Kurier Szafarski

A zatem przechodzimy na nastĂŞpny poziom gry;))

Dodatkowa transmisja:

http://chopin2015.medici.tv/

I zaczynamy od naszego kandydata: Piotr Byrdy - trzymamy mocno kciuki za PoznaĂą!!

Tym razem to jemu przyszÂło byĂŚ pierwszym...
I mocnym akcentem:

Ballade in F minor Op. 52
Waltz in A flat major Op. 42
Andante Spianato and Grande Polonaise Brillante in E flat major Op. 22

PiĂŞknie - duÂżo serca i czuÂłoÂści wÂłoÂżyÂł w tĂŞ balladĂŞ. Okazuje siĂŞ, Âże pod odpowiednimi palcami i Yamaha moÂże mieĂŚ w sobie duÂżo ciepÂła:)
No i ogĂłlnie, "good-looking", z tÂą romantycznÂą grzywkÂą :D

Walczyk - perlisty.

A w Andante spianato niestety w tÂło wchodzi mi wiertarka >:(  Jako juror mam ciĂŞÂżkie warunki pracy ;D Ale to chyba juÂż ostatni dzieĂą ::)

Ja zaczynaÂłem odpÂływaĂŚ przy Spianato - piĂŞknie spokojnie, wyciszajÂąco...i obudziÂło mnie dzwonkowate brzmienie Yamahy na poczÂątku poloneza ;D....ale ogĂłlnie jest OK :)

Nie szarÂżowaÂł w polonezie, bardziej go potraktowaÂł jako kawaÂł piĂŞknej muzyki niÂż wezwanie na barykady, i teÂż piĂŞknie:))

Teraz trochê mo¿e niedoceniona przez nas wczeœniej Michelle. I mamy okazjê znów us³yszeÌ mniej os³uchan¹, a tak wspania³¹, balladê.

Ballade in A flat major Op. 47
Waltz in A flat major Op. 34 No. 1
Polonaise in F sharp minor Op. 44
Scherzo in B flat minor Op. 31


Có¿, sama nie wiem... Balladê As-dur s³yszeliœmy tu ju¿ w kilku tak fascynuj¹cych wykonaniach, ¿e trudno teraz im bêdzie dorównaÌ.
Walc, w moim odczuciu, bardziej traktowany, jako utwĂłr dramatyczny, niÂż do wirujÂącego taĂąca.

KtoÂś w I etapie graÂł tÂą balladĂŞ - ale wtedy duÂżo bardziej mi siĂŞ podobaÂło...
zato walc piĂŞknie z wyczuciem, lekkoÂściÂą, tanecznie...jak to potrafiÂą kobiety 8)

Bodku, z uczuciem na pewno, ale lekko to siĂŞ w moim odczuciu dopiero teraz zrobiÂło :D

OK, zobaczym to scherzo... A nie, jeszcze najpierw polonez.

CzeœÌ!
JuÂż widaĂŚ jak drugi etap bĂŞdzie obnaÂżaĂŚ brak pojĂŞcia o stylu brillante, zwÂłaszcza w Walcach.
WÂłoszka do odstrzaÂłu co najmniej za agresjĂŞ w dÂźwiĂŞku, pewnego rodzaju prostactwo we frazowaniu i brak subtelnoÂści w wykaĂączaniu ÂłukĂłw (Ballada).
Polak gra³ swobodnie - widaÌ dobrze mu siê gra³o, ale nie wiem czy to wystarczy. W Polonezie lewa rêka za czêsto zag³usza³a d³u¿sze nuty w prawej, w Balladzie narracja rwa³a siê przez zbyt czêste tenuta zak³ócaj¹ce liniê, no i Walc zapedalony niczym impromptu, um-pa-pa nieczytelne...

Sprawdziłem - podabała mi się bardziej ballada As-dur w wykonaniu Hamelina...Odniosłem wrażenie, że Włoszka zmęczyła się przy Polonezie- chyba dobrze, że zmieniła scherzo ;)

A teraz Luigi od Âładnej barkaroli:))
I jak ambitnie! Dobrowolnie porwaÂł siĂŞ na Poloneza-FantazjĂŞ 8)

Polonaise-fantasy in A flat major op. 61
Ballade in F major Op. 38
Polonaise in A flat major Op. 53
Waltz in E flat major Op. 18

Chyba czuje siĂŞ mocny w polonezach:)

ÂŚwietnie teraz, Luigi Carroccia :) Nareszcie, pierwsze wielkie bicie serca dziÂś od rana.

No fakt, chwyciÂło... :)

O, i fajnie, Âże ballada F-dur:))

Luigi Carroccia, przy tak zgranym polonezie (As-dur op. 53) mieĂŚ dreszcze to chyba dziwne. Ale mam, brawo! Mimo jednego, jak do tej pory, nietrafienia w dÂźwiĂŞk.

Bardzo ciekawy, kreatywny WÂłoch. Szkoda Poloneza As, zdecydowanie "przedobrzyÂł" z masÂą i ciĂŞÂżarem gatunku :(

Szczere, mÂłodzieĂącze, nieco naiwne interpretacje. Obawiam siĂŞ, Âże limit "bokĂłw" powaÂżnie nadwerĂŞÂżony.

No, jednak IMHO, jest to 100% poloneza w polonezie:) Przy zachowaniu pewnego dostojeĂąstwa - mogÂłabym dobrze wyobraziĂŚ sobie sunÂące w tak sarmackie pary -
jest w tym duch i Âżar, jest krzesanie iskier z szabelki itp.:)))

Oj dziaÂło siĂŞ w tej balladzie- jakby Wenecki gondolier musiaÂł walczyĂŚ ze sztormem ;)
Polonez zagrany z patosem, klasycznie...ok

Luigi poddaje siĂŞ rytmowi taĂąca. DaÂło siĂŞ taĂączyĂŚ poloneza, daje siĂŞ dobrze taĂączyĂŚ tego walca -  sprĂłbowaÂłam :D :D
Dobrze, ¿e jednak nie ukarano go za nieregulaminowe uk³ony ;) Ciekawe po³¹czenie polskiego i w³oskiego temperamentu:))
No masz, DwĂłjce siĂŞ ten polonez nie podobaÂł, a mnie bardzo :-\

No nie wiem czy dostanie kredyt zaufania ;)
Walc stylistycznie do tej pory najfajniejszy, ale znowuÂż miejscami przeszarÂżowany w dÂźwiĂŞku i pasji ( to teÂż prowadziÂło do wpadek) - za maÂło salonowy...

Luigi zdecydowanie "Âłapie" Chopina. Znienawidzonego przeze mnie walczyka zagraÂł przyjemnie. Mam zastrzeÂżenia co do Yamahy. Nie wiem czemu, ale w walcu nie dobrzmiewaÂły dÂźwiĂŞki, i to w tych wolniejszych jego czĂŞÂściach. Raz nie trafiÂł w dÂźwiĂŞk pod koniec a potem w caÂły akord, ale generalnie jestem pewna w 98% Âże jest w III etapie.

No tak szkoda tych drobnych pomyÂłek - bez nich odbiĂłr Luigiego byÂłby lepszy..

ÂŁukasz Byrdy
Nie wyÂśpiewaÂł do koĂąca mojego ukochanego Andatne Spianato, choĂŚ doceniam precyzjĂŞ artykulacji – poszczegĂłlne nuty wyraÂźnie byÂło sÂłychaĂŚ nawet w piano. Ale Polonez jakoÂś mi siĂŞ nie skrzyÂł. Temat w c-moll w innych wykonania wyrywaÂł mi serce, tu niczego nie wyrwaÂł. Ballada bez emocji, choĂŚ w trakcie siĂŞ rozgrywaÂł. Walc eee...
PrzyznajĂŞ bardzo dobry warsztat muzyczny – szczegĂłlnie artykulacja, sÂłyszalnoœÌ kaÂżdej nuty, trafiona pedalizacja – naprawdĂŞ bardzo dobra. Tylko co z tego, jak nie mam tzw. ciarĂłw.

Michelle – Âładna dynamika walca, czysty dÂźwiĂŞk (oczywiÂście zdarzyÂły siĂŞ „ucieczki” palca z klawisza, ale rzadkie) i – mimo Yamahy – miejscami Âładne subtelnoÂści. Polonez – czêœÌ mazurkowa wÂłaÂściwie bez mazurka. MaÂło potĂŞÂżny. Chyba niezÂłe scherzo b. Walc bez emocji.

Carrocia
PiĂŞkny poczÂątek Poloneza fantazji. CieszĂŞ siĂŞ, Âże ktoÂś go gra.  Momentami jak z sennego marzenia. Przy Polonezie As jakby trochĂŞ  padÂł. Nie wypunktowaÂł wszystkich synkop, miejscami brakowaÂło  maestozo.  ÂŁadny, potĂŞÂżny Âśrodek, potem wyÂśpiewana czêœÌ liryczna. TrochĂŞ b³êdĂłw i w polonezie i walcu. Walc wydaÂł mi siĂŞ najsÂłabszy. W radiu podczas walca byÂło sÂłychaĂŚ ruch pedaÂłu. To teÂż pokazaÂło, jak precyzyjnie WÂłoch prowadzi pedalizacjĂŞ- faktycznie bez szumĂłw wynikajÂących z przytrzymania pedaÂłu. WydawaÂło mi siĂŞ teÂż, Âże fragment walca z jakiegoÂś tekstu, ktĂłrego nie sÂłyszaÂłam - chyba Âże to b³¹d. Mam nadziejĂŞ, Âże pĂłjdzie dalej.

A teraz Galina -moja ulubienica i faworytka jeszcze z eliminacji i po  pierwszym etapie :-)

TrochĂŞ w tvpkultura wyÂśmiali spostrzeÂżenie internauty, ale faktycznie - na pewno z emocji i mimowolnie - WÂłoch agresywnie uderzaÂł w pedaÂł generujÂąc rezonujÂące tÂąpniĂŞcia. Ciekawa byÂła improwizowana fioriturka (nie zawarta w Ekierze!!!) w Walcu.

Teraz Galina:
Barcarolle in F sharp major op. 60
Waltz in A flat major Op. 42
Andante Spianato and Grande Polonaise Brillante in E flat major Op. 22

Jak nam podpowiadajÂą sieciowi kronikarze, Ingrid Fliter takÂże graÂła na KAWAI w 2000r.:)

TeÂż przejrzaÂłam program i zauwaÂżyÂłam, Âże Osokins jako jedyny zagra SIEDEM utworĂłw, brawa dla tego pana, nie minimalizuje, rozpoÂściera pawi ogon na maksa, tzn. wachlarz moÂżliwoÂści ;) W wiĂŞkszoÂści uczestnicy wybrali po 4 utwory, w porywach do piĂŞciu. Czworo z nich wybraÂło tylko 3 utwory, a jedynie dwoje 6 utworĂłw.

Czeka³am doœÌ cierpliwie acz trochê nerwowo na ten drugi etap, szybko uzale¿niam siê od du¿ych dawek Chopina ;) Zdecydowane sta³am siê bardziej przezroczysta, o czym œwiadczy, ¿e wczorajszy meczyk przespa³am, no dobra, przedrzema³am... W sobotê trzeba bêdzie jakoœ po³¹czyÌ emocje, bo czasowo konkurs koùczy siê o 20.25 a meczyk zaczyna o 20.45.

MyÂślĂŞ, Januszu, Âże tym wykonaniem Barkaroli nie bĂŞdziesz zawiedziony. Galina pewnie potwierdzi caÂłym wystĂŞpem swoje wysokie umiejĂŞtnoÂści.

PoleĂŚmy jÂą kaÂżdemu, kto lubi wyraÂźne rubato ;)

Galina potwierdza swoj¹ dojrza³oœÌ i klasê...
Czy nie stosuje za duÂżego rubata w tym walcu?

Moim zdaniem tak, nie tylko w walcu zresztÂą.

Natomiast wiem, Âże jury lubi takie pianistki ,)

Witaj, Adam0! UÂżytkownik komentujÂący - bezcenny :)

Jednak trzeba przyznaĂŚ, Âże robi wraÂżenie :) Andante rozmarzone, a polonez strzeliÂł fajerwerkami:))

AleÂż Galina to Âświetna pianistka, tak zagranej Barkaroli dawno nie sÂłyszaÂłam!!

Seong-Jin Cho - i doczekaliÂśmy siĂŞ Steinwaya:)
Sonata!!

Ballade in F major Op. 38
Waltz in F major Op. 34 No. 3
Sonata in B flat minor Op. 35
Grave. Doppio movimento
Scherzo. Molto vivace
Marche funèbre
Finale. Presto
Polonaise in A flat major Op. 53

Kocham Galinê! To typ pianistki, przy której grze da sie zrelaksowaÌ i odpocz¹Ì. Jej spokojna i zrównowa¿ona interpretacja (bez dziwactw, gwa³townych porywow emocjiy) jej dojrza³oœÌ artystyczna (nie tylko za spraw¹ olbrzymiego doœwiadczenia estradowego) stawia ja chyba juz dziœ w gronie faworytów. Mam nadziejê, nie tylko moich :-)

Nie wiem, jak mo¿na porównywaæ pianistê graj±cego w tym samym etapie 3 utwory - walca, polonez i balladê/barkarolê z wykonuj±cym program obowi±zkowy, a do tego... SONATÊ.

Rozumiem Âże ta sonata jako utwĂłr dodatkowy (czy zmieÂści siĂŞ w 40 minutach?)

Seong-Jin Cho z Korei jest juÂż w III etapie, to PEWNIK. Howg.

Wielka ulga, zauwaÂżalna i odczuwalna zmiana STEINWAY... Nareszcie.

No to jest wykon  ;)

Tak jak Galina mnie nie poruszyÂła, tak S-J Cho TAK. 20 TAKĂłw od jury poproszĂŞ.

OminĂŞÂło mnie Doppio moviemento. ByÂła repetycja? JeÂśli tak, nie wyrobi siĂŞ, ale wÂątpiĂŞ, Âżeby jury przerwaÂło taki wystĂŞp.

O rany.....przeszedÂł dreszcz....



No, wbiÂło mnie w fotel... po tym faktycznie, tylko taki polonez... Fryderyku, powiedz sam...

JuÂż widzĂŞ, jak co niektĂłrzy jurorzy bĂŞdÂą siĂŞ czepiaĂŚ poloneza.

Publika szaleje ;D I sÂłusznie :D :D

Pan z Dwójki a¿ siê zaj¹kn¹³ z wra¿enia:)) To nie program, to recital:)))



Nie zazdroszczĂŞ Ivett - po czymÂś takim trudno zrobiĂŚ piorunujÂące wraÂżenie:(
Ale trzeba siê otrz¹sn¹Ì i pozytywnie otworzyÌ :)

Program Ivett:

Ballade in A flat major Op. 47
Scherzo in C sharp minor Op. 39
Waltz in A flat major Op. 34 No. 1
Andante Spianato and Grande Polonaise Brillante in E flat major Op. 22

No mĂłj faworyt nie zawiĂłdÂł. To byÂł PRAWDZIWY RECITAL. Po tak wspaniaÂłej i dramatycznej sonacie zagrany Polonez z wielkim patosem - wzruszyÂłem siĂŞ  :o

Nie zgodzĂŞ siĂŞ - podÂług mojego odbioru np. Barkarola Rosjanki obfitowaÂła w "darcie szat", ociĂŞÂżaÂłe zrywy i rozbuchane rubato zapominajÂące o szerszym kontekÂście przebiegu. ZgodzĂŞ siĂŞ natomiast, Âże to pianistka dojrzaÂła, uksztaÂłtowana i pewna siebie.

Siedze sobie teraz w sloncu na Krakowskim Przedmiesciu. Obserwuje niemieckich turystow z polskimi zebami. Jest mi dobrze. Moze uda
mi sie dostac wieczorem do filharmonii. Pozdrawiam

Haha, komentarze na fejsowym forum TVP Kultura sÂą zupeÂłnie odmienne, Bodku  ???

Adamie, podpisuje siê pod Twoim postem, choÌ nie zgodzê siê, ¿e wskutek tych natezonych niuansów artykulacyjno-agogicznych pianistka gubi przebieg, zatraca dramaturgie ca³oœci. Nie jest ona przejrzysta, ale i tak doœÌ wyczuwalna. Natomiast jako maniera - nie podoba mi siê, jest to jakiœ rodzaj "przeszopenowania".

Bartku,

do zobaczenia - jutro?

Po Seongu gra Ivett trochĂŞ jak taniec motylkĂłw   ;)Tam byÂła przedstawiona Nasza historia

SÂłyszĂŞ, Âże w DwĂłjce teÂż sÂą pod ogromnym wraÂżeniem tego nieziemskiego marsza z sonaty, tego niesamowitego dÂźwiĂŞku, nastroju, "ksiĂŞÂżycowej poÂświaty" - o, o, :) :)
I ten wiatr nad grobem teÂż powiaÂł zimno i przejmujÂąco w swojej juÂż-nie-ziemskoÂści... I teÂż spontaniczna myÂśl - "finaÂł".

Galina
Barkarola zadumana trochĂŞ. Czytam ten utwĂłr inaczej niÂż Galina, wiĂŞc jej interpretacjĂŞ nie do koĂąca akceptujĂŞ.  Walc bez tej rozmigotanej faktury taĂąca, ale  precyzyjny i piĂŞknym dÂźwiĂŞkiem grany.  Andante Spianato – rozÂśpiewane jak las ptakami o Âświcie. Kaskady dÂźwiĂŞkĂłw finaÂłu rozsypane jak krople rosy w ÂźdÂźbÂłach trawy.  PiĂŞknie wygrane fragmenty poloneza z temacikami w lewej rĂŞce.  Januszu, jak oceniasz swojÂą faworytkĂŞ?

Seong-Jin Cho
Wow! Niemal wymyka siê ocenom. To artysta, gdzie po ma³ej zupe³nie chwili przestajê analizowaÌ czy dynamika, fraza, artykulacja s¹ w³aœciwe, bo ka¿da komórka cia³a oddaje siê wy³¹cznie s³uchaniu. Niesamowity ch³opak! Porywaj¹cy walc. Sonata! W tym etapie? Ze wszystkimi jej problemami, odcieniami, skrajnymi kontrastami, pytaniami, które jedne frazy stawiaj¹ a inne usi³uj¹ na nie odpowiedzieÌ, tajemnicze zau³ki tematów, wybuchy ekspresji i nag³e wyciszenia. Jak on gra w piano! Myœlê, ¿e to finalista.

Ivett sÂłyszaÂłam tylko we fragmencie wiĂŞc nie formuÂłujĂŞ na razie opinii - odsÂłucham.

O pierwszej czĂŞÂści sesji oczywiÂście napisaÂłam nie tu, gdzie trzeba. Nie bĂŞdĂŞ siĂŞ powtarzaĂŚ. Najbardziej podobaÂł mi siĂŞ Polonez - Fantazja w wykonaniu WÂłocha.

A z pracy wywalÂą mnie na pewno. ;)

No co jest, juÂż przerwa do 17.00? AleÂż zleciaÂło piorunem, niech ktoÂś spowolni czas!

Przedwojenna o aktorskiej urodzie Yvett GyĂśngyĂśsi bardzo piĂŞknie zagraÂła caÂły program, radoÂśnie, Âżwawo, dynamicznie, w werwÂą 22latki, ktĂłrÂą jest. SÂłoĂące ÂświeciÂło nawet po ciemnej stronie KsiĂŞÂżyca i Marsa. Pod koniec Andante spianato + Wielki ... nie trafiÂła w dÂźwiĂŞk, zaraz potem znowu i przestraszyÂłam siĂŞ, Âże posypie koĂącĂłwkĂŞ. SpojrzaÂłam w jej twarz, a tam uÂśmiech, nie wiem czy ciut nie nerwowy, ale spoko wodza. Na pewno przejdzie do kolejnego czyli III etapu, a jeÂśli utrzyma siĂŞ w ryzach, to prawdopodobnie finaÂłowa dziesiÂątka.

Osokins (po dwakroĂŚ w ciemno) na pewno bĂŞdzie w Finale.

Hansen (w ciemno) przejdzie do kolejnego etapu a jeÂśli zbierze siĂŞ mocno w sobie i nie puÂści, to teÂż finaÂł.

Seong-Jin Cho sonatÂą wyforsowaÂł siĂŞ na odlegÂłe prowadzenie, zdecydowanie zasÂłuÂżenie, w trzecim etapie zagra zamiast sonaty preludia. Nie wierzĂŞ, mam ulubionego koreaĂąskiego pianistĂŞ :) Chyba nawet uda mi siĂŞ rozpoznawaĂŚ jego postaĂŚ!

Galina Chistiakova. Co najmniej tak jak ja lubiĂŞ rosyjskich pianistĂłw Janusz lubi rosyjskie pianistki ;) Owszem, Galinka graÂła dobrze, poprawnie ale jakoÂś tak smutnawo, monotonnie, bezpÂłciowo. I podobaÂło siĂŞ i nie podobaÂło siĂŞ i trudno powiedzieĂŚ, dlaczego. Mam stosunek ambiwalentny ze wskazaniem na jednak nie. Ale wiem, Âże pewnie tak. cierpieĂŚ sÂłuchajÂąc jej nie bĂŞdĂŞ, ale euforii nie przewidujĂŞ. Jej gra jest jakoÂś tak aÂż za dojrzaÂła, moÂże wrĂŞcz starcza (staroÂściÂą rozczarowanej Âżyciem osoby).

Czy moÂżna gdzieÂś odsÂłuchaĂŚ KoreaĂączyka?
Zgadzam siĂŞ z BeatÂą co do  rozczarowanej Âżyciem dojrzaÂłoÂści Galiny , moÂże mieĂŚ kÂłopoty w zwiÂązku z tym z finaÂłem, bo na pewno siĂŞ tam znajdzie.

W archiwum na http://pl.chopincompetition2015.com ju¿ jest Byrdy z dzisiejszej 10.00 rano, wiêc za kilka godzin powinien byÌ i SJ - Seong-Jin Cho. Chyba bêdzie masowo ods³uchiwany, mo¿e paœÌ serwer ;) Tak przedlaureatowo...

Galina graÂła przejrzale, jak stara, ale moÂże jednak nie rozczarowana, ale zmĂŞczona Âżyciem osoba. ZagraÂła wiĂŞdnÂąco? Chopin teÂż wiĂŞdÂł, ale robiÂł to Âżarliwie.

Aga, sprĂłbuj tu:

https://www.youtube.com/watch?v=9Xa2uviMtcA

Na liczniku pokazuje siĂŞ -3:29 :)

Tak, Asiu, dziĂŞki, juÂż jest na podanym przez Ciebie linku caÂłe dzisiejsze przedpoÂłudnie. Ekspres, no coÂś takiego. UkÂłony w pas dla Chopin Institute.

http://www.youtube.com/watch?v=9Xa2uviMtcA

To fakt - starcze (niezaleÂżnie od wieku) rozczarowanie Âżyciem stoi w sprzecznoÂści z czymÂś, co zgodnie z zamysÂłem Chopina [...] powinno czyniĂŚ wraÂżenie miÂłego spojrzenia w miejsce, gdzie stawa tysiÂąc lubych przypomnieĂą na myÂśli. — Jest to jakieÂś dumanie w piĂŞkny czas wiosnowy, ale przy ksiĂŞÂżycu. Dlatego teÂż akompaniujĂŞ go sordinami, to jest skrzypcami przytÂłumionymi gatunkiem grzebieni, ktĂłre okraczajÂąc struny dajÂą im jakiÂś nosowy, srebrny tonik.
(Chodzi o Romance. Larghetto koncertu e-moll op. 11; fragment listu do Tytusa Woyciechowskiego z 15 maja 1830).

Nie mĂłwiÂąc juÂż o finaÂłach obu kompozycji napisanych w charakterze tanecznych stylizacji :)

Niebieskooki w swoim ¿ywiole, pozostali pewnie te¿, a ja nastawiona na mêcz¹ce s³uchanie polonezów i walczyków (brr...). No dobrze, pomyœla³am, pouczê siê, os³ucham. A tu takie zró¿nicowanie, nawet sonata, a jakoœÌ wykonaù tak znakomita, ¿e a¿ niewa¿ne jakiego rodzaju utworu siê s³ucha, wszêdzie brzmi Chopin i reszta staje siê nieistotna. Uwielbiam Mozarta Patryka, uwielbiam Kasiê Fille007 i wszystkich forumowiczów i forum i konkurs chopinowski i Chopina. I moich œwie¿o odkrytych ulubionych pianistów :)

To sÂłuchamy mojego nastĂŞpnego faworyta Chi Ho Hana - juÂż nauczyÂłem siĂŞ jego nazwiska ;)
Ten w przeciwieĂąstwie do Seona nie porywa siĂŞ na ambitny repertuar...

Chi Ho Han z Korei PoÂłudniowej wydaje siĂŞ nie radziĂŚ sobie z walcem, najeÂżony dla niego trudnoÂściami.

