Strona główna
Pomoc
Szukaj
Zaloguj się
Rejestracja
Witamy,
Gość
.
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.
1 Godzina
1 Dzień
1 Tydzień
1 Miesiąc
Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności
: Forum miÂłoÂśnikĂłw muzyki Fryderyka Chopina
Kurier Szafarski
>
DziaÂły forum
>
Muzyka
>
ArtyÂści i ich muzyka
>
Ta nieoglêdna "pstr¹¿ka"
Strony: [
1
]
Do dołu
« poprzedni
następny »
Drukuj
Autor
Wątek: Ta nieoglĂŞdna "pstr¹¿ka" (Przeczytany 9813 razy)
muzycznezacisze
UÂżytkownik
Offline
Wiadomości: 57
Ta nieoglêdna "pstr¹¿ka"
«
:
Lipiec 19, 2012, 21:30:56 »
Pieϝ Franciszka Schuberta "die Forelle",
www.youtube.com/watch?v=IsBbNHAHQF4
czyli "Pstr¹g" by³a na szczycie mojej prywatnej listy przebojów od zawsze, czyli od momentu, kiedy w domu pojawi³o siê radio, a mia³em wtedy lat 5. Zgodnie z tekstem pieœni, który stworzy³ Christian Friedrich Daniel Schubart, ¿yj¹cy w latach 1739 do 1791, jeden ze znacz¹cych umys³ów tamtej epoki, pieœù jest o radosnym, ale nieoglêdnym pstr¹gu, który z tak¹ eufori¹ pluska siê w górskim strumieniu, ¿e niechc¹cy m¹ci wodê, co bezwzglêdnemu rybakowi, czyhaj¹cemu na brzegu na ten moment, pozwala go z³owiÌ na przygotowan¹ wczeœniej wêdkê i nastêpnie pozbawiÌ ¿ycia, bo przecie¿ po to siê ryby ³owi. Pieœù siê zaczyna radoœnie, a koùczy tragicznie. Ale to nie cala prawda, gdy¿ pieœù ma trzy zwrotki, a Schubart napisa³ cztery:
Die Forelle
In einem Bächlein helle,
Da schoĂ in froher Eil
Die launische Forelle
VorĂźber wie ein Pfeil.
Ich stand an dem Gestade
Und sah in sĂźĂer Ruh
Des muntern Fischleins Bade
Im klaren Bächlein zu,
Des muntern Fischleins Bade
Im klaren Bächlein zu.
Ein Fischer mit der Rute
Wohl an dem Ufer stand,
Und sah's mit kaltem Blute,
Wie sich das Fischlein wand.
So lang dem Wasser Helle,
So dacht ich, nicht gebricht,
So fängt er die Forelle
Mit seiner Angel nicht,
So fängt er die Forelle
Mit seiner Angel nicht.
Doch endlich ward dem Diebe
Die Zeit zu lang. Er macht
Das Bächlein tßckisch trßbe,
Und eh ich es gedacht,
So zuckte seine Rute,
Das Fischlein, das Fischlein zappelt dran,
Ich sah mit regem Blute
das arme Fischlein an,
Ich sah mit regem Blute
das arme Fischlein an.
Die ihr am goldenen Quelle
Der sicheren Jugend weilt,
Denkt doch an die Forelle,
Seht ihr Gefahr, so eilt!
Meist fehlt ihr nur aus Mangel
der Klugheit, Mädchen, seht
VerfĂźhrer mit der Angel!
Sonst blutet ihr zu spät!
VerfĂźhrer mit der Angel!
Sonst blutet ihr zu spät!
