Kurier Szafarski

Proponuje watek, w ktorym bedziemy prezentowac wykonawcow nieznanych, ale godnych uwagi.

Na pierwszy rzut Petronel Malan.
http://www.youtube.com/watch?v=79zj0IyQoEg

http://www.petronelmalan.com/bio.htm

Moim zdaniem swietna.
Co sadzicie?

Widze, ze watek kuleje, a wiec ciagne dalej.
 Moje nastepne odkrycie.

INGRID FLITER
http://www.youtube.com/watch?v=Mam4bhsP1Bc

Moim zdaniem, po prostu wymiata.

Jeszcze jeden gosciu na dzisiaj:

ILYA YAKUSHEV

http://www.youtube.com/watch?v=WA1_fxpeEYU&feature=relmfu.

Bardzo piekne roznice artykulacyjne. Dokladne akcenty, precyzja.
B. podoba mi sie jego legato. Perfekcyjne do muz. klasycznej (nie za krotkie, nie za dlugie, bardzo spojne, ale nie rozlazle jak to bywa w interpretacjach "lokciowych")
Super..

Pierwszy raz slysze o tym skrzypku.
ALBERTO LYSY

http://www.youtube.com/watch?v=8Bk8G-nNiEs

Facet jest genialny.
Musi grac na stradivariusie.
Typowy, wyrownany dzwiek w wysokich pozycja na niskich strunach.

Alberto Lysy nie Âżyje od kilku lat. ByÂł ArgentyĂączykiem o polskich korzeniach.

http://www.ciweb.com.ar/Lysy/index.php

http://www.ciweb.com.ar/Lysy/index.php

Informacja o Âśmierci.

Dzieki.
Nie wiedzialem.
Mam coraz wieksza swiadomosc tego, ze moja wiedza jest uboga.
Nic jednak nie przeszkadza, zeby przypomniec tego wspanialego skrzypka.

Sorka, pochrzaniÂłem linki, tutaj jest informacja o Âśmierci Alberto Lysego- "legendy muzyki".

http://www.pagina12.com.ar/diario/suplementos/espectaculos/3-16536-2010-01-03.html

Masz racjĂŞ Bartusie, nie tylko nie przeszkadza, ale wypada i naleÂży przypomnieĂŚ tego genialnego skrzypka, ktĂłry przez swojÂą grĂŞ "chciaÂł przekazaĂŚ WSZYSTKO", jak mawiano o nim w Argentynie.

Wspanialy Bach w wykonaniu 10 letniego chlopczyka

HAN
http://www.youtube.com/watch?v=mVbqfmeBU6I&list=UUoRW6mS9E4b7oGuMRnwW31g&index=2&feature=plcp

HAN ZHAO

YUJA WANG.

Kobitka dowala, ze hej.
Duzy dramat. Brak asekuracji. Znakomita koncowka.


http://www.youtube.com/watch?v=PFPSun30TBE

http://www.youtube.com/watch?v=nHO4Ucw9zL4&feature=related

Prosze, zwroccie uwage na genialne piano w 10:24.
Dzwiek cudowny + fantastyczna kompozycja.

YUJA WANG!!

Jestem fanem pani Wang od jakiegoÂś roku i cieszĂŞ siĂŞ, Âże rĂłwnieÂż Bartus doceniÂł jej kunszt (po raz pierwszy zgadzamy siĂŞ w ocenie ha ha). Przy okazji chciaÂłbym zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ, Âże prawidÂłowa pisownia jej "nazwiska" to WANG YUIA, a nie na odwrĂłt. ChiĂąskie nazwisko rodowe stawiamy jako pierwsze, potem zaÂś imiĂŞ- odwrotny szyk jest nieprawidÂłowy! ChiĂąskie "nazwisko skÂłada siĂŞ prawie zawsze z jednosylabowego nazwiska rodowego (jeden hieroglif) i dwusylabowego imienia (dwa hieroglify. Nasza artystka nazywa siĂŞ 王羽佳 gdzie pierwszy znak "wang" jest wÂłaÂśnie nazwiskiem rodowym (wang oznacza "wodza, szefa"), pozostaÂłe dwa- imieniem "yu ja". Nazwisko "Wang" jest uÂżywane od 2540 lat. CaÂłoœÌ wymawia siĂŞ mniej wiĂŞcej "ÂŁan Ju Dzia", w zapisie pinyin "WĂĄng Yǔjiā"- kto siĂŞ otarÂł o jĂŞzyk chiĂąski, ten wie, jak dokÂładnie wymawiaĂŚ tony.