Ballada brzmia³a w po³¹czeniu z Kawai doœÌ ciekawie, co nie znaczy zachwycaj¹co. Niestety, mój ulubiony walczyk ju¿ od samego pocz¹tku jakoœ mi w tym wykonaniu "nie le¿y". Nie do koùca przemyœlane wydaj¹ mi siê te¿ zmiany dynamiki. Mam wra¿enie, ¿e mia³ kilka pomys³ów na ten utwór, ale nie móg³ siê zdecydowaÌ na jeden konkretny do realizacji.

W polonezie trzeba zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ na bardzo ciekawÂą artykulacjĂŞ, podkreÂślajÂącÂą skoczny, lekki charakter niektĂłrych fraz. Jednak tak jak komuÂś innemu zarzuciÂłem dziÂś nadmiar rubata, tak KoreaĂączykowi trochĂŞ go brakuje. Wiele fragmentĂłw jest zapĂŞdzonych, brakuje  naturalnego oddechu.

Faktycznie Chi bardziej mi siĂŞ podobaÂł w I etapie. Walce byÂły nieco kulawe, a polonez zagrany w bardzo szybkim tempie...

Pozdrowienia dla Bartusa, mam nadziejĂŞ zasiadajÂącego teraz w Filharmonii Narodowej.

Spod gry Chi Ho Hana przebija³a momentami lekka niepewnoœÌ, ale nie wiem, z czego wynikaj¹ca. Nie bardzo lubi repertuar? Nie za dobrze go opanowa³? Nie wie, jak zinterpretowaÌ? Nie do koùca czuje? A mo¿e to tylko "wina" Kawai? Galina te¿ gra³a na Kawai.

OLOF. MdlejĂŞ, wody ;)

Gdzie ten Yundi Li?

SÂłucham z niesÂłabnÂącym zainteresowaniem. Gra tak CIEKAWIE, zajmujÂąco, wciÂągajÂąco, barwnie, rozmaicie, po swojemu, niepowtarzalnie. Brawo Olofie Hansenie z Francji.

Olof mruczy a jego Steinway szemrze, jeszcze.

Rewelacja. Ten Francuz jest naprawdĂŞ Âświetny! Rzadko kiedy ktoÂś potrafi mnie zaciekawiĂŚ i zacheciĂŚ do wnikliwego sÂłuchania poloneza fantazji. Jemu to sie udaje! Znakomicie planuje, rozkÂłada i panuje nad emocjami, panuje nad barwÂą dÂźwiĂŞku i genialnie zaplanowaÂł dramaturgiĂŞ utworu

Przesz³y mnie ciary. On i muzyka, jedna ca³oœÌ.

Polonez-Fantazja znajdzie siĂŞ na pÂłycie z konkursu.

tak! Ma w sobie coÂś z demona, oj ma!

Gdyby Azriel grywaÂł na fortepianie mĂłgÂłby ÂśmiaÂło pobieraĂŚ korepetycje u Olofa  ;)

Wielka g³êboka intymnoœÌ w Nokturnie, ca³a siê trzêsê. Jakbym w jakimœ misterium uczestniczy³a. Niesamowite.

Nie sÂłyszaÂłem jeszcze nigdy, NIGDY, takiego poloneza fis-moll. OpatentowaĂŚ tÂą artykulacjĂŞ i nikomu jej nie dawaĂŚ.

No proszĂŞ demon potrafi takze taĂączyĂŚ  :D, fakt, chwilami diabelsko, ale cĂłz tam... Demony maja prawo po swojemu.  ;D Jest pieknie!

No, byÂło to coÂś.... Olof jest jedyny w swoim rodzaju:)) RoÂśnie nam tu kilka takich osobnych osobowoÂści:))

SkÂąd tak nieÂśmiaÂła, maÂło entuzjastyczna reakcja publicznoÂści  ???

W przerwie w DwĂłjce posÂłuchamy Waldorffa i pani profesor Tarnawskiej. ProponujĂŞ wymieniaĂŚ siĂŞ informacjami,  co mĂłwiÂą tu a co w TVP Kultura:))

pewno nie doliczyli siĂŞ utworĂłw i sÂądzili, ze to jeszcze nie koniec  :D

(dla mnie teÂż mĂłgÂłby jeszcze dorzucic z kilka utworkĂłw  ;) )

MoÂże byli jeszcze pod wpÂływem.

Performance'u oczywiÂście.

Zhi Chao ma ciekawy repertuar: Chyba nie byÂło jeszcze Berceuse ani Impromptu  :)

U Chinki Julian Jia wszystko poprawnie i prawid³owo, ale jakoœ niewiele do mnie trafia. Teraz s³ucham chwilami buùczucznej ko³ysanki i miast zasn¹Ì budzê siê, ale do zupe³nie innej aktywnoœci (niewiele maj¹cej wspólnego z Chopinem. Ot co)

Przede wszystkim jest bardzo nerwowo. Brakuje mi zamysÂłu, odgĂłrnego planu.

(Niestety, sÂłucham ChiĂączyka ledwie jednym uchem.)

Ja te¿, rzeczywistoœÌ skrzeczy i pracowaÌ te¿ kiedyœ trza:))
Andante spianato Juliana bardzo mi siĂŞ podobaÂło. Ale polonez jakiÂś, w moim odczuciu, zapĂŞdzony.

Bardzo zabawna opowieœÌ Waldorffa o VI Konkursie:) Koniecznie muszê odkurzyÌ i przypomnieÌ sobie ksi¹¿kê jego o konkursach.
Pani profesor podoba³y siê bardzo walce Chi Ho Chana, ich lekkoœÌ i wdziêk, za to polonez (jak i w naszym odczuciu), taki sobie. Ogólnie tak¿e zwrócili uwagê, ¿e wynik gorszy ni¿ w I etapie.
Natomiast Hansen niestety nie przypadÂł jej do gustu, twierdzi, Âże miaÂł problemy z artykulacjÂą i klarownoÂściÂą dÂźwiĂŞku.

A jednak jest wiêcej œmia³ków gotowych zmierzyÌ siê z Polonezem-Fantazj¹. Zgadzam siê, ¿e chyba to faktycznie lepszy pomys³, ¿eby nim nie zacz¹Ì, a zakoùczyÌ.

Januszu :), Zhi Chao Julian Jia is a "he" ;)

MyÂślĂŞ, Âże wie, ale siĂŞ droczy ;)

Przy okazji tego "he" nieuchronnie nasuwa mi siĂŞ na myÂśl ten cudny moment z ÂŻywota Briana :D :D  Are there any women here? ;D
Przez nawaÂł pracy przebiÂł siĂŞ do moich uszu jakiÂś fajny energiczny polonez:))

Po wystêpie Olofa Hansena rozpoczê³am procedurê wychodzenia z rozedrgania. Nie da³o siê. Zakrêcenie zbyt potê¿ne, odrzut zbyt du¿y, wysz³am poza orbitê. Musiano mnie ¶ci±gaæ wdra¿aj±c dodatkow± procedurê, ale ta z kolei zak³ócona zosta³a wystêpem Chiñczyka, powtarzam, CHIÑCZYKA, który przekierowa³ mnie na jeszcze inn± orbitê. Wielkim staraniem, silnym powiêkszeniem si³ grawitacji, powoli zbli¿am siê z powrotem do Ziemi. Chiñczyk, o którym z ca³ym przekonaniem my¶la³am, ¿e jest kobiet±, zagra³ fenomenalnie i niniejszym dopisujê osobê Zhi Chao Julian Jia do grona uczestników III etapu.

W moim odczuciu Zhi gra³ bardzo ³adnie, ale zobaczymy, co powiedz¹ na tego poloneza. On chyba nie by³ zbyt kanoniczny. Chocia¿ ja ju¿ teraz ogólnie s³ucham coraz bardziej nerwowo. Nie mogê odnaleŸÌ ducha tego P-F.
To znaczy tego, ktĂłrego gra Jurinic. Co uwaÂżacie?? MoÂże dlatego, Âże nie mogĂŞ siĂŞ skupiĂŚ na grze.


ChociaÂż.... teraz jakoÂś jednak coÂś do mnie dotarÂło:))

Dociera w porywach ;D

Jest taki amerykaĂąski film SF "WyÂścig z czasem" (In Time). MoÂżna kupowaĂŚ sobie dodatkowy czas, godziny, dni, miesiÂące i lata. Jest teÂż takie opowiadanie Marcela Ayme "Karta" (La carte) o kartkach na czas dziĂŞki ktĂłrym miesiÂąc moÂże trwaĂŚ o wiele dni dÂłuÂżej niÂż kalendarzowe w okolicach 30.

ZawiesiÂłam siĂŞ. Zawirowany dzieĂą muzycznych fajerwerkĂłw. Za wiele. ChcĂŞ sobie spokojnie posÂłuchaĂŚ jeszcze raz dzisiejszych wykonaĂą. PoproszĂŞ tak ze trzy dni miĂŞdzy dziÂś a jutro, dobrze?

Mnie siĂŞ bardzo Aljosa podobaÂł, oczywiÂście byÂły wpadki ale kto ich nie miaÂł.
DziÂś na razie : Luigi, Galina, Aljosa i ew. Seong (do odsÂłuchu) dzieki dziewczyny za linki!

Jestem juÂż strasznie zmĂŞczona. Ale jeszcze dotarÂł do mnie bardzo urokliwy walczyk:)
To dziewczyna, ktĂłrej jeszcze wcale nie sÂłuchaÂłam.
A tu ju¿ drugi etap. Trzeba bêdzie jej to póŸniej wynagrodziÌ.
£adne andante spianato. A jaki bêdzie polonez? Coœ dzisiaj ró¿nie mi siê podobaj¹ te polonezy...
SkoĂączyÂłam robotĂŞ. Hurraa...(nie wiem, jak mi siĂŞ udaÂło :D)
Delikatne, koronkowe brzmienie fortepianu. Polonez. Nie pĂŞdzi zbyt szybko? Teraz chyba spokojniej.
Ogólnie zachêcaj¹ca; mo¿e przes³ucham j¹ trochê póŸniej, w lepszej formie. Zreszt¹ ca³a ostatnia runda trochê ucierpia³a.

Su Yeon KIM (South Korea), Steinway

Fantasy in F minor Op. 49
Waltz in A flat major Op. 34 No. 1
Andante Spianato and Grande Polonaise Brillante in E flat major Op. 22

 Beatko, w tych okolicznoÂściach przyrody najbardziej pomocny byÂłby DzieĂą ÂŚwistaka 8)

A jutro te¿ jest dzieù, i to znowu dzieù przepe³niony Chopinem. I trzech naszych: Krupiùski, Ksi¹¿ek, Miko³ajczyk. I wielu innych:)
Trzeba siĂŞ przespaĂŚ i zebraĂŚ siÂły.

Przepraszam - wiem, Âże oberwĂŞ po Âłepetynie - nie kupiÂłam Olofa. Nie zrozumiaÂłam "co autor miaÂł na myÂśli". Na ogĂłl nie mam problemĂłw, Âżeby rozpoznaĂŚ intencjĂŞ z jakÂą ktoÂś gra, pisze, Âśpiewa - u Hansena nie rozpoznaÂłam. MiaÂłam wraÂżenie, jakby nie do koĂąca byÂł przygotowany i na gorÂąco improwizowaÂł. Wywiad z nim  trochĂŞ tÂą mojÂą tezĂŞ ex promptu uzasadniÂł. MĂłwiÂł, Âże utwory, ktĂłre graÂł sÂą dla niego stosunkowo nowe, niedawno je gra. ByÂł w jego grze jakiÂś chaos, ktĂłry mi przeszkadzaÂł.  BrakÂło mi czegoÂś - nie wiem jak to nazwaĂŚ - w taĂącu mĂłwi siĂŞ, Âże ktoÂś nie posiada kontynuacji ruchu i u Olofa wÂłaÂśnie takiej kontynuacji ... moÂże frazy, moÂże myÂśli, moÂże planu brakowaÂło. PrzesÂłucham go jeszcze raz, bo byĂŚ moje odczucia sÂą w jakimÂś stopniu efektem rozproszenia - akurat tworzyÂłam rybĂŞ po grecku (rodzina stanowczo ¿¹da kulinariĂłw w zamian za zmonopolizowanie wszystkich odbiornikĂłw w domu dla celĂłw konkursowych ;D).  Inna rzecz, Âże nie byÂł takÂże wczeÂśniej w gronie moich faworytĂłw.

Chi CHo Han fajnie uÂśmiechaÂł siĂŞ do walcĂłw - niestety takÂże do walca a-moll, ktĂłrego wykonanie niezbyt mi siĂŞ podobaÂło. Melancholia gdzieÂś siĂŞ podziaÂła. Na balladzie chyba siĂŞ rozgrywaÂł. Polonez bez "ciarĂłw".

Król Julian - weso³y ch³opak, którego uwa¿a³am za kobietê. Tak siê zreszt¹ ubiera. Program bardzo zró¿nicowany i ciekawy. Niez³y aparat wykonawczy ale gdzieœ siê strasznie spieszy³. Nawet odstêpy pomiêdzy utworami by³y nieznaczne - jakby siê ba³, ¿e jak natychmiast nie zagra, to mu zabior¹ sto³ek. Ko³ysanka - jak Janusz napisa³ - nie uko³ysa³a, choÌ by³o miejsce, w którym mu siê fajnie elfy œmia³y. Poloneza wsadzi³ do pendolino. Chyba najlepiej scherzo. Pos³ucham jeszcze raz, bo wydaje mi siê, ¿e to ch³opak z potencja³em. Tym bardziej, ¿e nie s³ysza³am go w I etapie.

Alosza - dalej na niego nie stawiam, choĂŚ gra lepiej niÂż piĂŞĂŚ lat temu.

Koreanka - graÂła z jakimÂś swoim planem. To czego mi brakowaÂło to tego, by pozwoliÂła wybrzmieĂŚ niektĂłrym dÂźwiĂŞkom.

Z dzisiejszego dnia Seong-Jin Cho,  Luigi Carroccia, Galina Chistiakova. ResztĂŞ przesÂłucham noch einmall.

Elu, chyba nie ma za co przepraszaĂŚ. To chyba bardzo indywidualna sprawa, kto siĂŞ nam bardziej czy mniej spodoba. I Olof teÂż bardzo jest "indywidualny". Nawiasem mĂłwiÂąc, DwĂłjka teÂż go nie kupiÂła.
Mnie siĂŞ chyba poranna sesja bardziej zapadÂła w serce, bo teÂż byÂłam ÂświeÂża i wypoczĂŞta. WiĂŞc bardzo podobaÂł mi siĂŞ Piotr, jeszcze bardziej Luigi, a najbardziej Seong-Jin. I w ogĂłle z caÂłego dnia - Seong-Jin.

A sesji wieczornej sÂłuchaÂłam nie od poczÂątku, potem w tle, i bardzo przyjemnie i kojÂąco z tego tÂła docieraÂł do mnie Zhi, potem Su Yeon. Ale teÂż odniosÂłam przy tym wraÂżenie, Âże gdzieÂś siĂŞ spieszyli, oboje. Scherzo Juliana podobaÂło siĂŞ w DwĂłjce. Su odsÂłuchaÂłabym I etap, bo sÂłuchaÂłam prawie wszystkich, ktĂłrzy przeszli, a ona mi siĂŞ jakoÂś uchowaÂła. ChciaÂłabym teÂż posÂłuchaĂŚ walcĂłw ChiChotka:).

Generalnie myÂślĂŞ, Âże my sobie tego wszystkiego jeszcze posÂłuchamy, i to nieraz. PrzecieÂż pamiĂŞtam, jak dÂługo jeszcze byÂło intensywnie eksploatowane konkursowe archiwum, zanim wreszcie czas i natÂłok nowych muzycznych wydarzeĂą nas od niego oderwaÂł - ale teÂż i my znaliÂśmy repertuar niektĂłrych wykonawcĂłw niemal na pamiĂŞĂŚ :)

:D

We mnie skumulowaÂł siĂŞ jakiÂś krytycyzm. KtoÂś gra w jednym momencie cudownie, Âżeby za chwilĂŞ odegraĂŚ fragment zupeÂłnie niezrozumiale: a to zbyt szybko, a to za gÂłoÂśno, a to bez wraÂżliwoÂści w uÂżywaniu pedaÂłu podtrzymujÂącego.
Efektem tego staÂło siĂŞ postrzeganie przeze mnie wykonaĂą dzieÂł jako oszustwo w budowaniu napiĂŞcia, w przeÂżywaniu muzyki (nie potrzebujĂŞ aktorĂłw).

Rozumiem, ¿e w ka¿dym utworze Chopina mo¿emy znaleŸÌ wiele miejsc kulminacyjnych, ale nie rozumiem dlaczego wszystkie z nich mia³yby polegaÌ na g³oœniejszym odegraniu frazy. To pianista powinien wybraÌ sobie najwa¿niejsze punkty kulminacyjne i wokó³ nich celebrowaÌ ich nadejœcie.

Pianiœci zbyt ma³o poœwiêcaj¹ siê wydobywaniu brzmieù i kontrastów miêdzy nimi. Jednak we wczorajszym dniu najbli¿szy do osi¹gniêcia tego by³ Chorwat i dlatego w³aœnie jego widzê w kolejnym etapie. Jednak i on nie wyzby³ siê b³êdów, które nakreœli³em wy¿ej. Przyk³ad? Polonez heroiczny brzmia³ za g³oœno - momentami jeden wielki wrzask zlewaj¹cych siê akordów. NIC Z TEGO NIE ROZUMIEM.

Gdyby kaÂżdy graÂł Âśrednio o 1/3 ciszej, nie musiaÂłby na koĂącu utworu przybijaĂŚ gwoÂździ do fortepianu.

Mam zalegÂłoÂści (w tym prezentacjĂŞ Galiny).

Witam Wszystkich   :)
WysÂłuchaÂłem jeszcze raz Olofa i wiem co mi w jego grze przeszkadza- naduÂżywa pedaÂłu i jego gra jest trochĂŞ  zamazana, maÂło selektywna. Co wy uwaÂżacie? Pomijam jego posturĂŞ przy klawiaturze  ;) Kto teraz gra?

Gra Japonka Kobayashi, pamiĂŞtam, zrobiÂła na mnie spore wraÂżenie w I etapie. Jak na razie gra Âładnym, wypieszczonym dÂźwiĂŞkiem.

WÂłaÂśnie teraz, kulminacja barkaroli. TrochĂŞ forsowna, przycieÂżka. AleÂż to trudny utwĂłr.

PytaÂłem o poprzednie - graÂła D. Klinton. SÂłuchaÂłem Poloneza i Walca wg mnie klasycznie, poprawnie - jest ok

Dinara Klinton nie zrobi³a na mnie wra¿enia. Owszem, poprawnie, wszystko, jak to w mojej szkole muzycznej czasem, doœÌ zgrzytaj¹cym potworkiem jêzykowym okreœlano, "ugra³a":)) Ale jakoœ to do mnie nie dotar³o, nie porwa³o. Sprawia³o wra¿enie ciê¿kiego, niezdolnego oderwaÌ mnie od ziemi.

A Aimi s³ucha³am na jesiennym spacerze. Jej ballada porwa³a mnie wœród pogodnego nieba i opadaj¹cych klonowych liœci, zawirowa³a w powodzi b³êkitu i z³ota, przepe³ni³a s³odko-gorzk¹ poezj¹ ¿ycia i przemijania. Lubiê s³uchaÌ Aimi:))

I walc - o, tak:))

Bardzo mi siĂŞ podoba jak kobiety grajÂą walce - delikatnie, zwiewnie -tak jak Aimi. Natomiast w czĂŞÂściach dramatycznych brakuje im mocy. Chyba Âże jest to Chinka   ;)

Qi Kong - i caÂłiem nowy nokturn :)

Szkoda tych kilku nieczystych nutek w polonezie Kobayashi, te¿ chyba nie do koùca rozumie ona ten utwór mimo pewnych walorów. Za to walczyk na plus, podobnie jak koùcówka ballady - znakomita. Co by³o wczeœniej, nie dane mi by³o wys³uchaÌ. Na pewno robi¹ wra¿enie jej lekkoœÌ w grze i wszechstronnoœÌ.

W drugim etapie Dinara Klinton zagraÂła zachowawczo, najpierw etiudy - myÂślaÂłem, Âże siĂŞ rozgrzewa, palce i w ogĂłle, ale juÂż za duÂżo ich byÂło, a poza tym osÂłuchaliÂśmy siĂŞ ich aÂż nadto w pierwszym etapie. MyÂślaÂłem: skoĂączy etiudy, to pokaÂże... i nic rewelacyjnego nie pokazaÂła, okazaÂło siĂŞ Âże choĂŚ Ukrainka to nie rozumie Chopina.

O, dok³adnie tak, Marku - nie dotar³o do serca, bo nie bardzo mia³o co dotrzeÌ. Czekamy przecie¿ nie na prawid³owe wykonanie zapisu nutowego, ale na o¿ywienie ducha Chopina, przekazanie nam jak najpiêkniej, najg³êbiej jego przes³ania. Jeœli ktoœ nie czuje, nie rozumie Chopina, to "choÌby posiada³ wszelk¹ mo¿liw¹ wiedzê" - to nie bêdzie to wiarygodne.

Aimi Kobayashi gra muzykĂŞ Chopina rewelacyjnie. OkreÂśliÂłem jÂą pieronica, bo tak potrafiĂŚ graĂŚ i rozumieĂŚ muzykĂŞ Chopina bĂŞdÂąc z Japonii. I ten dobĂłr utworĂłw taki, Âże ten recital mnie mocno wzruszyÂł.

Qi ma bardzo ciekawy program

Nocturne in F major Op. 15 No. 1
Fantasy in F minor Op. 49
Berceuse D flat major Op. 57
Waltz in F major Op. 34 No. 3
Andante Spianato and Grande Polonaise Brillante in E flat major Op. 22

Chyba drugi dopiero gra Berceuse. Nokturn, fantazja, koÂłysanka - romantyczna dusza:))
Wszystko w piĂŞknej harmonii - repertuar, wykonawca i fortepian :)

sam przyznaÂł siĂŞ w wywiadzie, coÂś w tym stylu "Âże nie rozumie Chopina bo nie miaÂł czasu przeĂŚwiczyĂŚ".

Qi Kong gra na razie z wielka elegancjÂą, zobaczymy dopiero co pokaÂże w Andante spianato i Wielki Polonez Es-dur op. 22

KoreaĂączycy poszli w ukÂładanie swoich recitali w formie opowieÂści ktĂłrych kulminacjÂą jest Polonez. Jestem zafascynowany ich grÂą i nadal sÂą moimi faworytami

Bardziej ni¿ rozumem oceniam sercem. Nie wiem, czy bêd¹ w tym wykonaniu jakieœ b³êdy czy niedoci¹gniêcia wobec myœli Chopina.
Ale wiem, Âże muzyka Chopina pod palcami Qi Konga Âśpiewa w moim sercu:)
Prosto, szlachetnie, czule. Otula mnie migotliwym szalem dÂźwiĂŞkĂłw, ktĂłrego nie chciaÂłabym nigdy zdj¹Ì. niczego juÂż nie oceniam. Po prostu chcĂŞ sÂłuchaĂŚ.....  

Qi Kong, tak Leszku Arnoldzie Pierwszy gra o 1/3 ciszej niÂż inni i nie musi na koĂącu utworu przybijaĂŚ gwoÂździ do fortepianu.

Sorry Qi Kong to oczywiÂście ChiĂączyk  ;D ale gra podobnie i w mojej klasyfikacji jest 2 zaraz za Seongiem przynajmniej na razie  ;)

Marek KozĂĄk, kolejny pewnik, przechodzi do III etapu. Czech Âświeci jasnym ÂświatÂłem. UmiejĂŞtnie wydobywa piĂŞkno z tekstu.

Ditto ;) Finalista.


Trzymajmy teraz kciuki - za ÂŁukasza i KrzyÂśka.

Mnie Krzysztof jakoÂś bardziej przypadÂł do serca, ale oczywiÂście obu ÂżyczĂŞ jak najlepiej.

Podoba mi siĂŞ ten walc; etiuda f-moll teÂż bardzo Âładna byÂła.

£ukasz Krupiùski, Polska, by³o dobrze, z szans¹ na pójœcie dalej, ale w³aœnie zacz¹³ mieÌ problemy z Barkarol¹. Trzymajmy kciuki.

Casablanka - wszelki duch... :)

:D :D Wraca stara wiara...

No to czekamy na Krzysiowe mazurki!!

Fantasy in F minor Op. 49
Mazurkas Op. 7
 No. 1 in B flat major
 No. 2 in A minor
 No. 3 in F minor
 No. 4 in A flat major
Waltz in A flat major Op. 42
Polonaise in F sharp minor Op. 44

Odczuwa³em pewn¹ nerwowoœÌ u Krzyœka -dramaturgia wzros³a bêdzie coraz lepiej - trzymam mocno kciuki

nie wiem, ale im proÂściej tym lepiej, .. a co miaÂł w sobie Czech, Âże jeszcze zostaÂł mi w uszach? Czech? no,no

No fakt, z poczÂątku byÂło jakoÂś trochĂŞ twardo, ale siĂŞ rozegraÂł:)

No i jak, mazureczki??:)

<patriotyzm lokalny> Bydgoszcz rzÂądzi!! KrzyÂś jest the best!! </patriotyzm lokalny>

Ale powaÂżnie, chyba byÂło dobrze??

