Kurier Szafarski

Mam s³uchawki na uszach i jestem zachwycony - dawno nie s³ysza³em tak dobrej orkiestry (zd¹¿y³em siê przyzwyczaiÌ do naszej koszaliùskiej ;)). Super - wszystko idealnie zestrojone - smyczki brzmi¹ jak jeden instrument - oby J A nie popsu³a tego wspania³ego koncertu - ale przecie¿ ona gra bez nerwów i zbytniej emocji...

Wspaniale, Âżarliwie wykonany Egmont... Co za efektowna gra. Robi wraÂżenie. ;)

ZaczĂŞÂło siĂŞ i od razu pytanie ... czy jestem przewraÂżliwiony czy moÂże mam foniĂŞ sÂłabej jakoÂści - nie wiem - w kaÂżdym razie fortepian w wysokich oktawach brzmi strasznie... Yamaha?

Mam to samo wraÂżenie!!!

Nie wiem Ewo, czy pamiĂŞtasz, ale jak mieliÂśmy apogeum krytyki Yamahy zwrĂłciÂłem uwagĂŞ na to, Âże Rosjanka ten fortepian potrafiÂła okieÂłznaĂŚ, w Allegro Maestoso brzmi to okropnie, ale w Rondo Larghetto taki dÂźwiĂŞk dodaje uroku - taka jest przynajmniej moja wizja koncertu e-moll.

Dla mnie, Larghetto to muzyczne wyraÂżenie czystej miÂłoÂści i czuÂłoÂści, wiĂŞc powinno byĂŚ jak delikatne muskanie serca i duszy. Niestety to metaliczne brzĂŞczenie burzy wszystko! I nie wiem, czy to wina przekazu, czy instrumentu? A poza tym... moÂże jestem gÂłucha, ale gdzie styl brillant? Takie to jakies wystukane :'(  Przyznam jednak, Âże z wykonania na wykonanie Julianna jest coraz strawniejsza. :)

Trochê siê inaczej siê tego s³ucha ni¿ koncertów podczas konkursów. Przede wszystkim orkiestra inna - wejœcia instrumentów dêtych (waltornie, fagot) s¹ idealnie dopasowane do fortepianu jakby nieco wyciszone i piêknie wspó³graj¹ z melodi¹ - na konkursie by³o z tym ró¿nie. Tylko nieco dŸwiêk fortepianu móg³by byÌ nieco g³êbszy i mniej metaliczny - pewnie to wina instrumentu ;).

Ewo, co do strawnoœci pianistki to po powrocie do domu wolê pos³uchaÌ jej ni¿ Bozhanowa czy Wundera - naprawdê - zagra³a przepiêkn¹ sonatê a i doszed³em do wniosku ¿e koncert te¿ by³ bardzo interesuj¹cy. Co do koncertu (bo w przypadku sonaty nie mam porównania) gra zupe³nie inaczej ni¿ Blechacz czy Lang Lang, których koncerty e-moll najczêœciej s³ucha³em, i dla mnie jest to bardzo ciekawe doœwiadczenie. Co do stanu obecnego - fortepian jest straszny, to najgorsze wykonanie koncertu jakie w jej wykonaniu s³ysza³em, ale jeœli jest coœ na co zwracam uwagê, to fantastyczne prowadzenie dŸwiêku g³ównie w 3 czêœci.

Tak, trzecia czêœÌ bardzo mi siê podoba! A jednak! :)

Moje od oœmiu lat niestrojone pianino brzmi lepiej, nawet pe³ni¹c funkcje pó³ki.

GÂłowa mnie rozbolaÂła.

Jak to mawiajÂą ... z pustego i Salomon nie naleje.

A orkiestra... brak s³ów. Szkoda, ¿e tak rzadko mamy okazjê pos³uchaÌ na ¿ywo takich wykonaù! I za chwilê Popo³udnie Fauna... Znów jeden z moich ulubionych kompozytorów i utworów, ju¿ mi serce wchodzi do gard³a z wra¿enia!

Mi teÂż najbardziej podobaÂła siĂŞ IIIcz. koncertu e-moll- wÂłaÂśnie orkiestra wspaniale wspieraÂła JulianĂŞ.
Dawno nie sÂłuchaÂłem PopoÂłudnia...szkoda, Âże nie mogĂŞ tego nagraĂŚ

AleÂż ci Amerykanie lubiÂą opowiadaĂŚ, udzielaĂŚ wywiadĂłw - nasi artyÂści nie sÂą chyba tak rozmowni :)

No takie "wydarzenie" to tylko u nas moÂże mieĂŚ miejsce!!! Faktycznie skandal!

i znowu skandal... CzyÂż piĂŞkno zawsze muzi chodziĂŚ w parze z miernotÂą ???