Ciekawe

Dziekuje za maly wykladzik.

A to Yuja Wang nie jest znana? Nie znam siĂŞ na tych sprawach ale ona wydaÂła juÂż 4 pÂłyty w DG :) A technikĂŞ ma niesamowitÂą. Ta wirtuozeria staÂła siĂŞ podobno nawet jej przekleĂąstwem poniewaÂż wszyscy jÂą z niÂą kojarzÂą na co Yuja narzeka bo gdzie siĂŞ nie pojawi to kaÂżdy chce Âżeby zagraÂła to: http://www.youtube.com/watch?v=8alxBofd_eQ

Co do nazwiska to woli byĂŚ znana po prostu jako Yuja bo tych WangĂłw to jest w Chinach zatrzĂŞsienie.

Nie sÂądzĂŞ, by ostatnie zdanie byÂło prawdÂą. Owszem, nazwisko Wang (王, WĂĄng) nosi wielu ChiĂączykĂłw (okoÂło 94 miliony), ale w Chinach KAÂŻDE nazwisko jest popularne, gdyÂż nazwisk jest bardzo maÂło w stosunku do liczby mieszkaĂącĂłw- nazwisk jest w zasadzie tylko okoÂło 350. Dla ChiĂączyka nazwisko rodowe jest czymÂś bardzo waÂżnym- nigdy go nie zmieniajÂą, gdyÂż uwaÂżajÂą go za spadek po przodkach, coÂś niemal jak "geny". JeÂśli nasza artystka woli wystĂŞpowaĂŚ i nagrywaĂŚ pÂłyty pod imieniem Yuja, to z pewnoÂściÂą nie jest to jej decyzja, lecz raczej zachodnich specĂłw od marketingu i piaru.

Ale ona przecieÂż wystĂŞpuje pod peÂłnym nazwiskiem. Tylko, Âże ja teÂż Âźle napisaÂłem bo raczej chodzi o to, Âże ona nie chce byĂŚ nazywana samym nazwiskiem  bo jak powiesz w Chinach Wang to nikomu to nic nie powie(przynajmniej tak ona sÂądzi), a swoim imieniem moÂże siĂŞ przynajmniej jakoÂś wyrĂłzniĂŚ.

ILYA YAKUSHEV
A'propos postu Lawendynki.("WyglÂąda na to, Âże fagocista nie tylko lubi swĂłj instrument, ale i ogromnie przypadÂł mu do gustu mozartowski koncert
LubiĂŞ sÂłuchaĂŚ muzykĂłw, ktĂłrzy lubiÂą to, co robiÂą, a Ten mÂłodzieniec lubi i potrafi graĂŚ  to podwĂłjna przyjemnoœÌ.")

Fantastyczny Haydn.
Zwroccie uwage na druga fraze (10 sek). Wg. mnie mistrzostwo artykulacyjne (wydluzone e po przednutce fis).
Niewtajemniczeni wyczuja o co chodzi.



http://www.youtube.com/watch?v=WA1_fxpeEYU

Zrobilem takie ciekawe porownanie.
Otoz teatr podczas muzykowania i roznica miedzy "radoscia" a  radoscia.

