Kurier Szafarski
 
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
Aktualno¶ci: Forum mi³o¶ników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 29 30 [31] 32 33 ... 116   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Wolfi A. Mozart - muzyka uosobiaj±ca Piêkno  (Przeczytany 704589 razy)
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #450 : Lipiec 17, 2011, 15:51:49 »

Pat, niestety, nie zd±¿y³am na ten koncert - jakie to by³o wykonanie? Anne Sophie?
Ale w charakterze rekompensaty pos³ucha³am sobie tego - mo¿e byæ niemal równie dobre:)
BBC Proms 2006 i Maxim Vengerov:
http://www.youtube.com/watch?v=GmU8NF0yjz0&feature=fvst

http://www.youtube.com/watch?v=w4c6wPg8vCM&feature=related
 
http://www.youtube.com/watch?v=jULh4_PyPv0&feature=related
cudne to Rondeau:)) A cantabile - znów Mozart for meditation
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #451 : Lipiec 17, 2011, 16:23:32 »

A co wy na to Asiu, Patryku. Ja to wykonanie bardzo lubiê.Bardzo muzykalny Andreas Staier.

http://www.youtube.com/watch?v=zEcZLbY8f2k

Tereniu, bardzo oryginalne, choæ nie a¿ tak, jak w wersji Volodosa;)) Nie s³ysza³am jeszcze ozdobników w takiej wersji ) Nie znam zupe³nie Staiera. A wystêpowa³ w zesz³ym roku na ChiJE. Leciutkie, eleganckie brzmienie. 
No tak, klawesynista:) Pewnie jako¶ mu blisko do Mozarta, który przecie¿ zaczyna³ graæ na klawesynie. Czytam, ¿e nagra³ niedawno Mozartowsk± p³ytê, mocno uhonorowan±:) I równie¿ kilka sonat. Trzeba bêdzie poznaæ, pos³uchaæ:)

Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #452 : Lipiec 17, 2011, 20:55:12 »

W wykonaniu M. J. Pires znalaz³em m.in. sonatê KV 332.
A tak, znalaz³a siê!  – by³a do¶æ dobrze ukryta
S³ucham ich sobie na zmianê.

http://www.youtube.com/watch?v=TXrND8GivNU
http://www.youtube.com/watch?v=bIdLKwsPleM&playnext=1&list=PLA57F6A31D42D6480

Teraz, gdy Herr Eschenbach przebojem wtargn±³ do mego serca, trzeba bêdzie ustaliæ hierarchiê Chocia¿ nie, nie trzeba - zmieszcz± siê tam razem:) Czy¿ mo¿na by warto¶ciowaæ tak± magiê? Dobra czarodziejka Maria ma w swej grze co¶ takiego, ¿e gdy s³ucham, b³±ka mi siê w my¶lach cytat z dawnej piosenki: "mów dalej czarown± sw± bajkê, ja bajki tak lubiê ogromnie..." Podobnie jak Ingolf, gra tak, jakby z kim¶ swoj± muzyk± rozmawia³a, opowiada³a historie cudnej piêkno¶ci. A czarodziej Christoph - có¿ wiêcej mo¿na o nim napisaæ, ni¿ pisze Pat...
Zwrócili¶cie uwagê, jak genialnie - w swych klasycznych, wra¿liwych interpretacjach sonat Mozarta - Eschenbach cyzeluje szczegó³y, "obudowuje" akompaniament lewej rêki, a czasem - podkre¶la lew± rêkê nieco bardziej, gdy w tej partii pojawia siê jaki¶ ciekawy niuans... Robi to w ma³o zauwa¿alny sposób, efekt koñcowy jest znakomity...
...miêkko¶æ, piêkne frazowanie - to go wyró¿nia...