Co to za obciach ???. Po wejÂściu fletu, harfy,waltorni - poczuÂłem siĂŞ jak w raju na jakimÂś oceanie a tu przerwa bo  pewnie VIPY nie zd¹¿yÂły zaj¹Ì miejsc. Dyrygent wstrzymaÂł koncert i zacz¹³ ponownie - BOSKO....

kilka lat temu odwiedziÂłem grĂłb WacÂława NiÂżyĂąskiego. Na maÂłym paryskim cmentarzyku, poÂśrĂłd kwiatĂłw siedzi pÂłasko na ziemi, podpierajac gÂłowĂŞ prawÂą dÂłoniÂą. UÂśmiecha siĂŞ i jest w czymÂś uroczo zasÂłuchany. MoÂże dzisiejszym koncertem?

Januszu, wÂłaÂśnie wrĂłciÂłam (z Âżalem) z "naszej" bezludnej wyspy! :)

Ja jestem jeszcze caÂły w dreszczach emocji po tym preludium Debussego - szkoda, Âże nie zagrali caÂłego utworu ....bym tak sÂłuchaÂł i sÂłuchaÂł

Nie zamartwiaj siĂŞ Ewo, dobrze , zĂŞ wrociÂłas, przecieÂż umĂłwiliÂśmy siĂŞ, ze osiÂądziemy na niej kiedyÂś razem  :)

A ja nie mam gdzie obejrzeĂŚ :(

 :D Skoro sÂłuchasz, myÂślaÂłam, Âże byÂłeÂś tam rĂłwnieÂż.

Moni, ja teÂż tylko sÂłucham transmisji w PR II

K M Weber to juÂż zupeÂłnie inna bajka - potĂŞga brzmienia Orkiestry spokojniejszymi scenkami. MuszĂŞ posÂłuchaĂŚ Tej WspaniaÂłej Orkiestry w moim ostatnio ulubionym symfoniku - Richardzie Straussie.

To teraz opowiedzcie, bo nie s³ysza³am ani chwili! W³aœnie w³¹czy³am i - oklaski :(

ByÂło po prostu piĂŞknie! Pewnie bĂŞdÂą bisy!

ZaÂłapaÂłam siĂŞ na Brahmsa :)

No wÂłaÂśnie coÂś mi nie pasowaÂło do Webera - to byÂły metamorfozy symfoniczne tematĂłw muzycznych K M Webera. Jest bis  ;D Dobrze Moniko, Âże siĂŞ do³¹czyÂłaÂś - nie chciaÂłaÂś sÂłuchaĂŚ Avdiejevej? - nie byÂło tak Âźle - przy Takiej wspaniaÂłej orkiestrze nawet ja.. ;)

Uwertura akademicka w peÂłnym majestacie, krasie i potedze nowojrskich mistrzĂłw!!!

Chcia³am, tylko wróci³am za póŸno, a jak na z³oœÌ internet wieczorem odmawia pos³uszeùstwa wiêc za³apa³am siê tylko na oklaski. ¯a³ujê, wszak by³a to moja faworytka.
Powiedzcie co i jak. Jestem ciekawa bardzo waszych opinii. Jak zagraÂła?

Brawo!!!

JakÂże Âżal, Âże to juÂż koniec! DziĂŞkujĂŞ Wam za wspĂłlne sluchanie, tak jest znacznie przyjemniej.

WÂłaÂśnie Januszu, tak mi siĂŞ skojarzyÂło Czy jest to przypadek, czy pokrewieĂąstwo ze sÂławnym tancerzem?

i z poÂżytkiem dla nas wszystkich

ByÂło nieÂźle - chciaÂłem dopisaĂŚ, Âże z TakÂą orkiestrÂą nawet ja bym wspaniale wystÂąpiÂł - daÂłbym siĂŞ caÂłkowicie zagÂłuszyĂŚ - a Juliana oczywiÂście siĂŞ nie daÂła ;). Czy coÂś sÂłuchamy podczas weekendu?

No có¿, to nie moja ulubiona chopinistka, ale III czêœÌ nawet przyjemna. By³o lepiej ni¿ na Konkursie!