Wiêc o czym jest ta czwarta zwrotka? O jakiejœ panience, która otoczona z³ot¹ m³odzie¿¹, jak tytu³owy pstr¹g falami strumienia igra z losem, ryzykuj¹c, i¿ w tym œrodowisku ktoœ z³owi j¹ na wêdkê i bêdzie ju¿ za póŸno na ratunek. A wiêc jest to mora³ dotycz¹cy m³odej dziewczyny, która z historii pstr¹ga powinna wyci¹gn¹Ì w³aœciwe wnioski, zanim bêdzie za póŸno. Do takiej w³aœnie bardzo m³odej, nierozwa¿nej i nie znaj¹cej niebezpieczeùstw ¿ycia dziewczyny jest adresowany ca³y wiersz, a wiêc i ca³a pieœù? Tu trzeba zwróciÌ uwagê, ¿e w jêzyku niemieckim pstr¹g jest rodzaju ¿eùskiego. Znany polski poeta, satyryk, przeœmiewca i znaj¹cy ¿ycie cz³owiek, Jan Izydor Sztaudynger ze wzglêdu na wiek dzieli³ Panie na - z góry przepraszam, zanim zacytujê: sra³ki, grza³ki i ulêga³ki. Niew¹tpliwie wiersz Daniela Schubarta, a wiêc i pieœù Franciszka Schuberta dotyczy panienki z pierwszej grupy wiekowej. Wed³ug mnie dla oddania emocjonalnego wymiaru tego wiersza i tej pieœni zamiast pstr¹ga powinno siê u¿ywaÌ okreœlenia "pstr¹¿ka", skoro w moich ch³opiêcych czasach co niegrzeczniejsi ch³opcy takie nadkochliwe m³odociane panienki nazywali "szprotkami", ale jednak "pstr¹¿ka" brzmi nobliwiej. Ale czemu akurat Schubart "czepia siê" m³odych dziewcz¹t, skoro m³odzi dojrzewaj¹cy ch³opcy te¿ pope³niaj¹ w sprawach damsko-mêskich ro¿ne g³upoty, a zreszt¹ znacznie starsze "ch³optasie" jeszcze wiêksze? Podejrzewam, ¿e s¹ to echa wielowiekowych rodzicielskich trosk spowodowane przez idealizm Ojców Katolickiego Koœcio³a. Bowiem wbrew obiegowym pogl¹dom przez wiele wieków Koœció³ Katolicki by³ wyj¹tkowo wyrozumia³y w sprawach mi³osnych wyborów nawet bardzo m³odego cz³owieka, bez wzglêdu na jego p³eÌ. Powo³ujê siê na to, co napisa³ Giovanni Boccaccio w Dekameronie i wiele wieków póŸniej Miguel de Cervantes y Saavedra w Don Kichocie. Jeœli zrz¹dzeniem losu m³odzi - On i Ona spotkali w takich okolicznoœciach, ¿e mogli byÌ sam na sam, na przyk³ad w jakiejœ ober¿y, czy innej noclegowni w trakcie - powiedzmy - pielgrzymki do Rzymu, czy innego œwiêtego miejsca i - wed³ug poetyki Jaremiego Przybory - pojawi³a siê "mi³oœci pajêczyna, co oplot³a dr¿¹cy dwukwiat dwojga cia³" i by³o ju¿ dla dwojga ca³kowicie pewne, ¿e stanie siê to, co staÌ siê musi, to oboje podchodzili do znajduj¹cego siê w pomieszczeniu krucyfiksu, albo do wisz¹cego na œcianie œwiêtego obrazu, by wspólnie po³o¿yÌ na krucyfiksie, albo obrazie rêce, a jeœli brakowa³o jednego i drugiego, to ujmowali siê za rêce i spogl¹daj¹c w górê przysiêgali sobie mi³oœÌ, wiernoœÌ i uczciwoœÌ ma³¿eùsk¹, a po tym ju¿ by³o to, o co siê upomina³y m³odoœÌ i uczucie. Natomiast z pierwszym brzaskiem szybciutko zrywali siê z pos³ania i œpiesznie pomykali do najbli¿szego koœcio³a, aby ksiêdzu zdaÌ relacjê z tego, co siê wydarzy³o. Kap³an zaœwiadcza³ na piœmie, ¿e tak¹ otrzyma³ informacjê i udziela³ im szybkiego cichego œlubu. Natomiast po powrocie z podro¿y w parafii Jego, albo Jej przedstawiali proboszczowi otrzymane zaœwiadczenia i by³y one podstaw¹ do pe³nowymiarowego œlubu i weseliska, które siê rych³o odbywa³y. Taki by³ "mi³osny raj" Œredniowiecza, ale