W ka¿dym razie, to, jak mniemam, bêdzie pierwszy zakup po wakacjach:))
http://www.empik.com/mozart-the-piano-sonatas-eschenbach-christoph,209892,muzyka-p

Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #453 : Lipiec 17, 2011, 21:01:56 »

A propos Staiera - bardzo go polecam, zw³aszcza znakomit± p³ytê MOZART AM STEIN VIS-A-VIS, cudny instrument.
Spójrzcie tu zreszt±: http://muzyka.onet.pl/recenzje/klasyka/mozart-am-stein-vis-a-vis-andreas-staier-christine,1,4772508,recenzja.html

Asiu, dziêki za przypomnienie interpretacji Maxima. Dzi¶ s³ucha³em Orkiestry MOZART pod C. Abbado i Giuliano Carmignoli. Piêkne, szlachetne i niezwykle wywa¿one brzmienie.
http://www.youtube.com/watch?v=2clgUfVe1fM

Mozart for mediation...  


Na dzi¶ proponujê te¿ Mozartow± miniaturê - w ramach kontynuacji klawiszowego Mozarta. Fragment niedokoñczonej prawdopod. sonaty - Allegro B-dur, KV 400. Powsta³o w bardzo szczê¶liwym dla Mozarta czasie, który wype³nia³y m.in. zabawy z kobietami.   W tym z przysz³± ¿on±, Konstacj± Webberówn±. Zdaniem biografa - s³ychaæ to w ekspozycji i przetworzeniu. Co dok³adnie odmalowa³ d¼wiêkami Mozart??  
http://www.youtube.com/watch?v=7mX3MaUkaGU
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #454 : Lipiec 18, 2011, 00:55:50 »

A propos Staiera - bardzo go polecam, zw³aszcza znakomit± p³ytê MOZART AM STEIN VIS-A-VIS, cudny instrument.
Tak my¶la³am, ¿e Ty bêdziesz wiedzia³, co to takiego Chichot Bardzo zachêcaj±ca recenzja, tak jak i dyskografia. Bêdzie przestudiowany:)

Dzi¶ s³ucha³em Orkiestry MOZART pod C. Abbado i Giuliano Carmignoli. Piêkne, szlachetne i niezwykle wywa¿one brzmienie.
http://www.youtube.com/watch?v=2clgUfVe1fM

Mozart for mediation...  
I kolejny fascynuj±cy artysta... to wspaniale, ¿e wci±¿ otwieraj± siê nowe szlaki w cudnej krainie tonów, zapewniaj±ce wêdrówkê bez koñca... Tak, jak mówi³e¶, zanurzamy siê w oceanie d¼wiêków, i nie sposób dostrzec dna, nie widaæ drugiego brzegu:) I wielkie szczê¶cie - bo przecie¿ navigare necesse est

Na dzi¶ proponujê te¿ Mozartow± miniaturê - w ramach kontynuacji klawiszowego Mozarta. Fragment niedokoñczonej prawdopod. sonaty - Allegro B-dur, KV 400. Powsta³o w bardzo szczê¶liwym dla Mozarta czasie, który wype³nia³y m.in. zabawy z kobietami.   W tym z przysz³± ¿on±, Konstacj± Webberówn±. Zdaniem biografa - s³ychaæ to w ekspozycji i przetworzeniu. Co dok³adnie odmalowa³ d¼wiêkami Mozart??  
http://www.youtube.com/watch?v=7mX3MaUkaGU
Cokolwiek to by³o, z pewno¶ci± przynios³o mu wiele rado¶ci Chichot Frywolna nutka tej melodii nasuwa na my¶l ow± niezapomnian± chwilê pierwszego spotkania Wolfiego z Salierim
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #455 : Lipiec 18, 2011, 15:07:29 »

Tak my¶la³am, ¿e Ty bêdziesz wiedzia³, co to takiego Chichot Bardzo zachêcaj±ca recenzja, tak jak i dyskografia. Bêdzie przestudiowany:)
I kolejny fascynuj±cy artysta... to wspaniale, ¿e wci±¿ otwieraj± siê nowe szlaki w cudnej krainie tonów, zapewniaj±ce wêdrówkê bez koñca... Tak, jak mówi³e¶, zanurzamy siê w oceanie d¼wiêków, i nie sposób dostrzec dna, nie widaæ drugiego brzegu:) I wielkie szczê¶cie - bo przecie¿ navigare necesse est

