NajpiĂŞkniejszy temat Chopina

[sapphireeyed]

Bachowska, kontrapunktyczna, II czêœÌ sonaty h-moll, rozp³ywam siê, gdy s³ucham tego niebiaùskiego, wznosz¹cego dŸwiêku - polecam w nagraniu Bozanova.

Jak¿e siê cieszê, ¿e ktoœ zachwyca siê tym zestawieniem tak jak ja! CzêœÌ IV jest dla niego stworzona, niezmiennie mi siê z nim kojarzy.

[aro 59]

Podobno za taki - zdaniem Pani Profesor Kozubek - sam Chopin uznaÂł swÂą etiudĂŞ - E-dur op. 10 nr 3
Rozpocznijmy od niej. Tu - w wykonaniu bliÂżej nieokreÂślonym, ale bardzo piĂŞknym i eleganckim, perfekcyjnym technicznie. Podejrzewam, ze pianistÂą mĂłgÂł byĂŚ Richter.

http://www.youtube.com/watch?v=ikBD3DcSGFM&feature=related

Janusz!
lubiĂŞ tĂŞ EtiudĂŞ - E-dur op. 10 nr 3 
w po³¹czeniu z Twoim  Till there was you
tworzÂą takÂą…
mi³¹ mi
nostalgicznÂą atmosferĂŞ.

[GoguÂś]

A Polonez Fantazja - budowa tego utworu jest niesamowita, daje du¿e mo¿liwoœci ró¿norodnych interpretacji. Przy okazji konkursu Chopinowskiego najbardziej spodoba³a mi siê interpretacja Avdeevej (ju¿ wyjaœnia³em, ¿e mówi¹c ogólnie, wole Chopina energetycznego ni¿ melancholijno-hipochondrycznego). W Polonezie-Fantazji s¹ fragmenty spokojne i melancholijne oraz szybsze i weso³e. Odstêpy miêdzy tymi fragmentami czêsto mocno siê zacieraj¹. To wszystko sk³ada siê na fakt, ¿e jest to utwór wspania³y. W moim rankingu utworów Chopina ociera siê o podium. Dodam tylko, ¿e ranking ten zmienia siê non stop w miarê coraz to g³êbszego odkrywania muzyki Chopina.

[Mozart]

Jak¿e siê cieszê, ¿e ktoœ zachwyca siê tym zestawieniem tak jak ja! CzêœÌ IV jest dla niego stworzona, niezmiennie mi siê z nim kojarzy.

Tak, finaÂł h-molla jest elektryzujÂący u Bozanova. Te mieniÂące siĂŞ pasaÂże prawej rĂŞki, na tle pĂŞdzÂącego galopu, wszystko w porywajÂącym tempie... Inaczej, ale piĂŞknie, gra Wunder (do jego sonaty nie mogÂłem siĂŞ dÂługo przekonaĂŚ, w koĂącu jednak przekonaÂł mnie rĂłwnieÂż), choĂŚ od poczÂątku porwaÂł mnie Bozanov.

Najpiêkniejsze tematy Chopina? Na pewno Ballady - wszystkie, cudowne ekstatyczne kulminacje melodyczne w g-moll, kontrapunktyczna doskona³oœÌ w f-moll.

[GoguÂś]

Ballada G-moll to najpiêkniejsza z ballad, s³usznie zwróci³eœ uwagê, Mozarcie, na piêkno punktu kulminacyjnego. S³uchaj¹c tego utworu z niecierpliwoœci¹ czekam na ten w³aœnie moment. Sposób w jaki rozwija siê ta muzyczna opowieœÌ jest zniewalaj¹cy. Nie jest to p³ynne przejœcie, nie jest to te¿ ruch jednostajnie przyœpieszony. Na pocz¹tku muzyka naprzemiennie cichnie i rozbrzmiewa przedstawiaj¹c zwroty akcji. Mimo tej zmiennoœci utwór jest niezwykle spójny co œwiadczy o jego piêknie.

[Mozart]

A przy tym ze wzglêdu na niezwyk³¹ formê utwór ten nie ma sobie równych w muzyce XIX wieku w ogóle...

[GoguÂś]

W³aœnie s³ucham Ballady G-moll w wykonaniu Zimermana - to wykonanie charakteryzuje siê niezwykle wolnym i subtelnym pocz¹tkiem, który mo¿e byÌ dra¿ni¹cy. Niemniej od punktu kulminacyjnego utwór zamienia siê we wspania³¹ relacjê z bujnego ¿ycia. Horowitz z drugiej strony wprowadza niepotrzebne staccato przez co utwór traci na formie, gdy¿ momentami przestaje byÌ ballad¹ a staje siê niespójnym opowiadaniem.

