Kurier Szafarski

No to co? Ju¿ nied³ugo siê zacznie. Sam nie mog³em siê zdecydowaÌ, czy iœÌ zobaczyÌ pierwszy mecz Legii pod wodz¹ nowego trenera czy zostaÌ i pos³uchaÌ fina³owych wystêpów w konkursie. Koniec koùców zostajê i s³ucham.

Jest w tym pewien paradoks, Âże w finale gra siĂŞ utwory, w ktĂłrych jest "najmniej Chopina w Chopinie". Koncerty wyrastajÂą jeszcze z klasycznego ducha, a Chopin to na wskroÂś romantyczny twĂłrca, poza tym nie pisaÂł on ich do koĂąca sam - Chopin nie lubiÂł pisaĂŚ wiĂŞkszych utworĂłw na wiele instrumentĂłw, jego ÂżywioÂłem byÂł fortepian, i w zwiÂązku z tym jest w tych koncertach nieco wkÂładu tych, ktĂłrzy mu pomagali. Inna rzecz, Âże zwyciĂŞzca konkursu raczej juÂż jest, a jego najwiĂŞksze zadanie to nie sknociĂŚ finaÂłu. Bo i ocena finaÂłu jest trudna, jako Âże w grĂŞ wchodzÂą:
- gra samego pianisty,
- zgranie z orkiestrÂą,
- dyspozycja orkiestry (czynnik zupeÂłnie niezaleÂżny od pianisty, a wielce istotny, jako Âże orkiestra jest przy finale nieco przepracowana i nie zagra dwa razy idealnie tak samo).
WyglÂąda wiĂŞc na to, Âże mniej juÂż powinniÂśmy skupiaĂŚ siĂŞ na ocenianiu, a wiĂŞcej na delektowaniu, bo niezaleÂżnie od faktu, iÂż koncerty sÂą mniej "szopenowskie", to jednak sÂą piĂŞkne. I to jest teÂż miara geniuszu Chopina, Âże nawet to, co lubiÂł mniej, robiÂł dobrze (chociaÂż to zbyt maÂło powiedziane).

ja jeszcze mentalnie tkwiĂŞ w II i III etapie
i kopiĂŞ, i kopiĂŞ jak gĂłrnik czarne zÂłoto
ale jak na Polaka przystaÂło idĂŞ na 18.00 BogurodzicĂŞ odÂśpiewaĂŚ Âżeby mnie Ciapaci od wiary OjcĂłw Naszych nie odwiedli
a póŸniej do³¹czê
(juÂż mam ciarki, ale chyba sÂłuchawek w najbliÂższej godzinie zaÂłoÂżyĂŚ nie wypada  :D)

MĂłj faworyt Seong Jin Cho zagra faworyzowany koncert e-moll. DziÂś 4 razy  ;) Dobrze Âże gra pierwszy

Ojej!! Orkiestra zaczyna sennie, czyÂżby juÂż przepracowana? :o

10/10

Ale S-J nie jest przepracowany:))

ORKIESTRA

"ÂŁubudubu" vel "nie chce mi siĂŞ"  ???

S-J z pewnoÂściÂą graÂł ten koncert parĂŞ razy rĂłwnieÂż z orkiestrÂą, sÂłychaĂŚ to wyraÂźnie.

Przetworzenie skoĂączyÂł nie za szybkim tempem, z fajnÂą akcentacjÂą (nie pamiĂŞtam, kto tak graÂł - Zimerman?).

Ucieszylem sie. Narszcie uslyszalem naturalny dzwiek fortepianu.
Moja radosc byla krotka.
Po kilku minutach nasz inzynier dzwieku przypomnil sobie, ze nalezy "upiekszyc" i wydluzyc dzwiek fortepianu.
Palant dodal poglosy, filtry, itd........................ Teraz moja glowa puchnie.

Polecam mannitol, ale bilansuj uzupeÂłnianiem pÂłynĂłw!  8)

Bart, masz racjĂŞ - na poczÂątku dÂźwiĂŞk wydawaÂł siĂŞ - w porĂłwnaniu z poprzednimi transmisjami - wrĂŞcz brzydki, lekko tĂŞpy - niczym w 8. rzĂŞdzie na sali.

Hoho, ale nasz S-J pogoniÂł Kasprzyka (koĂącĂłwka repryzy)!

Czekamy na Larghetto... :)

Widze, ze mamy odwrotne wrazenie.
Na poczatku - dobry, naturalny
Pozniej sfiltrowany do granic mozliwosci.
Przeciez filharmonia nie ma takiego wscieklego poglosu.

Mamy dokÂładnie takie same wraÂżenie.

W koĂącu nie odsÂłuchujemy teraz pÂłyty z S-J (jeszcze 3 tygodnie  ;)), a transmisjĂŞ na Âżywo z sali Filharmonii. UpiĂŞkszenie dÂźwiĂŞku z dodaniem pogÂłosu jest w moim odczuciu nienaturalne.

LARGHETTO zabrzmiaÂło jak LARGETTA, dziewczyna Wikinga (haha!). No, ale tu nic z tych rzeczy.

Napisalem o tym na Facebook-u.
Moze ktos z Was moglbym mnie poprzec

Widzê, ¿e nie tylko ja napisa³em o tym na Fb. GoœÌ jakiœ nowy jest chyba, dosta³ zabawki i siê popisuje. Dziœ przeszed³ samego siebie z tymi dopalaczami dŸwiêku. Koszmar jakiœ.

Faktycznie, echo okrutne; pocieszajÂący jest fakt, Âże jury usÂłyszy normalny dÂźwiĂŞk:)

Trudno go bedzie przeskoczyc.
Bez zarzutu.

Chrzanie jury.

Mimo wszystko ODLOT! I znĂłw niw wiem czy RH czy Seong :-\


"6873 oglÂądajÂących w tej chwili", jeszcze tylu oglÂądajÂących nie widziaÂłam!!!

 :D Na luzie, bez stresu:))) Po prostu popÂłyn¹³:) Nasza pereÂłka:))

Bardzo zdyscyplinowane, kulturalne wykonanie, nieprzesadzone, nieprzeforsowane. PodobaÂło mi siĂŞ, chociaÂż na pewno bĂŞdÂą ciekawsze wykonania.

Wszystko zagrane bez zarzutu, nawet bez pomyÂłki; prawdopodobnie brzmienie (na sali) teÂż piĂŞkne i "szlachetne"  ;)

Ale jury lubi niepoprawnych i potĂŞÂżnie brzmiÂących, wiĂŞc pewnie nie wygra  :-\

Pat, odpukaj!! :( 
Jeszcze przebolaÂłabym Kate...

Czyli jakie? G³oœniejsze, z b³êdami, dziwniejsze, g³êbiej odczute? :D Oczywiœcie ¿artujê - moim zdaniem wszystko by³o idealnie.

Nieskazitelne, delikatne, czyste jak krysztaÂł..

No, ale dajmy szansê innym, niech poka¿¹, co potrafi¹. Ciekawe, co poka¿e Aljosza.

Wow! O rany! O matko! Ojejej!
Wyszed³, zagra³ nieca³¹ frazê i znów "Ziuum!!!" wynios³o mnie poza real. Wróci³am do rzeczywistoœci z wypiekami i ko³ataniem serca.

Ewo, ucieszyÂłbym siĂŞ, gdyby tych oglÂądajÂących byÂło 6 milionĂłw!  8)

Nie histeryzuj

Maestro Kasprzyk lubi wielki wolumen brzmienia, oj lubi. PrzekonaÂłem siĂŞ o tym juÂż wczoraj.

:) :) I to jest piĂŞkne....

:D Oj, pewnie, Ale to na samym YT - jeszcze s¹ inne media, ³¹cznie na pewno ta liczba jest o wiele bardziej imponuj¹ca!

:D
Ad majorem Chopini gloriam ;)

Teraz wlasnie czytam piekno i emocje.
Nie gra, jak by byl to chleb z maslem.
Jest w tym troche trudu i ciezaru.
Czlowiek. Praca.

Troche przypomina Richtera

WÂłaÂśnie takiej gry Chorwata siĂŞ spodziewaÂłem  ;)  Mocnej, ekspresyjnej (czasem caÂłkiem ciekawej - walka?), choĂŚ z b³êdami i trochĂŞ niezrozumiaÂłymi dla mnie zmianami dynamicznymi (cresc/decresc) i akcentami.

Obaj panowie wÂładajÂący obecnie estradÂą powinni siĂŞ caÂłkiem nieÂźle dogadywaĂŚ.

No dobrze, ale zasadniczo e-moll to nie jest wyraz trudu zmagajÂącego siĂŞ z Âżyciem czÂłowieka, tylko mÂłodzieĂącze uniesienie i brillante ;)

SÂłyszeliÂście ten zagrany artykulacyjnie inaczej fragment przed ostatnim przeprowadzeniem w przetworzeniu?

REWELACJA!

Video na YT pad³o z przeci¹¿enia :(

God save DwĂłjka;)

Bo w telewizji foniĂŞ mam takÂą sobie:(

Well.
Ciekawe momenty, aczkolwiek,
wypieprza za duzym dzwiekiem.

Zgoda. Fajna artykulacja w tym miejscu, chociaz to staccato mogl zakonczyc delikatniej (ostatnie dwie nutki)

#6milionĂłw  8)

Interpretacja Chorwata przypomniaÂła mi sÂłowa A. Einsteina nt. uwertury do pewnego Mozartowskiego singspielu (jakiego?  ;)).

" [kompozytor] skoncentrowaÂł tu za pomocÂą symbolicznych ÂśrodkĂłw polifonii walkĂŞ i zwyciĂŞstwo ludzkoÂści: praca, praca zagroÂżona w przetworzeniu; walka i triumf."

ParazujÂąc, tym kompozytorem jest Chopin, tu zaÂś tyczy siĂŞ I cz. koncertu e-moll  ;)

Masz na mysli taka mala lewitacje?

Ja sÂłucham tutaj http://tvpstream.tvp.pl/

Jeszcze jest transmisja na mezzo.tv bo yt rzeczywiÂście padÂło.

