Kurier Szafarski

Nie maiaÂłam pojĂŞcia jak nazwaĂŚ ten wÂątek ;) Dzielmy siĂŞ w nim muzykÂą i dyskutujmy o niej !
Na pocz¹tek kilka muzycznych momentów, które wywo³uj¹ u mnie ogromne wzruszenie. ¯e w Chopinie jest ich bardzo du¿o to wiadomo, wiêc wstawiê tylko mój niedawno odkryty wyciskacz ³ez. Oto i fragment scherza E-dur. 4:43 ca³kowicie mnie rozk³ada. Tak jak pisa³am - mam dziwne œciski w ¿o³¹dku i w gardle. Coœ piêknego
http://www.youtube.com/watch?v=zW-5gGNxgGw&feature=related

Fragment z etiudy Rachmaninova 2:04 . CaÂła jest cudowna, ale ten moment potrafiÂłam przewijaĂŚ sobie po kilkanaÂście razy i zastanawiaĂŚ siĂŞ jak moÂżna napisaĂŚ coÂś tak idealnego
http://www.youtube.com/watch?v=mIYW6oRE5kE

Philip Glass. 1 link to jeden z utworĂłw z soudtracku 'The hours' (z resztÂą polecam film, jest fantastyczny!) a 2 'Duet miÂłosny' z opery Akhnaten
http://www.youtube.com/watch?v=ff_bIv4ZK2E
http://www.youtube.com/watch?v=JfFMdllASbM&feature=fvw

Abel Korzeniowski - nasz, polski kompozytor :) utwĂłr z soundtracku do 'A single man' (rĂłwnieÂż polecam)
http://www.youtube.com/watch?v=zpmfvq6x_ac&feature=related

Samuel Barber 1 cz. koncertu skrzypcowego
http://www.youtube.com/watch?v=y2IPbc9Z6dA


DuÂżo tego, ale tak sobie pomyÂślaÂłam, Âże 3 ostatnich kompozytorĂłw moÂżecie znaĂŚ mniej lub w ogĂłle nie znaĂŚ. Poza tym... z kim mam siĂŞ tym dzieliĂŚ jak nie z innymi "miÂłoÂśnikami  dzieÂł F.Chopina i muzyki klasycznej"  :D

Na razie przesÂłuchaÂłam etiudĂŞ Rachmaninowa, bo to nazwisko zawsze mnie lekko elektryzuje :) RzeczywiÂście, moÂże przyprawiĂŚ o dreszcze. ObiecujĂŞ teÂż przesÂłuchaĂŚ resztĂŞ poleconej muzyki, wkrĂłtce.

Muzyka z "Godzin" i Abel Korzeniowski to jest to!! DziĂŞki za sugestie. BĂŞdĂŞ do tego wracaÂł. "Godziny" widziaÂłem ale muzyka jakoÂś mi umknĂŞÂła.

Na RMF Classic wÂłaÂśnie trwa audycja Operowa Niedziela - dziÂś Rigoletto - WystĂŞpuje Edita Gruberova co oznacza przepiĂŞknÂą partiĂŞ Gildy.

To ja dodam dzisiaj swój link. Stosunkowo od niedawna s³yszymy o Shigeru Umebayashi, japoùskim kompozytorze, g³ównie muzyki filmowej. Jego kompozycje zachwyci³y mnie œwie¿oœci¹, nowymi, wspó³czesnymi obrazami, plastycznoœci¹ i mrocznym piêknem. Monumentalna chwilami, szlachetna, czasem dzika, ale wci¹gaj¹ca w g³¹b muzycznego wydarzenia. Porywa i pêta.
Poniewa¿ jestem mocno "zaanga¿owana baletowo", muzyka wspó³czesna i szlachetna interesuje i porusza mnie g³êboko:
http://www.youtube.com/watch?v=XxQPtvhLoWE&feature=related

A na potwierdzenie japoùskiej wra¿liwoœci, o której my, s³uchaj¹cy przes³uchaù konkursowych, wiemy doskonale, przedstawiam kompozycjê bardzo ciekaw¹: Polonez Shigeru Umebayashyi. Przyznam siê, ¿e mnie to g³êboko wzrusza:

http://www.youtube.com/watch?v=6z-JHs1x80Y

SÂłucham walca, piĂŞkny!
Co ciekawe , link z Ablem Korzeniowskim ktĂłry wstawiÂłam to dokÂładniej duet. Korzeniowski & wÂłaÂśnie Umebayashyi  :)

Tak i dlatego bardzo chĂŞtnie podchwyciÂłam temat :)

To moÂże i na mnie kolej. PostanowiÂłem zamĂŞczyĂŚ szanowne gremium uwerturami operowymi. Moim mistrzem w tej kategorii jest bezapelacyjnie Giacomo Rossini - wszyscy znamy przepiĂŞknÂą uwerturĂŞ z Cyrulika Sewilskiego, ale to nie wszystko co stworzyÂł ten kompozytor. MojÂą ulubionÂą jest ta z "Turka we WÂłoszech" - opery buffo, nie tak znanej jak wspomniany wczeÂśniej cyrulik, ktĂłrej nigdy nie miaÂłem okazji zobaczyĂŚ bo nie czĂŞsto jest na afiszach. Jest to utwĂłr bardzo lekki, z natury komiczny ktĂłry doskonale dziaÂła na poprawĂŞ nastroju. A oto i ona:

http://www.youtube.com/watch?v=BukbAWbv0dI

Koleny z utworĂłw to uwertura z "WÂłoszki w Algierii". Fantastyczna kompozycja, subtelny poczÂątek ktĂłry nie zapowiada nieco frywolnej atmosfery ktĂłrÂą urzekÂła mnie ta kompozycja. Potem pierwszoplanowy duet fletu i (bodajÂże) oboju  przy akompaniamencie smyczkĂłw ktĂłry poczÂątkowo ostudza atmosferĂŞ by powrĂłciĂŚ do Âżywego tempa utworu. Genialna kompozycja i moÂżna tylko ÂżaÂłowaĂŚ, Âże tego dzieÂła w Polsce praktycznie siĂŞ nie wystawia, a przecieÂż sÂą tam teÂż piĂŞkne partie dla tenora.

http://www.youtube.com/watch?v=7i8LE9fHlB4

A na koniec, pod os³on¹ nocy, uwertura ze s³ynnej Traviaty, nie tak popularna jak Libiamo czy Parigi o Cara ale zapewne równie piêkna. Do tego tak mroczna i subtelna zarazem ¿e powoduje gêsi¹ skórkê, genialnie wprowadza motyw przewodni utworu (zw³aszcza w przepiêknym wykonaniu które zamieszczam - Netrebko, Villazon z festiwalu w Salzburgu - w którym g³ównym elementem sk¹pej dekoracji jest zegar odmierzaj¹cy ostatnie godziny ¿ycia Violetty). Pocz¹tek pierwszej sceny idealnie prze³amuje letarg po wys³uchaniu uwertury i wprowadza widza w pierwszy akt.

Aha - sÂłuchajÂąc chĂłrĂłw zauwaÂżcie na jak daleki plan sÂą odsuniĂŞte w stosunku do solistĂłw, podkreÂśla to teÂż jednolity ubiĂłr - nawet Flora jest ubrana w garnitur. Jest to moja ulubiona Traviata. Polecam.

http://www.youtube.com/watch?v=YlYZZRMUsCg

MiÂłej Nocy.

Skrzypczatko.
Na ogol twoj wybor ma klase. Mam mimo wszystko zastrzezenia co do halowatego utworu z "Single Man".
Szkoda, ze stawiasz go w tym samym szeregu co np. koncert Barbera. Byc moze to moja wina. Po prostu nie lubie sentymentalizmu, wg. mnie zle zakomponowanego. Z muzyki filmowej wysoko stawiam Philipa Glassa, H.Shore, genialnego Marinelli oraz niesamowitego A.Desplat.

Co do muzyki filmowej moja wiedza jest nik³a, mo¿e ze wzglêdu na rzadkie wizyty w kinie. Natomiast jest jeden kompozytor który mnie urzeka. Enio Moricone i jego œcie¿ka dŸwiêkowa do Cinema Paradiso - przepiêkny film z jeszcze piêkniejsz¹ muzyk¹. Na pewno wiêkszoœÌ z Was to zna, ale i tak nie odpuszczê sobie tej przyjemnoœci i wklejê link do fragmentu œcie¿ki dŸwiêkowej.

http://www.youtube.com/watch?v=RulaBENl74E

To piĂŞkny temat. Kilka dni temu sÂłuchaÂłem go w wykonaniu Chrisa Bottiego podczas jego warszawskiego koncertu. Z przykroÂściÂą stwierdzam, Âże nie byÂł to najlepszy numer wieczoru.

JeÂśli chodzi o uwertury Rossiniego, mojÂą najbardziej ulubionÂą jest ta z Semiramidy, a w tej zÂłotej materii dwie perÂły - fragmenty drugiej czĂŞÂści od 0:05 do 0:35 i od 4:07 do 4:35 http://www.youtube.com/watch?v=KpsRyOqzkNE
A w ogĂłle, to... hmmm... bĂŞdziecie siĂŞ ze mnie ÂśmiaĂŚ ale od wielu lat, zawsze kiedy zabieram siĂŞ za generalne porzÂądki, w³¹czam mojego ukochanego Cyrulika Sewilskiego i wtedy robota pali mi siĂŞ w rĂŞkach, a uÂśmiech nie schodzi z twarzy! Przy gotowaniu wigilii, niezmiennie towarzyszy mi Dziadek do OrzechĂłw.  :)

Przepraszam Gogusiu, moÂże siĂŞ mylĂŞ ale chodziÂło Ci chyba o "WÂłoszkĂŞ w Algierze"?

Oj nie , to nie tak. Korzeniowski mi siĂŞ podoba bardzo, ale Barber to jest dzieÂło , coÂś niesamowitego! To raczej podziaÂł przez kryterium 'co mnie wzrusza' , nie 'najlepsze'
W Glassie jestem zakochana. PrzegapiÂłam ZagladĂŞ domu UsherĂłw w warszawskiej operze i bardzo cierpiĂŞ. Uwielbiam 2 cz. z kwartetu 'Company' . KiedyÂś w przypÂływie szaleĂąstwa kupiÂłam nuty, ale niestety - rĂłwieÂśnicy nie podzielali mojego entuzjazmu i kwartetu nie zagraÂłam  :(
Wykon taki taki, ale przynajmniej w caÂłoÂści. Przedstawiam kwartet Glassa:
http://www.youtube.com/watch?v=poE1B5loqxQ

Tak, przepraszam i dziĂŞkujĂŞ za sprostowanie. SwojÂą nieznajomoœÌ geografii usprawiedliwiĂŚ mogĂŞ jedynie póŸnÂą porÂą  ;)

Ja odkrylem utwor , na ktory wczesniej nie zwracalem uwagi. Fryderyk Chopin - Rondo a la Mazur in F major op. 5.
Wlasnie na tym konkursie dzieki iskrzacej sie interprtacji Trifonova. Moje sensory wyabrazni i kreatywnosci uruchomily sie.
Posluchajcie: http://konkurs.chopin.pl/en/edition/xvi/video/72_Daniil_Trifonov/stage/3.
Ten sam utwor gral (troche mniej przekonywujaco) rowniez
Wunder: http://konkurs.chopin.pl/en/edition/xvi/video/79_Ingolf_Wunder/stage/3

Dzisiaj przyszed³ mi smak na gor¹ce upalne klimaty. To muzyka, która wzrusza mnie g³êboko. Porusza zupe³nie inne struny moje cz³owieka. Polecam gor¹co:

Buena Vista Social Club
http://www.youtube.com/watch?v=UhHWhRTkVBE

Cesaria Evora

http://www.youtube.com/watch?v=e1jN9U5c54g

To sÂą moje puszki ze sÂłoĂącem na zimĂŞ :)

Ach..przepiêkny utwór Moniko..tego rodzaju utwory mo¿na by s³uchaÌ w nieskoùczonoœÌ :)

Oj Moniko - boskie, Chan Chan to wspaniaÂła piosenka. Co do Evory, przyznaje Âże nie znaÂłem tego utworu, za to moim zdaniem arcydzieÂłami sÂą "Sangue di Beirona" i "Embarcacao"

http://www.youtube.com/watch?v=XpwdtFKgJ2c&feature=related

Powy¿szy link to pierwsza z dwóch piosenek, niestety w wersji koncertowej o niskiej jakoœci. Mam p³ytê z jej najpiêkniejszymi przebojami - jeœli ktoœ by³by zainteresowany mogê wys³aÌ mailem kilka piosenek w formacie MP3 - nawet ca³¹ p³ytê, je¿eli ktoœ ma takie ¿yczenie, poniewa¿ zawiera ona tylko 5 utwrów.

ja bardzo chĂŞtnie :) Mail znajdziesz w moim profilu :)

Ja równie¿ proszê o ca³¹ p³ytê, z góry dziêkujê.

DuÂżo tego, ale tak sobie pomyÂślaÂłam, Âże 3 ostatnich kompozytorĂłw moÂżecie znaĂŚ mniej lub w ogĂłle nie znaĂŚ. Poza tym... z kim mam siĂŞ tym dzieliĂŚ jak nie z innymi "miÂłoÂśnikami  dzieÂł F.Chopina i muzyki klasycznej"  :D
[/quote]
Takimi cudami dziel siĂŞ jak najczĂŞÂściej! DziĂŞkujĂŞ.
Oba filmy piĂŞkne, chociaÂż dojmujÂąco smutne!

WyciÂągnĂŞlam Debussego i przypomnialam sobie o jeszcze jednym diamenciku!
http://www.youtube.com/watch?v=iXhWyKX3niU&feature=related

Dla mnie piĂŞkna muzyka.

SÂłuchajÂąc linka Ewy znalazÂłem coÂś ciekawego - utwory Chopina zagrane na flecie - na przykÂład:

- nokturn op.9 nr.2
http://www.youtube.com/watch?v=lrmq8PVUSq8&feature=related

- Walc op 69 nr. 2
http://www.youtube.com/watch?v=5IyaIzl7t88&feature=related
lub
http://www.youtube.com/watch?v=3VwsEf6mAEQ&feature=related

Co sÂądzicie o takich wykonaniach? Dla mnie to pewna nowinka, Âżadne z nich nie zachwyca tak jak fortepian, bo chyba tylko fortepian moÂże w peÂłni wydobyĂŚ Chopina. Instrument dĂŞty to jednak instrument dĂŞty, a Chopin nie daje wyraÂźnych pauz na oddech i kiedy sztucznie siĂŞ tÂą przerwĂŞ tworzy, to utwĂłr traci swojÂą magiĂŞ. Druga sprawa to sam dÂźwiĂŞk instrumentu, nic nie brzmi tak jak skrzypce i fortepian.

Czy mogĂŞ Wam przedstawiĂŚ swoje, pewnie infantylne propozycje,
bo te utwory znacie lepiej ode mnie,
ale podoba mi siĂŞ bardzo opera, Czarodziejski flet (KV 620), a szczegĂłlnie:
Aria KrĂłlowej Nocy http://www.youtube.com/watch?v=C2ODfuMMyss
Pa-Pa-Pa-Pa  http://www.youtube.com/watch?v=9Kkdrhd1fWE
Nur Stille http://www.youtube.com/watch?v=Pjiia_LlQmE
Pewnie przez to, Âże prawie codziennie sÂłyszĂŞ te utwory z pokoju syna.
Nie wiem czy sÂą to akurat najlepsze wykonania.
MoÂże macie lepsze propozycje?

To moje ulubione wykonanie Pa-Pa-Pa-Pa - zachĂŞcam do przejrzenia innych wykonaĂą duetu Terfela i Bartoli -

- La Ci darem la mano: http://www.youtube.com/watch?v=4I-VtGKgvr4&feature=related
- Dunque io son: http://www.youtube.com/watch?v=laq09ppogw0&feature=related
- Quanto Amore: http://www.youtube.com/watch?v=EMt2uET6-PE&feature=related

Co do Czarodziejskiego Fletu - jest to opera ktĂłrej nie potrafiĂŞ nijak strawiĂŚ, wmawiam sobie Âże to przez jĂŞzyk niemiecki, ale z drugiej strony uwielbiam ZemstĂŞ Nietoperza. Nie potrafiĂŞ tego wyjaÂśniĂŚ, wrĂŞcz doszedÂłem kiedyÂś do wniosku, Âże do takiej fabuÂły bardziej pasowaÂłby mi balet Czajkowskiego niÂż opera Mozarta.

Piotrze, zamknij uszy na tekst i otwĂłrz je na muzykĂŞ! Jest piĂŞkna! SwojÂą drogÂą, wiem Âże istniejÂą nagrania Fletu po wÂłosku, kiedyÂś sÂłyszaÂłam ale nie mam w mojej kolekcji.
Moja ukochanÂą operÂą Mozarta pozostaje jednak Don Juan, zwÂłaszcza nagranie z Rugiero Raimondim w roli tytuÂłowej.
http://www.youtube.com/watch?v=J_5qv1Svitw
http://www.youtube.com/watch?v=x91W2HLe_-k&feature=related
JakoœÌ dŸwiêku marniutka ale da siê s³uchaÌ. :)

Natomiast jeÂśli chodzi o CeciliĂŞ Bartoli, jest genialna nie tylko u Mozarta, moÂże przede wszystkim w dzieÂłach Rossiniego. No a nasz Ewa PodleÂś?!

Obiad gotuje siĂŞ sam, a ja bujam w obÂłokach z Fryderykiem! NiektĂłrzy z Was zapewne pamiĂŞtajÂą, a mÂłodsi moÂże sÂłyszeli o zespole Novi Singers... Tak mi siĂŞ przypomniaÂło!
http://www.youtube.com/watch?v=1bxIUkOf5uM
http://www.youtube.com/watch?v=x_f6EBJEEJg&feature=related i wiele innych...

PamiĂŞtam, Âże wykonywali jeszcze preludium des-dur, mazurka a-moll op.17 nr 4, poczÂątek ktĂłreÂś ballady chyba f-moll, mazurek z opusu 68 chyba to byÂł a-moll

JeÂśli chodzi o Chopina na flecie to zupeÂłnie mi siĂŞ nie podobaÂł. Ale kiedyÂś sÂłyszaÂłam chyba nokturn na wiolonczeli i byÂło piĂŞknie.
Za to Debussy - cudo! Z resztÂą... obecnie jestem zakochana w nim. Nawet udaÂło mi siĂŞ wyprosiĂŚ i gram sonatĂŞ skrzypcowÂą na dyplomie  :) SwojÂą drogÂą... jak siĂŞ przygotujĂŞ ;D to oczywiÂście jeÂśli ktoÂś miaÂłby ochotĂŞ to serdecznie zapraszam , ale to jeszcze duuuuÂżo czasu
http://www.youtube.com/watch?v=LjQJ5kpDE8U

Ostatnio znalazÂłam ciekawy kaprys. Im dalej tym ciekawiej, od 3:30 fajne rzeczy siĂŞ dziejÂą. I powiem szczerze, Âże kondycyjnie (technicznie, to juÂż nawet nie wspominam...) to 'niezÂły hardcore' jest
http://www.youtube.com/watch?v=9YdMUEti9Ng&feature=related
I tego samego kompozytora kwartet. No i sama nie wiem... bo to proste jest, przewidywalne i nic nowego, ale jakoÂś mi siĂŞ podoba :-[
http://www.youtube.com/watch?v=7B9cz0ES-_I&feature=related

ZaproponujĂŞ Wam coÂś z innej beczki, chociaÂż to juÂż chyba teÂż klasyka - filmowa na pewno i muzyczna chyba teÂż.
http://www.youtube.com/watch?v=6-XZLS-ICq0&feature=related

Aro 49, moja ulubiona opera Mozarta to tak¿e Czarodziejski flet, a ulubiona aria to Nr 14, aria Królowej Nocy (Königin der Nacht), ale te¿ aria Nr 2, aria Papagena. Odk±d skoñczy³am przymusowe nauczanie niemieckiego zdan± z tego przedmiotu matur±, polubi³am ten jêzyk bardzo i chêtnie s³ucham tej opery, jedynej zreszt±, jak± posiadam w ca³o¶ci w porz±dnym wykonaniu (The Monteverdi Choir/The Enlish Baroque Soloists, dyr. John Eliot Gardiner). Ju¿ pierwsze s³owa "Der Hölle Rache kocht in meinem Herzen" czy "Der Vogelfänger bin ich ja, Stets lustig, heißa hopsassa!" wywo³uj± szeroki u¶miech i dreszcz oczekiwania na kontynuacjê. Oprócz opery w ca³o¶ci ariê Królowej Nocy mam na kasecie jeszcze z jakiej¶ starej audycji radiowej, kolejno w o¶miu wykonaniach, miêdzy innymi ¶piewaj±: Lucia Popp, Roberta Peters, Zdzis³awa Donat, Karin Ott, Lucina Serra, Sumi Jo, Cheryl Studer, wielka uczta dla uszu :)

To moÂże  xbw Âładnie przetÂłumaczysz hymn nas wszystkich??
Do Muzyki.
http://www.youtube.com/watch?v=Pt19nrxdVb4

Ten niemiecki to na zasadzie 3 x Z, zakuĂŚ, zdaĂŚ, zapomnieĂŚ :) I to na dodatek tak dawno temu byÂło... A Janet Baker Âśpiewa piĂŞknie, mimo Âże po niemiecku :)

A dlaczego mimo???
A wyobraÂżasz sobie to cudo w innym jĂŞzyku??
http://www.youtube.com/watch?v=Iz5TV8LWbro&feature=related

Stara piosenka z Opola
Polonez As-dur na rozrywkowo. Przypominaja mi siê uwczesne k¹œliwe uwagi np.J. Waldorffa ¿e byÌ mo¿e Chopin nie chcia³by byÌ z J. Rawik na ty..

http://www.youtube.com/watch?v=IFw0jnF1aDU

cĂłz, koresponduje to z anegdotÂą Rubinsteina o Chopinie i Bitelsach

A tak a propos piosenek a la Chopin: czy ma ktoœ nagranie Zêbatego pod œrodkow¹ czêœÌ marsza ¿a³obnego Fryderyka?

Januszu, uwielbiam tĂŞ piosenkĂŞ, szukaÂłam nawet na YT ale bezskutecznie, poszukam jeszcze na Chomiku.
TrochĂŞ pamiĂŞtam:
Jak dobrze mi w trumience tej.... i ubogim krewnym trumna wÂżyna siĂŞ w ramiona a za trumnÂą idzie Âżona..

:D

Jak dobrze mi w pozycji tej, pozycji horyzontalnej, ubodzy krewni niosÂą mnie na swych ramionach, a za trumnÂą idzie Âżona
O wieko bĂŞbniÂą krople dÂżdÂżu
koÂłyszÂąc sÂłodko mnie do snu
ubodzy krewni przemoczeni sÂą zupeÂłnie
Âżona pewnie siĂŞ przeziĂŞbi


Tyle z pamiêci mej wy¿ê³am :)

caÂłkeim nieÂźle. Ale teraz jakby ktoÂś znalazÂł oryginaÂł - to mu zadedykuje maÂłego mazurka ;)

... ubogim krewnym trumna wrzyna siĂŞ w ramiona
i juÂż ledwie idzie Âżona.

a na dworze plucha ziĂŞbi pewno Âżona siĂŞ przeziĂŞbi

Co Wy tak z tymi Âżonami..?? Chopin nigdy Âżony nie miaÂł i jakoÂś nie narzekaÂł - "kochanka" wystarczaÂła ;)

oj tam, nie miaÂł... a cudza?

 :D

Znalaz³am tekst ale niestety nagrania nie. A da³abym sobie g³owê uci¹Ì, ¿e jakiœ rok temu s³ucha³am go na you tube.
Jak dobrze mi w pozycji tej
W pozycji hory-zon-tal-nej
Ubodzy krewni niosÂą mnie na swych ramionach
A za trumnÂą idzie Âżona
ChoĂŚ wÂłaÂśnie pada - pada deszcz
W dĂŞbowej trumnie sucho jest
Ubodzy krewni przemoczeni sÂą zupeÂłnie
ÂŻona pewnie siĂŞ przeziĂŞbi
DoœÌ d³uga droga czeka ich
Kilometr z hakiem musz¹ iœÌ
Oj, bĂŞdzie bardzo ciĂŞÂżko
Z peÂłnÂą trumienkÂą
Z m o j Âą trumienkÂą
Oj!
O wieko bĂŞbniÂą krople dÂżdÂżu
KoÂłyszÂą sÂłodko mnie do snu
Ubogim krewnym trumna wrzyna siĂŞ w ramiona
I juÂż ledwo idzie Âżona
Raz dwa i lewa! Raz dwa i lewa!

Brawa dla Ewuni  :D

(http://www.wrzuta.pl/images_2/audio_new.gif) (http://w857.wrzuta.pl/audio/4lgfWZ7UF1G/maciej_zembaty_-_ostatnia_posluga)

Nie odmĂłwiĂŞ sobie przyjemnoÂści polecenia mÂłodzieÂży jeszcze jednej ciekawostki!
http://pioterw.wrzuta.pl/audio/0ImsA8jzgrF/maciej_zembaty_-_w_prosektorium

Teresa wygraÂła!

a nagrodĂŞ dla Tereski wyÂślĂŞ pocztÂą. (Mam nadziejĂŞ, ze jÂą odbierze)

GÂłos Macieja Zembatego brzmi jak z zaÂświatĂłw. PomysÂł na piosenkĂŞ przedni.

No to ja jeszcze coÂś przypomnĂŞ to wprawdzie nie Chopin ale OgiĂąski "PoÂżegnanie z ojczyznÂą"
Wiecie dawno mi siĂŞ tak dobrze nie gadaÂło, niech Âżyje internet

http://www.youtube.com/watch?v=uVBfPEbi1ho

A co powiecie na M³ynarskiego w wykonaniu RAZ DWA TRZY. Moim zdaniem zespó³ o¿ywi³ nieco mistrza i wyszed³ z tego porz¹dny kawa³ek muzyki.

Moskwa Odessa
http://www.youtube.com/watch?v=vQmAuXOaMMg&feature=related

Tak malowaÂł pan Chagall
http://www.youtube.com/watch?v=FZ70gOAcW7E&feature=related

JesteÂśmy na wczasach
http://www.youtube.com/watch?v=FZ70gOAcW7E&feature=related

A ja tym czasem Âżegnam siĂŞ i mĂłwiĂŞ dobranoc opustoszaÂłemu forum. Pora na samoksztaÂłcenie jest idealna - "ZarzÂądzanie Finansami PrzedsiĂŞbiorstw" czeka.

A ja wci¹¿ wracam do moich ukochanych klimatów wczesnej m³odoœci: http://www.youtube.com/watch?v=PtzgBJ13vro&feature=list_related&a=GxdCwVVULXeL-2nmBQSnmlPFVyMPnm1O&list=ML&playnext=1

Drodzy Przyjaciele!

Po prostu musicie tego przesÂłuchaĂŚ - Serrana Jasona Beckera (gitarzysty, ktĂłry w wieku 21 lat zostaÂł sparaliÂżowany i komunikuje siĂŞ ze Âświatem za pomocÂą ruchĂłw gaÂłek ocznych oraz komponuje muzykĂŞ. WiĂŞcej w Google.)

Co ciekawe gitarzysta znany jest z metalu w mocnych odmianach, ale zapamiêtany g³ównie jako cudowny talent gitary wirtuozerskiej. Poni¿szy utwór wnosi elementy orkiestry symfonicznej, zakoùczony jest pasa¿em na fortepianem.
To kompozycja, ktĂłra podoba mi sie nie mniej niÂż dzieÂła Chopina.

Oto link:
http://www.youtube.com/watch?v=1nZddBp6p9E (http://www.youtube.com/watch?v=1nZddBp6p9E)

Ciekawy utwór..Przyznam Tuco, ¿e zaskoczy³em mnie trochê z tym Beckerem, nie mia³em pojêcia ¿e zosta³ sparali¿owany (szkoda ch³opaka - ze wzglêdu na dobrze zapowiadaj¹c¹ siê karierê) Za m³odych lat dosyÌ czêsto zdarza³o mi siê s³uchaÌ tego gitarzysty, mia³ bowiem specyficzny styl gry. Nie u¿ywa³ mo¿e nagminnie (b¹dz wrêcz wcale) tak jak to czyni³ Van Halen - techniki "tappingu" któr¹ te¿ siê trochê pasjonowa³em, ale wprowadza³ dosyÌ skomplikowane funkcje "jazzowe" w postaci ró¿norakich "wstawek"..Jednak powiem Ci tak¹ rzecz. Nie wiem czy zwróci³eœ uwagê, ale charakteryzowa³ go pewien "schematyzm" w sensie powtarzalnoœci solówek. W którym miejscu bym nie "puszcza³" ten, czy inny utwór (zw³aszcza w momencie "solo") nie by³em w stanie odró¿niÌ jednej solówki od drugiej..Mo¿e Ty Tuco dysponujesz lepszym s³uchem, ja w ka¿dym razie mia³em z tym niema³y problem. Moim zdaniem ka¿da solówka powinna w swojej strukturze posiadaÌ kilka charakterystycznych "punktów", a przynajmniej 3-y (na pocz¹tku, œrodku i koùcu) przez co staje siê jedyn¹ w swoim rodzaju, w jakiœ sposób rozpoznawaln¹ i co najwa¿niejsze ró¿ni¹c¹ siê od pozosta³ych. "Trzepania" zaœ rozbudowanych biegników w t¹ i z powrotem w ka¿dym niemal utworze, a na dodatek w podobnym tempie (nie wiem jak to wygl¹da³o potem) jest dobre powiedzmy na 10-15 minut, po 30 minutach staje siê jednak nie do zniesienia..Ponadto Becker u¿ywa³ na zbyt czêsto efektu "pog³osu" (chyba Boscha) czego wynikiem by³o nak³adanie siê dzwiêków na siebie - co przy szybkich przebiegach sprawia³o, i¿ solówki stawa³y siê mniej czytelne i co gorsza bardzo do siebie podobne...Jednak nie ulega w¹tpliwoœci, ¿e by³ to gitarowy "wirtuoz"..
ProponujĂŞ jeszcze posÂłuchaĂŚ tego "utworku"..

www.youtube.com/watch?v=9-h3uAOso4g&feature=related

oraz 24 kaprysu Paganiniego - w Jego wykonaniu na gitarze akustycznej..

www.youtube.com/watch?v=aJTlZ9YF-JA&feature=related
 ;) 

Tak tak Kozio³. Solówki gitarowe maj¹ to do siebie, ¿e czêsto pozbawione s¹ melodii albo ta melodia nie ma jak ja to nazywam "b³ysku ¿eby j¹ zapamiêtaÌ". Zw³aszcza te w bardzo silnej wrêcz niemuzycznej odmianie metalu, gdzie liczy sie szybkoœÌ gry. A jeœli do tej szybkoœci do³o¿ymy efekty typu pog³osy, wah-wah to ju¿ ciê¿ko wychwyciÌ jaki zamys³ mia³ kompozytor, nie s³ychac równie¿ b³êdów bo ma³o co s³ychaÌ w ogóle :-\ Tapping mi siê podoba, ale nie ¿eby stanowi³ ca³oœÌ "solówki", tylko jakiœ ozdobnik lub czu³y fragment. Jason Becker by³ pierwszym gitarzyst¹, który wywar³ na mnie wra¿enie graj¹c technik¹ "swapping" - innymi s³owy pasa¿e gitarowe w jak najszerszej rozleg³oœci dŸwiêkowej.

Dla koneserów muzyki neoklasycznej na gitarê elektryczn¹, keyboard/piano oraz osób chc¹cych poczuÌ inny wymiar klasycznej (z³o¿onej) muzyki ale na instrumentach nie-orkiestrowych polecam ca³¹ dyskografiê i videografiê(skromniejsza) Tonego Macalpine.
Wiem, Âże juÂż zaraÂżaÂłem wielu swojÂą pasjÂą, ale liczĂŞ na to, Âże i Wam siĂŞ spodoba.

WybraÂłem nagrania ktĂłre sÂą "przerĂłbkÂą" dzieÂł klasycznych:

1. Largo z Sonaty h-moll F. Chopina:
http://www.youtube.com/watch?v=Wg7l2wKb3aA

2. II Movement Koncertu Nr 21 KV 467 W.A. Mozarta:
http://www.youtube.com/watch?v=CKVrfHnVrtY

P.S. Jakby by³ ktoœ zainteresowany rozeznaniem w dyskografii, s³u¿ê pomoc¹.

WczeÂśniej w ktĂłrymÂś z wÂątkĂłw Janusz zaproponowaÂł wysÂłuchanie Kaprysu 24. Paganiniego w wykonaniu jednego z przedstawicieli starszego pokolenia skrzypkĂłw - niejakiego Jaschy Heifetza..
Teraz moÂże ten sam kaprys w wykonaniu piĂŞknego "dziewczĂŞcia", moim zdaniem Âświetnej skrzypaczki - Hilary Hahn

www.youtube.com/watch?v=Lh3D_ujMjtM

I jeszcze moÂże taka maÂła ciekawostka..Caprice No.24 Paganiniego w wykonaniu 5-cio letniej dziewczynki - aÂż mnie "przytÂłoczyÂło"..coÂś niewiarygodnego..
www.youtube.com/watch?v=ucqCefwInWc&feature=related

Warto posÂłuchaĂŚ choĂŚby z samej ciekawoÂści..

wiem, ¿e ju¿ powinienem spaÌ, choÌ jutro mam dzieù wolny, chcê wzi¹Ì udzia³ w pogrzebie Œp. prof. Góreckiego, mam blisko.
Wczoraj zasypiaÂłem pod wraÂżeniem filmu "Apartament" ale ten polski tytuÂł jest bardzo mylÂący bo film nazywa siĂŞ "Wicker Park" JeÂśli kiedykolwiek kochaliÂście to od razu przypomnÂą siĂŞ wam te "mĂŞki" tĂŞsknoty  :'(

a dziÂś? (w nocy  :D) Etiuda Rachmaninova podana przez skrzypczatkĂŞ jest dzieÂłem skoĂączonym, i tak jak postawiÂłaÂś pytanie "jak moÂżna napisaĂŚ coÂś tak idealnego..." jak?

W ksi¹¿ce "Rachmaninow" Miko³aja Ba¿anowa autor trochê próbowa³ zrekonstruowaÌ proces twórczy, to co siê dzia³o w myœlach Sergiusza, kiedy komponowa³. Kiedy to czyta³am zaczyna³am chodziÌ po œcianach :) Chyba wypo¿yczê j¹ sobie ponownie..

A tu fragment preludium:

http://www.youtube.com/watch?v=iaklj3hvPOk

Kongenialne i najwspanialsze dla mnie jego dzieÂło, to II koncert fortepianowy c-moll.
Proces twĂłrczy, na ktĂłry zwraca uwagĂŞ Beatka i ktĂłry towarzyszyÂł tej kompozycji byÂł absolutnie niezwykÂły: Pan Rachmaninow, po raz pierwszy w historii Âświatowej muzyki, swoje dzieÂło skomponowaÂł w transie hipnotycznym. ÂŻadny pĂłzniejszy jego opus nie dostaje temu koncertowi do piĂŞt

poni¿ej I czêœÌ koncertu. Rozpoczynaj¹ st³umione akordy larum - mroczny lamment moskiewskich dzwonów.

http://www.youtube.com/watch?v=4Ud_wGMXRnQ

Janusz, teÂż tak kiedyÂś to czuÂłem, a teraz III koncert do³¹czyÂł do II, dla mnie zawiera tyle samo  "BoÂżej czÂąstki"
z czasem mi tak przyszÂło, ale zaczynaÂłem od II

i nie mogĂŞ wybaczyĂŚ Deutsche Grammophon, Âże tak spartaczyli technicznie nagranie Zimermana...

Znam to nagranie na pamiêÌ, w³¹cznie z minami Kissina i nawet "pierwszych skrzypiec" w tle. Ca³y koncert by³ niesamowity, ³¹cznie z bisowanymi preludiami, pi¹tym i drugim. Reakcje publicznoœci cudowne. A to BBC Proms z 1997 roku i Royal Albert Hall.

U mnie do trzeciego do³¹czy³ drugi, i teraz to ju¿ nie wiem, który koncert bardziej.
A na pó³ce stoi album Arnolda Boklina z jego "Wysp¹ umar³ych", która tak silnie inspirowa³a Rachmaninowa, o dziwo, tylko w wersji czarno bia³ej. Kolorowy orygina³ go rozczarowa³.

Przepraszam, ale tak mi siĂŞ ten Rachmaninow skojarzyÂł:

http://www.youtube.com/watch?v=F7CnSPMPt68

 :)

od niedawna zataczam w geniuszu Rachmaninowa II koÂło. KaÂżdy z czterech koncertĂłw znam na pamiĂŞĂŚ - ale "c" , jak w gamie - zawsze bĂŞdzie rozpoczynaÂł mĂłj pasaÂż.
Jest tylko jedno zbliÂżone dzieÂło, ktĂłre mogĂŞ wystawiĂŚ za kartĂŞ przetargowÂą...
Niestety - zaÂłaczam tu w dwĂłch kawaÂłkĂłw.
Za wariacjĂŞ bodaj nr 18, tj. od 18 sek. do 3:05 z drugiego linka - oddajĂŞ ca³¹ twĂłrczoœÌ Rachmnionowa (no dobrze, prawie ca³¹  :) )

http://www.youtube.com/watch?v=z9Z-HCq5EeU
http://www.youtube.com/watch?v=90MuPqYtV_k&feature=related

Pamiêtacie audycje œp. Jana Webera? Pocz¹tek tych wariacji by³ jego kultow¹ czo³ówk¹.

mam takÂą refleksjĂŞ, Âże caÂłkiem sporo z naszej gromadki jest rozsmakowana w geniuszu Rachmaninova  :)

i tu te¿ siê spotyka nasza wra¿liwoœÌ na piêkno

 :)
I jeszcze raz ukochana wariacja... jest tak piĂŞkna, ze mogĂŞ sÂłuchaĂŚ Âąz do nieba
http://www.youtube.com/watch?v=y8j21Xya-sQ&feature=related
 :)

i jeszcze inaczej, i jeszcze raz
http://www.youtube.com/watch?v=h4N1mxN5JbU&feature=related
ech... Âżycie jest piĂŞkne, gdy muzyka je maluje swoim dotykiem i ÂświatÂłem

Pewnie Âże piĂŞkne i pomaga ÂżyĂŚ. PamiĂŞtacie taki serial "Ally MacBeal". Tam psychiatra powiedziaÂł Ally, Âże kaÂżdy
czÂłowiek powinien odnaleŸÌ  melodiĂŞ swojego ciaÂła w rytm ktĂłrej chodzi, pracuje, myÂśli.
DuÂżo siĂŞ wtedy dowiaduje o sobie.
Ja miaÂłam szczĂŞÂście bo odnalazÂłam swojÂą. PosÂłuchajcie to ja:

http://www.youtube.com/watch?v=OFcGgmWStnM&feature=related

Wielkie podziĂŞkowania Januszu, za przypomnienie tego cudu! Dusza rozpÂłynĂŞÂła mi siĂŞ jakk rozlana herbata! :)

:D
Sama widzisz, nie ma rady! Rachmaninova teÂż bĂŞdziemy musieli wzi¹Ì na naszÂą bezludnÂą wyspĂŞ...  :)

Ok! Bardzo chĂŞtnie, zÂładujĂŞ caÂły statek ukochanÂą muzykÂą i literaturÂą, zaproszĂŞ Was z waszymi zbiorami i rozbijemy siĂŞ gdzieÂś na rafie koralowej otaczajÂącej przecudnÂą wyspĂŞ w ciepÂłych krajach! :D

P.S. To naprawdĂŞ Âświetny pomysÂł!!!

ej! nie zapĂŞdzajcie siĂŞ tak  :D

zapomnieliÂście tego:

http://www.youtube.com/watch?v=H1obAw1fS3o&feature=related

dzisiaj bardzo Âźle chodzi mi internet. Nie da siĂŞ sÂłuchaĂŚ :(

Monika, obiecaj, Âże kiedy bĂŞdzie normalnie posÂłuchasz Debussego Van Cliburna kilka razy

Wszystkie nagrania tu proponowane przenoszÂą w inny wymiar...

