Kurier Szafarski
 
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
Aktualno¶ci: Forum mi³o¶ników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 67 68 [69] 70 71 ... 116   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Wolfi A. Mozart - muzyka uosobiaj±ca Piêkno  (Przeczytany 706221 razy)
chingate
Go¶æ
« Odpowiedz #1020 : Maj 06, 2012, 22:18:32 »

Chopina, Bacha, Erika Satie, Alcana, Gabriela Faure, Rossiniego, Donozettiego, Verdiego, Glinkê, Vivaldiego, Rachmaninowa, Prokofiewa, Skriabina, Ravela, Tarregê, WAGNERA!!!!, Richarda Straussa, Debussego, Kar³owicza, Lutos³awskiego, Góreckiego, Schuberta, Monteverdiego, Handla, Palestrinê, GLUCKA!!!!, Rimskiego- Korsakowa i chyba jeszcze kilku.....
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #1021 : Maj 06, 2012, 22:40:44 »

Cieszy mnie, ze powiedziales GLUCKA!!
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1022 : Maj 08, 2012, 22:21:23 »

S³awku, mozartowskie cykle wariacji s± jedynie zapisami improwizacji (a jak ju¿ kiedy¶ pisa³em by³ on - wg przekazów - jednym z najwiekszych mistrzów tego rzemios³a w dziejach muzyki). W zestawieniu z jego koncertami fortepianowymi, sonatami czy kameralistyk± z udzia³em fortepianu ich artystyczna warto¶æ nie jest szczególnie wysoka, choæ s± pere³ki, jak wspomniane wariacje na temat z "Pielgrzymów z Mekki" (sk±din±d autorstwa Glucka!) KV 455, z wielkim bogactwem pomys³ów, bogat± i ciekaw± chromatyk±, harmonik± etc. (co dostrzeg³ Czajkowski). Oczywi¶cie ka¿demu cyklowi zarzuciæ mo¿na pewn± tendencyjno¶æ (charakterystyczny i powtarzalny uk³ad wariacji z ostatecznym powtórzeniem tematu zasadniczego w prostej postaci) - wskazuje to jednak¿e na ich u¿ytkowy, "komercyjny" charakter; Mozart, jak wspomnia³a Kasia, by³ swoistym freelancerem i koncerty, które dawa³, by³y bardzo istotnym ¼ród³em jego dochodu. A to, jak± formê przybiera³y jego improwizacje determinowane by³o w znacznej mierze przez publiczno¶æ - XVIII-wieczn± arystokracjê. St±d te¿ wariacje Mozarta s± tak ró¿ne od choæby beethovenowskich - arcydzie³o, jakim s± Wariacje nt. walca Diabellego op. 120 (moim zdaniem najgenialniejsze w ogóle wariacje obok Goldbergowskich) przeznaczone by³y dla zupe³nie innego typu odbiorcy (pierwsze dekady XIX w. i wielkie przemiany spo³eczno-obyczajowe w Europie) i powsta³y z innej inspiracji.

Krotko mówi±c: Mozart grywa³ wariacje, by wirtuozeri± oczarowaæ arystokratyczn± publiczno¶æ. Ich hojno¶æ by³a chyba proporcjonalna do tego oczarowania...

---
Ciekawa (zw³aszcza I czê¶æ) sonata na fortepian i skrzypce C-dur KV 403 z okresu wczesnowiedeñskiego.
http://www.youtube.com/watch?v=sdkV22D4YW4
Zapisane

fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #1023 : Maj 09, 2012, 16:54:33 »

St±d te¿ wariacje Mozarta s± tak ró¿ne od choæby beethovenowskich - arcydzie³o, jakim s± Wariacje nt. walca Diabellego op. 120 (moim zdaniem najgenialniejsze w ogóle wariacje obok Goldbergowskich)