Chyba najlepszy wystep Aljoszy na razie mimo b³êdów.

Gdyby ten akustyk byl kucharzem na morzu,
to juz dawno bylby poproszony o wyjscie ze statku,.... na pelnym morzu.

Troche przesadza z tym ha ha ha (artykulacja)

A w tym i larghetta!;) ChciaÂłoby mi siĂŞ w nim wiĂŞcej rozmarzenia i delikatnoÂści.

Np. wiĂŞcej lekkoÂści niÂż patosu;) I Âżeby romance nie brzmiaÂł jak rewolucyjna;) Takie tam...

Wow, naprawdĂŞ jest transmisja na mezzo (czy moÂże chodziÂło o medici? ;))? Akurat dziÂś nie mam do niego dostepu  :-\

ja sÂłucham w TVP Kultura, Yamaha brzmi

Dyrygent!!!!.
TEMPO SIADA

sÂłyszeliÂście coÂś o wielkim szlemie wygranym przez AljoszĂŞ ?

Nie no, jest jakaÂś granica tolerancji... Nawet te akcenty i staccata juÂż mi siĂŞ chyba przejadÂły.

Aczkolwiek Jurinic - w odró¿nieniu od Kasprzyka - próbuje nadaÌ tej partyturze tanecznoœÌ (krakowiaka? - oto jest pytanie).

KurczĂŞ, staram siĂŞ byĂŚ otwarty jak tylko mogĂŞ, ale Aljosza wedÂług mnie gra po prostu fatalnie, topornie, prostacko, anty-brillante, a miejscami - z premedytacjÂą na opak. :(

Moje pytanie brzmi:

GDZIE JEST KSIÂĄÂŻEK???   ???

No, jakieÂś tam miejscami  "um-pa um-pa" jest :(  Poza tym czujĂŞ, Âże coÂś tam dziwnie nakombinowaÂł. (nie mĂłwiÂąc o pomyÂłkach). Na mĂłj gust dziwna wersja.
i tak to wÂłaÂśnie odebraÂłam, jak pisaÂłam Bartkowi: larghetto nie powinno brzmieĂŚ jak rewolucyjna :o

KATASTROFA, nie da siĂŞ obroniĂŚ Jurinica w finale.

Wbijanie gwoÂździa w deskĂŞ.

Teraz, to mi sie juz calkiem nie podoba. Zbyt silowo i jednorodnie.
No i tempo, to tez jego zasluga. Siadlo bardzo.

Wolalem jego etiudy

Ale wyró¿nienie ju¿ ma, pozostaje gratulowaÌ. Aczkolwiek wyró¿nieni piêÌ lat temu nie grali tak bez smaku...

Ciekawe kto go wpuÂściÂł do finaÂłu, mam nadziejĂŞ, Âże siĂŞ dowiemy :)

Czyli mamy juz dwoch pianistow.
Jeden niedorobiony.
Drugi przerobiony.

Jeden chleb z maslem
Drugi chleb z gwozdziami


Mowie o emocjach (swoich)

no wÂłaÂśnie to moÂże mieĂŚ zwiÂązek z MartÂą i wielkim szlemem

Najlepsze sa tworcze komentarze Kowalskiego (chyba tak sie nazywa)

pasaz....
lewa reka...
gra...

"CiarĂłw" nie byÂło. Przewrotnie zaryzykujĂŞ tezĂŞ, Âże wygra konkurs - walenie w YamahĂŞ daÂło efekt piĂŞĂŚ  lat temu, czemu miaÂłoby siĂŞ nie powieœÌ tym razem?

Nie wiem, ale mam skojarzenia Radziwonowicza z Dyzma.
Niby kompetentny, ale nie do konca.
Poza tym fajny gosciu.

cytowane z jego notki biograficznej:

Jest zwyciĂŞzcÂą XVI Konkursu im. Roberta Schumanna w Zwickau (2012) oraz konkursĂłw organizowanych we WÂłoszech: III edycji Spazio Teatro 89 − Encore! Shury Cherkassky’ego w Mediolanie, Konkursu im. Luciano Lucianiego w Cosenzy oraz konkursu w Massarosie. Tym samym zdobyÂł Grand Prix we wszystkich czterech konkursach zrzeszonych w Fundacji Alink-Argerich,

wszystko jasne dlaczego Aljoša JuriniÌ znalaz³ siê w finale - s³owo klucz tutaj: "Fundacja Alink-Argerich"

Jak komus podobaÂł sie Szarl: sms 8 na nr 7120

PudÂło. Praktycznie kaÂżdy szanujÂący siĂŞ konkurs pianistyczny (jakieÂś 300 sztuk odbywajÂących siĂŞ w 2015 roku) jest zrzeszony w fundacji Alink-Argerich...

Nie opluwaj Afdiejewe. Byla bardzo dobra.
Na koncercie laureatow grala najlepiej.

Elu, obawiam siĂŞ, Âże inny "lodoÂłamacz" ma w tym roku szanse. Niby czasem potrafi kruszyĂŚ lĂłd z wdziĂŞkiem (Impromptus), ale zazwyczaj brnie naprzĂłd bez opamiĂŞtania  8)   

"Awdiejewa jest bardzo dobra." Tyle (aÂż tyle) moÂżemy o niej napisaĂŚ w porywie najwyÂższego dla niej uznania (mowa o laureatce KONKURSU CHOPINOWSKIEGO).

oto tajemnica XVII KCH

Ciekaw jestem, co mozna by bylo zrobic z wstepem orkiestrowym.
Jak go wykonac, zeby to mialo sens, zeby sie nie nudzilo.
Moze powinen byc zagrany piano pianissimo przez caly czas,
zeby zrobic nastroj i przygotowac pierwsze akordy solisty jako kontrast.
Musze sie nad tym zastanowic.
Jak narazie - mogila

Fortepian jest skandalicznie za nisko w stosunku do fagotu.
Fagot jest czysto.


Kobayashi gra, jakby za wszelka cena, po trupach chciala wygrac.
Za duzo ambicji i za malo skromnosci.

faktycznie jednostajny odcedzony dÂźwiĂŞk, jakby paĂąszczyzna, a nie ÂświĂŞto
sennoœÌ

Aljosza nie nudziÂł, elektryzowaÂł

Moim zdaniem waltornie powinny grac za scena. Zawsze przygluszaja.
Juz kiedys o tym pisalem.
Dawniej, instrumenty dete byly cichsze z natury.
Teraz jak watornia przywali w drugiej czesci Mozarta, albo w Chopinie, to mozemy zapomniec o soliscie na kilka minut.

No, teraz fagot sie nie popisal (intonacja)

Owszem, mnie rĂłwnieÂż dostarczaÂł energii. Bardzo negatywnej  >:(

Adanie, nie napisaÂłem, Âże elektryzowaÂł ... pozytywnie
nie chciaÂłem cytowaĂŚ chleba z gwoÂździami

Liryczne fragmenty - piĂŞknie, czasem coÂś na ksztaÂłt dalekowschodniej medytacji, ktĂłrÂą jeszcze dziÂś na pewno usÂłyszymy (Kate!).

Nie sÂądzĂŞ, Âże ambicja pcha jÂą do gry na miarĂŞ zwyciĂŞstwa. BrakowaÂło mi chwilami wÂłaÂśnie werwy, fantazji, pewnoÂści dÂźwiĂŞku (jak niektĂłrzy mĂłwiÂą - jakby nie byÂła "osadzona" dobrze w klawiaturze).

Ciekawe jakby wykonanie Japonki skomentowaÂł Fryderyk Chopin majÂąc te 20 lat  :D

mi³oœÌ kluczem do gry

Cudne Larghetto - peÂłne ciepÂła, liryczne:)) I rondo teÂż jeszcze delikatne i rozmarzone, moÂże to niekoniecznie krakowiak:) a przynajmniej krakowiak refleksyjny;) ale moÂże jeszcze "podkrĂŞci" na finiszu :)

Takie kobiece granie, ale peÂłne uroku, subtelnoÂści i pewnej... radoÂści. Dla mnie wielki plus.

Steinway juÂż rozstrojony - gĂłrne cis (chyba czterokreÂślne) przeokropnie drÂży...

MyÂślĂŞ, Âże Aimi ma niejednego podkochujÂącego siĂŞ w niej Konstantego GÂładkowskiego  8)

フレデリック フランソワ・ショパン

ona jest bardzo, bardzo delikatna w grze, muska klawisze, a przez to nie ma barw w dÂźwiĂŞku
czasami coÂś zamigocze

nie wiem co mieliÂście na myÂśli piszÂąc, Âże KoreaĂączyk graÂł suchym dÂźwiĂŞkiem
tak jak Aimi?

dla mnie Aimi miejsca od 5 do 10

Sam by siebie w tej wersji nie poznaÂł:)) Ale wyglÂąda caÂłkiem gustownie:)

Aimi jest cudna, zwiewna i romantyczna:)) Mo¿e troszkê faktycznie jej delikatnoœÌ nie pozwala jej na wiêkszy power w bardziej dramatycznych momentach. Ale za to tyle w niej subtelnoœci i uczucia.

A z ktĂłrego etapu to Impromtu - z II czy III? A to, Âże Awdiejewa jest bardzo dobrÂą pianistkÂą przyznawaÂłam jej i piĂŞĂŚ lat temu. ÂŚwietnie grywa Rachmaninowa, Prokofiewa. I w tej estetyce powinna pozostaĂŚ. A ja chĂŞtnie kupiĂŞ bilet na taki jej koncert.

jest,
prawdziwy śnieżno-biały kwiat wiśni na tle wschodzącego, czerwonego japońskiego słońca na tle błękitu nieba
wśród zielonych gór

Reakcja po koncercie Kobajaszi prawie jak 5 lat temu po wystĂŞpie Wundera - nie dali orkiestrze dograĂŚ do koĂąca. ZasÂłuÂżenie.

Elu, graÂł je w III etapie. Najbardziej podobaÂła mi siĂŞ Fantazja-Impromptu cis-moll.

