ile kosztuje zdrowia, by choĂŚ musn¹Ì figurek z oÂłtarza prawdziwej sztuki. 
OleĂąko i Aneliku, ale jeÂśli juÂż pytacie - odpowiadam: Wasz przyjaciel Janusz jest leniuszkiem. I tak naprawdĂŞ w ogĂłle nie ĂŚwiczy. Za bardzo kocha zresztÂą muzykĂŞ, coby rozbijaĂŚ jÂą tak jak kaÂżdy rasowy adept muzyki - na atomy. Mam inny sposĂłb. Ja po prostu siadam i gram od razu. OczywiÂście - nie caÂły kawaÂłek a na poczÂątek tylko krztynkĂŞ. UczÂąc sie utworu zaczynam od pierwszych nutek i gram je tak, jakby caÂły utwĂłr siĂŞ na nich koĂączyÂł. Potem dodaje drugi takt. I znowu gram  je sobie tak, jakby caÂły utwĂłr siĂŞ na nich koĂączyÂł. W ten sposĂłb dochodzĂŞ kiedyÂś do koĂąca. I potem w kó³ko odgrywam utworek aÂż uÂłozy siĂŞ w klawiaturze, paluszkach, sercu i duszy. Dlatego zwykle opanowanie kaÂżdego utworu zajmuje mi dÂługie tygodnie. Ostatnio tylko staÂł siĂŞ cud. NauczyÂłem siĂŞ nowego walca Chopina juÂż po kilkunastu  godzinach grania. Nie wiem, czy juÂż odsÂłuchaÂłyÂście - gdyby nie, to tutaj jest link:
http://www.youtube.com/watch?v=T52uo7dKtgg
Wiem. Nie jest to jeszcze ideaÂł. Ma proste do wyrugowania wady. Ale za jakiÂś czas - bez katorg cwiczenia - sÂądze, ze dam im pstryczka w nos   A na dzisiaj juz w tym walcu rozgoÂśiÂło siĂŞ moje serce a nawet kilku mych przyjaciĂłl dusza   

Janusz, walczyk, nawet "niedopracowany" wzrusza, nic nie poradzĂŞ, Âłzy mi popÂłynĂŞÂły..

Oj Januszu, Âświetnie Ci idzie to "leniuszkowanie" :)

Januszu , jak piĂŞknie!!!!!!!!!!! Bravissimo!!!!!!!!!!
Co by to by³o, gdybyœ wzi¹³ siê do pracy!!!!!!!!!!!!! :D
SÂłuchajÂąc Twojej gry, odnoszĂŞ wraÂżenie, Âże "zmarnowaÂłeÂś" wielki talent!

Oj tak!

Olu, Beatko, Ewo...i Moniko
Wielkie DziĂŞkujĂŞ za sÂłowa ku pokrzepieniu.
Nie wiem, Ewuniu, czy zmarnowaÂłem talent. Chyba nie, skoro czasami komuÂś popÂłynie Âłezka (wielki ukÂłon dla Beatki  :-*), choĂŚ z drugiej strony: gdybym nie byÂł inÂżynierem, moÂże byÂłbym pianistÂą? Czy jednak szczĂŞÂśliwszym i bardziej zrealizowanym czÂłowiekiem? - powÂątpiewam. BedÂąc melomanem - mogĂŞ kochaĂŚ muzyke, tak, jak sobie chcĂŞ i uprawiaĂŚ jÂą tak, jak chcĂŞ - tylko dla przyjemnoÂści (swojej i moich najbliÂższych). Gdybym byÂł muzykiem - bym po prostu musiaÂł. A to juÂż co innego :(

OczywiÂście Januszu, masz racjĂŞ, ale przecieÂż moÂżna kochaĂŚ to, co daje utrzymanie... Co waÂżniejsze, ileÂż wiĂŞcej Âłez wruszenia toczyÂłoby sie po policzkach! ;)
Jakie to szczĂŞÂście, Âże powstaÂł nasz kurier i moÂżemy siĂŞ cieszyĂŚ Twoim Chopinem.

:-*

A to co robisz to przecieÂż wprawki - te parĂŞ nutek jakby na nich utwĂłr siĂŞ koĂączyÂł! Taki sposĂłb nauki nazywaliÂśmy w szkole "taktowaniem".

