Tytu³: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Monika_Aleksandra Listopad 18, 2010, 09:16:26 Czy skuszê Was na porównanie tej samej etiudy, przez dwóch wybitnych pianistów?
Rafa³ Blechacz : http://www.youtube.com/watch?v=D9Ec3HfZ9mk&feature=related Vladimir Horowitz: http://www.youtube.com/watch?v=6RZBHJ2Lucw&feature=related Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: xbw Listopad 18, 2010, 12:27:02 W tym temacie jestem "spalona". Na has³o etiuda op. 10 nr 8 widzê i s³yszê wykonanie Danii³a Trifonowa, którym rozpoczyna³ pierwszy etap konkursu, by³ to wiêc ów pierwszy moment, magiczny, kiedy ju¿ powoli powstawa³o moje uwielbienie. Wraz z pierwszymi d¼wiêkami falowa³ wraz z muzyk± ca³ym sob±, jego d³onie porusza³y siê tak piêknie, zreszt± obrazek do wgl±du tutaj :
http://konkurs.chopin.pl/pl/edition/xvi/video/72_Daniil_Trifonov/stage/1 G³êboko i silnie mam to wykonanie wkodowane :) Co do interpretacji Horowitza, to przekona³am siê do nich ca³kiem niedawno, ze skutkiem mocno zgubnym, poniewa¿ czasoch³onnym. Nie obrazi³abym siê bynajmniej za prezent w postaci 70 CD z jego utworami http://merlin.pl/Vladimir-Horowitz-Complete-Original-Jacket-Collection_Vladimir-Horowitz/browse/product/4,703489.html Cieszy mnie i raduje niezmiernie ró¿norodno¶æ wykonañ i interpretacji, to trochê jakby zwielokrotnia ich ilo¶æ, powoduje, ¿e utworów jest wiêcej ni¿ jest, je¶li mnie kto¶ rozumie :) Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Monika_Aleksandra Listopad 18, 2010, 12:52:54 Zapewne w tym porównaniu widaæ najmocniej to, co mówi³a Prof. Kozubek, ¿e dawniej Chopina grano zdecydowanie wolniej ni¿ teraz.
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: aro 59 Listopad 18, 2010, 17:33:06 Czy skuszê Was na porównanie tej samej etiudy, przez dwóch wybitnych pianistów? Rafa³ Blechacz : http://www.youtube.com/watch?v=D9Ec3HfZ9mk&feature=related Vladimir Horowitz: http://www.youtube.com/watch?v=6RZBHJ2Lucw&feature=related Moniko! Dopiero teraz mog³em tego ods³uchaæ. Nie jestem wyedukowanym muzykiem. Dlatego moje odczucia s± czysto subiektywne. Te dwa wykonania tej samej etiudy odbieram tak: Wed³ug mnie Horowitz gra z wiêksz± delikatno¶ci±, bardziej uwypukla perlisto¶æ tej muzyki. W wykonaniu Blechacza jest to tylko mistrzowsko wykonany utwór. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: aro 59 Listopad 18, 2010, 17:55:43 Zabawa, któr± zaproponowa³a¶,
bardzo mi siê podoba. My¶lê, ¿e przez takie bezpo¶rednie porównania wyedukujê siê, wyrobiê sobie opiniê, i bêdê bardziej wra¿liwy na wykonywanie tej muzyki, i odró¿niê zbo¿e od plew, albo chocia¿ bêdê potrafi³ ustawiæ hierarchiê wykonañ je¶li ¿adne nie bêdzie wed³ug mnie tym zbo¿em. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 18, 2010, 18:14:14 Zapewne w tym porównaniu widaæ najmocniej to, co mówi³a Prof. Kozubek, ¿e dawniej Chopina grano zdecydowanie wolniej ni¿ teraz. Moim zdaniem jest w takim stwierdzeniu pewna ukryta teza. Otó¿ uwa¿am, ¿e z jednego utworu mo¿na uzyskaæ dwa rózne, graj±c w krañcowych tempach. Innymi s³owy: s± harmonie, które daj± sie s³yszeæ tylko w okre¶lonym tempie, w innym - gubi± siê, choæ ods³aniaj± nowe, równie ciekawe rewiry. A gdy dodatkowo zaryzykujemy twierdzenie, ze styl grania jest kopi± stylu ¿ycia cz³owieka - do potwierdzenia zdania Pani profesor jest ju¿ tylko kroczek.Dawniej pianista dociera³ do najg³êbszych warstw utworu: ws³uchiwa³ sie w najdrobniejsze niuanse, zasmakowywa³ w subtelno¶ciach harmonii i wspó³brzmieñ, cyzelowa³ barwê, metrum, temperaturê blasku - dzisiaj dociera do krañca technicznego szaleñstwa: szybciej, energiczniej, g³o¶niej, b³yskotliwiej, efektowniej. Dlaczego tak twierdzê? bo dzia³a tu identyczne prawo jak te, które znamy z ¿ycia: ilo¶æ kompensuje jako¶æ i na odwrót. A ¿e wszyscy dzi¶ ¿yjemy szybko - tak i nasza muzyka czyni podobnie. Dawniej tego czasu by³o wiêcej. Muzyka mog³a nie tylko brzmieæ, ale i s³uchaæ samej siebie. By³a bogatsza dusz±, ubo¿sza odzieniem. Dzi¶ ma ponak³adane na siebie ró¿ne kolorowe ciuchy, lecz pod ca³± t± grub± odzie¿± krztusi siê i milknie przyt³amszona nimi dusza. Duszê wybierac, czy wypasione odzie¿± cia³o? Wybór, s³uchaczu, nale¿y do Ciebie Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 18, 2010, 18:28:32 oczywi¶cie, moje wywody jak wy¿ej dotycz± , statystycznych, tuzinkowych artystów. Ci najwiêksi - zawsze s± ponad wszystkich i ponad wszystko. Zawsze chadzaj± swoimi, wymykaj±cymi sie prostym opisom ¶cie¿kami
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Casablanka Listopad 18, 2010, 19:10:13 moje odczucia przy pierwszym wys³uchaniu:
Blechacz wzorcowo i tyle (mogê tego pos³uchaæ i drugi raz, i trzeci ... i zawsze powrócê) Horowitz, na pocz±tku konsternacja i pytanie co to jest? A za chwilê s³yszê i wielo¶æ barw, melodii i czego tam nie ma... ¶wietne wykonanie Trifonov - (nie bijcie mnie) irytacja od pocz±tku, bardzo dobrze technicznie i co z tego jak wewnêtrzny rytm utworu (takie bicie serca) nie istnieje, ju¿ wcze¶niej o tym pisa³em, ¿e w mojej opinii Trifonov ma powa¿ne k³opoty z trzymaniem rytmu, na prostej Formu³a F1, na zakrêtach zwalniamy by nie wypa¶æ z toru zreszt± spróbujcie taktowaæ w trakcie Jego gry, a dla mnie trzymanie rytmu to absolutna podstawa (b³agam xbw nie bij, s³yszysz to czego ja nie potrafiê :) ) Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Casablanka Listopad 18, 2010, 19:26:17 xbw, s³ucham dalej gry Trifonova i przyznajê, ¿e Nokturn H-dur op. 62 nr 1 gra piêknie,
nie piêknie - przepiêknie, ale tu sie nigdzie nie ¶pieszy tylko muska klawisze - super Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 18, 2010, 20:04:23 Dziekuje Ci Beatko za przypomnienie etiudy TRIFINOVA!!!
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ewa578 Listopad 18, 2010, 21:46:11 Absolutnie zgadam siê z Januszem!!! Pos³uchajcie idealnych technicznie azjatów, nie jestem w stanie nad±¿yæ wzrokiem za ich bezb³êdnymi palcami, ale dusza pozostaje nieporuszona. :(
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: xbw Listopad 18, 2010, 22:24:01 Kiedy s³ucham Trifonowa wchodzê w nadprzestrzeñ muzyczn±, Casablanko :) Nie znam siê, nie s³yszê czy gra równo, ja "czujê". Ale wydaje mi siê, ¿e ma tak wielk± wyobra¼niê, tak bardzo "ogarnia", ¿e nie gra niczego w sposób niezamierzony. Jest dok³adny, precyzyjny.