Wszelki duch ;D  Casablanka witaj!!

Nie zrozumiaÂłam pierwszego mazurka.To miaÂła byĂŚ improwizacja?

No tak rozegraÂł siĂŞ. Mazurki piĂŞkne. Walc z polotem, Polonez zamaszyÂście. Szkoda drobnych pomyÂłek,  ale i tak pozostaje dla mnie jednym z kandydatĂłw do finaÂłu

Poloneza fis-moll jakoÂś rzadziej siĂŞ gra. A Âświetny jest.
No, nie powiem, dobrze by byÂło usÂłyszeĂŚ KrzyÂśka w finale:) ChociaÂż jeszcze po drodze jest kilku kandydatĂłw w kolejce;))

SÂłyszĂŞ piÂąte przez dziesiÂąte, ale uwagĂŞ przykuÂły mazurki. Z op. 7 i ten z poloneza. Czekam na kolejny opus w 3. etapie.

KrupiĂąskiego sÂłuchaÂłem z odtworzenia i z wielkÂą przyjemnoÂściÂą. Solidna firma, spokojna, zrĂłwnowaÂżona, pewna gra.

Teraz sÂłucham Kudo. NaprawdĂŞ spodobaÂł mi siĂŞ spokojny, elegancki, wrĂŞcz nostalgiczny momentami walczyk. Nawet kilka nie do koĂąca chyba czystych uderzeĂą nie zmÂąciÂło ogĂłlnego wraÂżenia. Czekam, jak sobie poradzi z polonezem.

Polonez by³ chyba w porz¹dku:) Na resztê nie zd¹¿y³am:(


Teraz Kate Liu. Podobno dobrze sobie radzi³a w I etapie, ale chyba nie zd¹¿y³am jej wys³uchaÌ.

Jak na takÂą filigranowÂą figurkĂŞ potrafi caÂłkiem nieÂźle przyÂłoÂżyĂŚ;)

Kate Liu na pewno Âświetnie zagra Prokofiewa :-) bardzo czysto, tylko czy to jest w estetyce Chopina?

Tak, czyÂściutko, klarownie. Mocne scherzo, z charakterem. Czy kanoniczne - to juÂż niech wybrzydzajÂą eksperci:) Ale niezÂła jest;))

Tyle piêkna wyci¹gn¹Ì z muzyki Chopina na takim instrumencie jak Yamaha? Rewelacja. Wydaje siê, ¿e to by³ œwiadomy wybór fortepianu nie ze wzglêdu na ³atwoœÌ gry, ale zgodnoœÌ z pewn¹ zamierzon¹ wizj¹ utworów i ich brzmienia.

Obie amerykanko-azjatki grajÂą podobnie, poprawnie, czysto ale bez fajerwerkĂłw

To straszne!... Jet tak wielu wspaniałych na tym Konkursie, ze na sama myśl iż mnóstwo z nich nawet nie dostanie się do Finału przyprawia mnie o palpitacje... chyba te XVII Igrzyska Chopina są ponad me siły  :-*

dokładnie, na tym konkursie ad 2015 uczestnicy nie ułatwiają zadania jurorom :-)

Andante Spianato i P Es Liu Âświetnie

Ale piĂŞkny polonez :D :D

DaÂła z siebie wszystko:))

ÂŚwietnie, wyrazistsza niÂż poprzedniczka.

I amerykaĂąskich talentĂłw ciÂąg dalszy:

No to Lu!  ;D

I odwaÂżnie, mazurek!

I moich palpitacji ciag daszy... przepiĂŞkny mazurek w wykonaniu Erica LU

Tak, to jest problem, i bĂŞdzie coraz wiĂŞkszy - nie bĂŞdzie kogo odrzucaĂŚ :'(

Czekam na GreczynkĂŞ, Lu uspokoiÂł

I jaki klimatyczny nokturn...moÂżna siĂŞ zasÂłuchaĂŚ.

No i znĂłw rozpÂłynĂŞÂłam siĂŞ przy Andante spianato, jak kiedyÂś... :D

Nie dam gÂłowy, czy Kate nie jest lepszÂą pianistkÂą niÂż Eric, ale Eric bardziej przemawia do mojego serca:)) Prosto i nieubÂłaganie:))

AleÂż popoÂłudnie!!!! Do nastĂŞpnego etapu przechodzi 20 czy 22?

Aga, tak sobie myÂślĂŞ, Âże poniewaÂż 43 na pó³  wynosiÂłoby 21,5, to moÂże by pĂłjœÌ w drugÂą stronĂŞ i puÂściĂŚ 26 ;D

To by nam daÂło szczĂŞÂśliwÂą trzynastkĂŞ w finale:)) Tylko kto na to da pieniÂądze ;)

MoÂże z oszczednosci z honorarium Yundi Li :D

O, to chyba mĂłj ukochany walc:)) ÂŁukasz chyba nieÂźle sobie radzi:)

I mĂłj teÂż  ;D

No teraz bĂŞdzie trochĂŞ Âżywiej - oby siĂŞ nie zapĂŞdziÂła  ;)

Szkoda bardzo Greczynki. Ogromny stres, napiĂŞcie - przekÂłada siĂŞ na ciĂŞÂżkostrawne, masywne granie. Ballada pozbawiona narracji, oddechĂłw. Statyczne, prawie metronomicznie rĂłwne fragmenty. Walc teÂż w panice, i to okropne Âładowanie akcentĂłw na drugÂą w Âłuku :(

Greczynka trzymaÂła siĂŞ w ryzach podczas ballady ale w walcu juÂż pokazaÂła swĂłj temperament  ;) W Polonezie  poszalaÂła -niestety trochĂŞ nieczystoÂści

no tak, Greczynka, wszystko jasne, wielki potencjaÂł ale powinna zmieniĂŚ nauczyciela

 :o Impromptu-Tarantella - dziĂŞkujĂŞ, postojĂŞ

moÂżecie mi nie wierzyĂŚ, ale gdyby jÂą "okieÂłzaĂŚ" byÂłaby lepsza od Julianny Awdiejewej,...  :) tylko kto taki temperament opanuje?

Bardzo mnie rozczarowa³ wystêp Alexii, za g³oœno za szybko i tyle b³êdów.Mam w¹tpliwoœci co do III etapu.

Ja teÂż mam do niej wielkÂą sympatiĂŞ ale myÂślĂŞ Âże nie przejdzie dalej :'( Za duÂża konkurencja

Warszawa, Filharmonia Narodowa. 10 paÂździernika 2015.

To byÂł wieczĂłr amerykaĂąski.

Warszawa, Filharmonia Narodowa. 10 paÂździernika 2015.
Spotkanie w podgrupach ;)
W ogĂłle nie wiem, jak siĂŞ tam znalazÂłam, bo miaÂłam byĂŚ gdzie indziej.
Najpierw miejsce tuÂż pod balkonem, tuÂż pod jurorami i Rachel Naomi Kudo (USA). W sumie poprawnie, ale oczekiwania byÂły wiĂŞksze, akurat sÂłuchaÂłam jej gry w I etapie. Za mnÂą ktoÂś przekasÂłaÂł caÂły jeden utwĂłr, straszne.
Przesiadka do pierwszego rzêdu tu¿ pod Yamahê, bo na scenie tego popo³udnia Yamaha sta³a d³uuugo. Kate Liu (USA) zagra³a dla mnie piêknie ale bez palpitacji, publika szala³a, Dang Thai Son oklaskiwa³ uczestniczkê na stoj¹co. Zdaje siê, ¿e w jednym momencie przygrzmoci³a ponad wytrzyma³oœÌ moich bêbenków, ale trwa³o krótko. W czasie jej wystêpu, na dodatek bardzo cichej lirycznej czêœci, zaczê³o mnie bezlitoœnie drapaÌ i ³askotaÌ gard³o. Upar³am siê, ¿e prêdzej pêknê albo siê uduszê ni¿ zakaszlê i zepsujê dziewczynie koncentracjê. Z oka wyciek³a mi fili¿anka ³ez, ale pokona³am drapanie si³¹ woli, chyba jestem joginem.
Niby mnie Kate nie wzburzy³a, ale jednak ciut musia³am och³on¹Ì, bo jej wystêp by³ porz¹dnym chopinowskim recitalem.
Na scenie pojawi³ siê Eric Lu (USA) i mazurek mnie rozp³yn¹³, siedzia³am w tym pierwszym rzêdzie i p³aka³am. Barkarola by³a w miarê poprawna, ale odbêbniona jak program obowi¹zkowy, z musu, nie po sercu. Nokturn idealny i oczywiœcie przep³akany mimowolnie i wspania³e Andante spianato, jeszcze lepsze ni¿ przed chwil¹ by Kate. Krótkie oklaski po jego wystêpie podyktowane by³y chyba przerw¹, mam nadziejê, bo dla mnie pewniak do III etapu.
W przerwie krĂłtka pogawĂŞdka z Panem Redaktorem Adamem R :)
OkazaÂło siĂŞ, Âże Yundi Li juÂż wrĂłciÂł. WidziaÂłam na wÂłasne oczy.
Przesiadka do 8 rzêdu. I spokojny wystêp £ukasza Miko³ajczyka, w wiêkszoœci dobry i bardzo dobry. Fajny polonez. I posiadaj¹ca wiele kotów i psów w obu domach Alexia Mouza Grecja/Wenezuela. Pocz¹tek obiecuj¹cy, w tyle g³owy zachwyt Bartusa. Staranna ballada i przy polonezie ucieszy³am siê, ¿e nie siedzê tu¿ pod fortepianem. Kobieta normalnie nachyli³a g³owê i wali³a jak cepem. Po wym³óceniu klawiszy uspokojenie w Impromptu i przy kolejnym polonezie znowu niepotrzebna g³oœna szamotanina.
Ocena popoÂłudnia live:
1 Eric Lu
2 ÂŁukasz MikoÂłajczyk
3 Kate Liu
4 Rachel Naomi Kudo
5 Alexia Mouza
W mojej ocenie pierwsza trĂłjka idzie dalej.
Mozart bezcennym towarzyszem na kaÂżdym koncercie :)

Etap II, dzieĂą trzeci. Nie jest jak u Hitchcocka, nie zaczĂŞÂło siĂŞ od trzĂŞsienia ziemi. PĂłki co Mayaka Nakagawa z Japonii gra rozsÂądnie.
Ale ziemia siĂŞ dziÂś zatrzĂŞsie, poczÂątek przez sejsmologĂłw przewidywany okoÂło 13.00, pierwszych wstrzÂąsĂłw naleÂży oczekiwaĂŚ od 12.50.

Oby nie, Cesarzowa na sali :D
Trzymam kciuki za Piotra, niech siĂŞ dziÂś Chopin do niego uÂśmiechnie!
Podoba mi sie pogoda i spokĂłj w grze Mayaki.

Za Piotra i Szymona!!

Najpierw Szymon:

(w biaÂło-czerwonych barwach ;))

Ballade in G minor Op. 23
Waltz in A flat major Op. 34 No. 1
Nocturne in G major Op. 37 No. 2
Barcarolle in F sharp major Op. 60
Polonaise in F sharp minor Op. 44
(Steinway)

Szymon NEHRING, Polska. PamiĂŞtaj, bel canto i bĂŞdzie dobrze ;) Trzymamy.

Szymon NEHRING, jeszcze gra, jak czegoÂś nie zawali myÂślĂŞ, Âże idzie dalej (tzn. sÂłyszĂŞ pod jego palcami Chopina)

Bardzo przyzwoicie:) Tak, teÂż mam nadziejĂŞ usÂłyszeĂŚ go dalej:)

No a teraz Piotr:
Jak sÂłusznie zauwaÂża DwĂłjka, Bydgoszcz jest bardzo spektakularnie reprezentowana :D

Trzymamy kciuki rĂłwnie mocno:

Walzes Op. 34
No. 1 in A flat major
No. 2 in A minor
No. 3 in F major
Fantasy in F minor Op. 49
Polonaise in A flat major Op. 53

ZnĂłw moje ukochane walce:) I bardzo piĂŞknie, nastrojowo...

jejku, ja wspó³czujê jurorom, nie mam w tym roku faworyta, ale oni wszyscy (no mo¿e poza pojedynczymi przypadkami) œwietnie graj¹,
Piotr teÂż super (zapomniaÂł o peÂłnym audytorium i czymÂś takim jak trema, technicznie nawet nie wiem czy nie lepiej od Szymona)

Czy mi siĂŞ wydawaÂło (ale raczej nie), Âże Szymon Nehring zapomniaÂł tekstu lewej rĂŞki w polonezie fis-moll(gdzies w okolicach 70% utworu)? ChciaÂłbym siĂŞ myliĂŚ. PomijajÂąc tÂą kwestiĂŞ - pokazaÂł, jaki potencjaÂł znajduje siĂŞ na piĂŞciolinii Chopina.

Poza tym pianiÂści strasznie przedÂłuÂżajÂą swoje wystĂŞpy.

No i jak?
Mnie sie podobaÂło ale nie jestem obiektywna w kaÂżdym razie III etap na pewno.

Mnie teÂż bardzo trudno zdobyĂŚ siĂŞ na obiektywizm, jednak uwaÂżam, Âże byÂło bardzo szlachetnie, romantycznie i ogĂłlnie przynajmniej trzecioetapowo :D


Ja te¿ nie mam tym razem jednego ulubionego kandydata, raczej ca³y sznureczek ulubieùców, i mo¿e nawet tak jest lepiej w tym sensie, ¿e tylu jest wspania³ych pianistów, których mo¿na podziwiaÌ równie mocno; ale i gorzej z racji dylematów, jak ich uszeregowaÌ, jak to zrobi¹ jurorzy, i jak smutno bêdzie ¿egnaÌ czêœÌ z tych ulubionych:(

Udowodni³am, ¿e mo¿na iœÌ prosto z filharmonii na dyskotekê i bawiÌ siê przy panach w spódniczkach, prawdopodobnie przyby³ych na dzisiejszy meczyk. Albowiem mia³am zjazd klasowy i dobrze, bo po wczorajszym przes³uchaniu live traci³am resztki cielistoœci, grozi³o mi ca³kowite utracenie materii i stanie siê ca³kowicie przezroczyst¹. Próbowa³am zrobiÌ odwrotny myk czyli z dyskoteki do filharmonii. Napotka³am problem i dziœ niestety ale s³ucham w domu dochodz¹c do siebie, ju¿ prawie obudzona ;)
StÂąd nie podejmujĂŞ siĂŞ oceniaĂŚ naszych chÂłopakĂłw, choĂŚ wysÂłuchaÂłam. DochodziÂły do mnie impulsy, na zmianĂŞ pozytywne (czĂŞÂściej) i negatywne (rzadziej) i na pytanie czy przejdÂą dalej odpowiem, jak Sokrates, nie wiem.

Chcia³am og³osiÌ wszem i wobec, bez wahania, ¿e Mozart-Patryk jest w realu równie uroczym cz³owiekiem, jakim siê jawi tu w formie pisemnej. Nie doœÌ, ¿e geniusz, to jeszcze taki sympatyczny :)

c.b.d.u. :D

To rozsÂądne wnioskowanie, aczkolwiek w tych wysokich duchowych rejonach bywa czasem, Âże trudno jest sÂłuchaĂŚ rozsÂądku:))

W DwĂłjce dyskusja nad kontrowersyjnÂą osobowoÂściÂą Osokinsa, i przy okazji ofkors, nawiÂązania na Pogorelica:))

Przedtem natomiast pojawi siĂŞ "dziewczyna od banglady" i ma szansĂŞ udowodniĂŚ, Âże to byÂł jedynie wypadek przy pracy;))
Bo oto - uwaga, ballada;))
Tym razem - f-moll.

I, jak ciekawie zapowiedziaÂł prezenter, "Andante spinato":)) No, odpukaĂŚ, oby nie;))

jakoÂś trzeba wybraĂŚ,  Arisa Onoda za duÂżo pedaÂłu, a sam Chopin w wersji "poszedÂł na wojnĂŞ", dla mnie 3 etap dla PolakĂłw,  Onoda za 5 lat

 ;D ;D

udaÂło siĂŞ, Andante byÂło Spianato, nie spinato  :) ale juÂż sÂłyszĂŞ, Âże Polonez bĂŞdzie spinato

Factum est factum  :D


DokÂładnie, "graÂły jemu surmy zbrojne" ;)

teraz trzĂŞsienie ziemi?

PrzepiĂŞkne Andante spianato i Wielki Polonez Es-dur op. 22 w wykonaniu Arisy Onody z Japonii, maluteĂąkie kiksy nie zepsuÂły przyjemnoÂści.

A teraz przez wielu niecierpliwie oczekiwany...
Jak Âładnie zauwaÂżyli w DwĂłjce, "kolorowe ptaki ubarwiajÂą nasz krajobraz":) TakÂże chopinowski.

Georgijs OSOKINS (Latvia)

Barkarola Fis-dur op. 60 / Barcarolle in F sharp major Op. 60
Rondo &agrave; la Mazur F-dur op. 5 / Rondo &agrave; la mazur in F major Op. 5
Wariacje A-dur Souvenir de Paganini (Warianty) [op. posth.] / Variations in A major 'Souvenir de Paganini' [Op. posth.]
Mazurek cis-moll op. 41 nr 4 / Mazurka in C sharp minor Op. 41 No. 4
Mazurek cis-moll op. 50 nr 3 / Mazurka in C sharp minor Op. 50 No. 3
Walc F-dur op. 34 nr 3 / Waltz in F major Op. 34 No. 3
Polonez As-dur op. 53 / Polonaise in A flat major Op. 53

SÂłuchamy z uwagÂą. NiektĂłrzy z nas na Âżywo :D

Georgijs Osokins - udana prĂłba nie tyle odarcia Barkaroli z sentymentalizmu, ale przekazania go w przyswajalnej formie. KupujĂŞ to.

MoÂże teraz to jest dobry moment by to napisaĂŚ, gra Georgijs Osokins, piĂŞkny dÂźwiĂŞk, kantylena, piĂŞknie prezentuje  siĂŞ na swoim Âłotewskim stoÂłku … i jest bardzo „naj” , pewnie bardzo wielu kupi tĂŞ estetykĂŞ „lustereczko powiedz przecie..”
Wczoraj graÂł Marek KozĂĄk z Czech, jakoÂś tak grzecznie, bez fanfar boskoÂści, a ja jednak caÂły czas myÂślĂŞ o jego (Czecha) wystĂŞpie (chyba wolĂŞ prostotĂŞ w grze, choĂŚ wiem, Âże mogÂą Marka przy ÂŁotyszu nie zauwaÂżyĂŚ)

Casablanco, ja zauwaÂżam obu.

:) Ale jakie migotliwe to lustereczko, ile odbija obrazĂłw:))
PiĂŞkny dÂźwiĂŞk, ogromna wyobraÂźnia, wÂłasne widzenie interpretacji, fantazyjny look - to prawdziwa artystyczna osobowoœÌ. Dobrze, jeÂśli pojawiajÂą siĂŞ takie postaci.  

Georgijs Osokins fait "spiner" le week-end!


Dites-lui que je l'aime! :D

tzn, ja nic do ÂŁotysza nie mam, podoba mi siĂŞ, i nawet gdyby byÂł w finale wszystko jest na miejscu, to byÂł gÂłos za tymi, ktĂłrzy graja piĂŞknie, a nie majÂą takiej przebojowej osobowoÂści, na tym konkursie Chopin mieni siĂŞ wszystkimi barwami jesieni

no i mamy Ivo Pogorelica, :D  trudno tego pianisty nie zauwaÂżyĂŚ, oj! ciekawe, kto z jury w czasie obrad w przypÂływie emocji trzaskajÂąc drzwiami zniszczy futrynĂŞ? a z drugiej strony pamiĂŞtacie innych pianistĂłw z X konkursu 80' ?

Mazurki i polonez marzenie!!

No, to byÂło coÂś:))

Fajne komentarze na czacie:

"I can't breathe, call ambulance!"
"Osokinaise" :D
"Crazy but well":)

Trudno unikn¹Ì porównaù; chocia¿ Osokins tworzy chyba swoj¹ w³asn¹, indywidualn¹ legendê :)
PojawiajÂą siĂŞ teÂż porĂłwnania do Katsarisa; Leszku, co ty na to, jesteÂś tu ekspertem: dostrzegasz pokrewieĂąstwo?
 
A co do X konkursu, to akurat ta edycja utkwiÂła mi mocno w sercu, bo dwoje laureatĂłw darzĂŞ niezmiennym uwielbieniem: Dang Thai Sona i TatianĂŞ SzebanowÂą:))
O, przepraszam, jeszcze EwĂŞ PobÂłockÂą: jak widaĂŚ, byÂła to naprawdĂŞ wyjÂątkowa edycja.

Aleksias, rozumiem, jest tak, ¿e wszyscy mówi¹ o Ivo w kontekœcie Xk, a teraz Park gra bardzo dobrze, a ja wci¹¿ s³yszê Osokinsa, takie emocje, niew¹tpliwie Osokins bêdzie elektryzowa³ do koùca, jest osobowoœci¹

Jinhyung Park gra Âświetnie, podobaÂł mi siĂŞ teÂż w I etapie.
A wyjœcie na estradê po gwieŸdzie zawsze jest troszkê trudne, bo s³uchaczom trudno siê otrz¹sn¹Ì z takiego hipnotyzuj¹cego oddzia³ywania:) Ale ch³opak daje radê.

Barcarolle in F sharp major Op. 60
Polonaise in A flat major Op. 53
Waltz in E flat major Op. 18
Andante Spianato and Grande Polonaise Brillante in E flat major Op. 22

Park spokojnie III etap, wspaniaÂła technika, buduje wÂłasnÂą kreacjĂŞ

myœlê, ¿e konflikt na tegorocznym konkursie jest nieunikniony, dlaczego? mamy Osokinsa, publicznoœÌ bêdzie wyczekiwaÌ jego wystêpów, czy¿by mia³ wygraÌ? (osobiœcie myœlê, ¿e jest "przerysowany" i nie wygra) ktoœ w Jury pierwszy skreœli na karteczce mniej punktów, dojdzie do dyskusji, ... czas poka¿e

PrzyjĂŞÂłam a priori ;)

wg krytykĂłw w studiu Onoda byÂła lepsza od Osokins i Parka (Onoda, duÂżo agresji, pomyÂłek i nierĂłwnoÂści), a teraz rozmawiajÂą o Osokinsie, wiĂŞc dlaczego nie zachwycajÂą siĂŞ OnodÂą? Ja siĂŞ nie zachwycam JaponkÂą, ... i nic z tego nie rozumiem

W Dwójce Osokins ca³kowicie zdominowa³ dyskurs :) Ogólna zgoda, ¿e jest to najwiêksza indywidualnoœÌ konkursu o wielkim talencie i nieograniczonych mo¿liwoœciach. Natomiast oczywiœcie wiele zastrze¿eù co do interpretacji :) Tego siê nale¿a³o spodziewaÌ. Jednak wniosek by³ taki, ¿e musi pozostaÌ w konkursie choÌby po to, by Martha nie opuœci³a jury ;D Jak widaÌ nie da siê uwolniÌ od tych skojarzeù.



Aczkolwiek istniaÂła juÂż bogata literatura;)

znikam do koœcio³a, Osokins - trudna mi³oœÌ

W TVP Kultura komentatorzy orzekli jednogÂłoÂśnie, Âże dziÂś najlepsza byÂła Japonka Mayaka Nakagawa. ProwadzÂący audycjĂŞ przekrĂŞciÂł nazwisko na Osoknis - jednoznaczne. A ja nie przeÂżyÂłam trzĂŞsienia ziemi, oczekiwania ÂźrĂłdÂłem cierpieĂą.

Nie narzekajmy na poÂślizg w czasie, wszak trzeba byÂło upakowaĂŚ nadprogramowÂą trĂłjkĂŞ uczestnikĂłw!

Migawka z wczorajszego dnia: Podczas wystêpu Alexii Mouzy pani siedz¹ca obok tak mocno krêci³a g³ow¹, ¿e powia³ mi na policzek wiatr silniejszy od podmuchu z klimatyzatora i tak g³oœno smarowa³a o³ówkiem uwagi na ksi¹¿eczce z programem, ¿e odg³os zag³usza³ momentami forte pianistki. Alexia, k³aniaj¹c siê, ociera³a obur¹cz ³zy.

Korekta: Dinara Klinton zagra³a w II etapie 9 utworów, z tym, ¿e 6 z nich to kolejne etiudy w cyklu. Tak¿e Krzysztof Ksi¹¿ek zagra³ 7 utworów, ale 4 z nich to cykl 4 mazurków.