No i "last but not least"... :D

Ciekaw jestem, czy mam Kobayashi pozwala jej na chlopaka (??)

grecka bogini

od pierwszego dÂźwiĂŞku sÂłychaĂŚ, Âże deklasuje konkurencjĂŞ

ProszĂŞ PaĂąstwa, pozamiatane  ;)

Tyle barw.....

Z czatu na YT:

"Aimi played Mozart Concerto / Kate played  Beethoven Concerto / JuriniĂŚ played Rachmanninoff Concerto" :D
Zasadniczo byÂł to koncert Chopina, ale wiemy, o co chodzi;)

nawet orkiestra nie Âśpi
sÂłucha
piĂŞkny, nasycony barwami dÂźwiĂŞk,

czy moÂżna graĂŚ to lepiej?

Ciekawe ma usta ;)

Kate, masz prawo wygraĂŚ konkurs,
jeÂśli wygrasz nikt z nas nawet nie piÂśnie

koleÂżanka Ingolfa Wundera

ja jej sÂłucham, nie patrzĂŞ na niÂą, Âżeby mnie nie rozpraszaÂła

Co za d¼wiêk, brzmienia, kolorystyka. Kate gra z natchnieniem, poezja d¼wiêku - PRZEPIÊKNIE

ProszĂŞ PaĂąstwa, pozamiatane  ;)

Ja patrzĂŞ, sÂłucham i podziwiam :) DÂłonie tez ma Âładnie i wszystko siĂŞ zgadza - emanuje piĂŞknem pod wieloma wzglĂŞdami :)

dobrze, Âże wybraÂła Steinway'a, a nie brzĂŞczÂącÂą YamahĂŞ

tak nas zaczarowaÂła, Âże nawet nie zauwaÂżyliÂśmy, Âże prawie nie ma nieczystych dÂźwiĂŞkĂłw
chcĂŞ mieĂŚ na pÂłycie to konkursowe wykonanie

No w³aœnie, Pawle, s¹ (w czêœci drugiej i w finale) - i to mnie trochê zaniepokoi³o, bo ca³oœÌ jest wprost genialna.

Jo, w twoim stylu

 :-* :-* :-* :-* :-* :'( :'( :'( :'( :'( /  :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Wielka Marta teÂż pojechaÂła w koncercie, tylko ludÂźmi jesteÂśmy  :D

Nie pozwolili skoĂączyĂŚ... :D

grecka bogini

ÂŚWIETNA!!!

WspaniaÂłe to byÂł najlepszy dzisiaj koncert

Janusz!!!!  :D :D :D, Janusz!!!!  :D :D :D, Janusz!!!!  :D :D :D, Janusz!!!!  :D :D :D, Janusz!!!!  :D :D :D, Janusz!!!!  :D :D :D,
Janusz!!!!  :D :D :D, Janusz!!!!  :D :D :D, Janusz!!!!  :D :D :D, Janusz!!!!  :D :D :D, Janusz!!!!  :D :D :D, Janusz!!!!  :D :D :D,
Janusz!!!!  :D :D :D, Janusz!!!!  :D :D :D, Janusz!!!!  :D :D :D, Janusz!!!!  :D :D :D, Janusz!!!!  :D :D :D, Janusz!!!!  :D :D :D,
tak siĂŞ ucieszyÂłem  :D :D :D

Niech brzmi chamsko, ale napiszê od serca. Pierdzielê oceny. Aimi i Kate przedstawi³y dwie ró¿ne propozycje piêkna. Chcecie, to dywagujcie, które piêkno piêkniejsze. Ja siê cieszê tym wieczorem i tym, co us³ysza³em.

O rany, Pawle...! WzruszyÂłes mnie tym aplauzem. Czuje sie, jakbym wÂłaÂśnie zafiniszowaÂł na estradzie  FN :-)

Niestety bylo duzo bledow.
Mimo tego byla dzisiaj najlepsza.

A JuriniĂŚ najgorszy.
 

Janusz,
Âżeby nie przesÂłodziĂŚ,
jeÂśli wiesz co mam na myÂśli to napiszĂŞ, Âże jesteÂś solÂą tego forum  :D

skoro teraz wpadÂłeÂś na kawĂŞ to znaczy, Âże ten wieczĂłr coÂś znaczy dla historii KCH

Januszu, zadebiutujesz, ale literacko  :)
CieszĂŞ siĂŞ! :)

Wyglada na to, ze w tej kwestii wielu z nas jest zgodnych, KasieĂąko... PozostaÂła trĂłjka byÂła wspaniaÂła, a kazde inne i na inny sposĂłb. Gdybym miaÂł wskazaĂŚ mojego dzisiejszego zwyciĂŞzce byÂłby to jednak KoreaĂączyk

Wszystkie wykonania mi tak szybko przeleciaÂły bez jakichÂś emocji, aÂż nagle zaczĂŞÂła graĂŚ Kate. PiĂŞkno samo w sobie. Najlepsza dziÂś. :)

W istocie mĂłgÂłby zimÂą ÂłamaĂŚ krĂŞ na Morzu Barentsa, ale w jego grze znalazÂłam jednak coÂś, co mnie zainteresowaÂło a u Jurinica nie.

Aimi ma wiele naturalnego wdziĂŞku, rozsnuwa koronki dÂźwiĂŞkĂłw najlepszej jakoÂści. Opalizuje tym wdziĂŞkiem. Jest jak mÂłoda bogini Benzaitan - opiekunka urody i muzyki, ktĂłra swojÂą ÂłagodnoÂściÂą poskramiaÂła smoki.

Kate - kolejna podró¿ w inny wymiar. Jej utwory sÂą jak monetowskie "Ogrody w Givenchy". PeÂłne ciepÂła, soczyste, rozedrgane ÂświatÂłocieniem, z tonami i pó³tonami barw, z feeriÂą kwiatĂłw. Ze ÂścieÂżkami, nad ktĂłrymi pochylajÂą siĂŞ irysy, prowadzÂącymi do Lothlorien  – Doliny ÂŚpiewajÂącego ZÂłota. Nie mam s³ów.

i juz

Powiem Ci szczerze, Âże CHO-Chopin teÂż byÂł dzisiaj moim numerem 1 :)
Kate jako 2  :)

ja wyjÂątkowo nie mam szczĂŞÂścia do KoreaĂączyka,
nie sÂłuchaÂłem Go w I etapie
nie sÂłuchaÂłem Go w II etapie
nie sÂłuchaÂłem Go w III etapie
...i :D nie posÂłuchaÂłem Go dzisiaj w koncercie
nieÂźle

RH jest bardzo rĂłwny
Liu jest natchniona

Pawle, trafnie to uj¹³eÂś :-) Mimo Âże kawĂŞ popiijam z rzadka, ale nie pojawiĂŚ sie tu podczas naszego ÂŚwiĂŞta to byÂłoby ÂświĂŞtokradztwem. SÂłucham i podczytujĂŞ Was w przerwach swej pracy i trochĂŞ ÂżaÂłujĂŞ, ze doba bywa tak krĂłtkÂą. Pozdrawiam wszystkich Przyjació³. jesteÂście wspaniali, ze wci¹¿ jesteÂście. !!  :D  I ze mimo wszystko trzymamy sie wci¹¿ razem  :)

Harasiewicz podobnie. Nie, nie, to nie mo¿e wp³yn¹Ì na ocenê. Nie przy takich emocjach i takiej atmosferze na sali.

Januszu, chyba podpisujesz juÂż tomiki z bajkami, skoro CiĂŞ tu prawie nie ma!  ;)

przecie¿ Wszyscy znamy siê 5 lat, mamy ma³¹ rocznicê,
to jak w rodzinie  :D

I ja!

Tak siĂŞ cieszĂŞ, Âże jesteÂś. TrochĂŞ siĂŞ martwiÂłam o Ciebie, ÂżeÂś chory, Âże kÂłopoty... CieszĂŞ siĂŞ.

Moim maÂłym marzeniem jest nastĂŞpujÂący werdykt jury:

1. miejsce, ex aequo - Kate Liu, Seong Jin Cho  ;)

Niczym w 1949 r.!

ja jeszcze bardzo powaÂżam Erica Lu

Dlaczego poezja musi sie zawsze kojarzyc z irysami,  feria kwatow i swiatlocieniem.
Same glupociny, wypociny.....

Oj muszê sobie zobaczyÌ, czym Eric Lu uderzy³ ostatnia nutê w 24. preludium. Wygl¹da³o to na piêœÌ :o

I Maki (Coquelicots, La promenade 1873) ;)

tak, uderzył pięścią
i jeszcze jaką zbolałą minę przy tym zrobił

Jeden z moich ukochanych obrazĂłw! Nawet wyhaftowaÂłam jego reprodukcjĂŞ. PrĂłbowaÂłam teÂż malowaĂŚ, ale -  totalna poraÂżka.

MyÂślisz, Âże to moÂżliwe???!!! Ale by byÂło...

Ale jak to jest moÂżliwe...? to jakiÂś trick i skorzystanie z wiedzy o budowie fortepianu  :o ::) ::)

ja ca³y czas próbujê Was wci¹gn¹Ì w dyskusjê "dlaczego nie RH"?
Bartek, daÂł jeden argument -o Jego pupie
a muzycznie?

Maki sa lepsze w poezji (chyba)

Cho byl bezbledny, ale przelecial obok mnie.
Nie poczulem zadnego wzruszenia.
Trafial bezblednie w klawisze.
Gral w sam raz. Tak jak przystalo na prymusa w klasie.