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Bodek1 Listopad 19, 2010, 00:52:48 Etiuda grana przez Blechacza jest w du¿o ¿ywszym tempie ni¿ przez Horowitza. To zale¿y od artysty czy bardziej chce uwypukliæ swoj± technikê czy tak jak Horowitz zwraca wiêksz± uwagê na wyraz, ekspresjê. Porówna³em te¿ sobie Scherzo E-dur grane przez Trifonova w 2008r http://www.youtube.com/watch?v=9P34vJshlyc&feature=related - z tym samym utworem w wykonaniu Horowitza w 1936r. Oba grane w podobnym tempie i równie wspania³e. Bardziej jednak przemawia do mnie wykonanie NT. Wiêcej w nim zmian tempa, dynamiki, barwy, nastroju - "jego" scherzo jest bardziej ¿artobliwe, ¿ywe, niesamowite (nie wspominaj±c o jako¶ci d¼wiêku - nagrania dzieli przesz³o 70 lat ;))...
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Casablanka Listopad 19, 2010, 01:19:47 Kiedy s³ucham Trifonowa wchodzê w nadprzestrzeñ muzyczn±, Casablanko :) Nie znam siê, nie s³yszê czy gra równo, ja "czujê". Ale wydaje mi siê, ¿e ma tak wielk± wyobra¼niê, tak bardzo "ogarnia", ¿e nie gra niczego w sposób niezamierzony. Jest dok³adny, precyzyjny. Beatko, muzyka jest darem dla ludzi i je¶li odczuwasz tak jak piszesz to id¼ za g³osem serca, bo to jedyna s³uszna droga, i w³a¶nie tych kroków po czasie nie bêdziesz ¿a³owa³a Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 19, 2010, 10:10:02 Cytuj Trifonov - (nie bijcie mnie) irytacja od pocz±tku, bardzo dobrze technicznie i co z tego jak wewnêtrzny rytm utworu (takie bicie serca) nie istnieje, .Zupelnie sie z tym nie zgadzam. Tak prawde mowiac rytm ,puls, bicie serca, "trafienie w tempo", to atuty Trifonova. To juz bardziej mialbym zastrzezenia co do czystosci (precyzji) grania (np. 53 sek. etiuda F-dur - oktawy). Na ogol perfekcja techniczna (czystosc) u wykonawcow jest bardzo waznym elementem mojej oceny. W przypadku Trifonova to "cos",czego nie mozemy okreslic (uklon dla Beaty) co pozwala nam uniesc sie w zachwycie, przykrywa wszystkie inne niedoskonalosci tego pianisty. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: xbw Listopad 19, 2010, 11:36:14 Trifonov - (nie bijcie mnie) irytacja od pocz±tku, bardzo dobrze technicznie i co z tego jak wewnêtrzny rytm utworu (takie bicie serca) nie istnieje, ju¿ wcze¶niej o tym pisa³em, ¿e w mojej opinii Trifonov ma powa¿ne k³opoty z trzymaniem rytmu, na prostej Formu³a F1, na zakrêtach zwalniamy by nie wypa¶æ z toru zreszt± spróbujcie taktowaæ w trakcie Jego gry, a dla mnie trzymanie rytmu to absolutna podstawa (b³agam xbw nie bij, s³yszysz to czego ja nie potrafiê :) ) Casablanko, pos³uchaj tego :) http://www.youtube.com/watch?v=dMUYgIEoXOo&feature=related Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tycjan Listopad 19, 2010, 14:59:33 Do mnie przemawia Blechacz - zdecydowanie! Nie chodzi mi o tempo, bo to raczej indywidualna sprawa. Chodzi mi o barwy d¼wiêku, które wydaj± mi siê u Blechacza takie ... chopinowskie. Wiem, ¿e to takie subiektywne gadanie.... Musze przyznaæ, ¿e uwielbiam s³uchaæ Trifonowa, ale co¶ mnie niepokoi w tej grze, mam wra¿enie, ¿e nazbyt koloryzuje, czaruje ... W³a¶nie! Gra czaruj±co! Mnie siê wydaje, ¿e nieco za czaruj±co, choæ to takie piêkne i wcale nie chcê, ¿eby to zmieni³. Horowitz? Profeska, ale nie moja bajka.
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ola83 Listopad 19, 2010, 20:27:19 Blechacz - wykonanie, jakiego przywykli¶my s³uchaæ, nie mam na tyle wydelikaconego ucha, aby rozpoznaæ spo¶ród 20 innych bardzo dobrych,
Trifonow - ciekawe brzmienie jak to u niego, ale nie bardzo wie do czego s³u¿y lewa rêka, a ja w tej Etiudzie s³ucham lewej rêki a nie tego jak kto szybko potrafi zagraæ praw±, je¶li kto¶ umie po³±czyæ obie te rzeczy, to siê nie czepiam, Horovitz - wie do czego s³u¿y lewa rêka i potrafi ni± zainteresowaæ, pomimo wolnego tempa odbieram to wykonanie jako radosne (to oczywi¶cie zupe³nie subiektywne), czyli tak jak lubiê, poza tym to niew±tpliwie bardzo rozpoznawalne, jak to u niego Spo¶ród trzech chyba muszê wybraæ "starocie". Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 19, 2010, 20:50:13 Stereotypowo myslac, to lewa reka moze miec rodzaj melodyki. Ja mam odmienne zdanie.
Lewa reka, to baza harmoniczna, a prawa , to caly "silnik" etiudy. Naped, ktory stanowi o charakterze utworu. Ogolnie mowiac prawa reka jest wazniejsza w tym kawalku, gdyz szybkosc , energa, naped daja atmosfere. Oczywiscie Trifonov nie zapomnial o dolnej klawiaturze (posluchaj 1 min 52 sek) Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ola83 Listopad 19, 2010, 20:59:30 Stereotypowo my¶lenie (ja te¿ umiem robiæ za belfra): s±dziæ, ¿e chodzi o bieganie praw± rêk± z jednego koñca klawiatury w drug±.
Je¶li kto¶ zapomina o lewej rêce w tej Etiudzie, to robi siê to nudne. Swojego zdania nie zmieniê. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ola83 Listopad 19, 2010, 21:03:59 Zapewne w tym porównaniu widaæ najmocniej to, co mówi³a Prof. Kozubek, ¿e dawniej Chopina grano zdecydowanie wolniej ni¿ teraz. To raczej przes±d, czasem grano szybciej, czasem wolniej (np. przypominam sobie, ¿e nagranie IV Ballady Koczalskiego trwa 8,5 min., mam nadziejê ¿e pamiêæ mnie nie myli) Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 19, 2010, 21:29:19 Sprobuj sobie pobiegac a zobaczysz, ze to trudne (SZTUKA)
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ola83 Listopad 19, 2010, 21:36:17 Dla zdolnego nie ma nic trudnego (A lewa rêka w tej akurat Etiudzie, to nie jest jaka¶ tam melodyjka, któr± mo¿na wyci±gaæ albo nie, to jest melodia, któr± trzeba pokazaæ w przedziwnym wypadku Etiuda mo¿e straciæ po³owê wdziêku).
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Casablanka Listopad 19, 2010, 21:49:42 Ola chyba precyzyjniej dobra³a s³owa, faktycznie problem jest w lewej rêce, tam jest taka potrójna figura, któr± On gra fatalnie, zupe³nie bez g³owy i pomys³u, a nawet powiedzia³bym bez szacunku
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 19, 2010, 21:52:32 Olu, ja tez lubie Horovitza (i to bardzo).
Czy przesluchalas sobie 1 min 52 sek Trifonova? Jak widzisz linia melodyczna LR nie jest mi obca. Twoje zapotrzebowanie na lewa reke w tej etiudzie jest moim zdaniem za duze. Prawa reka, to SZTUKA (nawet dla zdolnego). Motoryka , szybkosc, bieglosc ;to wlasnie jest ekscytujace. Powiew swiezego, gorskiego powietrza, energia. Taka moim zdaniem jest Etiuda F-dur Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Casablanka Listopad 19, 2010, 21:57:00 nie jest za du¿e, Ola ma racjê, ca³kowicie po³o¿y³ lew± rêkê i choæ prawa gra genialnie (doceniam to!) Etiuda le¿y
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ola83 Listopad 19, 2010, 22:02:33 nie jest za du¿e, Ola ma racjê, ca³kowicie po³o¿y³ lew± rêkê i choæ prawa gra genialnie (doceniam to!) Etiuda le¿y Nic dodaæ nic uj±æ. To ta Etiuda potrzebuje lewej rêki nie ja. (Przed napisaniem czegokolwiek s³ucha³am dwa razy) Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 19, 2010, 22:15:15 LR opoznia narracje i tempo tego utworu. Zbytnio wyeksponowana hamuje motoryke, zwiewnosc i energie.