Szkoda, Âże Rachmaninow i J. Barry nie wziĂŞli na "tapetĂŞ" tematĂłw Chopina  :) (tam mieliby prawdziwÂą skarbnicĂŞ...). A moÂże i dobrze bo jeszcze przestalibyÂśmy sÂłuchaĂŚ orygina³ów ;)
Tak a propos skarbu - czy sÂłyszeliÂście o skarbie znalezionym w Boninie - idĂŞ jutro skopaĂŚ swĂłj ogrĂłdek moÂże teÂż coÂś znajdĂŞ... ;D

Ale¿ sk±d!!!!!!!!!!! To BARDZO wa¿na czê¶æ baga¿u, jak wiele innych kompozycji Ælaude`a! :)

Ta melodia jest tak popularna, Âże pewnie wielu ludzi nawet nie wie kto jÂą skomponowaÂł.
Ja ostatnio sÂłyszaÂłam jÂą wykonywanÂą na trÂąbce, przez pana ktĂłry sobie dorabiaÂł pod domami centrum
w Warszawie. Gdyby tylko jÂą jednÂą Schubert skomponowaÂł to juÂż zapewniÂłoby mu
nieœmiertelnoœÌ:

http://www.youtube.com/watch?v=p95tLSXf_Ls&feature=related

A ja wrĂłciÂłam dziÂś pamiĂŞciÂą do FilharmonikĂłw Nowojorskich i znalazlam wykonywane wtedy TaĂące RumuĂąskie:
http://www.youtube.com/watch?v=5CBzuSp6VxU&feature=related
Bardzo mi siĂŞ to podoba! :)

Z cyklu hit hitĂłw - Tereska zauroczyÂła nas SerenadÂą, pereÂłkÂą swego ukochanego Szuberta, a ja – Âłobuziak, coby jak szelma zawÂładn¹Ì tereskowÂą sympatiÂą za³¹czam jeszcze inny klejnocik tereskowego ulubieĂąca: taki fajny utworek o pewnej rybce ÂśmigajÂącej w gĂłrskich potokach.
Jest tysi¹ce wersji tego utworu: w oryginale - kwintet fortepianowy, ale w oryginale samego Szuberta tak¿e i pieœù (zreszt¹: jako pierwowzór).
ProszĂŞ PaĂąstwa, oto „PstrÂąg” – pieϝ do s³ów XVIII wiecznego poety z podobnym do kompozytora nazwiskiem: Daniel Schubert
(A dla Tereski przesyÂłam buziaka  :-* czekajÂąc buziaczkowego zwrotu z nadwyÂżkÂą  :D)

http://www.youtube.com/watch?v=wYDnn-cKeG4


Pan Schubert, kiedy pstrÂąga ujrzaÂł na talerzu,

            (A byÂł to pstrÂąg potĂŞÂżny, jak wiemy skadinÂąd)

            PodszedÂł do fortepianu,

            W klawisze uderzyÂł

            I wtedy staÂł sie cud:

            Ten pstrag popÂłyn¹³.

            Talerz tylko pozostaÂł pusty po tym pstrÂągu

            I nietkniĂŞte widelce

            I do sosu ÂłyÂżka -

            A pstrÂąg?

            Pstrag drugi wiek juz pluska sobie w songu

            Na czeœÌ pana Schuberta Franciszka

ByÂłem kiedyÂś piĂŞkny i mÂłody. I w Ăłw pÂłochy, jurny wiek tak bardzo rozkochaÂłem siĂŞ w TaĂącach poÂłowieckich z "Kniazia Igora" Borodina, ze gotĂłw byÂłem rzuciĂŚ ukochanÂą ojczyznĂŞ i zaraz po maturze jechac do Zwiazku Radzieckiego(!!) na studia, aby u ÂźrĂłdÂła sÂłuchaĂŚ i egzaltowaĂŚ siĂŞ ich mistycznym brzmieniem i niebiaĂąskÂą choreografiÂą. Prawda, Âże i cegieÂłkĂŞ doÂłozyÂł sÂławny kuzyn. ChciaÂłem doszukac siĂŞ dokÂładnych korzeni...
PocieszĂŞ Was. Mimo oficjalnego papieru w rĂŞce - nie pojechaÂłem. ZostaÂłem z TaĂącami w mym sercu do dzisiaj. Ta choreografia, jakby Âżywcem z niego przeniesiona...

http://www.youtube.com/watch?v=t8C8frqCKKg

PiĂŞkne, piĂŞkne i jeszcze raz piĂŞkne Janusza :)..Aaach ci niepoprawni PoÂłowcy, nazywani kiedyÂś Kipczakami lub Kumanami..w "ZÂłotej Ordzie" potem - zmieszani z Tatarami Krymskimi, Karaczajami i innymi..Jest co posÂłuchaĂŚ, a przede wszystkim na co popatrzeĂŚ..Niema to jak "czambuÂły", mocny batog, Âłuki, jatagany..i oczywiÂście "haremy" ;D ;D
Z nazwiskiem Borodina kojarzy mi siĂŞ jeszcze coÂś zupeÂłnie innego, a mianowicie jedna z najwiĂŞkszych i jednoczeÂśnie najkrwawszych w dziejach bitew (tzw.jednodniowych). Przez Rosjan nazywana - pod Borodino, przez PolakĂłw - bitwÂą pod MoÂżajskiem, zaÂś przez samych FrancuzĂłw, gĂłrnolotnie - bitwÂą pod MoskwÂą (propaganda napoleoĂąska - chodziÂło bardziej o rzekĂŞ MoskwĂŞ niÂż miasto)
Przy tej okazji polecam zerkn¹Ì na obraz pêdzla Wereszczagina - g³ównodowodz¹cy Wielkiej Armii, jak przysta³o na wodza zgodnie ze wschodnim zwyczajem (nawet nie stoi) lecz siedzi na wzniesieniu i obserwuje stamt¹d pole bitwy niczym..chan tatarski - przy tej doskonale wyre¿yserowanej scenie, brakuje mu jednak tylko jednego, zamiast trójgraniastego kapelusza - "czubatego" he³mu.. :)

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/12/Vereshagin.Napoleon_near_Borodino.jpg

Januszu miÂły, masz mojÂą sympatiĂŞ i to nie dziĂŞki Schubertowi, wszyscy
tu przecie¿ jesteœmy przyjació³mi.
Wierszyk Âśliczny, trafiÂłeÂś w sedno, podobno ryba byÂła ulubionym daniem Schuberta, a ja tÂą melodyjkĂŞ mam
ustawionÂą jako dzwonek w komĂłrce.
Buziak :-* i Âścisk serdeczny.

Pozdrawiam CiĂŞ i caÂłujĂŞ (to oczywiÂście tytuÂł pieÂśni ;)

http://www.youtube.com/watch?v=fnlTarchHEI

Skoro spoglÂądamy na wschodniÂą stronĂŞ, nie zapominajmy o ModeÂście Musorgskim i wielkim hicie "Obrazkach z wystawy":

http://www.youtube.com/watch?v=_5r8sa863Ts&feature=BF&list=MLGxdCwVVULXepzv8eLMSAROZ9L9nBV5k4&index=2
http://www.youtube.com/watch?v=2T_aY52jMMY&feature=related

itd....

A czy pamiĂŞtacie wykonanie Isao Tomity?

Ewa, jeÂśli gdzieÂś znajdziesz nagranie (oryginalne na fortepian) "ObrazkĂłw" w wykonaniu Horowitza
posÂłuchaj koniecznie. To jest pianistyka najwiĂŞksza jaka moÂże byĂŚ. Jeden z utworĂłw z tego cyklu
pt"BydÂło" wywoÂłuje ciarki na krzyÂżu   jakby graÂło czterech , piĂŞciu pianistĂłw.
Postaram siĂŞ poszukaĂŚ.
Stado chyba krĂłw idzie polnÂą drogÂą, najpierw sÂłychaĂŚ je daleko, potem coraz bliÂżej i ta wspaniaÂła kulminacja kiedy ogromne stado nas mija (oczywiÂście to tylko moja wyobraÂźnia) :)

Tereso, znam doskonale caÂły cykl, ale nie wiem dlaczego, najbardziej lubiĂŞ sÂłuchaĂŚ wersji orkiestrowej, moÂże dlatego, Âże takÂą mam w (biorku) moich zbiorach i tej najczĂŞÂściej sÂłucham. Ale oczywiÂście, postaram siĂŞ skorzystaĂŚ z Twojej propozycji, dziĂŞkujĂŞ.  :)

Âświetne Ewo :)

Dowiedzia³am siê dziœ, ¿e instrumentacjê do obrazków Musorgskiego robi³ m. in. Ravel. No coœ takiego. Czy czêsto siê zdarza, ¿e instrumentacjê robi inny kompozytor? I jak to siê w ogóle odbywa, z jak¹œ autoryzacj¹ "pierwotnego" kompozytora, czy ju¿ poœmiertnie? Mo¿e g³upie pytanie, ale chcia³abym znaÌ odpowiedŸ.

To prawda. ZdarzaÂło sie tak czĂŞsto. Nie dalej jak dziÂś, w wÂątku "na wesoÂło" (KawaÂły, dowcipy, wice (o muzykach, muzyce...)) opisaÂłem prawdziwe tarapaty Gershwina, ktĂłry teÂż poszukiwaÂł "fachowca" od orkiestracji swych utworĂłw. (Gershwin kompletnie nie znaÂł sie na tworzeniu partytur!) RĂłwnieÂż na tym forum pisaliÂśmy o samym Chopinie, ktĂłrego orkiestrowanie koncertĂłw teÂż prawdopodobnie odbyÂło sie z udziaÂłem osĂłb trzecich, jesli nie nawet w caÂłoÂści za ich sprawÂą. W muzyce, jak wszĂŞdzie, sÂą specjaliÂści "branÂżowi", np. od orkiestry i od poszczegĂłlnych instrumentĂłw solo. OczywiÂście, wszystko siĂŞ dzieje za "autoryzacjÂą". Chyba Âże, jak to miaÂło miejsce w przypadku Mozarta, kompozytor zszedÂłbyÂł zanim sam doprowadziÂł partyturĂŞ do koĂąca. I tak, orkiestracjĂŞ Requiem wieĂączyli jego uczniowie.

Ten akurat przeciĂŞtny..bardzo przeciĂŞtny utwĂłr (nie wszystko wszystkim musi siĂŞ podobaĂŚ)
Natomiast moja wyobraznia widzi to trochê inaczej..Ogromne stado, tytu³owe "Byd³o", pod¹¿a poln¹ drog¹, szlakiem b¹dz traktem, zaœ œwiadek tego zdarzenia, s³ysz¹c potê¿ny ryk, zupe³nie zdezorientowany, nie wiedz¹c co siê dzieje i co pocz¹Ì - biega jak og³upia³y we wszystkie strony i w koùcu panicznie ucieka tam gdzie "pieprz roœnie", albo te¿ po prostu zostaje stratowany - a "byd³o" biegnie tak przed siebie dalej, dalej i wci¹¿ dalej..a¿ znika za horyzontem :)

Nie ka¿dy kompozytor czu³ siê œwietnie jako symfonik (np. Chopin). Z kolei inni znani dyrygenci i kompozytorzy (Ravel, Mahler, Brahms) dokonywali instrumentacji czêsto na potrzeby w³asnych orkiestr. W tym przypadku wolê s³uchaÌ wersji orkiestrowej - wiêksza z³o¿onoœÌ brzmienia - ró¿ne instrumenty, podnios³y nastrój w "Promenadzie" i "W. Bramie Kijowskiej"...Przy okazji odœwie¿y³em sobie "Obrazki" w wykonanie Emerson Lake@Palmer - wspania³e muzykowanie - dziœ ju¿ nie ma Takich rockowych koncertów...

He, he, KozioÂłku moÂżna i tak. Ja nie pisaÂłam, Âże to jest taki Âświetny utwĂłr, tylko....no wÂłaÂśnie czasem czÂłowiek
nie sprawdzi i wypisuje gÂłupoty. To nie jest wersja Musorgskiego tylko transkrypcja Horowitza, ktĂłry oczywiÂście dopasowaÂł ten utwĂłr do wÂłasnych zdolnoÂści pianistycznych i to mi siĂŞ tak spodobaÂło.
Ale proszĂŞ nie uciekajcie (zwÂłaszcza z tego forum) ;)

To ode mnie na dobranoc kolejny hit:

http://www.youtube.com/watch?v=m2yyNSUoe3E

Ja teÂż mam sentyment do "ObrazkĂłw" i do "Nocy na ÂŁysej GĂłrze" poprzez wykonanie Isao Tomity.

Urocza jest ta Janine Jansen..dziĂŞkujĂŞ Ci za ten utwĂłr Tereso, poczuÂłem jakby wewnĂŞtrzne uniesienie - to doprawdy piĂŞkno w najczystszej postaci. Pozdrawiam Cie Tereso :-*

Na dobranoc, posÂłuchajmy jeszcze Debussy`ego, w wykonaniu Tomity:
http://www.youtube.com/watch?v=ZmSH7BsNSrM
MiÂłych snĂłw :-*

Co to ma byĂŚ Ewo..coÂś strasznego, zwÂłaszcza w Âśrodku - myÂślaÂłem, Âże mi sÂłuchawki "nawaliÂły", jakieÂś..pa pa pu pa...pa ti ta pa
Najlepsze z tego wszystkiego to chyba tylko ten "jednoroÂżec", zupeÂłnie jak "BycefaÂł" - ulubiony ogier tesalski Aleksandra III, zwanego "Wielkim" :( Dobranoc..

DziĂŞkujĂŞ za "rozjaÂśnienie" tematu instrumentacji :)

Chyba mnie w koĂącu wyrzucÂą z pracy, ale przed chwilkÂą byÂł w radiu taki jeden z moich ulubionych utworĂłw( nie nie bĂłjcie siĂŞ nie Schubert o nim bĂŞdzie wieczorem :))
Lubicie horrory? Mam nadziejĂŞ Âże tak ;)

http://www.youtube.com/watch?v=EcOZmtbLRP0&feature=related

Camille Saint-Saens miaÂłogromne poczucie humoru.

Ja obejrzaÂłem "Dance Macabre" do urywkĂłw filmĂłw z J. Deepem ("GnijÂąca panna mÂłoda" i "JeÂździec bez gÂłowy " to ulubione filmy mojej cĂłrki ::)). Tak dla uspokojenia "ÂŁabĂŞdÂź" Saint-Saensa:
http://www.youtube.com/watch?v=iRlIBtUMfW8&NR=1. Pozdrawiam :)

Tak przy znalazÂłem zdjĂŞcia piĂŞknej jesieni z uroczÂą muzykÂą - dla kontrastu pogody za oknem ;):
http://www.youtube.com/watch?v=YTvgta5Zwkk&feature=related

Co to ma byĂŚ Ewo..coÂś strasznego, zwÂłaszcza w Âśrodku - myÂślaÂłem, Âże mi sÂłuchawki "nawaliÂły", jakieÂś..pa pa pu pa...pa ti ta pa
Najlepsze z tego wszystkiego to chyba tylko ten "jednoroÂżec", zupeÂłnie jak "BycefaÂł" - ulubiony ogier tesalski Aleksandra III, zwanego "Wielkim" :( Dobranoc..
[/quote]
Nie zwracaj uwagi na kiczowate obrazki, a muzyka? No có¿, takie by³y pocz¹tki lat siedemdziesi¹tych, nowoœÌ jak¹ by³y syntetyzatory. Tomita by³ bardzo popularny, a przez elektroniczne zabawy baaaardzo popularyzowa³ klasykê wœród m³odzie¿y. Ja s³ucham tego z ogromnym sentymentem. Myœlê, ¿e moi rówieœnicy równie¿. :)

Na dzisiejsze dobranoc inne klimaty:
http://www.youtube.com/watch?v=-qQHlWkSM_o&feature=BF&list=MLGxdCwVVULXdjgxGTzEgDtK882TaEk908&index=3

Medytacja Masseneta, wysÂłana przez TeresĂŞ, zawsze wprowadza mnie w dobry nastrĂłj, uspakaja. SÂłyszaÂłem, Âże ten utwĂłr byÂł grany we WÂłoszech w ,koÂściele przy pierwszych komuniach, potem zabroniÂł tego papieÂż.

Jednak Masseneta kojarzĂŞ rĂłwnieÂż dziĂŞki operze Manon - tutaj poczÂątek - jeÂśli siĂŞ nie mylĂŞ - 2-go aktu - Anna Netrebko i Roberto Alagna.
http://www.youtube.com/watch?v=VQC0O3j8Ttk

i sama Anna Netrebko
http://www.youtube.com/watch?v=KmORAWiXeZ0&feature=related

Cudo GoguÂś, zachĂŞciÂłeÂś mnie.
To moja ulubiona aria z Cyda Masseneta. Nie Âśpiewam jej przy goleniu, ale za to przy sprzÂątaniu.
TworzĂŞ z Villazonem wspaniaÂły duet.

http://www.youtube.com/watch?v=Izk1Gi01lfI

 :D DziĂŞki Teresko, za Dance macabre, strasznie dawno tego nie slyszaÂłam, a ilustracja jest doskonaÂła!!!

Apropos Villazona - nie s¹dzicie ¿e tworz¹ z Netrebko fantastyczny duet - latynos i s³owianka - ju¿ ze wzglêdu na sam akcent ich wykonania s¹ ciekawe, a jeœli po³¹czy siê to w tak¹ Traviate czy Napój Mi³osny (przy którym Villazon dosta³ takie owacje, ¿e o ile dobrze kojarzê, dwukrotnie zaœpiewa³ Una Furtiva Lagrima i to w œrodku spektaklu).

http://www.youtube.com/watch?v=UUI8rpMzsC8

Dla porĂłwnania:
http://www.youtube.com/watch?v=Funp7JTWp2A&feature=related  :)

ZrobiÂłem przeglÂąd jednej z moich ulubionych arii od Verdiego czyli La mia letizia infondere z LombardczykĂłw na I Krucjacie.

Oto mĂłj osobisty ranking:

1. A. Bocelli - http://www.youtube.com/watch?v=WRNrP30yvlA&feature=related
2. L. Pavarotti - http://www.youtube.com/watch?v=UFTP_QqrvwU&feature=related

DÂługo dÂługo nic ...

a nastĂŞpnie
- C. Bergonzi - http://www.youtube.com/watch?v=VtQR2dW-loc&feature=related
- R. Alagna - http://www.youtube.com/watch?v=LT5ix7HDajQ&feature=related
- R. Villazon -http://www.youtube.com/watch?v=s1JB6NIdvBU&feature=related

Bocelli moim zdaniem wydobywa g³êbie muzyki, Pavarotti jakby nie doci¹ga³ dŸwiêku, ale zapewne nadrobi³by to gr¹ aktorsk¹ (tu niestety wersja koncertowa). Bergonzi to taki, wydaje mi siê, statystyczne (¿eby nie powiedzieÌ przeciêtne - bo by³oby to niew³aœciwe s³owo) wykonanie - przynajmniej interpretacyjnie. Alagna i Villazon .... ich pod tym wzglêdem ponios³a fantazja, przekoloryzowali utwór i nie brzmi to tak jak powinno.

Wracamy do wÂątku Cinema Paradiso Enio Moricone

Uwielbiam ten fragment, jednak jedyna wersja jakÂą znalazÂłem, to takie nagranie na gitarĂŞ,
http://www.youtube.com/watch?v=_fxFZv1CZqk&feature=related
(Jest to fragment z pierwszych scen z Toto i Alfredo - jeÂśli ktoÂś posiada plik/link do jakiegoÂś bardziej profesjonalnego wykonania, byÂłbym zainteresowany)

Dodatkowo znalazÂłem kilka wariacji wokalnych do muzyki Moricone:

http://www.youtube.com/watch?v=ZRHyXUrsOgY&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=upUvKVmaXvA&feature=related

 

No doprawdy GoguÂś znowu mnie zainspirowaÂłeÂś, bo to chyba wszyscy lubimy :)

http://www.youtube.com/watch?v=RxwceLlaODM

To piĂŞkny film Piotrze..oglÂądaÂłem chyba z dwa, czy trzy razy..ten drugi link nie jest aby z samej koĂącĂłwki filmu, kiedy to chÂłopiec (a w tym konkretnym momencie, dojrzaÂły juÂż mĂŞÂżczyzna i reÂżyser - odtwarza taÂśmĂŞ przysÂłanÂą od nieÂżyjÂącego juÂż starego przyjaciela i zrusza siĂŞ, bo na taÂśmie jest pokazane(posklejanymi kawaÂłkami) to co w Âżyciu powinno byĂŚ najwaÂżniejsze..PrzejmujÂąca scena..
Z tego filmu zapamiĂŞtaÂłem rĂłwnieÂż innÂą dosyĂŚ ciekawÂą scenĂŞ, ale nie bĂŞdĂŞ rozpisywaÂł jakÂą ;D

W pierwszym linku, gitarzysta Âładnie operuje "funkcjami" w drugiej czĂŞÂści utworu, ale w pierwszej szkoda, Âże gra tylko podkÂład - linie melodii wykonuje ktoÂś inny..Ale naprawdĂŞ Âładne ;)

to z pewnoÂściÂą najbardziej piĂŞkny koncert gitarowy jaki kiedykolwiek ktokolwiek skomponowaÂł. Rodrigo pisaÂł go po  Âśmierci ukochanej Âżony...
A maestro Yepesa miaÂłem kiedyÂś przyjemnoœÌ poznaĂŚ osobiÂście  :)

NaaaprawdĂŞ??? ZazdroszczĂŞ to wspaniaÂły mistrz.A wiesz Januszu Âże gitara to byÂł ulubiony instrument Schuberta???

Nie wiedzia³em... Szuberta zawsze ceni³em, jako wielkiego kompozytora, ale jakoœ nigdy nie zg³êbia³em jego smutnego ¿ycia. Za to od niedawna, dziêki Tobie, Teresko, i nam wszystkim oprócz muzyka coraz wiêcej widzê w nim cz³owieka.

Swietne Teresko..chyba wykonanie na "dziesiĂŞciostrunĂłwce" - prĂłcz 6 strun tradycyjnych, dodane dodatkowo 4 basowe..

Nie przesadzaj Januszu, lepsze numery sÂłyszaÂło siĂŞ na "gitarce" :D..piĂŞkne - to na pewno, ale czy od razu najpiĂŞkniejsze..??

TeÂż to zauwaÂżyÂłem, na poczÂątku strasznie szumiaÂło.

PS: Co to za instrument, pierwszy raz widzĂŞ gitarĂŞ majÂącÂą tyle strun?

To gitara 10-strunowa..sÂą "gitarki" 6-strunowe, 10-strunowe i 12-strunowe..Z reguÂły do tradycyjnych 6-strunowych (e,h,g,d,a,E) dodaje siĂŞ 4 struny basowe, w sumie rzadko uÂżywane i raczej peÂłniÂące rolĂŞ jedynie akompaniamentu. KiedyÂś miaÂłem okazje zagraĂŚ na 12-strunowej, ale chyba nie byÂła to taka jak podaÂłem wyÂżej - gdyÂż skÂładaÂła siĂŞ z podwĂłjnych takich samych strun, czyli 2 razy e, 2 razy h itd..ukÂład taki stosowany jest prawdopodobnie w celu wzmocnienia brzmienia i uzyskania bogatszej barwy..

Podobno nawet sam Paganini, oprĂłcz skrzypiec byÂł rĂłwnieÂż "wirtuozem" gitary..a swojÂą przygodĂŞ z muzykÂą miaÂł poczÂątkowo zaczynaĂŚ od nauki gry na "mandolinie" :) dopiero potem "przerzuciÂł' siĂŞ na skrzypce..
Ale prawda jest taka, Âże gitara i skrzypce sÂą bardzo podobnymi instrumentami - w gitarze uÂłatwieniem sÂą jedynie progi, no i mniejsza skala, za to posiada wiĂŞcej moÂżliwoÂści operowania gÂłosami niÂższymi, gdyÂż najniÂższym dzwiĂŞkiem jest dzwiĂŞk E. W skrzypcach zaÂś, najniÂższym jest g, ale za to moÂżna uzyskaĂŚ znacznie wyÂższÂą skalĂŞ bo aÂż do c5(chyba - bartus i skrzypczatka bĂŞdÂą lepiej wiedzieli) - jednak tutaj nie ma progĂłw, wiĂŞc wymagana jest wiĂŞksza precyzja (choĂŚ pola okreÂślajÂące dzwiĂŞk rĂłwnieÂż wystĂŞpujÂą), za to strojenie wydaje siĂŞ nieco prostsze, a co za tym idzie rozlokowanie dzwiĂŞkĂłw..smyczek natomiast sprawia, Âże moÂżna o graĂŚ o wiele szybciej niÂż na gitarze.. ;)

.
Kaziolku,
Na gitarze mozna grac rownie szybko, jak na skrzypcach
http://www.youtube.com/watch?v=bFs02bJlH6g&playnext=1&list=PLD2E5A91C02553EC6&index=19

Albo
http://www.youtube.com/watch?v=jQdHLkisVag&feature=related

Jesli nie bĂŞdziesz miaÂł nic przeciw  :) to dla mojego wÂłasnego skromnego mniemania, pozostanĂŞ przy swoim  ;)

Bartus!

UjĂŞÂły mnie oba Twoje przykÂłady.
Bardziej podoba mi siĂŞ ten "malmsteen"!

Janusz!

Ten koncert muzyki klasycznej byÂł napisany na gitarĂŞ z orkiestrÂą?
Narciso Yepes gra po mistrzowsku klimaty!

Tak, Marku, oczywiœcie. Oryginalny tytu³: Concierto de Aranjuez na gitarê i orkiestrê. Ten przepiêkny kawa³ek to II czêœÌ koncertu.
TytuÂł Koncertu pochodzi od ogrodĂłw paÂłacu w Aranjuez, gdzie Rodrigo wraz z ÂżonÂą spĂŞdzali miesiÂąc miodowy. Pierwotnie Rodrigo chciaÂł w utworze zawrzeĂŚ klimat koĂąca XVII wieku na dworze Karola IV i Ferdynanda VII (torreadorzy, obrazy Goi), jednak ostatecznie na rys utworu wywarÂły jego draumatyczne osobiste przeÂżycia zwiazane ze ÂśmierciÂą dziecka i ciĂŞÂżkÂą choroba Âżony, ktĂłra zresztÂą takÂże wkrĂłtce zmarÂła.

W moim odczuciu tych dwĂłch wykonaĂą:
Bocelli'ego dÂźwiĂŞk jest gardÂłowy
Pavarotti'ego dŸwiêk wydobywa siê ju¿ z g³êbi brzucha.

Jakie "sÂłodkie", "mÂłode" te wykonania sÂą...
MiÂło siĂŞ sÂłucha.(SzczegĂłlnie rano, na miÂły poczÂątek dnia... )

Ach, gitara - Hiszpania i oczywiÂście Manuel de Falla!!! Taki ciÂąg skojarzeĂą...
http://www.youtube.com/watch?v=Ftd8tIdiYq4&feature=related

Nie wiem, nie jestem specjalistÂą. Dla mnie Bocelli jest po prostu bardziej melodyjny.

WiĂŞc idÂźmy tym tropem kojarzmy, Ewo, dalej...
Enrico Granados i jego cudowana Andaluza

najpierw czysty oryginaÂł
http://www.youtube.com/watch?v=FyaQEEmZU6A
i trochê z innej estetyki (ale wci¹¿ ten sam)
http://www.youtube.com/watch?v=17Fh7LMMzhc
i spod fortepianu genialnej Alicji
http://www.youtube.com/watch?v=2CbEzwWv1YM

idÂźmy dalej...
hiszpaĂąski gitarowy klejnot - Recuerdos de la Alhambra w wykonaniu, a jakÂże: Narcizo Yepesa

http://www.youtube.com/watch?v=RLHR8zaEsA8&feature=related

o dorzucam jeszcze ciekawostkĂŞ: sam Maestro Francisco Tarrega pozazdroÂściÂł Chopinowi i pokusiÂł siĂŞ o mazurka:

http://www.youtube.com/watch?v=HlIqRYyO1Qs&feature=related

ale Âżeby nie byÂło wszystko na TarregĂŞ, Âże przemyca do hiszpaĂąskich ogrodĂłw nadwiÂślaĂąskie klimaty - proszĂŞ bardzo, oto mazurek Granadosa (juÂż nie tak chopinowski, ale jednak mazurek):

http://www.youtube.com/watch?v=oEAwTE-Hz5Q&playnext=1&list=PLEA27F641E10A6D5D&index=9

I Âżeby nie byÂło tak, ze tylko mĂŞÂżczyÂźni piĂŞknie grajÂą na gitarze - na zakoĂączenie tej mini sesji moja ulubiona pereÂłka - romanca d'amore.
Panowie, pozwolcie, Âże zadedykujĂŞ jÂą wszystkim naszym ukochanym przyjaciĂłlkom z naszego Forum  :)
MiÂłej niedzieli!

http://www.youtube.com/watch?v=e_p0dxEGvj8

W imieniu wszystkich PaĂą, piĂŞknie dziĂŞkujĂŞ!  :-* :-* :-*

Ale, mnie te¿ sprawi³eœ przyjemnoœÌ.

PiĂŞkna ta muzyka, nigdy niestety nie byÂłam w Hiszpanii, a Alicje uwielbiam, co za ksztaÂłtowanie
rytmu, dziĂŞki Janusz i miÂłej niedzieli dla wszystkich.

Ten pan jeszcze na naszym forum nie goÂściÂł, chyba Âże coÂś przeoczyÂłam...
Michai³ Glinka, wspó³czesny Chopinowi, wiêc mo¿e i Janusz coœ o nim skrobnie we w³aœciwym w¹tku :)
NatrafiÂłam na tak piĂŞkne wykonanie jego utworu, Âże siĂŞ dzielĂŞ czem prĂŞdzej:

http://www.youtube.com/watch?v=vaAkw1QNo18&feature=related

A tu jeszcze jeden utwĂłr Glinki zaaranÂżowany na fortepian przez Liszta, taka dziwna wersja uwertury do RusÂłana i LudmiÂły, uproszczona, zredukowana, ale mnie siĂŞ OGROMNIE podoba.

http://www.youtube.com/watch?v=icgfafPXyvg

Bartusie..wiem, Âże moÂżna ale jakim kosztem i sÂą to z reguÂły sporadyczne przypadki (biorÂąc pod uwagĂŞ caÂłoksztaÂłt), zaÂś prezentowany przykÂładowo J.Becker - to bodaj nieliczny, jak nie jedyny gitarzysta, ktĂłry wykonaÂł wszystkie 24 kaprysy Paganiniego..
Przy tym zauwa¿..,gra on na gitarze elektrycznej z pod³¹czonym do niej "przesterem", gdzie uzyskiwany dzwiêk nie jest dzwiêkiem naturalnym (jest on minimalnie sztucznie wyd³u¿ony- a d³ug.zale¿y od zastosowania odpowiedniego "efektu")..Gra on ponadto przy pomocy "kostki" (zreszt¹ jak wiêkszoœÌ gitarzystów rockowych, czy heavy&rockowych) stosuj¹c ruch obustronny..Przy graniu tzw.triolek (chyba)..16, 32, 64-czwórkach, podobny ruch moim zdaniem, mo¿na wykonywaÌ szybciej smyczkiem, gdy¿ posiada on p³ask¹ powierzchniê - natomiast kostk¹ trzeba w tym ruchu pokonywaÌ jakby podwójn¹ "drogê", przeskakuj¹c z jednego do drugiego brzegu tej samej struny i pracuj¹c przy tym intensywnie nadgarstkiem (czyli stosuj¹c potocznie tzw.tarkê)..Przez co nadgarstek prawej rêki, znacznie szybciej siê mêczy przy grze na gitarze, ni¿ skrzypcach wykorzystuj¹cych w podobnym ruchu smyczek..
Wezmy Bartusie..taki najprostszy z moÂżliwych przykÂładĂłw..przejedzmy najszybciej (i dokÂładniej) jak potrafimy smyczkiem, tylko po pustych strunach od gĂłry do doÂłu przez (g, d, a, e) i z powrotem i wykonujmy podobny ruch nieprzerwanie przez 5-6 minut..i to samo jednoczeÂśnie wykonujmy na gitarze..Jestem przekonany, Âże nie tylko Becker, ale i kaÂżdy inny gitarzysta przegraÂłby w koĂącu tÂą rywalizacjĂŞ ze skrzypcami - gdyÂż przy wydÂłuÂżajÂącym siĂŞ czasie gry i maksymalnej szybkoÂści, "siada" po prostu nadgarstek
ZwróÌmy te¿ uwagê, ¿e jest to gitara elektryczna, a nie klasyczna..na tej drugiej rzadko gra siê kostk¹ ( czyli ³atwiej), lecz wszystkimi palcami prawej rêki w³¹cznie z kciukiem (tzw.piórkowanie, jode³kowanie) - co przy podobnym ruchu i stosowanie takiej techniki, wymaga jeszcze wiêkszego nak³adu si³..i mo¿e mieÌ wp³yw na szybkoœÌ gry..
To prawda, moÂżna..ale jakim kosztem. OczywiÂście mam tu na myÂśli caÂły czas prawÂą rĂŞkĂŞ. Co do lewej (tej najwaÂżniejszej), to zarĂłwno na gitarze moÂżna graĂŚ rĂłwnie szybko jak na skrzypcach..z tym, Âże "s" majÂą wygodniej rozlokowane dzwiĂŞki (wliczajÂąc w to rĂłwnieÂż struny puste) co nie wymaga aÂż tak szerokiego skakania po "gryfie" w trakcie gry "biegnikĂłw", jak w przyp.gitary..
Nie jestem muzykiem z wyksztaÂłcenia Bartusie, wiĂŞc nie "gorÂączkuj" siĂŞ proszĂŞ, jak coÂś mi siĂŞ pomyliÂło z poprawnym nazewnictwem.. :) ;)

Co prawda nigdy nie mia³em w rêku skrzypiec ani tez smyczka, uwa¿am, ¿e gra na gitarze jest szybszym tworzeniem dŸwiêków - mam na myœli elektryczn¹. Mo¿na w ogóle nie u¿ywaÌ prawej rêki (kostkowanie, szarpanie strun) ¿eby wygraÌ dŸwiêki z niemal tak¹ sam¹ energi¹. I mo¿e w tym przypadku szybkoœÌ jest na remis ze skrzypcami, ale jeœli weŸmiemy pod uwagê technikê zwan¹ tappingiem to gitara staje siê szybszym instrumentem. nie wiem, czy mieliœcie okazjê wys³uchaÌ etiudy Chopina op.10 nr 4 (Zespó³ At Vance) w³aœnie na gitarê elektryczn¹. Na skrzypcach by³oby to nie mo¿liwe do zagrania, chyba ¿e ograniczy³oby sie pewne dŸwiêki. Oczywiœcie chodzi mi tylko o melodiê prowadz¹c¹ w tej etiudzie. Inny przyk³ad - Etiuda op. 10 nr 2 (gitarzysta Petrucci Z Dream Theater).
Takie jest moje zdanie w tym temacie jakkolwiek mogĂŞ je zmieniĂŚ, jesli ktoÂś mnie przekona.

Przedstawiê Wam kogoœ. Pozna³am go na Krakowskim Salonie Poezji ale w oœwiêcimskiej ods³onie. Piotr Kude³ka. Na za³¹czonej poni¿ej stronie graj¹cy razem z bratem. "Oprawia" czytan¹ pooezjê swoim muzycznym talentem. Sala cichnie momentalnie i nawet telefony komórkowe nie maj¹ odwagi zaterkotaÌ.

http://www.duetgitarowy.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=19&Itemid=59

anelik, posÂłuchaÂłem

i jestem pod wraÂżeniem, piĂŞkny dÂźwiĂŞk

WÂłaÂśnie skoĂączyÂł sie w tv film, moÂże nie Âżadne arcydzieÂło, ale trzymaÂł tak w napiĂŞciu, Âże jeszcze nie
ÂśpiĂŞ no i scenie koĂąca Âświata towarzyszyÂło to Alegretto. Dobranoc.

http://www.youtube.com/watch?v=4uOxOgm5jQ4

Tak Leszku..moÂżna graĂŚ jednÂą rĂŞkÂą z pominiĂŞciem prawej, przy wolniejszym solo jest to nader czĂŞsto stosowany "trick"..mam tu na myÂśli szczegĂłlnie wszelkie moÂżliwe tryle i tym podobne (jak w niektĂłrych elementach solĂłwek iron maiden, czy choĂŚby sÂłynny trik J.Hendrixa - z rzekomym graniem przez niego "zĂŞbami', w rzeczywistoÂści graÂł on tylko jednÂą rĂŞkÂą, ten sam trik moÂżna z powodzeniem stosowaĂŚ kÂładÂąc gitarĂŞ za "gÂłowĂŞ" - czyli powiedzmy opierajÂąc "deskĂŞ" na barkach, czy plecach..)
Nieco inaczej wyglÂąda to przy szybkich i najszybszych solĂłwkach..caÂły bowiem "bajer" polega na tym, ze pierwszy dzwiĂŞk naleÂży "trÂąciĂŚ" kostkÂą, aby pobudziĂŚ wiĂŞksze drgania - potem zaÂś, kolejne szybkie dzwieki (poczatkowo jedna struna) gramy juÂż tylko jednÂą rĂŞkÂą, korzystajÂąc z tego wczeÂśniejszego pobudzenia..Przy przejsciach na kolejne struny, takie samo lekkie "trÂącenie" prawÂą itd itd..Tego rodzaju technikĂŞ czĂŞsto stosuje siĂŞ wÂłasnie przy szybkich przebiegach..NazywaÂło siĂŞ to chyba "legatem gitarowym", ale nie chciaÂłbym ÂżebyÂś mnie w tym momencie "wyÂśmiaÂł" -bo co do nazwy to pewny nie jestem, ale chyba coÂś koÂło tego..Tapping zaÂś, to moim skromnym zdaniem caÂłkiem inna szkoÂła, choĂŚ zasadniczo opierajaca siĂŞ na podobnej zasadzie wydobywania dzwiĂŞku.. :)

A propos Januszowych grzybkĂłw, przypomniaÂł mi siĂŞ taki oto okaz prawdziwka:
http://www.youtube.com/watch?v=cOsVVeojMZs&feature=related

Bardzo ciekawy filmik.
Autor zaprezentowaÂł pierwsze takty sonaty Schuberta w wykonaniu kilku najwiĂŞkszych pianistĂłw.
ChciaÂłabym ÂżebyÂście zwrĂłcili uwagĂŞ na tĂŞ niesamowitÂą RosjankĂŞ MariĂŞ JudinĂŞ. Autor jej wersje poprzedza
napisem "a teraz ziemia przestaÂła siĂŞ obracaĂŚ"
Jeszcze niedawno Âświat nic o niej nie wiedziaÂł a teraz uwaÂża siĂŞ Âże byÂła jednÂą z najwiĂŞkszych pianistek XX w.

http://www.youtube.com/watch?v=V9LgXaamxgY

RzeczywiÂście warte wysÂłuchania i wsÂłuchania
ale zostawiam to sobie na jutro.

 :) w sumie dosyĂŚ ciekawy utwĂłr..

Teresko, proszĂŞ sie szykowaĂŚ na przyszÂły rok, tak, jak to czyni TwĂłj przyjaciel Janusz. MoÂże pojedziemy tam razem?... i weÂźmiemy ze sobÂą kaÂżdego, kto bĂŞdzie mĂłgÂł i zechce?  :)

Jasne, poniewaÂż Unia jest przeciw walkom bykĂłw (sÂłusznie)

ten gatunek moÂże wkrĂłtce byĂŚ wymarÂły

http://www.youtube.com/watch?v=WevUKN9CPHE

Ale, ale Januszu NIE KLIKNOÂŁEÂŚ!!! ÂŁadnie to tak. A wiĂŞc dziaÂłajÂąc niniejszym w imieniu naszego
forum(samozwaĂączo) zamawiam u Ciebie muzykĂŞ do tej piosenki. MoÂże byĂŚ naszym drugim
hymnem, pierwszym oczywiÂście powinien byĂŚ chopinowski, ale to dla mnie za trudne.
A wiecie, Âże autor tej piosenki to muzyk Filharmonii Krakowskiej, wielki koci poeta
Franciszek Klimek:

Koty, kotki i kociĂŞta

(piosenka)

Koty, kotki i kociĂŞta
te na co dzieĂą i od ÂświĂŞta,
te wytworne i te skromne,
te domowe i bezdomne.
Koty znane i nieznane,
koty bliskie i dalekie,
powiadajÂą: – jesteÂś panem,
ale bÂądŸ¿e teÂż – czÂłowiekiem!

Bo koty sÂą dobre na wszystko:
na wszystko co Âżycie nam niesie,
bo koty, to czu³oœÌ i bliskoœÌ
na wiosnĂŞ, na lato, na jesieĂą.

A zimÂą, gdy dzieĂą juÂż zbyt krĂłtki
i chÂłodnym ogarnia nas cieniem,
to k o t – twĂłj przyjaciel malutki
otuli ciĂŞ ciepÂłym mruczeniem.

Koty szare, bure, biaÂłe,
dÂługonogie, dÂługowÂłose,
koty duÂże, koty maÂłe,
koty w butach, koty bose,
koty bliskie i dalekie
te na pÂłocie i pod pÂłotem,
powiadajÂą: – bÂądÂź c z Âł o w i e k i e m,
jeÂśli nie moÂżesz byĂŚ kotem.

Bo koty, to czu³oœÌ i bliskoœÌ
na zimĂŞ, na lato, na jesieĂą,
bo koty sÂą dobre na wszystko:
na wszystko, co Âżycie ci niesie.

Na Jowisza, Teresko, a co ja miaÂłem byÂł klikn¹Ì  ???

hmm... z tym zamĂłwieniem to bym radziÂł siĂŞ krztynkĂŞ wstrzymac. MoÂże siĂŞ bowiem okazaĂŚ, ze staniesz sie niewypÂłacalna  ;D :D
ale skoro o kotach, to jakiÂś czas temu nagraÂłem klipka z kociakami (pod opracowana przeze mnie gershwinowskÂą pereÂłkĂŞ)
Jesli sie spodoba, to moÂżemy zacz¹Ì negocjowaĂŚ tereskowe zamĂłwienie  :D ;D

http://www.youtube.com/watch?v=5uLbov8_syg

KozioÂł, chyba siĂŞ nie pogniewaÂłeÂś na forum?

Brak mi Twoich bardzo merytorycznych objaÂśnieĂą techniki wykonywania muzyki i Twojej wiedzy o utworach muzycznych z szerokiej gamy twĂłrczoÂści muzycznej.