Znowu Czajkowski i to nie najlepszy, ale orkiestra super!!!

Bardzo daleki kuzyn, ale ani ja, ani nikt z mojej rodziny nie roœci sobie pretensji do p³awienia siê jego blaskiem i chwa³¹

Januszu, zaskakujesz coraz bardziej :)

MiaÂłam plany na dziÂś - herbatka, radio II , koÂłderka. A tu psikus, wrĂłciÂłam dopiero. A czy wiecie moÂże o rejestracji/powtĂłrce? No nie daruje sobie, muszĂŞ posÂłuchaĂŚ!

Najciekawszym momentem koncertu by³a dla mnie uwertura z Popo³udnia fauna, jeden z moich ulubionych twórców i jego najlepsze, moim zdaniem, dzie³o... Mimo, hm, restartu. Trochê mnie zapiek³y policzki ze wstydu za nasz¹ publicznoœÌ... Uwertury s³ucha³am w piêknym otoczeniu wyludnionych uliczek starówki, przez s³uchawki, z komórki, warto by³o, prze¿ycie dubeltowe :) No i to wspomnienie taùca i choreografi Wac³awa Ni¿yùskiego. W³aœnie zabieram siê za czytanie Dziennika, autorstwa Ni¿yùskiego. A co do laureatki, to mo¿e dlatego, ¿e siê nie znam, ale wydawa³o mi siê, ¿e gra zbyt g³oœno w stosunku do orkiestry.

KtoÂś z Was, wczoraj pytaÂł o nagranie Preludium do Popoludnia... Mam i chetnie sie podziele.

Możemy obejrzeć: http://programtv.interia.pl/pakiety/polski/viasat-history/sladami-verdiego,19498649,17025974,7

Odkry³am przez przypadek punkt styczny miêdzy Ni¿yùskim a Chopinem, a jest nim koœció³ Œw. Krzy¿a w Warszawie. Wiadomo, ¿e jest w nim przechowywane serce Chopina, ale nie wiedzia³am, ¿e w³aœnie w tym koœciele ochrzczony by³ Wac³aw Ni¿yùski.

Doczyta³em siê na w¹tku, ¿e niektórzy nie mogli wys³uchaÌ ca³oœci. Koncert e-moll jest na stronach: http://www.polskieradio.pl/8/688/Artykul/271617,Yulianna-Avdeeva-w-Polskim-Radiu. Mo¿na ods³uchiwaÌ do 12 XI. JakoœÌ nagrania jest lepsza ni¿ w czasie transmisji ... Nale¿ê do tego, chyba w¹skiego, grona, którego "stalowe" wykonania Julianny w ogóle nie dra¿ni¹, a wrêcz je lubiê:)

Tycjan - dziĂŞki za namiar. Nie mogÂłam wysÂłuchaĂŚ na Âżywo koncertu a choĂŚ Chopina w wykonaniu Yulianny nie lubiĂŞ, to caÂły czas poszukujĂŞ odpowiedzi na pytanie: dlaczego ona? MoÂże po tym koncercie zrozumiem.

Stalowe ... ciekawe okreœlenie chocia¿ chyba troszkê przesadzone. Ja równie¿ nale¿ê do mi³oœników gry Rosjanki, zw³aszcza spodoba³a mi siê sonata, ale potem znalaz³em jej poloneza-fantazjê, wykonanie którego uwa¿am za bardzo dobre. Wiele myœla³em nad swoim gustem co do Chopina i zastanawia³em siê czy mo¿e w ogóle nie wyczuwam s³ynnego ju¿ z forum TVP "ducha Chopina". W koùcu doszed³em do jednego konstruktywnego wniosku, który chcia³bym zweryfikowaÌ. Wniosek jest taki, ¿e Avdeewa nie "wydziwia" - nie tworzy dodatkowej, moim zdaniem niepotrzebnej, oprawy. Nie ozdabia tego, co ju¿ jest ozdobione. Mo¿e to objaw uznania dla kompozytora, mo¿e skromnoœci a mo¿e "nietrafionej" zdaniem niektórych interpretacji. Nie chcê tego rozstrzygaÌ, ale chyba coœ w tym jest, bo odbiegaj¹c od standardów zdecydowanie ³atwiej coœ zepsuÌ ni¿ poprawiÌ.

