Kurier Szafarski

Dzia³y forum => Chopin => W±tek zaczêty przez: skrzypczatka Listopad 01, 2010, 19:22:06



Tytu³: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: skrzypczatka Listopad 01, 2010, 19:22:06
Jeszcze chyba tylko tego nam brakuje :)
W³a¶nie ogl±dam fragmenty na YT Damy kameliowej, piêkne
http://www.youtube.com/watch?v=bN5Vm0lXisM&feature=related

A mo¿e kto¶ by³ na warszawskim Chopinie?


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 01, 2010, 19:48:47
Przed zgo³a dziesiêciu laty by³em w teatrze Nowym (W-wa) na przedstawieniu "Chopin" w re¿yserii Hanuszkiewicza. Rolê George Sand gra³a niedawno po¶lubiona nowa ¿ona Pana Adama, której nazwiska nie pamiêtam, ale zapamiêta³em, ze owa aktorka autentycznie wykonywa³a na fortepianie podczas spektaklu fragment koncertu f-moll. Z przedstawienia do dzi¶ przypominam sobie tak¿e, jak Pan Hanuszkiewicz ucharakteryzowa³ postaæ Fryderyka na wzór ¶licznie odzianej w bia³± sukienkê i surducik, pe³nej wdziêku kobiety. Cokolwiek mia³oby to oznaczaæ - wywo³ywa³o w¶ród publiczno¶ci pewien szok i poruszenie.


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: xbw Listopad 01, 2010, 20:04:49
Znalaz³am co¶ dziwnego: we wtorek 23 listopada 2010 o g. 19:00 w Domu Kultury "Doro¿karnia” na ul. Siekierkowska 28 w Warszawie odbêdzie siê spektakl Teatru Fiakier "Chopin. Namiêtno¶ci w dur i moll".

"Spektakl inspirowany ¿yciem i twórczo¶ci± Fryderyka Chopina na motywach biografii, wspomnieñ oraz listów, z wykonywan± na ¿ywo muzyk± oraz z elementami tañca."

http://www.kulturalna.warszawa.pl/wydarzenia,1,37147,quot%3BChopin_Namiêtno¶ci_w_dur_i_mollquot%3B_-_spektakl_Teatr....html?locale=pl_PL#


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Gogu¶ Listopad 01, 2010, 20:05:33
http://www.youtube.com/watch?v=RdIz7aLBIaU

Kilka s³ów o Chopinie w Operze. Za kilka dni opera Orefice'a jest wystawiana przedostatni raz.  Mam w planach wyjazd do Wroc³awia w grudniu, na ostatni spektakl, link który zamieszczam to skrót z przedpremierowej konferencji prasowej, nie znalaz³em ¿adnych filmów ze spektakli a nawet z premier, tak wiec nie wiem nawet czego mam siê spodziewaæ jad±c na spektakl.  Je¿eli moje plany siê powiod±, mogê zdaæ Wam relacjê, natomiast có¿ Wam z tej relacji, skoro (przynajmniej do koñca sezonu) opera Chopina wystawiaæ nie bêdzie.


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 01, 2010, 20:09:08
Znalaz³am co¶ dziwnego: we wtorek 23 listopada 2010 o g. 19:00 w Domu Kultury "Doro¿karnia” na ul. Siekierkowska 28 w Warszawie odbêdzie siê spektakl Teatru Fiakier "Chopin. Namiêtno¶ci w dur i moll".

"Spektakl inspirowany ¿yciem i twórczo¶ci± Fryderyka Chopina na motywach biografii, wspomnieñ oraz listów, z wykonywan± na ¿ywo muzyk± oraz z elementami tañca."

http://www.kulturalna.warszawa.pl/wydarzenia,1,37147,quot%3BChopin_Namiêtno¶ci_w_dur_i_mollquot%3B_-_spektakl_Teatr....html?locale=pl_PL#

To mo¿e byæ ciekawy obrazek. Chêtnie bym sie uda³, ale ten wtorek chyba u mnie odpada


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Monika_Aleksandra Listopad 01, 2010, 20:15:54
W Teatrze Starym w Krakowie grana jest sztuka Chopin kontra Szopen http://www.stary.pl/spektakl/id/588


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: skrzypczatka Listopad 01, 2010, 21:07:55
Je¶li chodzi o Doro¿karniê, to mam tam znajomego wiêc podpytam co i jak, mo¿e siê przejdê...