Nie naduzywajmy LR w tej etiudzie. Oto Was prosze ,ja belfer. Oczywiscie Trifonov nie polozyl tej etiudy. To Ty ponioslas porazke sluchajac tego wykonania. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 19, 2010, 22:19:23 Mowie o checi uslyszenia LR a nie o Twojej potrzebie.
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Casablanka Listopad 19, 2010, 22:20:27 LR opoznia narracje i tempo tego utworu. Zbytnio wyeksponowana hamuje motoryke, zwiewnosc i energie. Nie naduzywajmy LR w tej etiudzie. Oto Was prosze ,ja belfer. Oczywiscie Trifonov nie polozyl tej etiudy. To Ty ponioslas porazke sluchajac tego wykonania. bartus, ja to siê t± etiud± od x lat o wschodzie s³oñca "golê" i powiem Ci, ¿e najwa¿niejsza jest melodia, jak jej nie ma, to mo¿esz sobie biegaæ ... nie ma podstawy, nie ma melodii, nie ma utworu Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 19, 2010, 22:24:38 Cytuj bartus, ja to siê t± etiud± od x lat o wschodzie s³oñca "golê" i powiem Ci, ¿e najwa¿niejsza jest melodia, jak jej nie ma, to mo¿esz sobie biegaæ ... nie ma podstawy, nie ma melodii, nie ma utworu To jest wlasnie stereotyp. Melodia na wierzchu Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Casablanka Listopad 19, 2010, 22:29:29 mam nadziejê, ¿e wymieniamy zdania w zgodzie, odczuwanie muzyki jest bardzo osobist± spraw± i subiektywn±, Tobie to pasuje, a mnie mo¿e te¿, ale jeszcze o tym nie wiem i na przyk³ad 14 lipca (jak do¿yjê) 2015r. mnie o¶wieci
póki co nie kupujê tak wykonanej etiudy ;) Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 19, 2010, 22:32:57 Masz do tego prawo.
Szacunek Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: kozio³ Listopad 19, 2010, 22:38:58 Panowie dajcie spokój..nie ma sensu siê spieraæ o lew±, czy praw± - w gruncie rzeczy obydwie s± równie wa¿ne, zw³aszca przy fortepianie..Dla mnie osobi¶cie zawsze najwa¿niejsza by³a ta lewa, bo gra³em tylko na "gitarce" i "skrzypkach" :D :D
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Casablanka Listopad 19, 2010, 22:45:10 Panowie dajcie spokój..nie ma sensu siê spieraæ o lew±, czy praw± - w gruncie rzeczy obydwie s± równie wa¿ne, zw³aszca przy fortepianie..Dla mnie osobi¶cie zawsze najwa¿niejsza by³a ta lewa, bo gra³em tylko na "gitarce" i "skrzypkach" :D :D no nie, spoko :D nawet dobrze, ¿e piszemy na czym nam zale¿y ... "skrzypkach" - po ¶lunsku "krzipkach" - przet³umaczy³em tak dla roz³adowania napiêcia :D Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 20, 2010, 19:49:24 Z okazji ma³ego jubileuszu naszego Forum postanowi³em ods³uchaæ 2-ch wykonañ najwcze¶niejszego utworku Chopina, którego zapis ocala³, to jest poloneza g-moll, który Fryderyk skomponowa³ w wieku siedmiu latek.
Postanowi³em zderzyæ tu wykonania z ro¿nych kultur, ale przede wszystkim interpretacjê dziecka (japoñskiej rówiesniczki Chopina) i Idil Biret - blisko 70. letniej tureckiej piansitki znanej przede w szystkim z interpretacji muzyki romantycznej. najpierw pos³uchajcie Japoneczki http://www.youtube.com/watch?v=fSy5AKzb2EU&feature=related a potem ca³kowicie ukszta³towanej estetycznie i artystycznie Turczynki http://www.youtube.com/watch?v=HMvB1pGufQ8 Turczynka, rzecz oczywista, gra bardzo dojrzale, refleksyjnie, z cieniowaniem barw, z pastelowym tonowaniem emocji, za¶ Japoneczka - jak ma³y, spontaniczny, ale za to prawdziwy estradowy wirtuozek, ju¿ lekko jakby zmanierowany, ale nadal bardzo naturalny i autentycznych w przekazie. Które wykonanie bardziej do mnie przemawia? ...Jednak tej ma³ej Japoneczki. Ale czy tylko dlatego, ¿e w jej dzieciêcym graniu jest kawa³ek dzieciêcej duszy samego kompozytora, w koñcu: jej rówie¶nika? mo¿e dlatego. A mo¿e Turczynka za bardzo osadzi³a polonez w falach i g³êbiach Romantyzmu, w epoce wci±¿ nieznanej ma³emu Fryderykowi ? Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: kozio³ Listopad 20, 2010, 20:01:40 I zobacz Januszu..taki ma³y "szkrab", a jakie ju¿ powa¿ne koncerty - to w jakim wieku takie maleñstwo musia³o siê zacz±æ uczyæ graæ..??
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 20, 2010, 20:04:17 Nie mam faworytki.
Obydwie dziewczyny graja swietnie na swoj sposob. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 20, 2010, 20:31:58 Kozio³ku... w Japonii ju¿ trzylatki podobno grywaja Chopina. ;)
Ja te¿ swoje pierwsze nutki odgrywa³em jako trzylatek. Ale nie by³ to Chopin a melodyjka: Ta Florianska brama jak sta³a tak stoi deszczów siê nie lêka tramwajów siê boi :D ( o w kozie dudki, ze ja jeszcze to pamiêtam! :)) A wracaj±c do Turczynki: jej gra ma drobny feler - to co zagra³a - w ¿aden sposób nie brzmia³o jak polonez Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: aro 59 Listopad 20, 2010, 20:50:22 Z okazji ma³ego jubileuszu naszego Forum postanowi³em ods³uchaæ 2-ch wykonañ najwcze¶niejszego utworku Chopina, którego zapis ocala³, to jest poloneza g-moll, który Fryderyk skomponowa³ w wieku siedmiu latek. Postanowi³em zderzyæ tu wykonania z ro¿nych kultur, ale przede wszystkim interpretacjê dziecka (japoñskiej rówiesniczki Chopina) i Idil Biret - blisko 70. letniej tureckiej piansitki znanej przede w szystkim z interpretacji muzyki romantycznej. najpierw pos³uchajcie Japoneczki http://www.youtube.com/watch?v=fSy5AKzb2EU&feature=related a potem ca³kowicie ukszta³towanej estetycznie i artystycznie Turczynki http://www.youtube.com/watch?v=HMvB1pGufQ8 Turczynka, rzecz oczywista, gra bardzo dojrzale, refleksyjnie, z cieniowaniem barw, z pastelowym tonowaniem emocji, za¶ Japoneczka - jak ma³y, spontaniczny, ale za to prawdziwy estradowy wirtuozek, ju¿ lekko jakby zmanierowany, ale nadal bardzo naturalny i autentycznych w przekazie. Które wykonanie bardziej do mnie przemawia? ...Jednak tej ma³ej Japoneczki. Ale czy tylko dlatego, ¿e w jej dzieciêcym graniu jest kawa³ek dzieciêcej duszy samego kompozytora, w koñcu: jej rówie¶nika? mo¿e dlatego. A mo¿e Turczynka za bardzo osadzi³a polonez w falach i g³êbiach Romantyzmu, w epoce wci±¿ nieznanej ma³emu Fryderykowi ? W przypadku tego utworu, rzeczywi¶cie perspektywa dziecka daje wykonanie, które wydaje mi siê byæ bardziej adekwatne ni¿ wykonanie tego utworu z perspektywy starca. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: kozio³ Listopad 20, 2010, 21:59:32 Kozio³ku... w Japonii ju¿ trzylatki podobno grywaja Chopina. ;) Ja te¿ swoje pierwsze nutki odgrywa³em jako trzylatek. Ale nie by³ to Chopin a melodyjka: Ta Florianska brama jak sta³a tak stoi deszczów siê nie lêka tramwajów siê boi :D ( o w kozie dudki, ze ja jeszcze to pamiêtam! :)) Co¶ nieprawdopodobnego Januszu..Skoro Japoñczycy, Chiñczycy - w ogóle Azja, dysponuje takimi mo¿liwo¶ciami, to niema (nie ma ;)) siê czemu dziwiæ, ¿e obojêtnie na jaki konkurs s± w stanie wystawiæ po kilku, czy kilkunastu uczestników.. Pe³ny szacun Januszu..ja w tym wieku uczy³em siê dopiero "hukaæ" jak sowa, pogwizdywaæ, albo na¶ladowaæ odg³osy Indian - biegaj±c z kole¿kami po podwórku :D Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Gogu¶ Listopad 21, 2010, 01:21:55 Zauwa¿yli¶cie t± jak¿e sprytn± konstrukcjê. Podnó¿ek i nak³adki na peda³y...