W pierwszym przypadku Lang Lang  http://www.youtube.com/watch?v=0U0-gpK2EjQ&feature=related

W drugim  Ilya Yakushev    http://www.youtube.com/watch?v=WA1_fxpeEYU

P.S.
Moim zdaniem pierwsze, to blazenada (wkurzajaca)
Drugie to autentyczna radosc (budujaca, udzielajaca sie)
Nawet przy zamknietych oczach slychac ta roznice wyraznie.
Lang Lang pomimo, ze jest wspanialym pianista, to czasami przekombinowuje i szkodzi wykonaniu.

Fakt - nie ka¿demu odpowiada impulsywnoœÌ, ekspresja Lang Langa, ale to nie oznacza, ¿e granie nie sprawia mu radoœci i ¿e tej radoœci w jego wykonaniu nie s³ychaÌ i nie czuÌ :) i - moim zdaniem - wcale nie jest ona udawana.
Lang Lang potrafi swoimi palcami przekazaÌ i nostalgiê, i smutek, i si³ê, i uœmiech w wykonywanych utworach. To nie jest tylko b³azenada i stukanie w klawisze, aby pokazaÌ sprawnoœÌ techniczn¹.
LubiĂŞ Lang Langa :)

Czy to nie jest blazenada i popisowa?
http://www.youtube.com/watch?v=K1NkbwoC5MI&lc=Fe4lU9xqibcfZLr8rjL9HHqXyW2VQcRx4nmFRuMKdTw&feature=inbox

Lang Lang jest milym czlowiekiem,ktory lubi byc podziwiany. Moim zdaniem podziw dla jego osoby jest wazniejszy niz muzyka i pokora.
Takie samouwielbienie.
Oczywiscie jest swietnym, sprawnym pianista.
Rowniez niektore jego wykonania sa b.muzykalne (kiedy nie blaznuje).
Tutaj, na lekcji, kazda uwaga "muzyczna" jest przerysowana. Kontrasty sa nieproporcjonalne i karykaturalne,wrecz brzydkie.
Tak, jakby na sile chcial zrobic MUZYKE z niemuzykalnego Mozarta.
Muzyke, ktora wlasciwie juz istnieje w naturalnej formie (w partyturze).
Moze Ty Lawendynko potrzebujesz takiej nadnaturalnej ekspresji.
Dla mnie to niepotrzebna forma zwrocenia na siebie uwagi przez mistrza.

P.S.
Na miejscu tego zdolnego chlopca kopnal bym pana LL w kostke i wyszedl. Ot taki bylby final

No có¿, problemem jest to, ¿e ja widzê coœ zupe³nie innego ni¿ Ty. Ty widzisz "b³azna", ja zaœ pe³nego entuzjazmu, weso³ego i arcysympatycznego pianistê. Ty widzisz "lekcjê", ja widzê show (od kiedy to na "lekcjach" muzyki jest publika, b³yskaj¹ flesze i pracuj¹ kamery?). Poza tym Ty chyba inaczej rozumiesz pojêcie "b³azna". Dla mnie b³azen w znaczeniu przenoœnym (bo w znaczeniu podstawowym jest to jeden z pracowników cyrku) jest ignorantem, który oœmiesza siê pozuj¹c na inteligenta, wypowiadaj¹c siê na tematy o których nie ma bladego pojêcia, nadrabiaj¹c za to czêsto chamstwem, wulgaryzmami czy te¿ pozuj¹c na osobê "³ami¹c¹ tabu"- przyk³adem mo¿e byÌ Jakób Wojewódzki i wielu innych "cwelebrytów". Tacy artyœci jak Lang Lang s¹ potrzebni po to, by m³odym ludziom muzyka klasyczna nie kojarzy³a siê wy³¹cznie ze sztywniakami we frakach.

Tekst o blaznie mogles calkowicie pominac w swoim postcie.