Te KrzyÂśkowe mazurki, to teÂż byÂł piĂŞkny pawi ogon:))

Niestety ja dziœ nie zd¹¿y³am pos³uchaÌ ca³ego wystêpu Mayaki; jednak dziwne, ¿e akurat ona - ¿e nie docenili ani Junhying Parka, ani naszych ch³opców?? Co do Georgijsa, wiadomo, ¿e bêdzie wokó³ niego du¿o szumu i zarzutów, ¿e nie trzyma idiomu:)

Te¿ szkoda mi Alexii. Jej talent jest jak nieokie³znany ¿ywio³, który coœ musia³oby uj¹Ì w jakieœ daj¹ce siê kontrolowaÌ ramy.

OdsÂłuchujĂŞ dzisiejszego Osokinsa, tym razem przez sÂłuchawki, aleÂż podrywajÂące Rondo. Hej, ludzie, on ma 20 lat!

Niestety mĂłj sÂłuch nie zawiĂłdÂł. OdnoÂśnie tej powaÂżnej pomyÂłki napisaÂłem nawet komentarz na FB, ale Âżaden z komentatorĂłw w studio siĂŞ do niego nie odniĂłsÂł. ZresztÂą dlaczego tego nie skomentowali? Nie wypada "bo Polak"? To nie fair.

(http://i.imgur.com/Kc6zq4N.jpg?1)

Nawiasem mówi¹c, w tym polonezie da³o siê us³yszeÌ wiêcej b³êdów (niedograne nuty, elementy niepewnoœci w lewej rêce).

Na potwierdzenie https://youtu.be/6fIjBXTqWMM?t=6094 (https://youtu.be/6fIjBXTqWMM?t=6094)

Obawiam siĂŞ, Âże tak drastyczne odejÂście od zapisu nutowego niweczy caÂły wysiÂłek Nehringa. Jeszcze nie wyrokujĂŞ, ale w pesymistycznym wariancie bĂŞdzie mi bardzo Âżal tego pianisty. Jako JEDYNY spoÂśrĂłd wszystkich uczestnikĂłw Konkursu, potrafiÂł wydobywaĂŚ chopinowskie dÂźwiĂŞki, barwy, tempa i nastroje.

Teraz caÂła nadzieja wtym, Âże  jury uzna, iÂż walor poetycznej gry jest waÂżniejszy niÂż ta koszmarna pomyÂłka i mniej koszmarne od niej pomyÂłki. ChciaÂłbym aby tak siĂŞ staÂło.

Ja tak trochĂŞ zbiorczo za dwa dni konkursowe - nie wysÂłuchane zresztÂą w caÂłoÂści. Co do dziÂś...
PojawiÂłam siĂŞ dopiero w trakcie recitalu Szymona. DuÂża kultura dÂźwiĂŞku. Dobry puls poloneza, ale - jak ktoÂś wczeÂśniej zauwaÂżyÂł b³¹d w czĂŞÂści mazurkowej. Barkarola ze Âślicznym zaÂśpiewem tego najbardziej lirycznego fragmentu. Dobry, peÂłen ÂłagodnoÂści nokturn. Walca i Ballady nie sÂłyszaÂłam. MyÂślĂŞ, Âże byÂł zdenerwowany ale i tak pomiĂŞdzy nutami czuĂŚ byÂło przepÂływ powietrza. TrochĂŞ mniej podobaÂł mi siĂŞ Piotr Nowak. MiaÂłam wraÂżenie, Âże jest wyobcowany i jego przekaz gdzieÂś mi siĂŞ gubiÂł. To, co dostrzegÂłam w TV to duÂża niezaleÂżnoœÌ pracy obu rÂąk, dobre osadzenie w klawiszach. Arisa Onoda nie porywajÂąca. PomiĂŞdzy frazÂą z Âładnym dÂźwiĂŞkiem pojawia siĂŞ to jej bang, bang, Âłup i to, co zaczynaÂło wieœÌ na orbitĂŞ rozbija sÂłuchacza o mur. Georgis  hm...
Nie wiem czy to rzeczywiÂście indywidualnoœÌ czy tylko indywidualista, ktoÂś kto poszukuje w muzyce czegoÂś wÂłasnego, nowego czy tylko uwaÂża, Âże wie najlepiej. Nie sposĂłb chyba rozstrzygn¹Ì tego w trakcie konkursu, myÂślĂŞ, Âże czas to zweryfikuje. MoÂżliwoÂści chyba rzeczywiÂście duÂże, choĂŚ kiedy patrzyÂłam na to, jak gra czasem miaÂłam wraÂżenie, Âże jego interpretacja ma ÂźrĂłdÂło w jakimÂś niedostatku manualnym. Nie potrafiĂŞ tego chyba oceniĂŚ, bo za maÂło widziaÂłam, moÂże obejrzĂŞ go jeszcze z eliminacji i I etapu. Co do jego programu có¿, w barkaroli byÂły miejsca, gdzie akompaniament lewej rĂŞki nie uzupeÂłniaÂł tematu prawej, lecz go dominowaÂł. Dobra artykulacja, selektywnoœÌ dÂźwiĂŞku we fioriturach. Rondo a la Mazur zagrane jakby ze zbyt wielkÂą nonszalancjÂą, choĂŚ z zachowaniem Âładnego dÂźwiĂŞku. Z kolei wariacje - brakowaÂło ró¿nych odcieni poszczegĂłlnych wariacji. ZagraÂł je jakby na jednym oddechu a wydaje mi siĂŞ, Âże kaÂżde przetworzenie tematu w kolejnych jego wariacyjnych odsÂłonach powinno mieĂŚ swĂłj wÂłasny smaczek. Fajnie wyszÂły dzwonki mazurka, ale nie wiem czy  sam mazurek tak do koĂąca mi siĂŞ podobaÂł.
Z wczoraj - wielkie brawa dla Kate Liu i Erica Lu. Krzysztof podoba³ mi siê bardziej ni¿ £ukasz, choÌ ten drugi mia³ ciekawszy program. Nie do koùca zrozumia³am jego zamys³ w polonezie cis. U Krzysia zagubione spojrzenie, z którym wychodzi³ na estradê zniknê³o na widok klawiatury. Oczywiœcie nie ustrzeg³ siê od b³êdów. Ale np. mazurek w polonezie fis - super. Dobrze wytaùczony kujawiak z drugiego mazurka. Pierwszy mazurek trochê gorzej. Wieczorem nie ogl¹da³am, bo posadzili mnie do bryd¿a i w ³asce swej jedynie zaoferowali dostêp do radia. Polaka muszê wys³uchaÌ jeszcze raz zanim sobie wyrobiê opiniê, natomiast przez opary karcianej licytacji dochodzi³a do mnie Greczynka czy te¿ Wenezuelka, na któr¹ czeka³am. Chyba zawód. Zamiast strumienia energii zrobi³ siê jakiœ wir. Nie wiem, czy jej nie poch³on¹³. By³o trochê nieczystoœci, b³¹d tekstowy (o ile dobrze wy³apa³am), trochê "rozbijania kotletów".
P.s. A w brydÂża dostaliÂśmy Âłupnia - to kara za poniechanie konkursu! ;D
      

Runda popoÂłudniowa - zaczyna jÂą bardzo przyjemnie Charles Richard-Hamelin

Polonaise-fantasy in A flat major Op. 61
Waltz in A flat major Op. 64 No. 3
Polonaise in F sharp minor Op. 44
Rondo in E flat major Op. 16

AzaÂż owo nie rozkosz...

Charles Richard-Hamelin trzeba dobrze siĂŞ wsÂłuchaĂŚ bo to jest podobno pretendent do zwyciĂŞstwa
nie ma juÂż przed nim Âżadnych problemĂłw technicznych na klawiaturze, caÂła energia tylko w kreacjĂŞ

nie czujecie siĂŞ zaskoczeni? bo ja bardzo  :)
to o tym pianiÂście powinna toczyĂŚ siĂŞ dyskusja

ciekawe co o jego czuciu Chopina myÂśli Wojciech ÂŚwitaÂła?  :D

Aleksias, napisz proszĂŞ program Rosjanina

A tak, czas na "resorty siÂłowe";))
JuÂż siĂŞ robi:)
Dymitr Szyszkin; i dla odmiany mÂłodzieĂącze chopinowskie Rondo na poczÂątku programu:

Rondo in C minor Op. 1
Nocturne in E flat major Op. 9 No. 2
Waltz in F major Op. 34 No. 3
Polonaise in A flat major Op. 53
Scherzo in B flat minor Op. 31

Wszyscy pewnie siĂŞ zasÂłuchali w Charlesa, i nie rwÂą siĂŞ dyskutowaĂŚ

To nie tak, zauwaÂżyÂłem, Âże oni z zasady cytujÂą pochlebne komentarze, mniej pochlebne tylko wtedy, gdy jest ich duÂżo, a nie sÂłyszaÂłem, by odnosili siĂŞ do istotnych zarzutĂłw stawianych poszczegĂłlnym wykonaniom w komentarzach. W ogĂłle wybĂłr komentarzy do cytowania jest jakiÂś dziwny  najbardziej rzeczowe i po prostu ciekawe przechodzÂą bez echa, a do cytowania wybierane sÂą zwykle banaÂły.

Ps.
GdzieÂś moÂżna juÂż obejrzeĂŚ Poloneza As-dur Osokinsa? Nie mogÂłem obejrzeĂŚ na Âżywo, a nagranie mi siĂŞ urwaÂło jeszcze przed "okatawami".

Na stronie konkursu koĂączy siĂŞ na razie na Nehringu.

ÂŁukaszu, sprĂłbuj  tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=6fIjBXTqWMM

Na godzinie mniej wiĂŞcej 3:35 (tam siĂŞ zaczyna jego wystĂŞp; polonez wiĂŞc bĂŞdzie gdzieÂś ok. 4:00)

A jednak okazaÂło siĂŞ, Âże niedÂźwiedÂź potrafi teÂż byĂŚ delikatny:) Bardzo nam przyjemnie:))

A ostatnia przed przerwÂą - Rina Sudo:

Polonaise in A flat major Op. 53
Barcarolle in F sharp major Op. 60
Bolero in A minor Op. 19
Fantasy in F minor Op. 49
Waltz in F major Op. 34 No. 3
 

kupujĂŞ Rosjanina w caÂłoÂści, wiem, Âże fragmentami gra nie te tempa, i akcentuje moÂże nie tam gdzie faktycznie powinien, ale On daÂł mi tĂŞ szansĂŞ, Âże w uszach potrafiĂŞ doÂśpiewaĂŚ i mam ideaÂł, ...piĂŞknie

PodobaÂła mi siĂŞ interpretacja Poloneza As-dur Szyszkina. ByÂły momenty tryumfalne i subtelne, niezagonione tempo, niepoprzycinane dÂźwiĂŞki.

Osokins przypomina mi trochĂŞ Triffonov'a. Sprawia wraÂżenie pianisty pewnego siebie. Jako jeden z nielicznych zerkaÂł w stronĂŞ sali. W jego wykonaniach Chopin ma na imiĂŞ Georgijs a nie Fryderyk ::)

Sudo zaskoczyÂła, Âże zaczyna polonezem, jejku ja mam od teraz swojego cichego faworyta (wiem, Âże Szyszkin nie graÂł perfekcyjnie, ale tak piĂŞknie)

Niestety, w drodze do filharmonii zostalem zgarniety przez kolege z klasy.
Od tego momentu, konkurs CH. sie dla mnie skonczyl (podczas pobytu w Warsaw)
Jeszcze pozostal spacer w Lazienkach z moja polowka i walizka na kolkach (b.romantycznie).
Czy ktos jest godny uwagi (ostatnie 2 dni).
Dzisiaj, w kawiarni, obok Filharmonii spotkalem Nehringa. Siedzial z jakas angielsko-jezyczna pania
Byl, jakis smutny.
Dlaczego?
Slyszalem, ze gral genialnie.
Rowniez, przed Filh. (od ul Jasnej) spacerowal z fajka w ustach  i komora w rekach Piotrek Nowak.
Byl zadowolony.

SUDO - DECYBELE.
Brakuje mi cienkiej kreski

Sudo zamiast poloneza "Heroicznego" wyszedÂł polonez "Neurotyczny". Wszystko przez te zbyt nerwowe uderzenia w klawisze.

Co do Nehringa to mnie siĂŞ podobaÂł, ale niektĂłrzy wytykali mu dyskwalifikujÂące odstĂŞpstwa tekstowe.

Bartku, szkoda, Âże Ci siĂŞ nie udaÂło, choĂŚ bliskie spotkania z naszymi gwiazdami - bezcenne;) Delegaci Kuriera na KCH rozglÂądali siĂŞ za TobÂą:))
JakiÂś wysyp spotkaĂą klasowych - moje wypadnie w chopinowskÂą rocznicĂŞ.

Szymon gra³ piêknie, ale zrobi³ kilka b³êdów, móg³ nie byÌ z tego zadowolony.

Bartek is back!  :)

Bartku, Szymek (mĂłj polski faworyt, notabene) miaÂł powaÂżnÂą pomyÂłkĂŞ pamiĂŞciowÂą w polonezie fis-moll  :(

tuco82 zwraca na to uwagĂŞ, miaÂł wpadki z tekstem, graÂł cudownie
ale przy tak wysokim poziomie moÂże zapÂłaciĂŚ III etapem
graÂł naprawdĂŞ Âświetnie

Nie wiem gdzie sluchacie.
U mnie, wTVP KULTURA, yamaha po prostu huczy nie do zniesienia.
Dlugi poglos, jak w kosciele.
Moim zdaniem tvp kultura skopala konkurs.

Ona gra bolero! przypomniaÂł mi siĂŞ cudowny Wunder (Sudo chyba zakoĂączy wystĂŞpy na II etapie)

Bartus, sprawdŸ ustawienia dŸwiêku w tv. Ja powy³¹cza³em wszystkie filtry i ustawienia predefiniowane, wrzuci³eb tryb naturalnego dŸwiêku, bez ulepszaczy i brzmi ca³kiem nieŸle. Zale¿y te¿, jakie masz g³oœniki.

Czy teÂż czujecie, Âże Sudo Âżegna siĂŞ z konkursem? WidaĂŚ nie staĂŚ jej na wiĂŞcej niÂż II etap.

Bartku, przede wszystkim Georgijs :), figurujÂący notabene na Twojej granatowej liÂście ;)

Dzieki.
Wszystko wylaczylem. Nic nie pomaga.
Byc moze to moj kaszlak telewizor.
Glosniki mam telewizyjne.
Widze, ze to tylko u mnie.

Oj szkoda.
Kto byl na sali?

polecam podpi¹Ì tv do wzmacniacza i s³uchaÌ przez przynajmniej "przyzwoite" s³uchawki
ró¿nica w dŸwiêku jest ogromna na korzyœÌ s³uchawek
sÂłychaĂŚ nie tylko fortepian, ale kaÂżdy szelest na sali
polecam wszystkim taki odsÂłuch

Crème de la crème K.Sz. - Beatka i Patrick  :)

DopuÂściÂł bym go i to nie dlatego, Âże jest Polakiem. MĂłgÂłby byĂŚ nawet cyborgiem albo orangutanem, ale jego postrzeganie Chopina zrobiÂło na mnie wraÂżenie juÂż od I. etapu. Etap II. miaÂł gorszy - wpadki techniczne plus tÂą pamiĂŞciowÂą.
Zgodnie z regulaminem, juror ocenia pianistĂŞ majÂąc w pamiĂŞci rĂłwnieÂż wystĂŞpy z wczeÂśniejszych etapĂłw.


Ocenianie wykonaù Chopina nie jest ³atwe. Trzeba konkretnym zadaniom przypisywaÌ ró¿ne wagi. Najwiêksz¹ wagê przypisa³bym takim cechom jak:
- spójnoœÌ stylistyczna ca³ego utworu,
- spójnoœÌ stylistyczna dotychczasowego wystêpu (czy aby pianista nie udaje, kogoœ kim nie jest)
- poÂświĂŞcanie kaÂżdej osobnej nutce szczegĂłlnej uwagi
- pokazywanie Chopina w detalach (eksponowanie niecodziennymi kontrapunktami - z umiarem)
- granie raczej ciche niÂż gÂłoÂśne

Dziekuje za podpowiedz Cas, ale nie mam wzmacniacza.

ZmarÂła prof. Kozubek. Wieczny odpoczynek...

Oj pani Kozubek zmarÂła :( Ona nie baÂła sie krytykowaĂŚ. PamiĂŞtam jak odwaÂżnie masakrowaÂła wykonanie preludiĂłw przez Helene Tysman (5 lat temu).

Beatko, Patryku.
Pomachajcie do nas.

JuÂż wrĂłcili:) Ale moÂżna ich namierzaĂŚ na historycznych nagraniach:)

Bartku, myœlê, ¿e powinieneœ te¿ pos³uchaÌ choÌby Qi Konga, Erica Lu i Kate Liu, Krzysztofa Ksi¹¿ka.
Aimi Kobayashi teÂż bardzo Âładnie wypadÂła.

A dzisiaj - oprĂłcz Osokinsa wart sÂłuchania byÂł Richard-Hamelin. Bardzo teÂż polecany w DwĂłjce:))
Szyszkin siê te¿ jakoœ fajnie rozwin¹³.


Ha, witaj Allegro!! :D
 

wieczny odpoczynek,
kiedy zmarÂła? pamiĂŞtacie jak siĂŞ popÂłakaliÂśmy dziĂŞki jej wypowiedzi 5 lat temu?

O tak... 
:( Odchodzi kawaÂł historii polskiej muzyki i konkursu. A wÂłaÂściwie, przechodzi do historii.

JuÂż chyba niedÂługo czas na naszego MichaÂła.  Trzeci Polak dzisiaj. Kto wie, moÂże najlepszy??


Polonaise in F sharp minor Op. 44
Impromptu in A flat major Op. 29
Waltz in A flat major Op. 42
Fantasy in F minor Op. 49
(Steinway:))

faktycznie, zmarÂła dzisiaj w Warszawie, ... ale to nie przypadek, Âże w trakcie Konkursu Chopinowskiego, tak myÂślĂŞ

Szymanowski pĂłki co gra(polonez f#moll) "oklepanego" Chopina :'(

Szymanowski, w fantazji f-moll sporo kiksów a ca³oœÌ niestety zagrana bardzo bardzo konwencjonalnie. Bez ryzyka, bez powiewu, bez zaskoczenia. Gdybym mia³ ods³uchaÌ tego wykonania za 20 lat (a okaza³oby siê, ¿e 17. Konkurs Chopinowski wygra³ Micha³ Szymanowski), to nie powi¹za³bym wykonania z pianist¹.

Zdecydowanie wolĂŞ mylÂącego siĂŞ Nehringa z jego lewÂą rĂŞkÂą "niezapamiĂŞtajkÂą"

DementujĂŞ, siedzĂŞ w domu a Mozarta na oczy dziÂś nie widziaÂłam i nie mam pojĂŞcia, gdzie jest, prawdopodobnie w pociÂągu powrotnym. Ale pomachaĂŚ mogĂŞ ;)

Macham. JuÂż.

:)

SÂłuchaÂłam w TV ale brzĂŞczaÂło i rezonowaÂł coraz bardziej nieznoÂśnie, ale i tak cienkogÂłosy  pies sÂąsiadĂłw wbijaÂł siĂŞ w dÂźwiĂŞk. Teraz ustawiÂłam radiowÂą DwĂłjkĂŞ, ta z kolei mi "ciut" szumi.

Beatko, pisaÂłam o wczorajszym, amerykaĂąskim wieczorze :)

I still can't warm towards Szymanowski :-\ 

By³am bardziej asertywna, ha! Wczoraj najpierw posz³am do filharmonii a koledzy i kole¿anki z klasy bawili siê, zreszt¹ ca³kiem dobrze, beze mnie (zjazd klasowy), a po przes³uchaniach do³¹czy³am do towarzystwa, z pewnoœci¹ w bardziej szampaùskim nastroju od nich wszystkich razem wziêtych ;)

Me to Kasiu.

A ja niezorientowana w sytuacji, Wasze wszystkie dzisiejsze wpisy przeczytam, jak ochÂłonĂŞ po meczyku ;) Dopiero wparowaÂłam do domku.

Czy mozna miec szampanski humor po wodce.

A ile bĂŞdziesz miaÂła sÂłuchania!:) Pewnie uroÂśnie Ci zielona lista;))

Pewnie moÂżna, jeÂśli we krwi buzowaÂły juÂż chopinowskie bÂąbelki:))

DziÂś spotkaÂłam siĂŞ z koleÂżankÂą, ktĂłra na jeden dzieĂą przyjechaÂła na meczyk, z dalekiej zagranicy. Akurat wypadÂło czĂŞÂściowo na przerwĂŞ w przesÂłuchaniach, ale i w trakcie sesji popoÂłudniowej. Siedzimy sobie w pijalni czekolady, miÂło, ciepeÂłko, starĂłwka i koleÂżanka wychodzi do toalety. A ja trzĂŞsÂącymi siĂŞ rĂŞkoma do torebki, komĂłrka, sÂłuchawki, radyjko i konkurs. PoczuÂłam, co to silne uzaleÂżnienie. Jakbym maskĂŞ tlenowÂą zaÂłoÂżyÂła. LeciaÂło na Âżywo coÂś, czego nie znaÂłam a byÂło zachwycajÂąco piĂŞkne i nieziemsko zagrane. ZniknĂŞÂłam na moment ze Âświata materialnego. RozlegÂły siĂŞ oklaski. Wiecie na co trafiÂłam? KoĂącĂłwkĂŞ wystĂŞpu Richarda-Hamelina, owo przecudne Rondo. Kiedy juÂż ÂżegnaÂłam siĂŞ z koleÂżankÂą i wskoczyÂłam sama do tramwaju, znowu powtĂłrka, trzĂŞsÂące siĂŞ rĂŞce, rozplÂątywanie kabelkĂłw sÂłuchawek i ten moment, kiedy w uszach znowu Chopin na Âżywo z FN. OÂżywcza substancja z eteru. StanĂŞÂły mi przed oczami wszystkie filmy o alkoholikach, o narkomanach, palaczach, ich momenty ulgi, tak podobne do mojego. Pytanie brzmi: do jakiego specjalisty powinnam siĂŞ teraz udaĂŚ? JakiÂś telefon za uf uf ania?

JuÂż czujĂŞ zmĂŞczenie materiaÂłu:( Mniej mnie porywa nawet ukochany walc i ukochane scherzo. Ostatni dziÂś Arsenij. Z dobrej szkoÂły.
Ja mniej siĂŞ dajĂŞ porwaĂŚ, czy on mniej porywajÂący?

O przecudowne rondo upominali siê w Dwójce, ale nie mo¿na by³o odnaleŸÌ nagrania. Ale z ods³uchiwaniem archiwum jeszcze wszystko przed nami:))

Poza tym stwierdzam, Âże poza chronicznÂą szopenozÂą wszystko u Ciebie w porzÂądku:)))
Ja przed kaÂżdym wyjÂściem z domu szukam nerwowo sÂłuchawek jak palacz na gÂłodzie zapodzianej gdzieÂś ostatniej fajki :D

Ale dobrze jest robiĂŚ sobie krĂłtkie przerwy, inaczej moÂżna siĂŞ chyba juÂż odrobinĂŞ przyzwyczaiĂŚ, jako do tÂła:) A Jego nie powinno siĂŞ tak odbieraĂŚ.

Ja miaÂłam "champaĂąski" po Chopinie, w postaci dÂźwiĂŞkĂłw na Âżywo w filharmonii, bynajmniej nie pÂłynnej. A koledzy raczyli siĂŞ tequilÂą ;)

Dlaczego zielona? Od IrlandczykĂłw?
ZacznĂŞ od powtĂłrek Osokinsa, Richarda-Hamelina i ... Hansena ;) Potem posÂłucham sobie wczorajszego amerykaĂąskiego popoÂłudnia a potem juÂż bĂŞdÂą poranne przesÂłuchania live. Trwa konkurs chopinowski, nie ma czasu na sen. A teraz MECZYK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie, no zielona lista typowaĂą :) Na wÂątku Leszka pt."wytypuj zwyciĂŞzcĂŞ":)

Przykre... WÂłaÂśnie mĂłwiÂą, Âże miaÂła byĂŚ komentatorkÂą na konkursie, ale zamiast do studia, trafiÂła do szpitala. PamiĂŞtam, Âże 5 lat temu specjalnie oglÂądaÂłam audycje telewizji Trwam i sÂłuchaÂłam Radia Maryja z jej wypowiedziami. ByÂła specyficzna, ale ciekawie siĂŞ sÂłuchaÂło. Barwna nietuzinkowa postaĂŚ.

Mniemam, ze mowisz o Chopinie a nie Szopenie

PamiĂŞtajmy, Âże egzystuje takÂże Chopin w pÂłynie 8)

Sluchajac Rosjanina tak sie zrelaksowalem, ze przysnalem na chwile.

Szopen – przedwojenna nazwa browaru Tauras ?
MECZ!!!!

Mam przeczucie, ze Studio w TV troche tendencyjnie faworyzuje Szymanowskiego.
Szymanowski moim zdaniem jest pianista zbyt zimnym.
Poza tym Michal wybral niedobry repertuar.

Jaki jest dzisiaj mecz?

Jest teÂż bombonierka Chopin (z Wedla). PrzyznajĂŞ, Âże kupiÂłam kilka razy dla zagranicznych znajomych.