Dla mnie równie¿ wykonanie m³odzie¿owe jest ciekawsze. Zreszt± - Chopin to przecie¿ porywy namiêtno¶ci i rado¶ci wymieszane z têsknot±. Jednak ten polonez jest przejawem m³odzieñczo¶ci i statyczne wykonanie Turczynki psuje go. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 21, 2010, 09:17:03 Gogusiu.
"Statycznie", to niewlasciwe slowo. Byc moze "zanadto refleksyjne", "wolne", "zadumane". Slowo, ktorego uzyles jest dla mnie negatywem, a przeciez wykonanie Turczynki jest wysmienite (na swoj sposob). Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Gogu¶ Listopad 21, 2010, 12:14:05 No to w takim razie nazwijmy go nadto spokojnym.
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: xbw Listopad 21, 2010, 15:49:46 Odno¶nie LEWEJ RÊKI TRIFONOWA (przepraszam, ¿e ja tak ci±gle o jednym, da³am siê "zaczarowaæ" :)
Fragmenty wywiadu z Danii³em oraz szczegó³owe omówienie przez komentatorów jego sposobu gry, interpretacji Chopina, mankamentów lewej rêki, róznicowania tempa oraz jak go ponios³o podczas pierwszego wykonania koncertu e-moll :) No i pochwa³y, pochwa³y, pochwa³y... http://www.polskieradio.pl/8/22/Artykul/269276,Czarujacy-Trifonov-rozczarowujacy-Bozhanov Trzeba wej¶æ w ramkê Pos³uchaj i klikn±æ w g³o¶niczek pod tekstem: "Interpretuj±c Chopina, kierujê siê raczej intuicj±. Ta muzyka jest tak naturalna, ¿e wystarczy siê jej poddaæ - mówi Daniil Trifonov" Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Casablanka Listopad 21, 2010, 16:35:00 Odno¶nie LEWEJ RÊKI TRIFONOWA (przepraszam, ¿e ja tak ci±gle o jednym, da³am siê "zaczarowaæ" :) http://www.polskieradio.pl/8/22/Artykul/269276,Czarujacy-Trifonov-rozczarowujacy-Bozhanov nie zna³em tej audycji, ... Marka Dy¿ewskiego zawsze s³ucham z uwag± i cieszê siê, ¿e mo¿e nie jestem odosobniony w pogl±dach. Trifonov to wielki talent i doskona³y technicznie pianista, wierzê, ¿e jeszcze nie raz wzruszê siê jego gr± dziêki za ten link ;) Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: petra9 Listopad 21, 2010, 18:18:27 Dzisiaj o godz. 18 transmisja na ¿ywo w radiowej Dwójce z koncertu Ingolfa Wundera w Auli UAM:
http://www.polskieradio.pl/8/22/Artykul/276460,Powrot-Ingolfa-Wundera (ciekawa wypowied¼ Marka Dy¿ewskiego) Migawka z wczorajszego wystêpu Ingolfa tam¿e, z Royal String Quartet - http://www.otillo.pl/news/url/poznan-ingolf-wunder-i-royal-string-quartet-w-auli-uam/ Podrawiam :) Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: petra9 Listopad 21, 2010, 18:20:17 Pozdrawiam ;)
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 21, 2010, 19:41:50 Szkoda.
Jaka luzna (rozwiazla) atmosfera na tym koncercie! Brak szacunku. Wychodzaca, gadajaca publicznosc. Pianista (mistrz) schowany za akompaniujacym kwartetem. W ogole pomysl grania akompaniamentu przez czterech muzykow jest idiotyczny. Kto to wymyslil. Solista wielkiego koncertu staje sie tym piatym razem z kwartetem. Taki (niestety dosyc modny obecnie) styl grania (solista z kwartetem), to policzek dla kompozytora. Brak kontrastu - solo/tutti, wybijajace sie "sola" dlugich dzwiekow akompaniatorow, to po prostu koszmar. Ingolf oczywiscie genialny dal sie wpuscic w takie maliny. Jeszcze raz szkoda A tak w ogole witamy Cie petra9 na naszym forum Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: petra9 Listopad 21, 2010, 20:18:25 Zgadzam siê.. mo¿e dzisiaj bêdzie lepiej. Przed koncertem wreszcie obszerny wywiad z Wunderem, niezwykle ciekawe i cenne wypowiedzi w niektórych kwestiach.
Tak¿e witam, mi³o mi go¶ciæ na forum :) Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ola83 Listopad 21, 2010, 22:54:38 Xbw, chyba siê trochê zdenerwowa³a¶ tymi moimi uwagami o "lewej rêce" (dobrze zrozumia³am prztyczek ;D). Wierz mi, ta lewa rêka nigdy wcze¶niej nie zaprz±ta³a mi g³owy, po prostu po dwukrotnym wys³uchaniu ka¿dego wykonania dosz³am do takich wniosków jak powy¿sze (ja bardzo lubiê lew± rêkê w tej Etiudzie). Tego podsumowania z Dwójki z Fina³u kiedy¶ s³ucha³am, ale pamiêta³am tylko, ¿e siê zachwycali.
Generalnie mogê podpisaæ siê pod tym, co powiedzia³ Casablanca, wiêc zdecydowanie nie jestem na nie wobec Trifonowa (chodzi tu o konkretne wykonanie, zreszt± najpierwsze). Ale muszê siê równie¿ przyznaæ szczerze, ¿e oddam wszystkich innych ¶wietnych muzyków z tego konkursu za, wg s³ów K. Kennera, "najwiêkszego artystê" tego Konkursu [pomimo wszystko]. A s³ucham wszystkiego, co tylko mogê znale¼æ w Internecie (i czytam), wiêc trochê na jego temat siê dowiedzia³am. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bwv211 Listopad 21, 2010, 23:08:51 Ja siê pokuszê o porównanie Blechacza i Horowitza. Dla mnie zdecydowanie wygrywa Horowitz, bez dwóch zdañ. Moje podstawowe skojarzenie z t± etiud± jest takie, ¿e pewnie zaraz mi siê na forum oberwie! Ja widzê suto zakrapiane przyjêcie ju¿ w pe³nym rozkwicie i jakiego¶ arystokratê, rubasznego, dobrze zbudowanego pana w sile wieku, który chodz±c po sali ma lekkie problemy z b³êdnikiem ;) i to jest w³a¶nie ta lewa rêka. Bez niej to jest tylko bezsensowne bieganie po fortepianie. To jest etiuda lewej rêki i koniec kropka, prawa tam jest dodatkiem ¿e tak powiem podstawowym, daje etiudzie ruch i bez niej to by nie by³o to samo ale temat i najwa¿niejsz± melodiê ma lewa. Generalnie obie bez siebie istnieæ nie mog± i utrzymanie równowagi miêdzy nimi jest meritum tego utworu. U Blechacza prawa jest za g³o¶na, lewa nie przemy¶lana, koniec pie¶ni. Poza tym plus dla Horowitza, ¿e siê tym utworem bawi i to s³ychaæ. To ma byæ taki utwór, zabawowa pere³ka, muzyczny ¿arcik. U Blechacza jest za powa¿nie i za szkolnie. Chopin wielkim kompozytorem by³ ale to nie znaczy, ¿e nie chadza³ na ró¿ne nazwijmy to przyjêcia, ¿e siê nie bawi³, nie wyg³upia³ i o tym jest ta etiuda.
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ola83 Listopad 21, 2010, 23:15:27 Ode mnie to na pewno Ci siê "nie oberwie".
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bwv211 Listopad 21, 2010, 23:20:37 Ode mnie to na pewno Ci siê "nie oberwie". Ca³e szczê¶cie :) Jako¶ nigdy mnie nie ci±gnê³o do tego, ¿eby przymiotnik powa¿na sprawia³, ¿e w muzyce widzê tylko najwznio¶lejsze idee. Jest miejsce na ¿art, i na szaleñstwo, i na z³o¶æ, i na erotyzm, i na zabawê, i na popisywanie siê i na wiele wiele innych odcieni...:) Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ola83 Listopad 21, 2010, 23:52:37 Oczywi¶cie znowu Ci siê "nie oberwie" ;) Mi siê czasem wydaje, ¿e niektórzy nie rozumiej± (wykonawcy, ale i s³uchacze), ¿e pewne utwory nie s³u¿± do "nobliwego" grania. Nie wszystko jest Sonat±, nie mo¿na o tym zapominaæ. Taki podej¶cie mo¿e zabiæ utwory typu Ronda (okropnie mnie nudz±, gdy kto¶ nie potrafi ich zagraæ z fantazj±, a najczê¶ciej siê tak dzieje).