Na jak nie zauwaÂżyÂłeÂś mojej proÂśby o klikniĂŞcie to Ci wybaczam i
wrzucam ten mazurek bo to on jest palmejski prawda?
I nie pamiêtam czy wspominaliœmy tutaj zespó³ Novi Singers??Ich Chopin by³ kiedyœ bardzo popularny

http://www.youtube.com/watch?v=RmHnCLnrMRk

Tak, Teresko, to wÂłasnie ten mazurek. Wiemy nawet kiedy dokÂładnie powstaÂł, bo sam Chopin podpisaÂł go zadatowaÂł go 28 listopada (roku 1838).
Jako ciekawostkê mo¿na dodaÌ, ze jest to jeden z unikatowych utworów Chopina, w którym Maestro niemal dos³ownei cytuje ludow¹ (tu: nadwiœlaùsk¹) pieœù: "Tam na b³oniu b³yszczy kwiecie"

Novych wspominaliÂśmy na poczÂątku, podobnie jak Marka i Wacka :)

Nowe: wysÂłane przez TeresaGrob:Dzisiaj o 21:07:06

wrzucam ten mazurek bo to on jest palmejski prawda?
I nie pamiêtam czy wspominaliœmy tutaj zespó³ Novi Singers??Ich Chopin by³ kiedyœ bardzo popularny

http://www.youtube.com/watch?v=RmHnCLnrMRk


ÂŚwietny - beatbox?

I piĂŞkne obrazy.

Jeszcze jeden na³óg!
http://www.youtube.com/watch?v=SsKjnEm5j1U

JakoœÌ tragiczna, ale kocham w³aœnie tê piosenkê!

I owszem. bardzo Âładna. A masz gdzieÂś, Ewo, do niej sÂłowa?

Mam w gÂłowie, jestem cĂłrkÂą mego ojca!

Jestem synem mego ojca
jestem ojcem mego syna.
KaÂżdy z nas osobno wziĂŞty
ca³¹ resztê przypomina.

Nie potrafiê siê odró¿niÌ
od swej wÂłasnej jego twarzy
chociaÂż twarz zupeÂłnie inna
moÂże czasem mi siĂŞ marzy

Ojciec ojca mego ojca
patrzy na mnie z g³êbi ¿ycia
choĂŚ juÂż nie ma ani ciaÂła
ani ducha do ukrycia.

Dam mu swoje wÂłasne rĂŞce
dam mu mojÂą wÂłasnÂą gÂłowĂŞ
niech poÂżyje sobie jeszcze
i niech czasy pozna nowe.

Skoro tak siĂŞ pcha do Âświata
i nie daje mi spokoju
niech pole¿y w moim ³ó¿ku
niech postoi w przedpokoju.

Nic mu wiĂŞcej daĂŚ nie mogĂŞ
choĂŚ jest przodkiem mego przodka
niÂż to Âżycie przypadkowe,
ktĂłre mnie samego spotka.
NiÂż to Âżycie....

Jestem synem mego ojca
jestem ojcem mego syna.


Piosenka jest piĂŞkna, tyle w niej tĂŞsknoty... Zawsze wyciska mi Âłzy.

dla Ewy  :-*

http://www.youtube.com/watch?v=PZ83QIW_vSY

No tak, wiedziaÂłam, Âże tak bĂŞdzie!!!!!!!!!!!!! :D :D :D

Dziœ w TVP Kultura Krystian Zimerman gra utwory Fryderyka Chopina, 23.15, 60 min. Trochê póŸno, ale na pewno warto :)

DziĂŞki Beatko!

Leszek Mo¿d¿er gra klasykê, jakoœÌ nagrania koszmarna, ale warto!

http://www.youtube.com/watch?v=ZaxumtG3t10


A tu film minut 17, rozmowa z Mo¿d¿erem, jakoœÌ bardzo dobra, ze strony TVP Kultura.

http://www.tvp.pl/kultura/magazyny-kulturalne/sztuka-ekranowana/wideo/leszek-mozdzer/224209

Bardzo dziĂŞkujĂŞ.
Ja natomiast wyczyta³am, ¿e w przysz³¹ œrodê na kanale Mezzo jest coœ takiego:
Chopin Open Festival- La folle journee Warszawa 2010. Nie wiem co to jest moÂże to
festiwal Chopin i jego Europa??Program doœÌ d³ugi od 8,30 do pó³nocy.
MoÂże coÂś wiecie.Na festiwalu Chopin i jego Europa wystÂąpiÂła Archerich. Pires chyba Staier no i
Wunder teÂż coÂś graÂł na Zamku.

JeÂśli ktoÂś chciaÂł a nie mĂłgÂł obejrzeĂŚ, nic straconego. PoniÂższe nagrania pochodzÂą z jednej "sesji nagraniowej", bardzo warto!

http://www.youtube.com/watch?v=KU-5u2dmXdM&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=Aj7GZlY0fhE&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=RxzmpkPLe5M&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=M9tMFnKIij4&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=RR7eUSFsn28&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=MsoUIBcl7iw&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=PCW3631sxkw&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=D_PBTGfhWD8&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=QLyumz2jMZY&feature=related

a jednak... Mozart wci¹¿ ¿yje!! Przeniós³ siê tylko do ziemskiej pow³oki. Do Zimermana.
Przekonajcie siĂŞ zresztÂą sami.

http://www.youtube.com/watch?v=uB9CVdN-v0Y&feature=related

Mozarta stanowczo wolĂŞ w "peÂłnym brzmieniu", orkiestra konieczna.
A co do Zimermana to jeszcze dorzucam do powyÂższej grupki scherzo ktĂłre przeoczyÂłam:

http://www.youtube.com/watch?v=A799HrP3POM

ChciaÂłam Wam bardzo podziĂŞkowaĂŚ za ten wÂątek i za wszystkie linki. WÂłaÂśnie jeszcze siedzĂŞ w pracy i mam jak znalazÂł :) tyle piĂŞknych utworĂłw do posÂłuchania.

DziĂŞki xbw za linki, choĂŚ znam te nagrania. Podczas odgrywania fantacji pod koniec utworu http://www.youtube.com/watch?v=RxzmpkPLe5M#t=5m14s (http://www.youtube.com/watch?v=RxzmpkPLe5M#t=5m14s) ekspresja Zimermana jest tak duÂża Âże ... sami popatrzcie na lewÂą nogĂŞ i na ruch krzesÂła  :o :o :o

PolecajÂąc ten utwĂłr napiszĂŞ tylko to co juÂż napisaÂłam polecajÂąc "SerenadĂŞ" gdyby Schubert
napisaÂł tylko ten jeden utwĂłr juz byÂłby w gronie nieÂśmiertelnych

http://www.youtube.com/watch?v=aQVz6vuNq7s

Faktycznie, o maÂło nie skopaÂł fortepianu... PoniosÂło :) WolĂŞ takie przeÂżywanie, niÂż np. miny BoÂżanowa.

W ten zimowy, d³ugi wieczór, proponujê Wam przenieœÌ siê na letni¹, ukwiecon¹, zielon¹ ³¹kê, poruszan¹ lekkim ciep³ym zefirkiem i rozsiewaj¹c¹ cudown¹, miodow¹ woù...
http://www.youtube.com/watch?v=mpT7pK9A61A&feature=related
 :)

EwuÂś- uwielbiam ten stan podczas sÂłuchania- przyjemny dreszcz, "gĂŞsia skĂłrka". Tak, moja skĂłra wie o wiele bardziej co mi sie podoba. Ten duet z pewnoÂściÂą naleÂży do jej faworytĂłw.

EwuÂś, podobne wraÂżenia mam sÂłuchajÂąc symfonii tego pana o ktĂłrym chyba trochĂŞ
zapomnieliÂśmy...

http://www.youtube.com/watch?v=yCaaPaQx5zg&playnext=1&list=PL4D51AB662D26A5AF&index=4

MyÂślĂŞ, Terenia, Âże nadchodzi najwyÂższa pora zaÂłoÂżenia kolejnego wÂątku...
Niniejszym zachĂŞcam do czynu :)

PozwĂłlcie sobie przedstawiĂŚ - Joseph Haydn

http://www.youtube.com/watch?v=Vkse1g9ibnM

ProszĂŞ CiĂŞ..wrĂŞcz bÂłagam Monisiu, nie wspominaj wiĂŞcej o podobnych cielesnych odczuciach, bo co niektĂłrzy (a przynajmniej ja..) bĂŞdÂą mieli trudnoÂści z codziennym zasypianiem - a nie ma co siĂŞ w tej kwestii oszukiwaĂŚ..gdyÂż my, z reguÂły w wiĂŞkszoÂści przedstawiciele "pÂłci mĂŞskiej" jesteÂśmy niezwykle wraÂżliwi na tego rodzaju zjawiska.. :) ;)

Wobec tego milczĂŞ juÂż jak zaklĂŞta. Dodam jedynie to, Âże wÂłaÂśnie takie odczuwanie muzyki, pozwala Âłatwiej zasn¹Ì  ;)

Jestem mĂŞÂżczyznÂą,
a... podczas sÂłuchania mam pÂłytki oddech,
i czujĂŞ ciarki po plecach.

ja tam Aro..odczuwam "ciary", czy dreszcze tylko wĂłwczas, kiedy doznajĂŞ szoku termicznego :D( wychodzÂąc raptownie z ciepÂłego w zimne i odwrotnie..), bÂądz przy stanach podgorÂączkowych..i nie wiem czy jest to kwestia braku wraÂżliwoÂści - byĂŚ moÂże za "gruboskĂłrny" jestem.. ;D

Rosja w piguÂłce: ta nowoczesna, rozÂświetlona balskiem jupiterĂłw, z piĂŞknymi kobietami...
DziÂś przybywa do Naszego kraju Pan Prezydent Rosji. Dobra to okazja, aby spojrzeĂŚ na wschodniego sÂąsiada z sympatiÂą i zaciekawieniem, pamiĂŞtajac, ze taka Rosja to tylko jedna strona medalu
Rosja w piguÂłce - pod dÂźwiĂŞkami Szostakowicza.

http://www.youtube.com/watch?v=bkJHBSAqVIo&feature=related

Nie wiadomo co bardziej podziwiaĂŚ - muzykĂŞ, piĂŞknie oÂświetlone rosyjskie zabytki czy piĂŞkne Rosjanki ;)

Bodku, spoko!  :)
I tak najfajniejsze sÂą nasze dziewczyny  :D

Na naszym forum, czy w Polsce?

Ja, ruski narod zawsze bardzo lubialem i podziwialem.
Tylko  nieliczna grupa spoleczenstwa rosyjskiego ,nalezaca do swiata politycznego i biznesowego, to potwory zadne wladzy.
Potwory krzywdzace innych w imie wlasnych interesow. Takie reguly panuja  na calym swiecie niestety.
Temat jest bardziej zlozony, ale ogolnie chodzi o kase i chec dominacji nad innymi.

Wspomnia³em o Rosjankach, wiêc jasne, ze na myœli mia³em urodê wszystkich Polek. Tym samym naszych ukochanych szafarskich bia³og³ów - te¿. :)

Tak, ale przeciez mogles zastosowac skrot myslowy i od rzazy przeskoczyc z rosjanek
na nasze dziewczyny z forum.  :)

ja, sÂłowo "ruski" - uzywam tylko w pejoratywnych asocjacjach. Dla mnie - jest to narĂłd po prostu: rosyjski, narĂłd wspaniaÂłych ludzi, artystĂłw, naukowcĂłw i rodzina naszych braci - sÂłowian.
Co do polityki, polityków i bastionów totalitarnej w³adzy - mamy podobne zdanie (pewno, jak wiêkszoœÌ Polaków). Na co dzieù - staram sie zawsze oddzielaÌ i segregowaÌ krawaty od skarpetek.

peroja...co?.
Co to jest?

negatywnych

peroja... negatywny?
Masz chyba na mysli pejoratywny.
Przeskoczyly mi literki czytajac post Janusza.
Bo... "asocjcjach" , to juz wiem.
Dobry ten google. Wszystkiego mozna sie nauczyc.

TeÂż tak kiedyÂś myÂślaÂłam. A teraz od jakiegoÂś czasu zastanawiam siĂŞ, czy narĂłd, ktĂłry pozwala, Âżeby rzÂądziÂły nim "potwory ¿¹dne wÂładzy" jest na pewno godny tego, by go lubiĂŚ. MoÂże i tylko czêœÌ tego narodu postĂŞpuje Âźle, ale ta druga czêœÌ na to pozwala. Nie do koĂąca jeszcze mam ten problem przemyÂślany i sama sobie jeszcze nie uporzÂądkowaÂłam tej kwestii. Tak sobie jednak myÂślĂŞ "po prawniczemu": we wszystkich legislacjach karnych (takÂże rosyjskiej!) przestĂŞpstwem jest czyn polegajÂący tak na podejmowaniu dziaÂłania, jak i czyn, polegajÂący na zaniechaniu dziaÂłania. KaÂżda etyka (bez wzglĂŞdu na to czy jest Âświecka, czy teÂż wsparta o fundament religijny)  mĂłwi o tym, Âże zÂłem jest tak czynienie zÂła, jak i zezwalania na zÂło. Jak wiĂŞc w tym kontekÂście oceniĂŚ narĂłd rosyjski? Ocena tych, ktĂłrzy ewidentnie postĂŞpujÂą Âźle jest Âłatwa - ciemna strona mocy. A co z tymi, ktĂłrzy ten stan akceptujÂą albo po prostu nie protestujÂą? Co z tymi, ktĂłrzy patrzÂą jak dwĂłch osiÂłkĂłw bije czÂłowieka i albo siĂŞ przyglÂądajÂą, albo obojĂŞtnie przechodzÂą obok, albo celowo siĂŞ odwracajÂą Âżeby nie widzieĂŚ? Mam wraÂżenie, Âże tak trochĂŞ funkcjonuje narĂłd rosyjski - przyglÂąda siĂŞ spokojniutko temu co siĂŞ dzieje, albo kompletnie nie interesuje siĂŞ tym co siĂŞ dzieje a czasem wie co siĂŞ dzieje ale bardzo stara siĂŞ zawsze patrzeĂŚ w tĂŞ innÂą stronĂŞ.

Wydaje mi siê, aneliku, ¿e naród rosyjski w³aœnie dlatego tak funkcjonuje, bo w przeciwieùstwie do nas, od zarania dziejów przyzwyczajany by³ do silnej, despotycznej w³adzy. To nie naród, a w³adza batiuszki cara podejmowa³a decyzjê, karci³a, nagradza³a...Rosjanie wci¹¿ wysysaj¹ to przeœwiadczenie z mlekiem matki. W takim wiêc kontekœcie zastanawianie siê, na ile tolerowanie przez nich potworów upodabnia przeciêtnego Rosjanina do potwora jest, w istocie, zadaniem dla filozofa-etyka.
Dla szeregowego czÂłowieka, przykÂładowo takiego jak ja, podmiotem jest nie narĂłd, a inny czÂłowiek. PiszÂąc zatem o sympatii do narodu, tak naprawdĂŞ myÂślĂŞ o szeregowych ludziach, ktĂłrzy swoimi duchowymi zasobami sÂą do mnie podobni, nie waham siĂŞ uÂżyĂŚ tu sÂłowa, chyba jak bracia.

Dlatego nie bardzo lubiĂŞ siĂŞ posÂługiwaĂŚ takimi uogĂłlnieniami typu "narĂłd", "spoÂłeczeĂąstwo". Nawet pojĂŞcie "szeregowi ludzie" - choĂŚ oczywiÂście rozumiem Januszu, w jakim uÂżyÂłeÂś go znaczeniu - jest uogĂłlnieniem, bo ilu znasz Rosjan?  CeniĂŞ ich twĂłrczoœÌ ( "Mistrz i MaÂłgorzata" pojechaliby na bezludnÂą wyspĂŞ razem z Czajkowskim, Szostakowiczem ) ale ich nie znam.  A tak, jak ich postrzegam przez pryzmat historii, a teraz wspó³czesnoÂści i to niekoniecznie tej w jakiÂś sposĂłb z nami Polakami zwiÂązanej - to myÂślĂŞ sobie, Âże gdyby siĂŞ trafiÂł nastĂŞpny Stalin, to by za nim poszli. Nie jestem przy tym rusofobem. Nie potĂŞpiam ich, staram siĂŞ zrozumieĂŚ, nie uwaÂżam Rosjan za najgorsze zÂło tego Âświata, ale zawsze bĂŞdĂŞ ostroÂżna w deklaracjach przyjaÂźni. "Timeo Danaos et dona ferentes" - za Wergiliuszem "bojĂŞ siĂŞ GrekĂłw nawet, gdy przynoszÂą dary"

Wspominasz tu Elu jedynie o narodzie rosyjskim..tymczasem nie jest to odosobniony przypadek dziejowy..o ile w ogĂłle moÂżemy mĂłwiĂŚ o czymÂś takim jak zÂłe postĂŞpowanie narodu, czy przyzwalanie na tego rodzaju postĂŞpowanie..W myÂśl usankcjonowanemu prawu, wszelkie podejmowane dziaÂłania mieszczÂące siĂŞ w literze tegoÂż prawa z punktu widzenia paĂąstwa jest sÂłuszne i zgodne z prawem, zaÂś niestosowanie siĂŞ do niego, lub wystĂŞpowanie przeciw niemu - jest przestĂŞpstwem uderzajÂącym w dobro paĂąstwa..I  w tym wÂłaÂśnie tkwi caÂły klucz do zrozumienia wszelkiego postĂŞpowania i przyzwolenia na takieÂż postĂŞpowanie..
To co w takim razie powiemy o "Wielkim Terrorze" w rewolucyjnej Francji, gdzie wystÂąpiÂło podobne zjawisko jak w ogarniĂŞtej rewolucjÂą i poÂżniejszej Rosji - czy z tego powodu teÂż mamy nie lubiĂŚ FrancuzĂłw. Co powiemy na nieuzasadnione ludobĂłjstwo dokonane przez TurcjĂŞ na milionach KurdĂłw i w koĂącu co powiemy o Niemcach inicjatorĂłw dwĂłch najwiĂŞkszych w dziejach wojen Âświatowych..Niemcach ktĂłrych okrucieĂąstwo i sama jego skala wraz z liczbÂą w tÂą sprawnie dziaÂłajÂącÂą machinĂŞ Âśmierci zaangaÂżowanych - zdecydowanie przebija wszystkie inne nacje, gdzie prawo do eliminacji narodĂłw byÂło polityka paĂąstwowÂą i gdzie poczynania sprawujÂących wÂładzĂŞ "szaleĂącĂłw" - byÂło w peÂłni akceptowane i przyjmowane z entuzjazmem przez caÂły niemal narĂłd niemiecki.. :) ;)

Masz racjê kozio³ku, bijê sie w piersi z powodu Soso, moja bezmyœlnoœÌ.
A jeÂśli chodzi o Niemcy to ja nigdy nie zrozumiem tego co siĂŞ staÂło.
NarĂłd , ktĂłrego wkÂładu w kulturĂŞ i cywilizacje ÂświatowÂą nie sposĂłb przeceniĂŚ.
NarĂłd Goethego i Beethovena. W gÂłowie mi siĂŞ to nie mieÂści.

Stanley Milgram
udowodniÂł w eksperymencie,
Âże wszyscy sÂą podatni na sugestie autorytetu
i zdolni do najgorszych rzeczy (jeÂśli ten autorytet chce zÂła):

http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Milgrama

Stanley Milgram (uznawany dzisiaj za jednego z najwaÂżniejszych psychologĂłw XX wieku) zadaÂł sobie pytanie
o przyczyny Âślepego posÂłuszeĂąstwa wobec zbrodniczych rozkazĂłw, ktĂłre doprowadziÂły
zwyczajnych wydawaÂłoby siĂŞ ludzi do ludobĂłjstwa
np. w obozach koncentracyjnych podczas drugiej wojny Âświatowej.

PrzypuszczaÂł, Âże Niemcy jako narĂłd muszÂą byĂŚ szczegĂłlnie skÂłonni do podporzÂądkowania siĂŞ przeÂłoÂżonym.
W celu sprawdzenia tej hipotezy wymyÂśliÂł eksperyment, ktĂłry miaÂł na celu zbadanie skÂłonnoÂści ludzi do ulegania autorytetom.

Pierwotnie Milgram chciaÂł przeprowadziĂŚ sondaÂż na grupie amerykaĂąskiej, a nastĂŞpnie pojechaĂŚ do Niemiec,
aby wy³owiÌ ró¿nice w zachowaniach przedstawicieli ró¿nych narodowoœci.

Po przeprowadzeniu badaĂą w USA Milgram stwierdziÂł jednak:
"ZnalazÂłem tu (w Ameryce) tyle posÂłuszeĂąstwa, Âże wcale juÂż nie byÂło powodu jechaĂŚ do Niemiec."
 
Wyniki eksperymentu na prĂłbie amerykaĂąskiej byÂły bardzo zaskakujÂące i nieoczekiwane,
takÂże dla samego Milgrama.

pojêcie "naród" w obecnym œwiecie jest coraz bardzie passe. Z ubolewaniem zauwa¿am tak¹ prawid³owoœÌ.

"passe" nie "passe", Co to jest narod?,czy mozesz zdefiniowac.
NAROD = MIEJSCE + TRADYCJA + KULTURA + WYGLAD?
Dlaczego nad tym ubolewasz? Czyzby rasa ludzka nie powinna sie przemieszczac z miejsca na
miejsce, mieszac kultury, zakladac rodziny z "obcokrajowcami", podrozowac, kochac inna sztuke, zwyczaje.
Obecna technika i komunikacja zdecydowanie przyczynila sie do ruchu ludow i dynamicznych zmian.
Czyzby NAROD, to obecnie rodzaj skansenu? Jak daleko, pojecie NAROD jest od pojecia Szowinizm???

Bartus przesadziÂłeÂś.

NarĂłd, dbanie o pamiĂŞĂŚ, tradycjĂŞ, historiĂŞ i dojrzaÂła doktryna nacjonalistyczna,
ktĂłra jest bardzo krytyczna w stosunku do charakterologicznych cech narodu,
w ktĂłrego imieniu wystĂŞpuje,
i bardzo surowa w ocenie jego wad moralnych tudzieÂż dorobku cywilizacyjnego,
jest samym dobrem i jest oczywistym przeciwieĂąstwem szowinizmu.

Szowinizm jest moralnie i estetycznie zdefektowanÂą postaciÂą patriotyzmu.
Szowinizm to skrajna odmiana nacjonalizmu
uznajÂąca prawo wÂłasnego narodu do podbojĂłw i panowania nad innymi narodami,
przejawiajÂąca siĂŞ rĂłwnieÂż bezkrytycznym stosunkiem do wÂłasnego narodu
i pogardÂą, nienawiÂściÂą do innych narodowoÂści
i jako taka przez wszystkich potĂŞpianÂą.

Dywagacje Bartusa w odniesieniu do s³ów Moniki skÂłoniÂły mnie do kilku refleksji…
ZacznĂŞ od tego, Âże w naszym codziennym leksykonie francuskie sÂłowo  passĂŠ (przeszÂły, miniony…) uÂżyte przez MonikĂŞ staÂło siĂŞ  (stety, niestety) ostatnimi laty modne.  Jest kolejnym dowodem na to, jak Âżywym organizmem jest kaÂżdy narodowy jĂŞzyk, jak podatnym na nowe Âśrodki wyrazu i zapoÂżyczenia… Czy to dobrze? Pytanie w samej rzeczy moÂże byĂŚ naiwne. ZakÂłada bowiem ukrytÂą tezĂŞ, w myÂśl ktĂłrej kaÂżdy narĂłd (krzewiciel swojego jĂŞzyka) powinien okopywaĂŚ siĂŞ wysokimi waÂłami i kaÂżdego lingwistycznego przybysza poddawaĂŚ szczegó³owym kontrolom, a moÂże nawet i torturom. A przeciez to nonsens. Bo czemu miaÂłoby sÂłuÂżyĂŚ? PodkreÂślaniu swojej suwerennoÂści, odrĂŞbnoÂści, niezaleÂżnoÂści? Pewno po trosze, tak. Ale czy w czasach globalnej wioski taka filozofia przybliÂża, czy oddala narody? – MyÂślĂŞ, ze to pytanie powinno byĂŚ juÂż natury retorycznej. PiszĂŞ powinno, bo tak naprawdĂŞ nie wszĂŞdzie jest. Oto rzÂąd francuski wzbrania siĂŞ od adaptowania jakichkolwiek obcych terminĂłw wprowadzajÂąc urzĂŞdowe regulacje w walce o czystoœÌ jĂŞzyka. Francja, to jedyne miejsce w Europie, ktĂłre nie uznaje sÂłowa komputer, email i wiele, wiele innych potocznie funkcjonujÂących w pozostaÂłym cywilizowanym Âświecie.  Co w ten sposĂłb Francuzi osiÂągnĂŞli, co spowodowali? Ano niewiele. PozornÂą polisĂŞ na czystoœÌ swoich wÂłasnych jĂŞzykowych ogrodĂłw i lingwistycznych drzewek, szacunek dla narodowego dziedzictwa. Za to po drugiej stronie rubieÂży – tracÂą niemaÂło: izolowanie siĂŞ od swobody wypowiedzi, od unifikowania pojĂŞĂŚ, od Âłatwiejszego porozumiewania siĂŞ itd., itp.. czyÂż izolacja leksykalna – to w jakimÂś sensie nie jest  izolacja mentalna? – Jest! Tam, gdzie jej nie ma – tam Âłatwiej o wspĂłlnotĂŞ rozumu, myÂśli i kultury. (ÂŚwietnie zdawaÂł sobie z tego sprawĂŞ Pan BĂłg, ktĂłry chcÂąc spowolniĂŚ i zdezorganizowaĂŚ ludziom budowanie WieÂży Babel – pomieszaÂł im jĂŞzyki, dajÂąc tym samym zaczÂątek narodom).

I tu juÂż przechodzĂŞ do drugiego wÂątku, o ktĂłry zahaczyÂł Bartus, czym jest narĂłd? I - na ile narĂłd powinien byĂŚ we wspó³czesnej europie skansenem? Bo Âże w jakimÂś stopniu powinien, to dla mnie nie ulega wÂątpliwoÂści. ZwróÌ Bartusie uwagĂŞ, Âże tym, czym w spoÂłecznoÂści rodzina, tym w globalnej wiosce narody. Czy chciaÂłbyÂś, aby w Twojej rodzinie codziennie do stoÂłu zasiadaÂł inny tata i inna mama? Aby Twoje rodzeĂąstwo, twoje dzieci – nawet nie wiedziaÂły, kim jesteÂś? Brzmi to jak jakiÂś abstrakcyjny, koszmarny futuryzm (oby nigdy niczym wiĂŞcej nie byÂł!)  – ale jest dobrÂą paralelÂą w odniesieniu do narodu. Globalna wioska, masz racjĂŞ, wnosi wiele dobrodziejstw: swobodne podró¿owanie, poznawanie obcych obyczajĂłw, mieszanie (czytaj: wzbogacanie) kultur itp. itd. I niech tak bĂŞdzie – bo to dobrze sÂłuÂży czÂłowiekowi i rozwojowi ludzkoÂści. Ale spoÂłeczeĂąstwo, ktĂłre odcina siĂŞ od swoich korzeni , od swoich tradycji, od swojej historii , mĂłwiÂąc krĂłtko: od narodu - jest jak puch niesiony wiatrem: nie wiadomo dokÂąd i w jakim celu… jaki sens ma pÂływanie po oceanie, nie znajÂąc portu przeznaczenia i skaÂły, do ktĂłrej zacumowaĂŚ ma okrĂŞt?
W takim wiĂŞc symbolicznym znaczeniu odebraÂłem sÂłowa i troskĂŞ Moniki. TroskĂŞ o przyszÂłoœÌ rodziny, tej najbliÂższej, zasiadajÂącej do domowej wieczerzy i tej metaforycznej  – zwanej narodem, troskĂŞ o miejsce dla bliskich przy domowym stole, o cel podró¿y okrĂŞtem i ska³ê, u ktĂłrej zacumuje, gdy nadejdzie pora. SprĂłbuj, Bartusie, i Ty odebraĂŚ podobnie, a wĂłwczas Twoja retoryka sama dla siebie  odnajdzie i sformuÂłuje odpowiedzi.

A co do szowinizmu… Wczytaj siĂŞ, proszĂŞ, w sÂłowa zapodane przez Marka

ÂŚwietnie powiedziane Janusz, podobno Melchior WaĂąkowicz nie podawaÂł rĂŞki osobom ktĂłre
nie wiedziaÂły jak nazywaÂła siĂŞ ich prababka z domu. I tÂłumaczyÂł,Âże to nie Âżaden snobizm,
tylko wiedza z jakiego jest siĂŞ gniazda.
A Francuzi podobno majÂą fobie na AmerykanĂłw stÂąd ten l'ordinateur(komputer) czy SIDA (AIDS). mnie to zawsze bardzo ÂśmieszyÂło. Jak i moja koleÂżanka ktĂłra od 5 lat mieszka w Kaliforni i w Facebooku jako swoje rodzinne miasto podaje L.A.

Tak, Teresko, Amerykanie to jeszcze inna wysepka ;). Ich nonszalancja, lub jak kto woli: nowoczesnoœÌ w traktowaniu jêzyka - daleko wykracza poza moje stereotypy i horyzonty tolerancji. Nie pojmuje i nigdy nie pojmê, jak mo¿na oficjalnie wymawiaÌ nazwisko swego Prezydenta paùstwa wraz z imieniem skróconym do jednej litery...
Ale na te wysepkĂŞ nie zamierzam wpÂływaĂŚ (nie tylko metaforycznie), dopĂłki nie potraktujÂą mnie i moich rodakĂłw jak cywilizowanych ludzi.

Janusz - jak Krystian Zimerman :)

W Finlandii na komputer mĂłwi siĂŞ tietokone   :D

ale z tego, co wiem, to takÂże i po prosu PC  ;D

A mnie nie œmieszy i siê bardzo z tego cieszê, nie wiem jaki problem w zapamiêtaniu kliku lepiej brzmi¹cych s³ów (i tak zawsze trzeba siê uczyÌ jakiœ adaptacji) i przet³umaczeniu skrótów (no nie, ¿eby zmuszaÌ ludzi do zapominania struktur w³asnego jêzyka!). Niestety francuski równie¿ jest czêsto zaœmiecany paskudn¹ angielszczyzn¹ przez jego u¿ytkowników.
Oj, nie ÂżyczyÂłabym sobie Âżeby we Francji obowiÂązywaÂł tzw. "franglais" (nie macie pojĂŞcia jakie to okropne!), uwielbiam ten jĂŞzyk i nie chcĂŞ by siĂŞ zdegradowaÂł pod wpÂływem jakiegoÂś szwargotu (myÂślĂŞ nie tylko o angielskim). Nie chcĂŞ uraziĂŚ miÂłoÂśnikĂłw jĂŞzyka Szekspira, ale takie sÂą moje upodobania.
Ps. "e-mail" jest czĂŞsto uÂżywany: sÂłyszaÂłam i widziaÂłam na wielu dokumentach.
Po hiszpaĂąsku komputer to rĂłwnieÂż "ordenador" (m. in., bo jest rĂłwnieÂż coÂś co przypomina "kompjuter").
Tak siê da³am sprowokowaÌ, nie wchodz¹c w rozwa¿ania g³êbszej natury :).

E tam wcale nie okropne :)

http://www.youtube.com/watch?v=NXIgqfQCo3U

Tereso!  :)
I znĂłw cudnie!

MoÂżna siĂŞ pobawiĂŚ w mieszanie jĂŞzykĂłw do celĂłw artystyczno-humorystycznych (autentyczne powojenne "franglais" to nie jest), zresztÂą on ma "wymowĂŞ", pozazdroÂściĂŚ takiej. Piosenka "fajna" ;D.

DziĂŞki Marku za pamiĂŞĂŚ o Lennonie.
DziÂś takÂże urodziny Jeana Sibeliusa, trochĂŞ mi wstyd ale znam tylko ten jego
"przebojowy" utwĂłr:

http://www.youtube.com/watch?v=5Ls8-pk4IS4

Chyba nie do koĂąca siĂŞ zrozumieliÂśmy. MoÂże jakoÂś niezrĂŞcznie formuÂłujĂŞ wÂłasne myÂśli. Nie jest tak, Âże ja nie lubiĂŞ Rosjan. RozmyÂślam sobie jednak czasem na ich temat i mam co do nich pewne obawy. Te same obawy zresztÂą ÂżywiĂŞ w stosunku do NiemcĂłw. Co zaÂś do ludobĂłjstwa niemieckiego, to historycy spierajÂą siĂŞ co do tego, czy ludobĂłjstwo radzieckie nie byÂło gorsze. Tyle tylko, Âże o tym niemieckim wiemy niemal wszystko a o radzieckim nie. Z pewnoÂściÂą jednak obozy koncentracyjne byÂły pomysÂłem zapoÂżyczonym wÂłaÂśnie od SowietĂłw (celowo nie piszĂŞ Rosjan, bo jednak nie sÂą to pojĂŞcia toÂżsame), sposoby znĂŞcania siĂŞ nad ludÂźmi w tych obozach i w wiĂŞzieniach gestapo teÂż poÂżyczyÂło od funkcjonariuszy NKWD. 

To proponujê "Pieœù wiosenn¹"
http://www.youtube.com/watch?v=AZctNrAKMc4&feature=related

ZamieÂściÂłaÂś:
"coÂś piĂŞknego!"

To mĂłj ukochany utwĂłr Sibeliusa:
http://www.youtube.com/watch?v=afUFvbVwq-I&feature=related
MiaÂłam wraÂżenie, Âże b. popularny!?

CaÂłe ciaÂło mi siĂŞ wzdryga,
i drÂży.

 PomiĂŞdzy jednym i drugim byÂła jednak pewna ró¿nica. W totalitaryzmie sowieckim nigdy nie dotykaÂło caÂłych narodĂłw, lecz jedynie danÂą klasĂŞ spoÂłecznÂą i tzw ogĂłlnie pojĂŞtych wrogĂłw rewolucji bez wzglĂŞdu na przynaleÂżnoœÌ klasowÂą (stÂąd czystki poczÂąwszy od do³ów spoÂłecznych, a skoĂączywszy na korpusie oficerskim w armii..i nie tylko oficerskim), zaÂś co do przymusowych przesiedleĂą duÂżych skupisk niektĂłrych nacji - to w Âżadnym razie nie moÂżna mĂłwiĂŚ o ludobĂłjstwie, chociaÂż i tu zdarzaÂły siĂŞ niekiedy naduÂżycia.
Natomiast ca³kiem inaczej wygl¹da sprawa ludobójstwa niemieckiego, gdzie prócz likwidacji elementu wewn¹trz paùstwowego - przewidywano i skrupulatnie realizowano eksterminacjê ca³ych narodów, a¿ do ich ca³kowitego wyniszczenia (po Semitach mia³a przyjœÌ kolej na S³owian itd..) Jest te¿ spraw¹ dyskusyjn¹, czy istotnie obozy koncentracyjne by³y pomys³em zapo¿yczonym od sowietów, s¹ bowiem i tacy historycy którzy upatruj¹ w tym raczej zapo¿yczenie od Brytyjczyków (nie bezpodstawnie), czy nawet Francuzów ( s³ynna kolonia karna Gujana)
I jeszcze taka maÂła ciekawostka - jeden z przedstawicieli naszego narodu rĂłwnieÂż miaÂł ogromny wkÂład w tworzenie struktur NKWD, a tym samym w opracowaniu metod stosowania represji, byÂł nim zaÂłoÂżyciel i zarazem szef "Czeka", pĂłzniejszego GPU i w koĂącu NKWD..Polak szlacheckiego pochodzenia, niejaki - Feliks DzierÂżyĂąski :)
Ponadto jeœli chodzi o same formy znêcania, w ogóle obozy, getta, oznakowania, przepisy dotycz¹ce ubioru odrêbnych nacji - to wszystko tkwi swoimi korzeniami g³êboko, g³êboko wstecz..i mo¿na siê ich doszukaÌ w okresie mrocznego Œredniowiecza. Same poczynania bêd¹ce w tamtym okresie "prawem" - by³y nawet okreœlone pewn¹ "bull¹" innej "Wielkiej i Œwiêtej Instytucji"..ale to ju¿ zupe³nie inny temacior..
P.S ZadziwiajÂące, Âże nie wspomnieliÂśmy jeszcze o ludobĂłjstwie amerykaĂąskim (PÂłn i PÂłd)..chodzi mianowicie o wytĂŞpienie milionĂłw Indian, a i pewnego gatunku preriowego zwierzĂŞcia tj bizona.. :) ;)

Mo¿e Elu, dodam jeszcze kilka s³ów na temat brytyjskich "obozów koncentracyjnych" ( chocia¿ lepiej by to chyba pasowa³o do w¹tku "ciekawostki hist..itd") W³aœciwie rzeczywista historia tych "obozów" zaczyna siê gdzieœ na pocz.XX wieku w Republice Po³udniowej Afryki (a wiêc nieco pózniej ni¿ w przypadku francuskiego wiêzienia-obozu na Gujanie), ca³a zaœ sprawa dotyczy kwestii Burów, zwanych te¿ Afrykanerami - byli to ludzie rasy bia³ej, potomkowie Holendrów, Niemców i francuskich hugenotów scalonych w jeden naród..
Nie chcieli siĂŞ oni podporzÂądkowaĂŚ Imperium Brytyjskiemu - chodzi oczywiÂście o II wojne burskÂą (1899). WĂłwczas wÂładze Imperium (a wiĂŞc parlament i juÂż nie pomnĂŞ krĂłl/krĂłlowa) podjĂŞÂły decyzjĂŞ o eksterminacji BurĂłw jako spoÂłecznoÂści. Anglicy zaczĂŞli tworzyĂŚ sieĂŚ "obozĂłw koncentracyjnych" - byÂło ich ok 40-stu..Tylko w ciÂągu jednego roku wiĂŞziono tam 85 tys kobiet, dzieci i starcĂłw..
Za wiêkszoœÌ wykroczeù grozi³a (tak jak w przyp. po¿niejszych niemieckich obozów) kara œmierci, panowa³o ogromna œmiertelnoœÌ na wstutek g³odu i epidemii..Ka¿dego miesi¹ca zabijanych i zmar³ych w wyniku wycieùczenia by³o ok 3 tys (zadziwiaj¹ce, ¿e wiêkszoœÌ to dzieci poni¿ej 12 roku ¿ycia - tylko w ci¹gu 6 miesiêcy na prze³omie lat 1901/1902 zmar³o lub zosta³o zabitych 13 tys dzieci poni¿ej tego wieku..) Ogólnie we wszystkich obozach uwiêzionych by³o blisko 300 tys ludzi..ile zaœ zginê³o - trudno powiedzieÌ.
By³a to pierwsza w dziejach próba zag³ady ca³ego narodu - zbrodnia ta nigdy nie zosta³a rozliczona (Hitler w swojej polityce prawdopodobnie sugerowa³ siê w³aœnie tym przyk³adem)..Ale oprócz tych w Afryce, istnia³y te¿ brytyjskie obozy w okupowanej przez nich Irlandii, gdzie wywo¿ono wiêzniów politycznych i tych podejrzanych o przynale¿noœÌ do IRA..
Wracaj¹c jeszcze na chwilê do Niemców..Ogólnie stworzyli oni 1634 "obozy koncentracyjne" (wraz z filiami) i ponad 900 obozów pracy. SzeœÌ z nich by³o ewidentnie obozami zag³ady - za³o¿onymi w celu przeprowadzenia masowego mordu na skalê przemys³ow¹. I tak..Che³mno - 300 tys ofiar, Be³¿ec - 600 tys ofiar, Sobibór i Majdanek - 500 tys, Treblinka - 700 tys i ten najwiêkszy Oœwiêcim-Brzezinka ok 1,1 mln ofiar..
Jak to siê ma w takim razie do "obozów" sowieckich tj gu³agów - wprawdzie równie licznych, ale skupiaj¹cych znacznie mniejsz¹ liczbê wiêzniów z regu³y od kilkuset do kilku tysiêcy wiêzniów..Nigdy nie by³y one obozami zag³ady (choÌ umieralnoœÌ w nich te¿ by³a wysoka),bo celem ich nie by³a eksterminacja, lecz wykorzystaniu zasobu ludzkiego do pracy. Ponadto po odbyciu wyroku kary (tych którzy rokowali poprawê i wytrzymali) istnia³a mo¿liwoœÌ opuszczenia obozu, zaœ w niemieckich "obozach koncentracyjnych" - szansa na odzyskanie wolnoœci by³a praktycznie równa zeru..
WczeÂśniej wspomniaÂłem coÂś o Feliksie DzierÂżyĂąskim - twĂłrcy i szefie pierwszych sowieckich organĂłw bezpieczeĂąstwa. Kontrowersyjna to postaĂŚ polskiego siepacza-rewolucjonisty. CzÂłowieka skomplikowanego i o bogatym Âżyciorysie..WczeÂśniej walczyÂł z caratem, bĂŞdÂąc za to wielokrotnie wiĂŞzionym i zesÂłanym - i chyba w tym wÂłaÂśnie naleÂżaÂłoby siĂŞ doszukiwaĂŚ motywĂłw ktĂłre nim kierowaÂły w latach pĂłzniejszych..ZachĂŞcam do przeczytania Âżyciorysu tego "zÂłego czÂłowieka" w "wikipedii" - coÂś nieprawdopodobnego i zarazem wstrzÂąsajÂącego.. ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Feliks_DzierÂżyĂąski

Mnie natomiast zaintrygowaÂło zdjĂŞcie z okresu zesÂłania za walkĂŞ z caratem (niewiniÂątko takie.. :D)
htpp://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d8/Feliks_Dzierzynski_1902.jpg

I jeszcze coÂś..- ten "Âłotrzyk" oprĂłcz tego, Âże pisaÂł wiersze, to jeszcze umiaÂł dobrze graĂŚ na fortepianie. WykonywaÂł podobno utwory Fryderyka Chopina i StanisÂława Moniuszki.. :D ;)

Tak sobie pomyÂślaÂłam a propos tego co piszecie o totalitaryzmach i ludobĂłjstwie,
czy my czasem nie jesteÂśmy tacy sami.PrzecieÂż i teraz sÂą obozy koncentracyjne.
MyÂślĂŞ oczywiÂście o Tybecie.Piekny kraj, wspaniaÂła niszczona kultura.Kraj mnichĂłw i mniszek,
ludzi ktĂłrzy szanujÂą kaÂżde Âżycie. PamiĂŞtacie taki film "7 lat w Tybecie" jak ludzie nie chcieli tam
kopaÌ w ziemi bo bali siê uszkodzic ró¿ne ¿yj¹ce tam robaczki.A my co? te¿ jesteœmy
obojĂŞtni, kupujemy chiĂąskie ciuszki i inne gadÂżety.ÂŻe daleko ?, Âże inna religia?
A co to ma do rzeczy.Przepraszam miaÂło nie byĂŚ o polityce.To tylko taka maÂła dygresja.