Poczatek Jurinica i niektore dalsze fragmenty byly b.piekne. Niestety, w calosci bylo za duzo dzwieku i akcentow.
Kasprzyk tez nie pomagal z tempami.
Prosze Was, nie wieszajmy psow na tym zdolnym, mlodym czlowieku. W koncu przeszedl eliminacje i zostal uczestnikiem tego trudnego konkursu.

od dzisiaj mam swoje konkursowe emocje, ktĂłrych tak mi brakowaÂło ad 2015
kibicujĂŞ Kate Liu
dlaczego?
jest zjawiskowa
jej dÂźwiĂŞk ma nasycenie barwÂą  
przypomina mi Ingolfa Wundera (w manierze wykonawczej)

Tez zauwazylem ten strzal piescia.
Chyba, ze to byl cios karate.
Bokiem,
a z perspektywy widzielismy to jako pelna piesc.

problem w tym, Âże uwaÂżamy, Âże kilkoro uczestnikĂłw graÂło rĂłwnie dobrze jak On
ja dzisiaj w ciemno do finaÂłu wybraÂłbym Su Yeon Kim

Bartku  :), rzuĂŚ proszĂŞ jeszcze okiem na Pole makĂłw w pobliÂżu VĂŠtheuil (Champ de coquelicots près de VĂŠtheuil 1879-1880) Moneta ;)

To tez nie jest powodem do wieszania psow

Bartek, zamiast traciĂŚ energiĂŞ na Âłapanie tych psĂłw, powiedz jak widzisz pierwsza trĂłjkĂŞ
RH zasÂługuje?
Liu zasÂługuje?
Lu zasÂługuje?
Seong-Jin Cho zasÂługuje?
inny uczestnik...

Kasiu  ;), odpowiem nastĂŞpujÂącym:

In Flanders Field - Where Soldiers Sleep and Poppies Grow Roberta Vonnoha (1890).

Myœlê, ¿e Lu uderzy³ w klawisz kciukiem, a d³où zacisn¹³ w piêœÌ.

Patrick :), a skoro dr Tulp to TwĂłj znajomy, to wspomnijmy jeszcze Tulipes des Pays-Bas, 1872 (Monet)  ;)

In Flanders fields the poppies blow
 Between the crosses, row on row,
 That mark our place; and in the sky
 The larks, still bravely singing, fly
 Scarce heard amid the guns below.

 We are the Dead. Short days ago
 We lived, felt dawn, saw sunset glow,
 Loved and were loved, and now we lie
 In Flanders fields...

 

Major John McCrae. ÂŻoÂłnierz, lekarz, poeta... :) Bratnia dusza, Pat...  :)  I Remarque'a.

Tego jeszcze chyba nie byÂło: Champ d'avoine aux coquelicots, Monet, 1890.

Asia, wyÂślij mnie do wojska!

Pat, wÂłaÂśnie CiĂŞ powoÂłano ;D:

https://www.youtube.com/watch?v=hlo7COOkAbk

A oto wrĂłciÂłem i Âżadne cosi fan tutte  :D

Zobaczcie na co natkn¹³ siĂŞ pewien fejsbukowicz! JuÂż wiemy, na jakim Âślubie byÂł... YUNDI  (spostrzegawczy zauwa¿¹)  8)

http://www.pudelek.pl/artykul/84758/tak_wygladal_slub_chinskiej_kim_kardashian_kosztowal_30_milionow_dolarow_zdjecia/#

A co zrobie ze szkielkiem?

W przypadku impresjonistĂłw krĂłtkowidz widzi obrazy nawet lepiej!

Czy ktoÂś z ekipy warszawskiej Kuriera ma moÂże zamiar relacjonowaĂŚ ktĂłryÂś z fina³ów z filharmonii?  ;)

Patryku Amade, mia³am raczej na myœli wra¿liwoœÌ, nie powo³anie. Chyba ¿e na walkê z D¿um¹... McCrae ratowa³ ¿ycia pod Ypres. Pod trzecim Ypres - czyli Passchendale. Co wprowadza nam polski, a nawet poznaùski, muzyczny w¹tek.
(Mianowicie w 2008 r. powstaÂł kanadyjski film pod tytuÂłem Passchendaele, do ktĂłrego muzykĂŞ napisaÂł polski kompozytor, zdobywca Oskara w 2005 r., Jan A. P. Kaczmarek :) TrochĂŞ jakby teÂż poznaniak:))

Wiem, bardzo ciekawa, piĂŞkna postaĂŚ. Fajnie, Âże go przypomnialaÂś ;)

Mam tez nadziejê, ¿e nie zasmuci³am zbytnio atmosfery po œwie¿ych wieœciach ze œ³ubu kolegi Yundiego:) Ale sam wspomnia³eœ o makach z Flandrii;)

O, bardzo przyjemnie - i to jest przynajmniej jakiÂś plus posiadania minusĂłw :D

Medrzec zostal, a obraz GENIALNY!!!!

Kate Liu - przepiêkny e-moll wys³uchany w zdezelowanym pojeŸdzie transportu miejskiego. Ba³am siê, ¿e robi du¿o b³êdów, ale w powtórce widzia³am, ¿e gra z zamkniêtymi oczami albo patrzy siê ponad klawiaturê. Na razie nr jeden.
Zawiód³ mnie SJ Cho trochê, momentami zachwycaj¹cy, ale generalne s³ucha³am ze zdziwieniem, i nie wiedzia³am o co mu chodzi. Jurinic zacz¹³ dziwnie, potem by³o piêknie i coraz piêkniej i w najlepszym momencie musia³am wy³¹czyÌ telefon. Kradzione chwile najwspanialsze ;)

Kate, pamiĂŞtaj, Chopin byÂł kobietÂą  :)

Jurinicza zdzierÂżyÂłam tylko przez 14 minut... DoszÂłam do wniosku, Âże nie bĂŞdĂŞ siĂŞ torturowaĂŚ! ??? ??? ::) ::)

Aimi mnie rozczarowaÂła, spodziewaÂłam siĂŞ po niej znacznie wiĂŞcej, nie wspomnĂŞ juÂż o przysypianiu w trakcie larghetto, co jeszcze nigdy mi siĂŞ nie zdarzyÂło. PodziĂŞkuj dziewczyno panu Kasprzykowi!

Kate na jutro, bo u mnie juÂż prawie pierwsza...

DzieĂą dobry kochani!! WspaniaÂłego dnia Wam ÂżyczĂŞ i wysokich dusznych lotĂłw po 18:00   :D (sobie teÂż!)

Na ogol nie lubie, jak ktos robi miny podczas grania.
W przypadku Erica Lu "miny" byly daleko od mizdrzenia sie.
Mimika jego twarzy wyrazala wszystkie niuanse, ktore uslyszalem w tym preludium.
FENOMENALNA wrazliwosc!!! twarzy i muzyki.

https://www.youtube.com/watch?v=UqmxAndYHsA

Pomnik   https://www.youtube.com/watch?v=zICir5soIP8
v
Kosz na smieci   https://www.youtube.com/watch?v=_qq0bi02XGo

??

Przepraszam, ze siĂŞ odniosĂŞ ad personam, ale jakim prawem Panie kolego  wyrokujesz kto nadaje siĂŞ do kosza ze swoim graniem a kto na pomniki? Tak sie skÂłada Âże wypowiedzi  internetowych nie czytajÂą tylko anonimowi fani, 40mln znawcĂłw sztuki wykonawczej Chopina ktĂłrych pojawiÂło siĂŞ w internecie caÂła masa od poczÂątku konkursu, ale i rodziny, znajomi, przyjaciele i jest im przykro czytajÂąc takie rzeczy. Jakim prawem porĂłwnuje Pan  Karola Radziwonowicza do Dyzm i co daje Panu podstawy do tego typu skojarzeĂą?  ZamieniÂł Pan z nim choĂŚby sÂłowo? ZagraÂł Pan kiedyÂś coÂś czym zainteresowaÂło siĂŞ jakiekolwiek wydawnictwo? Czy jest Pan gotowy powiedzieĂŚ mu to prosto w oczy lub podpisac siĂŞ nazwiskiem?
Przepraszam, ale nie zdzier¿ê takiego, proszê mi wybaczyÌ slowo kretyùstwa. Ju¿ znikam i wiecej siê nie pojawiê. Moje pesonalia w kontekœcie tego co Pan wypisuje równiez nie powinny Pana interesowaÌ. ¯egnam.

Bede sie zwracal do pana po imieniu i nazwisku.
Nikt Nieznaczacy.
Wpadasz na forum znienacka.
Nie znasz kontekstu i jak poparzony wyglaszasz swoj protest.

Uczestnicy, ktorzy odpadli w poszczegolnych etapach sa wlasnie w koszu na smieci.
Zapomniani.
Przywolujac mazurek Lukasza Kurpinskiego chcialem pokazac, ze warto jest siegnac do kosza. Osokinsowi, w tym wypadku (mazurek) nie stawialbym pomnika.

Ale trudno. Tego "Nikt" nie zrozumiales. Zbyt krotko jestes na naszym forum.

Pana Radziwonowicza bardzo lubie i jako czlowieka i jako artyste.
Niestety, styl jego wypowiedzi traca amatorszczyzna.
Podejrzewam, ze robi to swiadomie, by dotrzec to szerszej publicznosci.

P.S.
Wydawnictwo nie jest dla mnie wykladnia wartosci.
Wydaje sie wszystko,na czym mozna zarobic.
Podobnie, jest z kurwami na placu Pigalle.

To prawda, szanowny panie "Nikt NieznaczÂący"...  Takie wpadanie tutaj, na nasze Forum, na jednÂą li tylko wypowiedÂź, ganienie kogoÂś i znikanie - Âświadczy albo o Pana nieeleganckim kunktatorstwie - jako metodzie dialogu poprzez monolog,  albo o infantylizmie rodem z piaskownicy.
ZachĂŞcamy zatem, aby jednak odwiedzaÂł nas Pan czĂŞÂściej, a byĂŚ moÂże wtedy zrozumie Pan, ze tutaj nikt nie feruje wyrokĂłw, a co najwyÂżej z troskÂą formuÂłuje swe myÂśli.