Napisalem przeciez: "Czy to nie jest blazenada i popisowa"
Blazenada (nie Blazen), czyli wyglupianie sie, strojenie min, podskakiwanie, wytrzeszczanie oczu..itd

Juz nastepne moje zdanie - "Lang Lang jest milym czlowiekiem" nie pasuje do Twojej definicji, w ktora chciales mnie ubrac.
Kiedys prosilem Ciebie, zebys czytal moje posty uwazniej.

Ten sposob zachowania LL wyraznie odczula glowna bohaterka wieczoru, czyli muzyka, ktora byla jednym, zwyklym wyglupem.

Oczywiscie to byla lekcja, lekcja pokazowa, "master class". To nie byl SHOW.
Ta lekcja byla specjalnie zorganizowana dla mlodych pianistow, a nie dla samego LL (on nie potrzebuje takiej promocji)

Ha, ciekawe, czy Mozart teÂż siĂŞ tak wytrzeszczaÂł grajÂąc swojÂą sonatĂŞ  ;)  Lang Langowi nie moÂżna zarzuciĂŚ braku talentu, niedorĂłbek warsztatowych, ba, spostrzega siĂŞ nawet pewnÂą iskrĂŞ genialnoÂści, jednak przeszkadza trochĂŞ ten "showmaning", zwÂłaszcza w czasie wystĂŞpĂłw live. Na pewno pamiĂŞtacie jego wystĂŞp na Last Night of the Proms w 2011 r.

PamiĂŞtam, nieÂźle nas wtedy Lang Lang zdenerwowaÂł.

Gdyby daĂŚ wiarĂŞ produkcji MiÂłosza Formana "Amadeusz" (a sÂą tacy, ktĂłrzy wierzÂą iÂż jest to film o Mozarcie), to nie tylko "siĂŞ wytrzeszczaÂł", ale rĂłwnieÂż gÂłupkowato ÂśmiaÂł, "lansowaÂł" pewnÂą dziewicĂŞ pod stoÂłem i inne wyczyniaÂł swawole.

Mozartowi wolno, Langowi nie. ;)
A tak na serio. Nie mowimy o wariactwach i wyglupach Mozarta, ale o muzyce.
Muzyka klasyczna miala swoje "przyzwoitosci".
Dobry smak, ton, proporcje, umiar to atrybuty muzyki klasycznej.
Nadmiar byl zle odbierany. Umiar, rownowaga, prostota, skromnosc.
Wydaje mi sie, ze Mozart tak wlasnie myslal o swojej muzyce.
A zreszta pal licho Mozarta. Ja tak mysle i kropka (przeciez ja prowadze dyskusje z Toba).
Co mi sie nie podobalo u LL to:

 -Przerysowane kontrasty barwy
 -Nadmierna ilosc akcentow w prostej frazie.
 -Wydumane ekstra-fraziatka (fraza we frazie) - (przypomnialo mi sie - ...zawartosc cukru w cukrze)
 -Sztuczne robienie dynamiki (pasaze idace w gore w sposob naturalny wzmacniaja dynamike - nie trzeba zatem jeszcze dokladac oliwy do pieca)
I ten idiotyczny dialog (dzwieki, to niby slowa).
Istny cyrk moim zdaniem.

P.S.
Chlopiec byl wyraznie niezadowolony podczas lekcji.
Chcial troche pograc, pokazac co potrafi, ale zadufany w SOBIE artysta mu na to nie pozwolil.
Przerywal i przerywal. Popisywal sie (tak prawde mowiac, to wolalem niektore frazy ucznia)

Ja rozumiem jak mimika twarzy podczas gry jest niekontrolowana - za to nie moÂżna nikogo krytkowaĂŚ, ale Lang Lang udaje i robi teatrzyk. http://youtu.be/jlIhO21AnR0 Te spojrzenia do kamery...

PS. Jak widze te caÂłe lekcje (nie tylko te z Lang Langiem) to zaczynam siĂŞ cieszyĂŚ , Âże nie chodziÂłem do szkoÂły muzycznej :P

Warto posluchac ta kobitke.
VERONIKA KUZMINA RAIBAUT

http://www.youtube.com/watch?v=qmQeeLRFLQk&list=UU0hTEKmf85TldyN3l7a5huQ&index=7

Tryle, artykulacja, fraza (tempa),
lekkosc, energia, proporcje "zatrzyman" (latwo przedobrzyc i spieprzyc).