Polska - Irlandia  :)

Bardzo bym chcial lubiec pilke nozna jak inni, ale niestety nie potrafie.

sory, Krychowiak GOL!!!!!

bartus, jak juÂż musisz to tenis jest o wiele bardziej wciÂągajÂący, a jak trafisz na komentarz Lecha Sidora i fajny peÂłen zaangaÂżowana mecz to jesteÂś stracony nie mniej niÂż dla Chopina  :)

¯eby mieÌ pewnoœÌ, ¿e koledzy odbior¹ machanie, to trzeba namierzyÌ dziennikarza, którego akurat nagrywaj¹ do telewizji, stan¹Ì za nim i wykonaÌ tzw. papugê pirata :D

Polonez es-moll w wykonaniu Arsenija jest do odsÂłuchania po lekkim odpoczynku. Ciemne, dramatyczne, depresyjne nastroje nie sÂą dobre w stanie zmĂŞczenia. Scherzo moÂże mniej ciekawe, ale polonezy jak najbardziej. Mamy za sobÂą 3/4 drugiego etapu! Za nami 33. i juÂż z gĂłrki. ZostaÂło 10.

Rina raczej do domu. Sziszkin - podoba³ mi siê bardziej ni¿ w pierwszym etapie. Arseni - z nim mam problem i raczej pos³ucham go raz jeszcze. Jego Chopin mnie nie wessa³. W odró¿nieniu od Chopina Karola Ryszarda. Hamelin... kolejny, który wymyka siê ocenom. Za ka¿dym razem snuje jak¹œ opowieœÌ, uchyla przede mn¹ drzwi swojego œwiata, który jednoczeœnie okazuje siê byÌ œwiatem Chopina. Jego narracja, prowadzona jakby jednym dŸwiêkiem - choÌ przecie¿ jest to konglomerat dŸwiêków, a jednak jeden dŸwiêk jest kontynuacj¹ drugiego. Jego muzyka rodzi œwiat³o.
Pan MichaÂł - moÂże i byÂł to klasyczny polonez (co ktoÂś wyÂżej zarzuciÂł) i nie odbiegajÂący od jakiegoÂś ogĂłlnego wzorca ale jednoczeÂśnie chyba jedyny polonez z pulsem. Zagrany z niespiesznoÂściÂą wÂłaÂściwÂą dla tego taĂąca. Fantazja cudna. WyĂŚwierkane Impromtu peÂłne wdziĂŞku. CieszĂŞ siĂŞ, Âże je zagraÂł. KibicujĂŞ mu dalej.

Hamelina polonez-fantazja - to dopiero opowieœÌ:))

Zaczynam mieĂŚ podobnÂą obawĂŞ 8)
Dobrej nocy Wam, do jutra:)

To chyba nie TVP Kultura. S³ucha³am dziœ konkursu z telewizora s¹siadów - Samsung bodaj¿e - dŸwiêk urody przecudnej. Bez przeg³osów, podzwaniania, szumu, który wydawa³ mi siê efektem b³êdów w pedalizacji. SUPER. Szkoda, ¿e nie mogê u nich siedzieÌ nastêpne dwa tygodnie.

A co do spotkaĂą klasowych - to chyba rzeczywiÂście latoÂś obrodziÂło - ja teÂż. W przyszÂłym tygodniu.

 

moje dzisiejsze podsumowanie (caÂłkowity subiektywizm) :

Mayaka Nakagawa  (Japonia)  podobno przechodzi
Szymon Nehring  (Polska) niezwykÂła wraÂżliwoœÌ, przechodzi
Piotr Nowak  (Polska) dobrze zagraÂł
Arisa Onoda  (Japonia) nie wiem
Georgijs Osokins  (ÂŁotwa) przechodzi, (jego interpretacja mnie przerasta)
Jinhyung Park  (Korea PoÂłudniowa) dobrze zagraÂł
Charles Richard-Hamelin  (Kanada) przechodzi (jego intelekt mnie przerasta)
Dmitry Shishkin  (Rosja) dobrze zagraÂł,
Rina Sudo  (Japonia) nie wiem
MichaÂł Szymanowski  (Polska) do posÂłuchania
Arseny Tarasevich-Nikolaev  (Rosja) do posÂłuchania

Na pewno kupiĂŞ Chopina na pÂłycie Nehringa, Shishkina i Hamelina

A, wyspaÂłam siĂŞ jednak i dopiero zaskoczyÂłam, co masz na myÂśli.
UroÂśnie o Kate, Erica i Richarda-Hamelina, resztĂŞ muszĂŞ przemyÂśleĂŚ.

Owszem, zdarza mi siĂŞ byĂŚ na drugim planie, ale w innej dziedzinie ;)

Osokins gral juz tak ró¿niœcie, ze bardziej sie nia da.
Przekombinowal w rytmie i dynamice. Wole "a"  "e" zamiast "Âą" "ĂŞ"
Sprawne, mocne palce prawej reki rekompensowaly troche moje zamieszanie.
Barkarola byla wystawiona na pokaz jak pozy celebrytow na sciance.
Sztuczne usmiechy, sztuczne wszystko a ciemnogrod (wg Lisa) to kupi.
Niestety, nie zlapalem kontaktu z Osokinsem, chociaz byly momenty wow! (koncowka Barkaroli)

W przypadku Tarasewicza, kontakt byl.
Nawet, jak urwal mi sie film (przysniecie) na pare sekund, to nie wytracilo mnie to
z ogolnego, spokojnego przeplywu w kierunku konca formy.
Jednym slowem, Tarasewicz byl swietny.

Hamelin (podobny do Salman Rushdie).
Naduzywa pedalu.
Rondo - fajne, lekkie, latwe, okragle, chociaz, zabraklo mi akcentow.
Polonez - sprawny, chociaz pasja na pol gwizdka (asekuracja) - moze to i dobrze. Zbyt male kontrasty dynamiczne.
PolonezFantazy - jak wyzej.
W sumie, mozna by bylo zmiksowac te dwie kompozycje bez szczegolnego zauwazenia roznic.
Ogolnie, Hamelin przejdzie do 3 etapu. Mnie jednak nie porywa taki rodzaj gry.
Slysze go jako Sokolowa na pol etatu. Brakuje tej polowki dla porwania mnie w sina dal.

Zachwycony jestem Jinhyung Park.
Autentyczny talent pianistyczny.

PoÂżycz telewizor od sÂąsiadĂłw na te dwa tygodnie ;)

Dziewczyny, bawcie siĂŞ na swoich spotkaniach klasowych co najmniej tak dobrze, jak ja na moim  ;D

Mecz i mecz.... a nikt mi nic nie powie konkretnego:) ChociaÂż mogÂło mi coÂś daĂŚ do myÂślenia, Âże nagle z IrlandiÂą... Dzisiaj dopiero mĂłj telefon poinformowaÂł mnie, Âże byÂł to mecz po pierwsze magiczny, po drugie cudowny, po trzecie wygrany (faktycznie: cud 8)), po czwarte, do mistrzostw Europy. :D A w takim razie teÂż siĂŞ bardzo cieszĂŞ! Ja tak na co dzieĂą nie jestem za pan brat z futbolem, ale w kwestiach reprezentacyjnych kibicujĂŞ jak najbardziej:))

A za moment: podejÂście do ostatniej rundy II etapu, i Amerykanin Tartakovsky.
BĂŞdzie  kolejny punkt dla USA?

Polonaise-fantasy in A flat major Op. 61
Nocturne in E major Op. 62 No. 2
Scherzo in C sharp minor Op. 39
Polonaise in A flat major Op. 53
Waltz in A flat major Op. 34 No. 1

Olof Hansen, odsÂłuchanie II etap.

http://www.youtube.com/watch?v=G3CzUv49S58

WspaniaÂły walc w przyswajalnej dla mnie formie, momentami fortepian mruczaÂł rozkosznie, jak dobre auto (miÂłoÂśnicy motoryzacji zrozumiejÂą).

Teraz Alexei Tartakovsky, USA - nokturnowo, nocnie, nastrojowo, subtelnie, przepiĂŞknie, delikatnie, o TAK. Chwilo, trwaj...

O, jaki skoczny moment, Âświetna wstawka ;) na samiutki koniec Poloneza z FantazjÂą  ;D

SÂłychaĂŚ gÂłoÂśne sapanie Alekseja - szczegĂłlnie w nastrojowych momentach - trochĂŞ to przeszkadza, ale tak poza tym jest piĂŞknie 8)

Alexei Tartakovsky, USA, nokturn przyspiesza bicie serca, wyszemrany, wyszeptany, jak liœÌ jesienny niesiony wiatrem. Widzê scenê z filmu Tajnosti, ilustracjê muzyczn¹ do preludium Rachmaninowa z wiruj¹c¹ na wietrze reklamówk¹.

http://www.youtube.com/watch?v=iaklj3hvPOk

No tak gdyby jeszcze wyciszyĂŚ te szmery z sali i z nad fortepianu - byÂłaby poezja ;)

Alexei Tartakovsky, USA - zdecydowanie dopisujemy nazwisko do "zielonej listy", ktoÂś zgÂłasza sprzeciw?
ChociaÂż... - poczÂątek tego poloneza idealny nie jest... Czyli nie mĂłw hop przed zachodem sÂłoĂąca nad niedÂźwiedziem. Kawa.

Bodku, nie wiem na czym sÂłuchasz, ja radiowÂą DwĂłjkĂŞ mam na maksa, ale kilka metrĂłw ode mnie, za ÂścianÂą i jest ok, z minimalnym szumem spowodowanym niezbyt dobrÂą antenÂą.

Bodzio.
Moze to jest Twoj "sap".

No, chÂłopie, tak siĂŞ tego walca nie zaczyna, jak mogÂłeÂś! To do Tartakowskiego.

Przepraszam tych, ktĂłrych razi zunifikowana forma pisania nazwisk, ale ja je po prostu kopiujĂŞ z oficjalnych stron, szybciej i bez literĂłwek.

Gra, jak alfa nr 2 (balfa) w stadzie.
Drugi, to nie ostatni. Nie zal mi go.

SÂłucham w radiu internetowym - a tu sÂą inaczej ustawione mikrofony i pewnie dlatego...a Aleksej pokazaÂł w scherzu energiĂŞ i na niej "pojechaÂł" poloneza i jeszcze walca.
Ogólnie amerykanie maj¹ mocn¹ ekipê - w koùcu posi³kuj¹ siê talentami z ca³ego Œwiata ;) i wszyscy powinni przejœÌ do nastêpnej rundy

No, Beatko, napisz......

Podpisuje sie pod tym

Trzeci plus:) Piêkny naturalny dŸwiêk, wci¹gaj¹ca opowieœÌ. Bardzo elegancki:)

A teraz Alexander Ullman:
Waltz in F major Op. 34 No. 3
Nocturne in C sharp minor Op. 27 No. 1
Nocturne in F minor Op. 55 No. 1
Ballade in F minor Op. 52
Polonaise in A flat major Op. 53

Przepraszam, Âże juÂż tego wszystkiego nie transponujĂŞ na polski, ale jest maÂło czasu, a to przecieÂż wszystko wÂłaÂściwie tak samo:)

I nastĂŞpny bardzo kulturalny i elegancki pianista:) Oraz lekki i wirujÂący walczyk:)

Radosne niebo rozjaÂśnione walcem zasnuÂły nam aÂż dwa nokturny. F-moll zamglony, tĂŞskny, romantyczny, cis-moll nostalgii peÂłen i pochmurny. ;)
Bardzo dobrze mi siĂŞ sÂłucha Alexandra...

Ulmann.
Dzwiek prawej reki godny Chopina

Walc Brytyjczyka przypadÂł mi bardziej do gustu - lekko, zwiewnie bez b³êdĂłw...przeszedÂłem na odsÂłuch radiowy - faktycznie jest lepiej - moÂżna siĂŞ skupiĂŚ na samej muzyce  

Nareszcie slysze i prawa i lewa.
To chyba to, ...jak to sie mowi.... pedalizacja (slowo fachofcof).

Bez zartow. Nokturn - rewelacyjny!!!

Ulmann
Nokturn in f - nawrot tematu  - po mistrzowsku.
Slysze smutek Chopina, bo przeciez chlopina byl smutny. Tesknil za swoim domem, za ojczyzna, za rodzicami.
Teraz wlasnie to slysze!!!!!!!!!!!!

I có¿ ¿e Yamaha ;) Skoro przecie¿ siê przebija i dociera. Oj, panie Ullman, lubiê pana ;) Zielonym, bynajmniej nie wê¿ykiem.

Radosne niebo rozjaÂśnione walcem zasnuÂły nam srebrzyÂście dwa piĂŞkne nokturny. F-moll zamglony, tĂŞskny, romantyczny, cis-moll nostalgii peÂłen i pochmurny. ;)
Bardzo dobrze mi siĂŞ sÂłucha Alexandra...

Ja teÂż siĂŞ zasÂłuchaÂłem - mam dreszcze i zaraz siĂŞ rozklejĂŞ - dajcie coÂś Âżywszego ;)

Oj , wytrzymal dlugo ostatni dzwiek (nokturn).
Nie przedobrzyl. Duza umiejetnosc

Witajcie  ;)

PowrĂłt z Filharmonii dokÂądkolwiek to trochĂŞ jak zderzenie siĂŞ z innym wymiarem i jak kaÂżde zderzenie ciut boli. PorĂłwnywanie wystĂŞpĂłw na Âżywo - i to z pierwszych miejsc - z dÂźwiĂŞkowÂą brejÂą saczÂącÂą siĂŞ z TV to niemiÂłe i straszliwie trudne zadanie.

Mimo niesprzyjÂąjacych okolicznoÂści prĂłbujĂŞ znĂłw zogniskowaĂŚ uwagĂŞ na wykonawcach. Gra ekipa anglojezyczna. Na razie, niestety, nie zachwyca.

Pat.
Jestes zmeczony po podrozy.
Zachwyca.

PowiaÂło Gombrowiczem ;D

Ale serio, Pat, wsÂłuchaj siĂŞ jeszcze w Alexandra ;)

...i zrobiÂło siĂŞ jaÂśniej, wznioÂśle, romantycznie...Dla mnie na razie Brytyjczyk przed Amerykanami - resztĂŞ roztrzygnie III etap

O, jakÂą fajna lewa rĂŞka u Ullmana.

PoczÂątek jego wystepu mnie trochĂŞ zniechĂŞciÂł, ale juÂż Fantazja ze znakomitÂą narracjÂą i Âświetnymi kontrapunktami.

Polonez na razie jeden z najlepszych na konkursie, sic!

Ale zachwytu nie odczuwam...

Trudno mi bedzie oceniac Poloneza As, gdyz nie przepadam za tym utworem.
Trudno mi bedze mowic, ze Polonez porywa, zachwyca, gdyz nie porywa i nie zachwyca, chociaz zachwycajaca jest gra Ullmana.
Zdam sie na pierwotne instynkty i przygotuje sie na ciarki przy zwiekszeniu decybelow i ogolnego halasu.
To u mnie na pewno zadziala.
Tak, to prawda, decybele wzbudzaja ekstra energie.

Przede wszystkim duchem jeszcze na ulicy Jasnej 5 :)
Pas surprenant! ;)

Ostatni przed przewÂą, Chao Wang na Kawai:

Nocturnes Op. 27
No. 1 in C sharp minor
No. 2 in D flat major
Ballade in F major Op. 38
Waltz in F major Op. 34 No. 3
Andante Spianato and Grande Polonaise Brillante in E flat major Op. 22

ZnĂłw dwa nokturny, jak miÂło:)) I cis-moll noch einmal :)

To, jak pamiĂŞtam, pianista bardzo kameralny i liryczny. Pasuje do nokturnĂłw.:)

Czyli, przywiozl siebie zmeczonego, a ducha zostawil na Jasnej 5.

Wang
Wstrzymuje dzwieki, tak jak mu pani nauczycielka kazala.

Teraz sie rozkreca i zapomina o pani nauczycielce.
O.. znowu wstrzymanie i znowu.....
Szkoda mi tego dzwieku. Pastylka na rozkurcz i byloby wspaniale.

Gra jak prawdziwy, skosnooki mistyk - jednolicie, w strone doskonalosci niegrania. I nastala CISZA.

I mamy chinskiego Chopina. Tez niezle. INACZEJ

Tam siĂŞ pewnie poniewiera mnĂłstwo zagubionych dusz:) Wieczorem woÂźny zmiata je spomiĂŞdzy foteli, otrzepuje delikatnie z kurzu i ukÂłada w specjalnie do tego przeznaczonym pudle, gdzie czekajÂą na wÂłaÂścicieli;))

Ach..... Poeta za poetÂą....  :) :)  Chopin jak ga³¹zka wiÂśni odbijajÂąca siĂŞ w spokojnej tafli wody... Bardzo przyjemnie siĂŞ zacz¹³ dzieĂą, a czujĂŞ, Âże byĂŚ moÂże jeszcze piĂŞkniejsze dwa recitale przed nami: WierciĂąski i Xu. AÂż Âżal przejœÌ na sÂłuchawki:(

Gdybym mial potencjometr i sciszal ta gre az do calkowitego zaniku, nadal slyszalbym utwor. FOR EVER!!

AleÂż brzmienie, kantylena. Nie przedobrzyl, choĂŚ byÂł nieraz na granicy wyrazistoÂści artykulacji. Rubato i wszelkie zatrzymania pulsu - przekonujÂące.

PrzypomniaÂły mi siĂŞ nokturny Harasiewicza.

Dobranie utworów do swojego recitalu tonacjami i charakterem (stopniowe dawkowanie emocji i tempa) u Wanga bardziej do mnie przemawia - ma to wtedy ca³oœÌ, spójnoœÌ i mniej mi przeszkadzaj¹ nieudane detale....

Yundi Bis (nie myliĂŚ z Bies - naprawdĂŞ go szkoda).

Na bisy poczekamy jednak do koncertu laureatĂłw (?) ;)

:)

Pat, musisz jeszcze po niÂą wrĂłciĂŚ! ;)

Czekamy na WierciĂąskiego.

wrĂłciÂłem...

Beato, szkoda, Âże CiĂŞ wczoraj nie byÂło (brzmi wyÂświechtanie, ale serio). PiÂątkowy wieczĂłr zapamiĂŞtamy za to na dÂługo  8)

Pomimo (pleo) bardzo swietnie podobajacej mi sie ballady, wolalem Tymka Biesa
Wstrzymania, bardzo mi przeszkadzaja. Mala korekta i byloby doskonale.
Wstrzymania przypominaja mi troche gre Trifonova. Taka maniera z lokcia.

Fajniutki Walc (Wang). nareszcie dobry rytm i artyk.

Walc zagrany perliœcie z finezj¹ jak to u Azjatów...prof. Tarnawska (chyba) t³umaczy³a kiedyœ ró¿nicê w budowie koœci d³oni -dlatego jest im ³atwiej ;)

Zjedz snikersa, Bart  8)

Zatrzymania pulsu, jeœli s³u¿¹ podkresleniu dramaturgii b¹dŸ zniuansowaniu myœli tematycznej, mog¹ mieÌ naturalny charakter. Galina, zaprzeczajac tej tezie, jest jej zarazem potwierdzeniem.

Zapo¿yczê trochê merytorki od Szanownych z 13. rzêdu: ten Chiùczyk to dziœ najwy¿sza zawartoœÌ Szopena w Szopenie.

Profesor Tarnawska bardzo go chwaliÂła i ÂżaÂłowaÂła, Âże pewnie nie przejdzie do II etapu, bo zbyt subtelny, kameralny, bo siĂŞ nie przebije...
A jednak przeszedÂł i rozkwitÂł nam w uszach jak kwiat:))

Moge sie z Toba podzielic Pat.

Polonez!

No i zakrztusiÂłam siĂŞ..

Próbujê sobie uszeregowaÌ kandydatów do fina³u...S¹dzê, ¿e konkurs wygra któryœ z Azjatów- najwiêksze szanse daj¹ Koreaùczykom, potem Chiùczykom, dalej anglo-amerykanom...nasi trochê za du¿o mieli pomy³ek w II etapie (za du¿o stresu) mam nadziejê, ¿e paru przejdzie do III etapu i poka¿¹ jeszcze klasê tzn. jak siê gra Chopina :)

Zdolnoœci bilokacji jeszcze nie posiad³am, có¿, trzeba z tym ¿yÌ, choÌ ciê¿ko ;)

Czasem nastêpuje kumulacja rozkoszy ¿yciowych z najwy¿szej pó³ki, do tego kilka z wysokiej pó³ki, ale nie narzekam, mia³am absolutnie niezapomniany weekend.

Konkurs chopinowski sam w sobie zaw³aszcza przestrzeù ¿yciow¹, bierze j¹ w niepodzielne w³adanie, na wy³¹cznoœÌ. Ale uda³o siê wcisn¹Ì emocjonalnie tak¿e spotkanie w podgrupie i stawiennictwo osob¹ swoj¹ w muzycznej œwi¹tyni i odwiedziny kole¿anki z daleka i meczyk wszech czasów i huczne spotkanie klasowe po latach...

Jeszcze na trochĂŞ dopadÂłam dobrego ÂźrĂłdÂła dÂźwiĂŞku :D
Ku pamiĂŞci: repertuar Andrzeja: 

Ballade in F major Op. 38
Scherzo in C sharp minor Op. 39
3 Waltzes Op. 34
No. 1 in A flat major
No. 2 in A minor
No. 3 in F major
Polonaise in A flat major Op. 53

O Kurka... spóŸni³em siê jak Andrzej w balladzie?
Scherzo zacz¹³ dramatycznie z napiêciem - temat liryczny dostojnie z powag¹ ale...piêknie opowiada na razie jest dobrze...chyba siê nie denerwuje - bo ja bardzo ;)

W balladzie wyczuÂłem zdenerwowanie. CiĂŞÂżka prawa rĂŞka nie pozwalaÂła czasem na swobodne kreowanie frazy.

Koncepcja scherza i walca bardzo mnie przekonujÂą.

ProszĂŞ, Andrzeju, tylko siĂŞ tak nie myl!

Juz na odchodnym, zatrzymal mnie walc Wiercinskiego.
Kapitalnie po prostu. Trzymam kciuki i ide. Po walcu oczywiscie.
Spoznie sie to ....

Andrzej Wierciùski - ca³oœÌ jakoœ obok mnie, przykro mi. Nieuwa¿nie s³ucha³am i czêsto mia³am dyskomfort, ci¹gle za g³oœno, do tego kilka razy trochê kulawo. Nawet nie chce mi siê s³uchaÌ powtórki.

No proszĂŞ jak nam "roztaĂączyÂł" siĂŞ Andrzej - piĂŞkne Walce...Szkoda, Âże wybraÂł tego najbardziej oklepanego Poloneza...
P. As-dur najbardziej podoba³ mi siê w wykonaniu Seonga po sonacie - gdy wybrzmia³ patriotycznie z patosem, bohatersko...a ju¿ tak nieco oderwany z ca³oœci to inna bajka...Co do Andrzeja jest dobrze i mam nadziejê, ¿e pos³uchamy go w III rundzie oprócz Ksi¹¿ka i Miko³ajczyka

WspaniaÂły polonez, fragmentami rewelacyjny - wsluchajcie siĂŞ w jego puls i narracjĂŞ!

Niew¹tpliwie Andrzej ma ten Chopinowski feeling. Musi przejœÌ do III etapu.

Zi Xu - no, nein, nicht, keine. Silence please.

Asia, gdzieÂś jest?

Gra ostatni przedpoÂłudniowy uczestnik.
ZI XU (China)

Prelude in C sharp minor Op. 45
Polonaise in F sharp minor Op. 44
Waltz in A flat major Op. 42
Polonaise-fantasy in A flat major Op. 61

Jak ci Chiùczycy graj¹ w tym roku Chopina :o. Czasami tego ponosi w Polonezie -tylko nie bardzo ich jeszcze rozró¿niam ;)bo maj¹ podobne krótkie nazwiska ;D Pewnie inaczej gdybym mia³ relacjê w tv...Beatko czy nie boli g³owa? Bo coœ cierpisz przy forte... ;)

Najbardziej irytuje mnie teraz brzmienie Yamahy. KtoÂś z obecnych na sali moÂże rozwikÂłaĂŚ zagadkĂŞ, czy to wina transmisji, czy faktycznie Chinczyk poprzez forsownÂą grĂŞ wydobywa z fortepianu nieprzyjemny, metaliczny dÂźwiĂŞk?

Beata, przesÂłuchaj Antka na spokojnie, za parĂŞ godzin. GwarantujĂŞ, bĂŞdÂą miejsca, ktĂłrym nie odmowisz swojego zachwytu ;) Jego forte - fortissimo jest wiĂŞcej niÂż znoÂśne!

ZI XU ;D musi graæ dobrze Chopina - skoro studiuje u TAKICH PEDAGOGÓW w Bydgoszczy...