ludzka nieuczciwoœÌ, wyrachowanie, pod³oœÌ i inne grzechy prowadz¹ do wypêdzenia z raju. Coraz czêœciej wyrachowani mê¿czyŸni rozkochiwali w sobie naiwne panienki jedynie po to, aby zaw³adn¹Ì maj¹tkami ich rodziców. Nawet myœliciel tej miary, co François Rabelais z¿yma³ siê na naiwnoœÌ Ojców Koœcio³a, ¿e powoduj¹ wiele nieszczêœÌ i rodzinnych roz³amów swoim liberalizmem. Wreszcie miarka siê przebra³a i nast¹pi³o "wypêdzenie z raju". Sobór Trydencki, który odbywa³ siê w latach 1545-1563 "zamkn¹³ brany tego raju". Inna sprawa, ¿e dla wielu panienek ten raj by³ niedostêpny. Idealistyczne za³o¿enia koœcio³a to jedno, a spo³eczne i feudalne zasady to drugie i dla wielu naiwnych panienek powodowa³y one cywiln¹ i emocjonaln¹ œmierÌ. W wielu rodzinach jeœli istnia³o niebezpieczeùstwo, ¿e z powodu naiwnoœci i kochliwoœci córki maj¹tkiem zaw³adnie jakiœ wyrachowany "ziêciulo", przetrwaniaj¹c "krwawicê" ojców, dziadów i pradziadów panienki, to wygodniej i taniej by³o j¹ "utopiÌ" na zawsze w jakimœ ¿eùskim zakonie. Dopiero nadejœcie luteranizmu czêœÌ takich naiwnych "pstr¹¿ek" odratowa³o. Niemniej problem ubezw³asnowalniania prawowitych dziedziczek du¿ych fortun, bo zakochiwa³a siê w nieodpowiednim partnerze istnia³ jeszcze d³ugo, a i teraz siê go spotka. Wiersz Schubarta i pieœù Schuberta wed³ug mnie w ten sposób te¿ mo¿na odczytywaÌ. Ale mo¿na go te¿ odczytywaÌ szerzej, jako przestrogê przed uleganiem cielesnym imperatywom, które prowadz¹ do nieszczêœcia. Jak na ironiê Franciszek Schubert te¿ stal siê ofiar¹ takich imperatywów, a faktycznie romantycznie popl¹tanego ¿ycia osobistego i autentycznej biedy, która nie pozwoli³a mu odwa¿yÌ siê na za³o¿enie normalnej rodziny.
Okreœlam moje t³umaczenie poetyckiego tekstu Schubarta jako wolne, gdy¿ samo s³owo "forelle" ma dla mnie od zawsze tak wielki muzyczny walor, ¿e w t³umaczeniu chcia³em umieœciÌ wiele polskich s³ów podobnie brzmi¹cych. Niemniej sytuacyjnie i emocjonalnie jest ono raczej wierne. Natomiast czwarta zwrotka ma byÌ muzycznie taka sama, jak pierwsza, albo druga.
PstrÂąg
W potoku kropli wiele
Hen w krÂąg Âśle sÂłoĂąca skry,
WÂśrĂłd nich ma pstrÂąg wesele,
W igraszkach ÂłuskÂą lÂśni.
Ja stojĂŞ tam na brzegu
Wpatrzony w cud tych chwil,
Gdy fale w chyÂżym biegu
Czarowny szemrzÂą tryl,
Gdy fale w chyÂżym biegu
Czarowny szemrzÂą tryl.
A rybak ze swÂą wĂŞdkÂą
Na brzegu ciÂągle tkwi,
By zÂłowiĂŚ rybkĂŞ prĂŞdko,
Gdy spotka jÂą los zÂły,
Lecz gdy wĂłd czystych wiele
ÂŚwiatÂłoÂściÂą sÂłoĂąca lÂśni,
W nich rybka igra Âśmiele,
PomyÂślne sÂą jej dni,
W nich rybka igra Âśmiele,
PomyÂślne sÂą jej dni.
Wtem przez ten tan szalony,
Jej kres juÂż jest, a ta,
Gdy potok wskroÂś zmÂącony
I mrok, i strach do dna,
Przez strumieĂą zamulony
NieszczĂŞsna, nieszczĂŞsna w ÂśmierĂŚ juÂż gna.
StÂąd smutne pieÂśni tony,
Bo za có¿ kara ta?
StÂąd smutne pieÂśni tony,
Bo za có¿ kara ta?
Nim poznasz Âżycia cele,
A m³odoœÌ szumi w krwi,
Ten pstrÂąg nas uczy wiele,
Jak chroniĂŚ mÂłode dni.
Kawaler, Âśpiew i wino,
Przepyszny majÂą smak,
Lecz ocknij siĂŞ siĂŞ dziewczyno,
Gdy ci rozsÂądku brak,
Lecz ocknij siĂŞ dziewczyno,
Gdy ci rozsÂądku brak.