Przyznam szczerze, ¿e mam s³abo¶æ do wariacji (wielu kompozytorów; w¶ród nich jest tak¿e Bartus  ). Hehe, niektórzy wiedz±, ile zawdziêczam BWV 988  A skoro mowa o Wolfgangu i Ludwigu, nie mo¿e zabrakn±æ dwudziestej drugiej wariacji Molto allegro  (alla Notte e giorno faticar - oczywi¶cie z Don Giovanniego) z op. 120 Beethovena (6 minuta & 28 sekunda).
Gra Piotr Anderszewski  :

http://www.youtube.com/watch?v=l_RL-ewvFYo
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1024 : Maj 10, 2012, 19:31:40 »

I tak oto Canone all'Unisuono, wariacja trzecia z cyklu Goldbergowskich, ju¿ na zawsze pozostanie wariacj± monad i ontologii Leibniza.  

Wariacja 22. Notte e giorno jest fascynuj±ca. Beethoven nie zawsze mia³ najlepsze zdanie o sztuce Mozarta, ale za t± miniaturê wplecion± w gigantyczny cykl op. 120 - czapki z g³ów! Wprost niebywa³e, jaka muzyka powsta³a na bazie prostego tematu walca Diabellego! Od ironicznego quasi-marsza Maestoso w dumnym, od¶wiêtnym C-dur, poprzez wspomnian± reminescencjê z Giovanniego, pasa¿ow± wirtuozeriê a'la J. B. Cramer, barokowe, archaiczne lamentacje (30. wariacja; Andante), cudown±, natchnion±, romantyczn± kantylenê-ariettê (31. wariacja; Largo, molto espressivo) a¿ po pe³n± rozmachu, typowo beethovenowsk± w dramaturgii fugê z piêknym akordowym zakoñczeniem w adagio i... "tradycyjny" menuet, u¶miech Beethovena do przesz³o¶ci, fina³ fina³ów. Cudo nowej, XIX-wiecznej, postrewolucyjnej epoki w dziejach europejskiej sztuki. To s± wariacje uwolnione z wszelkich barier. One nie maj±  improwizacyjno-koncertowego charakteru. Sens tego gatunku zosta³ jakby odkryty na nowo (por. fina³ III Symfonii Eroiki).
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1025 : Maj 10, 2012, 20:16:25 »

Kiedy¶ wspomina³em o 2 kwintetach smyczkowych Mozarta - C-dur KV 515 i g-moll KV 516. W sumie skomponowa³ ich 6 - pierwszy (dzie³o 17-latka; B-dur KV 174) jest ambitny, ale nie jest mozartowskim arcydzie³em tego gatunku; drugi (c-moll KV 406/516b) to smyczkowa transkrypcja znakomitej serenady c-moll KV 388 Harmoniemusik na instrumenty dête (ze s³ynnym menuetem w formie kanonu).

2 ostatnie dzie³a (KV 593, KV 614) s± arcydzie³ami. Tak jak i w pozosta³ych - wzmocniona jest tu sekcja ¶rodkowa kwartetu smyczkowego (czyli 2 skrzypiec, 2 altówki, wiolonczela; st±d ich charakter jest tak ró¿ny od np. ponad stu "wiolonczelowych" kwintetów Boccheriniego).

Kwintet D-dur KV 593 jest bardzo nowoczesny, s³ychaæ to ju¿ od pocz±tku pierwszego ogniwa, krótkiej introdukcji Larghetto, prowadz±cej do Allegro, otwieraj±cego siê monumentalnym, kilkutaktowym motywem, w którym wiolonczela przeciwstawia siê reszcie smyczków albo - jak stwierdza Einstein - stawia pytanie, na które pó¼niej odpowiada smyczkowa opozycja skrzypiec i altówek (podobnie jak w innych pó¼nych dzie³ach Mozarta). Jest w tym Allegro co¶ burzliwego, mo¿e nawet bojowniczego - ta swoista heroiczno¶æ przywodzi na my¶l Beethovena. Modulacje (jak¿e nieraz g³êbokie i fascynuj±ce!) s± bardzo dojrza³e; ws³uchajmy siê te¿ w polifoniê ekspozycji czy gwa³townego przetworzenia! Tak to ju¿ jest, ¿e wielcy mistrzowie pod koniec swej twórczo¶ci szczególnie chêtnie siêgaj± do tego "bachowskiego orê¿a" muzyki...
Wreszcie - Mozart zaskakuje nas pod koniec powrotem lirycznej Introduzione. Po nim wkracza brawurowy motyw otwieraj±cy Allegro - to ju¿ jest w³a¶ciwe zakoñczenie. Przypomina siê analogiczna budowa I czê¶ci Sonaty A-dur Kreutzerowskiej Beethovena - któr± równie¿ podziwiaæ mo¿na w znanej wersji na kwintet!