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Niebieskooki Listopad 01, 2010, 23:02:09
Proponujê dawaæ info o spektaklach do dzia³u "Wydarzenia", a ja je potem podlinkujê do kalendarza.


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 01, 2010, 23:06:22
Proponujê dawaæ info o spektaklach do dzia³u "Wydarzenia", a ja je potem podlinkujê do kalendarza.
:)


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Monika_Aleksandra Listopad 02, 2010, 02:19:15
Proponujê dawaæ info o spektaklach do dzia³u "Wydarzenia", a ja je potem podlinkujê do kalendarza.


oczywi¶cie


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 02, 2010, 12:11:48
jakie imiê przypisaæ do takiego piêkna?
http://www.youtube.com/watch?v=zTeqxx5nUaA


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: aro 59 Listopad 02, 2010, 14:15:04
Venus?

Dziêkujê za link do tego video
To jest przepiêkne.


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: skrzypczatka Listopad 02, 2010, 17:42:58
Cudowny jest ten balet. Od wczoraj siedzê i ogl±dam. I ju¿ mam swój ulubiony fragment
http://www.youtube.com/watch?v=1pdx1kdToSc&feature=related


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Monika_Aleksandra Listopad 02, 2010, 19:29:45
jakie imiê przypisaæ do takiego piêkna?
http://www.youtube.com/watch?v=zTeqxx5nUaA

to piêkno wiele ma imion- bo to esencja kobieco¶ci :)


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Gogu¶ Listopad 02, 2010, 21:11:21
Nigdy nie ogl±da³em Damy Kameliowej, nie przypuszcza³em, ¿e mo¿na stworzyæ co¶ tak piêknego ... tak wspaniale zinterpretowaæ muzykê Chopina. Ruchy tancerki genialnie podkre¶laj± uczucie lekko¶ci, w³a¶ciwe dla utworów Chopina, a zw³aszcza dla Romance Larghetto z koncertu e-moll. Mi³o¶nicy radia zawsze mówi±, ¿e dodanie wizji do fonii zamyka nam wyobra¼nie, natomiast po zobaczeniu krótkiego fragmentu Damy Kameliowej zaczynam generowaæ now± wizjê dla mojego ulubionego koncertu Chopina a co za tym idzie odkrywaæ go na nowo.


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ewa578 Listopad 02, 2010, 21:54:31
Piêkne i wzruszaj±ce!


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 02, 2010, 22:50:15
Cytuj
to piêkno wiele ma imion- bo to esencja kobieco¶ci
U Niego, czy u Niej


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Gogu¶ Listopad 02, 2010, 23:25:11
U Niego, czy u Niej

Umówmy siê, ¿e balet to nie jest szczególnie mêski sport. Niemniej je¿eli esencja kobieco¶ci ma byæ piêkna to musi wystêpowaæ w postaci oryginalnej. Z drugiej strony kobiety lubi± narcystycznych lalusiów ale to temat do innej dyskusji.


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ewa578 Listopad 02, 2010, 23:42:32
Z drugiej strony kobiety lubi± narcystycznych lalusiów ale to temat do innej dyskusji.
Piotrze, kto Ci naopowiada³ takich bzdur?!!!


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Gogu¶ Listopad 03, 2010, 08:46:06
Takie s± wnioski z moich obserwacji, mo¿e pod tym pojêciem nie zawieraj± siê przypadki tak skrajne jak tancerze baletowi, ale "dzisiejsza m³odzie¿" (uwielbiam u¿ywaæ tego okre¶lenia) p³ci ¿eñskiej wybiera zazwyczaj narcyzów o w³osach u³o¿onych na ¿el i metroseksualnym ubiorze.

Zbaczamy z tematu, jak zaczniemy prowadziæ polemikê to niebieskooki wyznaczy nam  osobny temat a to wygl±da³oby komicznie.