Panowie, po co odpisywaĂŚ komuÂś, kto jak stwierdziÂł, wiĂŞcej tu siĂŞ nie pojawi? :D

ÂŁukaszu, Ăłw KtoÂś, jak znam tego typu ktosiĂłw, moÂże i siĂŞ nie zaloguje, ale z pewnoÂściÂą zerknie tu jeszcze nie jeden raz...  ;D
Poza wszystkim - brak komentarza mĂłgÂłby byĂŚ uznany przez naszych GoÂści jako milczÂąca oznaka potwierdzenia oskarÂżeĂą.  ::)

Bartku  :), myÂślaÂłam nad jak¹œ malarskÂą dedykacjÂą dla Ciebie i przyszedÂł mi na myÂśl portret Niccolò Paganiniego z 1819 r. wykonany o³ówkiem autorstwa wybitnego klasycystycznego portrecisty (i skrzypka-amatora!) Jeana-Auguste’a-Dominique’a Ingresa (1780-1867). W jĂŞzyku francuskim istnieje nawet idiom: violon d’Ingres (skrzypce Ingresa) oznaczajÂący dziaÂłalnoœÌ artystycznÂą na innym polu niÂż wynikaÂłoby to z wyksztaÂłcenia i profesji albo po prostu hobby.

https://en.wikipedia.org/wiki/Niccol%C3%B2_Paganini#/media/File:NiccoloPaganini.jpeg

Bartek, masz szczĂŞÂście, Âże nie Âżyjesz w epoce romantyzmu, bo Pan Nikt ZnaczÂący wyzwaÂłby CiĂŞ na pojedynek i odstrzeliÂł lewe ucho  :D

Panie Kochany Nikt ZnaczÂący, dla nas znaczy Pan wiele, proszĂŞ normalnie siĂŞ logowaĂŚ i piĂŚ w naszym towarzystwie pysznÂą kawĂŞ. JesteÂśmy bardzo Pana ciekawi. Bartek dokÂładnie wytÂłumaczyÂł kontekst swojego wpisu i nikomu krzywdy nie zrobiÂł, a przynajmniej nie miaÂł takiej intencji. JeÂśli dokÂładnie czyta Pan nasze wpisy, wie Pan juÂż, Âże wÂłaÂśnie tutaj, na tym forum staramy siĂŞ zachowaĂŚ pamiĂŞĂŚ o wszystkich pianistach, szczegĂłlnie biorÂących udziaÂł w Konkursie Chopinowskim. ProszĂŞ z Nami zostaĂŚ, nie gryziemy, nikogo do kosza nie wrzucamy, przeciwnie ...  :)

Panowie a ja jednak s³ówko za  Panem / PaniÂą Nikt ZnaczÂącym/Âą.
Post Bartusa "pomnik v kosz na œmieci" nie by³ wcale tak oczywisty, zanim Bartus go nie wyjaœni³. Mo¿na by³o odebraÌ go niestety wprost. I jeœli przeczyta³a go babcia, mama, tata, rodzeùstwo lub ¿ona (dziewczyna) itd. itp. £ukasza Krupiùskiego, to mog³o ich ponieœÌ. Mo¿e lepiej by³oby, gdyby Nikt Znacz¹cy zapyta³ co autor mia³ na myœli, zanim wybuchn¹³, lecz có¿ - trafi³a kosa na kamieù - Bartus wybucha równie ³atwo.

kawa zaparzona?
orkiestra nastrojona?
batuta uniesiona?
zaczynamy

Eric Lu

Dzis nieco inny skÂład orkiestry.
Eric Lu zaliczyÂł kilka wtopieĂą, ale oczywiÂście za to nie rozliczamy - a przynajmniej nie skreÂślamy, bo "ludzkÂą rzeczÂą sie pomyliĂŚ". Technicznie Amerykanin gĂłruje nad takim Juriniciem czy Kobayashi. RĂŞka Liszta ...lub wiĂŞksza.

z gĂłry zaÂłoÂżyÂłem, Âże nie bĂŞdĂŞ zwracaÂł uwagi na jakieÂś maÂło sÂłyszalne kiksy literĂłwki
gra piĂŞknie, Âśpiewa,
zaciekawia mnie,
barwa dÂźwiĂŞku nasycona

(dla mnie drugi obok Kate, tak waÂżny)

Nie wiem czy to zasÂługa realizatora dÂźwiĂŞku, ale dzisiaj orkiestra gra jakby wyraziÂściej i peÂłniej. To znaczy tak, jakby wiĂŞcej instrumentĂłw byÂło zaangaÂżowanych i sÂłyszalnych, zwÂłaszcza w jej "solowych" fragmentach.

jest chopinistÂą
têsknotê w Jego grze mo¿na dotkn¹Ì

Lu ma kobiec¹ wra¿liwoœÌ

Jak siĂŞ spisuje dziÂś fagot, Bartku? ;)

PiĂŞkna, chopinowska kantylena. Eryk jest dla mnie niekwestionowanym mistrzem liryki.

byÂłem na chwilĂŞ na Youtube i nie mogÂłem uwierzyĂŚ jak moÂżna tak sknociĂŚ dÂźwiĂŞk fortepianu o czym pisaliÂście wczoraj (straszny pogÂłos)
w TV Kultura nagÂłoÂśnienie faktycznie jest bardzo dobre
nie ma jak na Âżywo, ta fala powietrza idÂąca od orkiestry

;)

Moje odczucia sÂą trochĂŞ inne. Eryk jest niezwykle wrazliwy, kantyleny gra bardzo subtelnym, aksamitnym dÂźwiĂŞkiem, ale mimo to - a moÂże wÂłaÂśnie dlatego - sÂłyszĂŞ w jego grze pierwiastek mĂŞski. Trudno mi go zdefiniowaĂŚ.

W wykonaniu Aimi byÂło tyle szczĂŞÂścia, u Kate mistyczny odlot, u Erica zdawaÂł siĂŞ dominowaĂŚ smutek. Kolejny znakomicie zagrany koncert.

Kurczê szkoda desynchronów. Niestety orkiestra nie nad¹¿¹³a za jego lotnoœci¹ i zrywami. Tym nie mniej znakomity wystêp.

bardzo lubię jak pianista konsekwentnie trzyma tempo, choćby się waliło
choćby wszyscy ludzie w FN wstali, bili brawo i krzyczeli
Jak Rafał Blechacz, jak Ingolf Wunder
Lu Larghetto zagrał przepięknie
końcówkę koncertu pognał, uciekał

widać było, że nie czuł się komfortowo w stylu
"ja tu jestem tygrysem fortepianu"

nie ma Jo?

Szymon Nehring 

Koncert e-moll op. 11
Allegro maestoso
Larghetto
Rondo – Vivace

Uosobienie konsekwencji - Szymon Nehring!

moÂżna juÂż na forum narzekaĂŚ?  :D

super, gra Polak
ale barwa dÂźwiĂŞku siĂŞ zmieniÂła
instrument ten sam

żeby nie wpadł w tę samą pułapkę co Chorwat
Szymon nie musisz koncertu Chopina upiększać

...pokaż, że kochasz

pytam cĂłrkĂŞ, jak sÂłyszy Szymona na tle Lu?
i mam odpowiedÂź:
"tato, przecieÂż jestem tutaj dla Âładnej buzi Szymona"
i co powiedzieĂŚ?

dobrze to wykombinowaÂł w koĂącĂłwce Larghetta, Âślicznie

Dorówna³ do kosmicznego poziomu fina³u. Odpowiednie, tempo, zgranie z orkiestr¹, operowanie g³oœnoœci¹, brzmienie brillant, lekkoœÌ w grze. I co równie wa¿ne: nie "przedobrzy³".

Szymon! Szymon! Szymon!!!
Nie ma skowronkĂłw wÂśrĂłd emotikonĂłw, a powinny, bo teÂż lataÂły gĂŞsto nad mojÂą gÂłowÂą w czasie wystĂŞpu Nehringa. Jak na razie zachwyciÂł mnie dzisiaj najbardziej.

Wprawdzie Eric otrzymaÂł  najsÂłabsze oklaski, ale to byÂł zdecydowanie mĂłj emol.WzruszyÂłam siĂŞ.

mnie siĂŞ podoba ta gala, muszki, kimona,
wystĂŞp Szymona byÂł bardzo dobry
psychicznie lepiej wytrzymaÂł od Lu
Lu popsuÂł koĂącĂłwkĂŞ, ale jednak wybieram wykonanie Amerykanina
to ksiĂŞÂżycowe Larghetto

Szymon zagraÂł znacznie wiĂŞcej niÂż solidnie. Techniczna perfekcja, Âładne niuanse dynamiczne i artykulacyjne. Ale czasem - zbyt delikatny, subtelny dÂźwiĂŞk, zwÂłaszcza w finale.

Za bardzo brillant?

Oj, sÂłyszĂŞ wÂłaÂśnie w DwĂłjce, Âże Eryk byÂł chwilami niesÂłyszalny - zagÂłuszany przez orkiestrĂŞ, zwÂłaszcza w p/pp  :-\

pewnie mnie pokroicie,
odczuwam to tak - napiszĂŞ obrazowo (piszĂŞ szczerze co odczuwam)
Szymon w Himalajach dotkn¹³ szczytu, ale to ju¿ jest kres jego mo¿liwoœci
Lu, zabrakÂło do szczytu 100 metrĂłw, ale ma taki zapas, Âże jutro wejdzie na ten Szymona i kilka kolejnych

Szymon Nehring. Po 3. etapie mia³em trochu obawy, ¿eby nie pope³ni³ jakiegoœ zauwa¿alnego b³êdu. Nie pope³ni³ widocznego b³êdu. Narzuci³ sobie bardzo du¿e tempo w rondzie i sprosta³ wyzwaniu. Jako jedyny z uczestników gra³ bardzo cicho - w ka¿dym lirycznym momencie i w ka¿dym etapie. Zaprezentowa³ Chopina w sposób równy, dojrza³y i przekonywuj¹cy.

Brawo.

JeÂśli przed chwilÂą miaÂło miejsce pierwsze zdobycie Everestu, tu za chwilĂŞ czeka nas lot na Marsa.

A z mojego odsÂłuchu finaÂł byÂł dobry, w sam raz, precyzyjnie sÂłyszalny. MoÂże to znĂłw kwestia skÂąd sÂłuchamy. A dziÂś rzeczywiÂście nawet TV brzmi lepiej. CieszĂŞ siĂŞ, Âże Szymon zagraÂł tak piĂŞknie.
Eric moÂże troszkĂŞ sÂłabiej - sam nie byÂł do koĂąca kontent z wÂłasnego wykonania. Ale gra tak niezwykle czystym dÂźwiĂŞkiem!