ÂŁadny teledysk i bardzo Âładnie dobrany i wykonany
podkÂład muzyczny.

Od dzisiaj juÂż na dobre,
rozgoÂściÂło siĂŞ i moje serce w Twoich wykonaniach.

I na koniec taka piĂŞkna dedykacja
do której siê do³¹czam z uk³onami.

Leszku!
ChciaÂłbym Ci pogratulowaĂŚ wspaniaÂłego wytrenowania
Twoich palcĂłw.
Chcia³bym tak umieÌ graÌ, (no có¿),
ale przynajmniej mogĂŞ zachwycaĂŚ siĂŞ TwojÂą grÂą.

I jeszcze dziĂŞkujĂŞ Ci za to
zamieszczone na koĂącu wykonania utworu
osobiÂście,
zaproszenie  do naszego forum,
sÂłuchaczy Twoich wykonaĂą.

Wracaj¹c do pierwotnego tematu stwierdzam, ¿e pokocha³em wrêcz Balladê nr. 1 - to tak wspania³y utwór o ró¿norodnych fragmentach, u³o¿onych w perfekcyjn¹ ca³oœÌ.

PrzesÂłuchiwaÂłem kilka wykonaĂą i znalazÂłem wykonanie Avdeevy z 2008 roku. OczywiÂście nie jest to wykonanie szczegĂłlnie liryczne ale bardzo spodobaÂł mi siĂŞ jej "energetyczny" Chopin.

http://www.youtube.com/watch?v=956D43F9Bmk&feature=related

Dla porĂłwnania jest i Zimerman.

http://www.youtube.com/watch?v=RR7eUSFsn28

Jest to ju¿ zupe³nie inny styl, bardziej melodyjny, mo¿e teoretycznie bardziej pasuj¹cy do formy jak¹ jest ballada, ale i tak wolê Juliannê. Jak to stwierdzi³ Janusz m³odoœÌ ma swoje prawa, chce zawsze wiêcej, szybciej i nie rozczula siê nad ca³¹ otoczk¹. Mo¿e st¹d wynikaj¹ moje upodobania.

Janusz, Âświetnie grasz tego walca. PamiĂŞtasz komentarz z konkursu: '' i widzĂŞ jak one sobie ÂśpiewajÂą w myÂślach, i wtedy zaczynajÂą graĂŚ, piĂŞknie graĂŚ..." ?  :) Mamy CiĂŞ oceniĂŚ konkursowo?

to niesamowite, Âże znajdujesz czas by ĂŚwiczyĂŚ i graĂŚ dla (rĂłwnieÂż Naszej) przyjemnoÂści...

Âświetnie, Âświetnie... dziĂŞki Tobie i ja coraz bardziej siĂŞ nakrĂŞcam  :D

Casablanko, takie sÂłowa to miĂłd. Nie bĂŞdĂŞ na nim jednak piekÂł juÂż teraz ciasta . Zaczekam na Ciebie! ProszĂŞ wiĂŞc, nie zwlekaj dÂłuÂżej z tym nakrĂŞcaniem. UsiÂądÂź do instrumentu. I zacznij.

W tej sytuacji..moÂże wiĂŞc i ja sprawiĂŞ sobie jakiÂś maÂły "keyboardzik" - na poczÂątek moÂże taki z jednÂą oktawkÂą :D

posÂłuchaÂłem gry Janusza i teraz jest jak z Ingolfem

tylko walca sÂłyszĂŞ  :D

Od okoÂło 2 tygodni nie mogĂŞ siĂŞ uwolniĂŚ od Fantazji f-moll op. 49. Przyjemna wiĂŞÂź - nie wyobraÂżam sobie jak Chopin mĂłgÂł coÂś takiego skomponowaĂŚ jak czÂłowiek potrafi coÂś takiego skomponowaĂŚ.

Leszek. posÂłuchaj najpierw dla rozgrzewki etiudy (a-moll op.10)  Juliana Zhi Chao Jia  REWELACJA!!!     od  14 minuty

http://www.tvp.pl/kultura/muzyka-powazna/chopin/xvi-konkurs-chopinowski/relacje-z-konkursu/studio-konkursowe-06102010-i-etap-cz-xiii/2919173


a póŸniej jeden z najpiĂŞkniejszych momentĂłw Konkursu  Kaoru Jitsukawa (Fantazja f-moll) :   od 19 minuty


a najlepiej posÂłuchaĂŚ juÂż od 16:45 minuty ze wstĂŞpem prof. JaÂśminy Strzeleckiej

Odlecisz - obiecujĂŞ!