Asiu, bardzo gor±co polecam p³ytê. Staier i Schornsheim to duet znakomity. Nagrali zreszt± kilka zupe³nie nieznanych utworów Mozarta, miêdzy innymi preludia z KV deest, antycypuj±ce romantyzm. Ale równie¿ bardziej znane dzie³a, jak np. t± sonatinê fuer 4 Haende KV 381:
http://www.youtube.com/watch?v=O9hJnaGIvqE.

Ol¶niewaj±ce muzykowanie...
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #456 : Lipiec 18, 2011, 23:45:16 »

Sonatê a-moll, eksplozjê najintymniejszych uczuæ, która w dziejach muzyki XVIII wieku nigdy siê nie powtórzy³a, juz tu wielokrotnie s³uchali¶my.

Czas na drug± mollow± sonatê Mozarta, c-moll KV 457. Arcydzie³o odpowiadaj±ce swym dramatyzmem jedynie koncertowi fortepianowemu w tej samej tonacji.  Wszyscy badacze podkre¶laj± wyra¼ny pierwiastek beehovenowski tego dzie³a, kto wie czy gdyby nie Mozartowski koncert i sonata c-moll Beethoven by³by tym twórc±, którego dzi¶ podziwiamy...

"Beethovenowsko¶æ" (Choæ z drugiej strony - dlaczego antycypowaæ Beethovena? Takie romantyczno-rewolucyjne podej¶cie do muzyki Mozarta  i spogl±danie na ni± przez pryzmat XIX wieku jest czêsto krzywdz±ce, mowi±c kolokwialnie: Mozart jest Mozartem - i t± swoisto¶æ ceniê najbardziej!  ) sonaty rzuca siê chyba szczególnie w Allegro molto. Pulsuj± w nim emocje, pojawia siê mnóstwo pomys³ów, nasz kompozytor zag³êbia siê w g-moll czy f-moll... Zwracam zawsze szczególn± uwagê na przetworzenie, bardzo ekspresyjne, które jest jakby obrazem eksploracji ludzkiej duszy - i repryzê z cod± (z elementami jakiej¶ beznadziejno¶ci), które pozostawiaj± s³uchacza w stanie oczekiwania...
Adagio ka¿e nam my¶leæ znów o Beethovenie (A. cantabile z Patetycznej?), którego wra¿liwo¶æ i emocjonalno¶æ tej sonaty musia³a uj±æ. Mieszaj± siê w nim barwy jasne i szare. Jest rodzajem czy¶æca, jest jakby pogodne, na pewno kontrastuje z dramatem skrajnych ogniw. W Allegro assai rozgrywa siê bowiem znów najprawdziwszy dramat, s± i przeb³yski s³oñca, jednak ogólnie - wydaje siê nieub³agane. Pod koniec Mozart nie moduluje wcale do dur - i ca³o¶æ wieñcz± 2 gro¼ne akordy.

Dla Wolfganga forma sonaty klasycznej (XVIII-wiecznej) jest ju¿ zbyt ciasna, by wyra¿aæ ni± emocje. Do spotêgowania tragizmu "u¿ywa" wiêc koncertu fortepianowego. Z pewno¶ci± artyzm sonaty polega te¿ na zwarto¶ci jej czê¶ci, zw³aszcza w obu Allegrach dochodzi do wielkiej, klasycznej eksplozji namiêtno¶ci.

Chcê podkre¶liæ: Sonata jest Mozartowska, a niew±tpliwie - jest te¿ owocem niezwyk³ego stanu duszy; natchnienia, które zdarza siê nieczêsto...