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: su³ek Listopad 05, 2010, 11:43:59
nie wszêdzie jednak pozytywnie wypowiadaj± siê na temat sztuki teatralnej w kontekscie Roku Chopinowskiego. W dzisiejszym ND Pani Temida Stankiewicz-Podhorecka w artykule "Re¿yser nie lubi Chopina" w zasadzie nie zostawia suchej nitki na teatrze. Jej zdaniem sztuka "Glissando", która mia³a byæ po¶wiêcona Chopinowi i jego twórczo¶ci to "be³kot". Trudno mi siê wypowiadaæ bo nie widzia³em sztuki. http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101105&typ=my&id=my22.txt


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 05, 2010, 11:51:54
nie wszêdzie jednak pozytywnie wypowiadaj± siê na temat sztuki teatralnej w kontekscie Roku Chopinowskiego. W dzisiejszym ND Pani Temida Stankiewicz-Podhorecka w artykule "Re¿yser nie lubi Chopina" w zasadzie nie zostawia suchej nitki na teatrze. Jej zdaniem sztuka "Glissando", która mia³a byæ po¶wiêcona Chopinowi i jego twórczo¶ci to "be³kot". Trudno mi siê wypowiadaæ bo nie widzia³em sztuki. http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101105&typ=my&id=my22.txt
¯a³osne, gdy po szopenowskie motywy i konotacje siêgaj± ludzie, którzy nie nie kryj± siê ze sw± dewiz± jak ni¿ej:
"Chopin jest z pewno¶ci± wielkim kompozytorem, ale nie jest moim ulubionym. Nie czujê bliskiej wiêzi z jego muzyk±".
To po co, Panie Garcia, w³asisz kaloszami do ¦wi±tyni?


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Grudzieñ 01, 2010, 16:14:21
Nic tak chyba nie pasuje do teatralnego Chopina jak ów szopenowski skeczyk  :D

http://www.youtube.com/watch?v=SfKqzN5MZYU&feature=related


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: xbw Grudzieñ 01, 2010, 16:22:07
Dobreeee :)


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Allegra Grudzieñ 01, 2010, 17:35:30
Cudne! Nie zna³am tego - dziekujê za link.


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Monika_Aleksandra Grudzieñ 01, 2010, 23:59:18
Naprawdê szczerze siê u¶mia³y¶my z cór± wespó³. Sk±d sk±din±d znany nam ju¿ komik :)


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lawendynka Kwiecieñ 09, 2013, 17:03:03
Nie znam, nie by³am (bo premiera 12 kwietnia 2013, czyli w najbli¿szy pi±tek), ale...

http://www.rp.pl/artykul/9131,997905-Komiks-muzyczny--Chopin-musi-umrzec-.html


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Kwiecieñ 09, 2013, 17:15:35
Nie znam, nie by³am (bo premiera 12 kwietnia 2013, czyli w najbli¿szy pi±tek), ale...

http://www.rp.pl/artykul/9131,997905-Komiks-muzyczny--Chopin-musi-umrzec-.html

Bêdê na tym spektaklu w najbli¿sz± niedzielê. Mam nadziejê, ze bêdzie wart podzielenia siê wra¿eniami...


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Kwiecieñ 15, 2013, 11:52:23
Re¿yser i scenarzysta Marcin Wrona w bran¿y teatralnej jest cenion± osobowo¶ci±. Publiczno¶æ telewizyjna zna go choæby z wystawianej niedawno w TVP1 „Moralno¶ci pani Dulskiej”. Serial „Lekarze”, „Ratownicy” – to tak¿e jego niepo¶ledni dorobek.
Id±c zatem do teatru Palladium na niedzielny seans „Chopin musi umrzeæ", który jest najnowsz± pozycj± w dorobku artystycznym pana Marcina, a jednocze¶nie wci±z nowalijk± repertuarowa Teatru, nastawiony by³em na nietuzinkowe widowisko. Nawet przecie¿ ju¿ tytu³, w intencjach jak¿e zawadiacki i przekorny, wyd¼wiêkiem, jakby nie by³o, pozytywnie j±trzy i inspiruje.
Co bowiem oznacza, ¿e najbardziej rozpoznawalny na ¶wiecie polski kompozytor wszechczasów mia³by „umrzeæ”? Czy nie jest to kolejna prowokacja nazbyt ju¿ wyuzdana i obrazoburcza w odniesieniu do ikony Kultury? Moje obawy na szczê¶cie rozwia³y siê jeszcze przed spektaklem. Oto przegl±daj±c papierowy program (bardzo atrakcyjny od strony szaty graficznej, za¶ od strony merytorycznej dopracowany do perfekcji) czytam fragment streszczenia: „…para naukowców dokonuje czego¶ niezwyk³ego. (…) Podczas badania serca wielkiego kompozytora o¿ywia naszego wieszcza…” A zatem wszystko jasne: „zmuszany” do ¶mierci nie bêdzie symbol i narodowa ikona, a jej li tylko cielesne wskrzeszenie; innymi s³owy: cudownie o¿ywiony Chopin.
Nie warto w tym momencie dyskutowaæ, na ile scenarzystê spektaklu w tym paranaukowo dokonanym „o¿ywieniu” ponios³a niczym nieograniczana fantazja, a na ile antycypuje prawdziw± rewolucjê w mo¿liwo¶ciach nauki. Zdaniem redaktora „programu” rewolucja ta, mo¿e nast±piæ „znacznie szybciej, ni¿ siê spodziewamy”. Tak wiêc musical (czy raczej, lepiej tu pasuj±ce okre¶lenie, ¶piewo-gra) „Chopin musi umrzeæ” – to niekoniecznie czcza, artystyczna spekulacja, to bardziej próba odpowiedzi na pytanie, co by by³o i co bêdzie, gdy kiedy¶ jednak bêdzie…