No, mo¿e faktycznie mam chwilow¹ nadwra¿liwoœÌ na g³oœne dŸwiêki, ale piêkno, w moim rozumieniu, raczej wy³awiam bez wahania. Czasem zmieniam zdanie, jeœli Bartus poka¿e palcem, o tu, i wyt³umaczy, dlaczego. Teraz, na przyk³ad, Chiùczyk Zi Xu zagra³ cud piêknoœci, idealnie. Nie przeczê i zachwycam siê.

Antka (? czyli kogo?) posÂłucham, pewnie chodzi o Andrzeja. Za chwilĂŞ.

Zachwyca³am siê przy piano, przy forte ju¿ znowu szar¿uje ponad moj¹ wytrzyma³oœÌ. Koniec Zi Xu, na sali okrzyk BRAWO. Niespe³na 21 lat.

Moje wskazanie: scherzo i polonez; w tych utworach Wiercinski absolutnie do przes³uchania. Kulminacje robi³y wra¿enie, pocz¹tek cis-molla demoniczny i posêpny, w znakomitym tempie, pierwsze przeprowadzenie kody niemal idealne. Dramat otwieraj¹cy dzie³o wraca ze zdwojon¹ si³¹, staje siê w³asnym crescendem. Wybitna integralnoœÌ - mimo heterogennosci materia³u; œrodkowy chora³ otoczony fioriturami nie stanowi³ odrêbnej kompozycji - co niektórym siê zdarza, furie uspokoi³y siê, na chwilê.

Polonez wybitnie charakterystyczny, czas pod peÂłnÂą kontrolÂą, dziĂŞki ciekawej pedaÂłowej artykulacji peÂłen barw, pozbawiony tej heroicznej monotonii. Konie rwaÂły siĂŞ na przĂłd, zamiast pendolino, w trio, w koĂącu szarÂża husarii.

Szkoda mi tylko tej przycieÂżkiej ballady, do ponownego zanalizowania.

Archiwalny wpis z forum tvp z 19 paÂździernika 2010:

"Trifonov to w jaki¶ niezrozumia³y i niewyt³umaczalny sposób MÓJ CZ£OWIEK, od pierwszego momentu, jeszcze kiedy wchodzi³ na salê podczas 1 etapu. Co prawda wszyscy Rosjanie mieli u mnie du¿y plus z za³o¿enia, ale Daniil szczególnie. Podczas jego wystêpu w 3 etapie zaliczy³am inny wymiar. A wczorajszy Trifonov, graj±cy koncert w finale poderwa³ mnie do góry w jakie¶ bezkresne przestrzenie, dok³adniej, unios³a mnie muzyka Chopina w wykonaniu Trifonova. Nigdy wcze¶niej nic mnie tak nie porywa³o, oprócz Mozarta i Rachmaninowa. Przeszed³ próbê, nadal wytrwale na niego stawiam, teraz w konkursie i pó¼niej."

Tak mĂłwiÂłam, myÂślaÂłam i pisaÂłam 5 lat temu. Teraz zbliÂżone odczucia ogarniajÂą mnie JEDYNIE przy nazwisku Olof Hansen.

Mam nadziejĂŞ, Âże myli siĂŞ profesor DyÂżewski, Âże myli siĂŞ redaktor Rozlach, Âże myli siĂŞ Mozart ( i wygram kawĂŞ, tĂŞ, o ktĂłrÂą siĂŞ w koĂącu nie zaÂłoÂżyliÂśmy ;) ) i Âże jurorzy nie oprÂą siĂŞ pokusie usÂłyszenia sonaty w wykonaniu Hansena.

Niewiele udaÂło mi siĂŞ wysÂłuchaĂŚ. Praca z ludÂźmi niesie ryzyko spotkania egzemplarzy, oglĂŞdnie mĂłwiÂąc, trudnych. DziÂś – moÂże z uwagi na pogodĂŞ – dzieĂą obfitowaÂł w postaci agresywne, przekonane o istnieniu ogĂłlnoÂświatowego spisku, ktĂłrego sÂą celem.  ??? Wrr.. OdsÂłucham sobie wiĂŞc to, czego nie sÂłyszaÂłam. ChiĂączyka wyÂłowiÂłam na etapie nokturnĂłw. Pozorna sprzecznoœÌ nastroju nokturnĂłw, bo w moll i dur, a jednak Âżadnej polemiki. Chyba nie sÂłyszaÂłam obu tych nokturnĂłw w jednym recitalu, zagranych zgodnie z numeracjÂą i – niespodzianka – drugi jest kontynuacjÂą narracji, zaczĂŞtej w pierwszym. SÂą ró¿ne a w jakiÂś ich atmosfera przenika siĂŞ i ³¹czy. ChiĂączyk zagraÂł je ciepÂło i z wyrazem. Nasz Andrzej trochĂŞ zdenerwowany. Ballada chyba nie do koĂąca udana. Z tego, co sÂłyszaÂłam w miarĂŞ dobry polonez. Recitalu sÂłuchaÂłam w porwanych fragmentach – moÂże akurat w tych mniej udanych. Zu Xi podobaÂł mi siĂŞ  - myÂślĂŞ, Âże idzie dalej. PiĂŞkne preludium. PiĂŞkne. Jak wymalowane przez Moneta, z impresjonistycznym rozmyciem konturu a przecieÂż nie ma wÂątpliwoÂści, Âże ten kontur istnieje i tylko gra ÂświatÂła gubi nam jego ostroœÌ. Polonez Fantazja – rzeczywiÂście fantazja ze snĂłw.   

Zawsze, kiedy sÂłucham preludium cis-moll mam te impresjonistyczne skojarzenia. Uwielbiam muzykĂŞ fortepianowÂą Ravela i Debussy'ego, ale za pierwszy manifest tej estetyki uwaÂżam wÂłaÂśnie to Chopinowskie arcydzieÂło - odpowiednik Impresji... Moneta z paryskiego Marmottan.

Xu mnie nie zachwyci³, choÌ s³ucha³em go z du¿ym zainteresowaniem. Brakowa³o mi potoczystej naturalnoœci we frazie, odbiera³em jego grê w kategoriach pewnego przerysowania, zw³aszcza w obu skrajnych stopniach dynamiki. Trochê wybrzydzam, mimo, ¿e jest pianist¹ wyœmienitym, z technik¹ z najwy¿szej pó³ki i bardzo charakternym (oba polonezy) - ale na naszym Konkursie niemal tylko tacy.

Z delikatnym muœniêciami niebieskiej zieleni na pierwszym planie zaznaczaj¹cymi ruch fali, wywo³any wios³em. Kobaltowo b³êkitnymi masztami i wrzosow¹, tajemnicz¹ poœwiat¹ prowadz¹c¹ wœród nich w kierunku wschodz¹cego s³oùca. Telepatia? Niesamowite, ¿e widzisz to samo. :)

No i co...
Co sie dzialo z Andrzejem Wiercinskim.
Walce gral doslownie absolutnie przepieknie.
Jak Polonez? Tez taki polski, szlachetny jak walce?

Ja niestety slysze wszysko czarno-bialo.
No, moze z jakims odcieniem szarosci.

Przes³ucha³am wystêp konkursowy Andrzeja Wierciùskiego, etap II. Na ¿¹danie. Prawie spali³am czajnik.

Pozytywy:
1. Steinway
2. ZazdroszczĂŞ mu fryzury
3. Jest zodiakalnym Skorpionem, jako i ja
4. Walce, najlepszy drugi

Momentami dobry polonez ale w pulsie wyczuwa³am arytmiê, coœ tam z zak³óceniem rytmu zatokowego w ka¿dym razie, jakaœ fala zwrotna do przedsionka. Szkolne wykonanie, na pewno nie na samodzielny recital.
Ballada - mogê podaÌ te kilka sekund od do, które warto pos³uchaÌ. Ca³oœÌ nieszczególna.
Scherzo - za du¿o niepewnoœci, chwiejnoœÌ lewej rêki na pocz¹tku. Jakieœ 30 sekund zachwytu. Za ma³o.
Zbyt du¿a iloœÌ b³êdów w ca³oœci, co z tego, ¿e drobnych. Jego mowa cia³a po wystêpie mówi³a wyraŸnie "wiem, ¿e wylatujê". On jest jeszcze dzieckiem! IdŸ m³ody cz³owieku w œwiat i wróÌ za piêÌ lat, pos³ucham Ciê z wypiekami na twarzy. Teraz nie widzê go w III etapie, teraz nie chcê s³uchaÌ jego sonaty. Nie da³by rady jej zagraÌ. Na teraz osi¹gn¹³ maksimum mo¿liwoœci. Bardzo dobrze ¿yczê Andrzejowi, zero negatywnych intencji, szczere odczucia niekompetentnej osoby.

Czy Olof Hanson juz gral. Gdzie go mozna posluchac?

Wpisz na YT Olof Hansen i wyskoczÂą jego pojedyncze nagrania.

http://www.youtube.com/results?search_query=olof+Hansen

Wlasnie przesluchalem Walca As w wyk. Olafa Hansona.
Olaf deklasuje. Trudno go porownac do kogokolwiek.
Ktos powiedzial, ze Hanson nie ma pomyslu na Chopina.... Ha ha ha.

Aneliku, Pat, do³¹czam do Waszego Klubu Mi³oœników Impresjonizmu - zarówno tego na papierze nutowym, jak i na p³ótnie :) Uwielbiam zw³aszcza francuskich impresjonistów - najbardziej chyba CÊzanne'a, Renoira i w³aœnie Moneta, który najbardziej wytrwale kontynuowa³ g³ówne za³o¿enia estetyczne malarstwa impresjonistycznego.

Sam Claude Debussy powiedziaÂł o sobie: "Moi qui aime les images presque autant que la musique".
(Ja, ktĂłry kocham obrazy prawie tak bardzo jak muzykĂŞ.)
 
Prawie, bo powiedziaÂł jeszcze:
"La musique est un art libre, jaillissant, un art de plein air, un art à la mesure des ĂŠlĂŠments, du vent, du ciel, de la mer...Seuls les musiciens ont le privilège de capter toute une poĂŠsie de la nuit et du jour, de la terre et du ciel [...]"

(Muzyka jest sztuk¹ woln¹, tryskaj¹c¹ jak woda, sztuk¹ otwartej przestrzeni, sztuk¹ na miarê ¿ywio³ów, wiatru, nieba, morza. Tylko muzycy maj¹ ten przywilej aby uchwyciÌ ca³¹ poezjê nocy i dnia, ziemi i nieba [...]) :)

 

Przes³uchujê Olofa Hansena Polonez - Fantazja. Kocham ten utwór w wykonaniu Olofa, kocham Olofa, za to wykonanie. Doskona³oœÌ. Absolut.

http://www.youtube.com/watch?v=71R1aaqExio

Bede sluchal dzisiaj po przesluchaniach.

Czy jest Asia na sali?

Kto i co teraz?

Czy ktos moze zastapic Asie?

Yike (Tony) Yang 

(Kanada)

    Barkarola Fis-dur op. 60
    Walc Es-dur op. 18
    Scherzo cis-moll op. 39
    Impromptu F-dur op. 36
    Polonez As-dur op. 53

Marciu.
Dziekuje.

Najproœciej klikn¹Ì pod aktualn¹ datê, potem pod bie¿¹c¹ godzinê tutaj
http://pl.chopincompetition2015.com/calendar/a2b39925-3e94-41a6-89b7-90c36d1e7ed8
a potem w nazwisko, ukaÂże siĂŞ lista utworĂłw.

Yike
Poczatek Barkaroli - kiepski.
Mam nadzieje, ze sie rozegra, gdyz jest on jednym z moich faworytow.
Pedal off please!!!!!!!!!!!!!

Wiem, ale brakuje mi kurierowskiego rytuau.
Asia zaczyna, a my konczymy

no tak, prawdziwego chÂłopa poznasz nie po tym jak zaczyna, tylko jak koĂączy  ;)

Perfekcyjnego robi Donalda

Stary, co Ty mĂłwisz ;) Kiepski?

Zacz¹Ì takim dŸwiêkiem na Yamasze...

Podoba mi siĂŞ odmienne ukazywanie ostinatowego motywu w LR.  

Skonczyles juz?

PedaÂłu jest tyle ile trzeba. MoÂże kwestia transmisji w TV?

jeÂśli uraziÂłem to przepraszam

Gra po uczniowsku (Yike)
Byc moze teraz cos dolozy..

Bawi³ siê tym walcem, fajna ró¿norodnoœÌ motywów.

Scherzo zaczyna bardzo selektywnymi akordami I tematu. WiĂŞcej ognia, Tony!

Cas.
Nie uraziles. To byla kontynuacja zartu. Widocznie kiepska.

Bardzo, ale to baaardzo dobry uczen Dang Thai Sona.

W Scherzo miaÂłem wraÂżenie, Âże MÂłody nie spodziewaÂł siĂŞ, Âże zajdzie do II etapu.

Poziom ponadakademicki, ale, cholerka, czy trzecioetapowy?

bartus, spoko  ;)

Impromptu in F sharp major Op. 36 - ladnie

Wyobrazam sobie poloneza tanczonego w kimonach.
Ciekawe

Wydaje mi siê, ¿e dŸwiêk jest czasem trochê jeszcze niewypracowany, niewydobyty z g³êbi klawisza - ch³opakowi stuknela w koùcu dopiero 16stka!

Btw, przypomnijmy sobie Sokolowa - w wieku 16 lat wygraÂł Czajkowskiego.

Mnie siĂŞ przypomina Polonez grany przez Paderewskiego -ten tak samo mi trzeszczy w radio   ;)

Nareszcie jakies porzadne akcenty w Polonezie.

Niestety przechwycenie oktaw obydwu rak na lewa reke -  zauwazalne. Wiem, ze jest to piekielnie trudne, ale wykonalne.
Teraz wolna czesc (nie za dobra) i temat pierwszy - bardzo dobry.

Przepraszam z gĂłry. Bardzo. JuÂż tego niektĂłrzy z Was dobitnie i osobiÂście doÂświadczyli, bĂŞdzie powtĂłrka, uprzedzam.

A propos MÂłodego czyli Yanga czyli Tony'ego - to bardzo ale to bardzo podoba mi siĂŞ Âżyciorys Olofa Hansena ;)  ;D

OLOF HANSEN
UrodziÂł siĂŞ 10 grudnia 1990 r., ksztaÂłciÂł siĂŞ jednoczeÂśnie w klasie fortepianu i skrzypiec w Konserwatorium w Perpignan. W wieku 9 lat jednogÂłoÂśnie zwyciĂŞÂżyÂł w tamtejszym konkursie im. Ventsislava Yankova, a w roku 2001 wykonaÂł Koncert fortepianowy G-dur KV 453 Mozarta pod batutÂą Daniela Tosiego. Jako szesnastolatek zostaÂł przyjĂŞty do Konserwatorium Paryskiego, gdzie ksztaÂłciÂł siĂŞ w klasie Georges’a Pludermachera i Michela Dalberto, pod ktĂłrego kierunkiem uzyskaÂł w 2013 r. nagrodĂŞ Prix de Piano z wyró¿nieniem. Obecnie przygotowuje dyplom koncertowy w École Normale de Musique w ParyÂżu u Henriego Bardy, uczĂŞszczajÂąc jednoczeÂśnie do Narodowej SzkoÂły Ekonomii i Statystyki (ENSAE). WystĂŞpowaÂł z recitalami i koncertowaÂł z orkiestrami w caÂłej Francji, m.in. na festiwalu „Nancyphonies” (2014) oraz Festiwalu w Boulou.

 :)

Yamaha znowu dzwoni i brzĂŞczy...

Forsowny, imperialny ten polonez. Imperium ChiĂąskie byÂło w koĂącu jednym z najpotĂŞÂżniejszych w historii.

Beatko - calm down

Cheng Zhang 

(Chiny)

    Polonez-fantazja As-dur op. 61
    Impromptu Ges-dur op. 51
    Scherzo cis-moll op. 39
    Walc As-dur op. 42
    Polonez As-dur op. 53

Bartusie, sprĂłbujĂŞ.
Ale nie dajĂŞ gwarancji, jak dÂługo wytrzymam.

Co za ulga, Steinway!!!!!!

SÂłuchamy POLONEZA- fantazji.

Yike (Tony) Yang, Kanada, da, da.
P³ynê³a rzeczka, sz³am brzegiem i patrzy³am w nurt, a w wodzie coœ b³yska³o czasem i by³y to piêkne momenty w grze M³odego. Czasem rybka, czasem z³ota a czasem paz³otko po cukierku. Raz czy dwa nakrêtka od butelki. Raz chyba jakaœ moneta, nie zd¹¿y³am zauwa¿yÌ nomina³u.

Na szczĂŞÂście ChiĂączycy nie majÂą imperatywu uÂżywania Yamahy, tak jak JapoĂączycy.

Niedawno sÂłuchaÂłam P-F Âśpiewanego przez chĂłr anielski, wiĂŞc ...

Nie Yamaha, nie JapoĂączyk, a gra jak pijany samuraj. Chodzi mi o tÂą agresywnÂą koĂącĂłwkĂŞ Poloneza - Fantazji.

a to byÂła etruska moneta przywieziona przez rzymskiego ÂżoÂłnierza, ktĂłry znalazÂł jÂą w strumyku ... jak nie zauwaÂżyÂłaÂś to mogÂło tak byĂŚ  :)

podobal mi sie ten Cheng ZHANG

Good timing

Nie gra idealnie. Nawet z duzymi bledami, ale i tak lubie jego temperament (Zhang)

a ja mam takie przemyÂślenie, Âże dzisiaj jest chiĂąski (kanadyjski) dzieĂą,
moÂże tak nie doceniliÂście, ale  Zi Xu ...jak to napisaĂŚ? zagraÂł ... niebiaĂąsko?
Jego wizja Poloneza-fantazji As-dur op. 61 zostanie ze mnÂą na bardzo dÂługo
inny Âświat, lepszy Âświat

Scherzo - za wyjatkiem w zasadzie bardzo dobrej kody - mechaniczne, ba, ciut metronomiczne nawet.

Nie powiem, charyzmĂŞ w sobie ten facet ma. Po krwotoku z nosa, kilka dni temu, graÂł IMO trochĂŞ ciekawiej.

Jeszcze niesluchalem Zi Xu.
Bardzo podobal mi sie w 1 etapie

Walc z wielkim rozmachem. Zhang mĂłgÂłby go graĂŚ na kongresie wiedeĂąskim (gdyby nie to, Âże Chopin miaÂł wtedy 5 lat).

Teraz spodziewam sie niezlego wykopu w Polonezie Zhanga.
Facio nie jest intelektualny, lecz emocjonalny. Czuje male podobienstwo do siebie.

dobre :D

Polonez zagrany energetycznie (aÂż pot siĂŞ laÂł na klawiaturĂŞ), ale bez niweczenia brzmieĂą pogÂłosem, nie przeszarÂżowany, nie przegoniony, trochĂŞ gorzej w czĂŞÂści lirycznej.

Forte, fortissimo, a tu nic nie brzeczy!

Steinway, love u.

Annie Zhou 

(Kanada)

    Walc As-dur op. 34 nr 1
    Etiuda cis-moll op. 25 nr 7
    Ballada f-moll op. 52
    Andante spianato i Wielki Polonez Es-dur op. 22

Nieintelektualny, nie myliĂŚ z nieinteligentny.

Mnie chodzÂą po gÂłowie po jego wystĂŞpie 2 sÂłowa:  czas (kontroluje go w sposĂłb doskonaÂły) i emocje (ktĂłrych czasem nie kontroluje). Paradoks?

ZHOU
Zwierz przy klawiaturze. Totalnie w innym swiecie. Skupiona na maksa. Troche "Pushy".

Polonez As-dur op. 53 jest chyba bardziej "mĂŞski" w charakterze ;)
Dziewczyny wybierajÂą go znacznie rzadziej.

Cheng Zhang, Chiny. Mam zagwozdkê. Nie wyczuwam u niego proporcji miêdzy autentycznoœci¹ a manier¹. Spróbujê wzi¹Ì jego grê za dobr¹ etrusk¹ monetê wy³owion¹ przez rzymskiego ¿o³nierza ze strumyka. Dopiszê go do zielonej listy, co mi szkodzi. Mia³am dopiero 15 nazwisk. Patrzy³am uwa¿nie na jego grê i przebija³a mi jakaœ wystudiowana poza z jednej strony, ale z drugiej przebija³y siê mocno t³umione oznaki ciekawego szaleùstwa.

W kaÂżdym razie on wydawaÂł siĂŞ byĂŚ niezmiernie zadowolony ze swojego wykonania.

Zhou, teraz by³o doœÌ mainstreamowo, solidnie, choÌ bez zachwytu. Ale ju¿ Ballada powinna byÌ piêkna.

Zdecydowanie od As-dura wolĂŞ fis-molla  ;)

A ja caÂły czas bawiĂŞ siĂŞ w wyliczanie pewniakĂłw do 3etapu. 3KoreaĂączykĂłw 3 ChiĂączykĂłw 4 z USA 2 KanadyjczykĂłw Brytyjczyk Francuz ÂŁotysz po 2 Rosjan i JapoĂączykĂłw - bo zastanawiam siĂŞ czy bĂŞdzie miejsce dla naszych - Âżeby choĂŚ dwĂłch weszÂło

Ksi¹¿ek i Miko³ajczyk, wejd¹ :)

Annie ZHOU (Canada) - 3 etap

Jak tak mĂłwisz Beatko -to mnie uspokoiÂłaÂś- dziĂŞki  ;)

Oby nie, to juÂż wolĂŞ walÂąca AlexiĂŞ od tej nudy.

Zdania o Kanadyjce (ta, jasne ;)) nie zmieniam. ÂŚwietnie przygotowana, wiernie odwzorujaca tekst, ale brakuje jakiegoÂś wyjatkowego, indywidualnego rysu. Nie rozpoznaÂłbym na pÂłycie, Âże tÂą balladĂŞ wykonuje wÂłaÂśnie ona.

JednoczeÂśnie to jedna z bardzo nielicznych osĂłb, ktĂłra nie forsuje dÂźwiekiem na Yamasze. Za to szacunek - da siĂŞ!

Mam wraÂżenie po tym etapie, Âże utworu Andante spianato i Wielki Polonez Es-dur op. 22 nie da siĂŞ zepsuĂŚ, co wykonanie to majstersztyk lub prawie.

Mnie teÂż bardzo siĂŞ podoba ten Polonez

Kanada? Da, da..
Ale z Azji do Kanady od strony Alaski bliziuteĂąko, moÂże to wÂłaÂśnie taki przypadek.

Macie teÂż wraÂżenie, Âże prawie wszystkie utwory sÂą grane przez Zhou bardzo podobnym rodzajem dÂźwiĂŞku? Brakuje opalizowania, cieniowania barwy.

MoÂże siĂŞ mylĂŞ - TV trochĂŞ go znieksztaÂłca

Ten kontrast tragicznego poloneza i idyllicznego mazurka w trio jest nieziemski!

Do moich najbardziej ulubionych polonezĂłw naleÂży bez wÂątpienia takÂże ten w finale Wariacji na temat Là ci darem la mano :)

Taka dok³adnoœÌ w brawurowym finale Poloneza - napiszê po semikanadyjsku: chapeau bas!!

Yike (Tony) Yang - fajny chÂłopak. Ma pomysÂły, ale lewa rĂŞka do gruntownego treningu.  W polonezie - w Âśrodkowym fragmencie kiedy graÂł rozpiĂŞtÂą rĂŞkÂą - ojojoj.  A z drugiej strony miejscami rozsypujÂący siĂŞ krysztaÂł dÂźwiĂŞkĂłw. Dziewczynka Annie - duÂżo wraÂżliwoÂści, ale bardziej wraÂżliwoÂści dziecka niÂż kobiety, wiĂŞc dla mnie - za maÂło g³êbi. DwĂłch ostatnich paĂą juÂż chyba nie wysÂłucham, bo pĂŞdzĂŞ na trening. Wieczorem zameldujĂŞ siĂŞ na typowaniu kandydatĂłw do III etapu.

Zhou
Znam ludzi, ktorzy nudza sie przy wariacjach Goldbergowskich Bacha
Ago, nie bede nawet staral sie Ciebie przekonywac.
Masz swoja nude i tyle.
Ja sie nie nudzilem nawet na sekunde.
Podobala mi sie jej absolutna koncentracja - nirwana.
Jej wystep odebralem w calosci jak agorytm w matematyce

Soo Jung ANN
Rewelacyjna technika palcowa. Mocna i czysta jak krysztal z domieszka szybkosci.
Ogolnie ladna uroda tez (swietny makijaz podkreslajcy skosne oczy - b. mi sie podoba)

W polonezie niektĂłre frazy sÂą trochĂŞ neurotyczne, szarpane. Dziewczyna stawia na dramatyzm, napiĂŞcie bliÂższe fantazji czy balladzie. LubiĂŞ i takie podejÂście do fis-molla.

Racja, fajny make up, oglÂądajmy jÂą dalej ;)

Makeup gustowny, acz nie tylko za to jÂą cenimy ;D

Czy to ona siĂŞ uczy w Mozarteum?

Bart i Pat - oficjalni wizaÂżyÂści K. Sz. :D
Ale zgadzam siĂŞ z Wami - umie podkreÂśliĂŚ swojÂą urodĂŞ :)

Tak, a w dodatku robi doktorat na Royal Irish Academy of Music :)

Jak i Miyako, teraz.