Moim zdaniem - Masterwork

Piekno x 3
ALICE SARAH OTT
http://www.youtube.com/watch?v=SVjTdMCi6tM

Cos dla Janusza, by mogl sobie pograc w duecie unisono.
7:52
http://www.youtube.com/watch?v=XLvs32GNkW4

Posluchajcie.
Wprawdzie czlowiekiem juz sa zainteresowani (a wiec z plecami)
,ale w Polsce malo o nim slychac.

Moim zdaniem nie tylko szolmen, ale rowniez b.ciekawy interpretator.

http://www.youtube.com/watch?v=iWiS52NKOqU

PolubiÂłam go na zeszÂłorocznych Promsach.

Tzn na zeszÂło zeszÂło rocznych :)

http://www.youtube.com/watch?v=p6ccwP-sbrE

Agnieszko.
Mialas nosa.
Chlopak jest swietny.

Kapitalny !! pianista

ALEXEY ZUEV


http://www.youtube.com/watch?v=I0mQGFox1jg

B. inteligentnie grajacy z oszalamiajaca technika palcowa.
Artykulacja i dzwiek. Madra fraza (madra brzmi brzydko, ale nie slychac tego "uduchowionego nonsensu - po prostu zdrowe granie, fraza czytelna, no i madra..").

Byc moze za wczesnie, ale..

PIEKIELNIE muzykalny
YOAN LEVANON
http://www.youtube.com/watch?v=8x3EbbDTSLo

P.S.
Zwroccie uwage prosze na orkiestre (zwlaszcza 1 skrzypce), czegos podobnego nie slyszlem (chyba, zeby ECO  :D)
Ci to potrafia grac!!
Fraza, dzwiek, smyczek (doprowadzony do perfekcji - tzw."lodeczki")
Muzykalna nacja i tyle...

Chyba graja bez dyrygenta, albo dyrygentem jest drugi chlopczyk :D

KHATIA BUNIATISHVILI

O Khati pisal juz wczesniej Patryk (ktorego jest za malo na forum - chlopie, co sie stalo, obudz sie.)
Ponizej przedstawiam Wam jeden z najbardziej wstrzasajacych recitali.

Haydna, ta moja ulubiona sonatke slyszalem w wielu wykonaniach najwiekszych pianistow, ale Khatia
jest bezkonkurencyjna, nie do pobicia.
Spokoj polaczony z burza daje niespotykany efekt, trudny do opanowania.
Khatia, jakby w hipnozie nasmiewa sie z trudnosci i latwo radzi sobie ze skrajnymi emocjami.
Bardzo intymne i wielo-kanalowe wykonanie zostaje w uszach na dlugo. Brak asekuracji (wartkie tempa, duza dynamika) jest ryzykowne. Khatia doskonale panuje nad kazda fraza.
Potrafi zastygnac bezruchu, po czym jak drapiezna kocica skacze na swoja ofiare, oczywiscie nie zabijajac jej, bo Khatia to kochana, skromna dziewczyna, ktora nie boi sie wyzwan.

O Schumanie nie bede sie rozpisywal, gdyz przerasta to moje umiejetnosci literackie (moze ktos z Was by skreslil pare slow? - Janusz,.. Ewa....Asia,.. Joasia.....Aga,.. Kasia,.. Patryk.. Marek...Konrad...Slawki....Monia....Julka??)
A moze wszyscy byscie cos napisali.
Zrobiloby sie nagle przytulnie na naszym obumierajacym forum.

Jedno tylko moge powiedziec o Schumanie, ze jest to kultowe wykonanie (dla mnie).


http://www.youtube.com/watch?v=VzJCgYPQcWY

Wybaczcie. Oczywiscie zapomnialem o dwoch amatorkach dobrego pianisty.
Beatce i Dorotce.