Otó¿ wedle twórców spektaklu – bêdzie wtedy ¼le. Znakomicie odgrywany przez Paw³a Domaga³ê Chopin, w zgie³ku, jaki towarzyszy jego ponownemu pojawieniu siê w¶ród ¿ywych, gubi siê i nie znajduje dla siebie zrozumienia. Niekoñcz±ce siê k³ótnie polityków, na przyk³ad o to, kto ma go pierwszy przywitaæ w imieniu narodu? Kto ma do niego wiêksze prawo? Spory pieniaczy i sekutników z biznesowych krêgów o jego spu¶ciznê materialno-finansow± przekonuj± nowo wskrzeszonego Chopina: ukochana ojczyzna, której obraz do ostatnich chwil ¿ycia chowa³ w my¶lach, to zupe³nie inna Polska, ni¿ ta, w której oto jest teraz. W takim kraju i w¶ród ludzi, którzy go otaczaj± nie bêdzie potrafi³ ¿yæ. Wraca na ³o¿e ¶mierci i za namow±, w tym tak¿e niektórych awanturników politycznych – ponownie umiera.

Przes³anie spektaklu zdaje siê przemawiaæ oczywistym stwierdzeniem: miejsca geniuszy z przesz³o¶ci niech pozostaj± w przesz³o¶ci. Za to ich dzie³a, niech z kolejnymi pokoleniami nie¶miertelnie pod±¿aj± w przysz³o¶æ. Znamienne mog± byæ tu s³owa prawdziwego Chopina, który celnie kiedy¶ napisa³: „Najdziwniejszym z ludzi jest geniusz: ten tak daleko w przysz³o¶æ wybiega, ¿e ginie z oczu ludzi z nim ¿yj±cych, a nie wiadomo, które pokolenie poj±æ go zdo³a.” A zatem twórcy przedstawienia ochoczo podpisuj± siê pod s³owami Chopina, bo ze spektaklu wynika, ¿e nasz narodowy wieszcz absolutnie siê nie pomyli³.