Cyprien Katsaris gra Chopina
http://www.youtube.com/watch?v=D04p7zC-imo

Lot trzemiela
http://www.youtube.com/watch?v=qgkANKRjA4U

Polecam.

KozioÂłku-
bardzo chcê siê z Tob¹ nie zgodziÌ w tym temacie. ByÌ mo¿e taka ma wina, ¿e nie umiem podejœÌ do tematu z nale¿ytym obiektywizmem, który to powinni posiadaÌ historycy. Skoro historykiem nie jestem i poznajê suche fakty, nas¹czam siê nie obiektywizmem.
Có¿ bowiem mi po tym, czy ktoœ nazwa³ i zamierza³ ludzi eksterminowaÌ, czy te¿ nie zamierza³, a to robi³?
FaszyÂści realizowali okrutny plan, to juÂż powiedziaÂłeÂś i co do tego nie ma najmniejszych wÂątpliwoÂści.Co do dziaÂłaĂą sowieckich, widzĂŞ je zupeÂłnie inaczej.
Sowieckie obozy pracy, gdzie ludzi nie skazywano na œmierÌ, a jedynie na pracê. To mi dopiero dobrodusznoœÌ. Kiedy mordercz¹ pracê wykonywali najwy¿ej kilka miesiêcy i ginêli z g³odu i wyczerpania. Tylko najwytrzymalsi mogli przetrwaÌ. Bo pracodawcy zapomnieli, ¿e cz³owiek przy pracy musi jeœÌ... Ci którym uda³o siê wróciÌ, ma³o przypominali ludzi, przez wiele jeszcze lat, spali z zawini¹tkami z zapleœnia³ym chlebem pod poduszk¹.
A barbarzyĂąstwo czerwonych, ktĂłrzy szli i wyÂżynali wszystkich w pieĂą do momentu, kiedy siĂŞ naszymi druzjami nie okrzyknĂŞli? (Polecam "Wspomnienia wojenne Karoliny LanckoroĂąskiej)

 Totalitaryzm sowiecki nie dotykaÂł wszystkich- to teÂż ciekawa teoria...bo zastanawiam siĂŞ kogo nie dotykaÂł?
PrzecieÂż nawet dotykaÂł ludzi z systemu.

Ta sprawa dla mnie nigdy nie pozostanie w swerze statystyk i oby nigdy statystykÂą siĂŞ nie staÂła.

 ;D

Nie dotyka³ zwolenników "œwiatowej rewolucji"..ale i to tak po prawdzie uleg³o z czasem wypaczeniu, przechodz¹c bardziej w - nie dotyka³ s³u¿alczych zwolenników kierunku myœlenia i postanowieù ( bez wzglêdu na to czy s³usznych, czy nies³usznych) nieomylnego "wodza"..który w rzeczywistoœci sam zdradzi³ czystoœÌ pierwotnych idei jak¿e odmiennych od tych, które sam zacz¹³ reprezentowaÌ staj¹c siê ich autorem..Zdradzi³ je, tak jak zdradzi³ swój naród który go wyda³, oszuka³ zaœ nie tylko tych dziêki którym zawdziêcza³ wszystko, ale i wszystkich pozosta³ych (miliony pozosta³ych)..z chwil¹ uczynienia z siebie "nowego cara", odzianego w bia³y mundurek przyozdobiony epoletami z niby-gwiazd¹.. :) ;)

Ot i to wÂłaÂśnie  ;)

Fragment filmu "Sztuka fortepianu" (L'art du piano) poÂświĂŞcony Arturowi Rubinsteinowi.

http://www.dailymotion.pl/video/x6clpf_l-art-du-piano-les-virtuoses-et-leu_music

Ewuniu, a niechÂże CiĂŞ uÂściskam!! Ja teÂż Cyrulika, a do wiĂŞkszych porzÂądkĂłw - Fausta! Wreszcie KtoÂś to rozumie!! O Dziadku nie pomyÂślaÂłam, ale postaram siĂŞ!  ;D

Yes yes yes!! DziĂŞki, Moniko, Twoje inspiracje sÂą Âświetne!

To jest to, co tygryski lubiÂą najbardziej  ;D

Muzyka... i obrazy...

peeÂłne autentycznego ciepÂła.

Kiedy dÂłonie sÂą zbyt maÂłe...
Obejrzyjcie w caÂłoÂści, filmik nabiera sensu po pierwszej minucie :)

http://www.youtube.com/watch?v=ifKKlhYF53w&feature=related

ÂŚwietne!!!

http://www.youtube.com/watch?v=Pa5yG1JdvLA&feature=player_embedded

Nie wiem
czy zatwardziali kibice
siĂŞ nie obra¿¹  :D

MyÂślĂŞ, Âże nie bĂŞdzie aÂż tak zle Marku...a swojÂą drogÂą Tereska dysponuje dosyĂŚ specyficznym poczuciem humoru.. :)

Ale po jakiemu ten chĂłr Tereskowy? Po czesku?  :)
W kibicowaniu jestem zielona, ale dowcipne wielce...  ;D

No nie po Âżadnemu czesku, tylko oryginalnie w trzech jĂŞzykach: angielskim, francuskim i niemieckim.
Plus Haendel - dylu dylu.
Kocham PolakĂłw za to poczucie humoru - czasem rubaszne, ale czy limeryki, na przykÂład, sÂą grzeczne??
Jak poczytaÂłam oryginalny tekst i jeszcze raz posÂłuchaÂłam chĂłru Tereskowego, to dopiero sie ubawiÂłam.
TegoÂż ÂżyczĂŞ wszystkim  - Âświat sie Âśmieje...  :) ;D :D :D ;D :) :-*

Paganini "Moto Perpetuo"

www.youtube.com/watch?v=FBC6VbugJt0

coÂś nieprawdopodobnego..niczym zaprogramowane robociki :)

"Moto Perpetuo" fragmentarycznie i w sporym przybliÂżeniu..Osobnik "X" maÂło gra czwartym palcem..eeee a przecieÂż to tylko cztery "strunki" ;D :D
www.youtube.com/watch?v=aR8sm6ZKeuI&feature=more_related

Bardzo dowcipny komentarz, KozioÂłku   :D ;D :D ;D - moÂże piÂątym, bo jak graĂŚ na czterech strunkach
 piĂŞcioma palcyma?  ???  ;D

Kobieta zmiennÂą jest
Jak piĂłrko na wietrze,
Zmienia priorytety
I zdanie.

Zawsze czarujÂąca
PiĂŞkna twarz,
W pÂłaczu, w Âśmiechu,
I kÂłamie.
Zawsze biedny,
Kto jej zawierzy,
Kto jej zaufa,
Nieprzezorne serce.
Jednak (taki co nie zaufa) nigdy nie czuje siĂŞ
W peÂłni szczĂŞÂśliwy
Tutaj w piersi,
ÂŻe nie pije miÂłoÂści.

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=xCFEk6Y8TmM

Rano byÂłem na polu z pieskiem :-)
PiĂŞkna wiosna, nawet ptaszki ÂśpiewajÂą:  ;D

http://www.youtube.com/watch?v=8Af372EQLck

IleÂż to piĂŞknej muzyki moÂżna rozwin¹Ì od prostego pochodu dÂźwiĂŞkĂłw od fis e d cis h a h cis. Podobnie mnie fascynowaÂła aria na strunie G Bacha  http://www.youtube.com/watch?v=lGikAw-j3Qo  :)

A co powiecie, Kochani na taka rzecz http://www.youtube.com/watch?v=3fYvfEMUJl8
Nic nie powiem, niech kaÂżdy sam docieka, sÂłucha, odkrywa...  ;) :)

PiĂŞkna epokowa rzecz  :D Wielkei dziĂŞki, Âże przypomniaÂłaÂś! :-*
O ile dobrze kojarzĂŞ, po raz pierwszy Ăłw utwĂłr Cage wykonaÂł solo nma fortepianie i byÂło to ponad 40 lat temu.  Efekty dÂźwiĂŞkowe z sali - towarzyszÂące nieruchomemu pianiÂście wywoÂływaÂły u publicznoÂści na przemian nappady kaszlu, paryzmy smiechu, oklaski... Jednym slowem - ubaw przedni.
Od tego czasu znalaz³ wielu nasladowców. Sam kiedyœ by³em na sali podczas wykonywania utwóru "Sept pour sept" jakiegoœ m³odego kompozytora, który trwa³ 7 minut i sk³ada³ siê z siedmiu taktów, z których tylko pierwszy i ostatni zawiera³ nuty (po siedem), a ca³¹ reszte dope³nia³a cisza, lub jak kto chce - odg³osy z sali podœmiewajacej sie publicznoœci.
Utworem swoim John Cage zapoczatkowaÂł nowy nurt w muzyce zwany aleotoryzmem. W mysl jego zaÂłoÂżeĂą - to - artysta na scenie decyduje o ksztaÂłcie i interpretacji utworu - nie kompozytor. To wykonawca kreuje dzieÂło wg wÂłasnych wizji i oczekiwaĂą. W skrajnoÂści moÂże, tak jak Cage - ograniczyĂŚ wykonanie do ciszy...
Cisza - to rodzona siostrzyca muzyki. Ale pozbawiona rodzeĂąstwa, czyÂż nie staje siĂŞ sierotkÂą?

I kto tu jest gwiazdÂą  ??? ;D

http://www.youtube.com/watch?v=HP1WFiNCCZU

nie mogĂŞ oderwaĂŚ oczu od srebrnych wÂłosĂłw :)

MA czy MM ?  :D

WspaniaÂłe!! Srebrny wÂłos MM teÂż! wyglÂąda jak Merlin i chyba cos takiego w nim jest.  :D

Szalony muzyk...:)

Moja cĂłrka powiedziaÂła : - dobrze, Âże nie ma ÂłupieÂżu...... ;D

W tym zestawie jestem gotowa po wielokroÌ wys³uchaÌ calutkiego Szostakowicza. Chyba sami dobrze siê bawili i czuli graj¹c wespó³ w zespó³. A Joshua chyba nie potrafi graÌ na siedz¹co :)

SrebrnowÂłosy muzyk najwyrazniej jest rĂłwnieÂż fanem mocnych rockowych brzmieĂą :D..jakÂże wielu z nas moÂże tylko pozazdroÂściĂŚ takich "warunkĂłw" ;) (swojÂą drogÂą przypomina mi trochĂŞ - "rudowÂłosego kapÂłana" Vivaldiego..)

Wywali mnie dziÂś z pracy

ÂŚmierĂŚ i dziewczyna

http://www.youtube.com/watch?v=rQwVVH9YbcI&feature=related

ale jednak Szubercie mĂłj ukochany

http://www.youtube.com/watch?v=Pt19nrxdVb4&feature=related

Agnieszko, no to chyba niezbyt dobrze... Powodzenia w poszukiwaniach.

Nieszko...  >:(
czy oni - caÂłkiem serio ? :(

dziĂŞkujĂŞ najmilsi, prawdziwi z Was przyjaciele

Trzymamy kciuki. Muzyka przydaje siĂŞ w takich momentach. ;)

Teresko miÂła, moÂże coÂś takiego?
http://www.youtube.com/watch?v=e2tdB2w6hiI&feature=related

Ale to to juz na 100% !!
http://www.youtube.com/watch?v=V31-06ZAw54

PonoĂŚ gdy zamykajÂą siĂŞ jedne drzwi, otwierajÂą siĂŞ drugie - albo okno...   :) :D

Dla wielbienia piĂŞkna tego dnia:
http://www.youtube.com/watch?v=KPrf-svWUAQ

Bocelli ma taki kojÂący, spokojny gÂłos... Kompres na smutek :)

I od razu wyszÂło SÂłoĂące :-)

 :D

Agnieszko, nie za bardzo rozumiem. Czyzbys stracila prace?
Mam nadzieje , ze byl to zart.

U mnie tez swieci kwarcowka :)

A to Bocelli dla Moni za BLOGA

http://www.youtube.com/watch?v=WIoPIBl_1Cg&feature=related

wdziĂŞczne dygniĂŞcie w podziĂŞce  :-*, oj lubiĂŞ :)

Agnieszko!
Ty zawsze dodajesz coÂś przynajmniej podwĂłjnie piĂŞknego
w muzyce, w wykonaniu, w wykonawcy, w obrazie...

Masz ogromne wyczucie piĂŞkna.
Zawsze lubiĂŞ Twoje  w s z y s t k i e  linki, jakie zamieszczasz.  ;D

A Janusz,
dodaÂł wÂątek mocno muzyczno - (erotyczny)  :)
mniam, mniam... oczywiÂście to jabÂłuszko.  ;)

Teresko miÂła..bÂądÂź dobrej myÂśli, nie obawiaj siĂŞ, bo i nie ma siĂŞ czym za bardzo przejmowaĂŚ - jak nie ta praca, to inna..Zawsze trzeba mieĂŚ tÂą wiarĂŞ, choĂŚby iskierkĂŞ, maÂły pÂłomyczek nadziei..Âże moÂże byĂŚ lepiej i bĂŞdzie lepiej.. ;)

Agnieszko!
JeÂśli wywalili CiĂŞ z pracy, to pozytywne myÂślenie nic tu nie pomoÂże.

Najpierw jak kaÂżdÂą stratĂŞ trzeba odcierpieĂŚ
(daĂŚ sobie na to czas, pozwoliĂŚ sobie przeÂżyĂŚ wszystkie etapy tej ogromnej traumy),

a póŸniej z nowymi si³ami wzi¹Ì siê za bary z ¿yciem,
w³aœnie myœl¹c w czasie zabiegania (staraù u ró¿nych ludzi) o pracê
pozytywnie o sobie i tych ludziach z ktĂłrymi siĂŞ spotykasz.

Dla Tereni z dedykacjÂą, wszystkie te utwory:

http://www.youtube.com/watch?v=xKAJcRzHyps



http://www.youtube.com/watch?v=mpEPWimDE9k&feature=related


http://www.youtube.com/watch?v=OXq7iEGlEuA&playnext=1&list=PL9E0E478E48A41790&index=70

Ja te¿ mam coœ dla Nieszki - moj¹ ukochan¹ pieœù Szuberta, któr¹ niedawno odnalaz³em i pokocha³em na nowo... Mo¿e w jej dŸwiêkach znajdziesz choÌ krztynkê ukojenia?

http://www.youtube.com/watch?v=X1r9ANPf6pY&feature=related

Nie zasÂłuÂżyÂłam na takie dobre sÂłowa.JuÂż mi lepiej, bo byÂłam dziÂś u znachora i dostaÂłam
L-4.
JeÂśli kiedyÂś ktoÂś z Was by czegoÂś potrzebowaÂł to jestem..

 ;D tylko bÂądÂź :)

I ja znalazÂłem coÂś Âładnego na dzisiaj:
Bach na piÂątek wieczĂłr
http://www.youtube.com/watch?v=cRqsdRwnqJc&feature=related

O tak... I Schubert, i rozrywka, kaÂżda muzyka piĂŞkna jest, ale Bach - 'debeÂściak'...  :)
PiĂŞkne dziĂŞki.

I pó³ roku moÂżemy sobie sÂłuchaĂŚ i sÂłuchaĂŚ... na L4.  :)
Albo oglÂądaĂŚ Maru na YT... ;D PodrzuciĂŚ linka? 

A co to Maru. Pewnie,Âże tak.

PodrzuĂŚ Gandarwo - dziĂŞki Wam polubiÂłem nawet te kociaki..i sÂądzĂŞ, Âże majÂą z gatunkiem czÂłekoksztaÂłtnym bardzo wiele wspĂłlnego.. ;)

No kotek... miau...Bije wszelkie rekordy oglÂądalnoÂści. Nie ÂśmiaÂłam na tak szacownym forum pokazywaĂŚ ... kotka...
Ale Âże naprawdĂŞ Âświetny, a nastrĂłj zawsze moÂżna poprawiĂŚ, wiĂŞc trochĂŞ radoÂści dosyÂłam ...
 http://www.youtube.com/watch?v=PtDjM6QqULU tu akurat z szufladÂą.
Maru kocha pudeÂłka, kocha ubieraĂŚ sie w torebki, niezmordowany w zabawach - resztĂŞ wystĂŞpĂłw Maru proszĂŞ oglÂądaĂŚ.

Masz racjĂŞ, KozioÂłku, majÂą bardzo wiele wspĂłlnego  ;D

:D :D :D :D

Mozart na sobotĂŞ:
http://www.youtube.com/watch?v=v8yKvm8Bejw

Polski akcent we wspó³czesnej œwiatowej operze:
Mariusz Kwiecieù w go³¹bkowym fraku.
http://www.youtube.com/watch?v=Rm4aLcQ7ELg&feature=related

Va Pensiero - warto posÂłuchaĂŚ, nawet dwukrotnie, bo z bisem, warto teÂż obejrzeĂŚ, zwÂłaszcza w poÂłowie filmiku.

http://www.youtube.com/watch?v=DzdDf9hKfJw

Dreszczyk zostaje na dÂłuÂżej.

PrzepiĂŞkny ten Nabuchodonozor (w ogĂłle ciekawy wÂładca.. ;)) - imponujÂąca scenografia, czyÂżby ziggurat w Babilonie ?? (moÂże Jerushalaim), ale na pewno dotyczy - "niewoli babiloĂąskiej"..bo wszyscy tacy smutni :) ;)

Bardzo sentymentalna, ale piĂŞkna sonata a-moll Schuberta "Arpeggione"
Jej nazwa pochodzi od instrumentu, ktĂłry wynalazÂł byÂł lutnik wiedeĂąski Staufer.
ByÂło to coÂś jakby instrument smyczkowy o brzmieniu gitary. Jednym z entuzjastĂłw tego nowego
instrumentu byÂł przyjaciel Schuberta, ktĂłry zamĂłwiÂł u niego tĂŞ kompozycjĂŞ. Niestety
"arped¿ion" nie przyj¹³ siê i ten tak dzisiaj popularny i lubiany utwór nie przyniós³ Schubertowi
ani sÂławy ani pieniĂŞdzy.
Obecnie wykonuje siĂŞ go na wiolonczeli, altĂłwce, kontrabasie czasem skrzypcach.
Yo-Yo-Ma i Emanuel Ax

http://www.youtube.com/watch?v=oh1PuFo-c_M

MaÂłgorzata przy koÂłowrotku sÂł.Goethe muz.Schubert wyk. Kiri Te Kanawa

http://www.youtube.com/watch?v=MY0eeotSDi8

MaÂłgorzata przy koÂłowrotku
Johann Wolfgang Goethe
GdzieÂż mĂłj spokĂłj,
Serce moje?
JuÂż ciĂŞ nigdy
Nie ukojĂŞ.
 
Bez miÂłego
ÂŚwiat jest grobem,
Ach, bez niego
ÂŻyĂŚ nie mogĂŞ.
 
Moja gÂłowa,
Biedna gÂłowa,
PoplÂątane
MyÂśli, sÂłowa.
 
GdzieÂż mĂłj spokĂłj,
Serce moje?
JuÂż ciĂŞ nigdy
Nie ukojĂŞ.
 
Za nim patrzĂŞ
Przez okienko,
Za nim z izby
BiegnĂŞ prĂŞdko.
 
Jego postaĂŚ
Tak wspaniaÂła,
Ust i oczu
PiêknoœÌ œmia³a,
 
Jego s³ów
Czarowny strumieĂą,
UÂścisk rÂąk
I — pocaÂłunek!
 
GdzieÂż mĂłj spokĂłj,
Serce moje?
JuÂż ciĂŞ nigdy
Nie ukojĂŞ.
 
PierÂś ku niemu
Rwie siê wci¹¿,
Ach, gdybym mogÂła
W ramiona go wzi¹Ì
 
I tak caÂłowaĂŚ,
Jak bardzo chcĂŞ
I zacaÂłowaĂŚ
ChoĂŚby na ÂśmierĂŚ!
PrzeÂłoÂżyÂł
Krzysztof LipiĂąski

Chcia³am tyko dopwiedzieÌ, ¿e komponuj¹c te pieœù m³ody 19-letni Schubert, skromny i biedny
mieszkaniec wiedeĂąskiego przedmieÂścia otworzyÂł nowÂą epoke w dziejach muzyki: Romantyzm

Pierwsza z  moich propozycji muzycznych to   pereÂłka z zakupionej w ostatnich dniach pÂłytki Le Poeme Harmonique.

http://www.youtube.com/watch?v=APqXhc2qJmQ

Jaka leciutka ta muzyka, jakby ze œwiata duchów albo anio³ów.

hallo, Meliso, skÂąd rodem ta muzyka? Ze wzglĂŞdu na rytm niezwykÂły kojarzy sie z Brazylia, no - moÂże Hiszpania... Bardzo bardzo piĂŞkna! To lubiĂŞ!  :) 

Otó¿ nie z Brazylii ani Hiszpanii, lecz z Francjii, a rytmy, to myœlê raczej kwestia czasów w jakich powsta³a.
Autorem - Antoine Boesset (1596-1643) ur. w Blois, zm. w ParyÂżu , francuski kompozytor , moÂżna chyba rzec dworski, bo na dworze  Ludwika XIII (chyba) zajmowaÂł ró¿ne stanowiska .Jeden z  prekursorĂłw  basso-continuo we Francji.KomponowaÂł muzykĂŞ zarĂłwno ÂświeckÂą  jak i koÂścielnÂą.
Autor 9  Livres d'airs de cour - na 4-5 gÂłosĂłw, baletĂłw, motetĂłw, mszy i Magnificat (5).
PÂłyta z ktĂłrej pochodzi zamieszczone cacko, to  ,,Je meurs sans mourir" nagrana przez zespó³ wykonujÂący muzykĂŞ dawnÂą - Le Poeme Harmonique, zaÂłoÂżony przez fr. lutnistĂŞ Vincenta Dumestre. 
 

W takim razie oÂśmielĂŞ siĂŞ jeszcze zaproponowaĂŚ madrygaÂł  C. Monteverdiego z VIII KsiĂŞgi

http://www.youtube.com/watch?v=91Vklj21ANY

 i jeden z moich ulubionych z VII KsiĂŞgi

http://www.youtube.com/watch?v=2inqwjWHA64

Wyk. - Arpeggiata - zespó³  znany  z nieortodoksyjnego podejÂścia do wykonywania muzyki dawnej, pÂłyta- Teatro d'Amore

DziĂŞkuje, Meliso, za wyczerpujÂącÂą informacjĂŞ. Przepiekne sÂą te nagrania; Âżywy rytm poprzedniego
skojarzyÂł mi siĂŞ wcale nie z FrancjÂą  :D
Bardzo lubiĂŞ barok w muzyce, w³¹œciwie mogÂłabym z niego nie wychodziĂŚ...  ;) ;)

Mam propozycjĂŞ dla uczÂących siĂŞ graĂŚ. ChciaÂłbym poleciĂŚ pewien kanaÂł na youtube prezentujÂąc ostatnie utwory/ lekcje/ instruktaÂże jak grac Chopina nie znajÂąc nut:

Etiuda Rewolucyjna :
http://www.youtube.com/watch?v=DShnIuWY2i4
Etiuda na czarnych klawiszach:
http://www.youtube.com/watch?v=WSMknCT_Xq8
Preludium h-moll:
http://www.youtube.com/watch?v=ZmjsDoekobY

Wszystko w zwolnionym tempie.

DziĂŞki, Tuco, bardzo ciekawe nauczanie, akurat dla mnie, powoli i bez nut, gdybym tylko miaÂła na czym, to bardzo chĂŞtnie :)
MoÂże kiedyÂś.

Uwa¿am, ze muzyka Monteverdiego ma w sobie niezwyk³¹ moc. To jest sztuka ze wszech miar nieœmiertelna, uniwersalna.

Oj, tak, czêsto w³¹czam Monteverdiego, jako podk³ad do czytania, albo do pracy "twórczej" :D, a;e dziœ ko³acze mi siê w g³owie coœ zupe³nie innego: http://www.youtube.com/watch?v=dckOerDVTa8

A ja mam dla Was dzisiaj takÂą propozycjĂŞ
To jest utwĂłr do posÂłuchania, ale teÂż i jak najbardziej do oglÂądania. Robi wraÂżenie w caÂłoÂści

Zalecam ponadto od razu nastawienie obrazu na Full screen (na dole z prawej). Wtedy jest najlepszy efekt.

Space Odyssey. Muzyka filmowa, zatem przeznaczona do odbioru wÂłaÂśnie z podkÂładem wizualnym.
Tak wiêc w³ó¿cie s³uchawki, z³apcie za wolant, i posmakujcie l¹dowania na obcej planecie :)
http://www.youtube.com/watch?v=DBD2_Vs-E6I&NR=1

Przy okazji rĂłwnieÂż wklejam wizualizacjĂŞ, ktĂłra robi na mnie spore wraÂżenie i, myÂślĂŞ, pozwala zobaczyĂŚ wiele spraw we wÂłaÂściwych proporcjach  TeÂż jak najbardziej do oglÂądania na peÂłnym ekranie. Plus Vangelis - bardzo na miejscu:) Bo podró¿ zaczyna siĂŞ w Atenach:))
http://www.youtube.com/watch?v=1IKjgmIDeBU

Dobre :)

Tym niektĂłrym gwiazdom to siĂŞ w gÂłowach poprzewracaÂło... Âżeby miec az takie ogromniaste brzuchy. Kto to widziaÂł?
NiedÂługo ich wypasione ÂświecÂące od przybytkĂłw koÂłduny zajmÂą ca³¹ przestrzeĂą parkietu i nie bĂŞdzie gdzie taĂączyĂŚ  :D

;D ;D ;D  :D :D :D

Aleksias, filmik super! Mam kilka pps-ów z t¹ tematyk¹, te¿ œwietne! W³aœciwe proporcje - otó¿ to!!

ale za to, ile majÂą wewnĂŞtrznego ciepla :)



P.S. Przepraszam Januszu, znowu, zamiast cytowaĂŚ TwojÂą wypowiedz, zmodyfikowaÂłam jÂą ...... ale juz siĂŞ poprawiÂłam

Po spacerze po Ermitarzu, moje myÂśli (oczywiÂście!) pomknĂŞÂły do PotĂŞÂżnej Gromadki i przyszÂła mi na myÂśl Szecherezada i Sindbad. Co za cudo!!! PosÂłuchajcie ze mnÂą: http://www.youtube.com/watch?v=cHjR70DVAGQ&feature=related

 :-[Przepraszam za biedny ErmitaÂż ale to chyba z emocji!!! :-[
I TaĂące PoÂłowieckie: http://www.youtube.com/watch?v=t8C8frqCKKg
I ÂŁysa GĂłra http://www.youtube.com/watch?v=iCEDfZgDPS8 IleÂż w tym ekspresji!!!

Szecherezada, Sindbad pozwól Ewo, ¿e do³o¿ê Alladyna :)

http://www.youtube.com/watch?v=T8HBkpmUtmc


tylko pierwszy fragment to Alladin Suite, ale innej wersji nie znalazÂłam >:(

Oj, cudo, cudo!

:D Januszu, nie ma takiego niebezpieczeĂąstwa, parkiet jest doœÌ przestronny  ;D Wszystkie te grube ryby pÂływajÂą w jednej ledwie galaktyce, a galaktyk ile jest, kaÂżdy widzi  ;D
http://www.youtube.com/watch?v=X5zVlEywGZg
Podoba mi siĂŞ filmik, ale i dobĂłr muzyki:) Dobry stary Wagner, odsuniĂŞty nieco od granic sÂąsiada;)) i wysÂłany w przestrzeĂą miĂŞdzygwiezdnÂą traci pewne draÂżliwe polityczne konotacje i uwalnia siĂŞ wreszcie od garbu "zapachu napalmu o poranku":), a zyskuje na mocy, i brzmi tu adekwatnie i pozytywnie  - jak najbardziej zdobywajmy Kosmos. ;) Rossiniego i Beethovena gwiazdy taĂączÂą rĂłwnie wspaniale:)
Tak w ogóle, jakie¿ mamy wyj¹tkowe szczêœcie, pierwsi w d³ugim szeregu naszych przodków, zakotwiczonych na naszej przecudnej, acz nieco prowincjonalnie usytuowanej planecie, mog¹c mo¿e nie podró¿owaÌ jeszcze, ale ju¿ choÌby badaÌ, ogl¹daÌ, podziwiaÌ tak wielki obszar naszego kosmicznego domu, ca³¹ tê potêgê i piêkno, te niewyobra¿alne przestrzenie Wszechœwiata, do niedawna przeczuwane jedynie przez myœlicieli i... muzyków:))

Muzyka jak muzyka, to swojÂą drogÂą..ale najciekawsze sÂą te akty.. :) ;)

"TaĂące PoÂłowieckie" juÂż kiedyÂś byÂły Ewuniu, ale dobrze Âże raz jeszcze przypomniaÂłaÂś..zasÂługujÂą na to - kawaÂł Âświetnej muzyki i choreografii..

Z kolei ja moÂże z innej beczki - sonata skrzypcowa Ravela w wyk. uroczej japoĂąskiej skrzypaczki Kyoko Yamamoto..ups! pomyÂłka - Yonemoto.. :) ;)

http://www.youtube.com/watch?v=rvadPqgZc2A

O... te kobiety - te live i te na malowidÂłach. ;D
A Ravel - twĂłrca interesujÂący, sonata jest bardzo barwna, ekspresyjna...

Schubert Du bist die Ruh

TyÂś ciszÂą mÂą
spokojem mym
Mych tĂŞsknot ÂłzÂą
PociechÂą ich

Na w³asnoœÌ ci
dam serce me
W nim radoœÌ dr¿y
I bĂłl w nim wre

W mych cierpieĂą czas
przyjdÂź do mnie ty
I przymknij wraz
cichutko drzwi

I ucisz jĂŞk
Co w piersiach drÂży
I serca lĂŞk
w szczĂŞÂścia zmieĂą lzy

PosÂłuchajcie jak jednostajne szesnastki fortepianu nadajÂą tej pieÂśni nastrĂłj
g³êbokiego spokoju, a na tym tle rozwija siê prosta, skromna, trafiaj¹ca prosto do serca melodia.

http://www.youtube.com/watch?v=euIQSSb1UTc

Teresko, czy ten Schubert zawsze pisa³ tylko takie smutne pieœni..?? ;) Niee no..piêkna pieœù w wykonaniu równie piêknej kobiety..

PowrĂłcĂŞ jeszcze na chwilĂŞ do Ravela - "Tzigane" na fortepian i skrzypce..(mam jedynie pewne problemy z okreÂśleniem nazwiska wykonawczyni - moÂże wiĂŞc Wam siĂŞ to uda.. :) ;))

http://www.youtube.com/watch?v=z33wkzgVcQ8&feature=related

Niedawno (2-3 miesiÂące temu) na TVP Kultura sÂłuchaÂłem tego samego utworu w wykonaniu koszalinianki Agaty Szymczewskiej - Âświetna skrzypaczka, niestety nie mogÂłem znalexĂŚ linka z jej wykonaniem..

Ariodante
http://www.youtube.com/watch?v=vupXenonHCA

Ta Schubertowa pieœù zdaje siê ju¿ by³a, ale w wykonaniu na sopran. Nale¿y do moich ulubionych... wszak to inwokacja do samej Sztuki.

Du holde Kunst
http://www.youtube.com/watch?v=70_2p4OIZ7E

Liryzm ten tak oto zainspirowaÂł ongiÂś naszego wielkiego pisarza:

        A moÂże byÂśmy tak, jedyna,
        Wpadli na dzieĂą do Tomaszowa?
        MoÂże tam jeszcze zmierzchem zÂłotym
        Ta sama cisza trwa wrzeÂśniowa...

        W tym biaÂłym domu, w tym pokoju,
        Gdzie cudze meble postawiono,
        Musimy skoĂączyĂŚ naszÂą dawnÂą
        RozmowĂŞ smutnie nie skoĂączonÂą.

        Do dzisiaj przy okrÂągÂłym stole
        Siedzimy martwo jak zaklĂŞci!
        Kto odczaruje nas? Kto wyrwie
        Z niebÂłaganej niepamiĂŞci?

        Jeszcze mi ciÂągle z jasnych oczu
        SpÂływa do warg kropelka sÂłona,
        A ty mi nic nie odpowiadasz
        I jesz zielone winogrona.

        Jeszcze ci wci¹¿ spojrzeniem Âśpiewam:
        "Du holde Kunst"... i serce pĂŞka!
        I muszĂŞ jechaĂŚ... wiĂŞc mnie Âżegnasz,
        Lecz nie drÂży w dÂłoni mej twa rĂŞka.

        I wyjechaÂłem, zostawiÂłem,
        Jek sen urwaÂła siĂŞ rozmowa,
        BÂłogosÂławiÂłem, przeklinaÂłem:
        "Du holde Kunst! WiĂŞc tak? Bez sÂłowa?"

        Ten biaÂły dom, ten pokĂłj martwy
        Do dziÂś siĂŞ dziwi, nie rozumie...
        Wstawili ludzie cudze meble
        I wychodzili stÂąd w zadumie...

        A przecieÂż wszystko - tam zostaÂło!
        Nawet ta cisza trwa wrzeÂśniowa...
        WiĂŞc moÂże byÂśmy tak najmilsza,
        Wpadli na dzieĂą do Tomaszowa?...

PiĂŞkne i jedno i drugie:)
Tuwim z kolei inspirowaÂł tworzenie fantastycznej muzyki:)
http://www.youtube.com/watch?v=X4WWccQjDOc&feature=related
w niezapomnianych wykonaniach.
http://www.youtube.com/watch?v=CmY6i1uZQnE&feature=fvw

Schubert, Tuwim, Demarczyk - to i Zygmunt Konieczny

http://www.youtube.com/watch?v=W59FQ3bd3eo

PÂłyta ta dostaÂła wÂłaÂśnie nagrodĂŞ Grammy (Best Classical Vocal Performance). Cecilia Bartoli i Giovanni Antonini - Il Giardino Armonico.
SACRIFICIUM.

http://www.youtube.com/watch?v=WZdcp_FpfqI

OsiÂągnĂŞÂła maestriĂŞ rzadkiej wody - oczywiÂście Cecylia. DziĂŞki za linka.
 Dusza sie cieszy, Mozarcie...
 :D :D :D

Prawda, transcendencja osiÂągniĂŞta. NiezwykÂły album, z "Innego ÂŚwiata". DotkniĂŞcie Sacrum Sztuki. :)

JakÂże zasÂłuÂżona nagroda. Zawsze byÂłem fanem Bartoli.

To jest wspania³e, Patryku, naprawdê wspania³e!! S³uchanie tego g³osu to prze¿ycie wrêcz mistyczne:) S³odycz z kropelk¹ goryczy, gdy siê pamiêta, jakich ofiar wymaga³o d¹¿enie do tego piêkna...
AleÂż ona jest olÂśniewajÂąco doskonaÂła  :)
http://www.youtube.com/watch?v=kS44YCipCBs
Zawsze cieszy, gdy takie czyste piĂŞkno przebija siĂŞ przez komercjĂŞ i jest doceniane. Masz juÂż tĂŞ pÂłytĂŞ? WÂłaÂśnie widzĂŞ, Âże wyszÂło teÂż DVD. Dobrze bĂŞdzie zaprosiĂŚ paniÂą B. do domu:))
 

Do³¹czam siê do zachwytów, to jest wielkie.

Jestem pod wraÂżaniem.

OniemiaÂłam, jestem fankÂą Cecilii od dawna, ale to powala!!!

Nalezaloby docenic rowniez to, ze nagranie Bartoli Sacrificium przywolalo do zycia kilku nieznanych kompozytorow,
ktorych muzyka, zapomniana, ujrzala swiatlo dzienne.
Nicola Porpora
Antonio Caldara
Francesco Araia
Carl Heinrich Graun
Leonardo Leo
Leonardo Vinci (nie da vinci)
Orkiestra Il Giardino Armonico wykoastwem swoim przekroczyla prog doskonalosci.
Dyrygent  Antonini jest takze wirtuozem fletu prostego.


http://www.youtube.com/watch?v=ffTKVNqK5zg

Jak ta dziewczyna pracuje podczas Âśpiewu. Utwory zdajÂą siĂŞ byĂŚ karkoÂłomne.
Emanuje od niej bardzo pozytywna energia. OdnoszĂŞ wraÂżenie, Âże jako czÂłowieka, nie moÂżna jej nie lubiĂŚ.

Do³¹czam siê do zachwytów nad Cecili¹, rewelacja! A poza tym jest taka zwyk³a i normalna. Mo¿e kiedyœ zab³¹dzi do Polski i bêdzie nam dane pos³uchaÌ na ¿ywo :)

TeÂż tak myÂślĂŞ:) CaÂła jest radoÂściÂą i uÂśmiechem
Jak siĂŞ cudownie cieszy ze Âśpiewania:))
http://www.youtube.com/watch?v=YruVzW6zjdk

Wydaje mi siĂŞ, Beatko, Âże wÂłaÂśnie ci najlepsi czĂŞsto sÂą normalni:) TeÂż bardzo bym chciaÂła, Âżeby do nas przyjechaÂła:))

RĂłwnieÂż zwrĂłciÂłam na to uwagĂŞ, Bartus, z tym, Âże niektĂłrzy z tych starych mistrzĂłw istniejÂą  wÂśrĂłd nas, tyle Âże rzadziej
niÂż inni, np. Caldara, Poropora - jeszcze rzadziej, czasem Vinci; poza tym wydawnictwa nutowe takÂże starajÂą siĂŞ przywracaĂŚ twĂłrczoœÌ dawnych mistrzĂłw, np. Ricordi, Editio Muisca Budapest, Peters. Jednak absolutna racja, Âże jak Wielka Cecilia w³¹czy do swojego repertuaru, to caÂłkiem co innego!!  :)
Ona jest zwykÂła niezwykÂła - ma poczucie humoru!!
Moniko, Aleksias, Bea - macie racjĂŞ, dziewczyny! ona kocha robiĂŚ to, co robi, to jest wielka frajda! Z gÂłosem zrobi wszystko!
Uwielbiam takie osoby!

Nie mĂłwiÂąc o takim "drobiazgu", jak przywracanie naleÂżnego blasku dawnym ariom, ktorych Âśpiewanie za czasĂłw
Wielkiej Marii byÂło po prostu w zÂłym guÂście (Handel):
http://www.youtube.com/watch?v=-m225lOjGTg&feature=related
  ;) :)



   

Bez dwĂłch zdaĂą pÂłyta genialna. MyÂślĂŞ, Âże to "odkrycie" dawnych twĂłrcĂłw byÂło strzaÂłem w dziesiÂątkĂŞ. Zdaje siĂŞ, Âże faktycznie przwyrĂłciĂŚ ich do Âżycia - po upÂływie wiekĂłw - moÂże tylko wielka Gwiazda, a Cecilia jest jednÂą z najjaÂśniejszych na obecnym muzycznym nieboskÂłonie.
Cokolwiek Âśpiewa - oddziaÂłuje z wielkÂą mocÂą. Jej Mozart czy Rossini - operowy czy sakralny - to wzĂłr.

I ten jej zmysÂłowy sopran-mezzosopran... :D

Asiu, niestety, pÂłyty nie posiadam. Chyba czas ruszyĂŚ do Empiku. :D

A propos Grammy 2011 - cieszĂŞ siĂŞ teÂż z nagrody dla Uchidy - piĂŞkne sÂą jej Mozartowskie nagrania. PÂłyty z koncertami i sonatami Mozarta (zwÂłaszcza KV 310 - a-moll) w jej wykonaniu sÂą naprawdĂŞ godne polecenia. :)


A ta pÂłyta w kategorii  Best Classical Album 2010 przebiÂła nawet naszÂą ukochanÂą Bartoli:

Verdi: Requiem - Riccardo Muti, conductor; Duain Wolfe, chorus master; Christopher Alder, producer; David Frost, Tom Lazarus & Christopher Willis, engineers/mixers (Ildar Abdrazakov, Olga Borodina, Barbara Frittoli & Mario Zeffiri; Chicago Symphony Orchestra; Chicago Symphony Chorus)

Maestro Ricardo Mutti i zespó³ otrzymali a¿ 2 Grammy!



Pomijaj¹c donios³oœÌ muzyki - Cecilia wygl¹da zjawiskowo w tej barokowej kreacji! :D :)

Mozarcie, mĂłwisz, co myslĂŞ - jak to sie dzieje??  ;) :D
WybraÂłam takÂą wielce zjawiskowa Cecilie dodatkowo ze wzglĂŞdu na kostium - wspaniaÂły. A innym filmiku widaĂŚ, Âże do tcy sutych czerwieni nosi ona dÂługie lakierowane czarne buty! MoÂże znajdziesz owacje z Barcelony dla niej - mnie sie to zgubiÂło...