A ja i tak zawsze wracam do Barkaroli i Andante Spianato.

Ja wci¹¿ odkrywam Chopina. Od 2 dni s³ucham z wielk¹ przyjemnoœci¹ mniej znanych mi wczeœniej utworków:

1. Walc h-moll op. 69 nr 2, 1829 http://www.youtube.com/watch?v=qQVngbDTAZ0 (http://www.youtube.com/watch?v=qQVngbDTAZ0)
[oraz wersja, ktĂłra bĂŞdzie mi pomocna w nauce -> http://www.youtube.com/watch?v=sZC8PP2bkgc (http://www.youtube.com/watch?v=sZC8PP2bkgc)]
2. Walc Ges-dur op. 70 nr 1, 1832 http://www.youtube.com/watch?v=fsDB3GLVPfk (http://www.youtube.com/watch?v=fsDB3GLVPfk)
3. Walc f-moll op. 70 nr 2, 1842 http://www.youtube.com/watch?v=gya1KOwG-Rs (http://www.youtube.com/watch?v=gya1KOwG-Rs)

//linki podaÂłem tak, jakby ktoÂś nie miaÂł caÂłej dyskografii Chopina, w co szczerze wÂątpiĂŞ :D
\\pewnie nie w tym temacie co trzeba, ale mam nadziejĂŞ, Âże przeczytacie/przesÂłuchacie

Leszku - widzĂŞ, ze zabierasz isĂŞ do solidnych przygotowaĂą pod kolejny walczyk Chopina (trzymam kciuki!), a ja - wÂłaÂśnie oto odnalazÂłem jednÂą z takich "minutowych produkcji" walca minutowego, o ktĂłrym wypowiadaÂłem siĂŞ onegdaj...

http://www.youtube.com/watch?v=EbP9AfjYKOw

ot, ciekawostka i chyba nic wiĂŞcej...

Faktycznie taki minutowy walc jest bez sensu (zacytowaÂłem chyba prof. Kozubek ;))- to karykatura muzyki Chopina

Ja wczoraj sÂłuchaÂłem fragment tutoriala Etiudy Ocean w spowolnieniu, to jest dopiero masakra. W spowolnieniu z trudnoÂściÂą bym rozpoznaÂł utwĂłr.

Tuco, dziĂŞki za linki, ja nie mam niestety, zapewne jeszcze. ZamĂłwiÂłam po konkursie taki zestaw w ksiĂŞgarni wysyÂłkowej, 17 pÂłytek, ale niedawno odpisali, Âże juÂż nie majÂą... FunkcjonujĂŞ w wiĂŞkszoÂści na nagraniach z sieci.

dla mnie odkryciem z konkursu by³ Polonez Fantazja w wykonaniu Awdiejewej. Nigdy wczesniej nie rozumia³em tego dzie³a. Ona jednak pozwoli³a mi odkryÌ w nim ten smak. Powiedzia³em to kumplowi i zaproponowa³em pos³uchanie. Ale jemu s³où na ucho nadepn¹³. Widzia³em jak siê mêczy. Ale s³ucha³ (przynajmniej udawa³). Wyj¹tkowo trafi³a do mnie tak¿e sonata b-moll w wykonaniu Geniuszasa i Awdiejewej. Scherzo wydaje mi siê lepsze w wykonaniu Geniuszasa wiêc w moim samochodowym radiu skompilowa³em oba te wykonania i tak sobie s³ucham tej sonaty w wydaniu Geniuszaso-Awdiejewej. Niezapomniane wra¿enie zrobi³a na mnie tak¿e interpretacja Poloneza fis-moll w wykonaniu Fiedorowej (szkoda, ¿e nie dosz³a do fina³u). No i oczywiœcie Bolero w wydaniu Wundera. Ech wspomnienia... Znowu siê wzruszam. Ale ¿eby nie zapomnieÌ tego Wielkiego Konkursu i wspólnych z Wami rozmów, kupi³em sobie fili¿ankê do kawy z motywem chopinowskim (popiersie Chopina, klawisze fortepianu) i wspominam ten wspania³y czas popijaj¹c kawê i wierzê, ¿e siê kiedyœ spotkamy.