Georgijs Osokins

Koncert e-moll op. 11
Allegro maestoso
Larghetto
Rondo – Vivace

istnieje coÂś takiego jak diaboliczne oblicze koncertu e-moll?
wydaje siĂŞ byĂŚ spokojnym
Âładny dÂźwiĂŞk
gra w migoczÂącym Âświetle Âświec komnaty

Czy dyrygent moÂże dyrygowaĂŚ paÂłeczkÂą do ryÂżu?

 :) Allegro dobre! Slucham z przyjemnoÂściÂą!!! :o

napisaÂłem, ze wzglĂŞdu na oprawĂŞ wizualnÂą  :D
bardzo ciekawe doÂświadczenie
sÂłuchaĂŚ Osokinsa grajÂącego Larghetto

MoÂże! Giergiew uÂżywa wykaÂłaczki! Na wÂłasne oczy widziaÂłam!!! :D

:o DziĂŞkujĂŞ  :D

jejku, jakie Âświetne ujĂŞcie teraz w TV byÂło - Jury w tle grajÂącego Osokinsa
JasiĂąski Âśpi, Marta koÂłyszÂąc siĂŞ Âśpiewa
ta korespondencja

oj chyba trÂąbka siĂŞ rozstroiÂła :D

poleciaÂł jak w walcach

nie trzyma tempa,
dla mnie to jest wyrok

Osokinsa porywa... fina³ zagra za szybko z masa b³êdów - zobaczyta :(

Nie bolaÂło!!! Jestem wzruszona, piĂŞkny byÂł e-moll a`la Osokins, brawo!
CzyÂżbym dzisiaj byÂła w szczegĂłlnie dobrym nastroju??? :o
A co to z tÂą koĂącĂłwkÂą ??? No i zabolaÂło :-\

dzisiaj gra cieĂą Osoniksa
Hrabia Drakula zgubiÂł zĂŞby

niestety masz racjĂŞ!

Brawo! dokÂładnie tak byÂło

Mo¿e nie mia³ b³êdów typu literówki, ale strasznie niechlujnie (niedok³adnie) gra³ nuty. Po prostu gra³ prawie "akordami" w prawej rêce na oparciu palcowania.

subiektywnie dzisiaj kolejnoœÌ:

1. Lu - piĂŞkna barwa dÂźwiĂŞku i Larghetto uosobienie moich marzeĂą
2. Nehring - nie uzasadniĂŞ (brakowaÂło mi tego boskiego pierwiastka)
3. Osokins - za grzecznie jak na DrakulĂŞ, niechlujnie

Chyba na razie naj Kate Liu, potem Szymon Nehring. Na pewno nie Osokins ani SJ, nie Chorwat, nie Eryk. Czujê, ¿e jutro doszlusuje do czo³owej trójki ChRH, pytanie czy przemiesza kolejnoœÌ. Japonki nie s³ysza³am.

A teraz pĂŞdzĂŞ na dworzec, przede mnÂą nocne spotkanie w podgrupach  ;)

Ale w ksiĂŞcia z bajki siĂŞ nie zamieniÂł ;)
DuÂżo "potÂłuczonych dÂźwiĂŞkĂłw" pomiĂŞdzy - chĂŞtnie przyznajĂŞ - caÂłkiem miÂłymi fragmentami. Nonszalancja - jak to on. W pierwszej czĂŞÂści miaÂłam obawy czy go sÂłychaĂŚ - moÂże wady odsÂłuchu. PowiedziaÂł w wywiadzie, Âże nie jest koniem tylko artystÂą a miaÂłam wraÂżenie, Âże w finale trochĂŞ poniĂłsÂł. Dalej wydaje mi siĂŞ niespĂłjny, tworzÂący na cito, jakby dopiero na estradzie zaczynaÂł myÂśleĂŚ o tym jak zagraĂŚ. Zgadzam siĂŞ z komentatorami TVP, Âże Scriabin czy Prokofiew byÂłby dla niego odpowiednim repertuarem. W ogĂłle mam wraÂżenie, jakby chÂłopak nie lubiÂł Chopina.



 

wyczuwa siĂŞ coÂś takiego,
dzisiaj w Larghetto - tej romantycznej pieÂśni pierwszej miÂłoÂści wyglÂądaÂł jakby dosÂłownie byÂł z innej bajki

Na dzisiaj:
Szymon
Seong
Kate
Eric
Aimi ...

Osokins....


Jurinic

muszę posłuchać Seonga,

za koncerty wyżej postawiłbym Chorwata od Łotysza, ale za wszystkie III etapy + finał zdecydowanie wyżej Łotysz.

A ja jeszcze raz Kate, jakoÂś mi dzisiaj rano przemknĂŞÂła... chociaÂż baaaardzo przyjemnie.

Kate, Eric, Seong na razie w pierwszej trĂłjce, ale czekam na Szarla , oby mazurek zabrzmiaÂł piĂŞknie.

Tereniu, a Szymon? Nie uwaÂżasz, Âże byÂł Âświetny?

Te¿ czekam na Szarla RH+ :D, to wci¹¿ mój nr 1.

Asia zdecydowanie teÂż czeka na Szarla i ma nadziejĂŞ usÂłyszenia go na Âżywca. Nie ma jak ÂświeÂża krew RH+. Dyktuje Asia, ja stenografujĂŞ.

Osokins - kantyleny = misterna, zlozona sztuka. GENIALNIE.
Osokins - szybkie = niepewnie i z bledami.
Osokins - zimermanowskie tryle (LR) - nieczytelne
-------------------------
Nehring - kantyleny = intymnie, kameralnie, SZLACHETNIE, za cicho(?), zbyt miekko (?), ale PIEKNIE.
Nehring - szybkie = sprawne, lekkie, troche "bojazliwie" (chociaz to walor), czasami szkolne akcenty.
Nehring - solo fagotu - nareszcie czysto i wspaniale (brawo fagocista)
Nehring - zimermanowskie tryle (LR) = FENOMENALNIE (zaznaczona oktawa na raz - tak jak ma byc)

Czuje ta niemoc, piekna niemoc delikatnego czlowieka jakim bym Chopin. Niesamowita jakosc (brawo!! Szymek)
--------------------------------------
Lu - kantyleny = podobny do Nehringa, chociaz mniej wycofany (dzwiek mocniejszy)
Lu - szybkie = jak Mozart - perliscie, koronkowo. BOMBA.
Lu - zimermanowskie tryle = swietnie, ale poprawnie.
------------------------------------

Wczoraj przezylem niesamowite chwile i odnalazlem nowa jakosc.
Palce Nehringa spadaly na klawisze bez akcentow, bardzo kameralnie bez "popisĂłwy".
Szymek gral dla siebie i kazal nam wytĂŞÂżaĂŚ uszy. To bylo niesamowite.
Jakis rodzaj niemocy, rezygnacji - absulutnie genialna sprawa.

Lu jest fenomenalnym pianista. Czysta artykulacja, dzwiek.
Jak na moje ucho, maniera opozniania dzwiekow troche ze duza.
Mimo wszystko, gra Lu pozostawia kolosalne wrazenie.

Osokins jest pianista nieskromnym. Podaje nam wszystko jak na tacy.
"Desynchron" lewej i prawej jest na najwyzszym poziomie. MISTRZOSTWO.
Taki niesynchroniczny sposob grania jest latwo przedobrzyc i schrzanic.
U niego bylo w sam raz. Duza osobowosc.
-----------
Na zakonczenie. Pochwala dla orkiestry i FAGOCISTY. Grali na wysokim poziomie.
We wstepie budowali nastroj. Sila, nieokrzesanego brzmienia (z poprzedniego dnia)
zostala zamienieniona na stonowane, miekkie granie. Brawo ORKIESTRA.

Przed dzisiejszym f-mollem...
http://www.youtube.com/watch?v=nqPuUcykv3Q
Ciekawa jest konfrontacja tegorocznych pianistĂłw z tymi piĂŞc lat temu.
PokuszĂŞ siĂŞ o stwierdzenie, Âże finaÂły 5 lat temu byÂły w jakiÂś sposĂłb ciekawsze - ale moÂże wÂłaÂśnie dziÂś coÂś ciekawego siĂŞ okaÂże...
Aczkolwiek Hamelina sÂłuchaÂłem na Âżywo w 3et. i nie zachwyciÂł mnie, zwÂłaszcza Mazurki wydaÂły mi siĂŞ przez niego jakby niezrozumiane. Sonata, oraz generalnie liryczne - nie taneczne - utwory, zdecydowanie na plus.

Adamie.
Jednej rzeczy nie moge pojac, ze majac TAKIEGO!! pianiste, ludzie, szczegolnie dziewczyny zapomnialy o nim.
W zamian, piszczaly i sciagaly majtki przez glowe na widok Wundera i Trifonowa.
To wykonanie Wakaracego jest na miare Rubinsteina. Czyste i uczciwe w prostej postaci !
Trudno mi teraz bedzie porownywac Hamelina (biedny on).
Mam nadzieje, ze histeria tym razem nie zagosci na konkursie.

¯a³ujê, ¿e nie mogê na ¿ywo z Wami s³uchaÌ koncertów...ale bêdê czyta³ Wasze komentarze i czeka³ z niecierpliwoœci¹ na og³oszenie wyników. Najbardziej z wczorajszego dnia zachwyci³ mnie Eric...cudownie zagra³ ca³y koncert. Bior¹c pod uwagê ca³oœÌ konkursu wg mnie kolejnoœÌ powinna wygl¹daÌ nastêpuj¹co:
1. Seong-Jin Cho
2. Charles Richard-Hamelin
3. Kate Liu i Eric Lu
NagrodĂŞ za koncert - Eric Lu
Mazurki - Krzysztof Ksi¹¿ek
Polonez - Kate Liu
SonatĂŞ - Seong-Jin
Pozdrawiam Wszystkich i trzymam kciuki za swoich faworytĂłw :)

Tak, poprzedni fina³ by³ ciekawszy, bo poziom nie by³ taki jak teraz. Mo¿na by³o o wiêcej siê przyczepiÌ - a to, ¿e interpretacja nie taka, a ¿e haftowa³, a ¿e ktoœ przysn¹³ za fortepianem ("bo ona jest muzykalna i siê zas³ucha³a w grze orkiestry"), a to ¿e tempo z orkiestr¹ nie zgrane, wychodzi przed orkiestrê, daje siê przykryÌ brzmieniem orkiestry itd. W tym roku ciê¿ej siê do kogoœ o coœ przyczepiÌ, poza Chorwatem i podobno Osokinsem (nie s³ysza³em, wiêc siê nie wypowiadam). Ciê¿kie decyzje przed jury, ale z ka¿dej prawie decyzji siê wybroni.