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
Offline
Wiadomości: 2621
Odp: Ta nieoglêdna "pstr¹¿ka"
«
Odpowiedz #1 :
Lipiec 20, 2012, 07:45:38 »
Przyznam siĂŞ szczerze, Âże nie znoszĂŞ tego typu oÂświeceniowej moralistycznej literatury jakÂą jest m.in wiersz Schubarta.
OczywiÂście takich wierszy w XVIII wieku byÂła caÂła masa(Âże wspomnĂŞ tu tylko np."Bajki" Krasickiego w Polsce).
To,Âże Schubert w swojej pieÂśni pominÂą ostatniÂą zwrotkĂŞ moÂże ÂświadczyĂŚ o tym,Âże teÂż tego nie lubiÂł , choĂŚ to tylko
moje zdanie. Wymowa tego utworu zostaje wiĂŞc po pierwsze w sferze "natury" gdzie wystĂŞpuje po prostu smutna
koniecznoœÌ, ¿e gatunki silniejsze po¿eraj¹ te s³absze.
Ale poniewaÂż muzyka skomponowana przez Schuberta jest wesoÂła i pogodna lekko tylko zmÂącona w koĂącĂłwce
"tragicznym" finaÂłem moÂże wskazywaĂŚ na to co kompozytor wyraÂżaÂł zresztÂą w caÂłej swojej twĂłrczoÂści
"ciesz siĂŞ Âżyciem pĂłki moÂżesz, to nie bĂŞdzie trwaÂło dÂługo".
ÂŚwietne tÂłumaczenie panie Piotrze!!!.
«
Ostatnia zmiana: Lipiec 20, 2012, 07:48:17 wysłane przez TeresaGrob
»
Zapisane
http://www.franzschubert.pl/
muzycznezacisze
UÂżytkownik
Offline
Wiadomości: 57
Odp: Ta nieoglêdna "pstr¹¿ka"
«
Odpowiedz #2 :
Lipiec 20, 2012, 15:05:56 »
Istotnie - Pani Tereso, nigdzie i nigdy nie spotkaÂłem pieÂśni Franciszka Schuberta z tekstem typu:
"Nie rusz Andziu, tego kwiatka,
Ró¿a kole, rzek³a matka.
Andzia mamy nie sÂłuchaÂła,
UkÂłuÂła siĂŞ i pÂłakaÂła."
czyli tekstĂłw naiwnie Âłopatologicznie umoralniajÂących, wygÂłaszanych czĂŞsto przez osoby, ktĂłre nigdy nie byÂły, albo i nadal nie sÂą wzorem cnĂłt. Jednak w przypadku Schubarta sytuacja moÂże byĂŚ nieco inna, jeÂśli znaÂł przeraÂżajÂące historie dotyczÂące wielu niemieckich dziewczÂąt, ktĂłre samym swoim istnieniem, a tym bardziej choĂŚby odrobinÂą nieroztropnoÂści zagraÂżaÂły materialnej pomyÂślnoÂści rodĂłw, do ktĂłrych naleÂżaÂły. Niech o tym zaÂświadczy internetowa strona wywoÂływana tym poniÂższym linkiem:
http://adamczewski.blog.polityka.pl/2006/11/10/do-czego-sluzy-stol/
W Wiedniu mogli o czyœ takim nie wiedzieÌ, albo ju¿ o tym zapomniano. Zreszt¹ to i tak bez znaczenia, bo wa¿ne by³o, ¿eby choÌ trochê swoich utworów sprzedaÌ, a takie moralizowanie mog³o zra¿aÌ potencjalnych nabywców. My, czyli realizatorzy projektu maj¹cego udostêpniÌ równie¿ w celach edukacyjnych pieœni Schuberta w jêzyku polskim d¹¿ymy do tego, aby przedstawiÌ ca³¹ otoczkê kulturow¹ i spo³eczn¹ tych pieœni oraz tekstów do nich, i st¹d te¿ to t³umaczenie czterech zwrotek do "Pstr¹ga" oraz rozwa¿ania na ten temat.
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
Offline
Wiadomości: 2621
Odp: Ta nieoglêdna "pstr¹¿ka"
«
Odpowiedz #3 :
Lipiec 20, 2012, 17:24:14 »
Absolutnie nie byÂł moim zamiarem lekcewaÂżenie tych obyczajowych i spoÂłecznych smutnych faktĂłw z
dziejĂłw ludzkoÂści.
