Beatko, dziêkujê za tak niezwyk³e uznanie
Prawdê mówi±c jestem nim trochê wzruszony...
My¶lê sobie, je¶li kompozytor nakre¶li³ piêkn± partyturê - to, czy siê bardzo chce, czy nie - ka¿de jej "uczciwe" odczytanie mieni siê piêknem jej blasku.
Najwiêksi piani¶ci z ka¿dej piêciolinii wskrzesz± arcydzie³o. Ale tylko z tych najdoskonalszych - mog± w jakiej¶ namiastce uczyniæ to tak¿e amatorzy.