A ja mam serce rozdarte na kogo zag³osowaÌ: Aimi czy Kate, bo te wykonania mnie najbardziej poruszy³y, a przecie¿ Cho, Lu i Nehring zagrali te¿ perfekcyjnie, chocia¿ w tej perfekcji by³a ró¿norodnoœÌ propozycji interpretacji. A i dziœ mo¿na siê spodziewaÌ dobrego grania...

Koncert f-moll od ponad roku spodobaÂł mi sie na tyle, Âże aÂż nieco zapomniaÂłem jak brzmi koncert e-moll :) /zdecydowanie wolĂŞ f-moll!/

bartus, dziĂŞki za fajnÂą recenzjĂŞ (http://www.chopin.darmowefora.pl/index.php?topic=404.msg29314#msg29314), pod ktĂłrÂą podpisujĂŞ siĂŞ ....w rozciÂągÂłoÂści, epiteciarstwie - aptekarskim charakterem pisma ;D

Oby Richard ruszyÂł z kopyta, bo tempo orkiestry wolne jak flaki z olejem...
Zaczynam uwaÂżaĂŚ, Âże finaliÂści 5 lat temu prezentowali wyÂższy poziom pianistyki.

jejku jak przestraszliwie wolno graja ten wstĂŞp  ::) ::) ::)

Karol wszedÂł zdecydowanie z 1 tematem, zresztÂą tak jak siĂŞ spodziewaÂłem ;)

Czy on gra ciosanego czy Chopina?

Hamelin troszku za bardzo Âłopatologicznie (przepraszam wszystkich za ten zwrot). JuÂż wyjaÂśniam - brakuje mi bardzo bardzo mi brakuje duszy tego utworu, choĂŚ pĂłki co bardzo poprawnie technicznie. Ten koncert ma wiĂŞcej fragmentĂłw, ktĂłre nadajÂą siĂŞ do "rzeÂźbienia dÂźwiĂŞku". Hamelin pĂłki co odgrywa nuty - to za maÂło :(

"Czy to psy szczekajÂą"! ???

Jak ja nie znoszĂŞ yamahy!!!!

W dodatku nutka D4 juÂż na starcie nie stroi!

Rowniotkie: 1  2  3  4         1  2  3  4 

A to echo gralo

TuÂż przed koncertem widziaÂłam tĂŞczĂŞ, a teraz sÂłyszĂŞ zza okna grzmoty!
Nie, to nie przenoÂśnia... ale coÂś w tym jest!

Masz racje. Dopiero teraz to zlapalem.

W ktĂłra stronĂŞ nie stoi? Na sali zrobiÂło siĂŞ cieplej czy chÂłodniej?
Wiesz - sprawdzĂŞ to po Konkursie, bo mam nastrojone uszy... ale sprawdzĂŞ.

jeÂśli RH bĂŞdzie graÂł koncerty Mozarta to koniecznie trzeba posÂłuchaĂŚ

W porownaniu z mistrzowskim wykonaniem Wakarecego, gdzie czas ma sens i wage, Hamelin zatrzymuje fraze.
Czyni to w rownych odstepach.

Mozarta czy Hamelina?

kręciłem nosem na Nehringa,
chyba niesłusznie, mógłby zaprosić na warsztaty chopinowskie Szarla
Mozarta gra perfekcyjnie (wielki RH)

ja nie słyszę 18-letniego Chopina w tym wykonaniu

Oj, jak mi przykro!!! :(
To nie by³ MÓJ f-moll, chocia¿ by³y piêkne momenty.
Za duÂżo psĂłw za maÂło serca i duszy.
Sorry Charles :(

Bardzo sympatyczny pianista. Gral bardzo ladnie.
narazie 7 miejsce (w mojej ocenie) za koncert.

Hamelin w ¿adnym etapie jakoœ specjalnie mnie nie uj¹³. W finale - tym bardziej.
ByÂło - minĂŞÂło. Tera Szyszkin.

WielkomocarstwowoœÌ wchodzi na scenê!!!

dziĂŞki Ewa, bo to sÂą trudne chwile,
teraz wiem, Âże siĂŞ nie przesÂłyszaÂłem
sonatĂŞ zagraÂł cudownie

Zapomnialem dodac.
Gratulacje za FENOMENALNE!! niebezpieczne solo waltorni.
Bezblednie, a druga powtorka w piano - MISTRZOSTWO SWIATA!!!!

Dla mnie teÂż, bo RH byÂł moim faworytem, zdecydowanie do II etapu, po trzecim balon trochĂŞ stĂŞchÂł, ale po koncercie jestem po prostu rozczarowana :'(

Faktycznie waltornista dzisiaj w Formie :)

W kaÂżdym etapie zagraÂł bardzo podobnie i na rĂłwnym poziomie - poprawnie i do przyjĂŞcia. Wszystko zaleÂży, kto czego wymaga on wykonawcy? Ja wymagam szacunku do dÂźwiĂŞkĂłw, zwÂłaszcza tych w kciuku prawej dÂłoni tam, gdzie w akordzie leÂży linia melodii...ukryta.

Yamaha bĂŞdzie dziÂś jeszcze potrzebna? Bo obawiam siĂŞ, Âże zaraz zostanie zdezelowana.

to że RH tak przeleciał (?) koncert nie znaczy, że nie wygra,
dzisiaj słuchałem całości wykonań konkursowych Rafała Blechacza
powiem Wam, że pomimo wysokiego poziomu tegorocznego KCH nikt z obecnych uczestników nie dorównuje Rafałowi
przez wszystkie etapy zagrał równo, z minimalną ilością kiksów, pięknie

PiĂŞknie, pomyliÂłam siĂŞ na szczĂŞÂście!
Koronki siĂŞ plotÂą, perÂły siĂŞ sypiÂą....
Zobaczymy jak larghetto....

NajÂśmieszniejsze, Âże to solo jest dla waltornistĂłw bardzo proste do zagrania. Problem jest taki, Âże to jest SOLO :)

teÂż mam swĂłj szczegĂłlny stosunek do Yamahy
nie potrzebuje ktoÂś napaliĂŚ w kominku?

Szyszkin gra dużo lepiej od RH

tzn dużo lepiej
wspaniale

Orkiestra zaczĂŞÂła buczeĂŚ czy akustyk znĂłw szaleje?

W kominku jeszcze nie, ale na yardzie mam kamienny krÂąg na ognisko! :D

Przejscie po linii prostej tez jest latwe, a juz nad przepascia - trudne.

teÂż tak sÂłyszycie?
gra Âświetnie

Szczerze mĂłwiÂąc u Szyszkina mi yamaha tak strasznie nie przeszkadza, gra delikatnie, ale jaka szkoda, Âże nie na Stainway`u!
Dimitri - jakie to imiĂŞ?

Co to jest yardzie?

 :D Przepraszam, na przydomowej dziaÂłce!

Masz racje, Akustyk - Palant spierdolil caly konkurs, na ktory czekalismy 5!!!! lat.
Bede pisal oficjalna skarge.
Akustykom sie wydaje, ze sa bezkarni.

W kaÂżdym razie sÂłyszaÂłem kilka razy jak waltorniÂści psujÂą koncert...dzisiaj jest Âświetnie a i Szyszkin gra piĂŞknie, jakieÂż to largetto rozmarzone, romantyczne...

miejsca wolne z dÂługim dÂźwiĂŞkiem trudniejsze od karkoÂłomnych pasaÂży

W wykonaniu dziewczyn bardziej mi siĂŞ podobaÂło. Powiem inaczej: jego moÂże siĂŞ podobaĂŚ, ale dziewczyny naprawdĂŞ potrafiÂły mnie zachwyciĂŚ i poruszyĂŚ.

Pamiêtam, jak w Romance e-moll-a 5 lat temu Ingolf Wunder spogl¹da³ na fagocistê i to by³o piêkne... W ogóle w poprzednim Konkursie mieliœmy okazjê obejrzeÌ wiêcej interesuj¹cych przyk³adów komunikacji pozawerbalnych: pianista - publicznoœÌ, pianista - orkiestra, pianista - sufit. ;D

Szuszkin gra nieszopena, ale gra znakomicie. Chociaz, jak nieszopena, to mnie nie przekonuje.

Szyszkin gra prosto, jak czuje
i to jest Âświetne

Szyszkin - znakomity artysta!
(brakuje tylko jedwabnej muszki jako dopeÂłnienia zacnie skrojonej atÂłasowej marynarki smokingowej ;) )

Na konkurs kupiÂłam sobie nowiuÂśki, dobry sprzĂŞt do sÂłuchania i co?.... i tak brzĂŞczy :'(.

trudno Âżeby byÂło inaczej... ;)

na pewno wiĂŞcej tu Chopina niÂż u Szarla
u Szarla byÂło

123,123 tu radio WiedeĂą

"Carillon" bez wyrazu. Po prostu zagrane nuty. A to taki piĂŞkny fragment.

Zobaczcie... niby fina³ i niby gra na luzie, niby orkiestra utrudnia wyszukanie b³êdów, ale jednoczeœnie wykonania pianistów siê bardzo od siebie ró¿ni¹. Do tej pory mój apetyt zaspokoi³ Koreaùczyk, Japonka, Amerykanie i Polak.