Zapisane
http://www.franzschubert.pl/
muzycznezacisze
UÂżytkownik
Offline
Wiadomości: 57
Odp: Ta nieoglêdna "pstr¹¿ka"
«
Odpowiedz #4 :
Lipiec 20, 2012, 20:26:16 »
O jakimkolwiek lekcewa¿eniu w ogóle nie pomyœla³em - Pani Tereso, natomiast chcê napomkn¹Ì jeszcze o naszym dopracowywaniu metody prezentowania naszych dokonaù jako produktu artystyczno-edukacyjnego. Chodzi o wykorzystanie efektu synergii dla zwiêkszenia skutecznoœci dzia³ania. Istota efektu synergii polega na tym, ¿e zespo³owe oddzia³ywanie wielu elementów wzajemnie siebie wspieraj¹cych to znacznie wiêcej, ni¿ prosta suma tych elementów dzia³aj¹cych osobno. Wiêc jeœli na przyk³ad pojawia siê haczyk w postaci niezastosowanej zwrotki, to jest to korzystny pretekst do przedstawienia w sposób lekki, ³atwy i przyjemny wartoœciowych informacji o kulturze, o spo³eczeùstwie, o obyczajach itp. przez co ³¹czny obraz jest pe³niejszy i ciekawszy. Podoba siê muzyka pieœni, mo¿na coœ napomkn¹Ì o tekœcie do niej. Podoba siê jedno i drugie, to mo¿e siê te¿ uda przekazaÌ coœ na temat autora tekstu do niej i spo³ecznego otoczenia, w którym ¿y³. No i tak dalej. Inna sprawa, ¿e na punkcie korzystnych skutków efektu synergii mogê ju¿ mieÌ nieco "kota", poniewa¿ dorabiam sobie opracowuj¹c profile spó³ek gie³dowych dla pewnego internetowego portalu gie³dowego i widzê, jak korzystnie ten efekt dzia³a dla rozwoju wielu owych spó³ek. To poniek¹d takie skrzywienie zawodowe.
Serdecznie pozdrawiam
Zapisane
muzycznezacisze
UÂżytkownik
Offline
Wiadomości: 57
Odp: Ta nieoglêdna "pstr¹¿ka"
«
Odpowiedz #5 :
Lipiec 22, 2012, 04:09:45 »
Postawa: "ciesz siĂŞ Âżyciem pĂłki moÂżesz, to nie bĂŞdzie trwaÂło dÂługo" jeszcze peÂłniej chyba niÂż w "PstrÂągu" jest zademonstrowana w pieÂśni "Motyl".
www.youtube.com/watch?v=oVFNos40kqs&feature=related
Friedrich von Schlegel
tÂłumaczenie: Piotr Kulawik
Motyl
I jak mam nie plÂąsaĂŚ,
Gdy trudu nie czujĂŞ,
I zieleĂą wÂśrĂłd sÂłoĂąca
Tak barwnie wibruje.
PiĂŞkniejsze bÂłyszczenia
Barwy skrzydeÂł majÂą,
TeÂż niÂż kwiaty sÂłodsze
Tchnienia w krÂąg rozdajÂą.
WÂśrĂłd w kwiatach swawoli
SiĂŞ sycĂŞ do woli,
WÂśrĂłd w kwiatach swawoli
SiĂŞ sycĂŞ do woli.
W radoÂści siĂŞ nurzam
W mych dniach zakochany;
Gdzie doliny, wzgĂłrza,
Tam sÂą teÂż me tany.
Gdy w pomrukach burzy
Chmur blaski siĂŞ mieniÂą,
To wieczorem w zÂłocie
Trawy siĂŞ zieleniÂą.
WÂśrĂłd w kwiatach swawoli
SiĂŞ sycĂŞ do woli,
WÂśrĂłd w kwiatach swawoli
SiĂŞ sycĂŞ do woli.