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: aro 59 Listopad 22, 2010, 08:23:04 bwv i ola
dziêkujê Wam za tak rzeczowe obja¶nianie jak technika wykonawcza powinna przekazywaæ zamys³ kompozytora. Dziêki Wam jeszcze inaczej patrzê na grê poszczególnych pianistów. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: xbw Listopad 22, 2010, 12:10:39 Xbw, chyba siê trochê zdenerwowa³a¶ tymi moimi uwagami o "lewej rêce" (dobrze zrozumia³am prztyczek ;D). Droga Oleñko :) Ja jestem niespotykanie spokojny cz³owiek ;) Wasza dyskusja by³a dla mnie bardzo ciekawa, potraktowa³am j± jako naukê. Znalaz³am przypadkowo co¶ a propos (szukaj±c informacji na temat wykonania Schuberta przez Trifonowa), wiêc siê podzieli³am. Skoro a¿ tyle osób, w tym krytycy i dziennikarze muzyczni maj± zastrze¿enia, to mo¿e i jaka¶ racja w tym jest, ciekawa by³abym zdania samego Danii³a w tym temacie. Tegoroczny konkurs ogl±da³am jako kompletny laik, mam nadziejê, ¿e na nastêpny bêdê trochê bardziej "ogarnia³a", o czym mówi± komentatorzy, tak¿e dziêki Waszym tutaj dyskusjom, oby jak najbardziej pokojowym :)Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: tuco82 Listopad 22, 2010, 19:51:15 Je¶li chodzi o porównanie etiud to wolê ogólnie wykonania szybsze, szczególnie wykonania etiud które powinno siê grac szybko. Dlatego te¿ zdecydowanie bardziej podoba mi siê Blechacz a Horowitza ja w ogóle nie trawiê (nie tylko etiudy) mo¿e mo¿e kiedy¶ zmieniê zdanie o 180 stopni. ::)
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Listopad 23, 2010, 22:26:38 Która wersja mazurka palmejskiego podoba Wam siê najbardziej i
dlaczego?? Janusz Olejniczak http://www.youtube.com/watch?v=fIPv-L86WFQ Henryk Sztompka http://www.youtube.com/watch?v=55TCLWnxuRM Horowitz http://www.youtube.com/watch?v=T4i6Pz6yUOA William Kapell http://www.youtube.com/watch?v=OR2mJp_3qAA Henryk Neighaus http://www.youtube.com/watch?v=ydo2WynaMm8 Artur Rubinstein http://www.youtube.com/watch?v=xb9GjoDQCtE W³odzimierz Sofronicki http://www.youtube.com/watch?v=m5NHeauBtTM&playnext=1&list=PL02C9B9800DC11B65&index=23 Novi Singers http://www.youtube.com/watch?v=RmHnCLnrMRk Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 23, 2010, 22:57:42 Tereska, za du¿o tego na raz. Przez ciebie (i ten znów ku¶tykajacy mój internet) bêde porównywa³ co najmniej miesi±c i na koñcu i tak pozapominam, kto zacz i dlaczego :(
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Listopad 23, 2010, 23:08:45 Ha, ha to przecie¿ krótki mazurek, nie ¿artuj, ile razy Szanowne Jury musia³o s³uchaæ
np. takiej sonaty i co dali radê?? Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ewa578 Listopad 23, 2010, 23:13:17 Ja ju¿ wybra³am, zdecydowanie Olejniczak! :)
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 24, 2010, 09:25:57 Najblizszy memu uchu V. Horovitz.
Najblizszy memu sercu J.Olejniczak. Najblizszy memu rozumowi H.Neuhaus Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: xbw Listopad 24, 2010, 13:50:41 Mazurki - wszystkie stare wykonania maj± specyficzny urok, a ja odbieram emocjonalnie, nie technicznie. Najbardziej Horowitz, najmniej Olejniczak. Chopin bez fortepianu odpada absolutnie. Ale tak sobie jadê przed siebie z tymi mazurkami, a tu nagle dró¿ka siê boczna pojawi³a z napisem William Kapell, wiêc nie mog³am siê oprzeæ i w ni± skrêci³am i sobie po niej wêdrujê niespiesznie, na razie z 3 koncertem Prokofiewa ale zanosi siê na d³u¿szy spacer (przeja¿d¿kê?).
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Listopad 25, 2010, 21:35:58 Naby³am dzisiaj w drodze kupna ksi±¿kê o Glenie Gouldzie i tak sobie pomy¶la³am, ¿e mo¿e nie s³yszeli¶cie
albo zapomnieli¶cie o jego Chopinie. Wprawdzie niedawno s³yszeli¶my ten utwór parê razy dziennie ale na wszelki wypadek dla porównania: Wunder: http://www.youtube.com/watch?v=oDe8NQtSAl8 Bo¿anov http://www.youtube.com/watch?v=RPX21Da58SE i Chopin w wykonaniu pianisty który nie lubi³ Chopina czyli Gould http://www.youtube.com/watch?v=arfYFtc7hlw ciekawe co o tym my¶licie? Gouldowi czêsto zdarza³o siê ³amaæ regu³y, ale zawsze wiedzia³ jakie i dlaczego np. tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=Byd9V5j8cTM&feature=related ale ten Chopin... Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Monika_Aleksandra Listopad 25, 2010, 21:40:27 Jeszcze raz przes³ucha³am Bo¿anowa i zaskoczy³ mnie na plus, natomiast Gould- jak graj±ca szafa.
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ewa578 Listopad 25, 2010, 21:50:50 Od zawsze wiadomo, ¿e Gould szopenist± nie by³! Ba, doskonale zdawa³ sobie z tego sprawê.
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Listopad 25, 2010, 22:03:12 Gould zdawa³ sobie ze wszystkiego sprawê, Mozarta nie lubi³ te¿ to np. co zrobi³ z Alla Turca
http://www.youtube.com/watch?v=R54fHB8Zny8&feature=related to wiadomo dlaczego i po co, graj±c Chopina te¿ mia³ co¶ na my¶li ale co?? Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Monika_Aleksandra Listopad 25, 2010, 22:21:30 mo¿e, ¿eby pokazaæ, ¿e umie..... ;D
oj, ale czy zauwa¿y³a¶, ¿e siedzi tak samo jak Bo¿anow :: :) Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 25, 2010, 22:25:51 a mi ten marsz turecki siê podoba³. Znakomite janczarskie motywy w arpegiach, niezrównana artykulacja, która, i tu przyznam racje Monice, byæ mo¿e celowo przez Guldê wyeksponowana, na pokaz...
ca³o¶æ jednak - z uwagi na oryginalno¶æ wykonania - naprawdê warta polecenia. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Listopad 25, 2010, 23:22:49 A czysta wirtuozeria tez niez³e:
http://www.youtube.com/watch?v=vuUK5c4gC9w&feature=related Aha Janusz Friedrich Goulda i Glenn Gould to dwaj ró¿ni piani¶ci ;) Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Listopad 25, 2010, 23:27:50 A czysta wirtuozeria tez niez³e: http://www.youtube.com/watch?v=vuUK5c4gC9w&feature=related Aha Janusz Friedrich Goulda i Glenn Gould to dwaj ró¿ni piani¶ci ;) Tak Teresko, masz racjê :), wczoraj do tego sam doszed³em (wczytuj±c siê w lekturê Marty Argerich - Dziecko i Czary. Tak na marginesie: polecam! b. dobra ksi±¿ka!) Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Gogu¶ Listopad 26, 2010, 00:17:28 Co do sonaty Chopina, to w tej kategorii wyspecjalizowa³ siê Bo¿anow, natomiast po wys³uchaniu Gould'a nasuwa mi siê jedno spostrze¿enie ... nazwanie gry Awdeewej kanciast± jest ju¿ raczej niemo¿liwe, a je¶li nawet tak siê stanie, to w jêzyku polskim zabraknie epitetów do okre¶lenia tego, co "wystuka³" (ze wzglêdu na motyw nie powinno to byæ obra¼liwe) Glenn Gould.