Czemu ja jej kibicujĂŞ ;)

O, i to dopiero zachwyca:))

Last but not least... Potrzymajcie jeszcze kciuki za ostatniÂą z bydgoszczanek  :D

Nocturne in F sharp major Op. 15 No. 2
Ballade in G minor Op. 23
Waltz in A flat major Op. 42
Polonaises Op. 26
No. 1 in C sharp minor
No. 2 in E flat minor
Mazurka in A minor (Gaillard) Dbop. 42A

Jacy tam wizazyscie.
Znawcy dobrego wina, koni i pieknych kobiet.

Wein, Weib und Gesang :D

Eu aÂş spune cĂŁ ĂŽnainte de toate sunteĂži cunoscĂŁtori ai muzicii bune :)

Ehh, stres, STRES! Czy to wspĂłlny mianownik dla artystĂłw z Polski/Bydgoszczy?

Jej uderzenie w klawisz jest piĂŞkne, bardzo subtelne, peÂłne wdziĂŞku. Fraza miejscami nawet zachwyca.

Za 5 lat bĂŞdzie lepiej. Wino teÂż wtedy bardziej zasmakuje...

Bardzo, bardzo podobajÂą mi siĂŞ polonezy z op. 26. Fantastycznie uwypuklony jest ich rys bohatersko-patriotyczny, Âśrodki techniczne caÂłkowicie podporzÂądkowane interpretacji.

Ale bĂŞdzie mi jej szkoda...

PS. Myœlê, ¿e Miyako jest pó³-Polk¹, nie tylko z racji takiego wykonania polonezów, ale i pochodzenia.

Miyako jest rodowitÂą JaponkÂą, tym nie mniej jest w jej urodzie coÂś bardzo piĂŞknie swojskiego ;)

Mnie tak¿e urzek³a subtelnoœÌ gry Miyako :)

Zgadzam siê z Patem - wygl¹da na pó³-Europejkê :)

jestem caÂłkowicie uodporniony na szaleĂąstwa ...nie, nie uczestnikĂłw, szaleĂąstwa jury
wcale siĂŞ nie zdziwiĂŞ jak zielona kartka (jeÂśli dobrze zrozumiaÂłem sens jej istnienia) bĂŞdzie poszatkowana

wielu uczestników II etapu mi siê podoba³o (znakomita wiêkszoœÌ - nie wszystkich uda³o mi siê s³uchaÌ)
dwukrotnie podczas II etapu doÂświadczyÂłem czegoÂś "ponad"
w Andante spianato i Wielkim Polonezie Es-dur op. 22 granym przez Kate Liu
i dzisiaj w Polonez-fantazja As-dur op. 61 kreowanym przez Zi Xu

ps. zwróciliœcie uwagê, ¿e po ostatnich akordach Poloneza op. 61 jeden z krytyków muzycznych komentuj¹cych konkurs dla II pr. PR krzykn¹³ na g³os na sali BRAWO! Dobrze to by³o s³ychaÌ. Jak dla mnie najlepszy dot¹d moment konkursu, Chopin pogodzony z odejœciem, afirmuj¹cy ¿ycie, ¿egnaj¹cy ¿ycie, mi³oœÌ
(ale bêdziecie zdziwieni, to jest coœ zupe³nie innego ni¿ siê spodziewacie, i jeszcze jedno, gdyby nie ten okrzyk Brawo, nie doceni³bym tego najpiêkniejszego kwiatu, podepta³bym go, dlatego najszczersza wdziêcznoœÌ dla cz³owieka, który pokaza³ mi na czym polega inteligencja tej kreacji)

odkryÂłem coÂś strasznego!
prĂłbowaÂłem odsÂłuchaĂŚ raz jeszcze wystĂŞp Zi Xu na stronie internetowej Konkursu

b³agam! nie róbcie tego, jakoœÌ dŸwiêku, która tam jest, to jest jakiœ KOSZMAR!!!
w dodatku ktoÂś ingerowaÂł w dÂźwiĂŞk (bardzo nieudanie), okrzyk brawo zostaÂł wyciĂŞty,
mam ten wystĂŞp nagrany na dekoderze i dÂźwiĂŞk z dekoderu jest nieporĂłwnywalnie inny
- naturalny, piĂŞkny

proszĂŞ, nie sÂłuchajcie na stronach konkursu, bo to jest zbrodnia na Chopinie
 

A z kolei na YT pierwsza czêœÌ wystêpu Zi Xu jest uchapana:( Na szczêœliwie ocala³ w³aœni ostatni Polonez-Fantazja.

idÂą juÂż :D :o

wyniki! na Âżywo w II Pr. PR

I na You Tube :)

No moi faworyci sÂą i 3 naszych  :)

Nie ma WierciĂąskiego, jestem OBURZONY.

List of the participants of the third round:

Mr Luigi Carroccia (Italy)
Ms Galina Chistiakova (Russia)
Mr Seong-Jin Cho (South Korea)
Mr Chi Ho Han (South Korea)
Mr Aljoša JuriniÌ (Croatia)
Ms Su Yeon Kim (South Korea)
Ms Dinara Klinton (Ukraine)
Ms Aimi Kobayashi (Japan)
Mr Marek KozĂĄk (Czech Republic)
Mr ÂŁukasz KrupiĂąski (Poland)
Mr Krzysztof Ksi¹¿ek (Poland)
Ms Kate Liu (United States)
Mr Eric Lu (United States)
Mr Szymon Nehring (Poland)
Mr Georgijs Osokins (Latvia)
Mr Charles Richard-Hamelin (Canada)
Mr Dmitry Shishkin (Russia)
Mr Alexei Tartakovsky (United States)
Mr Zi Xu (China)
Mr Yike (Tony) Yang (Canada)

Nie ma kilku naprawdĂŞ porzÂądnych nazwisk. ZabolaÂło.

Nie ma Hansena. Kogo jeszcze nie ma?

Nie ma dzisiejszych dziewczyn.

Piotrka  :-( i Juliana.

Nie ma MichaÂła. Szkoda.

Najbardziej cieszÂą mnie:

Mr Luigi Carroccia (Italy)
Mr Krzysztof Ksi¹¿ek (Poland)
Ms Kate Liu (United States)
Mr Szymon Nehring (Poland)
Mr Georgijs Osokins (Latvia) <3 ;)

SpodziewaÂłem siĂŞ tego. Gdzie oni majÂą oczy (i uszy ;))

jeÂśli dobrze zrozumiaÂłem (bo Âłamali jĂŞzyki) to Zi Xu jest!!!
Marek Kozak Czechy jest,
Kate Liu jest
i nawet Szymon Nehring jest,

ja jestem kontent

postanowienie na III etap, zrozumieĂŚ o co chodzi w grze Hamelina (bo ja tam sÂłyszaÂłem chwilami nawet jazz)

nawet Dmitry Shishkin jest

moi wszyscy  :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D sÂą!

Z jednej strony kilku zabrakÂło. Z drugiej - kiedy po kolei sprawdzaÂłam Wasze typowania, wyszÂło na to, Âże ulubieĂący wszystkich znaleÂźli siĂŞ na liÂście:) WiĂŞc w sumie jest sprawiedliwie :D ChoĂŚ pewnie i kaÂżdemu w sercu jeszcze kogoÂś zabrakÂło :'(

OczywiÂście trochĂŞ przerysowujĂŞ, cieszĂŞ siĂŞ choĂŚby z dalszego sÂłuchania tych, ktĂłrych wymieniÂła Kasia.

ChociaÂż brak niektĂłrych jest dla mnie niezrozumiaÂły.

OcaliliÂśmy Krzysztofa i Szymona. I doszedÂł jeszcze ÂŁukasz, ktĂłrego szanse zdawaÂły mi siĂŞ mniejsze. Z tego bardzo siĂŞ cieszĂŞ. I z kilku moich ulubieĂącĂłw, ktĂłrych dalej posÂłucham.

Mnie ciesz¹ najbardziej Richard Hamelin, Luigi Carrocia, Seong-Jin Cho, Krzysiu Ksi¹¿ek, Kate Liu, Szymek Nehring i Zi Xu.

Osokisa i DinarĂŞ  - posÂłucham, moÂże doceniĂŞ.

Dla mnie - prĂłcz naszych chÂłopcĂłw (zwÂłaszcza Szymona i Krzysia), Seong-Jin, Aimi, Eric, Osokins, Hamelin, Tartakowski, Zi Xu :)) A, cieszy mnie i Yike Yang :) I Kate Liu :)

OczywiÂście mam teÂż nadziejĂŞ, Âże i pozostali zachwycÂą mnie w dalszej czĂŞÂści swoimi wykonaniami.

Chyba jutro pos³ucham jeszcze raz mazurków Ksi¹¿ka, które mnie tak zadziwi³y.

Wszyscy przecieÂż sÂą Âświetnymi pianistami. Po prostu Âżal, jeÂśli kogoÂś polubiÂło siĂŞ bardziej. ÂŻal mi Piotra i Andrzeja. I Chao Wanga:(

a pamiĂŞtacie 16-latkĂŞ z 1 etapu? mam nadziejĂŞ, Âże Ci, ktĂłrzy nie poszli teraz dalej dobrze zrozumiejÂą, Âże to ich w niczym nie przekreÂśla,
Szymon poszed³ dalej, Piotr nie, a przecie¿ Piotr gra³ bardzo solidnie có¿, obowi¹zuj¹ regu³y konkursu i zwyciêzca jest tylko jeden
wielkie podziĂŞkowania i ukÂłony dla wszystkich,
JeÂśli dobrze pamiĂŞtam (ale mogĂŞ siĂŞ myliĂŚ) to Wunder w 2005r, teÂż odpadÂł po I etapie. 

Odwaleni niesprawiedliwie, bo bez ukladow

OLOF HANSEN
SOO JUNG ANN
JINHYUNG PARK
ANNIE ZHOU
PIOTR NOWAK
QI KONG
ARSENY TARASEVICH-NIKOLAEV

Chyba mam juz ten konkurs i calego Chopina w de.

Dlaczego preferujemy technike z lokcia.
Dlaczego preferujemy widelkowcow dynamicznych.
Dlaczego nie czujemy rytmu.
Dlaczego odrzucamy co nowe
Dlaczego nie lubimy ryzykantow
Dlaczego lubimy ciezka, okragla, krowiasta gre
Dlaczego nie lubimy, jak ktos jest zwrotny i szybki
Dlaczego nie chloniemy utworu w calosci
Dlaczego przypieprzamy sie do malutkich bledow

No ale Nikolaev, wnuk sÂłynnej pianistki, moÂże zaprzeczaĂŚ Twojej hipotezie, Bart.

Przyznasz jednak, Âże przeszÂło teÂż kilku wspaniaÂłych.

O, Bartek mi przypomniaÂł, Âże bardzo mi teÂż bĂŞdzie Âżal Qi Konga:(  Wszyscy, ktĂłrych wymieniÂłeÂś, Bartku, sÂą wspaniali. Ale od poczÂątku byÂło wiadomo, Âże bĂŞdÂą takie chwile, i tacy Âświetni i lubiani, ktĂłrzy odchodzÂą, i nie zawsze jest jasne, dlaczego :'( 

Konkurs jest okrutny, jak powiedzia³a pani Zydroù. WidaÌ by³o, ¿e jest jej przykro, kiedy przemawia³a do tych, którzy musieli odejœÌ. Musia³a po¿egnaÌ tak¿e kilku swoich uczniów. A wszyscy jurorzy musieli osi¹gn¹Ì konsensus.

Tartakowski tak, Ullmann nie. PamiĂŞtamy ich z dzisiejszych porannych przesÂłuchaĂą.

Dlaczego? WiêkszoœÌ z nas, równie¿ komentatorzy, spodziewali siê, jeœli ju¿, odwrotnego werdyktu. Jakie argumenty przemawiaj¹ za Amerykaninem?

Hamelin zagra w finale koncert f-moll!

Nikt, z jednym wyjÂątkiem, nie wygraÂł konkursu f-mollem...

Przy okazji, wystĂŞp Hamelina w II etapie byÂł nieco rozczarowujÂący, zwÂłaszcza na poczÂątku. Odsluchalem w nocy powtĂłrkĂŞ, Polonez-Fantazja z pewnoÂściÂą nie z tych najlepszych na konkursie.

Mnie zupeÂłnie nie przekonaÂła w II etapie Dinara Klinton. Ale byÂła dobra w I etapie. A z drugiej strony, patrzÂąc na tĂŞ listĂŞ, kogo mielibyÂśmy odrzuciĂŚ, Âżeby zmieÂściĂŚ wszystkich tych, ktĂłrych wymieniÂł Bartek? Zawsze pozostanÂą takie kontrowersje. KomuÂś Tartakowski wydaÂł siĂŞ o wÂłos lepszy od Ullmana, i ten siĂŞ juÂż nie zmieÂściÂł.
Ale Ty przecieÂż nie chciaÂłeÂś siĂŞ Ullmanem zachwycaĂŚ ;)


Najlepszy Polonez-FantazjĂŞ zagraÂł pewnie Zi Xu :)
(muszĂŞ uwaÂżaĂŚ, coÂś mi siĂŞ zafiksowaÂło i uparcie piszĂŞ go na odwrĂłt :D)

przestaÂłem przejmowaĂŚ siĂŞ jurorami po werdykcie, Âże Adwiejewa wygra konkurs kosztem Wundera
w tym roku nie dam siĂŞ zraniĂŚ
Kozaka nie bĂŞdzie w III etapie? ok,
Charlesa Richarda-Hamelina nie bĂŞdzie w III etapie? ok,
ale on akurat bĂŞdzie, i bĂŞdzie graÂł w finale, bĂŞdzie nawet jeÂśli wszystko sknoci, dlaczego mnie to nie dziwi?

a ja w sklepie kupiĂŞ pÂłytĂŞ Kozaka, i Wundera  :D

i jeÂżeli jeszcze moÂżecie weÂźcie sobie autografy Kanadyjczyka
weÂźcie, bo za tydzieĂą siĂŞ do niego nie dopchacie

Brak Szymanowskiego mnie zaskoczy³, podobnie jak Zhou, która naprawdê mnie oczarowa³a po³¹czeniem intelektu i uczuciowoœci w swoich interpretacjach. Faktem pozostaje, ¿e jury mia³o naprawdê trudne zadanie przy tak dobrym i zbli¿onym poziomie. Poza wspomnianymi wszystkie moje pewniaki przesz³y dalej.

Casablanca, przecieÂż Kozak przeszedÂł...

Oprocz Dinary Klinton, nie przekonala mnie Aimi Kobayashi, Yike (Tony) Yang i Marek KozĂĄk.

ale to chodziÂło o takie rĂłwnanie "Kozak = utalentowany pianista, za Kozak (x) podstaw kogoÂś kto ciĂŞ w grze przekonuje"
po prostu ten konkurs to jest machina, która zrówna z ziemi¹ ka¿d¹ wra¿liwoœÌ
patrzÂą na wszystko, co dziaÂło siĂŞ przed konkursem i na to, czy czÂłowiek uniesie ciĂŞÂżar sukcesu
muzyka jest jednÂą z pochodnych
wybaczcie brutalnoœÌ mojej wypowiedzi, ale wydaje mi siê, ¿e to zrozumia³em

to dlatego fenomenalnie czujÂąca muzykĂŞ Chopina, Âświetnie przygotowana 16-latka zostaÂła zmielona przez machinĂŞ konkursu po I etapie
 

moÂże trochĂŞ przedwczeÂśnie, ale zaryzykujĂŞ i postawiĂŞ tezĂŞ, Âże Charles Richard-Hamelin wygra tegoroczny konkurs
(on nie jest moim faworytem)
ma wszystko co potrzeba

bartus, dwa słowa dot. Kozaka
kiedy grał nie zwróciłem na niego uwagi,
na drugi dzień myślałem tylko o nim i prostocie w jego grze
grał pięknie, zupełnie bez fajerwerków
pięknie, aż tyle i tylko tyle

dzisiaj gdyby nie intelekt krytyka muzycznego, który dokładnie omówił dlaczego Zi Xu grał genialnie
zupełnie bym Chińczyka zgubił,
wróciłem do domu już przygotowany i naprawdę odczułem ciarki słuchając na słuchawkach z odtworzenia
podkreślam, słuchałem już przygotowany

ludzie, bardzo dużo mogą nam dać

(trzeba brać  :D)

Mnie Aimi akurat przekonaÂła, choĂŚ to jest rzecz jasna jedynie przekonanie laika :)
Przyznajê, ¿e nie zd¹¿y³am pos³uchaÌ Kozaka. Nie da³o siê pos³uchaÌ wszystkich:( Chocia¿ jakoœ mnie nie porwa³ w I etapie; ale niektórym z nas siê podoba³.
Yike m³odziutki bardzo i na pewno nie do koùca jeszcze ukszta³towany i wyedukowany. Ale ma w sobie nieprawdopodobny potencja³. Pewnie to zafascynowa³o jury i s¹ ciekawi, co jeszcze potrafi pokazaÌ. Z drugiej strony, mo¿na argumentowaÌ, ¿e taki potencja³ mia³a równie¿ Schwamova... Grupa ludzi o ró¿nych upodobaniach i szko³ach ma razem dokonaÌ selekcji kandydatów, poœród których s¹ i ich uczniowie, i uczniowie ich uczniów... (itp. itd.;))), a ich samych tak¿e ³¹cz¹ i dziel¹ ró¿ne niewiadome nam powi¹zania... Mo¿na sobie wyobraziÌ, co tam siê dzia³o... albo i nie mo¿na... Widzimy tylko efekt.

dokÂładnie tak

Boli, fizycznie, mocno. Olof. AuĂŚ! Szkoda, Âże to Requiem nie dzisiaj, bym poszÂła  :( :'(

Farawell, miss Iza, farewell!

 :(

SÂłuchajcie, kaÂżdy z nas chyba po tym etapie "straciÂł" kogoÂś dla niego wyjÂątkowego spoÂśrĂłd uczestnikĂłw.
Zróbmy coœ dla nich. Niech ka¿dy znajdzie profil takiego uczestnika na Facebooku czy gdzie mo¿e i napisze pianiœcie, któremu nie dane by³o awansowaÌ dalej, kilka ciep³ych s³ów. Oni na pewno prze¿ywaj¹ wyniki. Niech wiedz¹, ¿e ktoœ na nich zwróci³ uwagê, ¿e komuœ siê spodoba³a ich gra. Niech wywioz¹ st¹d dobre wspomnienia i wiedz¹, ¿e ich wystêp tu mia³ sens.
Ja napisaÂłem do Annie Zhou (https://www.facebook.com/pianistannie?fref=ts), bo naprawdĂŞ podobaÂł mi siĂŞ jej wystĂŞp.

Niebieskooki
Dobry pomysl, tylko nie wiem jak sie tam wysyla wiadomosc.
Wiem, ze trzeba sie zalogowac i co dalej.
Czy kazdy zalogowany moze zostawic wiadomosc.

Bartku, to zale¿y od ustawieù prywatnoœci. Na górze strony masz zdjêcie u¿ytkownika i zdjêcie w tle. Tam (w prawym dolnym rogu zdjêcia w tle) jest te¿ przycisk "WiadomoœÌ" (obok kilku innych). Naciskasz go, w wyskakuj¹ce okienko wpisujesz wiadomoœÌ i klikasz "Wyœlij". ¯adnej filozofii.
¯eby napisaÌ na osi czasu danej osoby, raczej trzeba j¹ mieÌ w znajomych, ale prywatn¹ wiadomoœÌ w wiêkszoœci wypadków wyœlesz bez tego.

Ja jestem za tym aby ufundowaĂŚ nagrodĂŞ od "Kuriera" dla ulubionego pianisty, ktĂłry nie przeszedÂł do III etapu. MoÂżnaby siĂŞ zÂłoÂżyĂŚ po jakieÂś 100zÂł i kupiĂŚ pamiÂątkĂŞ - co wy na to?
GÂłosujmy na 3 kandydatĂłw. Moje gÂłosy:
Qi Kong 3pkt
Anni zhou 2 pkt
Olof Hansen 1pkt

Jeszcze raz moje gÂłosowanie - po przeglÂądniĂŞciu moich "notatek":
Qi Kong 3 pkt
Jinhyung Park 2 pkt
Alexander Ullman 1pkt

Uda³o mi siê wytypowaÌ Polaków z 100%ow¹ skutecznoœci¹ :) Mia³em wielkie obawy o Szymona Nehringa, ale nie bêdê ju¿ siê powtarza³ dlaczego. Istotne, ¿e Szymon znalaz³ siê w III. etapie, przez co wci¹¿ uwa¿am go za g³ównego faworyta do wygranej.
Szymon gra w sposĂłb unikalny - nikt inny z uczestnikĂłw nie dorĂłwnuje mu pod wzglĂŞdem tworzenia nastroju i wykrzesywaniu z Chopina tego, co w mojej ocenie Kompozytor chciaÂł przekazaĂŚ w aspekcie muzycznym i ezoterycznym. Arcyciekawa prezentacja.

Mam uwagĂŞ co do werdyktu. TrochĂŞ podejrzanie wyglÂąda rozkÂład uczestnikĂłw w zaleÂżnoÂści od kraju, jaki reprezentujÂą. Wychodzi na to, Âże panuje jakaÂś niepisana zasada, iÂż w kolejnych etapach maksymalna liczba pianistĂłw z jednego paĂąstwa nie moÂże przekroczyĂŚ pewnej liczby. W przypadku ostatniego werdyktu Jury, tÂą liczbÂą jest 3. USA, Korea PoÂłudniowa i Polska - max. po trzy osoby z kaÂżdego.... ale dlaczego nie 4?

CzyÂżby Jury kierowaÂło siĂŞ czymÂś innym niÂż ocenÂą walorĂłw muzycznych? Niestety wszystko na to wskazuje :(

Jak to naprawiÌ? Ano w prosty sposób: po ka¿dym wystêpie nastêpuje 10 min przerwa i juror przypisuje punkty, wype³nia listê, zakleja, pieczêtuje. Po ostatnim wystêpie Jury udaje siê do sejfu, w który przechowywane s¹ koperty. Sekretarz Jury zlicza g³osy i podaje do wiadomoœci Jury. W kwestiach spornych (taka sama iloœÌ punktów) Jury mo¿e dyskutowaÌ i g³osowaÌ. W miêdzyczasie wyniki s¹ ponownie sprawdzane. Po godzinie ich treœÌ podaje siê do publicznej wiadomoœci.

TeÂż o tym pomyÂślaÂłem! Chyba, Âże poczekamy na rozstrzygniĂŞcia po III etapie?

DziÂś glosowalbym na Hansena lub WierciĂąskiego.

PomysÂł Bodka jest bardzo dobry, ale Pata jeszcze lepszy IMHO ;)

Ale nadal nie jestem pewna, czy dojdziemy do konsensusu ;)
Ja osobiÂście gÂłosowaÂłabym za Jinhyungiem Parkiem i Andrzejem WierciĂąskim.

Olof Hansen to niestety nie moja bajka :-\ A przecieÂż frankofilka ze mnie par excellence :D

Nic na to nie wskazuje. MĂłwi Ci coÂś sÂłowo "przypadek" lub wyraÂżenie "tak wyszÂło"? Tego typu sposĂłb rozumowania jest nieco paranoidalny i rodzi nic wiĂŞcej poza teoriami spiskowymi.



Z³y pomys³. Czêsto, zw³aszcza na pocz¹tku przes³uchaù wielk¹ rolê gra relatywnoœÌ i porównanie wykonaù, dlatego musi byÌ mo¿liwoœÌ korekcji punktacji.

No w³aœnie, nieco problematyczne bêdzie pewnie wytypowanie laureata nagrody KSz - decydujemy siê na g³osowanie, czy te¿ na konsensus (jednog³oœnoœÌ), oto jest pytanie ;)

MoÂże po III etapie wÂątpliwoÂści bĂŞdzie mniej? Zawsze moÂżemy wrĂłciĂŚ do nazwisk z II etapu. Poza tym, Bodku, myÂślĂŞ, Âże warto poruszyĂŚ ten temat na osobnym wÂątku.

Jaki to przypadek? Przypadek byÂłby, gdyby wszyscy Polacy startujÂący w konkursie zakwalifikowali siĂŞ do finaÂłu. Realia sÂą takie, Âże w Konkursie mamy teraz 3 PolakĂłw.Przypadki sa moÂżliwe, ale nie w tym Konkursie.
Zak³adam siê, ¿e do fina³u wejdzie dwóch Polaków, bo jeden "musi odpaœÌ". W finale nie bêdzie ¿adnej sytuacji typu "3 osoby z jednego kraju".


A to czemu? Nie rozumiem. Kto powiedziaÂł, Âże ktoÂś musi zdobyĂŚ pierwszÂą nagrodĂŞ? Kto powiedziaÂł, Âże do kolejnych etapĂłw ma wchodziĂŚ maksymalna liczba uczestnikĂłw?