Wykonanie Eschenbacha - nieporywaj±ce, ale odczute, klasyczne, pe³ne szacunku do dzie³a.

http://www.youtube.com/watch?v=vCOJwGRHRGk
http://www.youtube.com/watch?v=XODSlU_3ifw&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=QRK0-FDegB4&feature=related
« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2011, 23:54:11 wys³ane przez Mozart » Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #457 : Lipiec 18, 2011, 23:53:32 »

Nieod³±cznym elementem Sonaty c-moll jest Fantazja KV 475, oba dzie³a - wydane zosta³y razem, w 1785 r. (rok po napisaniu). Jest rozbudowana, ma charakter improwizacyjny, to na pewno wzorzec Mozartowskiej fantazji. Drzemie w niej wielki ³adunek emocjonalny, tak jak w Sonacie. Jest inspirowana dzie³ami Bachów, Clementiego i in., jednocze¶nie to kompozycja bardzo indywidualna, summa dokonañ pianistycznych epoki...

http://www.youtube.com/watch?v=2w3511cVUec
http://www.youtube.com/watch?v=c0GV-CCuOFQ&feature=related - zakoñczenie-zagadka...
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #458 : Lipiec 19, 2011, 01:23:15 »

Asiu, bardzo gor±co polecam p³ytê. Staier i Schornsheim to duet znakomity. Nagrali zreszt± kilka zupe³nie nieznanych utworów Mozarta, miêdzy innymi preludia z KV deest, antycypuj±ce romantyzm. Ale równie¿ bardziej znane dzie³a, jak np. t± sonatinê fuer 4 Haende KV 381:
http://www.youtube.com/watch?v=O9hJnaGIvqE.

Ol¶niewaj±ce muzykowanie...
Znalaz³am p³ytê:)
http://merlin.pl/Mozart-Am-Stein-Vis-A-Vis_Andreas-Staier/browse/product/4,502247.html
S± te¿ zdjêcia instrumentu:) Vis-a-vis  - wszystko jasne Chichot
Tu mo¿na pos³uchaæ fragmentów:
http://store.harmoniamundi.com/on-the-stein-vis-a-vis.html
Trudno dostêpne s± p³yty z Harmonia Mundi, ale najwa¿niejsze, ¿e w ogóle mo¿liwe do sprowadzenia. Ach, ogólnie zapowiada siê piêkna jesieñ:)))
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #459 : Lipiec 19, 2011, 03:33:39 »

Czas na drug± mollow± sonatê Mozarta, c-moll KV 457. Arcydzie³o odpowiadaj±ce swym dramatyzmem jedynie koncertowi fortepianowemu w tej samej tonacji.  Wszyscy badacze podkre¶laj± wyra¼ny pierwiastek beehovenowski tego dzie³a, kto wie czy gdyby nie Mozartowski koncert i sonata c-moll Beethoven by³by tym twórc±, którego dzi¶ podziwiamy...

"Beethovenowsko¶æ" (Choæ z drugiej strony - dlaczego antycypowaæ Beethovena? Takie romantyczno-rewolucyjne podej¶cie do muzyki Mozarta  i spogl±danie na ni± przez pryzmat XIX wieku jest czêsto krzywdz±ce, mowi±c kolokwialnie: Mozart jest Mozartem - i t± swoisto¶æ ceniê najbardziej!  ) sonaty rzuca siê chyba szczególnie w Allegro molto. Pulsuj± w nim emocje, pojawia siê mnóstwo pomys³ów, nasz kompozytor zag³êbia siê w g-moll czy f-moll... Zwracam zawsze szczególn± uwagê na przetworzenie, bardzo ekspresyjne, które jest jakby obrazem eksploracji ludzkiej duszy - i repryzê z cod± (z elementami jakiej¶ beznadziejno¶ci), które pozostawiaj± s³uchacza w stanie oczekiwania...
Adagio ka¿e nam my¶leæ znów o Beethovenie (A. cantabile z Patetycznej?), którego wra¿liwo¶æ i emocjonalno¶æ tej sonaty musia³a uj±æ. Mieszaj± siê w nim barwy jasne i szare. Jest rodzajem czy¶æca, jest jakby pogodne, na pewno kontrastuje z dramatem skrajnych ogniw. W Allegro assai rozgrywa siê bowiem znów najprawdziwszy dramat, s± i przeb³yski s³oñca, jednak ogólnie - wydaje siê nieub³agane. Pod koniec Mozart nie moduluje wcale do dur - i ca³o¶æ wieñcz± 2 gro¼ne akordy.