Kontynuuj±c porównania, proponujê wzi±æ pod ostrza³ Balladê nr. 1: Rubinstein http://www.youtube.com/watch?v=b6VxVmt6UOA Horowitz http://www.youtube.com/watch?v=XhnRIuGZ_dc&feature=related Avdeeva http://www.youtube.com/watch?v=956D43F9Bmk&feature=related Zaznaczam, ¿e jak dla mnie, utwór ten brzmi najlepiej, gdy wykonywany jest ¿wawo (Rubinstein trochê zbyt melancholijnie) a jednocze¶nie melodyjnie (Horowitz momentami wprowadzi³ niepotrzebne staccato (tutaj przypomnia³o mi siê pewne pojêcie ze szko³y muzycznej i graj±c inteligentnego musia³em siê nim pos³u¿yæ - je¶li niepoprawnie, bo mog³em pomyliæ znaczenie, poprawcie) przerywa³ na moment melodie, co s³yszalne (dotkliwie s³yszalne) jest we fragmencie z ok. 5 minuty). Koncepcja Avdeevej co do ballady podoba mi siê najbardziej - jak zreszt± du¿a czê¶æ jej Chopinowskich "wizji". Wiem, jestem w mniejszo¶ci, ale trudno. Niestety, jako¶æ taka sobie. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ola83 Listopad 26, 2010, 13:58:42 Co do sonaty Chopina, to w tej kategorii wyspecjalizowa³ siê Bo¿anow, Ja siê zgodzê, za pierwszym razem s³ucha³am go wci¶niêta w fotel i tak ju¿ zosta³o (zgra³am go sobie na p³ytê).natomiast po wys³uchaniu Gould'a nasuwa mi siê jedno spostrze¿enie ... nazwanie gry Awdeewej kanciast± jest ju¿ raczej niemo¿liwe Te¿ siê zgodzê. A propos kanciasto¶ci: proponuje, na prawdê, wys³uchanie tego:http://www.youtube.com/watch?v=r7vytDHIIJs A w sumie to ca³ej Sonaty, to najdziwniejsze wykonanie, jakiego zdarzy³o mi siê s³uchaæ, przebija i GG i Tysona ;D (przynajmniej tak zapamiêta³am, wpad³am na nie dziêki pewnej osobie, nie st±d). Gra Rosenthal. Przepraszam Gogu¶, ¿e siê w tej chwili nie pokuszê o porównanie (choæ pó¼niej ods³ucham, bo mnie zaciekawi³e¶). Tak¿e kopiujê Ciebie: Kontynuuj±c porównania, proponujê wzi±æ pod ostrza³ Balladê nr. 1: Rubinstein http://www.youtube.com/watch?v=b6VxVmt6UOA Horowitz http://www.youtube.com/watch?v=XhnRIuGZ_dc&feature=related Avdeeva http://www.youtube.com/watch?v=956D43F9Bmk&feature=related Zaznaczam, ¿e jak dla mnie, utwór ten brzmi najlepiej, gdy wykonywany jest ¿wawo (Rubinstein trochê zbyt melancholijnie) a jednocze¶nie melodyjnie (Horowitz momentami wprowadzi³ niepotrzebne staccato (tutaj przypomnia³o mi siê pewne pojêcie ze szko³y muzycznej i graj±c inteligentnego musia³em siê nim pos³u¿yæ - je¶li niepoprawnie, bo mog³em pomyliæ znaczenie, poprawcie) przerywa³ na moment melodie, co s³yszalne (dotkliwie s³yszalne) jest we fragmencie z ok. 5 minuty). Koncepcja Avdeevej co do ballady podoba mi siê najbardziej - jak zreszt± du¿a czê¶æ jej Chopinowskich "wizji". Wiem, jestem w mniejszo¶ci, ale trudno. Niestety, jako¶æ taka sobie. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Listopad 26, 2010, 22:16:32 http://www.youtube.com/watch?v=r7vytDHIIJs A w sumie to ca³ej Sonaty, to najdziwniejsze wykonanie, jakiego zdarzy³o mi siê s³uchaæ, przebija i GG i Tysona ;D (przynajmniej tak zapamiêta³am, wpad³am na nie dziêki pewnej osobie, nie st±d). Gra Rosenthal. Niesamowite, pos³ucha³am jeszcze z rozpêdu etiudy, na pierwszy rzut ucha dziwactwo, ale bardzo ciekawe a ja o tym piani¶cie nic nie s³ysza³am.Dziêki Olu za polecenie. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Monika_Aleksandra Listopad 26, 2010, 23:59:14 brzmi jak opowie¶æ do filmu niemego :)
Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Bodek1 Listopad 27, 2010, 00:18:28 Odno¶nie porównania wykonania 3 sonat. Wg mnie:
G. Gould - zagra³ to za bardzo "etiudowo" Bo¿anow - w jego wykonaniu brak³o mi dramaturgii tego utworu, wczucia siê w jego g³êbiê Wunder najlepiej z tych 3 wykonañ ale najbli¿ej mojego idea³u sonatê Chopina podczas tegorocznego konkursu zagra³a Juliana.. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 27, 2010, 09:16:38 Moriz Rosenthal akcentuje kazda cwiercnute (w pulsie), tak jakby cwiczyl rytm w domu, gdyz mu profesor kazal..
Dla mnie nie do przyjecia i a - muzykalnie. Krotka arykulacja momentami jest ciekawa, ale ten falujacy jednostajny akcent!! O zgrozo. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Listopad 27, 2010, 09:27:21 W tej sonacie zdecydowana przewaga Bozanowa nad Wunderem.
Ogolnie nie lubie faceta. Twarz jest odzwierciedleniem duszy. Miny jego przeszkadzaja mi w sluchaniu. Ale te sonate wymiata. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ola83 Listopad 27, 2010, 11:27:00 Bodek1, z Tob± to siê zdecydowanie nie zgodzê, mówienie, ¿e Bo¿anowowi brakuje g³êbi, to uleganie stereotypom na jego temat. Jego wykonanie Sonaty (bo tylko o tym teraz mówimy) to jedno z najlepszych i najg³êbszych wykonañ jakie ostatnio s³ysza³am (szczególnie u tak m³odego pianisty). Je¶li komu¶ brakuje "g³êbi" to w³a¶nie Wunderowi.
Ja z t± jego Sonat± (i nie tylko) mam do czynienia na okr±g³o, nie jestem w stanie siê znudziæ (a utworu tego s³ucha³am setki razy i czêsto na Konkursie sz³am sobie robiæ na nim kawê). Niedawno przes³ucha³am nagrania Marthy z Konkursu ze szczególnym zwróceniem uwagi na Largo (bo to jest w sumie centrum), jej gra zrobi³a na mnie wra¿enie dziecinnej (w zestawieniu z Bo¿anowem). Jak macie ochotê, to pos³uchajcie Larga i zestawcie choæby z Wunderem (gra³ dzieñ pó¼niej, jego te¿ ciê¿ko siê ogl±da ;D): http://konkurs.chopin.pl/pl/edition/xvi/chronicle/12 W tej sonacie zdecydowana przewaga Bozanowa nad Wunderem. Cieszê siê, ¿e choæ raz mogê siê z Tob± w czym¶ zgodziæ :).Co do twarzy, w³a¶nie w tym problem, ¿e u niego nie jest (w³a¶ciwie to w ogóle nie zgadzam siê z tym stwierdzeniem) i bardzo wiele osób ocenia³o go po tej "naklejce". Zreszt± osobi¶cie uwa¿am, ¿e niejeden wygl±da³ jeszcze okropniej od niego. Ogólnie piani¶ci nie s± od lubienia, czy od nielubienia tylko od s³uchania. W przypadku Bo¿anowa proponujê s³uchanie nagrañ z Kroniki a nie z YouTuba (chocia¿ widzia³am, ¿e tam s± te¿ nagrania tylko ze zdjêciem, bez wideo). Ale w najwa¿niejszym to siê z Tob± zgodzi³am (w koñcu). Do zapytania Gogusia mam nadziejê, ¿e jeszcze wrócê. Tytu³: Odp: Pokusiecie siê o porównanie ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Bodek1 Listopad 27, 2010, 11:46:25 Byæ mo¿e w ocenie Bo¿anowa przeszkadzaj± mi jego miny. Poczekam na jego nagrania p³ytowe - bo na pewno jest to intryguj±cy artysta i maj±cy ¶wie¿e spojrzenie na muzykê Chopina - musi tylko trochê okrzepn±æ.. :)
Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Grudzieñ 14, 2010, 22:23:57 Zastanawia³am siê nad moim najpiêkniejszym utworem Chopina, ale nie mog³am siê zdecydowaæ i chyba siê ju¿ nie zdecydujê.