Tu nie chodzi o porĂłwnywanie poszczegĂłlnych wykonaĂą, tylko o porĂłwnywanie poszczegĂłlnych wykonaĂą do zapisu nutowego i subiektywnych odczuĂŚ, jakie wzbudza dany utwĂłr Chopina.

Daleko do myÂślenia o spiskowych teoriach, to tylko proza Âżycia i znajomoœÌ realiĂłw negocjacji ;) W naturalny sposĂłb nasuwa siĂŞ logiczne wnioskowanie, Âże moÂże pojawiaĂŚ siĂŞ jeÂśli nawet nie wysuniĂŞte wprost, to jakoÂś milczÂąco przyjmowane zaÂłoÂżenie, Âże "tego moÂżecie straciĂŚ, bo macie juÂż tylu a tylu, a on tego nie moÂże odpuÂściĂŚ, bo ma tylko jednego", na rĂłwni z targami wymiennymi pod hasÂłem "jeÂśli przepuÂścicie nam Iksa, to my nie utrÂącimy wam Igreka". I to niekoniecznie w zwiÂązku z bezwzglĂŞdnymi wartoÂściami ró¿nic w jakoÂści Ygreka i Iksa. Jury, jak i reszta ÂśmiertelnikĂłw, ma narodowoœÌ, afiliacjĂŞ, sympatie i towarzyskie ukÂłady. Co oczywiÂście rozpatrujemy w sytuacji, gdy ogĂłlny poziom jest wysoki i zbliÂżony. Gdy Iks i Igrek sÂą rĂłwnie dobrzy, w grĂŞ zaczynajÂą wchodziĂŚ inne czynniki, powiedzmy "pozamerytoryczne":) A w takim konkursie jak nasz precyzyjne odwaÂżenie i odmierzenie tego, czego szukamy jest niezmiernie - wÂłaÂśnie - subiektywne i ulotne. Jak zmierzyĂŚ "procent Szopena w Szopenie"? Jeden uzna, Âże idealnie oddaje go Iks, drugi da gÂłowĂŞ za Igreka. Ale kolega jurora preferujÂącego Iksa poparÂł w innym konkursie jego kandydata - i teraz to mu siĂŞ przyda... Takie gry i zabawy towarzyskie poznaÂłam z opowieÂści o codziennoÂści najniÂższego ogniwa w ÂłaĂącuchu muzycznych ocen i selekcji - szkoÂły muzycznej;))

Zgadzam siĂŞ z AsiÂą :)

Pamiêtajmy jeszcze, ¿e w 2010 by³o w III etapie 6 Rosjan lub - jak kto woli - 5,5 (casus Lukasa Geniušasa ;)), a do fina³u dopuszczono a¿ 5 z nich.

 :) A gdybyÂśmy mieli pociÂągn¹Ì tĂŞ Bodka "regu³ê trĂłjek", moÂżna by zauwaÂżyĂŚ, Âże i Rosjan zasadniczo przeszÂła trĂłjka, ewentualnie 2,5 - liczÂąc za po³ówkĂŞ Alexeia Tartakovsky'ego/Aleksieja Tartakowskiego ;)

No w³aœnie; oni zapewne w odczuciu jury na to zas³ugiwali, niezale¿nie od innych sympatii i uk³adów. Dziœ i my na ogó³ nie mamy jednego mocnego "swojego" kandydata, choÌ wtedy dzieliliœmy siê doœÌ ³atwo na quasi-szalikowe ekipy fanów;))) Nast¹pi³ wysyp talentów, klêska urodzaju:))
ZaÂło¿ê siĂŞ, Âże im teÂż byÂło autentycznie Âżal wielu z tych odrzuconych.   

Tak, ale Lucas faktycznie reprezentowaÂł wĂłwczas takÂże RosjĂŞ - w tym roku nie ma reprezentacji podwĂłjnych, choĂŚ w przypadku AmerykanĂłw czy KanadyjczykĂłw skojarzenie nasuwa siĂŞ samo ;) MielibyÂśmy zatem, idÂąc tym tokiem myÂślenia, najliczniejszÂą na III etapie grupĂŞ chiĂąskÂą.

 :) Fakt, Alexei nie reprezentuje Rosji - choĂŚ trochĂŞ siĂŞ z niÂą kojarzy, jeÂśli siĂŞ weÂźmie pod uwagĂŞ, Âże urodziÂł siĂŞ w Moskwie. Ale z drugiej strony wyjechaÂł na tyle wczeÂśnie, Âże  to raczej teÂż siĂŞ nie liczy, nie zd¹¿yÂł teÂż tam odebraĂŚ Âżadnej muzycznej edukacji. A Amerykanie sÂą z gruntu i zaÂłoÂżenia wieloetniczni. Zatem mamy dwĂłjkĂŞ Rosjan, co nie obala teorii Bodka w kwestii maksymalnej liczby uczestnikĂłw w wyrĂłwnanej stawce kandydatĂłw ;) :D

Oj nie wiem, czy ta lista  pasuje akurat do uczestnikĂłw III etapu. Piotr Nowak nie przeszedÂł mimo tego, Âże jako jedyny spoÂśrĂłd PolakĂłw byÂł uczniem przewodniczÂącej jury. Z kolei wprawdzie Eric Lu i Zi Xu mieli "swoich" w jury, ale niemal wszyscy doceniliÂśmy ich grĂŞ. Pozostali swoich mistrzĂłw w jury nie mieli. OczywiÂście nie jestem aÂż tak naiwna, by sÂądziĂŚ, Âże nie moÂżna wywrzeĂŚ wpÂływu na wynik konkursu inaczej niÂż tylko poprzez zasiadanie w jury, ale z kolei mĂłwienie o tym, Âże ci, ktĂłrzy przeszli to wy³¹cznie osoby "z ukÂładu", to brak szacunku dla ich talentu i ogromnej pracy jakÂą wykonali. Wielu z nas wymieniÂło du¿¹ czêœÌ tych, ktĂłrzy poszli dalej a z kolei negowaliÂśmy dalszy udziaÂł tych, ktĂłrzy faktycznie odpadli. Czy to oznacza, Âże my teÂż oceniliÂśmy ich, bo kierowaliÂśmy siĂŞ wzglĂŞdami pozamuzycznymi?  

Pod moim sformouwaniem "tak wyszÂło" mieÂści siĂŞ tysiÂącĂŞ ròÂżnych czynnikĂłw, mniej lub bardziej zwiÂązanych z muzykÂą, ktĂłre w mniej lub bardziej Âświadomy sposĂłb majÂą wpÂływ na decyzjĂŞ kaÂżdego jurora. Trzeba pamiĂŞtaĂŚ, Âże rezultat jury w Âżaden sposĂłb nie jest, nie bĂŞdzie i nie ma byĂŚ obiektywny, oparty na mierzalnych ocenach. Werdykt jury to rezultat kompilacji subiektywnych ocen, i tyle. A wartoœÌ merytoryczna i artystyczna tych subiektywnych ocen o tyle wyÂższa, im bardziej kompetentne mamy jury. A mamy kompetentne jury, trudno o bardziej.
Owszem, "gierki" siĂŞ zdarzajÂą - vide ostatnie przewaÂły Futsonga, Harasiewicza czy Entremonta. Ale uwaÂżam, Âże one sÂą porywami jakiegoÂś butnego egoizmu danego jurora, a nie efektem zmowy czy ukartowania.

Bartus - co Ty moÂżesz wiedzieĂŚ o ukÂładach? Jak wytÂłumaczysz wykoszenie prawie caÂłej klasy pani Popowej?

A co z moim pomysÂłem nagrody dla najbardziej pokrzywdzonego? WybĂłr byÂłby demokratyczny - kaÂżdy podaje 3 osoby i zliczymy punkty. Ja podaÂłem juÂż swoje

Fakt. Po prostu w sytuacji, gdy tak wielu ich by³o - œwietnych, piêknie graj¹cych, ciekawych - wszyscy na to zas³uguj¹cy fizycznie nie mogli siê zmieœciÌ w œciœle okreœlonych liczbowych ramach. Mo¿na siê chyba zgodziÌ, ¿e jacy by nie byli - ¿ywi, niedoskonali ludzie - jurorzy s¹ godnymi reprezentantami muzyki i Chopina. Trudno by³oby znaleŸÌ lepszych. Ka¿dy z nich dokona³ wyboru - ich wybory zderzy³y siê ze sob¹ - i wysz³o jak wysz³o. Faktem te¿ jest, ¿e wszystkie kandydatury znalaz³y siê na naszych w³asnych listach - ka¿da na którejœ z nich;))

W tej sprawie, Bodku, pisaÂłem kilka postĂłw wczeÂśniej ;)

nie posÂłuchaÂłem Olofa Hansena i Qi Konga, duÂżo straciÂłem?

WybĂłr ewentualnego kandydata - nie widzĂŞ problemu. Ale co dalej? Kto kupi pamiÂątkĂŞ? JakÂą pamiÂątkĂŞ? Jaki masz pomysÂł na to, jak nasza nagroda miaÂłaby trafiĂŚ do rÂąk ulubionego? O ile dwie pierwsze kwestie pewnie da siĂŞ rozwiÂązaĂŚ, o tyle szczerze mĂłwiÂąc, nie widzĂŞ dobrego rozwiÂązania ostatniego z problemĂłw. ZakÂładam, Âże moÂże wygraĂŚ ktoÂś, kto wyjechaÂł po II etapie, nie jest naszym rodakiem i nie bywa w Polsce.

Po og³oszeniu wyników mam doœÌ ambiwalentne odczucia - zreszt¹ mo¿na by³o przypuszczaÌ, ¿e tak w³aœnie bêdzie.

OczywiÂście przeszli nasi absolutni faworyci, w koĂącu nie moÂżemy sÂądziĂŚ, Âże nasza - bardziej czy mniej profesjonalna - percepcja muzyki Chopina bĂŞdzie radykalnie odbiegaĂŚ od ocen jurorĂłw. Z drugiej strony, mam wraÂżenie, Âże z uwagi na zupeÂłnie ponadprzeciĂŞtny poziom konkursu, co najmniej 30 uczestnikĂłw moÂżemy uznaĂŚ za, w wiĂŞkszym bÂądÂź mniejszym stopniu, uksztaÂłtowanych i ciekawych pianistĂłw, godnych miĂŞdzynarodowej kariery i zaprezentowania siĂŞ szerokiej publicznoÂści. Ja z pewnoÂściÂą bĂŞdĂŞ staraÂł siĂŞ ÂśledziĂŚ artystyczne poczynania wielu, takÂże tych, ktĂłrzy odpadli juÂż wczoraj bÂądÂź odpadnÂą (pewnie ku mojemu rozgoryczeniu) za kilka dni.

Pewien sukces zatem zostaÂł juÂż przez nich osiÂągniĂŞty - zwrĂłcili naszÂą uwagĂŞ. Niestety jednak, niewÂątpliwie prawdÂą jest to, o czym pisze Bart i co przypuszcza wielu z nas - miĂŞdzynarodowa kariera jest niezwykle trudna, czasem wrĂŞcz niemoÂżliwa bez koneksji, rodzinnych czy biznesowych afiliacji, wsparcia tych, ktĂłrzy majÂą coÂś do powiedzenia w branÂży. Life is cruel.

SpĂłjrzmy na wczorajszy werdykt. W przypadku kilku uczestnikĂłw oÂśmielĂŞ siĂŞ przypuÂściĂŚ, iÂż przewaÂżyÂły totalnie subiektywne opinie (zapewne niewielkiej) wiĂŞkszoÂści oceniajÂących. Stawka byÂła wyrĂłwnana, kryteria techniczne/merytoryczne, a zatem bardziej obiektywne nie wyÂłoniÂłyby dwudziestki. To gusta jurorĂłw zadecydowaÂły o dalszym losie pianistĂłw. Nierzadko bywa, Âże zdanie publicznoÂści - a zatem nas, tych dziĂŞki ktĂłrym funkcjonujÂą i uczestnicy, i jurorzy - jako koncertujÂący pianiÂści - jest zgoÂła inne. Vide Pogorelich, Awdjejewa (do niej za chwilĂŞ powrĂłcĂŞ). Kto wie, co stanie siĂŞ teraz z tymi znakomitymi artystami, ktĂłrym nie udaÂło siĂŞ sprostaĂŚ ich estetycznym wymaganiom. Nie wierzmy w to, Âże analiza jurorĂłw jest w cudowny sposĂłb bardziej dog³êbna niÂż niektĂłrych ekspertĂłw, ktĂłrych sÂłyszymy w radio czy telewizji (podkreÂślam, niektĂłrych  ;)), czy nawet niektĂłrych z nas, choĂŚby tych wyksztaÂłconych muzycznie. W jury ÂścierajÂą siĂŞ ró¿ne punkty sÂłyszenia, opinie skrajnie subiektywne, wynikajÂące z pewnych przyzwyczajeĂą, a nawet uprzedzeĂą. Nie myÂślmy, Âże grono wybitnych pianistĂłw czy pedagogĂłw - tego przecieÂż nie sposĂłb odmĂłwiĂŚ czĂŞÂści jury - a priori ma umiejĂŞtnoœÌ wskazania w czasie konkursu innego wybitnego muzyka. ZweryfikowaÂła to historia. Ponadto obawiam siĂŞ, Âże niektĂłrzy obrali sobie za punkt honoru obronĂŞ Chopinowskiego idiomu - tylko co on dziÂś oznacza i - przede wszystkim - czy dla szerszego grona oznacza on to samo...

Wielu z tych, ktĂłrych usÂłyszeliÂśmy to pianiÂści niezwykle wraÂżliwi - konkursowy stres po prostu ich niszczy. JednoczeÂśnie taki konkurs jest dla wielu byĂŚ albo nie byĂŚ.  

Tylko co zrobiĂŚ, gdy aÂż tylu ma wielki artystyczny potencjaÂł? Nie mam gotowych rozwiÂązaĂą. GÂłosowanie publicznoÂści (bÂądÂź choĂŚby jej czĂŞÂści) po kaÂżdym etapie? Kompromis jak ten obecny - do kolejnego etapu przechodzi dokÂładnie poÂłowa - nie jest kompromisem...

ObyÂśmy nie mieli powtĂłrki sprzed 5 lat czyli sytuacji, kiedy "jury postawiÂło na konkursowÂą ÂśrednicĂŞ". WszedÂłem dziÂś na stronĂŞ internetowÂą Awdjejewej. Koncerty z wybitnymi orkiestrami czy kameralistami to de facto rzadkoœÌ w jej kalendarium. SpĂłjrzmy na Trifonova, dajÂącego koncerty w najwiĂŞkszych salach Âświata dziĂŞki zwyciĂŞstwie w Konkursie im. Czajkowskiego. A przecieÂż mogÂło byĂŚ tak samo, gdyby jury oceniÂło go wyÂżej w Warszawie. ByĂŚ moÂże takÂże kariera Wundera czy Geniuszasa potoczyÂłaby siĂŞ trochĂŞ inaczej (ten ostatni chyba nie braÂłby ponownie udziaÂłu w wielkim konkursie - w tym roku), choĂŚ akurat ta dwĂłjka osiÂągnĂŞÂła dotychczas wiĂŞcej niÂż zwyciĂŞÂżczyni.  

Kilka casusów przepuszczonych do III etapu ka¿e mi przypuszczaÌ, ¿e to "œrednicowe" myœlenie jury zdaje siê powtarzaÌ. Dochodzi do tego tradycyjny zachwyt nad szko³¹ rosyjsk¹ - a nie s¹dzê, ¿e Rosjanka czy Rosjanin (w przypadku zwyciêstwa) maj¹ szansê porwania t³umów czy wywo³ania zachwytu krytyków, jak kiedyœ Argerich czy Pollini. Mamy przecie¿ na Konkursie co najmniej kilka fantastycznych osobowoœci, które jednak mog¹ staÌ siê dla pewnych purystów - jurorów wierz¹cych w Chopinowski dogmat, zamkniêtych w iluzorycznej twierdzy - nie do strawienia. No ale przecie¿ œrednica jest dla Chopina bezpieczniejsza od indywidualnoœci.

Oby przez tak¹ jak przed 5 laty jurorsk¹ logikê Konkurs Chopinowski ostatecznie nie spad³ do drugiej ligi. W poprzednim stuleciu by³ przecie¿ najbardziej presti¿owym w historii, dziœ wci¹¿ jeszcze umieszcza siê go w pierwszej szóstce, choÌ obawiam siê, ¿e werdykt poprzedniej edycji trochê naruszy³ jego autorytet. Przyznam siê, ¿e piszê to z pewn¹ nut¹ (zabrzmi to górnolotnie) patriotyzmu - pamiêtaj¹c o moich zawartych wy¿ej krytycznych s³owach dotycz¹cych konkursowej idei.

No, ale nie dzielmy wÂłosa na czworo, oby moje glĂŞdzenie nie przeÂłoÂżyÂło siĂŞ na tegorocznÂą rzeczywistoœÌ  ;)

Btw - czy ktoÂś z PaĂąstwa orientuje siĂŞ moÂże, co przytrafiÂło siĂŞ Arszenikowi? ;)
Uraz, widoczny na ³uku brwiowym, budzi³ spore zaciekawienie, niemniej informacji na ten temat nie podano (albo zdo³a³a mi umkn¹Ì).

Przed piêciu laty Jurorzy, typuj¹c zwyciêzcê, brali pod uwagê jego ustosunkowanie tudzie¿ "rokowania na przysz³oœÌ". Idiom Chopinowski mia³ drugorzêdne znaczenie, by nie rzec wrêcz: marginalne.

adamie zero.
Przedstaw sie.
http://www.chopin.darmowefora.pl/index.php?topic=4.0

IdÂźcie w czort z tym dniem przerwy. CzujĂŞ siĂŞ jak narkoman na gÂłodzie...

Ja teÂż; przy poprzedniej przerwie byÂło tak samo.
Strach pomyÂśleĂŚ, co bĂŞdzie, jak Konkurs siĂŞ skoĂączy...

Bez tej energii, jaka towarzyszy wystĂŞpom pianistĂłw, czujĂŞ siĂŞ zdezorientowana i pusta. Dobrze, Âże jutro znĂłw bĂŞdzie normalnie ;) 

chyba nieduÂżo  :D

Olofa warto obejrzeĂŚ (tak wÂłaÂśnie - obejrzeĂŚ), bo to uroczy cudak; skojarzenia z Gouldem - nieuniknione ;) Aczkolwiek nie z powodu pianistycznego warsztatu (a szkoda)... 

OsobowoœÌ to czy osobliwoœÌ?

A mi sie pewne rzeczy kojarza z Thanais  ???

Polecam Wesele Figara na mezzo ;) Wiemy przecieÂż, Âże Chopin byÂł fanem jego twĂłrcy.

deska klozetowa

To witaj w klubie. Ja tam nie odpuszczam. SÂłucham na okrÂągÂło. Jak byĂŚ narkomanem czy raczej NARKOPINEM - to na caÂłego. Korzystam z dobrodziejstwa dostĂŞpu do wszystkich wykonaĂą i nie dopuszczam do zbyt gwaÂłtownej detoksykacji organizmu. A Âże moÂżna dziÂś sÂłuchaĂŚ bez tÂłukÂącego siĂŞ z tyÂłu gÂłowy myÂślÂątka "przejdzie dalej, nie przejdzie", to sÂłucha siĂŞ jakoÂś lepiej. Aktualnie Carrocia. 

   

PrzesÂłuchaÂłem sobie wszystkie wykonania Nehringa i nie mam zÂłudzeĂą - spoÂśrĂłd wszystkich 84 uczestnikĂłw ten pianista jest jedynym, ktĂłry wykonuje dzieÂła Chopina w sposĂłb oddajÂący moje wyobraÂżenie o tym kompozytorze.
Konkurs Chopinowski sta³ siê konkursem recytatorskim. Wszak poziom gry na fortepianie idzie wci¹¿ w górê, ale nie to jest najistotniejsze w realiach, którym poœwiêcamy ten w¹tek.

Nehring faworytem. I tak juÂż... - wedle mego uznania - ...wygraÂł. A co na to Jury? Na pewno jest pod wraÂżeniem, skoro go przepuÂścili... Po tej odwaÂżnej decyzji widaĂŚ, Âże to faworyt.

Profesor Popowa - ZydroĂą powiedziaÂła dziÂś, Âże poziom konkursu byÂł bardzo wysoki i Âże w caÂłym konkursie nie byÂło ani jednego kandydata, ktĂłrego wszyscy jednogÂłoÂśnie by odrzucili. Zastanawiam siĂŞ jak w takiej stawce jak tegoroczna znaleÂźliby siĂŞ nasi faworyci sprzed piĂŞciu lat. Czy byliby w III etapie? Np. taka panna Tysman - do tej pory nie rozumiem jej obecnoÂści wÂśrĂłd finalistĂłw. 

No i wracam do tego, co napisaÂłem wczeÂśniej.

Znakomici artyÂści zostali odrzuceni wskutek bezdusznych zapisĂłw w regulaminie. Gusta i guÂściki wstrzymaÂły kariery wielu z nich...

IMO, Awdjejewa mog³aby, przy ciut innym jury, odpaœÌ z tegorocznej rywalizacji po II/III etapie.

Btw, uwazam, Âże kaÂżdy uczestnik, ktĂłry wczoraj odpadÂł, powinien otrzymaĂŚ merytoryczne uzasadnienie tej decyzji.

Jeszcze jedna refleksja mi siê nasunê³a. Otó¿ za czasów Chopina fortepiany zupe³nie inaczej brzmia³y ni¿ obecne - tzn. klawisze by³y ciê¿sze "w dotyku" a peda³ damper dodawa³ oliwy do ognia przy mocnym nacisku na klawiaturê.

Piszê o tym, bo wiêkszoœÌ pianistów na tegorocznym Konkursie(a tak¿e wczeœniejszych, d³ugo d³ugo w dal historii) nie potrafi³a wydobywaÌ odpowiedniego kontrastu - istotnego dla muzyki Chopina.

Chopin grywaÂł cicho nie dlatego, Âże nie miaÂł siÂły lecz dlatego, Âże dla jego twĂłrczoÂści w kompozycjach i dla jego postrzegania barw - ten instrument byÂł po prostu Âźle skonstruowany w tych czasach. Bo przecieÂż... po co miaÂłby komponowaĂŚ tak skomplikowany materiaÂł muzyczny? On graÂł cicho, Âżeby nie zabiĂŚ swojej koncepcji.

To samo mĂłwiĂŞ od kilku dni i nawet chciaÂłem napisaĂŚ, ale wolaÂłem dla pewnoÂści poczekaĂŚ do nominacji. Awdiejewa juÂż ÂżegnaÂłaby siĂŞ z konkursem w tej stawce - chociaÂżby po tym, jak pokaleczyÂła Poloneza As-dur. Nie miaÂłaby prawa awansowaĂŚ. Z drugiej strony, uwaÂżam, Âże jej Sonata b-moll byÂła najlepsza ze wszystkich sonat 5 lat temu...

No wÂłaÂśnie. Prawda jest taka, Âże zbytnie pociÂśniĂŞcie forte nawet na Stainwayu powoduje pogÂłos, ktĂłry zamazuje dÂźwiĂŞki i niweczy detale, ktĂłre dadzÂą siĂŞ wychwyciĂŚ tylko przy cichej grze, a decydujÂą o charakterze utworu. Dlatego teÂż Chopin graÂł raczej kameralnie, a na duÂżych salach koncertowaÂł raczej pod koniec Âżycia tylko dla pieniĂŞdzy.

O czyim wykonaniu koncertu d-moll Mozarta mowa?

MĂłj post z Konkursu Czajkowskiego w 2011 r., Seong Jin Cho w finale wykonaÂł koncert d-moll Mozarta. ZdobyÂł III miejsce i wielu z nas, mimo daniÂłomanii, zachwyciÂł.

Tak jak w II etapie KCh 2015. Jego sonata b-moll przeszÂła juÂż do historii.

Prosze Pani.
Stawianie znaku rownosci miedzy "Zasiadaniem w jury"  a  "Ukladami" jest bledne.
Uklady, to nie tylko Juror.
Do "Ukladow" mozemy zaliczyc:
1. Fortepian (szczegolnie nachalna YAMAHA i jej pieniadze)
2. Konsultacje przedkonkursowe (slynne relacje naszych pedagogow z chinskimi i japonskimi pianistami)
3. Producenci plyt (np DG szczegolna uwage zwraca na wyglad wirtuoza)
4. Relacje pomiedzy jurorami i zasada - "Ja Tobie, Ty Mnie" (konkursy swiatowe maja na ogol ten sam zestaw jurorow)

Prosze Pani, tam gdzie jest mowa o pieniadzach (duzych) , mowa o dominacji i wplywach - tam natychmiast pojawia sie "UKLAD"
Jezeli, twierdzi Pani, ze na konkursie nie ma ukladow, to jest pani naiwna (chociaz podkresla pani, ze naiwnÂą nie jest)

Dotychczas czytalem Pani recenzje z uwaga i ciekawoscia. Nie zawsze zgadzalem sie z opinia, ale
napisane uczciwÂą polszczyzna byly przyjemne dla ucha.
Prosze pozostac przy takim stylu.