DziĂŞki za te informacje o nagrodach - chĂŞtnie przejrzĂŞ sieĂŚ pod tym kÂątem...
Maestro Muti aÂż 2 nagrody?? Trzeba by posÂłuchaĂŚ, okaÂże siĂŞ... Poza tym - nagrody jak widaĂŚ po ostatnim Konkursie Chopinowskim, ró¿ne sÂą...    ;) ;)

To moÂże dla odmiennoÂści "czerwonowÂłosy kapÂłan" Vivaldi - sonata e-moll (triowa) na skrzypce op.1 nr 2

SzczegĂłlnie ciekawe "Corrente" od 2:26 i "Gida" od 4:28..gdzie przewija siĂŞ temat, ktĂłry przypomina mi nieco pewien motyw z IX Symfonii Beethovena.. ;)
http://www.youtube.com/watch?v=SCMtvmgptyg

..i mo¿e jeszcze sonata C-dur op.1 nr 3 (ale na pocz. filmiku wkrad³ siê chyba ma³y b³¹d w nazewnictwie..)
zwÂłaszcza Sarabanda od 4:53, gdzie momentami da siĂŞ nawet usÂłyszeĂŚ (chyba) "Vivace" z Koncertu d-moll (na dwoje skrzypiec) Bacha.. :) ;)
http://www.youtube.com/watch?v=7uKRldjGn0k&feature=related

ÂŚliczne sÂą:))
Bardzo mi siĂŞ podobajÂą teÂż sonaty skrzypcowe w wersji na flet
h-moll (op.5 nr 4)
http://www.youtube.com/watch?v=-0cpynZk2Bg&feature=related
albo g-moll
http://www.youtube.com/watch?v=HkXv3xWZuXs&feature=watch_response_rev

Kolejna bratnia dusza... Po prostu: na tym forum panuje szczegĂłlny rodzaj telepatii. :) ;D

Muzyka ³¹czy.

 :) :) DziĂŞki, Mozarcie...  :) ;)

Czy nie piĂŞkne sÂą te sonaty KozioÂłkowe i Aleksias?
Rudy ksiÂądz zawsze Âświetny! Mozna sÂłuchaĂŚ i napawaĂŚ siĂŞ... Na jakikolwiek skÂład...

KozioÂłku, wyobraÂźnie i sÂłuch! masz wspaniaÂłe - Beethoven u ksiĂŞdza? - moÂżliwe... znaczy - Beethoven wzi¹³ od ksiĂŞdza  ;). A co do ""Vivace" z Koncertu d-moll (na dwoje skrzypiec) Bacha.." - teÂż bardzo moÂżliwe, gdyÂż oni wĂłwczas sobie brali od siebie wzajemnie...  Nie chciaÂłabym zbytnio uogĂłlniac, ale na pewno Bach wzi¹³ od Vivaldiego i napisaÂł koncert C-dur na organy, BWV 594, a uczyniÂł to na podst. Concerto "Grosso Mogul" RV 208.
http://www.youtube.com/watch?v=szlEE-HsLIY

Ale ale... te linki ostatnie i przedostatnie sa szalenie niebezpieczne - jak zacznie sie sÂłuchaĂŚ, to koniec! odlot!
zamiast pracowaĂŚ, sÂłucha sie i sÂłucha i ...  :D  :) ;)

Racja, sonaty sÂą znakomite. Gdy siĂŞ ich sÂłucha - popada siĂŞ w pewnien rodzaj... medytacji. To muzyka prosta, naturalna, bez fajerwerkĂłw - a jednoczeÂśnie kunsztowna.

A dÂźwiĂŞk fletu - ktĂłrego tak, Mozarcie nie tolerowaÂłeÂś -
jest przecieÂż urzekajÂący... :D

Ot tu choÌby - II czêœÌ "Pastoralnej" Beethovena. Muzyczna synteza pierwiastków.
A pod koniec: s³owik, przepiórka, kuku³ka. Najs³ynniejsze tryle œwiata, flet, obój, klarnet oddajaj¹ Piêkno Natury. Cudowny dialog ptaków zaczyna najprostszy, najszlachetniejszy œpiew S³owika, wyra¿any fletem. Jego g³os unosi siê nad wielka orkiestr¹, która zupe³nie milknie... Potem do³¹cza siê reszta. Orkiestra powtarza namiêtnie g³ówny w¹tek - i g³os Natury znów rozp³ywa siê w ciszy, sk¹d siê wydoby³.
Tylko nieliczni muzyczni geniusze potrafiÂą w taki sposĂłb objawiĂŚ Âład wszechÂświata.
(od ok. 10:30) http://www.youtube.com/watch?v=9CZb7JXTiWc



SkÂąd ja znam to zjawisko! :D

A propos nagrodzonego Requiem Verdiego (Muti i CSO):

http://www.youtube.com/watch?v=oqNcbibLyuA

Dobrze, Âże Patryk przedstawiÂł tu "PastoralnÂą" bo ja teÂż dziÂś o ptactwie :D

ÂŻeby "niektĂłrzy" nie narzekali, Âże pieÂśni Schuberta sÂą takie smutne to coÂś pogodniejszego.
ChoÌ pogodna jest to ostatnia pieœù Franciszka napisana tej jesieni 1828 roku, kiedy
to juÂż bardzo chory kompozytor skomponowaÂł tyle arcydzieÂł. Jakby wiedziaÂł i siĂŞ ÂśpieszyÂł.

Go³êbia poczta (Die Taubenpost)

Go³¹bek, którego w klatce mam,
jest wierny, uwierzyĂŚ chciej,
Do celu drogĂŞ znajdzie sam,
nie zboczy nigdy z niej.

Codziennie go posyÂłam w Âświat,
w najdalszÂą drogĂŞ, wÂśrĂłd drĂłg,
gdzie ukochanej stopy Âślad,
gdzie lubej chaty prĂłg.

PilnujĂŞ jak skarbu, chroniĂŞ go tak,
ty przecieÂż na pewno go znasz.
To tĂŞsknota, zwykÂły ptak
MiÂłoÂści wierna straÂż.

http://www.youtube.com/watch?v=KRuwLy2B1uM&feature=related

Âśliczne!

 :D..Janusz dzisiaj jest nad wyraz rozmowny  ;) Istotnie (nieco) pogodniejsza ta pieϝ Tereniu, a obrazki teÂż Âśliczne i nie wiem dlaczego, ale kojarzÂą mi siĂŞ z...BiblistykÂą :) ;)

Agnieszko.
Ta piesn Szuberta jest moja ulubiona (nie jedna z ulubionych - bez przecinka)
Ostatnia piesn jaka napisal.
Delikatna nasycona nostalgia i miloscia.
Wspaniale spiewa te piesn Werner Gura.

http://www.youtube.com/watch?v=8GL5rUECx9w&playnext=1&list=PL50A85E09D4322452

I tĂŞsknotÂą za miÂłoÂściÂą :)

To znaczy nie zrozum mnie Âźle Terenia, niektĂłre pieÂśni Schuberta sa naprawdĂŞ Âświetne - moimi ulubionymi sÂą np te 4-y..

Auf dem Wasser zu singen
http://www.youtube.com/watch?v=zLYFfhQzGLo

Der Tanz..
http://www.youtube.com/watch?v=JfcsVee9SoM

Die krahe  D911 (op 89)
http://www.youtube.com/watch?v=2tNZlcacn20&feature=related

ale najlepsza jest chyba - Im Dorfe..(chodzi o sam poczÂątek - chociaÂż tutaj chyba jakaÂś udziwniona wersja.. ;))
http://www.youtube.com/watch?v=vtREsNAmX30&feature=related

Moja propozycja na piÂątkowy wieczĂłr:

Credo

http://www.youtube.com/watch?v=rlqXGk-RF-M&feature=related

ÂŚwietny wybĂłr KozioÂłku, szczegĂłlnie mnie cieszy Der Tanz. PieÂśni na chĂłr nie sÂą
za bardzo obecnie popularne.A Schubert byÂł w takim rodzaju muzyki Âświetny.

W zwiÂązku z tym wÂłaÂśnie zjawiskiem, moim drodzy, przyszÂło mi niedawno na myÂśl, Âże faktycznie mogÂłabym w oparciu o nie dokonaĂŚ podziaÂłu muzyki na powaÂżnÂą i rozrywkowÂą:) Mam za sobÂą wiele optymistycznych prĂłb zastosowania muzyki ukochanych kompozytorĂłw
w charakterze t³a dla szeroko pojêtej pracy umys³owej, co zazwyczaj koùczy siê prêdzej czy póŸniej Ÿle dla rzeczonej pracy:D S¹ melodie, które, jak najbardziej nawet piêkne, mog¹ w tym tle pozostaÌ na sta³e, stanowi¹c mi³¹ rozrywkê nie wymagaj¹c¹ anga¿owania wiêkszej partii mózgu, zajêtej w tym czasie wa¿niejszymi sprawami:) Jednak czasem zamierzone t³o staje siê z wolna coraz bardziej absorbuj¹ce; przybiera na sile, niepostrze¿enie wdziera siê do œwiadomoœci, wreszcie wysuwa siê na pierwszy plan i zagarnia ca³¹ nasz¹ uwagê zaborczo, niepodzielnie:) I z tego punktu widzenia mog³abym przystaÌ na okreœlanie owych utworów jako muzyki powa¿nej, bo to jest muzyka jak najbardziej wymagaj¹ca od nas powa¿nego zaanga¿owania :D

A gorzej jeszcze kiedy sÂłuchajÂąc myÂślisz: tu przetworzenie, tu juÂż repryza - ba tu jakaÂś nietypowa zmiana w formie, daleka modulacja... :D

Zgadzam siĂŞ :), choĂŚ - ostatnio coraz czĂŞÂściej sÂłuchanie staje siĂŞ... nie-tÂłem. DzieÂło, twĂłrca - dopominajÂą siĂŞ, MUZYKA jest zazdrosna. :)

http://www.youtube.com/watch?v=RdTBml4oOZ8&feature=related

i

http://www.youtube.com/watch?v=1k08yxu57NA&feature=related

Dzisiaj moÂże coÂś nietypowego...wynalazek Liszta - "poemat symfoniczny"..

Poemat symfoniczny nr 5 - "Prometeusz" cz.1 i cz.2
http://www.youtube.com/watch?v=dzdVqK3CwnI
http://www.youtube.com/watch?v=DyvwRaVi7hA&feature=related

Poemat symfoniczny nr 6 - "Mazepa" cz.1 (czêœÌ 2 - równie œwietna jest w linkach obok)
http://www.youtube.com/watch?v=RweMWgaVvSE&feature=related

..i cz.1 poematu nr 11 - "Bitwa HunĂłw".. :)
http://www.youtube.com/watch?v=1llrOzXVh88

http://www.youtube.com/watch?v=u1RdIWGNdbU&feature=related

Caelum et terra transibunt, verba autem mea non praeteribunt.

ÂŻegnaj, Madamme.

Ojej:( Co za seria... Tym razem ja siĂŞ dowiadujĂŞ od Ciebie  :'(

Tak mi smutno.... :( WspaniaÂły, cudowny czÂłowiek. Tyle niezapomnianych przeÂżyĂŚ, tyle radoÂści.
Coraz mniej juÂż tych wspaniaÂłych ludzi z Kabaretu Starszych PanĂłw, i ich samych juÂż nie ma...

http://www.youtube.com/watch?v=NBKlYMgBrjM&feature=related

PiĂŞkna postaĂŚ, piĂŞkne wspomnienia. BĂŞdziemy pamiĂŞtaĂŚ.

http://www.youtube.com/watch?v=juVLrJZHG4Q

CoÂś na pogonienie spraw rano:
Zespó³ Nie Wiem Kto i "Szybko"
http://www.youtube.com/watch?v=Pq776s4RJBA

CoÂś do posÂłuchania w czasie weekendu:
Jan Kiepura - "Brunetki, blondynki" (1935)
http://www.youtube.com/watch?v=mi-km1b6xwE

OsobiÂście wolĂŞ KiepurĂŞ w "Nessum dorma" i tak a propos byÂłam dziÂś w empiku jako Âżem obecnie bidna jak mysz koÂścielna
wpadam tam aby poczytaĂŚ prasĂŞ muzycznÂą i wyczytaÂłam Âże 17 kwietnia w "Teatrze Wielkim"
premiera "Turandot"!!! w jakiejÂś ponoĂŚ dobrej m-dzynarodowej obsadzie.

Agnieszka, a wyczytaÂłaÂś, Âże Chopin w ÂŁazienkach juÂż pojutrze? Czekam na Ciebie z wejÂściĂłwkami (pĂłjdĂŞ po nie o 11) w niedzielĂŞ pod PaÂłacem, Âżadnych wymĂłwek  ;)
Odpuszczam sobie Teatr Wszelki :), poprzestajĂŞ (NA RAZIE) na filharmonii i Studiu LutosÂławskiego, no i OkĂłlnik. I, ÂŁazienki w niedziele.

Wy, Warszawiacy, jesteœcie momentami doœÌ denerwuj¹cy ;) :D

Asiu, jestem napÂływowa i nie wiem na jak dÂługo, wiĂŞc korzystam. Nie planujesz moÂże zmiany zamieszkania, Warszawa siĂŞ ciÂągle rozbudowuje.

Beatko, czasem chcia³abym siê przenieœÌ do miasta, w którym wiêcej siê dzieje jeœli chodzi o muzykê, bo chocia¿ do naszej fiharmonii przyje¿d¿a sporo ciekawych wykonawców, to przecie¿ nie ma porównania do czêstotliwoœci takich wydarzeù w metropolii.
Jednak z drugiej strony, na co dzieù w mniejszych mieœcie mieszka siê przyjemniej. Chocia¿ akurat Bydgoszcz pod wzglêdem obszaru i ludnoœci takim znowu mniejszym miastem nie jest - ale doœÌ ³adnym, zielonym (mamy chyba prawie najwiêcej parków w Polsce:)), spokojnym - i dlatego sprawiaj¹cym czasem wra¿enie ogromnie przeroœniêtego ma³ego miasteczka :D
Westchnienie zazdroœci wyrywa mi siê (mam nadziejê, ¿e nie masz mi go za z³e, by³o to trochê ¿artobliwe;)), kiedy wyobra¿am sobie, jak by to by³o piêknie, móc ot tak sobie, kiedy tylko zechcê, pójœÌ do Filharmonii Narodowej, do S1, do Teatru Wielkiego, do £azienek.
Jednak z drugiej strony, kiedy jestem w Warszawie, czujĂŞ siĂŞ trochĂŞ przytÂłoczona jej wielkoÂściÂą, przestrzeniami, ktĂłre trzeba pokonywaĂŚ,
Âżeby dostaĂŚ siĂŞ gdziekolwiek. WiĂŞc lepiej juÂż bĂŞdzie nie zazdroÂściĂŚ korzystnie usytuowanym kolegom, a raczej to wykorzystaĂŚ, i od czasu
do czasu zaplanowaÌ wizytê kulturaln¹, na najbardziej po¿¹dane atrakcje. A na co dzieù jest dwójka, jest to, co za³atwi nam FP (no tak, w³aœnie nam "za³atwi³a" Trifonowa:(( ). Jest nasz festiwal operowy, na którym pojawiaj¹ siê naprawdê wspania³e spektakle, a sta³y zespó³ te¿ nie jest taka najgorszy. Nie ma co marudziÌ, trzeba siê cieszyÌ tym, co siê ma:)

Dziewczyny, co ma powiedzieÌ mieszkaniec nêdznego w kulturê Leszna, mieœciny siedemdziesiêciotysiêcznej, pozbawionej ostatnimi laty kina, nie wspominaj¹c o instytucji teatru czy opery. Na szczêœcie, Poznaù jest doœÌ blisko (80 km), na nieszczêœcie brakuje czasu na podró¿e. Gdyby nie Dwójka, by³bym pozbawiony œwiata muzyki, co by³oby równoznaczne z jak¹œ form¹ intelektualnego i mo¿e nawet duchowego upadku. :)

To tak jak u mnie Amade..chociaÂż kino u nas jest i to nawet spore (no ale dawniej byÂło ich aÂż trzy - niestety w ostatnim czasie pozamieniane na "lumpeksy") ParkĂłw podobnie jak u Asi..teÂż ci u nas dostatek - naliczyÂłem chyba z osiem (a wiĂŞc sporo jak na 70-tys mieÂścinkĂŞ)..zaÂś to co najlepsze, to chyba tylko zabytki. OgĂłlnie jednak jest to niemal kulturowa pustynia.. :(

NajczĂŞÂściej sÂłucham muzyki na YT, nawet mieszkajÂąc w W-wie :)

Dwunastoletni Kissin gra e-moll Chopina:
http://www.youtube.com/watch?v=gilNaeUsPNQ&feature=related

A to juÂż talent dojrzaÂły, rozwiniĂŞty :)
http://www.youtube.com/watch?v=QpnM1ahqzdw&feature=related

Staram siĂŞ naÂłoÂżyĂŚ sobie "filtry" na niedoskona³¹ jakoœÌ, pole dla wyobraÂźni  ;D

No tak, zgadza siĂŞ, Âże wszystko jest kwestiÂą wzglĂŞdnÂą i zaleÂży od naszego subiektywnego odczuwania.:) Co dla jednego niewystarczajÂące, dla innego bĂŞdzie caÂłkiem niezÂłe moÂżliwoÂści:) SÂą ludzie, ktĂłrzy wybrzydzajÂą na prowincjonalnÂą WarszawĂŞ, patrzÂąc z perspektywy Londynu i Nowego Jorku:))
Pat, TwĂłj intelekt wydaje siĂŞ tak silny, Âże nie wyobraÂżam sobie, aby mogÂły go stÂłumiĂŚ jakiekolwiek restrykcje:) Jednak oczywiÂście zgadzam siĂŞ z TobÂą. NaleÂży go podlewaĂŚ, Âżeby wydawaÂł owoce:) PosiadajÂąc rozbudzone potrzeby kulturalne trudno obyĂŚ siĂŞ bez tego, co innym moÂże wydawaĂŚ siĂŞ luksusem, dla Ciebie natomiast jest podstawowym artykuÂłem pierwszej potrzeby, niezbĂŞdnym do Âżycia - takiego Âżycia, ktĂłre dla nas nie byÂłoby wegetacjÂą. Dlatego teÂż o ile perspektywa mieszkania gdzieÂś na caÂłkowitym odludziu wydawaÂła mi siĂŞ nieraz kuszÂąca i romantyczna, bo nie zachwyca mnie sam w sobie wielkomiejski gwar i masowe rozrywki, to sÂą takie potĂŞÂżne magnesy, ktĂłre trzymajÂą mnie w duÂżym mieÂście z ogromnÂą si³¹: to filharmonia, opera, uczelnia i biblioteka:) Jednak z drugiej strony widzĂŞ, Âże media, aczkolwiek niedoskonaÂłe,  przynajmniej starajÂą siĂŞ nam wyrĂłwnaĂŚ szanse, likwidowaĂŚ bariery czasu i przestrzeni. DwĂłjka jest nieocenionym skarbem. Jest jeszcze TVP Kultura, jest Mezzo (muszĂŞ sobie zafundowaĂŚ:)).No i jest moÂżliwoœÌ dojazdu do wiĂŞkszych oÂśrodkĂłw - zgoda, na to czĂŞsto brakuje czasu i, co tu ukrywaĂŚ, czasem pieniĂŞdzy, aby bez przerwy kursowaĂŚ w tĂŞ i z powrotem, kupujÂąc prĂłcz nie zawsze najtaĂąszych biletĂłw (Wunder w GdaĂąsku - 80 zÂł:( ) jeszcze bilety na pociÂąg (a w moim przypadku np. dochodzi jeszcze opÂłacenie pobytu Kajtka w hotelu), trzeba dysponowaĂŚ doœÌ pokaÂźnÂą gotĂłwkÂą, a ró¿nie z tym przecieÂż bywa. Ale faktycznie, czas jest chyba trudniejszy do wygospodarowania:( Jednak moÂżna siĂŞ staraĂŚ dokonaĂŚ tego przynajmniej co jakiÂś czas.  NajwaÂżniejszy jest chyba brak zgody na upadek:)) Bo moÂżna teÂż wegetowaĂŚ w Warszawie, i z pewnoÂściÂą wielu jej mieszkaĂącĂłw tak czyni:).

Beato, muszê przyznaÌ, ¿e od niedawna dopiero korzystam z tej formy przyswajania muzyki. Przedtem nie mia³am nawet pojêcia, ¿e znajduje siê tam tyle cennych skarbów. Myœla³am, ¿e ludzie wykorzystuj¹ YT g³ównie do pokazywania swoich amatorskich filmików i ewentualnie muzyki pop. Chyba nie docenia³am internautów:)) Fakt, ¿e z jakoœci¹ jest ró¿nie:) WyobraŸnia mo¿e nam tu wiele pomóc i z pewnoœci¹ pomaga. Inaczej jak moglibyœmy wchodziÌ w œwiat ksi¹¿ek:)
Patryku, Konradzie - co do kina, muszê przyznaÌ, ¿e mimo, i¿ w moim mieœcie s¹ a¿ dwa du¿e kompleksy kinowe, to bardzo rzadko do nich chodzê. Mia³am przez d³ugi czas swoje ulubione kino - niedu¿e, przytulne - niedaleko domu. Sz³o siê do niego bardzo przyjemnie, przez dwa parki, wraca³o jeszcze milej o zmroku:) Teraz buduje siê w tym miejscu apartamentowiec:( Zreszt¹ te¿ by³o tych kin wiêcej - i tak, te¿ w jednym z nich funkcjonuje teraz coœ w rodzaju "lumpeksu" - jakaœ wyprzeda¿ taniej odzie¿y. A by³o to kiedyœ kino "premierowe" - tu zawsze najpierw wyœwietlano nowoœci:) Nie bardzo rozumiem, dlaczego nagle uznano, ¿e tamte kina nie wytrzymaj¹ konkurencji z nowo wybudowanym Multipleksem i zlikwidowano je bez sprawdzenia tego w praktyce, podczas gdy niedawno powsta³ drugi taki moloch kinowy, i jakoœ chyba nieŸle sobie radzi. W ka¿dym razie ja jestem chyba jakimœ dinozaurem, bo wyros³am jeszcze w przekonaniu, ¿e do kina, podobnie jak do filharmonii, przychodzi siê g³ównie w celach kulturalnych, a nie gastronomicznych:) Obecne kino przypomina jad³odajniê w której dodatkowo znajduje siê ekran:) To mnie trochê zniechêca i wydaje mi siê nienaturalne. Dlaczego niby mia³abym koniecznie po¿ywiaÌ siê w trakcie ogl¹dania filmu? Przecie¿ wiadomo, ¿e nie powinno siê nawet czytaÌ przy jedzeniu (to mi siê akurat zdarza :-[ ), bo to zak³óca proces trawienia:) A z drugiej strony, czy mo¿na ca³kowicie oddaÌ siê fabule i wejœÌ w œwiat fantazji wykreowany przez re¿ysera, jeœli siê w tym czasie prze¿uwa?:)) Pamiêtam do dziœ, ¿e kiedy by³am kilka lat temu na W³adcy pierœcieni, siedzia³ za mn¹ ch³opak, który przez chyba 20 minut konsumowa³ paczkê czipsów:(( Naprawdê nie by³am w stanie skupiÌ siê nale¿ycie na fabule i budzi³y siê we mnie mordercze instynkty:))) Tak wiêc pozycje wymagaj¹ce skupienia wolê ogl¹daÌ w domu.

Oczywiœcie, rozwijaÌ wci¹¿ siê trzeba, a w m³odym wieku zw³aszcza...

Uczelnia i biblioteka - to tak¿e niezwykle istotne. Sztuka to te¿ nauka. Asiu, chyba wspomnia³aœ, ¿e zwi¹za³aœ siê z naukami przyrodniczymi. :) Wiesz, ile nas ³¹czy...?

PamiĂŞtacie? "ÂŻyjĂŞ dla sztuki" - ÂśpiewaÂła z przejĂŞciem za FloriÂą ToscÂą  jedna z najwspanialszych artystek wszech czasĂłw Maria Callas. KaÂżdy musi chyba ÂżyĂŚ dla czegoÂś, dla idea³ów, wartoÂści, ktĂłre winien ucieleÂśniaĂŚ, realizowaĂŚ... My, "Szafarczycy" zdaje siĂŞ siĂŞgamy po tĂŞ najwyÂższÂą sztukĂŞ, ktĂłra jest dla nas jakby ideÂą, uosobieniem antycznych cnĂłt, owej triady...

Zgadzam siĂŞ teÂż, Beato, Asiu, w masie tysiĂŞcy tysiĂŞcy filmĂłw sÂą prawdziwe perÂły.

MoÂże we wczeÂśniejszych postach trochĂŞ przesadziÂłem, nie chciaÂłem, by moje miasto zostaÂło odebrane jako totalna pustynia kulturalne. ZdarzajÂą siĂŞ ciekawe koncerty, szczegĂłlnie w koÂścioÂłach. Wundera chyba jednak niestety nie zaproszÂą. :) A ostatnio czĂŞÂściej bywam w wielkich miastach. Mimo to, brakuje mi wielu doznaĂą artystycznych u mnie "na miejscu". StÂąd mĂłj dramatyczny apel do dyrekcji DwĂłjki kilka lat temu, gdy zmieniano (i likwidowano!) czĂŞstotliwoÂści PR II, na szczĂŞÂście finalnie skuteczny. :)

Bardzo dobrze znam dworzec w Lesznie:) Zawsze tam wysiadam, kiedy jadĂŞ do ojca, i tam mnie podwo¿¹, gdy wracam:) No i oczywiÂście przy okazji przejeÂżdÂżam przez miasto. Nie jest takie znowu malutkie:) i moÂże siĂŞ tam dziaĂŚ wiĂŞcej niÂż na przykÂład w faktycznie malutkich Polkowicach:) Tu zresztÂą duÂżo zaleÂży od inicjatywy wÂładz. ChociaÂż oczywiÂście im wiĂŞksze miasto, tym wiĂŞcej moÂżliwoÂści. ZaleÂży, na co siĂŞ czÂłowiek nastawi, jaki styl Âżycia da mu zadowolenie. MĂłj tata po wielu latach przeniĂłsÂł siĂŞ z duÂżego, peÂłnego atrakcji GdaĂąska do maÂłego miasteczka i jest tam szczĂŞÂśliwy, pielĂŞgnujÂąc ideaÂł epikurejskiego szczĂŞÂścia - dom, ogrĂłd i maÂłe grono przyjació³:) OczywiÂście sÂłucha DwĂłjki:), bibliotekĂŞ majÂą tam dobrze zaopatrzonÂą i na Âżyczenie starajÂą siĂŞ sprowadzaĂŚ nowoÂści, i co roku przyjeÂżdÂża do nich  Janda czy inne jeszcze gwiazdy:). CzujĂŞ siĂŞ tam bardzo dobrze. Ale jestem na tyle juÂż przyzwyczajona do tego, co mam, Âże ciĂŞÂżko by mi byÂło zrezygnowaĂŚ z tego na staÂłe. Przynajmniej na razie. ByĂŚ moÂże za kilka lat ogĂłlnodostĂŞpne cyfrowe biblioteki, bezpoÂśrednie transmisje HD spektakli z najwiĂŞkszych oÂśrodkĂłw operowych Âświata, kanaÂły muzyczne prezentujÂące wszelkie moÂżliwe wykonania klasyki sprawiÂą, Âże naprawdĂŞ bĂŞdzie juÂż niemal wszystko jedno, gdzie mieszkamy:) ChoĂŚ nic jednak w peÂłni nie zastÂąpi mi kontaktu z Âżywym artystÂą, i nadal wolĂŞ dotyk ksi¹¿ki, szelest kartek, zapach drukowanego papieru niÂż zimny ekran, choĂŚ wiem, Âże w czytniku mieÂści siĂŞ ich tysiÂąc i to jest przyszÂłoœÌ czytelnictwa:(



:) No nie, Pat, czyÂżby Seelenverwandtschaft naprawdĂŞ siĂŞgaÂło aÂż tak daleko??:))
Do przyrody mam stosunek religijny, a biologiĂŞ uwaÂżam za najwspanialszÂą naukĂŞ na Âświecie:) Co prawda ciÂągnĂŞÂło mnie teÂż do wszelakich filologii, ale nauki przyrodnicze i anglistykĂŞ daje siĂŞ Âświetnie po³¹czyĂŚ w zawodzie tÂłumacza:) Tak  chyba peÂłniej wykorzystujĂŞ swoje zdolnoÂści, niÂż jako ekolog czy genetyk:)

Zapewne nieczego nowego Wam nie powiem, ale moÂże przypomnĂŞ, Âże dziÂś w dwĂłjce praski koncert Anderszewskiego.
http://www.polskieradio.pl/8/688/Artykul/322237,Recital-Piotra-Anderszewskiego-w-Pradze

Teraz koĂączy siĂŞ

PierÂścieĂą Nibelunga:      Ryszarda Wagnera
Zmierzch BogĂłw

a za chwilĂŞ 13:25
nieme kino szwedzkie
Skarb rodu Arne
film fabularny Szwecja 1919 rok.

Dobro, prawda i piĂŞkno...  Kocham GrekĂłw. Ich myÂśl byÂła nieprawdopodobnym cudem. W Âświecie peÂłnym ignorancji i  barbarzyĂąstwa zapalili ÂświatÂło myÂśli, ktĂłrego okruchy rozniosÂły siĂŞ na caÂły Âświat i stworzyÂły podstawy naszej cywilizacji. Wszyscy jesteÂśmy Hellenami.:)

Nauka jest wspania³a w swoim nieustêpliwym d¹¿eniu do prawdy, i w moim odczuciu jest w niej tyle samo piêkna, co choÌby w muzyce. Piêkna i radoœci poznawania, siêgania rozumem poza w³asn¹ ograniczon¹ perspektywê w fantastyczne, nieskoùczone œwiaty. W du¿ym stopiu ¿yjê dla nauki:)
A w najwspanialszej sztuce siĂŞgamy teÂż do siebie samych, wydobywajÂąc to, co w nas najpiĂŞkniejsze:) I dla tego teÂż warto ÂżyĂŚ:)

http://www.youtube.com/watch?v=s5nxvAer1C0

Wynika z tego... Âże tak. ;)
Biologia to moja naukowa pasja, a wyrastajÂąca z niej medycyna - to coÂś wiĂŞcej.

A dworzec w Lesznie - piĂŞknie remontowany - mam nadziejĂŞ, Âże niedÂługo ponownie zobaczysz. :)

WÂłaÂściwie juÂż nie powinno mnie to dziwiĂŚ:)  I oczywiÂście ksi¹¿ki teÂż lubisz:)

Wow! Jestem pod wraÂżeniem:) "Triumf chirurgĂłw" Thorwalda to jedna z moich ulubionych ksi¹¿ek z dziedziny opowieÂści o bohaterach :)) Tak, to jest "coÂś wiĂŞcej". W kaÂżdym razie moÂże byĂŚ. ZawĂłd, ktĂłry moÂże staĂŚ siĂŞ szlachetnÂą pasjÂą, dajÂący nieporĂłwnywalnÂą moÂżliwoœÌ czynienia dobra, choĂŚ jednoczeÂśnie stawia wysokie wymagania, wi¹¿e siĂŞ z duÂżym wysiÂłkiem. Z pewnoÂściÂą nie dla wszystkich.   

BĂŞdzie mi niezmiernie miÂło odwiedziĂŚ dworzec po remoncie :D Na pewno bĂŞdĂŞ miaÂła ku temu okazjĂŞ przed Dusznikami, wpadnĂŞ po drodze do Taty. 

Rozmowa z Bartusem o brzmieniu fletu przywoÂłaÂła myÂśl o grajÂącym na flecie faunie, o faunie wylegujÂącym siĂŞ w sÂłoĂącu w gorÂące, letnie popoÂłudnie...

http://www.youtube.com/watch?v=F5A4CkUAazI

http://www.youtube.com/watch?v=F1P85n9uPzE

"Muzyka przemawia tam, gdzie sÂłowo staje siĂŞ bezsilne" mĂłwiÂł Debussy. Jego poemat, mieniÂący siĂŞ kolorami, rozÂświetlony ciepÂłymi promieniami popoÂłudniowego sÂłoĂąca, zamyka niewysÂłowione, ulotne wraÂżenia w poetyckiej muzyce. 

Odpowiednia muzyka
na pochmurny wieczĂłr
jak dzisiejszy:
Beethoven Sonate Pathetique

http://www.youtube.com/watch?v=qCBugO-iou0&feature=fvwrel

Dla Moniki (Monika_Aleksandra) w nagrodĂŞ za zaÂłoÂżenie tego forum i bycie duszÂą tego forum
Dla Ewy (ewa578) za pokrewnoœÌ duszy
Dla Beaty (xbw) bo kocha koncerty fortepianowe
Dla Janusza, za jego zdolnoÂści pianistyczne
Dla Agnieszki (TeresaGrob) za poczucie piĂŞkna
Dla Asi (Aleksias) za zmysÂłowe pisanie
Dla Eli (anelik) za wprowadzanie na forum bajecznoÂści
Dla Konrada (kozioÂł) za znawstwo
Dla Patryka (Mozart) za fachowÂą wiedzĂŞ
Dla Piotra(GoguÂś) za dziaÂłanie
Dla (bartus) za widzenie drugiej strony spraw
Dla Bogdana (Bodek1) za praktykĂŞ
Dla wszystkich innych za uczestnictwo w tym forum.

DziĂŞki Marku (aro 49), od razu mi lepiej, cudna ta sonata.

A Bartus to BartuÂś przecie, ewentualnie Bartek :)

DziĂŞkujĂŞ Ci Marku za piĂŞknÂą pereÂłkĂŞ z sonaty.
W rewanÂżu i dla Ciebie, i dla Ewy (pokrewnej chyba nie tylko Tobie duszy), ale tak naprawdĂŞ dla wszystkich - przesyÂłam coÂś bardzo na czasie: WiosnĂŞ naszego Fryderyka, w moim domowym wykonaniu. Na razie - WiosnĂŞ w tym krĂłtkim klipiku, ale z Âżyczeniami, aby ta prawdziwa ktĂłra nadejdzie juÂż w przyszÂłym tygodniu rozzieleniÂła nie tylko ³¹ki i drzewa, ale rozÂśpiewaÂła siĂŞ na zielono w Twoim sercu i Twojej duszy  :) w naszych sercach, w naszych duszach...

http://www.youtube.com/watch?v=aWM-wVlPooM

Dla Marka za osobowoœÌ:

http://www.youtube.com/watch?v=xwCujH0SQIw

O tak, to byÂł piĂŞkny prezent - kropelki deszczu, ktĂłre padajÂąc na ziemiĂŞ ÂśpiewaÂły radoÂśnie, jak szklane dzwoneczki :)

MoÂże jednak sprĂłbujmy pocieszyĂŚ siĂŞ, Âże deszcz potrafi byĂŚ piĂŞkny, nawet gdy Âświat tonÂący w deszczu wydaje siĂŞ nam nieco melancholijny:)
WysyÂłam Wam magiczne preludium deszczowe w charakterze zaczarowanego parasola na marcowÂą szarugĂŞ :))
http://www.youtube.com/watch?v=Fi2AZ71EFek

Marek zapomniaÂł o jeszcze jednej osobie, wiĂŞc dodam za niego..

Dla Marka (aro 49) za pomys³owoœÌ.. :)
http://www.youtube.com/watch?v=Z_tk-AhlA1o

Dzieki za bezpretensjonalne, niewymuszone, naturalne  i wreszcie piekne wykonanie tej niezwyklej (a moze wlasnie najzwyklejszej) muzyki. Po prostu nie moge oderwac sie od sluchania.

P.S.    Fotki sa super. Obrazy pojawiaja sie w synkopach jazzowych (po trioli).

DziĂŞki Ci Marku, Âże figurujĂŞ na owej zaszczytnej liÂście. :D   JakÂże potrzeba nam Wiosny w sercach, Januszu, wÂłasnie teraz. AleÂż, jaki dziÂś piĂŞkny dzieĂą...

Tak, piĂŞkna ta wiosna:)
Ona juÂż nadeszÂła, choĂŚ jeszcze nie zapanowaÂła na dobre, jeszcze stÂąpa powoli, nieÂśmiaÂło, ale juÂż jÂą widaĂŚ, juÂż czuĂŚ... to ona.
JuÂż niedÂługo ujrzymy jak

Wiosna, ptakami ÂśpiewajÂąca panna
biegnie ³¹kami, wysypuj¹c z w³osów
szklane szesnastki Âśmiechu, co siĂŞ zaplÂątaÂły
w dÂługich pasaÂżach wierzbowych warkoczy

Krokus belcantem kwitnie szafirowym
na piĂŞciolinii zaoranego pola
w krzakach leszczyny trzepocÂą siĂŞ tryle
pijanych rosÂą pierzastych mazurkĂłw

forsycja bucha zÂłotymi brawami
dereĂą rozkÂłada pÂąki do oklaskĂłw

NabrzmiaÂłe bielÂą palce przebiÂśniegĂłw
t³uk¹ w po¿ó³k³¹ klawiaturê nieba
aÂż z niej wypada skowronek
jak wysokie c
:))

http://www.youtube.com/watch?v=nB5LG-KWFK8

I od razu czÂłowiek poczuÂł siĂŞ zmotywowany. DokoĂączyÂłem wszystkie formalnoÂści zwiÂązane z Dusznikami.

WracajÂąc jednak do muzyki ...
Dzisiaj jestem na etapie przesÂłuchiwania G. Mahlera i jego kantaty ÂżaÂłobnej "Das klagende Lied”. Wszystko dlatego, Âże nagle dostaÂłem propozycjĂŞ wybrania siĂŞ na ... wÂłaÂściwie juÂż dzisiejszy koncert w filharmonii WrocÂławskiej podczas ktĂłrego zostanie odegrana ta kantata. Przyznam, Âże utwĂłr jest interesujÂący choĂŚ wystĂŞpujÂą w nim, nazwijmy to, elementy dla mnie niesprzyjajÂące - mam na myÂśli jĂŞzyk niemiecki oraz podobieĂąstwo do Wagnera (pokusiÂłbym siĂŞ o stwierdzenie "ZÂłagodzony Wagner" - jeÂśli jestem w b³êdzie, ÂśmiaÂło mnie poprawcie, to po prostu moje pierwsze wraÂżenie) za ktĂłrym nie przepadam. Z ostatecznÂą ocenÂą wstrzymam siĂŞ do wysÂłuchania tego dzieÂła na Âżywo. Oto link. MyÂślĂŞ, Âże niezaleÂżnie od naszych sympatii utwĂłr zalicza siĂŞ do "wartych przesÂłuchania":

PoczÂątek
http://www.youtube.com/watch?v=heHZvIQ-z5E&feature=related

CzêœÌ 6/9 która szczególnie mi siê spodoba³a
http://www.youtube.com/watch?v=-4IsIota3Xk&feature=related

DziĂŞkujĂŞ Marku za przypomnienie mojej ukochanej sonaty w tak uroczym wykonaniu Elly Ney.
Ja zawsze zachwycam siĂŞ allegrem http://www.youtube.com/watch?v=fXsqgYZF6dw&feature=related
Jaki¿ tam dramatyzm, koloryt, ró¿norodnoœÌ tematów - o swoich zmaganiach z trylami w 2 temacie pisa³em wczeœniej.
ZnĂłw odÂświeÂżam sobie andante - muszĂŞ tylko poskromiĂŚ swĂłj temperament i chĂŞĂŚ przyÂśpieszania, a skoncentrowaĂŚ siĂŞ na wydobyciu piĂŞkna melodii, brzmienia... ;) Czy ma ktoÂś nutki tej sonaty? Bo pamiĂŞĂŚ mnie trochĂŞ zawodzi :)

Dla odreogowania trochĂŞ baroku:


http://www.youtube.com/watch?v=RKvd4tMkFHc

i jak to gra SokoÂłow



http://www.youtube.com/watch?v=_HZl0qHUbJc&feature=related

Jedno piĂŞkniejsze od drugiego.
Opera barokowa, muzyka barokowa...
jest najlepszÂą odskoczniÂą
od wszystkiego.

Dvorak..."Humoresque".. :)

http://www.youtube.com/watch?v=atfyi20_8hE&feature=related

A tak w ogĂłle, jak Wam siĂŞ podobaÂła moja wiosenna produkcja?  :D Nie wyka¿ê podobnego hartu ducha, jak Bartek, dzielnie twierdzÂący, iÂż "szanuje brak opinii"  ;D Nikt tego nie czytaÂł przed Wami, tak wiĂŞc mam nadziejĂŞ, Âże uznacie, Âże nie najgorsze :D

Asiu, w³aœnie S³owackiego zg³êbia³am i rozgryza³am, jako nam Monika zasugerowa³a delikatnie, a ja S³owackiego lubiê czytaÌ. Wiosna by Aleksias jest dla mnie równie przyjemna w czytaniu co Juliusz :) A mo¿e jeszcze jakiœ poemacik?

No, Beatko, rĂłwnanie do wieszcza, to moÂże juÂż trochĂŞ zbyt wysoko:))  :-[  Ale bardzo siĂŞ cieszĂŞ, Âże Ci siĂŞ podoba  :)
WiĂŞcej - chĂŞtnie, ale to nie idzie tak taÂśmowo:))

Racja, nie najgorsze, choĂŚ tu i tam przydaÂłyby siĂŞ rymy bardziej czĂŞstochowskie... :D

Na serio: wiosnĂŞ wywoÂłujesz w duszy, aÂż chce siĂŞ zawoÂłaĂŚ Sursum corda! Dla mnie czarujÂąca i bÂłyskotliwa kreacja. OrzeÂźwiajÂące to i dopaminoergiczne. :)  A poza tym - zdaje siĂŞ, Âże powodujesz u mnie synestezjĂŞ...

forsycja bucha zÂłotymi brawami
dereĂą rozkÂłada pÂąki do oklaskĂłw


Radosne poetyzowanie, Asiu - doÂświadczaj nas tak czĂŞÂściej. Sprawiasz uciechĂŞ neuronom (przynajmniej moim). :)

Konradowa Humoreska by Dvorak wpisuje siĂŞ idealnie w wykreowany przez AsiĂŞ obraz ³¹ki szafirowej od krokusĂłw...  