Zapisane
muzycznezacisze
UÂżytkownik
Offline
Wiadomości: 57
Odp: Ta nieoglêdna "pstr¹¿ka"
«
Odpowiedz #6 :
Lipiec 23, 2012, 22:08:05 »
A wracajÂąc jeszcze do poruszonego tematu: czy Romeo i Julia to nie sÂą teÂż takie rybki, ktĂłre wir zdarzeĂą i wÂłasnych wyborĂłw wciÂąga nieuchronnie ku nieszczĂŞÂściu?
www.youtube.com/watch?v=ZB3sd2BAxys
ÂŻadne moralizowanie nie pomoÂże, gdyÂż nikt z zakochanych "o drogĂŞ nie pyta", jak wynika z kolejnej pieÂśni:
www.youtube.com/watch?v=PUtZ0XA-eog&feature=related
Ludwig Heinrich Christoph HĂślty
tÂłumaczenie: Piotr Kulawik
Pieœù mi³osna
Gdy w nim dÂźwiĂŞczy ptakĂłw Âśpiew,
Czysty anioÂł wstaje
I potulne serce me
Wiedzie poprzez gaje.
Wœród ³¹k wiêcej ró¿y barw,
Z muraw zielonoÂści,
Gdy w b³êkicie czerwieù ró¿
SkÂładam mej miÂłoÂści,
Gdy w b³êkicie czerwieù ró¿
SkÂładam mej miÂłoÂści.
Bez niej wszystko martwe jest,
WiĂŞdnie kwiat w szaroÂści.
Brak wieczornych wiosny zĂłrz;
Przedsennych radoÂści.
Drodzy PaĂąstwo! Wiedzcie, Âże
O drogĂŞ nie pyta
Serce, gdy wœród szczêœcia ³¹k
Niczym kwiat rozkwita,
Serce, gdy wœród szczêœcia ³¹k
Niczym kwiat rozkwita.
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
Offline
Wiadomości: 2621
Odp: Ta nieoglêdna "pstr¹¿ka"
«
Odpowiedz #7 :
Lipiec 24, 2012, 11:02:34 »
Wspomnia³ pan tutaj "Romeo i Juliê', ale poetom do s³ów których Franciszek komponowa³ te
urocze (maÂło znane) pieÂśni oczywiÂście daleko byÂło do Szekspira.
A jednak czy ten wÂątek nie ukÂłada siĂŞ jak klasyczny utwĂłr teatralny?
Pierwsza naiwna( pstr¹¿ka), amant(motylek) a i tak po wielu perypetiach mi³oœÌ wszystko zwyciê¿a!
No ale to tak jest tylko w teatrze, niestety!
Zapisane
http://www.franzschubert.pl/
muzycznezacisze
UÂżytkownik
Offline
Wiadomości: 57
Odp: Ta nieoglêdna "pstr¹¿ka"
«
Odpowiedz #8 :
Lipiec 24, 2012, 14:23:11 »
No tak to chyba rzeczywiœcie jest i te¿ nie bez powodu Anglicy mawiaj¹, ¿e ka¿da kolejna mi³oœÌ to jest "the triumph of hope over experience" - triumf nadziei nad doœwiadczeniem. Potrzebna te¿ jest pewna doza z³udzeù, bo bez nich nie da siê ¿yÌ, o czym mówi kolejna pieœù:
www.youtube.com/watch?v=LG8jjcvXNjg&feature=related
Ernst Schulze
tÂłumaczenie: Piotr Kulawik
Na wiosnĂŞ
SpĂłjrz w piĂŞknej wiosny barwy, gdy
SiĂŞ z pÂączka rodzi kwiat!
Nie wszystkie kwiaty to sÂą te,
Z radoÂściÂą ktĂłre sobie rwĂŞ
Z ga³¹zek, id¹c w œwiat,
Z ga³¹zek, id¹c w œwiat!
GdyÂż wtedy wszystko takie jest,
Te kwiaty i ten czas,
ÂŻe sÂłoĂące Âświeci caÂłe dnie,
A w ÂźrĂłdle teÂż odbija siĂŞ
B³êkitny nieba blask,
B³êkitny nieba blask.
Bo gdy brak zÂłudzeĂą niszczy chĂŞĂŚ,
SiĂŞ rozkosz zmienia w swar,
MiÂłoÂści szczĂŞÂście znika w mig,
Jej obraz tak przesÂłodki znikÂł,
Jest nienawiÂści Âżar.
Ach, ten jej Âżar!
WiĂŞc tylko ptaszkiem byÂłam tam
Na stoku poÂśrĂłd traw.