DziĂŞki Januszu za wstawienie tego Walca bardzo Minutowego. Ja bym siĂŞ bardzo nie gorszyÂła, to po prostu taki Âżart.
Tak mi siĂŞ przypomniaÂło w zwiÂązku z postem poprzednika: muszĂŞ przesÂłuchaĂŚ Poloneza fis-moll w wykonaniu Fei-Fei Dong, pamiĂŞtam Âże zrobiÂł na mnie duÂże wraÂżenie, ciekawe czy siĂŞ powtĂłrzy.

Ja, Olu, raczej bym to nazwaÂł gimnastykÂą paluszkowÂą na klawiaturze :)
...ale znalazÂłem teÂż tego Walca w wykonaniu Friedmana. On czĂŞsto na koncertach grywaÂł go na pokaz w minutĂŞ. Tutaj, gra go ok. 1:16. i to wykonanie, mam nadzieje , przyznasz, bynajmniej gimnastykÂą nie jest  ;)

http://www.youtube.com/user/janusz1228?feature=mhum#p/f/0/OoD91zva6Lg

ChoÌ troszkê s³aba jakoœÌ nagrania :)

Skoro masz juÂż filiÂżankĂŞ, polecam herbatĂŞ Chopin, bardzo smaczna, choĂŚ ja za mieszankami nie przepadam. zDo kupienia w Kawach i Herbatach Âświata. ;D

Nie wiedziaÂłam, Âże taka mieszanka w ogĂłle istnieje. Bardzo ciekawa jestem jej smaku...:)

Jeœli chodzi o sonaty to owszem Avdeeva ale nie zauwa¿y³em, ¿eby ktoœ wspomnia³ o Bo¿anowie. Sonata op. 58 w jego wykonaniu to utwór naprawdê warty uwagi. Link który wysy³am nie jest z konkursu Chopinowskiego dlatego ¿e na YT znalaz³em tylko 2,3, i 4 czêœÌ sonaty.

http://www.youtube.com/watch?v=7YWYnvejo68

Bo¿anow wybitnie prowadzi melodiê w pierwszej czêœci buduje napiêcie a nastêpnie ³agodnie, niegwa³townie, doprowadza do punktu kulminacyjnego frazy. Wunder, którego wykonanie z konkursu ostatnio ods³ucha³em, ma mniejsz¹ rozpiêtoœÌ si³y dŸwiêku przez co te "punkty kulminacyjne" nieco siê zacieraj¹. Oczywiœcie melodyjnoœÌ - jak to u Wundera - jest.

 http://www.youtube.com/watch?v=g0DmqNNqEEk&feature=related

Gatunkowo to polubi³em najbardziej scherza Chopina, nie ma ich wiele ale to wspania³e utwory. Dziœ mia³em ochotê przypomnieÌ sobie Scherzo b-moll op. 31 w wykonaniu Paw³a Wakarecego. Gdzieœ mi siê o uszy obi³o i muszê to zweryfikowaÌ, ¿e Chopin komponowa³ ten utwór w stanie za³amania nerwowego. To chyba jeden z najbardziej si³owych utworów (w sensie spalania kalorii przy fortepianie)... czy Chopin jako w¹t³y schorowany mê¿czyzna mia³ si³ê ¿eby czêsto go graÌ? Dla porównania - jak widzia³em wykonanie I. Pogorelic`a na Konkursie Chopinowskim tego scherza to nijak nie jestem w stanie sobie wyobraziÌ Chopina z tak¹ si³¹, z drugiej strony ponoÌ Chopin "piorunowa³ na fortepianie" najczêœciej samotnie.
--
Jeszcze co do Pogorelicia - jego mina po wykonaniu sonaty b moll powinna byĂŚ studium malarstwa i psychologii (w Konkursie Chopinowskim). To tak jeÂśli chodzi o porĂłwnanie z minami Bozhanova.