Czy spektakl wart jest polecenia takim jak my, mi³o¶nikom jego muzyki, spu¶cizny i wszystkim krzewicielom dzie³a?  Oczywi¶cie tak, jak ka¿dy zreszt± spektakl odwo³uj±cy siê do imienia naszego idola. Id±c jednak na przedstawienie nie nastawiajmy siê na kontakt z muzyk± Mistrza. Ta – poza nielicznymi momentami jest w nim praktycznie nieobecna. Bo jak inaczej oceniæ, skoro przez pierwsze pó³torej godziny dos³ucha³em siê ledwie kilku nut i to z ledwie jednego preludium e-moll? Nie, to nie jest zarzut. Na koncert Chopina na pewno lepiej chodziæ do filharmonii. Tu jego muzyka, co najwy¿ej odgrywa³a rolê symbolu, i jak przysta³o dla symboliki rozbrzmiewa³a wtedy, gdy by³o to celowe dla odniesienia do autentycznych relacji i zdarzeñ.
W drugiej czê¶ci spektaklu, sk±din±d klarowniej pouk³adanej i wreszcie wprowadzaj±cej na deski postaæ o¿ywionego „wieszcza”, w tle odegrany by³ za to ca³y nokturn (e-moll op. 72). No i fina³! Odegrana na fortepianie (na ¿ywo – przez autentycznego pianistê) od pocz±tku do koñca etiuda rewolucyjna nieco ug³aska³a takich jak ja – fanatyków muzyki Chopina w jej najczystszej postaci. Co do za¶ podstawowej, muzycznej ilustracji spektaklu – sk³ada³a siê na ni± muzyka na wskro¶ nowoczesna. Pewno dla wspó³czesnego pokolenia, a szczególnie mi³o¶ników zespo³u Hey, Moniki Brodki i Abradaba – by³o to atrakcyjne i ciekawe dope³nienie widowiska. Jej twórca Marcin Macuk (znany równie¿ jako Emma66) – to laureat dwóch „Fryderykow” (za produkcjê i i realizacjê dwóch ró¿nych p³yt). Znakomita Katarzyna Groniec i trochê mniej, ale jednak, ca³kiem sprawni pozostali „wokali¶ci” tak¿e stanêli na wysoko¶ci zadania. Muzyka scalaj±c siê z fabu³± tworzy³a przy ich udziale jednolity i spójny przekaz. ¦wietni byli równie¿ cz³onkowie zespo³u tanecznego i… oczywi¶cie – aktorzy! Nie bêdê wymienia³ ka¿dego z osobna. (Mi³o¶nicy serialu „Na wspólnej” – mog± mieæ o to do mnie pretensje, ale najlepiej – przyjd¼cie sami i obejrzyjcie kilku ze swoich idoli).
Dla mnie postaci± najpierwsz± by³a jednakowo¿ Olga Bo³±d¼. Jej spontaniczna ¿ywio³owa ekspresja, wdziêk, m³odo¶æ i artystyczna charyzma ju¿ dawno podczas spektaklu w teatrze nie wzbudzi³a we mnie tylu pozytywnych doznañ, prze¿yæ i wra¿eñ. Pani Olgo! Tak trzymaæ. Ma Pani racjê, je¶li nie ju¿ - to z czasem wszyscy Pani± pokochaj±!

I na zakoñczenie moja krótka refleksja na temat miejsca reklamy w spektaklach. Czasy s± takie, jakie s±. Bez sponsorów nawet prawdziwa Sztuka nie ma racji bytu. Gdy zatem zasiadam na widowni i nim rozpocznie siê spektakl musze ods³uchaæ bogat± listê sponsorów – nie dziwiê siê. Powiadam- takie czasy. Gdy jednak po kilkuminutowej wyliczance nastêpuje kilkunastominutowy(!) film, ponownie prezentuj±cy tych samych mecenasów spektaklu – zaczynam siê irytowaæ. Nie po to chodzê do teatru, aby doznawaæ wra¿eñ z kina. Mo¿e wiêc, droga dyrekcjo teatru Palladium, we¼cie sobie to moje prywatne spostrze¿enie trochê do serca? Szkoda by³oby, gdyby po Waszych znakomitych spektaklach publiczno¶æ dyskutowa³a nie o nich, a przede wszystkim o sponsorach. Wtedy ju¿ nie tylko „Chopin musia³by umrzeæ”. Musia³by wtedy umrzeæ tak¿e i Teatr.


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lawendynka Kwiecieñ 15, 2013, 13:39:08
Właśnie wyobraziłam sobie sytuację Chopina pojawiającego sie nagle w naszych czasach... Najbardziej chyba - gdybym była na Jego miejscu - męczyłaby mnie powierzchowność zachowań ludzi, z którymi przyszłoby mi się spotykać. Bo tak naprawdę połowa z tych osób nie ma pojęcia o Sztuce, ważny jest dla nich jedynie wizerunek, w poprawieniu którego Chopin pomagałby ogromnie i pewnie byłby rozrywany.
"Panie Chopin, spojrzy pan do tej kamery!"
"Panie Chopin, uściśnie pan dłoń tego gościa obok."
"Panie Chopin, niech pan siądzie przy fortepianie. Nie, nie, nie ma potrzeby grać. Pan tylko ręce ułoży, o tak, dobrze."
"Panie Chopin, a może reklama płatków śniadaniowych? Kupa kasy, niech mi pan wierzy!"

O, nie... To nie są czasy dla wrażliwców!