WpadÂło mi wÂłaÂśnie gdzieÂś w oko, Âże podobno wolimy podziwiaĂŚ zagranicznych pianistĂłw od swoich (z czym siĂŞ zresztÂą nie do koĂąca zgadzam) :D
Zatem oto moja propozycja:
HUBERT SALWAROWSKI

MoÂże i coÂś w tym jest, Âże nie zawsze widzimy, doceniamy nasze talenty. Ale teÂż moÂże wÂłaÂśnie nie sÂą one po prostu tak silnie promowane. A jest dziÂś tak wielu zdolnych pianistĂłw. Salwarowski studiowaÂł u JasiĂąskiego, i w Juilliard. Recenzentka mĂłwi o nim wrĂŞcz jako o konkurencie Blechacza, a ja dowiedziaÂłam siĂŞ o nim dopiero, gdy przyjechaÂł z koncertem do Bydgoszczy. Co wy sÂądzicie? Tu moÂżna go posÂłuchaĂŚ: Beethoven, Brahms, Rachmaninow... Mnie siĂŞ ten Rachmaninow nawet podobaÂł.
http://hubertsalwarowski.pl/muzyka.html

I jeszcze jeden nasz obiecujÂący (nawet bardzo) wykonawca:
MATEUSZ BOROWIAK
http://pl.chopin.nifc.pl/chopin/persons/text/id/7432

Bardzo klimatycznie gra Ravela: to nie dÂźwiĂŞki lecÂą ku nam, lecz dmuchawce, lekuchne, mieniÂące siĂŞ ÂświatÂłem, wirujÂące na wietrze...

http://www.youtube.com/watch?v=RJ8vkvkT5Rw

Nie przeszedÂł do KCH.

"Mateusz mĂłgÂł byĂŚ gwiazdÂą (moÂże nawet kolejnym polskim zwyciĂŞzcÂą) miĂŞdzynarodowego konkursu chopinowskiego, ale jury odrzuciÂło go jeszcze przed konkursowymi przesÂłuchaniami. WygraÂł wiĂŞc w tym samym czasie miĂŞdzynarodowy konkurs we WÂłoszech, a niedÂługo potem w Barcelonie. I staje siĂŞ coraz bardziej gorÂącym nazwiskiem na estradach w Polsce i za granicÂą.

Mateusz Borowiak jest skromny na scenie i poza niÂą. Ale jego gra nie jest skromna. W SÂłupsku recital Borowiaka w ramach Festiwalu Pianistyki Polskiej byÂł wielkim wydarzeniem, a po wystĂŞpie artystĂŞ odwiedzaÂły w kuluarach tÂłumy wielbicieli.

– Po prostu graÂłem fajne utwory – powiedziaÂł, nieco speszony emocjami, jakie wywoÂłaÂł.

WÂśrĂłd tych "fajnych" utworĂłw byÂło jedno z najtrudniejszych dzieÂł fortepianowych wszech czasĂłw - "Gaspard de la Nuit" Ravela.

Kompozytor chciaÂł zrobiĂŚ pianistom niespodziankĂŞ, piszÂąc utwĂłr w jego czasach uznawany za wrĂŞcz niewykonalny. Mateusz Borowiak nie miaÂł z zagraniem go Âżadnych problemĂłw.Dopiero po recitalu przyznaÂł, Âże przyjechaÂł do SÂłupska niedysponowany, zatruÂł siĂŞ czymÂś w Warszawie.

- To jak on gra, kiedy jest w peÂłni formy? - zastanawiaÂł siĂŞ Âświadek tej rozmowy."

No coÂś podobnego!!!


https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=e3oNVmSaMsE#!