Dla Wolfganga forma sonaty klasycznej (XVIII-wiecznej) jest ju¿ zbyt ciasna, by wyra¿aæ ni± emocje. Do spotêgowania tragizmu "u¿ywa" wiêc koncertu fortepianowego. Z pewno¶ci± artyzm sonaty polega te¿ na zwarto¶ci jej czê¶ci, zw³aszcza w obu Allegrach dochodzi do wielkiej, klasycznej eksplozji namiêtno¶ci.

Chcê podkre¶liæ: Sonata jest Mozartowska, a niew±tpliwie - jest te¿ owocem niezwyk³ego stanu duszy; natchnienia, które zdarza siê nieczêsto...
"Do tej krainy id¼ ¶cie¿kami tonów..." Dobrze mieæ tak doskona³ego przewodnika. Dziêki, przyjacielu, za wskazywanie drogi:)

Pat, równie¿ niespecjalnie podoba mi siê okre¶lenie "beethovenowski". Uwa¿am je za odwrócenie naturalnego porz±dku rzeczy:) Kto tu siê kim inspirowa³? To Beethoven pisz±c Patetyczn± inspirowa³ siê Mozartem, zatem raczej nale¿a³oby podkre¶laæ pierwiastek mozartowski tamtego c-molla. Je¶li Mozart jest pre-romantyczny, to przecie¿ nie on na¶laduje Romantyków, to oni id± za nim (a przecie¿ jego ¶piew urywa siê w pe³ni rozkwitu). To, ¿e w finale Fantazji s³ychaæ XIX wiek znaczy tyle, ¿e ów XIX wiek poszed³ za duchem, intuicj± Mozarta, poszed³ dalej, tam, gdzie mo¿e Wolfi ju¿ nie zd±¿y³ doj¶æ..
Dla mnie to np. temat Ronda IV koncertu Beethovena jest mozartowski:)
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #460 : Lipiec 19, 2011, 18:55:56 »

Dla mnie to np. temat Ronda IV koncertu Beethovena jest mozartowski:)

Hah...  Buziak
http://www.youtube.com/watch?v=DTv-9fv2qH4
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #461 : Lipiec 20, 2011, 00:33:15 »

Polecam w tym tygodniu w Dwójce po 11 - Mozart Brendla i Academy of St Martin in the Fields.
Koncerty fortepianowe...  Chichot
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #462 : Lipiec 20, 2011, 02:16:08 »

A wiêc zgadzasz siê A mówi±, ¿e tylko pierwsze trzy:)

Ach, Pat, to istne cudo!!!  Buziak Panowie Z. i B. niezmiernie z siebie nawzajem zadowoleni, i s³usznie:))
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #463 : Lipiec 21, 2011, 00:37:00 »

Wracaj±c do Sonat - zostawiam na chwilê tzw. 15. Sonatê-mozaikê - i proszê, pos³uchajcie Sonaty B-dur KV 570.