Fruwaj¹c wœród ga³¹zek i
Mym Âśpiewem gÂłoszÂąc sÂłodkie sny
Przez caÂły lata czas,
Przez caÂły lata czas.
Te sÂłodkie sny
Przez caÂły lata czas.
Zapisane
muzycznezacisze
UÂżytkownik
Offline
Wiadomości: 57
Odp: Ta nieoglêdna "pstr¹¿ka"
«
Odpowiedz #9 :
Lipiec 28, 2012, 02:35:15 »
Z prowadzonych w ramach prezentowanego tematu rozwa¿aù wy³ania siê myœl, ¿e Franciszek Schubert u¿ycza³ swoj¹ kompozytorsk¹ sztukê bardzo ró¿nym poetom wypowiadaj¹cych siê w kwestiach mi³oœci; zarówno wielkiej, jak i ma³ej, przelotnej i tej ponadczasowej, tragicznej, ale równie¿ radosnej. By³ wobec poetów s³u¿ebny, a nie narzucaj¹cy siê. Muzyka mia³a s³u¿yÌ tylko uwydatnieniu i dopowiedzeniu tego, co poeta chcia³ wyraziÌ. By³ Wielkim Wra¿liwcem, wspó³odczuwaj¹cym innych wra¿liwców, a wspó³odczuwanie jest istot¹ mi³oœci, w przeciwieùstwie do demonstracyjnej egzaltacji uwielbianej przez pró¿ne osobowoœci. Ka¿dego wra¿liwego potrafi³ wspó³odczuÌ, zarówno smutnego Wilhelma Mßllera, intelektualnego Johanna Wolfganga von Goethe, dziarskiego Sir Walter Scotta, jak i radosnego Ludwiga Heinricha Christopha HÜltyego, poety w jego czasach bardzo znacz¹cego i cenionego, miêdzy innymi przez innego poetê, hrabiego Friedricha Leopolda zu Stolberg-Stolberg, przyjaciela Goethego i autora tekstu do pieœni "Auf dem Wasser zu singen". St¹d te¿ wyrokowanie o twórczoœci Franciszka Schuberta tylko na podstawie choÌby nawet najbardziej znacz¹cego fragmentu jego twórczoœci mo¿e prowadziÌ do wielu uproszczonych wniosków. Na zakoùczenie zamieszczam t³umaczenie tekstu wiersza HÜltyego, w którym Petrarka niesamowicie siê cieszy, ¿e za nied³ugo przeniesie siê do Wiecznoœci, w której bêdzie wiecznie w szczêœciu trwa³ u boku ukochanej Laury.
www.youtube.com/watch?v=nagDittWBjI&feature=related
Ludwig Heinrich Christoph HĂślty
tÂłumaczenie: Piotr Kulawik
B³ogoœÌ
SzczêœÌ jest wiele tam
U niebiaĂąskich bram,
AnioÂł i jasnoÂści,
WÂśrĂłd BoÂżych mÂądroÂści.
Obym tam mĂłgÂł byĂŚ,
Wiecznie w szczĂŞÂściu ÂżyĂŚ,
Wiecznie w szczĂŞÂściu ÂżyĂŚ.
ÂŚmiech niebiaĂąskich dusz
I radoœÌ wœród ró¿,
Harf i psalmĂłw brzmienia,
ÂŚpiewy i taĂączenia.
Obym tam mĂłgÂł byĂŚ,
Wiecznie w szczĂŞÂściu ÂżyĂŚ,
Wiecznie w szczĂŞÂściu ÂżyĂŚ.
Mili, byĂŚ tu chcĂŞ,
Laura uÂśmiech Âśle,
Oczu juÂż nie czujĂŞ,
Tak jÂą opÂłakujĂŞ.
Niech ja w szczĂŞÂściu z niÂą,
WiecznoœÌ mamy sw¹,
WiecznoœÌ mamy sw¹.
Zapisane
Strony: [
1
]
Do góry
Drukuj
« poprzedni
następny »
Skocz do:
Wybierz cel:
-----------------------------
DziaÂły forum
-----------------------------
=> Regulamin forum i ogÂłoszenia
=> Chopin
=> Muzyka
===> PÂłyty
===> ArtyÂści i ich muzyka
=> Wydarzenia
=> O wszystkim i o niczym
Ładowanie...
Polityka cookies
Darmowe Fora
|
Darmowe Forum
mini-land
twistedgamers
countrylife
neder-live
kalinowatyper