Apropos sonaty h-moll w wyk. Bozanova - zwrĂłciÂłem uwagĂŞ na wielki wolumen w Largo, bardzo duÂże kontrasty dynamiczne. Largo grane jest zresztÂą zgodnie z jego koncepcjÂą - bardzo wolno (Wunder gra je znacznie szybciej, inna koncepcja), delicatissimo, Âśpiewnie, niejednolicie - kaÂżdy takt jest inny. ;)

Tego nie mo¿na graÌ szybciej (moim zdaniem). Jeœli ktoœ dostatecznie nie rozci¹ga tej krocz¹cej melodii a póŸniej tych tam bachowskich figuracji w czêœci œrodkowej, to robi to na mnie wra¿enie jak gdyby robi³ z ca³oœci intermezzo, a nie czêœÌ najwa¿niejsz¹. Nasz konkursowy "clown" to rozumie i moim zdaniem uda³o mu siê osi¹gn¹Ì poziom ca³kiem dojrza³ej refleksji.

Masz racjĂŞ GoguÂś
BoÂżanov  gra ten utwĂłr ciekawiej.
WedÂług mnie
z wiĂŞkszÂą czuÂłoÂściÂą wydobywa dÂźwiĂŞki z fortepianu.

posmakowaÂłem... pomaraĂącz przyodziana w karmelowe blaski

Ewuniu! Szuka³em tej herbatki ale niestety, nie znalaz³em (a jestem zawziêtym facetem). Podobno mo¿na j¹ kupiÌ na allegro. Ale nie chcia³em kupowac "kota w worku". Wiêc wiesz co sobie wymyœli³em? otó¿ sam stworzy³em sobie herbatkê "Chopin". U¿y³em do tego celu 7 gatunków herbat (które lubiê) i zmiesza³em je przy dŸwiêkach 7 Preludiów Chopina. Herbatka jest fantastyczna. W³aœnie sobie popijam. Mam wreszcie troszkê wiêcej czasu. Ostatnio dowali³o mi roboty (jak œniegu). Jakoœ wybrn¹³em z tego.

Brawo, SuÂłku! Trzeba Ci przyznaĂŚ szafarski medal za pomysÂłowoœÌ  :)

dziĂŞki Januszu. Mam nadziejĂŞ, Âże kiedyÂś zaparzĂŞ jÂą wszystkim koleÂżankom i kolegom

 :D Bardzo chĂŞtnie podelektujĂŞ siĂŞ Twoim wynalazkiem, ale koniecznie przy dÂźwiĂŞkach tych samych preludiĂłw! ;)

Ok Ewa, Ok. Mam na razie niewielki jej zapas (wiadomo - prĂłba). Ale przygotujĂŞ wiĂŞkszÂą partiĂŞ. Starczy wszystkim.

Nie bĂŞdĂŞ oryginalna, mĂłwiÂąc, Âże Bolero, ktĂłrego jakoÂś tak dotÂąd nie zauwaÂżaÂłam, dziĂŞki interpretacji Wundera staÂło siĂŞ dla mnie odkryciem, rewelacjÂą i jednym z ulubionych utworĂłw:) TakÂże Rondo, i jego i Trifonowa. I Tarantella.
CzÂłowiek jakoÂś siĂŞ tak zafiksowaÂł trochĂŞ - nokturny, preludia, walce, nokturny, preludia, mazurki, polonezy, nokturny... :))) Dobrze, Âże coÂś ÂświeÂżego weszÂło, i to byÂło takie mocne wejÂście:)

Koncert e-moll chyba nigdy jeszcze nie trwa³ tak krótko:) Zgadzam siê ze smarkul¹, o Andante spianato faktycznie nie wypada ju¿ mówiÌ:)) I tak ju¿ s³uchaj¹c czujê siê, niczym nastolatka mdlej¹ca na koncercie Beatlesów;)) Zreszt¹ tych dwóch ostatnich utworów nie mo¿na zaliczyÌ do odkrytych na konkursie. Tu raczej chodzi o zachwyt sam¹ interpretacj¹. Trifonowa koncert te¿ bardzo mi siê podoba³, chocia¿ "ostatnia strona zjechana by³a trochê w dó³";))) To znaczy, fina³ jak na mój gust zbyt szybki. Ale largheto...:))) Oczarowa³ mnie bardzo dŸwiêk Danii³a, te niesamowite pejza¿e delikatnie malowane dŸwiêkiem, i samo to by³o dla mnie odkryciem, ¿e Chopin mo¿e brzmieÌ niczym nowe, nieznane utwory Debussy'ego;)

Podejrzewam, ¿e Polonez Fantazja w m³odoœci móg³ byÌ dla mnie za trudny (trudna? Jaka jest poprawna wersja?:)). A nie s³ucha³am go od bardzo dawna. Zatem w zesz³orocznym olœnieniu pewnie zbieg³a siê zarówno mo¿liwoœÌ s³uchania piêknych interpretacji (Wunder, Bo¿anow, Trifonow), co i wiêksza osobista dojrza³oœÌ.