Ale jak sobie tak s³ucha³am, to przysz³o mi do g³owy porównanie. Pos³uchajcie dwóch utworów, etiudy Chopina i impromptu Schuberta. Oba w tej samej tonacji. Czy nie s±dzicie, ¿e utwór Schuberta móg³ byæ inspiracj± dla Chopina (choæby to echo w obu utworach)? A mo¿e mi siê tylko tak wydaje? http://www.youtube.com/watch?v=Wxui7l4Bs3w http://www.youtube.com/watch?v=7ekVN3xsSNA Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Grudzieñ 14, 2010, 22:55:26 Zastanawia³am siê nad moim najpiêkniejszym utworem Chopina, ale nie mog³am siê zdecydowaæ i chyba siê ju¿ nie zdecydujê. jest jakies ¶ladowe podobieñstwo, to prawda. Zasadne jednak moze byc i pytanie: czy Chopin od Szuberta, czy na odwrót ???Ale jak sobie tak s³ucha³am, to przysz³o mi do g³owy porównanie. Pos³uchajcie dwóch utworów, etiudy Chopina i impromptu Schuberta. Oba w tej samej tonacji. Czy nie s±dzicie, ¿e utwór Schuberta móg³ byæ inspiracj± dla Chopina (choæby to echo w obu utworach)? A mo¿e mi siê tylko tak wydaje? http://www.youtube.com/watch?v=Wxui7l4Bs3w http://www.youtube.com/watch?v=7ekVN3xsSNA Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: TeresaGrob Grudzieñ 14, 2010, 22:58:27 Nie chodzi³o mi Januszu o podobieñstwo, tylko o inspiracje, a Schubert muzyki Chopina nie móg³ znaæ.
Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Gogu¶ Grudzieñ 20, 2010, 16:48:40 A teraz o dojrzewaniu s³ów kilka. Znalaz³em nagrania Ingolfa Wundera z dwóch ostatnich konkursów Chopinowskich. Wunder gra Wielkiego Poloneza op. 22. Kontrast tych wykonañ moim zdaniem dobitnie pokazuje to, jak pianista dojrzewa. Wcze¶niejsza interpretacja jest niezwykle ¿ywio³owa, do tego wrêcz stopnia, ¿e Wunder pope³nia³ niesamowicie wiele b³êdów tekstowych. Zwróci³em jednak uwagê na jedno. W ¶rodkowej czê¶ci us³yszeæ mo¿na doskona³e przechodzenie g³ównego tematu z rêki prawej na lew±. Przej¶cie to jest wyj±tkowo p³ynne - pocz±tkowo przewaga frazy rêki prawej nastêpnie zrównanie siê si³y d¼wiêku obu r±k po czym nastêpuje silne zakoñczenie w±tku na ni¿szych tonacjach. (np. fragment od 6:30 do 7:00 a potem powtórzenie tematu do 7:30)
http://www.youtube.com/watch?v=vKFReLIiOT4&feature=related Wykonanie z tegorocznego konkursu to ju¿ zupe³nie inna koncepcja. Byæ mo¿e to "wina" czujnego oka Adama Harasiewicza. W ka¿dym razie wiêksza uwaga po³o¿ona zosta³a na poprawno¶æ ni¿ na ekspresje - i s³usznie, choæ Wielki Polonez daje pod wzglêdem ekspresji ogromne pole do popisu. Oczywiscie nie jest to przej¶cie z jednej skrajno¶ci w drug±, to znaczy od ¿ywio³owego m³odzieñca do hipochondryka. Znacznie poprawi³a siê barwa d¼wiêku. Uwa¿am, ¿e jest to interpretacja stonowana, poprawna i w swej poprawno¶ci piêkna i gdyby po³±czyæ zalety obu wykonañ otrzymaliby¶my idealnego Wielkiego Poloneza. Niestety - Chopin to nie matematyka. http://www.youtube.com/watch?v=r6lIWL1AqAE&feature=related Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Grudzieñ 20, 2010, 18:16:33 Szkoda, ze Harasiewicz maczal w tym palce.
Wole wykonanie z przed lat. Spontaniczne, bez udziwnien z doskonala lewa reka (bez sztucznych zatrzyman). Na ogol wielki talent jest niszczony przez "Master Class". Mam nadzieje, ze Ingolf wkrotce zapomni o Harasiewiczu. Nie zrozumcie mnie zle. Ja bardzo cenie Adama Harasiewicza i jego kunszt. Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Janusz1228 Grudzieñ 20, 2010, 18:26:00 Nie chodzi³o mi Januszu o podobieñstwo, tylko o inspiracje, a Schubert muzyki Chopina nie móg³ znaæ. Masz racjê Teresko. Tê etiudê Chopin skomponowa³ w okresie 1829-32, a wydana by³a w 1833 co oznacza, ze z pewno¶ci± Szubert nie móg³ jej us³yszeæ... na tym ¶wiecieTytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Gogu¶ Grudzieñ 20, 2010, 18:40:15 Szkoda, ze Harasiewicz maczal w tym palce. Wole wykonanie z przed lat. Spontaniczne, bez udziwnien z doskonala lewa reka (bez sztucznych zatrzyman). Na ogol wielki talent jest niszczony przez "Master Class". Mam nadzieje, ze Ingolf wkrotce zapomni o Harasiewiczu. Nie zrozumcie mnie zle. Ja bardzo cenie Adama Harasiewicza i jego kunszt. No tak, zgadzam siê z twoj± opini±. Pisa³em, ¿e to dobrze, ¿e po³o¿ono nacisk na poprawno¶æ - chodzi mi o to, ¿e bez niej nawet wybitna interpretacja jest pozbawiona sensu. Pierwszemu wykonaniu bli¿ej do techniki Briliance choæ przy forte cierpia³a barwa d¼wiêku ale to mo¿e byæ spowodowane czynnikami niezale¿nymi jak choæby fortepian. Czy mistrz niszczy ucznia? Bardzo mo¿liwe. Perfekcyjn± relacj± uczeñ-mistrz jest wskazywanie ró¿nych dróg lecz pozostawienie m³odzieñcowi mo¿liwo¶ci wyboru - jak by³ w tym przypadku - nie wiadomo. Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Grudzieñ 20, 2010, 18:41:08 Cytuj Pos³uchajcie dwóch utworów, etiudy Chopina i impromptu Schuberta. Oba w tej samej tonacji. Czy nie s±dzicie, ¿e utwór Schuberta móg³ byæ inspiracj± dla Chopina (choæby to echo w obu utworach)? A mo¿e mi siê tylko tak wydaje? Tylko Ci sie tak wydaje. Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Grudzieñ 20, 2010, 18:45:31 Tylko, co to znaczy poprawniosc.