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Kwiecieñ 15, 2013, 14:21:59
W³a¶nie wyobrazi³am sobie sytuacjê Chopina pojawiaj±cego sie nagle w naszych czasach... Najbardziej chyba - "Panie Chopin, spojrzy pan do tej kamery!"
"Panie Chopin, u¶ci¶nie pan d³oñ tego go¶cia obok."
"Panie Chopin, niech pan si±dzie przy fortepianie. Nie, nie, nie ma potrzeby graæ. Pan tylko rêce u³o¿y, o tak, dobrze."
"Panie Chopin, a mo¿e reklama p³atków ¶niadaniowych? Kupa kasy, niech mi pan wierzy!"
Prawie, jakby¶ na swie¿o dzieli³a siê refleksjami z obejrzanego spektasklu  :D  ;)


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: aro 59 Kwiecieñ 15, 2013, 15:06:04
Januszu, piêknie napisa³e¶.


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Kwiecieñ 15, 2013, 15:14:31
Dziekujê Januszu za recenzjê.
Czytaj±c zapowiedzi tego spektaklu uwa¿a³am ¿e sam pomys³ umieszczenia Chopina we wspó³czesno¶ci
jest bardzo ciekawy, obawia³am siê tylko jego realizacji.Cieszê siê,¿e okaza³a siê te¿ interesuj±ca i ¿e postaæ Chopina nie
by³a tylko pretekstem do skomentowania naszej rzeczywisto¶ci.
Moim zdaniem  poradzi³by sobie w naszym XXI wieku doskonale.
XIX-wieczny Pary¿ to te¿ nie by³o miejsce dla 'wra¿liwców" i tam rz±dzi³ pieni±dz a Chopin odniós³ w ówczesnej stolicy ¶wiata wielki
sukces finansowy tak¿e.


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Kwiecieñ 15, 2013, 15:36:25
Moim zdaniem  poradzi³by sobie w naszym XXI wieku doskonale.
XIX-wieczny Pary¿ to te¿ nie by³o miejsce dla 'wra¿liwców" i tam rz±dzi³ pieni±dz a Chopin odniós³ w ówczesnej stolicy ¶wiata wielki
sukces finansowy tak¿e.
Kto wie, Ago? Mo¿e masz racjê... Sk±din±d wiadomo, ze Chopin znakomicie zarz±dza³ finansami, dba³ o sta³e przychody, wybiera³ tylko najhojniejszych mecenasów, sponsorów, edytorów i... uczniów (z wy³±czeniem rodaków, których gotów by³ nawet uczyæ za darmo). Potrafi³ siê targowaæ a nawet zrywaæ nieintratne "kontrakty". Ale tak¿e "handlowaæ" dedykacjami(!) Wiemy te¿, ze nigdy nie trwoni³ ojcowskich pieniêdzy, sukcesywnie dosy³anych mu z Polski, gdy jeszcze nie mia³ w³asnych.
Z drugiej strony - tam, w Pary¿u, znakomicie radzil sobie bo sprzedawa³ w³asn±,  autentyczn±, niebywale popularn± i akceptowan± przez wiêkszo¶æ spo³eczno¶ci sztukê. Tu musia³by sprzedawaæ co innego: wizerunek, produkty reklamowe i prywatno¶æ, na której mu bardzo zale¿a³o. Jak by na to nie patrzeæ, to trochê inne przymioty...

Marku - dziêkujê!


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Emilka Kwiecieñ 15, 2013, 21:09:48
Ja te¿ dziêkujê panie Januszu za recenzjê, bo chcia³abym nied³ugo siê wybraæ do teatru.
Mi siê wydaje, ¿e czasy siê zmieniaj± mniej ni¿ nam siê wydaje, bo wszystko ju¿ by³o, tylko w trochê innej formie. Na przyk³ad arty¶ci te¿ mocno ze sob± rywalizowali (Liszt i Thalberg za czasów Chopina), sprzedawa³o siê litografie s³awnych osób w ksiêgarniach, czyli "handlowa³o" wizerunkiem jak teraz (w 1830 r. pisa³ Chopin kompanista Brzeziny, prosi³ miê o mój portret, ale mu tego nie mog³em pozwoliæ, boby za wiele by³o na raz, i nie mam ochoty, ¿eby we mnie mas³o owijano, tak jak siê to z portretem Lelewela sta³o). Pisano te¿ nieprzyjemne a czasem nawet obra¼liwe recenzje, tylko ¿e w gazetach, a nie w internecie (Ludwig Rellstab pisa³ ¿e Wariacje na temat z Don Juana to wandalizm)
Chopin umia³ jednak byæ ponad to i nie popisywa³ siê przed t³umami jak Liszt. Jak co¶ mu nie pasowa³o, to siê na to po prostu nie zgadza³- a i tak wszyscy wiedzieli, ¿e by³ najlepszym "fortepianist±" w Pary¿u.
Mo¿liwe, ¿e jakby siê urodzi³ w naszych czasach, to broni³by siê przed zostaniem typowym celebryt± i pozosta³by w wy¿szej sferze. Dzisiaj te¿ jest wiele takich artystów. No ale jakby mia³ nagle do nas wróciæ, to chyba by mia³ szybko dosyæ.