Ja równie¿ odkry³em faktyczne piêkno Poloneza-Fantazji dopiero w tym roku. Wczeœniej naturalnie mia³em œwiadomoœÌ niezwyk³ej konstrukcji tego dzie³a i jego wizjonerskiej harmonii, jednak jest to faktycznie utwór trudny i dopiero s³uchanie kilka razy dziennie (i to nieraz w wykonaniach tak przemawiaj¹cych jak Wundera i Bozanova) pozwala w pe³ni "wsi¹kn¹Ì" w to arcydzie³o, jego fakturê i treœÌ.

Co do Wunderowej sonaty op.58 - jako Âże rĂłwnieÂż dziĂŞki wykonaniu konkursowemu szczerze jÂą pokochaÂłam, to jednak wybaczcie kochani, ale bĂŞdĂŞ jej broniĂŚ wÂłasnÂą piersiÂą:)
Moim zdaniem Ingolf gra to akurat tak wolno, jak trzeba i rozciÂąga naprawdĂŞ dostatecznie.:)  Jego scherzo jest pÂłynne, Âśpiewne, przepiĂŞkne. KaÂżdy z nich miaÂł swojÂą koncepcjĂŞ, ale nie zgadzam siĂŞ, Âże Ingolf gra za szybko, raczej Jewgienij gra to wolniej, ale nie bĂŞdĂŞ mĂłwiĂŚ Âże ZA wolno, OK, skoro miaÂł taki pomysÂł. Jednak zdaje siĂŞ, Âże z nich dwĂłch to raczej Ingolf trzyma siĂŞ mocniej tego, co zaznaczaÂł Chopin. ZresztÂą scherzo Jewgienija teÂż jest bardzo piĂŞkne, pewnie rĂłwnie piĂŞkne, i  ogromnie mi siĂŞ podobaÂło ale trudno, Ingolfowe oczarowaÂło mnie bardziej. On po prostu generalnie jakoÂś g³êbiej zapada mi w serce, bardziej wzrusza.
Co do rozpiêtoœci si³y dŸwiêku - akurat przecie¿ Chopin nie przepada za zbyt wielkimi kontrastami. "Prostota i naturalnoœÌ". Ale nie bêdê siê k³óciÌ o pierwsz¹ czêœÌ. Dobrze. Niech Wam bêdzie, ¿e jest lepsza (ach, milcz, biedne serce :)). Ale fina³u nie poddam za ¿adne skarby. Za nic:) No surrender:)) Agitato to majstersztyk o niesamowitej dramaturgii, wielkiej sile oddzia³ywania. To nie ma byÌ delikatne. To jest romantyczny poryw szaleùstwa. To jest "Sza³" Podkowiùskiego. To jest cwa³ w otch³aù na piekielnym rumaku. Nikt inny nie osi¹gn¹³ takiego demonicznego efektu. Nikt inny tak mnie nie porwa³. Zatem ca³oœciowo sonata Wundera rzuci³a mnie na kolana, nawet jeœli przyznam, ¿e pierwsz¹ czêœÌ Bo¿anow gra³ lepiej, a drug¹ równie dobrze :) Czyli zadzia³a³o w pe³ni po³¹czenie emocji kompozytora, wykonawcy i s³uchacza i mocne zaiskrzenie na styku tych trzech osobowoœci potrzebnych do tego, aby dzie³o w pe³ni o¿y³o.
ÂŻeby nie byÂło, Âże nie doceniam BoÂżanowa, powtĂłrzĂŞ to co na forum tvp, Âże dla mnie spĂłr ktĂłry z nich lepszy przypomina nieco rozwaÂżania nad tym, czy smaczniejszy jest tort Sachera, czy tort wĂŞgierski, bo to bardziej kwestia osobistej preferencji co do ich indywidualnego stylu i podejÂścia do Chopina, a nie ró¿nicy w talencie, muzykalnoÂści, czy technice. Ale Wunder to moja wielka muzyczna fascynacja, a co to za miÂłoœÌ, jeÂśli siĂŞ jej nie broni z caÂłego serca  ;) :D