To osobny temat, jak wszystko schodzi na psy!
RH w pomiĂŞtej marynarce, Szyszkin rozcheÂłstany, a przecieÂż to Koncert! FINAÂŁ! :o

Trochê ten Krakowiak za równy jak dla mnie - mog³oby byÌ tam wiêcej synkop i w dodatku pojawi³y siê jakieœ b³êdy - pewno ju¿ zmêczenie...

Czasami wydaje siĂŞ, jakby okieÂłznaÂł YamahĂŞ, ale za chwilĂŞ trach i efekt diabli biorÂą.

III cz gra w stylu Szarla, technicznym dÂźwiĂŞkiem
nie Âśpiewa

Dopiero swÂą trzecca czĂŞÂściÂą Koncertu Szyszkin ostatecznie przekonaÂł mnie do swej wizji e-molla i nadal podtrzymujĂŞ, ze jest jednym z najpowaÂżniejszych pretendentĂłw do miejsca na Podium. MoÂże nawet i do najwyÂższego wespĂłl z KoreaĂączykiem  :)

JANUSZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Witaj dawno nie widziany PRZYJACIELU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;D ;D ;D

dreszcze wywoÂłali:
Kate
Eric
z perspektywy doceniam Szymona

to jest jakiÂś niefart w moim wykonaniu, finaÂł

a ja jeszcze wcale nie sÂłyszaÂłem Seaonga,
jak wygra to pĂłjdĂŞ siĂŞ upiĂŚ (ale czekoladowymi beczuÂłkami z alkoholem)

EwuĂąka   :-*, no wpadaÂłem tu na minutki wczeÂśniej :-)

ÂŚwietny finaÂł finaÂłu Szyszkin.

Janusz... za maÂło wpisĂłw serwujesz, wielka to szkoda. ;)

Zupe³nie nie moja bajka. Nie kupujê tej propozycji. Chcia³em znaleŸÌ jakieœ walory, ale ma³o ¿e nie zachwyci³, to momentami irytowa³.

Wiem, widziaÂłam po fakcie, ale nie miaÂłam okazji powitaĂŚ CiĂŞ osobiÂście!

pierwszÂą i drugÂą czĂŞÂśc zagraÂł jednak dla mnie nazbyt asekurancko i bez polotu

No Rosjanin skoĂączyÂł dobrze z wykopem  ;) ale to nie mĂłj faworyt...

Janusz, zgodzĂŞ siĂŞ, dobrze graÂł, utrzymaÂł tempo,
ale nie ÂśpiewaÂł w tej III czĂŞÂści...

Szyszkin pobrzdÂąkaÂł dzisiaj na mojej duszy, naprawdĂŞ mi siĂŞ podobaÂł. Jestem mile zaskoczona i bardzo mnie to cieszy! ;D

Z tym Âśpiewem to jest tak, ze nie zawsze dobrze jest czymÂś waÂżnym dla jurorĂłw. przypomnijmy sobie syndrom Julianny ...

Po raz pierwszy graÂł tego emolla? Ciekawe... tak kiedyÂś byÂło i z Dan Taj Sonem (f-moll). TeÂż gdy wygrywaÂł konkurs graÂł koncert po raz pierwszy :-)  :D

ciekawe, co powiedzÂą teraz o RH?
bĂŞdÂą mieli odwagĂŞ mĂłwiĂŚ "jak jest" ?

Bodziu, kocham Cie

Szyszkin, techniczny perfekcjonista, zagra³ tak, jakby nie wiedzia³, ¿e fortepian mo¿e przybieraÌ ró¿ne barwy, choÌby w harmonii. W XIX w. instrumenty podkreœla³y to w sposób szczególny.

Szkoda, Âże jury - obawiam siĂŞ - nie zwraca na to uwagi. SpodobaĂŚ siĂŞ mogÂą jego emocjonalne skrajnoÂści.

Hamelina nie sÂłuchaÂłem...

mĂłwiÂą o technicznej perfekcji i dobrze grajÂącej orkiestrze
nikt tego nie neguje,
technicznie RH jest mistrzem Âświata

pomyÂślcie jakiem mam szczĂŞÂście
bezpoÂśrednio po Tonym bĂŞdĂŞ miaÂł jeszcze premierĂŞ z Seongiem
mam Go nagranego w finale

Yike (Tony) Yang

Koncert e-moll op. 11
Allegro maestoso
Larghetto
Rondo – Vivace

Eee, kominek sobie zapaskudziĂŚ? Ale znalazÂłam zastosowanie dla Yamahy - sÂą takie zawody w zjeÂżdÂżaniu z gĂłrki zimÂą na byle czym, skakania do wody na byle czym...

Charles - duÂżo piĂŞknych miejsc, ale nie wyrwaÂł mnie z kanapy. MyÂślaÂłam, Âże przez gorÂączkĂŞ, zawalone zatoki i obolaÂłe ucho, ale czytam, Âże i Was nie porwaÂł.

Dima - to naprawdê dobry pianista. Tylko mam z nim taki k³opot, ¿e kiedy ju¿ - ju¿ zaczyna mnie jego muzyka wci¹gaÌ, to zaraz przy³o¿y czymœ w taki sposób, ¿e pyk! i po nastroju. Co do jego zwyciêstwa - có¿ i to siê w ¿yciu zdarza.

Eeeee.... z tym zwyciĂŞstwem to jednak chyba przesadziÂłaÂś!

jestem na tak  :)

Poki co mÂłody gra piĂŞknie, klasyczne klimaty, perfekt technika, dobre tempa, dbaÂłoœÌ o szczegó³y i, Pawle, Âśpiew! Jest...  :)

Racja, Tony jest na razie SWIETNY.

oj! jest, jest      (i nie pĂŞdzi, tempo trzyma idealne  :D)
mÂłody zwyciĂŞzcÂą?
w sumie dlaczego nie?

Tryle wolĂŞ w niebianskiej (?) wizji Zimermana, ale pod wzglĂŞdem dramaturgii finaÂł I czĂŞÂści FANTASTYCZNY.

Solidna firma.

Ojejku!!!! ;D
AnioÂły fruwajÂą!!!
Usta milczÂą a dusza (z fortepianem) Âśpiewa!!!

Siedemnastolatek nigdy u nas nie wygrwaÂł  ;D Tym wiĂŞksze prawdopodobieĂąstwo, ze... w koĂącu

ale, poki co, obstajĂŞ przy pierwotnych faworytach  :D

w ogĂłle nie patrzĂŞ na pomyÂłki,
one sÂą najmniej waÂżne

Marta i Maurycjo zdaje sie mieli po osiemnaÂście...

i co powiedzieĂŚ?, jedno z najlepszych wykonaĂą z pewnoÂściÂą ...
i taki pasztet

w XVIII KCH dzisiejsi 16-stolatkowie gĂłrÂą

Od serca Tony ma u mnie nagrodĂŞ za pierwsze dwie czĂŞÂści koncertu.
Od rozumu i serca nagrodê za koncert dostaje Seong albo Szymon, wci¹¿ nie umiem siê zdecydowaÌ :-\.

Ale Tony naprawdĂŞ piĂŞknie z duszÂą z sercem!!!!
Dzisiaj zdecydowanie najlepszy!!!

to ja teraz zamykam oczy i sÂłucham KoreaĂączyka
Tony pomimo tony kiksĂłw strasznie !!! mi siĂŞ podobaÂł

Gral PIEKNIE!!

Gra slow, czy prawda?
Chyba gra slow.

no jasne, ¿e gra s³ów
kupujĂŞ Tonego!!! dla mnie moÂże wygraĂŚ, nie mam nic przeciwko

wÂłaÂściwie to Chopin byÂł z nami w czasie gry mÂłodego, prawda?

KiksĂłw byÂło tylko trochĂŞ, bez wpÂływu.

To, z jakÂą pasjÂą graÂł ten mÂłokos byÂło niesamowite.

Czemu bez wpÂływu? W FINALE? Koncerty Chopina nie sÂą najtrudniejszymi technicznie utworami, wiĂŞc dlaczego "bez wpÂływu"???

1) B³êdy nie zaburza³y narracji, najczêœciej zwykle omskniêcia palców,
2) Vide: poprzednie etapy konkursu czy finaÂłowy koncert Argerich czy Harasiewicza.

A ja tylko trochĂŞ w klimacie wypowiedzi Janusza. Nie jest to mĂłj czÂłowiek. Ale Awdiejewa teÂż nie byÂła.

A Ike Tony graÂł sercem. Szkoda, Âże to koniec.

Koncerty:
Prostota, szczerosc i naturalnosc kaze mi wybrac  NEHRINGA oraz YIKE.
Ze wskazaniem na Nehringa, ktory wykreowal niekonwencjonalna atmosfere tamtych czasow.
Inni mistrzowie minimalnie!! przedobrzali w opoznianiu dzwiekow i wstrzymywaniu fraz.
Sentymentalna maniera, ktora akceptuje, ale to tylko akceptacja.

Nie mam pomyslu, kto wygra w calosci.
Dla mnie wygral Nehring. Dla jurorow i ukladow wygra Cho

SÂłyszycie opinie o prowadzeniu orkiestry?!!!!
"Kapela dziadĂłw kalwaryjskich"!!!!!

Konkurs Chopinowski powinien odbywac sie co rok.
Zrobmy petycje

Szymon Nehring dostal nagrode publicznosci!!!!

Czy to opinia o prowadzeniu orkiestry, czy o samej orkiestrze.

O "Maestro" Kasprzyku!

nadrobiÂłem zalegÂłoÂści w finale
wysÂłuchaÂłem (z wielkÂą uwagÂą na sÂłuchawkach) Seonga -Jin Cho

wczeÂśniej napisaÂłem, Âże w tym roku nikt tak nie graÂł jak 10 lat temu RafaÂł

Seong tak gra

Agent 007 konkursu, w finale zagraÂł perfekcyjnie, wÂłaÂściwie wzorcowo

brawo! KoreaĂączyk

Zgadzam siĂŞ. Nawet pomyÂślaÂłam, Âże od razu po ogÂłoszeniu wynikĂłw powinny odbywaĂŚ siĂŞ eliminacje przez ktĂłre nie muszÂą przechodziĂŚ ci, ktĂłry wyszli poza etap I.

 ;D ;D ;D