Yulia Lezhneva


http://youtu.be/c4DpYgG3FyM Handel

http://youtu.be/nreWZLYRyEg Vivaldi

:o :o :o

Bardzo bym byÂła wdziĂŞczna za opiniĂŞ o tym wykonaniu:

http://www.youtube.com/watch?v=VBXzAnc3pyY

Agnieszko.
Wysluchalem Vanessy Ruixi.
Ogolne wrazenie jest bardzo dobre.
Dziewczyna niewatpliwie ma talent.
Byc moze jest ona zbyt powsiagliwa i ugrzeczniona jak na Chopina.
Ale.., dlaczego Chopin musi byc zawsze bardzo zarliwy i grany na calosc?
Troche dystansu Chopinowi tez nie zaszkodzi.
Bardzo lubie crescena Vanessy, ktore sa dla mnie przekonywujace i spojne.
Zaskakujace mocne "uderzenie" jak na dziewczatko 14 letnie jest duzym plusem.
Nie lubie natomiast rozsynchronizowanych rak (lewa, prawa).
Sprawia to wrazenie arppeggia (klania sie Tuco i Katsaris) i  w ogole nie dodaje przestrzeni.
Jest po prostu tego za duzo. Akordy grane nie w "pione" sa bardzo oslabione dynamicznie (nie mylic dynamiki z glosnoscia)
Jak dziewczyna popracuje troche nad uwrazliwieniem koncowek fraz i ze smakiem
rozkolysze puls (tempo), to bedzie z niej duzo pozytku.

MyÂślĂŞ, ze to ugrzecznienie, o ktĂłrym wspomina bartus - to efekt "Âświezyzny" (nieulezaÂły i niokrzepniĂŞty estradowo utwĂłr, ktĂłry, odnoszĂŞ wraÂżenie, i mentalnie, i przede wszystykim warsztatowonie nie jest po prostu przez dziewczynĂŞ ograny).
Co do rozsynchronizowanioa - nie odniosÂłem takiego wraÂżenia... Moze jakies pojedyncze chwile.
OgĂłlnie - moÂże byc, choc z drugiej strony zadna rewelacja. MoÂże i dziewczyna jest na dobrej drodze. JednakowoÂż, jeÂśli myÂśli o karierze - czeka jÂą katorznicza  praca.

Bardzo serdecznie obu panom dziĂŞkujĂŞ :-*

ALEKSANDRA MIKULSKA

Nie boi siĂŞ Âśpiewu i piĂŞknych brzmieĂą.  :)

http://soundcloud.com/aleksandramikulska/fr-d-ric-chopin-sonate-nr-3-2 FinaÂł sonaty h-moll Chopina (fragment)
http://soundcloud.com/aleksandramikulska/fr-d-ric-chopin-vier-mazurken Mazurek c-moll op.30 nr.1
http://www.youtube.com/watch?v=9Hx2ecvUfCc Andante Spianato i Wielki Polonez Es-dur

http://www.aleksandra-mikulska.de

Ma³y (obecnie 10-letni) multiinstrumentalista i kompozytor z Kanady (pó³-Polak); jego Mamê "pozna³am" na pewnym forum dla rodziców ;):

http://www.youtube.com/watch?v=nNtIxQ1jiEs

MALCOLM FRAGER
Kiedys, pozanlem go osobiscie.
Gdyby zyl Mozart, to tak wlasnie (MF) wyobrazalbym sobie jego postac.
Koncert Fragera zrobil wowczas na mnie piorunujace wrazenie.
Siedzial na za niskim krzeselku z oparciem. Bawil sie gra i wspoldzialal z muzykami z orkiestry, tak, jakby to byl kwartet, kwintet.
Gral koncert Mozarta i 8 bisow (m.in. Liszt).
Nie wiem, czy Frager nie zmarl przedwczesnie.
Bardzo polecam.

P.S.
Cerscendo Fragera jest niespotykane. Bardzo geste, prawdziwe. DUZA EMOCJA i autentyczna.


https://www.youtube.com/watch?v=I2MLAqH5Mi4