Adagio jest bardzo ekspresyjne i skupione, jak w innych pó¼nych arcydzie³ach Mozarta. Po menuecie z pomys³owym trio (granym czê¶ciowo spiccato, czyli ze staccatowym szarpaniem strun) pojawia siê pe³ne ¿ycia Rondo (moje ulubione ogniwo), którego temat zasadniczy opiera siê na skali chromatycznej. Jego kombinacje, przekszta³cenia s± naprawdê mistrzowskie. Mnie siê wydaje, ¿e pod niektórymi wzglêdami to ju¿ wiek XIX w kameralistyce. Z wielk± doz± mozartowskiego, klasycystycznego Charme. Co Wy na to? 

http://www.youtube.com/watch?v=v_qXHMzCXzs


Kwintet smyczkowy Es-dur KV 614 jest ostatnim kameralnym utworem Mozarta, w którym wyczuwa siê oddech Czarodziejskiego fletu. Ws³uchajmy siê choæby w tonicz± warstwê dzie³a (Es-dur uwa¿ana jest za zasadnicz± tonacjê singspielu). Czê¶ci skrajne s± radosne - ale to rado¶æ Mozarta lat 90. XVIII w. W przej¶ciach do tonacji molowych (np. c-moll) i nie tylko s³yszymy ból ostatnich miesiêcy ¿ycia - to nie ekspresyjny krzyk rozpaczy (bardzo lubiê E. Muncha  ), lecz pewna melancholia b±d¼ filozoficzne uniesienie (por. Koncert klarnetowy A-dur czy przetworzenie I czê¶ci tego kwintetu)... Nuta niepokoju natrêtnie pojawia siê co chwilê juz od pocz±tku ¿wawego fina³owego ronda. W niektórych bardziej beztroskich fragmentach, zw³aszcza w pierwszym Allegro, us³yszeæ chyba mo¿na Papagenê i Papagena...

D±¿eniem Mozarta by³a prostota. Flet ("piosenki" Papagena o wydawa³oby siê ludowej proweniencji - na czele z Der Vogelfänger bin ich ja) jest tego ¶wietnym przyk³adem. Dobitnie wyra¿a siê ona równie¿ w pie¶niowym temacie Andante.

http://www.youtube.com/watch?v=9L9IQL4unl8

---
Polecam!  Szeryng i Haebler -- Sonaty skrzypcowe Mozarta (wszystkie z wyj±tkiem dworskich sonat klawesynowo-skrzypcowych ma³ego Wolfa i opus wczesnowiedeñskiego KV 401, KV 402, KV 403). Znakomite nagranie. 
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2012, 20:22:57 wys³ane przez Mozart » Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1026 : Maj 10, 2012, 22:12:01 »

Oto link do nagrañ sonat (Szeryng, Haebler): http://www.youtube.com/watch?v=hpdXJm4n1i4

Ju¿ je kiedy¶ troszkê wziêli¶my na warsztat.  Chichot  Sonaty KV 296, KV 301 - 305 [OPUS I];  KV 376 - 380 [OPUS II];  3 wielkie sonaty wiedeñskie - KV 454, KV 481, KV 526 i tzw. Sonata facile (odpowiednik Sonaty C-dur na fortepian KV 545; obie stosowane do nauczania pocz±tkowego, tak¿e przez Mozarta) KV 547. Brakuje, jak wspomnia³em, sonat KV 402 - 404 (pozosta³y nieukoñczone, opracowane przez M. Stadlera, zachêcam do wys³uchania).  5 godzin ewolucji muzyki kameralnej Mozarta.