 :-[   :) :) :) :)

WzruszyÂłam siĂŞ... Tym bardziej, Âże ufam Twojej wraÂżliwoÂści. MoÂże uda siĂŞ czasem jeszcze jakaÂś w miarĂŞ przyzwoita kontynuacja :)

Te strofy czytane
na tle "Wiosny" Vivaldiego
powodujÂą
radosne wejÂście w dzieĂą.

Sobotni dzieĂą
to
Beethoven
"Moonlight Sonata"
http://www.youtube.com/watch?v=xi5D6u5RI5c&feature=related

Nasza Asia jest jak Safona:  nie tylko obdarzyÂła nas tu wszystkich przyjaÂźniÂą i uczuciem, ale i tak jak Ona - liryczna, wraÂżliwa poetka swymi sÂłowy czaruje nas i mami.
Asiu, Twój wiersz jest jak foremka na ³akocie. Piêknie zagra³aœ nam têcz¹ wiosennych nutek swojej piêciolinii. Bia³ym kolorem rymu subtelnie domalowa³aœ wiosenny blask do z³ota wiosennych szafirów, bieli i ¿ó³ci i pyszne ciasto na wypiek gotowe.
WrzuĂŚmy TwÂą foremkĂŞ razem z TwojÂą wiosnÂą do pieca. Upieczemy pyszny tort. BĂŞdzie czym goÂściĂŚ biesiadnikĂłw, gdy zasiÂądziemy wkrĂłtce wszyscy do stoÂłu.

Asiu.
Wiersz Twoj jest sprawny technicznie, ale dla mnie za bogaty w materie.
Pomyslow starczyloby na kilka innych produkcji.
W nastepnym wierszu prosze o uproszczenie faktury i ujednolicenie slownictwa.

Podoba mi sie bardzo!! rytm w drugiej linijce.
Zakonczenie naprawde udane.

Wole Ciebie w prozie


P.S.

Januszu, troche przesadziles. Chciales byc bardziej poetycki niz Poeta, ktorego recenzowales.

Bartus, wydaje mi siĂŞ, Âże nasza Poetka dysponuje naprawdĂŞ wielkÂą inwencjÂą - ta bogata "materia" wypÂływa chyba mimowolnie z jej poetyckiej duszy... MyÂślĂŞ, Âże kaÂżda kolejna liryka byÂłaby rĂłwnie... "bogata". :)



Ten tort...  :)

.

Zgadzam sie z Toba.
Jednak dla moich mozliwosci przyjmowania tekstu, wole uproszczona forme.

To raczej Monikowa Humoreska via Konrad :)

To prawda... :D :) ;)

Kochani, dziĂŞkujĂŞ serdecznie za tak miÂłe sÂłowa i wszelkie uwagi :) NaprawdĂŞ nie zasÂługujĂŞ na aÂż tyle pochwaÂł  :-[  Dla mnie jest to duÂża radoœÌ mĂłc czasem podzieliĂŚ siĂŞ ulotnymi drgnieniami duszy z osobami, ktĂłre potrafiÂą zrozumieĂŚ, ktĂłre teÂż sÂą czuÂłe na piĂŞkno Âświata. A z pewnoÂściÂą zgadzamy siĂŞ, Âże czĂŞsto nic nie wyraÂża go piĂŞkniej, niÂż muzyka :)

http://www.youtube.com/watch?v=Bmalq3Oe4uo&feature=related

W kwestii humoreski: coÂś przeoczyÂłem? :)

Asiu, naprawdĂŞ podziwiam. A dzisiejszej nocy aÂż prosi siĂŞ jakaÂś ksiĂŞÂżycowa, fantastyczna impresja literacka...

Impresja.... o ile nie jest siĂŞ geniuszem, a jedynie w porywach takim sobie wierszokletÂą, to tworzona na szybko impresja, to nie bĂŞdzie jakieÂś wiekopomne dzieÂło :) A jeszcze w dodatku mnie rozÂśmieszasz, przez co trudniej mi popaœÌ w trans twĂłrczy  :D
Tak spontanicznie to moÂżesz dostaĂŚ najwyÂżej coÂś takiego:

W powodzi ÂświatÂła pada srebrna rosa
z ³¹k ksiê¿ycowych na spragnion¹ ziemiê

koÂłysze gniazda uÂśpionych ÂłabĂŞdzi
maluje grzywy Âświerkom na polanach
i wsiÂąka w ziemiĂŞ, skÂąd potem zakwita
aksamitnymi dzwonkami konwalii

ona zapala ÂświatÂła w oczach sowy
wlewa siĂŞ w lampki taĂączÂących ÂświetlikĂłw
Âśpiewa w powietrzu krysztaÂłowe pieÂśni
i taĂączy blaskiem po lustrzanej wodzie


kropelki ÂświatÂła wpadajÂą do serca
ÂśpiÂących poetĂłw i niosÂą natchnienie
ich sny sÂą Âłzami ksiĂŞÂżycowej rosy
ktĂłre o Âświcie popÂłynÂą wierszami

Jest impresja:) Mo¿e to siê jeszcze ewentualnie jakoœ póŸniej poprawi.

Bello!
Wreszcie coœ nieempirycznego, liczenie kraterów by³o doœÌ ma³o poetyckie. :)

Jeden wiersz
piĂŞkniejszy od
drugiego.

A Ty piszesz, Âże
uÂłoÂżyÂłaÂś go z marszu
genialne!

Jak dla mnie za bardzo skomplikowana forma..Nic z tego nie rozumiem - chodzi o rosĂŞ, jakieÂś ÂświateÂłka, gatunek Âświetlikowatych, zÂłudzenie optyczne..?? :D ;) Do tego jeszcze brak rymĂłw..eeee sÂłabiutkie, baaardzo sÂłabiutkie Asiu.. :) ;)

Dobra dobra, nie czaruj, podobaÂło Ci siĂŞ  ;) I dziĂŞki, Âże przypomniaÂłeÂś Dvoraka! Chyba go w ogĂłle tu do tej pory nie sÂłuchaliÂśmy.


Marku, wydaje mi siĂŞ, Âże mogÂłoby to byĂŚ lepsze. Wiosenka byÂła taka wypieszczona, wyszlifowana :D Bartek na pewno Âłatwo znalazÂłby jakieÂś niedociÂągniĂŞcia  ;D NasunĂŞÂła mi siĂŞ zresztÂą jeszcze jedna impresja, ale nad niÂą to bĂŞdzie trzeba popracowaĂŚ, bo zÂłoÂśliwie ukÂłada siĂŞ do rymu  :D

Czaruj wiĂŞc. :D

A Konrado jest szczery, choĂŚ bo bĂłlu. :D

Nie no..naprawdĂŞ mi siĂŞ podoba. ChoĂŚ przyznam, Âże miejscami nie do koĂąca wszystko rozumiem..I tak siĂŞ trochĂŞ zastanawiam, czy aby nasza Asia nie powinna siĂŞ czasem rozejrzeĂŚ za jakimÂś dobrym wydawnictwem..Chyba, Âże juÂż ma na swoim koncie wydany jakiÂś tomik - tylko po prostu to przed nami ukrywa.. :) ;)

Asiu..Humoreske zapoÂżyczyÂłem z Monikowego bloga (ale warto byÂło.. :)) I kto wie, czy Monika nie ma mi czasem za zÂłe tego co Âżem uczyniÂł.. ;) Tak wiĂŞc przy pierwszej nadaÂżajÂącej siĂŞ okazji chyba trzeba bĂŞdzie JÂą za to przeprosiĂŚ, bo rzeczywiÂście nieÂładnie postÂąpiÂłem..

Ja natomiast podejrzewam AsiĂŞ, Âże
wydaÂła juÂż drukiem (lub czeka na wydrukowanie)
przynajmniej jedn¹ ksi¹¿kê.

ByÂło blisko:) Ale w koĂącu jakoÂś nic z tego nie wyszÂło. Wydanie wierszy nie jest prostÂą sprawÂą i jak siĂŞ okazuje, wymaga przeró¿nych caÂłkiem przyziemnych operacji:) MoÂże siĂŞ jeszcze kiedyÂś zmobilizujĂŞ... Z drugiej strony, czy nie lepiej podzieliĂŚ siĂŞ czasem swÂą radosnÂą twĂłrczoÂściÂą w gronie Âżyczliwych przyjació³, niÂż rzucaĂŚ tĂŞ delikatnÂą materiĂŞ na pastwĂŞ byĂŚ moÂże nieprzyjaznego Âświata;) Jak mĂłwiÂła Emily Dickinson:  "Dusza dobiera sobie Towarzystwo - I - zatrzaskuje Drzwi..." Czy do wymiany myÂśli trzeba czegoÂś wiĂŞcej, niÂż pokrewnej duszy? A wiersze sÂą takie bezbronne - to wÂłaÂśnie skrawki naszych dusz :)

W zwiÂązku z dzisiejszÂą rocznicÂą
pozwoliÂłem sobie zamieÂściĂŚ

Krakowiaka w wykonaniu zespoÂłu pieÂśni i taĂąca "ÂŚlÂąsk"
http://www.youtube.com/watch?v=v5bwS62m_Sk
dzisiaj na jarmarku w Wadowicach
kapela cygaĂąska czĂŞsto gra melodiĂŞ Krakowiaka

i wywiad z dziewczynami z zespoÂłu pieÂśni i taĂąca "Krakowiacy
http://www.youtube.com/watch?v=h0IZpKg8peg
a korale krakowskie
wykonywane byÂły z chleba i barwione na czerwono.

... i obejrzenia

http://www.youtube.com/watch?v=jKmZW2cRBco

http://www.youtube.com/watch?v=QocDuMPfN98

W pierwszym filmiku Dante Gabriel Rosetti, bardzo lubiĂŞ jego malarstwo, a zauwaÂżyÂłaÂś, Âże
modelka wci¹¿ jest ta sama (Jane Morris) mia³a chyba wyrozumia³ego mê¿a.

Za oknem  pada snieg  >:
CzekajÂąc na wiosnĂŞ proponujĂŞ Haydna
Kwartet ptasi - nie umiaÂłam dokonaĂŚ wyboru

http://www.youtube.com/watch?v=db8-fR9iCFw&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=zpo47GNR5kg&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=MyFDLaztLs0&feature=related

oraz Kwartet Âżabi
http://www.youtube.com/watch?v=xD_a0zZq75E&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=daafr6QNAN0&feature=related

  Mam nadziejĂŞ, Âże zrobi siĂŞ miÂło i wiosennie , na przekĂłr  zaokiennej rzeczywistoÂści

Dziewczyny zawsze potrafi¹ coœ ³adnego znaleŸÌ i wiedz¹ wszystko o tym co piêkne.
DziĂŞki Wam Âświat jest cudowny.

Oho... ktoÂś mnie uprzedziÂł:)) Ale niech juÂż bĂŞdzie dzieĂą Haydna, bo on zdecydowanie dziÂś krĂłluje na naszym forum, a i kwartecik na weekend mam juÂż pieczoÂłowicie wybrany :D
Kwartet smyczkowy op. 20 nr 5. Bardzo piĂŞkny i, jak wiem z pewnego ÂźrĂłdÂła, w doskonaÂłym wykonaniu :D
Marzycielskie moderato
http://www.youtube.com/watch?v=RXcUTltkEBk&feature=related
i elegancki menuet
http://www.youtube.com/watch?v=UyUYrRrivos&feature=related
i leciuteĂąkie adagio
http://www.youtube.com/watch?v=aH9DLudzou4&feature=related

S³uchaj¹c tego nie sposób dziwiÌ siê, ¿e Mozart tworz¹c swoje kwartety tak bardzo stara³ siê dorównaÌ Haydnowi:) Podobno zapoznanie siê z jego kwartetami by³o dla Wolfiego wielkim prze¿yciem artystycznym. Z ca³¹ pewnoœci¹ by³o nim równie¿ dla mnie:)))

Nie wiem, czy uwierzysz, ale wczoraj sÂłuchaÂłem tego najbardziej emocjonalnego kwartetu z cyklu "SÂłonecznych" (a dokÂładnie filozoficznego Moderata i finaÂłu) i to wÂłaÂśnie w wykonaniu Jerusalem Quartet, ktĂłrego interpretacje klasykĂłw uwielbiam.

Nie zapominajmy o piĂŞknym finale (f-moll, Mozart rzadko stosuje tĂŞ tonacjĂŞ) w formie (czĂŞstej u Haydna w jego kwartetach) Fugi a due soggeti ; przez du¿¹ jego czêœÌ temat zasadniczy prowadzony jest sotto voce (pó³gÂłosem), a kulminacja w forte prowadzi do burzliwego zakoĂączenia. 
http://www.youtube.com/watch?v=ThdzSPS3jw8&feature=related

Siciliana w adagio teÂż zachwyca.

Haydn to ojciec kwartetu smyczkowego.Jego osi¹gniêcia w tej dziedzinie s¹ ogromne. Dla mnie jednak kwartety Hadyna maj¹ tak¹ sam¹ wartoœÌ, jak dzie³a Mozarta czy Beethovena, ka¿dy z nich wniós³ zupe³nie nowe inspiracje do tego gatunku, ka¿dy zachwyca szczególnym piêknem. :)

Szczerze mĂłwiÂąc, miaÂłam nadziejĂŞ, Âże uzupeÂłnisz :) CzĂŞsto wrzucajÂąc tu wspaniaÂłe utwory mam uczucie, Âże je w jakiÂś sposĂłb marnujĂŞ, bo
nie potrafiĂŞ o nich dostatecznie Âładnie, mÂądrze i z sensem opowiedzieĂŚ:)
A czy uwierzĂŞ... chyba nawet juÂż siĂŞ nie dziwiĂŞ - czyÂż moÂże byĂŚ inaczej? :D

O tak, Haydn by³ tu dla Mozarta mistrzem, ale w koùcu przecie¿ uczeù poszed³ w³asn¹ drog¹ i osi¹gn¹³ zachwycaj¹ce rezultaty. A rozstrzygaÌ, który z nich jest lepszy w tej mierze by³oby niczym decydowaÌ, który kwiat jest piêkniejszy - fio³ek, s³onecznik, czy ró¿a:)

Asiu, twoje poetyckie i wraÂżliwe opisy sÂą zachywcajace, stÂąd nie wiem, jak moÂżesz nazwaĂŚ je niedostatecznie mÂądrymi itd. :D

Kwartety Haydna to wzorzec klasycznej doskonaÂłoÂści. UwaÂżam, Âże to jego dzieÂło Âżycia.  :)

Nigdy nie jestem pewna, czy aby trochĂŞ nie plotĂŞ gÂłupstw, dajÂąc siĂŞ ponosiĂŚ fali romantycznego zachwytu :D Skoro mĂłwisz, Âże nie jest tak Âźle, bĂŞdĂŞ siĂŞ czuÂła trochĂŞ pewniej  :) :) chociaÂż zawsze tu wolĂŞ TwojÂą poetyckÂą, acz konkretnÂą prozĂŞ:)

W wykonaniu Jerusalem Quartet jest na YT jeszcze kwartet nr 1 op 77.
Allegro
http://www.youtube.com/watch?v=KS_TFgdh_8A
Adagio
http://www.youtube.com/watch?v=anZ1eSYrxAQ&feature=related
Menuet
http://www.youtube.com/watch?v=LGP-dE6k5ms&feature=related

Najbardziej chyba rozp³ywam siê s³uchaj¹c Adagio.:) Jak ³adnie ktoœ napisa³: promieù czystego œwiat³a rozpraszaj¹cy ciemnoœÌ:) I naprawdê perfekcyjne wykonanie.

Rachmaninow, Vocalise/Wokaliza -

oryginalnie, œpiewana bez s³ów:

http://www.youtube.com/watch?v=kU8RwT8ODHA

orkiestra:

http://www.youtube.com/watch?v=R5IiC1kAdzM&feature=related

i coÂś specjalnie dla xbw, transkrypcja na fortepian  ;D

http://www.youtube.com/watch?v=R5IiC1kAdzM&feature=related

Wczoraj w³¹czyÂłam DwĂłjkĂŞ - Rachmaninow, II koncert fortepianowy, dziÂś w³¹czyÂłam DwĂłjkĂŞ - Rachmaninow, wokaliza wÂłaÂśnie. Nie marudziÂłabym, gdyby tak codziennie  :D

Nie wiem, czy to przez wczorajszy koncert Kultyszewa, ale dziÂś przyszedÂł do mnie
Czajkowski, a poniewaÂż jak Beata lubi koncerty fortepianowe, tak ja kocham tria fortepianowe.
WiĂŞc trio op.50 caÂłe piĂŞkne, ale tu zamieszczam Temat z wariacjami od VIII, bo nastĂŞpna wariacja IX od 2,32
to jedna z najpiĂŞkniejszych melodii Czajkowskiego, a Natalia Gutman gra tak na wiolonczeli,Âże
wchodzi a¿ w glêbiê duszy i nie chce wyjœÌ, co za artystka, potem zamaszysty mazurek (wariacja X)

http://www.youtube.com/watch?v=Ty7-Ijw3t3U

Dla lubiÂących eksperymenta i mocne wraÂżenia - jedna z piĂŞkniejszych melodii dla mojego ucha  ;D

http://areena.yle.fi/player/index.php?channel=48&language=fi

 :D Czekam i czekam na tĂŞ eksperymentalnÂą melodiĂŞ, aÂż wreszcie dociera do mnie, Âże chodzi o melodiĂŞ jĂŞzyka ;) Fakt, jedyna w swoim rodzaju - no moÂże nie do koĂąca jedyna: po uwaÂżnym wsÂłuchaniu siĂŞ moÂżna zauwaÂżyĂŚ, Âże sÂłusznie mĂłwi siĂŞ o grupie ugrofiĂąskiej. SÂłychaĂŚ delikatne nawiÂązania do melodii wĂŞgierskiej.:) I w jednym i w drugim przypadku czÂłowiek znajÂący nawet kilka jĂŞzykĂłw z typowych grup europejskich czuje siĂŞ bezradny - mĂłzg nie ma siĂŞ czego uczepiĂŚ, brak porĂłwnaĂą, odniesieĂą. WydedukowaÂłam jedynie, Âże "nolla nolla" znaczy zapewne "zero zero" :D Ale moÂże to wÂłaÂśnie pozwala wsÂłuchiwaĂŚ siĂŞ wy³¹cznie w melodiĂŞ, bez rozpraszania siĂŞ treÂściÂą :)
Gdybym miaÂła jednak porĂłwnywaĂŚ pod tym wzglĂŞdem jĂŞzyki Skandynawii, chyba wolĂŞ norweski. MoÂże mam juÂż generalnie pewne germaĂąskie odchylenie:), z racji dÂługotrwaÂłego zg³êbiania tajnikĂłw angielszczyzny, coraz bardziej teÂż podoba mi siĂŞ niemiecki, zwÂłaszcza w poetyckim wydaniu (jak w pieÂśniach Mozarta, Schuberta, Schumanna:))             

Podobnie jak Asia..czekam, czekam, wci¹¿ czekam - a tu nic prócz zupe³nie niezrozumia³ego dialektu.. :D Swoj¹ drogê, rzeczywiœcie dziwna ta grupa ugrofiùska (podobno i jêzyk Basków ma wiele z ni¹ wspólnego)
Jeœli chodzi o jêzyki germaùskie, czy pó³nocno-germaùskie - to w przeciwieùstwie do Asi nigdy nie przejawia³em podobnych odchyleù. Takiego np niemieckiego wprost nie znosi³em i prawdê mówi¹c nadal nie znoszê (ale z innym z j.germaùskich tj angielskim - by³o wcale nie lepiej), wi¹¿e siê to chyba ze z³ymi wspomnieniami z czasów szkolnych, w ogóle jêzyk niemiecki jakiœ taki ordynarny, ma³o-œpiewny.. :) No, byÌ mo¿e trochê inaczej to wygl¹da³o w tych dawnych wschodnio-germaùskich (Gotów, Wandalów, Langobardów..), s¹dz¹c po przypuszczalnie zachowanych formach szcz¹tkowych - przyk³adowo weŸmy nawet same tylko imiona: Robert, Norbert, Lambert ;), Hrode-bert, czy dobrze nam przecie znany z historii..Dagobert.. :) ;)

Czy choÌby tajemnicze imiê Wanda "..co nie chcia³a Niemca" - przypominaj¹ce i byÌ mo¿e wywodz¹ce siê z nazwy germaùskiego plemienia Wandalów...którzy w staro¿ytnoœci mieli przecie¿ swoje siedziby nad Wis³¹..(podobnie te¿ Krak, Kr'aa - "Grakch"..chocia¿ tutaj ró¿ne sa hipotezy).. :)

Konradzie, nie podobajÂą Ci siĂŞ germaĂąskie, ale wczeÂśniej twierdziÂłeÂś teÂż, Âże nie lubisz francuskiego :) Rozumiem, Âże Twoja sympatia lokuje siĂŞ niepodzielnie po stronie grupy sÂłowiaĂąskiej?:)
Stanowczo nie zgadzam siĂŞ, co do maÂłoÂśpiewnoÂści niemieckiego - gdyby tak byÂło, czy uÂłoÂżono by w nim tyle piĂŞknych pieÂśni? :) I przecieÂż Mozart wÂłaÂśnie upieraÂł siĂŞ przy operze pisanej w jĂŞzyku niemieckim - a jego naprawdĂŞ trudno byÂłoby posÂądzaĂŚ o brak sÂłuchu ;D
Co do starogermaùskich imion - bardzo ciekawie brzmia³y te¿ te pochodz¹ce z pó³nocy - choÌby Beowulf, czy Hrothgar:)

Asiu..to Âże nie podobajÂą mi siĂŞ germaĂąskie (bo istotnie tak jest - babcine opowiadania zwiÂązane z przeÂżyciami okresu wojny, zrobiÂły jednak swoje.. ;)) wcale nie znaczy, Âże nie podoba mi siĂŞ Mozart, czy Beethoven - ich muzyka jest genialna i b.mi siĂŞ podoba..Wprawdzie maÂło sÂłuchaÂłem i sÂłucham oper, ale np w takim arcydziele jak "Czarodziejski flet" - jĂŞzyk niemiecki pasuje wrĂŞcz idealnie i trudno sobie wyobraziĂŚ to dzieÂło w jakimkolwiek innym jĂŞzyku..
Nie twierdziÂłem teÂż (o ile sobie przypominam), Âże nie lubiĂŞ francuskiego - tylko Âże jest to jĂŞzyk skomplikowany w pisowni i wymowie. NiewÂątpliwie piĂŞkny, ale "mientki" ;), delikatny i sÂłodki niczym najsÂłodsze ciastka i cukierki.. :)

Tak, masz racjê - ¿ywiê sympatiê do jêzyków s³owiaùskich (czy to tych wschodnich, czy po³udniowych), ale i nie tylko..np taki krymczacki, czy od dawna wymar³y aramejski, starohebrajski (którym zazwyczaj pos³ugiwano sie w I w n.e..i to g³ównie podczas czytania pisma..), a to ze wzglêdu na pewien temat, którym ostatnimi laty zacz¹³em siê wprost pasjonowaÌ.. :D ;)

Asiu..no powiedz sama, czy dialekty sÂłowiaĂąskie nie sÂą pikne..??
http://www.youtube.com/watch?v=4xKeYFkB9Pw

..tu akurat po angielsku, ale sam klimat wyraÂźnie przesiÂąkniĂŞty duchem wschodnim..
http://www.youtube.com/watch?v=48XfMRxp6IM&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=uiH4BFTELME&feature=related


 

Sympatyczne:) Gdybyœmy mieli rozstrzygaÌ tê kwestiê, który dialekt najlepszy, za pomoc¹ muzyki, chyba tym ³atwiej by³oby dojœÌ do wniosku, ¿e ka¿dy ma w sobie coœ interesuj¹cego :D
Z tych trzech propozycji najbardziej podoba mi siĂŞ piosenka Norwega. RusÂłana przypomniaÂła mi XenĂŞ woowniczÂą ksiĂŞÂżniczkĂŞ :)
A tak w ogĂłle nie ma to, jak jĂŞzyki elfĂłw ;)

http://www.youtube.com/watch?v=y7_Z74X5MKA&feature=more_related

http://www.youtube.com/watch?v=k0mR8Jc8Orc

http://www.youtube.com/watch?v=YlGNBUxKSnc

Serbska piosenka rewelacyjna, Rybak uroczy, RusÂłana cudnie dzika, szeroko pojĂŞty patriotyzm lokalny :)

A tak w ogĂłle w Finlandii zima nadal jeszcze opiera siĂŞ i nie chce ustÂąpiĂŚ przed wiosnÂą (70cm Âśniegu w Helsinkach!) -
a u nas coraz cieplej, coraz bardzieij zielono... :D  DziÂś chmury zasnuÂły niebo i wiaÂł doœÌ porywisty wiatr, niczym na wrzosowiskach Wichrowych WzgĂłrz, ale jego podmuchy nie byÂły juÂż mroÂźne, niosÂły ze sobÂą zapowiedÂź cieplejszych dni.
Wiosno, przybywaj!  :D

http://www.youtube.com/watch?v=C9fSxeko5HE

Skoro przynajmniej przyznajesz, ¿e jêzyk niemiecki dobrze pasuje do Czarodziejskiego fletu, a jednoczeœnie czujesz, ¿e sama opera jest piêkna, to ju¿ masz przynajmniej dobry punkt zaczepienia, ¿eby siê do tego niemieckiego jednak stopniowo przekonaÌ:) W koùcu to nie jêzyki czy narody mówi¹ce nimi tworz¹ z³¹ historiê, tylko konkretni nieprzyjemni ludzie :)
Mo¿e zaprezentujê w takim razie germaùski jêzyk, który kojarzy siê chyba wy³¹cznie pozytywnie:)

http://www.youtube.com/watch?v=XyvPglYu1MU&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=qOJ_SqbLTBU

Ogromnie mi siĂŞ podoba brzmienie tego jĂŞzyka. Norweski jest bardzo melodyjny, jakby trochĂŞ Âśpiewany. Ale i inne skandynawskie brzmiÂą Âładnie. No tak, jakoÂś najbardziej podobajÂą mi siĂŞ te pó³nocne:) I jak na zÂłoœÌ, uroda mi siĂŞ podoba raczej poÂłudniowa, a akurat jĂŞzyki poÂłudniowe mniej :) IdeaÂłlnym zestawieniem byÂłby Hiszpan mĂłwiÂący po norwesku:)) Ach - ale jest takie cudo!  :D

http://www.youtube.com/watch?v=fhm7DMvapGA&feature=related

No, przynajmniej teoretycznie, wszyscy oni powinni mĂłwiĂŚ w jĂŞzyku wikingĂłw :D
CaÂła rzecz oparta na Beowulfie, reÂżyser postanowiÂł zrekonstruowaĂŚ zdarzenia le¿¹ce u ÂźrĂłdeÂł legendy, ale nie pokusiÂł siĂŞ o oryginalnÂą ÂścieÂżkĂŞ dialogowÂą.:) Tylko to "Lo" na poczÂątku modlitwy  pozostaÂło...
O, ten film Konradzie z pewnoÂściÂą Ci siĂŞ baardzo spodoba, oczywiÂście nie ze wzglĂŞdu na piĂŞknego Antonia  :D ale jest tam tyle rzeczy, ktĂłre panowie lubiÂą oglÂądaĂŚ:) Tzn. caÂła ta krew, szczĂŞk orĂŞÂża, bohaterskie potyczki itp.:) Ale powaÂżnie, zgadam siĂŞ z tym komentarzem:
"It shows a time when neolitic culture and civilisation were still coexisting. Never forget that it was the sacrifice of the brave which gave us the latter"
Œwiat jest jaki jest. Wiem, ¿e bez wszystkich tych wojowników na przestrzeni ca³ej naszej historii, tych faktycznie walcz¹cych o wa¿ne sprawy, o wolnoœÌ, bezpieczeùstwo, cywilizacjê, nie mog³abym teraz ¿yÌ tak jak ¿yjê i g³osiÌ pokojowych pogl¹dów:)) I mam za to dla nich du¿y sentyment. W tym miejscu mo¿emy siê zgodziÌ. Wojna jest ogólnie z³a, ale czasem nie ma innego wyjœcia. I trzyma siê kciuki za tych walcz¹cych po jasnej stronie.

Asiu, Skandynawowie to co innego..zawsze ceniÂłem ich (w pewnym sensie) odrĂŞbnoœÌ, walecznoœÌ i wytrwaÂłoœÌ na placu boju.. :D W koĂącu to od nich przecieÂż, wywodzi siĂŞ sam Wilhelm Zdobywca..a kto wie czy i czasem nie nasz ksi¹¿e Mesco-Dagobert  ;) PiĂŞkna pieϝ i piĂŞkne obrazy w tym 1-szym linku, nie pomijajÂąc przy tym i czworonogiego stworzenia (zupeÂłnie podobny do mojego Âś.p labradora..tj powiedzmy w 60% labradora.. :))

"13 wojownik" oglÂądaÂłem - coÂś wspaniaÂłego.. :D, sceny zupeÂłnie jak spod Gergowii w pojedynku Wercyngetoryksa z X legionem..Nie mogĂŞ zrozumieĂŚ tylko jednego - co Wy kobiety widzicie w tych poÂłudniowcach..ponadto "oliwki" sÂą niestali w uczuciach - kochaĂŚ byĂŚ moÂże kochajÂą i to gorÂąco, problem w tym, Âże owa gorÂąc stygnie rĂłwnie szybko jak zapÂłonĂŞÂła.. ;) 

Rachmaninow, pieœù Wiosenne wody (s³owa Fiodor Tiutczew)
jako komplet do wiersza  ;)

http://www.youtube.com/watch?v=xr5cV-_dB80

MoÂże i Âładnie Âśpiewa..ale nazwisko to ma doprawdy fatalne  :D ;)

to oczywiÂście tylko taki Âżart Beatko.. :) ÂŚwietny utwĂłr w wykonaniu Âświetnej Âśpiewaczki..

Wikingowie kojarz¹ siê g³ównie ma³o zachêcaj¹co z wyprawami rabunkowymi. A przecie¿ oni byli wêdrowcami, odkrywcami, kolonizatorami nowych l¹dów. Pop³ynêli na Islandiê, Grenlandiê, odkryli Amerykê:) Tworzyli paùstwa w ca³ej Europie, z Rosj¹ na czele:)
A ze S³owianami chyba mieli na ogó³ dobre relacje.
Jeszcze jedna norweska pieœù. To naprawdê ³adny jêzyk.
 
http://www.youtube.com/watch?v=Pv2hGQUs--Y&feature=related

Có¿, ³adni s¹, po prostu:) A Antonio w szczególnoœci;) Przyjemnie popatrzeÌ na kogoœ piêknego - Wy tu siê wci¹¿ zachwycacie jakimiœ piêknymi paniami :D Ale bez przesady, to przecie¿ czysto estetyczna przyjemnoœÌ, natomiast w przypadku jakichkolwiek wiêzi miêdzyludzkich dla mnie, i myœlê dla wielu rozs¹dnych ludzi, liczy siê wy³¹cznie wnêtrze, nie opakowanie. :D Tak wiêc nie wybieram siê do Hiszpanii, bo to, co siê liczy mogê znaleŸÌ tutaj:)) A ¿eby nie wygl¹da³o, ¿e zajmujemy siê g³upotami, zamiast tematem w¹tku, to podsumujê temat hiszpaùski czymœ naprawdê wartym przes³uchania :)))

Paco de Lucia. Concierto de Aranjuez, czêœÌ 2

http://www.youtube.com/watch?v=w8LL1x6J2rU

JeÂśli ktoÂś ma ochotĂŞ na YTubowy maraton, to proszĂŞ bardzo, tak moÂżna jednym klikniĂŞciem posÂłuchaĂŚ 35 utworĂłw w wykonaniu J. Bella.

http://www.youtube.com/artist?a=GxdCwVVULXd4C_oRRQJX-QaeM3EVdXnq&feature=watch_metadata

Szkoda tylko, ze ten Joshua dosyc powaznie falszuje i zrywa dzwieki z nadmierna kozia wibracja.
Aczkolwiek jest muzykalny (good timing) i ma duzo emocji.
Wsrod skrzypkow jest on klasyfikowany jako wirtuoz drugiego gartunku.
Podobnie jest z Nigelem Kenedym.
Marketing robi swoje.

Bartusie, na szczĂŞÂście (tym razem) nie jestem muzykiem i odbieram muzykĂŞ emocjonalnie wÂłaÂśnie, a nie technicznie. Brzmienie skrzypiec mnie zazwyczaj draÂżni i denerwuje, w kaÂżdym razie w wiĂŞkszych iloÂściach. Ale Bell odczarowaÂł dla mnie zaklĂŞty ocean muzyki granej na skrzypcach. PrzysiĂŞgam, nie ulegam reklamom, marketingom, ani urokowi Bella jako faceta. Czaruje mnie jego muzyka, ze znanych mi skrzypkĂłw, na razie tylko Jego.

Duzo sluchania i nauki przed Toba, ale przynajmniej jestes szczera.

Wszystko to prawda Asiu..Normanowie (ludzie pó³nocy) byli œwietnymi wêdrowcami i odkrywcami, podbili i potrafili stworzyÌ kilka organizmów paùstwowych - oprócz tego, ¿e przyczynili siê do powstania Rosji (Kijów - to chyba ich dzie³o), stworzyli paùstwo we francuskiej Normandii, opanowali Islandiê, nie pomijaj¹c i czêœci W³och wraz z Sycyli¹..Podbój Irlandii (gdzie za³o¿yli Dublin) i Anglii..zapocz¹tkowuj¹c tam now¹ i swoj¹ dynastiê, równie¿ by³ ich dzie³em..Dzielny zatem to by³ lud.. :)

Ale nie zapominajmy teÂż o Gottach, ktĂłrych praojczyznÂą byÂła Skandynawia..i ktĂłrzy to w pierwszych wiekach n.e. (a moÂże teÂż i dalej) zamieszkiwali rĂłwnieÂż i nasze tereny - na dÂługo przed pojawieniem siĂŞ tam SÂłowian (zaÂś z chwilÂą pojawienia prawdopodobnie siĂŞ z nimi asymilujÂąc..), a dalej rĂłwnieÂż i na terenach dzisiejszej Ukrainy, siĂŞgajÂąc aÂż do M.Czarnego..
Czy o blisko z nimi spokrewnionych Gepidach (teÂż skandynawskie), ktĂłrzy przybyli zaraz po Gottach i mieli swe siedziby na terenach ujÂścia WisÂły..
Bo Wandalowie, Ostrogoci, czy Wizygoci (zaÂłoÂżyciele krĂłlestwa w czĂŞÂści Galii i zajmujÂący tereny Hiszpanii), to juÂż raczej inna grupa - ta wschodniogermaĂąska..

http://pl.wikipedia.org/wiki/Goci

Widzisz Asiu..Tobie siĂŞ podobajÂą "poÂłudniowcy", bo sÂą Âładni i sprawia Ci przyjemnoœÌ patrzenie na nich..Ale powiem Ci, ja teÂż oprĂłcz dobrze zbudowanych  :) sÂłowiaĂąskich kobiet, lubiĂŞ "egzotykĂŞ" - np takie murzynki.. :D :D

Czyli jesteœmy jak¹œ s³owiaùsko-germaùsk¹ mieszank¹:) Zreszt¹ tak chyba by³o nie tylko za tamtych czasów. Przecie¿ miasta tworzy³y siê na prawie niemieckim i chyba wiêkszoœÌ mieszczan w œredniowieczu by³a pochodzenia niemieckiego.
A w ogóle w tym w¹tku wszystko ju¿ jest ca³kowicie wymieszane - muzyka, film i historia.Trzeba bêdzie raczej z pogaduszkami o historii przenieœÌ siê do w¹tku historycznego, bo i tak tylko patrzec, jak j¹ wy¿sza instancja adminowska przeniesie (chocia¿ wy¿sza instancja coœ ostatnio s³abo siê udziela:)))


Afrykanki, Konradzie.... Fakt, czarne kobiety sÂą piĂŞkne (ach, zresztÂą wszystkie jesteÂśmy piĂŞkne :D). MoÂże to i tak, Âże czasem bardziej nas pociÂąga, fascynuje to, co inne od tego, co widzimy na co dzieĂą, co wÂłaÂśnie trochĂŞ pachnie egzotykÂą:)
PrzypomniaÂła mi siĂŞ ta piosenka z Hair, chyba jednego z lepszych musicali, jeÂśli chodzi o muzykĂŞ :) (aÂż siĂŞ bojĂŞ ewentuanego Bartusowego komentarza ;))

http://www.youtube.com/watch?v=MNVx9E55OOw&feature=related
 :D :D

Nawet przez myœl nie chce mi przejœÌ podobna teza..Ale kto wie Asiu - mo¿e tak, a mo¿e nie..W ka¿dym razie nie ma w tym nic pewnego. Wprawdzie istniej¹ pewne poszlaki, które mog³yby na to wskazywaÌ, ale tak po prawdzie nie ma na to ¿adnych, ale to ¿adnych dowodów..to tylko i wy³¹cznie spekulacje. Ca³y problem jednak w tym, ¿e niestety dotyczyÌ to mo¿e bardziej naszych ziem - ni¿ obszarów S³owian wschodnich..W ogóle problem S³owian, jest trudny do rozgryzienia i w du¿ej mierze do dziœ dnia pozostaje zagadk¹.. :) Ale zacznijmy mo¿e od pocz¹tku (co bardzo istotne) tj od Scytów..
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/82/Warrior_of_Scithians.png

Wojowniczy Scytowie, byli koczowniczo-iraĂąskÂą grupÂą plemion spokrewnionÂą z Sarmatami - wywodzili siĂŞ oni z obszarĂłw znad dolnej WoÂłgi i w jakimÂś VI w p.n.e przywĂŞdrowali na tereny nad M.Czarnym, potem przedzierajÂąc siĂŞ przez Kaukaz wdarli siĂŞ teÂż do Azji Mniejszej - dotarli nawet do Syrii, wywoÂłujÂąc przeraÂżenie, o czym wspomina Biblia (Aszkuza - Scyt, Scytowie)
Jednak¿e os³abieni ci¹g³ymi konfliktami wewnêtrznymi stopniowo zaczêli byÌ wypierani z rozleg³ych terenów nad doùskich przez Sarmatów (by³a to równie¿ grupa iraùskich plemion koczowniczych. Istnieje pogl¹d, ¿e byÌ mo¿e S³owianie powstali ze zmieszania Ba³tów, czy grup ba³tyckich z Sarmatami, lub te¿ ich czêœÌ podbi³a S³owian - po czym uleg³a slawizacji)
Ale wracajÂąc..Tak wiĂŞc Scytowie pod naporem SarmatĂłw musieli siĂŞ posuwaĂŚ dalej, zaÂłoÂżyli wiĂŞc paĂąstwo obejmujace swym zasiĂŞgiem Krym i ziemie poÂłoÂżone nieco powyÂżej..
I tak dochodzimy do momentu, kiedy to w pierwszych wiekach n.e. na paĂąstwo ScytĂłw krymskich najeÂżdÂżajÂą skandynawscy Gotti (ci sami ktĂłrzy w tym czasie maja i siedziby na naszych ziemiach), ktĂłrzy zrĂłwnujÂą z ziemiÂą ich stolicĂŞ (Neapol Scytyjski ) wraz z innymi miastami. PaĂąstwo scytyjskie praktycznie przestaÂło istnieĂŚ, zaÂś resztki ScytĂłw pozostawaly jeszcze na Krymie aÂż do IV w n.e. tj do najazdu rĂłwnie wojowniczych HunĂłw..
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/2d/Hunnen.jpg

Ten z kolei koczowniczy lud, pochodziÂł ze wsch.obszarĂłw Azji ÂŚrodkowej ( obecnie nazwa WĂŞgier wywodzi siĂŞ prawdopodobnie od nich - Hungary..jednak wĂłwczas sÂłowem Hun, okreÂślano ogĂłlnie ludy barbarzyĂąskie). I tak pojawiajÂąc siĂŞ na terenach dzisiejszej Ukrainy, zaczĂŞli tym samym raptownie spychaĂŚ plemiona germaĂąskie (GotĂłw, WizygotĂłw, OstrogotĂłw) dalej na zachĂłd - niemal caÂłkowicie wypierajÂąc ich z tamtych terenĂłw (jĂŞzyk ostrogocki przetrwaÂł na Krymie w formie szczÂątkowej -prawdopodobnie nawet do XVII w)
Jednak na naszych terenach odbywaÂło sie to w mniejszym stopniu. Tu w V w bardziej jednoczyli (niÂż wypierali z ziem) ze sobÂą plemiona germaĂąskie GotĂłw i GepidĂłw - oczywiÂście pod swoim przewodnictwem, zas stworzone przez HunĂłw paĂąstwo obejmowaÂło niemal caÂłoœÌ obszarĂłw Europy Wsch. i ÂŚrodkowej. Nie trwaÂło to jednak dÂługo, bo po Âśmierci sÂłynnego  wodza-krĂłla Attyli to ogromne imperium rozpadÂło siĂŞ..oni zaÂś z powrotem zostali odrzuceni na stepy czarnomorskie, gdzie i tam zostali pobici..