[Janusz1228]

W³aœnie s³ucham Ballady G-moll w wykonaniu Zimermana - to wykonanie charakteryzuje siê niezwykle wolnym i subtelnym pocz¹tkiem, który mo¿e byÌ dra¿ni¹cy. Niemniej od punktu kulminacyjnego utwór zamienia siê we wspania³¹ relacjê z bujnego ¿ycia. Horowitz z drugiej strony wprowadza niepotrzebne staccato przez co utwór traci na formie, gdy¿ momentami przestaje byÌ ballad¹ a staje siê niespójnym opowiadaniem.

Krystian gra tĂŞ balladĂŞ najpiĂŞkniej i... najmÂądrzej. To jedyny pianista, ktĂłry rozumie i docenia rolĂŞ ciszy w muzyce, w szczegĂłlnoÂści w tej balladzie. Pod jego palcami - to nie ballada - to filozoficzne misterium.

[Mozart]

Krystian gra tĂŞ balladĂŞ najpiĂŞkniej i... najmÂądrzej. To jedyny pianista, ktĂłry rozumie i docenia rolĂŞ ciszy w muzyce, w szczegĂłlnoÂści w tej balladzie. Pod jego palcami - to nie ballada - to filozoficzne misterium.

Tak, ballady Zimmermana w ogĂłle stanowiÂą dla mnie wzĂłr. Mnie ten powolny wstĂŞp u Zimmermana nigdy nie wydawaÂł siĂŞ za wolny, jedynie inne wykonania uwaÂżaÂłem za zbyt szybkie.

Januszu, bardzo sÂłusznie napisaÂłeÂś: Zimmerman gra najmÂądrzej. To niezwykle inteligentny pianista, gra sercem i rozumem. To siĂŞ nie wyklucza, tak jak Fides et Ratio.

[GoguÂś]

I znowu ballada g-moll - bardzo podobajÂą mi siĂŞ takie koncepcje tego utworu:

http://www.youtube.com/watch?v=bA6Xw6BAoio 

Nagranie pochodzi z konkursu Chopinowskiego - gra Jacek Kortus

http://www.youtube.com/watch?v=956D43F9Bmk&feature=related

Y. Avdeeva

Interpretacja Kortusa jest niezwykle ¿ywa, a¿ czuÌ m³odoœÌ i energiê. Niektóre fragmenty Ballady G-moll a¿ siê o tak¹ dawkê energii prosz¹. Przecie¿ Chopin skomponowa³ ten utwór maj¹c 25 lat - dlaczego obdzieraÌ balladê z m³odzieùczoœci i poddaÌ siê relatywnie rozwa¿nemu i statycznemu Zimmermanowi?

Avdeeva z kolei stworzy³a genialne wprowadzenie do najwa¿niejszej czêœci utworu. Moim zdaniem pierwsza czêœÌ w jej wykonaniu jest zdecydowanie lepsza od Zimmermana.

[ewa578]

  WyglÂąda Januszu na to, Âże z wiekiem zmienia siĂŞ odbiĂłr dzieÂł Chopina! RĂłwnieÂż mi, interpretacja Krystiana podoba siĂŞ najbardziej!

[GoguÂś]

Od razu z wiekiem ... po prostu gusta s¹ ró¿ne, po co dorabiaÌ sobie teorie Ewo?

[Janusz1228]

Nie wiem, Gogusiu, czy sÂłusznie strofujesz naszÂą EwuniĂŞ. E tam... nie wiem. Wiem. Jasne, ze niesÂłusznie.  Z wiekiem nawet wino nabiera szlachetniejszego posmaku. Wszystko, jak skonstatowaÂł Pan Heraklit, z czasem siĂŞ zmienia, a juÂż szczegĂłlnie gusta. GoguÂś, chÂłopie drogi! Zmiarkuj siĂŞ! JakÂże dÂługo kazaÂłbyÂś duzej dziewczynce bawiĂŚ siĂŞ tymi samymi lalkami   

[ewa578]

  Gogusiu, sam kiedyÂś tego doÂświadczysz. To odwieczny konflikt pokoleĂą! Na szczĂŞÂście w naszym szafarskim przypadku, zupeÂłnie niegroÂźny, a wrĂŞcz pouczajÂący i niezmiernie poszerzajÂący horyzonty.
DziĂŞkujĂŞ Januszu za rycerskÂą obronĂŞ!

[GoguÂś]

ObronĂŞ? Ale po co ta obrona? PrzecieÂż niczego zÂłego nie miaÂłem na myÂśli ...