Co do Poloneza Fantazji - jest to jeden z utworów które szczególnie sobie po konkursie upodoba³em. Urzek³a mnie jego forma i z³o¿onoœÌ. Jednak co do ulubionego wykonania to jestem odmiennego zdania - w³aœnie w tej chwili jestem w trakcie s³uchania tego utworu w wykonaniu Julianny która - powiem kolokwialnie - nie wydziwia. Aleksias mówi³a, ¿e utwór ten mo¿e byÌ trudny do odbioru i trzeba do niego dojrzeÌ. Ja jako (chyba ju¿ ostatni bo dziewczêta nam siê wykruszy³y) przedstawiciel m³odzie¿y rocznikowej (nie myliÌ z m³odoœci¹ mentaln¹) wrêcz zachwycam siê tym utworem, chocia¿ po wypowiedzi Aleksias zacz¹³em siê zastanawiaÌ nad pewn¹ kwesti¹. Dwa zdania wczeœniej napisa³em, ¿e Awdeewa nie wydziwia i mo¿e to jest w³aœnie s³owo klucz. Mo¿e ta moja m³odoœÌ i nik³a jeszcze znajomoœÌ Chopina wymaga bardzo dos³ownego wykonania, pozbawionego nadmiaru podtekstów ukrytych miêdzy wierszami.

Po wczorajszym koncercie juÂż wiem! Tym utworem jest zdecydowanie Bolero. :)

No to wyraÂźnie roÂśnie klub fanĂłw Bolera wyodrĂŞbniony wewnÂątrz miÂłoÂśnikĂłw Chopina :D
ZresztÂą w ogĂłle, Ewo, mamy podobne muzyczne upodobania:)
MyÂślĂŞ, Âże dobrze by byÂło posÂłuchaĂŚ caÂłego repertuaru Chopina w wykonaniu Ingolfa
- nie wiadomo, moÂże jeszcze jakieÂś niedocenione pereÂłki by siĂŞ nam objawiÂły.
Ale nokturn teÂż byÂł cudny, prawda? Bardzo bym chciaÂła posÂłuchaĂŚ go w nokturnach. I w ogĂłle
jeszcze w czymÂś nowym. Trzeba czekaĂŚ, aÂż siĂŞ przewali ten "laureacki"sezon, Âżeby
miaÂł czas coÂś sobie nowego poĂŚwiczyĂŚ.
 

Tak, sÂłusznie. MyÂślĂŞ, Âże Ingolf idealnie nadaje siĂŞ do nokturnĂłw ("Filigrane Girlanden" !). CzĂŞsto wracam do kompletu nokturnĂłw w wyk. Adama Harasiewicza (co z jego nowÂą pÂłytÂą dla PR?), gra je arystokratycznie, czyste piĂŞkno. Harasiewicz i Wunder to podobne muzykalnie osobowoÂści, wiĂŞc na pewno wspaniale zabrzmiaÂłyby op. 15, 27 i in. w jego wykonaniu...  Bardzo chciaÂłbym go usÂłyszeĂŚ teÂż w Barkaroli, w jakimÂś polonezie - op. 53 czy 44.
A... i czekam na koncert - f-moll, rzecz jasna. Z orkiestrÂą Concertgebouw :D

Ooooo, super by byÂło. Ale przygotowanie koncertu musi zajmowaĂŚ mnĂłstwo czasu, wiĂŞc nie spodziewaÂłabym siĂŞ w najbliÂższej przyszÂłoÂści.

Uwielbiam Harasiewiczowe nokturny:) Op. 15 i 27, jak najbardziej (Des-dur!!:))). Bardzo bym teÂż chciaÂła usÂłyszeĂŚ, jak Ingolf gra resztĂŞ op.9 (zwÂłaszcza Es-dur:)). Albo As-dur op.32:)) Albo e-moll op. 72:)) Albo cis-moll posth.:)) Co tam, wszystkie bym chciaÂła usÂłyszeĂŚ:))