I tak upadek HunĂłw, przyczyniÂł siĂŞ do tego co dla nas najwaÂżniejsze - przesuniĂŞcia SÂłowian znad DoĂąskich obszarĂłw stepowych dalej na zachĂłd..na tereny zachodniej Ukrainy i MoÂłdawii..Potem z kolei ulegajÂąc podziaÂłowi na SÂłowian zachodnich, poÂłudniowych i wschodnich - i byĂŚ moÂże jedni spychajÂąc drugich, w koĂącu osiÂągniĂŞto obszar i naszych terenĂłw. Czy tutaj nastÂąpiÂło wchÂłoniĂŞcie, czy przemieszanie z resztkami GotĂłw i GepidĂłw..?? ByĂŚ moÂże tak - trudno powiedzieĂŚ.. :)
Jednak trzeba wspomnieÌ, ¿e choÌ gocki jest najstarszym zachowanym jêzykiem germaùskim, to ¿aden z póŸniejszych nie pochodzi bezpoœrednio od niego. Z drugiej strony weŸmy np jeden z naszych dialektów, a min Kaszubski - wprawdzie oficjalnie przyjmuje siê, ¿e to pozosta³oœÌ po s³owiaùskich dialektach pomorskich, czyli nale¿¹cego do plemion zach.s³owiaùskich (po³abskich - wchodz¹cych w sk³ad grupy plemion lechickich), ale byÌ mo¿e to w³aœnie w nim na wskutek przemieszania, zachowa³y siê w formie szcz¹tkowej jakieœ elementy gockiego, czy gepickiego..Bo trzeba przyznaÌ, ¿e bardzo to dziwny dialekt jest (a na tych w³aœnie terenach przez d³u¿szy okres operowa³y owe plemiona)

OdnoÂśnie SÂłowian (zwÂłaszcza z naszych terenĂłw) caÂły problem polega na tym, Âże w przeciwieĂąstwie do sÂąsiadĂłw zza Odry (ktĂłrzy majÂą dosyĂŚ dobrze udokumentowanÂą historiĂŞ niemal od 1-szych wiekĂłw n.e.) - u nas na temat pocz.paĂąstwowoÂści nie wiemy niemal nic..jedynie jakieÂś legendy, bajki o smokach ktĂłremu trzeba skÂładach ofiarĂŞ (moÂże daninĂŞ.. ;)), Wandach co nie chciaÂły Niemca (?), armiach myszy atakujÂących Popiela, czy Lechach Czechach i Rusach..Kompletnie Âżadnych konkretnych faktĂłw..
I tu nagle ni st¹d ni zow¹d, pojawia siê z niemal ukszta³towan¹ paùstwowoœci¹ dwuimienny ksi¹¿ê Mesco-Dagome (czy Dagobert) - a kiedy tylko ktoœ próbuje rozwik³aÌ sk¹d i co w ogóle ma oznaczyÌ to tajemnicze drugie imiê (lub w kolejnoœci odwrotnej), natychmiast pojawia siê fala krytyki..
Dochodzi do tego jeszcze kwestia SÂłowian PoÂłabskich z terenu wschodnich Niemiec tj plemion wywodzÂących siĂŞ przecieÂż z grupy plemion lechickich (np WieletĂłw, SerbĂłw ÂłuÂżyckich, ObodrzyĂącĂłw itd..)

Nieprzypadkowo teÂż co do nas samych, obowiÂązywaÂła jakby podwĂłjna nazwa..Ci na zachodzie nazywali nas Polanami, Polakami - zapewne od pĂłl..zaÂś SÂłowianie wschodni (Rusini, UkraiĂący, BiaÂłorusini, czy Litwini) zawali nas (jakby z lekka pogardliwie, tak jak gdyby coÂś nam wytykajÂąc) Lachem, czy Lachami.. :)
Wprawdzie u nas przyjmuje siĂŞ Âże to nazwa od plemienia LĂŞdzian, czy od Licikavici - tajemniczych poddanych Mieszka (tylko nie wiadomo czy chodzi o wszystkich, czy jedynie tych z druÂżyny.. ;)) Ale podobna nazwa Licikava, to rĂłwnieÂż miejsce koÂło Magdeburga we wschod.Niemczech - gdzie byli Serbowie PoÂłabscy..zaÂś sÂłowo Lach, to rĂłwnieÂż skandynawski wyraz oznaczajÂący "towarzysza" (Lag, Lage - ktĂłry wymawia siĂŞ jako Lach) Podobnie jak imiona Lach i Wareg, oznaczajÂące w jĂŞz.skandynawskich "towarzysza i sprzymierzeĂąca".
Nie lepiej to wygl¹da i z Cedyni¹ - nie jest bowiem nigdzie napisane, ¿e bitwa odby³a siê nad jakakolwiek rzek¹ (a przecie¿ nie sposób pomin¹Ì tak istotnego faktu - Odra to nie jest jakaœ malutka rzeczka)..Nie lepiej, poniewa¿ Cedyù, Cidini, Cidena, czy Cidyna jest niestety kilka - jedna min b.blisko tej nad Odr¹ tj kilkanaœcie zaledwie km od obecnego Berlina..i to w³asnie tam nie ma ¿adnej rzeki.. :). A jeœli do tego wszystkiego dodamy jeszcze, ¿e ziêciem Mieszka by³ margrabia saski Dytryk, zawiaduj¹cy marchi¹ pó³nocn¹, zaœ imiê jednego z synów Mieszka, to..Lambert - noo to istotnie sprawa zaczyna mieÌ jakieœ drugie dno..

Odnoœnie jeszcze nazwy Polan od pól, Lechów, Lachów..Otó¿ mo¿e istnieÌ jeszcze inne wyjaœnienie do obu tych okreœleù - jednoczeœnie..choÌ dosyÌ kontrowersyjne ( to prawdopodobnie tylko mój wynalazek.. :D ;))
Otó¿ ko³o Augsburga w Bawarii, znajduje siê rzeka Lech..tam te¿ w roku 955 odby³a siê bitwa - nazywana bitw¹ na Lechowym Polu (Lechfeld), lub te¿ nad rzek¹ Lech - miêdzy wojskami Ottona I, posi³kowanymi przez Czechów i byÌ mo¿e Serbów po³abskich..a Wêgrami - by³a to jedna z najwiêkszych bitew w dziejach Europy ( u nas zupe³nie nie znana..i nie bardzo wiadomo z jakiego¿ to powodu - wszystko to zatem b.zagadkowe)
ByĂŚ moÂże wiĂŞc Asiu, doszÂło do jakiejÂś mieszanki.. :) o ktĂłrej nie mamy zielonego pojĂŞcia..Obawiam siĂŞ tylko, Âżeby czasem oprĂłcz jednego wariantu, w grĂŞ nie wchodziÂł tutaj jeszcze jakiÂś "boczny" wariant.. :) ;)

Chyba faktycznie przydaÂłoby siĂŞ przenieœÌ tych kilka postĂłw do wÂątku z historiÂą.. ;)   

KozioÂłku, szkoda Âże nie byÂłes moim nauczycielem od historii w ogolniaku  :D. MoÂże bym bardziej polubiÂł tĂŞ niewdziĂŞcznÂą dla mnie materiĂŞ, jaka byÂła historia. W Twoim wydaniu jest absolutnie pasjonujÂącÂą opowieÂściÂą. I co tu duÂżo mĂłwic: wreszcie po latach zaczynam cokolwiek z niej dziĂŞki Tobie uczyc siĂŞ i poznawaĂŚ tajniki naszych mrokodziejowych korzeni. Konradzie - wielkie DziĂŞki!

ooo! ciekawa dyskusja na tematy jêzykowe. Ja podziela³bym raczej zdanie Asi, ¿e ka¿dy jêzyk jest ³adny na swój sposób a Ÿle siê kojarzy tylko ze z³ymi ludŸmi, którzy tym jêzykiem siê pos³ugiwali. Np bardzo lubiê jêzyk rosyjski ale w puszkinowskim wydaniu.. "Ja pomniu ciudnoje mgnawienie, piered a mnoj jawi³aœ Ty, kak mimaliotnoje widienije, kak gienij cistoj krasaty..." (przepraszam ¿e w latinie). Znam to na pamiêÌ. Albo poezja Jesienina. Przypominam sobie jeszcze to ze szkolnej edukacji. Mam te¿ wiele wzruszeù gdy czytam poezjê Goethego.. "Wer reitet so spaet durch Nacht und Wind, es ist der Vater mit seinem Kind...Mo¿e jakis b³¹d zrobi³em bo z g³owy. Albo operetki czy to Kalmana czy Straussa. S³uchanie w jêzyku niemieckim oryginalnym zupe³nie inaczej brzmi¹ - jakby pe³niej. S³ucha³em tez kiedyœ fragmentów Halki Moniuszki w wydaniu niemieckim. No niestety...Ale te¿ nasz jêzyk, jesli nie zacytowany z Wirtualnej Polski ;) - jest œliczny. Jêzyk S³owackiego, Norwida...W ogóle wydaje mi siê, ¿e wœród jêzyków s³owiaùskich, nasz jest wyj¹tkowy. S³owiaùskie jêzyki s¹ raczej "miêkkie". Nasz zaliczyÌ chyba mo¿na do tych twardzszych.

Ja rowniez dziekuje koziolkowi.
Jego posty doczytuje do konca, co mi sie rzadko zdarza a'propos czytania w ogole.

To ja Wam dziĂŞkujĂŞ Kochani..jest mi naprawdĂŞ miÂło, Âże czytanie te moje wypociny..

Januszu - nauczyciel by³by ze mnie chyba marny, bo prawdopodo zacz¹³bym prowadziÌ wszystkich na manowce - papierochy, ³acina, rock&roll, napoje "orzeŸwiaj¹ce".. :D ;)

Aha..sorry, przy koĂącu strzeliÂłem byka..Dytryk nie byÂł ziĂŞciem, lecz teÂściem ks Mesco (od drugiej Âżony Niemki - Ody).. ;)
 

Bardzo ciekawa dyskusja.
Ja jednak chcia³bym (mo¿e choÌ na chwilê) powróciÌ do klasyki, tu: do Mahlera. Rzadko go s³uchamy (nie mamy po prostu czasu na jego gigantyczne dzie³a). Szkoda - w jego symfoniach dokonuje siê de facto Gesamtkunswerk, wszechpotê¿na orkiestra, chór, soliœci i wielkie pok³ady filozofii wyœpiewywane w poszczególnych ogniwach (Abteilungen) lub le¿¹ce u podstaw w³aœciwie ka¿dej z nich. Muzyka i myœli mêdrców stapiaj¹ siê, muzyka s³u¿y ideom, osi¹ga najwy¿szy poziom rozumowego wtajemniczenia (intelektualnoœÌ muzyki), a zarazem - transcendencjê. S³ychaÌ to choÌby w II Symfonii "Zmartwychwstanie" (zabrzmia³a na inauguracji Festiwalu Beethovena), wykorzystuj¹cej poemat "Die Auferstehung" Klopstocka i tekst w³asny kompozytora-literata-filozofa.

Mahler - twĂłrca muzyki nowej, uniwersalnej, muzycznego panteizmu, artysta zatopiony z jednej strony w myÂśleniu nietzcheaĂąskim, z drugiej strony - afirmujÂący Boga-StwĂłrcĂŞ idei muzyki i oddany elementom filozofii chrzeÂścijaĂąskiej.

Tak wiele w kaÂżdej z Mahlerowskich symfonii muzycznych i pozamuzycznych treÂści, Âże chyba o kaÂżdej napisano opasÂły tom. :)

Oto ogromny i poruszajÂący finaÂł, maÂły fragment 1,5-godzinnej II Symfonii; L. Bernstein:
http://www.youtube.com/watch?v=rECVyN5D60I

WierzĂŞ, Âże znajdziemy wiĂŞcej czasu na poddanie siĂŞ oczyszczeniu spÂływajÂącemu na CzÂłowieka w symfonice i pieÂśniach Mahlera.
I na czytanie esejĂłw Pocieja.  ;)

CoÂś moich mahlerowskich wÂątkĂłw nikt nie zauwaÂżyÂł:

http://www.youtube.com/watch?v=PQJ-RwDPAFY

Skusi³em siê na Mahlera, choÌ nie jest to naj³atwiejsza muzyka do tego obdarzona wokalem w jêzyku niemieckim lecz ma ona w sobie coœ interesuj¹cego. W zwi¹zku z Waszymi propozycjami postanowi³em wróciÌ raz jeszcze do kantaty ¿a³obnej Mahlera. S³ucha³em jej raz i zaciekawi³ mnie styl tego kompozytora. A wiêc seans czas zacz¹Ì. Ktoœ siê przy³¹czy?

http://www.youtube.com/watch?v=Gwi7ToK0WDQ

Terenia zawsze wie co jest dobre.. :) - czyÂżby Borodino..??

Chyba tak, ale cesarz tu trochĂŞ smutny :-\

Kolejny fantastyczny l¹d... :) Czasu mam niewiele, ale do³¹czam do Was, maj¹c przynajmniej dobre chêci co do jego eksploracji :) Znalaz³am bardzo ciekaw¹ audycjê z TVP Kutura, omawiaj¹c¹ "Pieœù o Ziemi".
http://www.youtube.com/watch?v=6RyjmYi5s3k

Tereniu, to tylko typowe dla jego stylu "pozorowane dziaÂłanie" - byÂł doprawdy Âświetnym aktorem.. ;), ale kto wie, moÂże i faktycznie byÂł smutny - wprawdzie kilka ÂżarcikĂłw wtenczas rzuciÂł, ale miaÂł teÂż straszny katar  :)..dlatego niemal caÂły ten dzieĂą przesiedziaÂł na "foteliku", co rusz korzystajÂąc z jedwabnej chusteczki..Smutny, bo jak sam siĂŞ wyraziÂł - "nie widziaÂł co siĂŞ dzieje na szachownicy"..I na dobrÂą sprawĂŞ miaÂł racjĂŞ - trudno bowiem z odlegÂłoÂści 2,5 km zobaczyĂŚ cokolwiek innego prĂłcz unoszÂących siĂŞ zza wzniesieĂą k³êbĂłw armatniego i karabinowego dymu..Jak to dobrze zatem, Âże nasz Poniatowski byÂł wĂłwczas na skrajnym prawym skrzydle - przynajmniej udaÂło mu siĂŞ oszczĂŞdziÂł swĂłj korpus.. :) ;)

Bardzo ciekawa audycja. Lied von der Erde to trudny, glĂŞboki utwĂłr... A G E C !  ;)  FascynujÂące sÂą utwory, rozwijajÂące siĂŞ z jednego, krĂłtkiego motywu.

ÂŚwietny film Asiu, dziĂŞki.
Ja po raz pierwszy zetkneÂłam siĂŞ z muzykÂą Mahlera oglÂądajÂąc film Kena Russela.
Dawno to byÂło ale ten fragment utkwiÂł mi w pamiĂŞci na bardzo dÂługo

http://www.youtube.com/watch?v=VOw_vdR5rXk

Ma³o znam Mahlera. Ale przy Was szybko siê podci¹gam :D Chyba siê go troszkê ba³am:) Wydawa³ mi siê trudniejszy i ciê¿szy od Chopina... Zgadzam siê z komentarzem dziennikarki RMF Classic: "to nie jest muzyka, z której mo¿na sobie zrobiÌ dzwonek na telefonie komórkowym". :) Trzeba podejœÌ do niej powa¿nie. Taka analiza pomaga mi szybciej wejœÌ w jego œwiat, zrozumieÌ nie tylko jego budowê i logikê, ale i inspiracje. Zobaczê jak bêdzie z symfoniami, ale Pieœù o Ziemi robi ogromne wra¿enie i, mo¿e w³aœnie dziêki wprowadzeniu, nie wydaje siê zbyt trudna. Bardzo smutna, ale bardzo piêkna, œciskaj¹ca serce, wyzwalaj¹ca tyle myœli, emocji.

Nie tylko Ty jedna Asiu.
Bedac na studiach tez mialem problemy z Mahlerem.
Wydawal mi sie za ciezki, za wolny.
Dopiero po studiach, kiedy to przypadkowo uslyszalem 1 symfonie zrozumialem, ze Mahler jest geniuszem.
Zrozumialem rowniez, ze Mahlera nalezy umiec sluchac, a cala tajemnica polega na specyficznym odczuwaniu czasu.
Muzyka Mahlera, to jak wspaniala powiesc przepelniona tysiacem roznych odcieni, nastrojow. Fragmenty tragiczne przechodza plynnie w lekkie i radosne, czasami groteskowe i zabawne. Kiedy slucham Mahlera moja wyobraznia peka w szwach.
Jego muzyka nie jest ciezka (absolutnie nie). Genialna instrumentacja jest wrecz zjawiskowa. Bogata, wielowarstwowa.
W jednej ze swoich symfonii, czesc orkiestry Mahler ustawia za scena. Efekt jest piorunujacy i nieoczekiwany.
Mahler to dzielo kunsztowne, trudne do powielenia.

Asiu, poznym wieczorem usiac sobie wygodnie w fotelu, wycisz sie i rozpocznij swoje opowiadanie z 1 symfonia.

http://www.youtube.com/watch?v=GWASaebFhUA

O, to bêdzie bardzo póŸny wieczór:) Ostatnio znów zaczynam biÌ rekordy w siedzeniu do póŸna nad tekstem i przez pewien czas bêdzie tylko gorzej:)) Z pewnoœci¹ dam siê namówiÌ na pos³uchanie I Symfonii, tak samo zreszt¹ jak II, chocia¿ to raczej nie jest kompozytor, który zapewni mi b³ogie wytchnienie po pracowitym dniu:) Mo¿e faktycznie "ciê¿ka", to nie jest w³aœciwe s³owo, ale z pewnoœci¹ jest to muzyka trudna (kiedy piszê, ¿e Pieœù Ziemi nie wydaje mi siê zbyt trudna, to mam na myœli, ¿e jest mo¿liwe, ¿ebym by³a w stanie j¹ zg³êbiÌ, co nie znaczy, ¿e nie stanowi to wyzwania:))), wymagaj¹ca odpowiedniego podejœcia, czasu, skupienia. Zdecydowanie wola³abym przy tym seansie nie byÌ zbyt zmêczona:)) Myœlê, ¿e Mahler poczeka do koùca tygodnia, jeœli nie do œwi¹tecznej przerwy:)

Pieϝ Ziemi jest trudna i zlozona. Od tego utworu nie zaczynalbym przygody z Mahlerem
I symfonia jest bardziej przystepna, jakby mozartowska. Koronkowa z lekka artykulacja daje poczucie
przestrzeni. Slynne smutne "Panie Janie" (jedna z czesci) na pewno Ci sie spodoba.
Natomiast stan blogosci zapewni Ci Adagietto z symfonii nr 5 (znane z filmu Death in Venice)

http://www.youtube.com/watch?v=_CjoCAemK6Y

Och, ju¿ przes³ucha³am z du¿¹ przyjemnoœci¹ wszystkie Mahlerowskie linki na tym w¹tku:) Fina³ Dwójki unosi ku niebu w ekstazie, Das Klagende Lied chwilami kojarzy mi siê mi³o z baletem Czajkowskiego:) Pocz¹tek I Symfonii faktycznie ma bardzo przyjazny, lekki klimat; i z kuku³k¹:))) Ale to tylko fragmenty daj¹ce przedsmak ca³oœci. ¯eby uczciwie prze¿yÌ 1,5 godzinn¹ symfoniê potrzeba trochê wolnego czasu i oddechu:)
A to Adagietto - w istocie, zapewnia bÂłogostan:))

Adagietto rzeczywiÂście bÂłogie. Do tego przepiĂŞkne. Mahler odkryÂł siĂŞ dla mnie na nowo. Po kantacie ÂżaÂłobnej od ktĂłrej rozpoczynaÂłem przygodĂŞ z tym kompozytorem spodziewaÂłem siĂŞ gatunkowego klonu Wagnera. CzegoÂś trudnego, donoÂśnego i silnego. Adagietto jest przykÂładem skrajnie odmiennej kompozycji. Bartus wspominaÂł o I symfonii jako o "Mozartowskiej"  moÂżna wiĂŞc przyj¹Ì, Âże kompozycje Mahlera sÂą bardzo ró¿norodne co zachĂŞca mnie do pog³êbiania wiedzy o jego dzieÂłach.

Dzisiaj ruszam do Warszawy, jak wrĂłcĂŞ odsÂłucham I i V symfoniĂŞ -- nie wiem czy w caÂłoÂści ale odsÂłucham. NastĂŞpnie opiszĂŞ Wam swoje wraÂżenia.

Do zobaczenia w przyszÂłym tygodniu.

A Âżeby nie byÂło, Âże mi tylko gÂłupoty w gÂłowie, to wrzuciÂłam takÂże kolejny odcinek Bernsteina
"Humor w muzyce" Haydn, Mozart, Prokofiew i R.Strauss m.in.

http://www.youtube.com/watch?v=2fATi9IIyfc

Bardzo lubiÂłam te programy Bernsteina , bodajÂże  w niedzielne przedpoÂłudnia. Bardzo chĂŞtnie obejrzĂŞ powtĂłrnie
Co do Mahlera, to myÂślĂŞ, Âże trudno mi bĂŞdzie polubiĂŚ jego muzykĂŞ ( ostatnio  oczekujÂąc w TVP kultura na program o M. Malibran z udziaÂłem  Bartoli zasnĂŞÂłam podczas symfonii Mahlera dyrygowanej przez Bernsteina ).ZachĂŞciliÂście mnie jednak  na tyle, Âże na pewno zrobiĂŞ (kiedyÂś) drugie podejÂście ;)

Do Mahlera robiê podejœcia od kilku lat, myœlê, ¿e kiedyœ jego muzyka by³a dla mnie zbyt powolna, zbyt cicha, zbyt ³agodna. Wszystko jakoœ nie wspó³gra³o ze mn¹ i moim trybem ¿ycia. Teraz mój tryb siê zmieni³ i nadal zmienia i mam coraz wiêksza ochotê i potrzebê na wiêksze dawki tej muzyki. Oczywiœcie ŒmierÌ w Wenecji. Za ka¿dym ogl¹daniem kolejny zryw do s³uchania. Ale w grupie raŸniej, chêÌ rozumienia i doœwiadczenia Mahlera roznosi siê tu niczym zaraza po mieœcie kana³ów i mostów. W niedzielê o 22.00 w Dwójce audycja Moje czasy jeszcze nadejd¹ - przewodnik po symfoniach Gustava Mahlera: IV Symfonia.

A przedtem sprĂłbujĂŞ uruchomiĂŚ stare video i ponownie obejrzĂŞ film Mahler.

CoÂś dla miÂłoÂśnikĂłw koncertĂłw fortepianowych: dziÂś w Filharmonii DwĂłjki TRANSMISJA z Filharmonii Narodowej, miĂŞdzy innymi III koncert fortepianowy Prokofiewa.

Ca³oœÌ, od 19.30:

Jean Sibelius - Cassazione, op. 6

Sergiusz Prokofiew - III Koncert fortepianowy C-dur op. 26

Jean Sibelius - V Symfonia Es-dur op. 82

W cudownym miesiÂącu maju (gdy wszystkie pÂąki siĂŞ otwierajÂą, miÂłoœÌ rozkwita w mym sercu) — H. Heine Intermezzo liryczne.


http://www.youtube.com/watch?v=dtHzILluoLI&feature=fvsr

Jako ¿e Sibelius i Prokofiew byli "z wizyt¹ u Beethovena":), przy okazji - ogromnie ciekawa audycja "Beethoven i wieczna kobiecoœÌ". Bardzo mi³o pos³uchaÌ profesora Tomaszewskiego, który jest dobrym gawêdziarzem:). Có¿ za fascynuj¹cy temat sesji naukowej :D

http://www.polskieradio.pl/8/192/Artykul/350460,Beethoven-i-wieczna-kobiecosc

Marc-Antoine Charpentier  :D

http://www.youtube.com/watch?v=UnQj8zBnY7g&feature=fvst

Przy okazji swojej produkcji natrafiÂłem na piĂŞkne wykonanie na fortepianie hitĂłw M. Jacksona
http://www.youtube.com/watch?v=kPSNgdWS3QI&feature=related
 :)

Bodku, wytÂłumacz mi proszĂŞ jednÂą rzecz - czy akordy grane na fortepianie sÂą (czy tez mogÂą byĂŚ) w duÂżej mierze takie same i w takiej teÂż postaci jedynie przesuwane wyÂżej lub niÂżej na klawiaturze - oczywiÂście takie same nie w sensie uzyskiwanego dÂźwiĂŞku, bo wiadomo Âże za kaÂżdym razem ich zestaw jest inny, a jeno w sensie uÂłoÂżenia palcĂłw - coÂś np jak akord barowy, lub tzw "dwĂłjeczka" na gitarze..ktĂłre moÂżna przesuwaĂŚ po progach wyÂżej lub niÂżej, uzyskujÂąc w ten sposĂłb zupeÂłnie inne z nazwy dwudÂźwieki, trĂłjdÂźwiĂŞki itd, ale przy jednoczesnym zachowaniu tej samej pozycji uÂłoÂżenia palcĂłw.. Czy teÂż na fortepianie odbywa siĂŞ to za kaÂżdym razem inaczej - bo muszĂŞ przyznaĂŚ, Âże dla mnie kompletnego laika (zwÂłaszcza jeÂśli chodzi o tajniki gry fortepianowej) wychwycenie tych wszelkich akordowych niuansĂłw, subtelnych ró¿nic miĂŞdzy nimi - przysparza niestety sporo trudnoÂści.. :) 

Cosik z innej beczki..Bela Bartok - sonata na skrzypce solo ("Melodia")..
Có¿, prawdê powiedziawszy mam mieszane odczucia..niby w tytule wystêpuje s³owo "melodia" - problem jednak w tym, ¿e brzmi ona tutaj jakby siê s³ucha³o Tekli z dobranocki "Pszczó³ka Maja".. :D ;) (ale nie wiem, byÌ mo¿e siê mylê..)

http://www.youtube.com/watch?v=nJNwdGqjQuw

Koziolku.

Genialny kawalek ten Bartok. Bardzo przejmujaca muzyka.
Nie wszystkie "melodie" musza byc akurat oparte na latwo wpadajacej w ucho skali.
Owszem Bartok jest surowy, troche ciosany, ale bardzo indywidualny i naszpanowany emocja.
Odejdzmy troche od stereotypu "barbie doll" i szukajmy innych receptur na piekno.

Tego sobie sam rowniez zycze

Dla mnie za duzo arpeggiowania, ale ogolnie fajne.

Bartusie, sÂłusznie twierdzisz, Âże przygodĂŞ z Mahlerem lepiej nie zaczynaĂŚ od "PieÂśni o Ziemi" czy ostatnich symfonii. I Symfonia, "Tytan", rzeczywiÂście wydaje siĂŞ najbardziej przystĂŞpna i daje dobre wyobraÂżenie o muzycznej "przestrzeni" Mahlera. Czas trwania - ok. 50 min - jak na symfonie Mahlera jest bardzo przystepny...

Leonard Bernstein: Kim jest Gustaw Mahler

http://www.youtube.com/watch?v=poghNKs5RC8

Polecam takÂże bardzo ciekawe audycje w 2 o symfoniach Mahlera: Moje czasy jeszcze nadejdÂą.
Wczorajsza audycja poÂświĂŞcona byÂła IV Symfonii.

Kto chciaÂłby posÂłuchaĂŚ tej i wczeÂśniejszych zapraszam do mojego chomika, przycisk na dole.

Elegia

http://www.youtube.com/watch?v=JFvhK4MS4jM&feature=related

Antonio Salieri - to wcale nie ¿art.. :) Salieri mia³ bowiem w rzeczywistoœci du¿y wk³ad w rozwój opery, a swoj¹ muzyk¹ wywar³ równie¿ wp³yw na wielu kompozytorów..By³ autorem blisko 40-stu oper, wielu symfonii, mszy itd..Podobno by³ te¿ œwietnym i cenionym pedagogiem - uczyli siê u niego miêdzy innymi: Beethoven, Schubert, Hummel, Czerny, a nawet Liszt..Zaœ sama sprawa wspó³zawodnictwa z Mozartem, jest najprawdopodobniej jedynie zwyk³¹ historyjk¹ wyssan¹ z palca.. Ale kto wie, mo¿e rzeczywiœcie w jakimœ tam stopniu ze sob¹ rywalizowali - w koùcu i mieszkali i tworzyli w tym samym czasie i mieœcie.. :)

Salieri - koncert piano C-dur "Allegro"..
http://www.youtube.com/watch?v=BxPJt_yk7MQ&feature=related

Symfonia "La Veneziana"..
http://www.youtube.com/watch?v=G_5Dr8Bz5Bc&feature=related

..i moÂże jeszcze w wykonaniu fantastycznej Cecilii Bartoli - ten drugi "La grotta di Trofonio" doprawdy Âświetny.. :)
http://www.youtube.com/watch?v=Xggs5_6X0v4&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=eq1Fj77eqDw&feature=related



 

Koncerty Horowitza, strasznie dÂługie :)

http://www.youtube.com/watch?v=gGBv_DYPzfw

http://www.youtube.com/watch?v=wWAGYEBQsVg&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=kkoZfKapXI4&feature=related

Koncerty Horowitza, ciÂąg dalszy:

http://www.youtube.com/watch?v=8sy_xUypTqI

Z pewnoœci¹ by³ bardzo dobrym nauczycielem. Co rzecz jasna nie mówi nic o wartoœci jego kompozycji :) Jego konflikt z Mozartem to oczywiœcie w du¿ej mierze wyolbrzymiona przez literaturê legenda, podobnie jak podejrzenia o otrucie Wolfganga. Gdyby w istocie w tamtym czasie brano powa¿nie pod uwagê tak¹ ewentualnoœÌ, ma³o prawdopodobne jest, aby Konstancja pozwoli³a Franzowi Xaverowi uczyÌ siê u domniemanego mordercy ojca. Jednak pewna rywalizacja chyba istnia³a, o ile dobrze pamiêtam, Salieri blokowa³ w pewnym momencie wystawianie oper Mozarta. Z drugiej strony, podobno sam zapozna³ go z librecist¹ Lorenzo da Ponte, z którym Wolfgang stworzy³ kilka swoich najwiêkszych dzie³. To pewnie by³y naturalne, choÌ niewolne od spiêÌ, relacje dwóch popularnych kompozytorów.
 

Tak, to byÂły chyba naturalne spiĂŞcia. Legendarna otoczka, mit o zatruciu itd. zostaÂły raczej dodane i sÂą wytworem fantazji Puszkina czy Schaffera. Salieri - WÂłoch na dworze wiedeĂąskim - byÂł twĂłrcÂą bardzo popularnym, cieszyÂł siĂŞ uznaniem cesarza i resz wiedeĂączykĂłw. I choĂŚ ostatnio jego twĂłrczoœÌ zostaÂła niejako "odkryta" na nowo (Salieri pisaÂł wiele oper, symfonii, koncertĂłw...), nie jest to muzyka szczegĂłlnie odkrywcza, moÂże najbardziej przysÂłuÂżyÂł siĂŞ operze. W porĂłwnaniu z Mozartem wybada jednak bardzo blado (wybaczcie, miÂłoÂśnicy Antonia :D) - a to najbardziej bezpoÂśrednie zestawienie Wolfganga i Antonia nastÂąpiÂło w lutym 1786 r., gdy w oranÂżerii paÂłacu Schonbrunn wystawiono 'Prima la musica...' (na jednym koĂącu oranÂżerii) i 'Der Schauspieldirektor' Mozarta (na drugim koĂącu oranÂżerii).  ByÂł to swego rodzaju konkurs, rywalizacja dwĂłch twĂłrcĂłw - i choĂŚ wtedy, owego 7 lutego, Wolfgang osiÂągn¹³ co najwyÂżej maÂłe zwyciĂŞstwo (zazwyczaj - to raczej Salieri byÂł na piedestale, zwÂłaszcza dworu) - w ostatecznym rozrachunku - wygraÂło przecieÂż piĂŞkno Mozarta.

Uwertura. http://www.youtube.com/watch?v=m8bGgUSga3c

Mamy szczególny czas - to czas g³êbszych refleksji. W duchowym wzbogacaniu siê nas samych niech nam towarzyszy muzyka. ChoÌby to najs³ynniejsze Stabat Mater, arcydzie³o Pergolesiego w f-moll. "W³oski Mozart" ukoùczy³ je na kilka dni przed swoj¹ œmierci¹. To zatem jego duchowy testament, wzruszaj¹ce "Amen" ze Stabat... zamyka jego krótk¹, choÌ piêkn¹ twórczoœÌ...

http://www.youtube.com/watch?v=vLKw6kSOqIw
http://www.youtube.com/watch?v=KA4KIZ1YO_Q  (Amen poch. ze ÂścieÂżki dÂźwiĂŞkowej "Amadeusa")

Quando corpus morietur,
 fac, ut animae donetur
 paradisi gloria. Amen.

Przyznam, Âże zaintrygowaÂł mnie nieco ten Salieri (ostatnio sporo go sÂłuchaÂłem..i muszĂŞ przyznaĂŚ, Âże jestem mile zaskoczony :)) A z tego co mĂłwi Pat, wychodziÂłoby na to, Âże jego obraz w "Amadeuszu" zostaÂł w znacznym stopniu wypaczony..Zatem trochĂŞ szkoda "goÂścia"  :) - bÂądÂź co bÂądÂź, wyuczyÂł w koĂącu kilku spoÂśrĂłd najwiĂŞkszych kompozytorĂłw..

PosÂłuchajmy wiĂŞc moÂże jeszcze cosik z jego "zapomnianej", a dzisiaj na nowo odkrytej muzyki..
ÂŚwietny, wrĂŞcz genialny.. :) Koncert potrĂłjny D-dur na skrzypce, wiolonczele i obĂłj - szczegĂłl.piekny fragment od 2:59, zaÂś w 4:31 przypomina nieco "Lato" Vivaldiego..
http://www.youtube.com/watch?v=gHwvz5sM7JE

Z kolei ten utwĂłr, wprost mnie powaliÂł "Europa riconosciuta" - Finale...miejscami sÂłychaĂŚ jakby fragmenty melodii z "Marsylianki".. :)
http://www.youtube.com/watch?v=qfUjWQUr1V0&feature=related
 

Tak,
muzyka piĂŞkna,
tÂło
do czytanych tekstĂłw
ubogacajÂące
ich
treœÌ.
 

1 - Ojcze przebacz im, bo nie wiedzÂą co czyniÂą!
2 - „ZaprawdĂŞ, powiadam ci: DziÂś ze mnÂą bĂŞdziesz w raju”
3 – „Niewiasto, oto syn TwĂłj. Oto Matka twoja”
4 - „BoÂże mĂłj, BoÂże mĂłj, czemuÂś mnie opuÂściÂł?”
5 - „PragnĂŞ”
6 - „WykonaÂło siĂŞ!”
7 - „Ojcze, w Twoje rĂŞce powierzam ducha mojego”.

Józef Haydn - Siedem Ostatnich S³ów Chrystusa Na Krzy¿u:
http://www.youtube.com/watch?v=aRnVO4LxbmI
JĂłzef Haydn - Il Terremoto
http://www.youtube.com/watch?v=u0cLtscnxjg

Co do wypowiedzianych s³ów, oczywiœcie w sensie rzeczywiœcie zaistnia³ych faktów - mia³bym jednak powa¿ne w¹tpliwoœci Marku, ale d³ugo by o tym pisaÌ (mo¿e kiedyœ ?)
Najwa¿niejsza rzecz¹ jest tu, opieranie sie nie na jednym jedynie przekazie (tak jak siê to zwykle czyni) - ale na 4 jednoczeœnie i tym sposobem dokonanie prostej metody porównawczej, a ujrzymy wówczas wyraŸnie - jak bardzo rozbie¿ne s¹ co do treœci wszystkie 4 relacje (Mateusza, Marka, £ukarza i Jana)..Juz sam tylko ten fakt, nasuwaÌ mo¿e wiele pytaù - bo jest rzecz¹ wprost niepodobn¹ aby naoczni swiadkowie zdarzeù (prócz £ukasza który czerpa³ info z drugiej rêki, zaœ Marek pisa³ pod dyktando niepiœmiennego Kefa tj Piotra) w swoich relacjach, ró¿nili siê ze sob¹ a¿ w takim stopniu..i nie dotyczy to jedynie poni¿ej wymienionych s³ów, ale i innych istotnych w¹tków - w tym tego z nich najwa¿niejszego tj Zmartwychwstania i pustego grobu..wystarczy bowiem przeczytaÌ i porównaÌ ze sob¹ 4 relacje mówi¹ce o tym wydarzeniu, aby zobaczyÌ na czym polega problem.. :) ;)

Co do samych wypowiedzianych s³ów..wspomnê jedynie, i¿ prawdopodobnie ma³o które z nich w istocie wypowiedzia³ - a to z prostej przyczyny, poniewa¿ rodzaj zastosowanej kary po prostu na to nie pozwala³ (do tego nale¿y uwzglêdniÌ panuj¹cy wokó³ ha³as - co ogranicza³o s³yszalnoœÌ, odl. od siebie krzy¿y, czy odleg³oœÌ od kordonu za którym to dopiero znajdowali siê ludzie, a tym samym i œwiadkowie) Zaœ sama œmierÌ na krzy¿u polega³a na ci¹g³ej walce o ka¿dy ³yk powietrza i jednoczesnym utrzymaniu ciê¿aru cia³a - raz to na rêkach, raz na nogach (bez ¿adnej podpórki na koùczyny dolne, nie tak jak to najczêœciej ukazuj¹ obrazy)
Zatem skazaniec (bez wzglêdu na to kto nim by³) wi³ siê jak pa³¹k, przerzucaj¹c cie¿ar raz w górê, raz w dó³ - silniejszy w d³u¿szych odstêpach czasu, s³abszy zaœ co kilka, lub kilkanaœcie sekund - ³api¹c powietrze najprawdopodobniej w momencie przerzucenia ciê¿aru cia³a na nogi..(ciekawostk¹ moze byÌ rownie¿ to, ze krzy¿owano nago, bez jakichkolwiek os³on na intymne czêœci cia³a - st¹d mo¿e w³asnie nadmieniane szyderstwa i œmiechy)..Przy tak ogromnym wysi³ku po³¹czonym z niewyobra¿alnym bólem, spowodowanym uszkodzonym wra¿liwym nerwem "œrodkowym" (chyba) nadgarstka itd..rzecz¹ naturaln¹ by³o pojawianie siê co jakiœ czas - momentu krytycznego (cos podobnego jak w przypadku podnoszenia rêk¹ sporego ciê¿arka, kiedy to w pewnym momencie uznajemy, ze nie jesteœmy juz w stanie wycisn¹Ì wiêcej..i ciê¿arek po prostu puszczamy.. :)) W trakcie odbywania kary, takich momentów mog³o byÌ kilka - skazaniec wówczas najczêœciej traci³ przytomnoœÌ i bezw³adnie zwisa³ ca³ym ciê¿arem w dó³..Wtedy te¿ ocucano go przy pomocy œrodka odurzaj¹cego (sfermentowane wino zmieszane z octem, czy ¿ó³ci¹ - dzia³aj¹ce na zasadzie amoniaku, który w pewnym stopniu móg³ jednoczeœnie pe³niÌ rolê œrodka znieczulaj¹cego), by³o tego ca³e wiadro..i przeznaczone by³o nie tylko dla jednego, lecz i pozosta³ych skazanych..
PodsumowujÂąc wiĂŞc - jest rzeczÂą fizycznie niemoÂżliwÂą, aby czÂłowiek cierpiÂący w ten sposĂłb przez kilka godzin, byÂł w stanie posÂługiwaĂŚ siĂŞ caÂłymi zdaniami, rozmawiajÂąc z osobami przeÂżywajÂącymi podobne cierpienia z boku - jedyne co w tych warunkach mĂłgÂł z siebie wydobyĂŚ, to przeraÂżajÂący (kto wie czy nie ostatni) krzyk rozpaczy..

Panis Angelicus - Cesar Frank

http://www.youtube.com/watch?v=6cL8RteBbGE&feature=related

Tej i tylko tej nocy, posÂłuchajcie symfonii 'Auferstehung' Mahlera. Czar, niewyraÂżalna magia sacrum...

PosÂłucham :)
http://www.youtube.com/watch?v=sHsFIv8VA7w

DziĂŞkujĂŞ za opis mĂŞki Âśmierci krzyÂżowej,
choĂŚ dziÂś jest juÂż drugi dzieĂą ÂświÂąt
nie moÂże on uciec z moich myÂśli.

Za radÂą Mozarta posÂłuchaÂłam sobie tej symfonii Mahlera a potem z rozpĂŞdu audycji o
symfoniach Mahlera z DwĂłjki.
Podobno pierwsza czêœÌ by³a inspirowana IV cz. Dziadów "kto mi³oœci nie zna, ten ¿yje
szczĂŞÂśliwy i noc ma spokojnÂą i dzieĂą nietĂŞskliwy" niektĂłrzy nawet w sÂłyszÂą w pierwszych
taktach pukanie Gustawa (Gustava) do drzwi ksiĂŞdza.Bardzo to ciekawe.

SÂłuchaÂłam nocÂą, przy Âświetle latarni za oknem i bladej poÂświacie notebooka :D NaprawdĂŞ byÂł w tym czar i magia.
To wspania³e, ¿e Mahlera inspirowa³y przy jej tworzeniu nasze Dziady :) I czêœÌ pocz¹tkowo nazywa³a siê nawet "Œwiêto umar³ych". A Pociej, jak siê doczyta³am, nazywa tê symfoniê "symfoni¹ wiary".