Ale w wiekszosci zgadzam sie z Toba Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Gogu¶ Grudzieñ 20, 2010, 19:27:51 Tylko, co to znaczy poprawniosc. Ale w wiekszosci zgadzam sie z Toba Przecie¿ Wunder wykonuj±c tego poloneza pope³ni³ mnóstwo b³êdów. Pope³nianie b³êdów dyskwalifikuje nawet najlepsz± koncepcje wykonania utworu. Rozumiem, ¿e pianista to te¿ cz³owiek ale ten ogrom pomy³ek nie tylko nie podkre¶la jego cz³owieczeñstwa ale znacznie zak³óca odbiór. S± ró¿ne rodzaje b³êdów, czasem wymskniêcie siê palców bêdzie prawie nies³yszalne a czasem taki b³±d spowoduje wyj¶cie z tonacji co bêdzie znacz±ce. Poprawno¶æ jest wiêc tak± interpretacj±, która nie koliduje z zapisem nutowym lub przynajmniej drastycznie go nie zmienia. Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: aro 59 Grudzieñ 20, 2010, 19:56:39 A teraz o dojrzewaniu s³ów kilka. Znalaz³em nagrania Ingolfa Wundera z dwóch ostatnich konkursów Chopinowskich. Wunder gra Wielkiego Poloneza op. 22. Kontrast tych wykonañ moim zdaniem dobitnie pokazuje to, jak pianista dojrzewa. Wcze¶niejsza interpretacja jest niezwykle ¿ywio³owa, do tego wrêcz stopnia, ¿e Wunder pope³nia³ niesamowicie wiele b³êdów tekstowych. Zwróci³em jednak uwagê na jedno. W ¶rodkowej czê¶ci us³yszeæ mo¿na doskona³e przechodzenie g³ównego tematu z rêki prawej na lew±. Przej¶cie to jest wyj±tkowo p³ynne - pocz±tkowo przewaga frazy rêki prawej nastêpnie zrównanie siê si³y d¼wiêku obu r±k po czym nastêpuje silne zakoñczenie w±tku na ni¿szych tonacjach. (np. fragment od 6:30 do 7:00 a potem powtórzenie tematu do 7:30) http://www.youtube.com/watch?v=vKFReLIiOT4&feature=related Wykonanie z tegorocznego konkursu to ju¿ zupe³nie inna koncepcja. Byæ mo¿e to "wina" czujnego oka Adama Harasiewicza. W ka¿dym razie wiêksza uwaga po³o¿ona zosta³a na poprawno¶æ ni¿ na ekspresje - i s³usznie, choæ Wielki Polonez daje pod wzglêdem ekspresji ogromne pole do popisu. Oczywiscie nie jest to przej¶cie z jednej skrajno¶ci w drug±, to znaczy od ¿ywio³owego m³odzieñca do hipochondryka. Znacznie poprawi³a siê barwa d¼wiêku. Uwa¿am, ¿e jest to interpretacja stonowana, poprawna i w swej poprawno¶ci piêkna i gdyby po³±czyæ zalety obu wykonañ otrzymaliby¶my idealnego Wielkiego Poloneza. Niestety - Chopin to nie matematyka. http://www.youtube.com/watch?v=r6lIWL1AqAE&feature=related No tak, zgadzam siê z twoj± opini±. Pisa³em, ¿e to dobrze, ¿e po³o¿ono nacisk na poprawno¶æ - chodzi mi o to, ¿e bez niej nawet wybitna interpretacja jest pozbawiona sensu. Pierwszemu wykonaniu bli¿ej do techniki Briliance choæ przy forte cierpia³a barwa d¼wiêku ale to mo¿e byæ spowodowane czynnikami niezale¿nymi jak choæby fortepian. Czy mistrz niszczy ucznia? Bardzo mo¿liwe. Perfekcyjn± relacj± uczeñ-mistrz jest wskazywanie ró¿nych dróg lecz pozostawienie m³odzieñcowi mo¿liwo¶ci wyboru - jak by³ w tym przypadku - nie wiadomo. Szkoda, ze Harasiewicz maczal w tym palce. Wole wykonanie z przed lat. Spontaniczne, bez udziwnien z doskonala lewa reka (bez sztucznych zatrzyman). Na ogol wielki talent jest niszczony przez "Master Class". Mam nadzieje, ze Ingolf wkrotce zapomni o Harasiewiczu. Nie zrozumcie mnie zle. Ja bardzo cenie Adama Harasiewicza i jego kunszt. Przecie¿ Wunder wykonuj±c tego poloneza pope³ni³ mnóstwo b³êdów. Pope³nianie b³êdów dyskwalifikuje nawet najlepsz± koncepcje wykonania utworu. Rozumiem, ¿e pianista to te¿ cz³owiek ale ten ogrom pomy³ek nie tylko nie podkre¶la jego cz³owieczeñstwa ale znacznie zak³óca odbiór. S± ró¿ne rodzaje b³êdów, czasem wymskniêcie siê palców bêdzie prawie nies³yszalne a czasem taki b³±d spowoduje wyj¶cie z tonacji co bêdzie znacz±ce. Poprawno¶æ jest wiêc tak± interpretacj±, która nie koliduje z zapisem nutowym lub przynajmniej drastycznie go nie zmienia. Dzisiaj w programie „Cafe Kultura: Im g³upiej, tym m±drzej” o sztuce (przed gremium, w którym zasiada³ Jerzy Stuhr) wypowiada³y siê Marta Tarabu³a i Monika Branicka i które zgodnie stwierdzi³y, ¿e w dzisiejszych czasach to instytucje narzucaj± co ma siê podobaæ (wielcy arty¶ci nie musz± ju¿ dzi¶ umieraæ na poddaszu w Pary¿u z g³odu) krytycy maj± "swoje zdanie" a publika (publika siê nie odezwa³a mimo zachêt prowadz±cego) "nie ma zdania" skonstatowa³ Stuhr. A je¶li chodzi o pierwszy post: Niestety - wszystko opisuje matematyka nawet rzeczy, które nie s± jeszcze zbadane. (Przyk³ad z innej beczki: "wzajemno¶æ po¶rednia", która bardzo wiele znaczy w ¿yciu ka¿dego cz³owieka. Pierwsze wzmianki o niej wywodz± siê ze ¶rodowisk matematyków i ekonomistów, a najbardziej rozwin±³ j± Karl Sigmund, austriacki matematyk twórca ewolucyjnej teorii gier. A w psychologii (która zajmuje siê cz³owiekiem) temat ten jest wci±¿ w powijakach.) :) Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mozart Grudzieñ 20, 2010, 22:32:33 Bartus, nie zgadzam siê z Tob±. Wunder sta³ siê wielkim chopinist± dziêki Harasiewiczowi w³a¶nie, zauwa¿alne s± w du¿ym stopniu wp³ywy mistrza z 1955 r. w grze Wundera (to z pewno¶ci± on wpoi³ mu naturalno¶æ i prostotê, on te¿ nauczy³ go mazurków, genialnie wykonanych na konkursie). My¶lê, ¿e nie nale¿y analizowaæ dojrzewania na przyk³adzie tylko i wy³±cznie Grand Polonasie op. 22 (do którego Andante spianato w wyk. Wundera jest metafizycznie...). We¼my e.g. sonatê h-moll, któr± pianista gra³ znacznie lepiej w tym roku, nie "zapêdzaj±c" j± tak jak 5 lat temu, zw³aszcza w finale...
A pomy³ki w Polonezie - rzeczywi¶cie, zdarza³y siê. Czasem nawet by³y do¶æ mocno s³yszalne (wielkie crescendo w ¶rodku, nietrafiony akord) - ale nie by³o ich bardzo du¿o. Chyba ¿e chodzi o pomy³ki w nagraniu z konkursu 2005? ;) Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Grudzieñ 20, 2010, 22:42:09 Gogusiu
Myslalem o poprawnosci interpretacyjnej. Oczywiscie Wunder gral troche nieczysto i robil male bledy. Masz racje. I tak wole Andante Spianato z konkursu 2005. Bardziej spontaniczne, zwiewne i kombinowane. Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bartus Grudzieñ 22, 2010, 12:13:04 ....i nie kombinowane oczywiscie
Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ola83 Grudzieñ 22, 2010, 14:16:07 Dla mnie to starsze nagranie nie tyle "zwiewne" co narwane, momentami s³yszê "wystrza³y armatnie", ale przez to rzeczywi¶cie chyba ciekawsze. Drugie - wywa¿one, bez ryzyka, dobre na konkurs, s³ucha siê tego z pewn± spokojn± przyjemno¶ci±. Ale uwaga ja nie przepadam za tym utworem.
Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Gogu¶ Grudzieñ 22, 2010, 16:09:25 Tak jak powiedzia³a Ola - Wunder we wcze¶niejszym nagraniu jest bardzo narwany, w kolejnym zdecydowanie stonowany - dlatego napisa³em, ¿e porównanie jest powi±zane z dojrzewaniem, choæby dojrzewaniem muzycznym. Im cz³owiek starszy tym jest spokojniejszy, dok³adniejszy i w³a¶nie t± zale¿no¶æ pokazuj± porównywane utwory.
Potem wspomnia³em o matematyce - A je¶li chodzi o pierwszy post: Niestety - wszystko opisuje matematyka nawet rzeczy, które nie s± jeszcze zbadane. Gdyby istnia³a taka mo¿liwo¶æ, aby rozbiæ obydwa utwory na czynniki pierwsze i po³±czyæ je w jeden który zawiera³by poprawno¶æ i barwê d¼wiêku z tego roku oraz ¿ywio³owo¶æ i tempo z przed piêciu lat to moim zdaniem powsta³by "Idealny Wielki Polonez". My¶lê, ¿e niektórzy podzielaj± moje zdanie. Tytu³: Odp: Pokusicie siê o porównanie? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ola83 Grudzieñ 22, 2010, 22:08:38 Je¶li o tempo chodzi, to mi wolniej w ogóle nie przeszkadza (chocia¿ za szybsze w tym akurat utworze to siê bardzo nie obra¿ê).
|