Od pocz¹tku, interpretacje Julianny nie budzi³y mojego zachwytu. Wczoraj, ods³ucha³am jej wystêpy od pierwszego etapu ponownie, z nadziej¹, ¿e zmieniê zdanie. Niestety, wci¹¿, jak na moje ucho, jej gra jest zbyt ciê¿ka, za ma³o liryczna i wci¹¿ w niektórych utworach, mam wra¿enie, ¿e roztrzaska fortepian. Mo¿e to tylko wina yamahy? Nie wiem. Wolê jednak Chopina w delikatniejszym wydaniu. Nawet forte nie musi byÌ waleniem z ca³ej si³y w klawisze. Podkreœlam, ¿e jestem tylko s³uchaczk¹ i jest to moja bardzo subiektywna opinia.

Nie ukrywaÂłam, Âże mnie Avdiejewa siĂŞ nie podobaÂła od poczÂątku do koĂąca. Zgadzam siĂŞ, Âże nie ozdabia - ale dla mnie nie wydobywa teÂż tego co zostaÂło przez Chopina ozdobione. Ona "odgrywa" zapis nutowy - nie do koĂąca zresztÂą poprawnie. Nie chodzi tu o wpadki polegajÂące na zaczepieniu palcem o sÂąsiedni klawisz - to zdarza siĂŞ kaÂżsemu, ale np. o b³êdnÂą korelacjĂŞ fraz prawej i lewej rĂŞki jak to byÂło w III czĂŞÂści koncertu, o przesadzonÂą dynamikĂŞ i "potrzaskany" dÂźwiĂŞk.  Dla mnie nie tworzy takÂże nie tylko niepotrzebnej ale w ogĂłle Âżadnej oprawy (poza nielicznymi fragmentami, ktĂłre - co naprawdĂŞ chĂŞtnie przyznajĂŞ - byÂły przyzwoite) jeÂśli przez oprawĂŞ rozumieĂŚ sublimacjĂŞ uderzenia, wÂłaÂściwy timeing (Âże uÂżyjĂŞ sformuÂłowania z ÂłyÂżwiarstwa figurowego) rubat, ÂśpiewnoœÌ i  rozsnuwanie na klawiszach wÂątkĂłw opowieÂści, ktĂłrÂą sÂłuchacz nie tylko usÂłyszy ale takÂże zobaczy "przed oczyma duszy swojej". Dla mnie Avdiejewa nie jest "tkaczkÂą pieÂśni" a tylko sprawnÂą odtwĂłrczyniÂą muzyki. Dla porĂłwnania - Marcin Koziak takÂże "nie wydziwiaÂł", nie nadinterpretowywaÂł - i jak piĂŞnie wyÂśpiewaÂł kaÂżdÂą nutĂŞ.   

PrzesyÂłam link do przesympatycznego zdjĂŞcia z prĂłby przed Koncertem: http://nyphil.org/wp/index.php?p=1244&pid=903. :)

No i niechajÂże kto nie powie, ze to niesympatyczna dziewczyna ;)

No to ja ju¿ nie bêdê specjalnie wypowiadaÌ siê na temat zalet Avdeevy, któr¹ sobie szczególnie upodoba³am, bez wzglêdu na urodê, choÌ i tej nie brakuje tej dziewczynie. Co do jej wizerunku na konkursie, mam ambiwalentne odczucia. Myœlê, ¿e image sceniczny wybra³a celowo. Mia³a byÌ mroczna, nieprzystêpna, demoniczna nawet. A po konkursie, jej wizerunek wyraŸnie siê zmienia, ociepla. Wyczuwam tu nie tyle fa³szywoœÌ, o któr¹ by od razu mo¿na pos¹dzaÌ, a o przyspieszone dojrzewanie do muzyki Chopina, kszta³towane nie tylko przez sam¹ muzykê, kompozytora, ale tak¿e odbiór publicznoœci. PublicznoœÌ te¿ ma swoj¹ racjê, jak widaÌ. To dobrze o niej œwiadczy, ¿e doœwiadczenia wyniesione z konkursu, przekuwa na swój nowy wizerunek i sukces. W moich oczach tym bardziej roœnie :)

MogĂŞ siĂŞ tylko pod TwojÂą opiniÂą podpisaĂŚ.
W kwestii Julianny ciekawie wypowiedziaÂł sie Leszczynski:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/10,88722,8546079,_Awdiejewa_nalezy_do_wspanialych_artystow_.html