To tekst pieÂśni z IV czĂŞÂści, Urlicht PraÂświatÂło:

O RĂśschen rot!
Der Mensch liegt in größter Not!
Der Mensch liegt in größter Pein!
Je lieber mĂścht ich im Himmel sein.
Da kam ich auf einen breiten Weg;
da kam ein Engelein und wollt' mich abweisen.
Ach nein! Ich ließ mich nicht abweisen!
Ich bin von Gott und will wieder zu Gott!
Der liebe Gott wird mir ein Lichtchen geben,
wird leuchten mir bis an das ewig selig Leben!

"Ró¿o czerwona!
CzÂłowiek jest w najwiĂŞkszej opresji!
CzÂłowiek jest w najwiĂŞkszej udrĂŞce!
Jak chĂŞtnie byÂłbym w niebie!
WyszedÂłem wiĂŞc na szerokÂą drogĂŞ
i wtedy przyszedÂł anioÂłek i chciaÂł mnie odprawiĂŚ.
Ach nie! Nie pozwoliÂłem siĂŞ odprawiĂŚ:
jestem z Boga i do Boga chcê iœÌ z powrotem!
Ukochany BĂłg da mi ÂświatÂło,
BĂŞdzie mi przyÂświecaÂł do dÂługiego, bÂłogiego Âżycia!"

i czêœÌ V - fina³owa pieœù - ze s³owami z chora³u F.G. Klopstocka:

Unsterblich Leben
wird, der dich rief, dir geben!

Wieder aufzublßhn wirst du gesät!
Der Herr der Ernte geht
und sammelt Garben
uns ein, die starben!

O glaube, mein Herz, o glaube:
Es geht dir nichts verloren!
Dein ist, ja dein, was du gesehnt!
Dein, was du geliebt, was du gestritten!

O glaube: Du wardst nicht umsonst geboren!
Hast nicht umsonst gelebt, gelitten!

Was entstanden ist, das muß vergehen!
Was vergangen, auferstehen!
HĂśr auf zu beben!
Bereite dich zu leben!

PokazaÂło siĂŞ sÂłoĂące.
Kwitn¹ magnolie i drzewa czereœniowe, powoli otwieraj¹ p¹ki kwiaty bzu. W trawie b³yskaj¹ biel¹, ró¿em i z³otem uœmiechy mniszków i stokrotek. A w górze - skowronek, jak wysoke c...:)
SÂłoneczne pozdrowienia z Polkowic:))

Ralph Vaughan Williams: Tle Lark Ascending i Hillary Hahn, poruszajÂąca struny skrzypiec i serca...:)

http://www.youtube.com/watch?v=X2Em1zx-6dc&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=HbNsGs7I-A0&feature=fvwrel

No tak, wiosenna Asiu... Jednak zanim zaczĂŞÂłaÂś delektowaĂŚ siĂŞ wysokim c skowronka w Pabianicach - zwiedzilas leszczyĂąski dworzec. MoÂże kiedyÂś zobaczysz w Lesznie coÂś wiecej? ;D  RownieÂż pozdrawiam.

W Polkowicach, oczywiÂście. Wybacz, umieÂściÂłem Cie na drugim koĂącu Polski. Klawiatura komĂłrki to jednak nie to samo...

Tak, i to juÂż dwa razy:) Jeszcze mu trochĂŞ brakuje do peÂłni blasku, ale zrobiono dobry poczÂątek.:)
Mo¿e kiedyœ mnie oprowadzisz ;D Chêtnie kiedyœ zobaczê choÌby ca³oœÌ tych budowli, które wci¹¿ podziwiam w postaci wie¿ góruj¹cych nad krajobrazem miasta:)
ZresztÂą juÂż widzĂŞ w Lesznie coÂś wiĂŞcej :) Jak mĂłwi de Saint-Exupery: "pustyniĂŞ upiĂŞksza to, ze gdzieÂś w sobie kryje studniĂŞ". A miasto upiĂŞksza to, Âże gdzieÂś w sobie kryje przyjaciela :D ChciaÂłam Ci pomachaĂŚ wirtualnie wyjeÂżdÂżajÂąc, ale sÂądzÂąc ze zmiany Âśrodka przekazu, zapewne akurat CiĂŞ tam nie byÂło :)

Czy sÂłuchacie dzisiaj dwĂłjki? Uczta jak rzadko!!! Prokofiew i Czajkowski wspaniali!!!! A to jeszcze  nie koniec...

Jak to, teraz jest audycja o konstytucji, a o 19 w Filharmonii 2-ki Msza H-moll Bacha... ??

Zobacz sama:

Siergiej Prokofiew - koncert skrzypcowy w wykonaniu Âświetnej i urodziwej Hilary Hahn..

"Andantino", "Scherzo Vivacissimo"..i "Moderato"..

http://www.youtube.com/watch?v=Lt1O1rpOfA8&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=RY_CONKgZhA&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=3-3zBAfDkBQ&feature=related

KrĂłciutki motyw zaszyty w spocie reklamowym
http://www.youtube.com/watch?v=cZvCXhkjq_c (http://www.youtube.com/watch?v=cZvCXhkjq_c)
Czy to fragment jakiegoÂś znanego dzieÂła czy krĂłtka kompozycja na zamĂłwienie?

W komentarzach jest wszystko, to Gabriele Faure - Pavane

http://www.youtube.com/watch?v=udwWw2AsN88

Fajnie, Âże zwrĂłciÂłeÂś uwagĂŞ, warto wiedzieĂŚ, czego siĂŞ tak czĂŞsto i wbrew woli czĂŞsto sÂłucha z telewizora.

Bardzo Ci dziĂŞkujĂŞ ;D, tak coÂś czuÂłem, Âże to jakiÂś lepszy utworek. Zamieniam sie teraz w sÂłuch.

http://www.youtube.com/watch?v=5qTjxf_BjVE

Milos KaradagliĂŚ - nie wiem czy siĂŞ juÂż pojawiÂł. Gra fantastycznie, warto posÂłuchaĂŚ.

Jakiœ czas temu wokalista grupy "Pod Bud¹" zaanga¿owa³ do œpiewania swoj¹ córkê Majê. W ten sposób powsta³a p³yta "Kraków Saloniki" nawi¹zuj¹ca do korzeni córki Sikorowskiego. On - Polak, jego ¿ona - Greczynka. W ten sposób zrodzi³ siê kr¹¿ek zawieraj¹cy piosenki zarówno polskie jak i greckie. Duety ojca z córk¹, piosenki Mai oraz ostatni¹ piosenkê "Przestrogê dla córki" œpiewan¹ przez pana Andrzeja. Jestem wielkim fanem grupy "Pod Bud¹" i mi³o mi przedstawiÌ kilka piosenek z tego kr¹¿ka. Zapewne niektórzy z Was doskonale t¹ p³ytê znaj¹, niemniej jednak mo¿e dla kogoœ bêdzie ona nowoœci¹.

KrakĂłw Saloniki
http://www.youtube.com/watch?v=hhxNONby3yU

I nic i nic
http://www.youtube.com/watch?v=MKj0_7NKnbM

Zabierz mnie hen..
http://www.youtube.com/watch?v=OP81EcclVBU

ÂŁadne:)
Ja lubiê te¿ Stare Dobre Ma³¿eùstwo z tekstami Stachury. Du¿o tego œpiewaliœmy na studiach:)

OpadÂły mgÂły, wstaje nowy dzieĂą
http://www.youtube.com/watch?v=_rUaokmewig

Jest ju¿ za póŸno
http://www.youtube.com/watch?v=qwECaetChZk&feature=related

Gloria
http://www.youtube.com/watch?v=_KxPMhL3Ijw

Wojciech Kilar - "Exodus"..klimatem z nieustannie powtarzanym tym samym tematem, przywoÂłuje mi nieco skojarzenia z "Bolerem" Ravela..

http://www.youtube.com/watch?v=8Ul_CKW4Sfo

Poemat symfoniczny "Krzesany" - mo¿na odnieœÌ wra¿enie, ¿e Pan Kilar jest doskonale obeznany z twórczoœci¹ zespo³u Metallica.. :) ;) (jak np gdzieœ od 1:03) Chocia¿ chyba niezupe³nie, bo przecie¿ dzie³o powsta³o w 1974, a zespó³ dopiero na pocz. lat 80-tych..a zatem mo¿e odwrotnie..?? ;)

http://www.youtube.com/watch?v=msSk70EuM6I&feature=related

..i "Bogarodzica" - szczegĂłlnie interesujÂący fragment od 4:23 - 4:57.. :D
http://www.youtube.com/watch?v=jvVZVEN0sVM&feature=related

Jestem zakochana w twĂłrczoÂści Kilara od lat. I bezkrytycznie kocham kaÂżdÂą jego kompozycjĂŞ :)

Co do tej Metaliki (czy Metallicy - jak zwaÂł tak zwaÂł  ;)) to na dobrÂą sprawĂŞ ró¿nie to mogÂło byĂŚ - w koĂącu ich basista (pierw.3 pÂłyty) niejaki Clif Burton lubowaÂł siĂŞ we wspó³czesnej (i chyba nie tylko) muz.klasycznej..a i wokalista J.Hetfield jako 10-latek rozpocz¹³ naukĂŞ gry na fortepiano. Ba, jego matula byÂła ponoĂŚ nawet ÂśpiewaczkÂą operowÂą...noo i wszystko jasne  :) ;)
Fakt faktem, chÂłopaki stali siĂŞ twĂłrcami nowego nurtu w gat. hard&heavy, nazywanym "trashem" - za ktĂłrym osobiÂście nigdy za bardzo nie przepadaÂłem..i ktĂłry to niedÂługo potem, staÂł siĂŞ "punktem odniesienia" dla coraz to nowszych i coraz bardziej ekstremalnych nurtĂłw (typu speed, death i tym podobnych..) ktĂłre z prawdziwÂą muzykÂą miaÂły i majÂą na dobrÂą sprawĂŞ - niewiele wspĂłlnego..

..Metallica w wykonaniu kwartetu smyczkowego (wiolonczelowego) Apocalyptica - "Nothing Else Matters" (ten akurat znoÂśny)
http://www.youtube.com/watch?v=rbTozgoj9OQ&feature=related

oraz "Master of Puppets" i "One" ( w tym ostatnim polecam zwÂłaszcza od 3:20.. :D ;))
http://www.youtube.com/watch?v=PH68Z6ysqZs&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=8JjQGt7WjK0&feature=related

Inny klimat, inna muza, inny wykonawcy - Karol Szymanowski "Kwartet smyczkowy nr 1" op.37 w wyk Royal String Quartet.. :)

http://www.youtube.com/watch?v=eYzzz4FM7Jg

Skoro zrobiÂł tu siĂŞ mini wÂątek poÂświĂŞcony Kilarowi to nie mogĂŞ siĂŞ powstrzymaĂŚ od zaprezentowania mojej ulubionej (obok Krzesanego) kompozycji Pana Wojciecha pt. Orawa.
Znakomita zastylizowana pod sale koncertowe muzyka orawskich gĂłrali.

http://www.youtube.com/watch?v=gkcosqj1CaY

 :-*

Mam nadziejĂŞ, Âże sÂłuchacie Piotra Anderszewskiego w DwĂłjce? Co za piĂŞkne wykonanie Shumanna!!!

Henryk Górecki - III symfonia op.36.."Symfonia pieœni ¿a³osnej". Wielkie, przejmuj¹ce, nastrojowe dzie³o w którym odnosi siê wra¿enie, jakby g³os unosi³ siê coraz wy¿ej i wy¿ej ku samym niebiosom...zaœ przejmuj¹ca linia melodii od 4:08 (pierwszy link) - wprost przyt³acza - sprawiaj¹c, ¿e kr¹¿¹ce myœli oddalaj¹ siê przez moment od tego wszystkiego co przyziemne, ma³o-istotne..i skupiaj¹ bardziej nad tym co najistotniejsze, nad samym ¿yciem, jego sensem, nieuchronnoœci¹ przemijania, tego wszystkiego co by³o i tego co jeszcze przed nami..

http://www.youtube.com/watch?v=zKk-w_0SpSw&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=miLV0o4AhE4&feature=related

Ale chyba moÂżna tu teÂż odnaleŸÌ pewne analogie do twĂłrczoÂści Szymanowskiego (moÂże "Stabat Mater"?) - gdzieÂś wyczytaÂłem, Âże GĂłrecki byÂł podobno uczniem niejakiego Szabelskiego, a ten z kolei uczniem samego Szymanowskiego..WiĂŞc moÂże?  ;)

Ewo, tak, sÂłuchaÂłem fragment. ÂŚwietne wykonanie - w ogĂłle Anderszewski to wielki mistrz o wielkim repertuarze. Interpetacja Schumana - klasyczna, wysublimowana, perfekcyjna.

Szkoda, Âże Âświat nie zainteresowaÂł siĂŞ caÂła twĂłrczoÂściÂą GĂłreckiego tak, jak jego III SymfoniÂą "PieÂśni ÂżaÂłosnych". Milion sprzedanych pÂłyt....  ;)
LubiĂŞ to dzieÂło, piĂŞkny przykÂład ostinatowego mistrzostwa kompozytora i jego skÂłaniania siĂŞ do muzycznej tradycji. To dzieÂło dojrzaÂłe i trochĂŞ odstajÂące od atonalnoÂści wczeÂśniejszej twĂłrczoÂści.  Niesamowita jest inspiracja. "Mamo, nie pÂłacz, nie. Niebios Przeczysta KrĂłlowo, Ty zawsze wspieraj mnie. ZdrowaÂś Mario". SÂłowa te, wyryte w wiĂŞzieniu w czasie II wojny Âświatowej, wywarÂły na nim wielkie wraÂżenie. GĂłrecki piĂŞknie wyraziÂł tÂą ekspresjĂŞ...

Dobrze byÂłoby posÂłuchaĂŚ tej jego ostatniej Schumannowskiej pÂłyty.

http://www.youtube.com/watch?v=DdPL-ZR4uKY&feature=related

Noc jest burzliwa                                                                                             
Jak Appassionata
Wiatr gwiÂżdÂże dziko
Na palcach wierzbiny                                                                                   
I targa chmurom bure
Sk³êbione kosmyki
I pĂŞdzi je przez niebo                                                                                 
Stadami owczymi
                                                                                 
Pó³ksiê¿yc b³yska
Ostrza srebrnÂą stalÂą,
Jak czarny bochen
TnÂąc noc smakowitÂą                                                   
I czeka na spóŸniony
Wielki WĂłz z gwiazdami
Aby rozÂłoÂżyĂŚ obĂłz
przed atakiem Âświtu.

Taka impresja:)

AppasionatĂŞ odbieraÂłem zawsze jako wyraz romantycznego, peÂłnego Âżaru uczucia, wielkiej miÂłosnej namiĂŞtnoÂści, werterycznego buntu. Ty zaÂś, Asiu, umieÂściÂłaÂś to doniosÂłe f-moll w innym jeszcze pozamuzycznym kontekÂście. W surowej, srebrno-stalowej poÂświacie KsiĂŞÂżyca. Wracamy do natury, pierwotnej inspiracji dla muzyki. Brawo za ten koncept!  :D

Jakby na to nie patrzeĂŚ, mein Freund, jest to takÂże burza  :D

Po takim koncercie, jak ten z ParyÂża Beethoven nieÂłatwo schodzi na drugi plan:)
http://www.youtube.com/watch?v=DTv-9fv2qH4
Ten poczÂątkowy temat, powtarzany potem przez orkiestrĂŞ, wydaje mi siĂŞ tak bardzo... Mozartowski:) Gdyby mi ktoÂś powiedziaÂł, Âże to dzieÂło Mozarta, nie miaÂłabym Âżadnych zastrzeÂżeĂą.

PiĂŞkny wiersz Asiu, zdecydowanie lepszy od poprzedniego.. ;) burza, dziko gwiÂżd¿¹cy wiatr, stada biegnÂące po niebiaĂąskich pastwiskach, konstelacje pod¹¿ajÂące ku najjaÂśniejszej lampie nocy - bardzo ekspresyjne dzieÂło..Twoja wyobraÂźnia Asiu, doprawdy nie zna granic. Super  :) 

Ten fragment Asiu, bardzo mi sie podoba.

...przed atakiem switu... (zapmnialem dokleic)

Asiu, wiersz bardzo mi przypomina Romancero gitano Lorki, super nastroj. Grüße aus Deutschland !

Conrado, byÂło do przewidzenia, Âże ten wiersz Ci siĂŞ spodoba, bowiem prĂłcz dzikiego wiatru wystĂŞpuje w nim stal, obĂłz oraz atak ;) :D
Mia³o to byÌ burzliwe i romantyczne, a zrobi³o siê trochê "turkisch", przez ten pó³ksiê¿yc:)) Ale dobrze, ze jakoœ siê klei w ca³oœÌ.
Bartusie, ten kawaÂłek teÂż mi siĂŞ podoba :D KawaÂłki, ktĂłre pojawiajÂą siĂŞ spontanicznie bywajÂą lepsze od tych póŸniej  dorabianych "do caÂłoÂści".
Beatko, zaszczytne porĂłwnanie:) Schon dich zu sehen:) WÂłaÂśnie siĂŞ zastanawiaÂłam, skÂąd tak intensywnie nadajesz :D 

 :D :D Ajjj Asiu, Asiu..ale niech Ci bĂŞdzie Âże tak  ;)

 :D nie zaprzeczysz, Âże wiĂŞksza ekspresja i lekka "bojowa" stylizacja na odpowiada Twojej duszy sarmackiego woja. ;) A ja generalnie czĂŞÂściej malujĂŞ bardziej Âłagodne krajobrazy:) Ale ok, wiem, Âże podoba Ci siĂŞ, bo uwaÂżasz, Âże nieÂźle oddaje wÂłaÂśnie ekspresjĂŞ burzliwej nocy.

Podobnie jak Monika - W.Kilara darzê szczególnymi wzglêdami. Jego muzyka ma niezwyk³y ³adunek emocjonalny. Ta dla filmu po mistrzowsku "oprawia" obraz a momentami staje siê aktorem pierwszoplanowym. Sprawia, ¿e kiedy na ekranie pojawia siê ³¹ka, czuje siê zapach macierzanki. Mam kilka ulubionych tematów...

http://www.youtube.com/watch?v=5pgE4DH3w1Q

http://www.youtube.com/watch?v=F1Yy8T5JJGw&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=L8wyY4tEH18

http://www.youtube.com/watch?v=pXmBe5YawQI

Elu.
Kilara bardzo lubie i cenie za jego muzyke koncertowa .
Natomiast jest drugi Kilar, ktorego nie trawie. Kilar muzyki filmowej.
"Sentimental crap" jakby to powiedzieli anglicy. Nie jest to muzyka romantyczna, lecz sentymentalne prostactwo.
Ciezka, bardzo przewidywalna motywika pozbawiona finezji, lekkosci. Sentymentalna magma owija sluchacza i go dusi.
Sam Kilar traktuje swoje filmowe wypociny z przymrozeniem oka.


Jak juz tak bardzo lubisz muzyke romantyczna w filmie to goraco polecam Dario Marinelli.

http://www.youtube.com/watch?v=OIISC2qYYG4

2 tygodnie temu na YT pojawiÂł siĂŞ koncert Saint-Saensa w wykonaniu Blechacza w Royal Concertgebow.

JakoœÌ jest wrêcz wyœmienita, polecam serdecznie.

http://www.youtube.com/watch?v=I-NVhPK3AuE
http://www.youtube.com/watch?v=wcQ6FiULaSc&feature=related

Dzieki jaccol za linka. Wspaniale wykonanie pieknego koncertu

Jakie lekkie, delikatne, jak z innego swiata - wykonanie mazurka a-moll op. 67 nr 4

http://www.youtube.com/watch?v=W-lnUdR-D10

Do dzis nie miaÂłam pojecia, ze mazurki komponowal takze Debussy.

http://www.youtube.com/watch?v=QWZqTDVqgu4

Oj Bartus, Bartus! Mam wraÂżenie, Âże na chwilĂŞ wrĂłciÂłam do czasĂłw szkoÂły Âśredniej, kiedy to naleÂżaÂło sÂłuchaĂŚ WÂŁAÂŚCIWEJ MUZYKI. Bo jeÂśli nie sÂłuchaÂłeÂś tej WÂŁAÂŚCIWEJ, to w gorszej opcji "wyklĂŞty" byÂłeÂś z towarzystwa SÂŁUCHAJÂĄCYCH WYÂŁÂĄCZNIE WÂŁAÂŚCIWEJ NAJLEPSZEJ MUZYKI a w opcji lepszej bywaÂłeÂś protekcjonalnie (w sensie mentalnym) poklepywany po ramieniu i sÂłyszaÂłeÂś tekst : " Jak juÂż tak bardzo lubisz..." lub "Jak juÂż musisz sÂłuchaĂŚ ..."    -    "...to sÂłuchaj tego lub tamtego". Nie wiem czy Wojciech Kilar traktuje muzykĂŞ tworzonÂą dla filmĂłw powaÂżnie, czy teÂż nie. Faktem jest, Âże jego muzyka wzbogaca obraz i to jest wartoÂściÂą samÂą w sobie. Co siĂŞ zaÂś tyczy romantyzmu w jego wszelkich muzycznych przejawach (nie tylko filmowych) to jestem zdecydowanie ZA.  OÂśmielĂŞ siĂŞ nawet zauwaÂżyĂŚ, Âże spotkaliÂśmy siĂŞ tutaj przecieÂż z powodu romantycznej na wskroÂś muzyki.  :) A owa romantyczna muzyka przez niektĂłrych (tych, ktĂłrzy oczywiÂście wiedzÂą lepiej) uwaÂżana jest za ckliwÂą, sentymentalnÂą i przesÂłodzonÂą.

To prawda: dla wielu moÂże to byĂŚ ciekawostkÂą, z drugiej strony - przecieÂż Âżaden z kompozytorĂłw epoki post-szopenowskiej nie mĂłgÂł nie napotkaĂŚ na drodze swej muzycznej edukacji (a tym samym: nie prĂłbowaĂŚ siĂŞ z niÂą zmierzyĂŚ) tej najbardziej szopenowskÂąiej formy, za ktĂłrÂą uwaÂża siĂŞ mazurek (polonezy byÂły juÂż nieÂźle spopularyzowane w XVIII w.) PoniewaÂż jednak, jak sÂądzĂŞ, mazurek z uwagi na specyficzne polskie pierwiatki dla kompozytorĂłw spoza - stanowiÂł niewdzieczne wyzwanie - dlatego niewielu z nich je podejmowaÂło. Tym wiĂŞksza nasza estyma dla tych, ktĂłrzy siĂŞ odwaÂżyli.
W innym wÂątku prezentowaÂłem juÂż mazurki Skriabina. A czy wiecie, Âże chĂŞtnie do mazurkowej formy siĂŞgali wielcy artyÂści gitary? Villa-Lobos, Granados, Tansman... (zachĂŞcam do odnalezienia ich kompozycji na YT).
Mnie w tym momencie ciekawi jednak co innego: dlaczego forma mazurka dla wspólczesnych kompozytorów przesta³a byÌ atrakcyjn¹? Tak naprawdê ostatnim ich piewc¹ by³ chyba Szymanowski. Stanowi³y one pokaŸny dorobek w jego twórczoœci. Póxniej pojawia³y sie tylko u nielicznych. Z czasów najbardziej wspólczesnych (choÌ jednak z g³êbi ubieg³ego stulecia) trzeba by tu wyrózniÌ wspomnianego wy¿ej Tansmana - polskiego kompozytora, który jednak sporo ¿ycia spêdzi³ poza krajem. Komponowa³ nie tylko mazurki, ale i oberki i inne specyficznie polskie formy.W Japoni zdobyl tak wielk¹ popularnoœÌ, ¿e og³oszono tam swego czasu rok muzyki Tansmana a oznak ho³du dla swojej muzyki doœwiadcza³ nawet od samego Cesarza Japonii.
WysÂłuchajmy wiĂŞc wobec tego jednego z jego mazurkow...


http://www.youtube.com/watch?v=zHcY-72rQ1g

ZauwaÂżyÂłeÂś Januszu, Âże prezentowany przez Ciebie gitarzysta jest leworĂŞczny...czyli zupeÂłnie tak jak Jimi Hendrix  :D (z tymÂże Jimiemu zdarzaÂło siĂŞ nierzadko zafaÂłszowaĂŚ - u tego natomiast coÂś podobnego "nie do pomyÂślenia".. ;))

faktycznie!!  :)

PoszedÂłem za Twoim wskazaniem Januszu i co nieco odszukaÂłem..

Hector Villa-Lobos - Preludium nr 1
http://www.youtube.com/watch?v=IcNi-5moPe4&feature=related

i Preludium 3 i 4..Pan Julian Bream piĂŞknie, czysto, wyÂłapuje flaÂżolety (od 3:18 - do 3:44) - tworzÂące jak gdyby odrĂŞbny temat..
http://www.youtube.com/watch?v=SbW4rYYKxhg

Enrique Granados - "Danza Espanola" op 37 nr 5
http://www.youtube.com/watch?v=17Fh7LMMzhc

Aleksander Tansman - koncert skrzypcowy (cz.1, 2 i 4)
http://www.youtube.com/watch?v=e_seNqe5o3c&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=9XAlwauNQW8&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=LNsTpcSB22s



 

Bardzo Âładne kawaÂłki, kozioÂłku. Gracias amigo!

Ale najbardziej cieszy, Âże samemu odnalazÂłeÂś i zaproponowaÂłeÂś AndaluzĂŞ - mĂłj ukochany taniec hiszpaĂąski, ktĂłry chĂŞtnie ongiÂś podgrywaÂłem na pianinie.
Tutaj - pod palcami kompozytora(?) wraz z lekcja wspaniaÂłego malarstwa oraz mojej ukochanej pianistki (poza MartÂą A) Alici de Larrochy - w obu interpretkach brzmi z Âżarem i polotem, a jednoczeÂśnie sentymentalnie i dumnie... CĂłz, w koĂącu hiszpaĂąska krew.

http://www.youtube.com/watch?v=LhdhYsMBgWA
http://www.youtube.com/watch?v=2CbEzwWv1YM

An-eli-ku.

Kilara filmowego nie zaliczylbym do typu "ckliwy, sentymentalny i przesÂłodzony"  raczej - "zalosny, ciezkawy, przewidywalny"
Po pierwszym takcie tej muzy,  przecietny uczen szkoly muzycznej z latwoscia dopisalby reszte.

Poza tym nie widze niczego zlego w tym,  zeby sluchac muzyki bardziej zlozonej, kunsztownej, szlachetnej  (WLASCIWEJ ,jak to nazwalas).
Ten rodzaj "snobizmu" wg. mnie jest pozytywny.



Dodaj do tego tekstu "Moim zdaniem".


Bylbym niesprawiedliwy, gdybym calkowicie przekreslil tworczosc filmowa Kilara.
Owszem sa swietne "backgroundy" kompozytora, ale z pewnoscia nie te, ktore podalas w linkach.

moim zdaniem

SzanujĂŞ Twoje zdanie Bartus.  :) Co zaÂś do szlachetnych snobizmĂłw - myÂślĂŞ, Âże nie do koĂąca siĂŞ zrozumieliÂśmy. Ta jedynie wÂłaÂściwa muzyka sprzed lat to byÂło np. Budgie, Led Zeppelin, ACDC itp. Muzyka, ktĂłrej sÂłucham i wtedy takÂże sÂłuchaÂłam, bo rockowa byÂła ze mnie podfruwajka. Natomiast zacytowany przeze mnie sloganik "jeÂśli juÂż musisz sÂłuchaĂŚ..." dotyczyÂł ... Chopina - zdaniem moich kolegĂłw (a naprawdĂŞ nie byli wyzuci z pociÂągu ku sztuce wielkiej) przesÂłodzonego po mdÂłoÂści, sentymentalnego i kojarzÂącego siĂŞ wy³¹cznie z wierzbÂą rosochatÂą, rosnÂącÂą na miedzy, pomiĂŞdzy pszenicznymi Âłanami.  MyÂślĂŞ, Âże w tym zestawieniu nie moÂżna mĂłwiĂŚ o szlachetnym snobiÂźmie, tylko o nietolerancji dla cudzych gustĂłw. Na korzyœÌ moich kolegĂłw przemawia, Âże "zezwolili" mi na sÂłuchanie Beethovena (ale broĂą BoÂże nie KsiĂŞÂżycowÂą - teÂż zbyt sentymentalnÂą) wzglĂŞdnie Bacha.  :D

Liszt - "Grand Duo Contertante" wyk Clayton Haslop..

http://www.youtube.com/watch?v=alGPvi_wS8Y&feature=related

..i taki utworek "ciekawostka" - w³asciwie powinien siê znaleŸÌ w rozrywkowej, ale skoro jest wykonywany na fortepianie, to czemu nie i tutaj.. :) ;) Viktorija Yermolyeva - "Master of Puppets" (Metaliki)

Polecam zwÂłaszcza od 1:52 - 3:18 (chyba najciekawszy motyw w ich caÂłej twĂłrczoÂści..)

http://www.youtube.com/watch?v=HIJPxxoF7dw&feature=player_embedded

Czajkowski i radosna Trojka, dwie wersje, do wyboru.

http://www.youtube.com/watch?v=MCASjFHi4Ww

http://www.youtube.com/watch?v=h5fMMaF8pPo&feature=related

JeÂśli macie ochotĂŞ na fruwajÂące endorfinki, polecam serdecznie Radio Orfeusz (Arfiej! Strasznie Âśmieszny ten rosyjski!), poza transmisjÂą konkursu, nadaje same hity muzyki klasycznej!!! Bardzo przyjemnie siĂŞ tego sÂłucha ;D ;D

Nagranie 24 etiud Chopina w wykonaniu Lukasa Geniusasa pochodzace z 2010 zarejestrowane w Moskiewskim Konserwarorium.
Uwaga, W CAÂŁOSCI, trwa ponad godzine (film nie jest pociety na mniejsze porcje). Do tego dobra jakosc dzwieku :)

http://www.youtube.com/watch?v=DTcnwbingSU

W przerwie miedzy cyklami ukÂłoniÂł sie i zasiadÂł do czesci drugiej koncertu, ale brawa nie milkÂły (!) wiec ponownie wstaÂł z pokÂłonem :)
Po czym lekko zafaÂłszowaÂł na poczatku Op. 25.

http://musique.radio-canada.ca/concerts_evenements/revelations_musicales_2010_2011/index.asp?idBlogue=148&id=132387

Koncert Janka Lisieckiego w Montrealu (udostĂŞniono chyba tylko wybrane utwory z caÂłego programu).

Program:

Jean-SĂŠbastien Bach
PrĂŠlude de choral
Wachet auf, ruft uns die Stimme, BWV 645
Nun komm, der heiden heiland, BWV 659
Ich ruf zu dir, herr Jesu Christ, BWV 639

Olivier Messiaen
PrĂŠludes
La colombe
Chant d’extase dans un paysage triste
Le nombre lĂŠger

Sergei Rachmaninoff
PrĂŠludes op. 3
No 1, Élégie en mi bémol majeur
No 2, PrĂŠlude en do dièse mineur

Ignacy Jan Paderewski
Menuet op. 14 no1

FrĂŠdĂŠric Chopin
Mazurka op. 30 no 1
Mazurka op. 30 no 2

Ignacy Jan Paderewski
Nocturne en si bĂŠmol majeur, op. 16 no 4

FrĂŠdĂŠric Chopin
Nocturne en do dièse mineur, no 20 op. posthume

FrĂŠdĂŠric Liszt
Trois ĂŠtudes de concert S 144
Il Lamento en la bĂŠmol majeur
La leggierezza en fa mineur
Un sospiro en rĂŠ bĂŠmol majeur

FrĂŠdĂŠric Chopin
Étude op. 25, no 10

WÂłaÂśnie teraz - na TVP Kultura i w radiowej DwĂłjce - Symfonia h-moll Paderewskiego z dziedziĂąca PaÂłacu Prezydenckiego w wyk. Sinfonii Varsovii (nie Varsavii, Panie Prezydencie  ) i J. Maksymiuka. Monumentalne dzieÂło, po trosze inspirowane twĂłrczoÂściÂą Berlioza. W kaÂżdej z 3 czĂŞÂści pojawia siĂŞ charakterystyczny Leitmotiv. NiezwykÂły zwÂłaszcza kontrastowy finaÂł - bardzo ekspresyjne ukazanie dramatycznej walki powstaĂącĂłw 1863-64 i wiary w odrodzenie Polski - "Jeszcze Polska nie zginĂŞÂła!".

Paderewski zmar³ 70 lat temu w NJorku - w czasie zawieruchy II wojny œwiatowej. Gen. Sikorski: "Naród polski okryty g³êbok¹ ¿a³ob¹ po pamiêci I. J. Paderewskiego traci z Jego odejœciem od nas na zawsze jednego z najwiêkszych swych duchów przewodnich.
CzeœÌ Jego pamiêci!"

Pat, nasz Prezydent jakoÂś nie ma szczĂŞÂścia do wypowiedzi na tematy muzyczne:) KtoÂś powinien mu doradziĂŚ, by ich w miarĂŞ moÂżnoÂści unikaÂł :D
Wielki duch i nieocenione dokonania - "odegraÂł istotnÂą rolĂŞ w przyjĂŞciu 3 czerwca 1918 r. deklaracji, w ktĂłrej Wielka Brytania, Francja i WÂłochy uznawaÂły powstanie zjednoczonej i wolnej Polski za warunek sprawiedliwego i trwaÂłego pokoju w Europie".
Ale on siĂŞ uwaÂżaÂł przede wszystkim za kompozytora:)
Tutaj ten fina³, w³aœciwie ca³a trzecia czêœÌ tej wspania³ej Symfonii (straszliwie j¹ pokroili:( )
http://www.youtube.com/watch?v=r-4HXqX5Qo4&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=ZBbFA8T_nVU&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=KvLE3yWaGJo&feature=related

nota bene, podpis rĂłwnieÂż wyraÂża bunt - wobec anglojĂŞzycznej notacji - "H minor" ;)

Metalica na fortepianie i na mod³ê klasyczn¹ - czemu nie? w interpretacji tej panny brzmi i prezentuje siê naprawdê œwietnie!

http://www.youtube.com/watch?v=HIJPxxoF7dw&feature=player_embedded

rockowy '“The Final Countdown” na trzy wiolonczelĂŞ i orkiestrĂŞ klasyczna - czemu nie?

http://www.youtube.com/watch?v=IliwQImJrYE&feature=player_embedded

Januszu ten "utwĂłr" zamieszczaÂłem juÂż wczeÂśniej (patrz 6 postĂłw wyÂżej  ;) przy Liszcie "Grand Duo...") - nie przepadam za tym zespoÂłem (za duÂżo tam jest zwykÂłej "tarki" na dolnej strunie E, a za maÂło riffĂłw z prawdziwego zdarzenia w stylistyce rockowej, czy hardrockowej)..ale tak jak pisaÂłem, ten motyw od 1:52..caÂłkiem, caÂłkiem  :)

p.s.co do "The Final Countdown", to chyba jednak wolĂŞ w oryginale Januszu - jak poszukam..plus jeszcze kilka (wg mnie) niezÂłych numerĂłw tej grupy, to moÂże wrzucĂŞ coÂś do rozrywkowej - swojÂą drogÂą w Europe gra (graÂł) b.dobry gitarzysta..podobno uczeĂą samego Yngwie Malmsteena..   

sorka, kozioÂłku... jak widac, niedokÂładnie zaliczam nasze forumijne lekcje  ;) :D

Januszu, uwa¿am, ¿e nie ma sensu przepraszaÌ, ¿e siê podaje kolejny raz jakiœ utwór, jeœli on jest wart, ¿eby go jeszcze raz pos³uchaÌ :) Mi³o sobie rzecz jasna przy okazji wspomnieÌ, gdzie go razem s³uchaliœmy, ale przecie¿ po pierwsze w³aœnie nie zawsze coœ siê zauwa¿y, po drugie, po pewnym czasie wcale nie tak ³atwo to odnaleŸÌ, ani pamiêtaÌ, gdzie by³o, po trzecie, zawsze to dobra okazja, aby pos³uchaÌ jeszcze raz :)

 

Nie wiem czy warte przesÂłuchania.
Bardzo mnie zasmuciÂła wiadomoÂśc o Macieju Zembatym,
pamiĂŞtam jeszcze jak siedziaÂłam z uchem przy radiu i czekaÂłam na kolejny "Zgryz".
Ale dlaczego w tym smutku nie sÂłucham Schuberta, Chopina czy Mozarta
tylko taki kicz?Ot i zagwostka :)

http://www.youtube.com/watch?v=UGL_p97bzKs&feature=fvsr

Bo to piêkny utwór, Terenia... Trochê mi go zabra³aœ tu¿ sprzed nosa, jako¿ na dniach zamierza³em napisaÌ kilka s³ów o Fibichu, linkuj¹c tym¿e utworkiem...
Ciekawe, ¿e Fibich (uczeù Smetany) skomponowa³ du¿o wiecej ni¿ niejeden kompozytor mu wspó³czeny (np: a¿ 8 oper, 3 symfonie...) - ale znamy go g³ownie tylko z tego jednego, jedynego, ale jak¿e piêknego poematu.

Bardzo mnie ucieszyÂła Twoja opinia, trochĂŞ siĂŞ zasekurowaÂłam, bo to utwĂłr bardzo
popularny . A o Fibichu napisz koniecznie, nic o nim nie wiem.

Dlaczego kiczot? CzyÂżbyÂś porĂłwnywaÂła owo dzieÂłko do disco polo? :)

Nie Ewo,lubie ten utwĂłr, odwoÂłujĂŞ kicz!!

Zostawiam  - "ot"

 :D :D :D :D Przepraszam, czytaÂłam bez okularĂłw i zlaÂło mi siĂŞ w jedno sÂłowo... Ale wyszÂło ciekawie. :D :D :D

SiĂŞgajÂąc do czasĂłw mi najbliÂższych, na dzisiejszy wieczĂłr, przypominam sentymentalne tango Andrzeja Boguckiego:


http://www.youtube.com/watch?v=_LcfYu7JF1k

Bumble Bee  :)

http://www.youtube.com/watch?v=0X4JOo4S9mo&feature=youtu.be

Jeszcze roczek-dwa i Evgeny znowu zawita do Polski. Nie bĂŞdzie moÂżna przegapiĂŚ.

Ciekawe, po ile bĂŞdÂą bilety - Âże poruszĂŞ tĂŞ draÂżliwÂą kwestiĂŞ  ;D

Spokojnie moÂżemy juÂż zacz¹Ì odkÂładanie, pytanie, w jakiej walucie  ;)

Cleveland International Piano Competition
http://www.youtube.com/watch?v=m0sJIDAYRGE&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=96EFPO81UgI&feature=mfu_in_order&list=UL

London International Piano Competition
http://www.youtube.com/watch?v=xMsowYrBNVw&feature=related

Nie wiem czy ktoÂś sÂłocha jedynki, ale przeglÂądajÂąc dzisiejszÂą ramĂłwkĂŞ dwĂłjki zauwaÂżyÂłam w JEDYNCE! taki oto cymesik:

23:00 KONCERT CHOPINOWSKI

 Informacje o audycji:

aud.  Adama Rozlacha

W programie: Danil Trifonov, laureat III nagrody XVI Konkursu Chopinowskiego (2010), zdobywca Nagrody Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurkĂłw; niedawny zwyciĂŞzca Konkursu im. P. Czajkowskiego w Moskwie (2011)  i Konkursu im. A. Rubinsteina w Tel-Awiwie (2011) gra Koncert fortepianowy e-mol op. 11 (opr. na orkiestrĂŞ smyczkowÂą autorstwa Wojciecha Rajskiego) z PolskÂą FilharmoniÂą KameralnÂą z Sopotu pod dyr. W. Rajskiego.


Wczoraj, sÂłyszaÂłam f-moll w opracowaniu na orkiestrĂŞ kameralnÂą i bardzo ciekawie to brzmi. Niestety partiĂŞ fortepianu graÂła z nut mlodziutka pianistka i strasznie jÂą okaleczyÂła. :'( Szkoda.

Bardzo polecam, sÂłucham na okrÂągÂło tego kameralnego e-molla, odkryÂłam nawet kolejny ulubiony fragment. A juÂż myÂślaÂłam, Âże dziennikarze zupeÂłnie o tej pÂłycie zapomnieli.

DziÂś o 16. w DwĂłjce teÂż BYÂŁ Trifonov, w PÂłytomanii, ale odkryÂłam po czasie, moÂże ktoÂś sÂłyszaÂł?
http://www.polskieradio.pl/8/651/Artykul/398816,Daniil-Trifonow-w-Plytomanii

Na jedynce Adam Rozlach z sympati¹ wypowiada³ siê o Trifonovie, by³a pierwsza czêœÌ koncertu e-moll z p³yty DUX, fragmencik trzeciej czêœci jako przyk³ad nieudanego pocz¹tku Krakowiaka (za ma³o dynamiki) a potem wspomnienia z konkursu chopinowskiego, trzy mazurki, etiuda i nokturn. Mi³o by³o pos³uchaÌ.

Pawe³ Mykietyn - polski kompozytor m³odego pokolenia, który za swoj¹ II symfoniê otrzyma³ w 2008 Nagrodê Mediów Publicznych - "Opus" w dziedzinie muzyki powa¿nej..(niestety nie mog³em znaleŸÌ linka z tym dzie³em)

za to dostĂŞpna jest III Symfonii tego kompozytora (warto zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ na tekst.. :D)
http://www.youtube.com/watch?v=nNViyInLtFE

"Eine kleine herbsmusik"..
http://www.youtube.com/watch?v=LhyxkKyMs34&feature=related

..oraz Preludium nr 3
http://www.youtube.com/watch?v=l59JXx-ADV8&feature=related