Pozdrawiam


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lawendynka Kwiecieñ 17, 2013, 07:47:51
Moim zdaniem  poradzi³by sobie w naszym XXI wieku doskonale.
XIX-wieczny Pary¿ to te¿ nie by³o miejsce dla 'wra¿liwców" i tam rz±dzi³ pieni±dz a Chopin odniós³ w ówczesnej stolicy ¶wiata wielki
sukces finansowy tak¿e.

Mo¿e tak, mo¿e patrzê za bardzo przez w³asny pryzmat? I przez moje zniechêcenie do wspó³czesnych celebrytów i osób, które s± znane z tego, ¿e s± znane?


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: aro 59 Kwiecieñ 17, 2013, 08:30:33
A ja my¶lê, ¿e nie przebi³by siê ze swoj± muzyk±, pisa³by do szuflady, czu³by siê nierozumiany,
jak pewnie dzieje siê z wiêkszo¶ci± dzisiejszych nieznanych utworów artystów,
skoro rozwój techniki nie inwestuje w rozwój kultury a wrêcz wprost proporcjonalnie kultura upada i
ludziom ju¿ w wiêkszo¶ci podoba siê w muzyce i nie tylko zasada im g³upiej tym lepiej.
(Ekstremalny przyk³ad: wielkie powodzenie utworu „Plastikowa biedronka”,
zastanawia mnie czy arty¶ci tworz±cy to „robi± sobie jaja” i
badaj± do jakich absurdów mog± siê posun±æ w kulturze masowej.
Dok±d zmierza i w jakim celu kultura masowa?).


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: xbw Kwiecieñ 17, 2013, 09:46:58
Januszu, ¶wietna relacja. Dobra robota. Ju¿ nie muszê lecieæ do teatru :)

My¶lê, ¿e Chopin doskonale poradzi³by sobie w ka¿dym czasie, z tak gigantycznym talentem on po prostu musia³ tworzyæ, inaczej pêk³by albo zwariowa³. Nie ma takiej mo¿liwo¶ci, by nie zosta³ doceniony, w ¿adnym czasie.

Tyle tylko, ¿e gdzie teraz te wierzby rosochate? Przypuszczam, ¿e zmieni³by siê charakter jego twórczo¶ci na bardziej wspó³czesny :D


Tytu³: Odp: Chopin w teatrze
Wiadomo¶æ wys³ana przez: fabura Kwiecieñ 19, 2013, 14:37:22
tam rz±dzi³ pieni±dz a Chopin odniós³ w ówczesnej stolicy ¶wiata wielki
sukces finansowy tak¿e.
Mo¿e i tak lecz nie by³o to jego g³ownym celem.
A ja my¶lê, ¿e nie przebi³by siê ze swoj± muzyk±, pisa³by do szuflady, czu³by siê nierozumiany,
Tak mia³by mo¿e ciê¿ko, zreszt± jego muzyka dzi¶ te¿ jest tak naprawde niszowa (o jej popularno¶ci decycduje nie tylko ona sama lecz jeszcze pewne inne wzglêdy) lecz nie zapomnijmy, ¿e dzi¶ genialni arty¶ci realizuj± siê tak¿e w np. w jazzie czy w muzyce elektronicznej, które maj± swoje grono pasjonatów. Pole do popisu oraz mo¿liwo¶æi dotarcia do publiczno¶ci s± dzi¶ po prostu inne.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

kalinowatyper animilkowo silverstar twistedgamers mini-land