AbstrahujÂąc od grania, to ona budzi we mnie jakieÂś pozytywne emocje. Skromna, miÂła, zdecydowanie nie szoÂłmenka.
A co do ubrania, to jak pierwszy raz jÂą zobaczyÂłam od razu pomyÂślaÂłam "Wow, Âświetnie wyglÂąda" , jeÂśli chodziÂło o bycie mrocznÂą czy demonicznÂą to wydaje mi siĂŞ, Âże siĂŞ udaÂło.
No i udaÂło mi siĂŞ wreszcie przesÂłuchaĂŚ koncert. Powinnam to poprzeĂŚ jakimiÂś argumentami, ale nie potrafie... po prostu : podoba mi siĂŞ. Ja wiem, dziwne tempa, rubata, ale... Tym bardziej to dziwne, bo znana jestem z nawet przesadnego 'puszczania siĂŞ' w graniu, zabawÂą z barwami, za to z porzÂądkiem i selektywnoÂściÂą mam ogromny problem. Tu na odwrĂłt. Có¿, moÂże przeciwieĂąstwa przyciÂągajÂą siĂŞ takÂże w muzyce  :)
i z koncertu w Londynie:
http://www.thisislondon.co.uk/music/review-23894436-yulianna-avdeeva-is-a-rare-talent-given-free-rein.do

PrzesyÂłam link do video z maÂłym fragmencikiem prĂłby do Koncertu: http://www.youtube.com/watch?v=YpQUPYwpct4. LubiĂŞ takie podglÂądanie artystĂłw przy pracy. Wychodzi na to, Âże Julianna przyszÂła z ... siatÂą :), siadÂła, poprĂłbowali i ... zagrali ...(dla mnie Âświetnie). Tak siĂŞ nie mogĂŞ doczekaĂŚ Jej pÂłyt...

LeszczyĂąski powiedziaÂł, Âże juÂż po ogÂłoszeniu wynikĂłw mieliÂśmy do czynienia z zupeÂłnie innÂą pianistkÂą.

PrzeszukaÂłem dzisiaj Youtube i chciaÂłbym ÂżebyÂście porĂłwnali Marsz ÂŻaÂłobny w wykonaniu Avdeevy:

Maj 2010: http://www.youtube.com/watch?v=1gP5HlWZ3Y0

PaÂździernik 2010: http://www.youtube.com/watch?v=dxYkm7G-EkA&feature=related

Technika niby ta sama, zdecydowanie przesadzi³a z tempem w pierwszym wykonaniu, za to interpretacja jest diametralnie ró¿na - tak jakby podczas konkursu wreszcie zrozumia³a co gra. To porównanie prowadzi mnie do wniosku ¿e ona dojrzewa do grania Chopina i ¿e naprawdê drzemie w niej olbrzymi potencja³.

Ja sceptycznie podchodzĂŞ do tego, Âże Avdeeva fascynujÂąco zagraÂła szczegĂłlnie marsz ÂżaÂłobny z sonaty. Ten "kawaÂłek" leciaÂł na okrÂągÂło w wykonaniu orkiestry dĂŞtej w kwietniu'2010 i raczej Âźle mi siĂŞ ostatnio kojarzy. Z racji mojego pogodnego usposobienia wolĂŞ jak ktoÂś zabÂłyÂśnie w technice "brillant" np. w koncertach. WÂłaÂśnie sÂłucham Zimmermana - to jest gra godna naÂśladowania...

Nieeee, "stalowe" - to ca³kiem dobre okreœlenie :). Wiem, ¿e mo¿e niepokoiÌ, bo stal wywo³uje u wielu niezbyt korzystne konotacje, ale nie u wszystkich i nie zawsze. Julianna gra "stalowo" w tym sensie, ¿e jej gra emanuje si³¹, ale zawsze eleganck¹. To stal szlachetna:) Niektórzy pewnie nie zauwa¿aj¹ tej elegancji, wiêc s³ysz¹ jedynie "brutaln¹" grê - ja tê elegancjê s³yszê ... Podoba mi siê, ¿e w jej grze uczucia zawarte w muzyce Chopina "malowane" s¹ g³ównie œwiat³em. Ta gra kipi od œwiat³a. W architekturze tak emocjami gra np. Calatrava. Nie wiem, jak to siê ma do "stylu chopinowskiego", ale jestem pewien, ¿e w takiej "stalowej" grze jest pewne ziarno prawdy o tym stylu...