To niew±tpliwie wstêp do ostatniej Sonaty KV 576. Jest kontrapunktyczna, s³ychaæ to choæby w finale. Jak wiêkszo¶æ dzie³o ostatniego okresu - jest pe³na pogodny, ale i melancholii. Za grosz bana³u; tu nie ma pudru czy zmieniaj±cych siê peruk, to Sonata wielce dojrza³a. Po³±czenie wra¿liwo¶ci, bogactwa inwencji, piêknych tematów - z "uczono¶ci±", wywa¿eniem, czerpi±cym z dorobku dawnych epok. Z piêknym, natchnionym Adagio, które jest dostojne, godne, choæ i rozdarte...

http://www.youtube.com/watch?v=wzidkBK9I6I
http://www.youtube.com/watch?v=K67DaYHZ3Do&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=PQWqJylowGk&feature=related
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #464 : Lipiec 22, 2011, 01:20:53 »

Ukoronowanie sonatowej twórczo¶ci Mozarta. Jedno z najbardziej kontrapunktycznych jego dzie³. Sonata KV 576 napisana 2 lata przed ¶mierci±. Dos³ownie wysycona kontrapunktem, w ka¿dej czê¶ci s³yszymy to wyra¼nie. Czasem naprawdê wydaje siê, ¿e piórem Wolfganga przemawia stary mistrz Jan Sebastian… Znakomity przyk³ad idiomu mozartowskiego – syntezy melodycznego piêkna i formalnego mistrzostwa.

Muzyka jest pogodna, choæ nie jest to Mozart, jak za najlepszych czasów.  Muzyka pe³na jest przecie¿ melancholii, skrywanego ¿alu. Choæ jednocze¶nie, gdy pojawia siê modulacja do tonacji molowej, smutek szybko jest przezwyciê¿any. Wolfgang walczy jakby z przeciwno¶ciami losu, odgania z³e my¶li. Jest trochê jak mêdrzec afirmuj±cy humanizm, warto¶æ ¿ycia.

Mozart sk³onny jest do fugowania, choæ nie tworzy ¿adnej fugi. Zauwa¿amy to ju¿ od pierwszych taktów Allegra, faktura komplikuje siê pó¼niej w przetworzeniu, g³êbokim, przemy¶lanym, które niezwyk³ym, ¶piewnym ³±cznikiem przechodzi w repryzê. Adagio-medytacja, ze swym pe³nym ¿alu epizodem molowym, zdaniem Einsteina odpowiada metafizycznemu Adagio h-moll KV 540 (w mojej opinii -  temu h-moll nic w twórczo¶ci fortepianowej Mozarta nie mo¿e dorównaæ…). Fina³ za¶ to pe³ne pomys³ów przekszta³canie g³ównego, prostego motywu, który albo opalizuje w modulacjach, albo (szczególnie dwukrotnie) brzmi z godno¶ci± i majestatem. Znów - nic nie jest tu banalne, wszystko genialne wykoñczone. Koda wydaje siê dziwna; ja by j± okre¶liæ… - jest mo¿e profetyczna, ostatnie takty i akordy to pewien kontrast w stosunku do reszty, zapowiada rych³y koniec, obwieszcza definitywne zamkniêcie tego gatunku w twórczo¶ci Mozarta. Gatunku, którego kompozytor nie zrewolucjonizowa³, ale nape³ni³ piêknem i doskona³o¶ci± po brzegi.

Ostatnia sonata…

Je¶li kogo¶ nie przekonuje - proponujê pos³uchaæ obok dowolnej sonaty Haydna czy J. Ch. Bacha. Wtedy szczególnie doceniamy geniusz Mozarta. Sonata jest bardzo zwiêz³a (co mo¿liwe tylko u wielkich!). Powsta³a jako jedyna z cyklu 6 zamówionych przez prusk± ksiê¿niczkê Friederike. Jest bardzo trudna pianistycznie (zapewne jej wykonanie przeros³oby nasz± pianistkê-amatorkê!).

http://www.youtube.com/watch?v=xF3HNk1_fGo&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=JcRurzAFkME
http://www.youtube.com/watch?v=K9IRIkFsw0Q&feature=related

Zapisane

Strony: 1 ... 29 30 [31] 32 33 ... 116   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

paktprzyjazni thepunisher neder-live animilkowo countrylife