Kiedy¶ wspomnia³em równie¿ o tzw. Kwartetach Pruskich Mozarta z 1789 r., trzech z cyklu 6 zamówionych dzie³ przez króla Prus Fryderyka Wilhelma (w czasie podró¿y Mozarta do Poczdamu w kwietniu 1789 r.). S±, zdaniem niektórych, bardziej haydnowskie ni¿ 6 w³a¶ciwych "Haydnowskich" (1782 - 1785).  Chichot

To te¿ arcydzie³a, o nieraz bardzo pysznej partii wiolonczeli (król by³ kompozytorem, wiolonczelist±-amatorem). Kwartet D-dur KV 575 ma na pierwszym miejscu Allegretto, pogodne, nieco melancholijne i refleksyjne (syndrom pó¼nego stylu); w romantyzmie nazwaliby to: Allegro non troppo. Fina³ te¿ jest w Allegretto, a o g³êbokich, powolnych ogniwach tych kwartetów ju¿ kiedy¶ pisali¶my.

¦wietni Emersoni
http://www.youtube.com/watch?v=06Kydjih8ao
http://www.youtube.com/watch?v=3SRN-P1CDLA&feature=relmfu

Kwartet B-dur KV 589, o uduchowionym Larghetto, Menuecie (godny szczególnej uwagi!). Wszystkie ogniwa maj± co¶ z mozartowskiej refleksyjno¶ci. Rok 1790...
http://www.youtube.com/watch?v=6r0CjE7U_xg
http://www.youtube.com/watch?v=ViouqTUi_hE&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=BVS7bYlP9g8

---
Fragment albumu z kompletem sonat na fortepian; jedna z najbardziej zas³u¿onych interpretatorek muzyki fortepianowej Mozarta: M. Uchida. (Sonaty: 332, 333, 457 i sonatowa fuzja: Allegro i Andante KV 533 + "Fina³" Rondo KV 494)
http://www.youtube.com/watch?v=3FwOywtRj6s
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1027 : Maj 11, 2012, 23:32:22 »

Pomiêdzy kwartetami Hadynowskimi a nieco koncertuj±cymi Pruskimi mamy swoistego outsidera - to Kwartet smyczkowy D-dur KV 499 z 1786 r. Mozart zadedykowa³ go swojemu przyjacielowi i wiedeñskiemu wydawcy (pamiêtamy jego niezadowolenie Dysonansowym!) F. A. Hoffmeistrowi. Wolfgang naprawdê musia³ ceniæ Hoffmeistra - KV 499 to dzie³o mistrzowskie.

Jest syntez± mozartowskich osi±gniêæ w dziedzinie kwartetu smyczkowego (o których wspomina³em przy okazji kwartetów dedykowanych Haydnowi). Jako czê¶æ I - umiarkowane Allegretto. Witalistyczna si³a emanuje natomiast z menueta, który budzi skojarzenia z wiejskim laendlerem... Po¶rodku - ¶piewne trio w d-moll. Podobnie, quasi-ludowa motywika wpleciona zostaje w o¿ywczy, pe³en pomys³ów Fina³. Mamy prostotê, uderza nas jednak i dojrza³a polifonia. Mozart - w odró¿nieniu od innych wielkich mistrzów (Bach, Beethoven) - nie komponuje zbyt wielu ¶cis³ych fug (fina³ 41. Symfonii Jowiszowej to nie fuga, choc zwyk³o siê tak mawiaæ). W kwartetach Haydna fina³owa fuga jest bodaj ulubionym zabiegiem kompozytora. Polifonia i uczono¶æ wyra¿aj± siê u Mozarta inaczej. Nie w ogniwach o nazwie Canone czy Fuga a tre voci. Pos³uchajcie zreszt± sami...

http://www.youtube.com/watch?v=Rqz9N5WybZ4&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=jMiEQY4-0PY
http://www.youtube.com/watch?v=v1M4qBUU0eI&feature=relmfu
---

W³a¶nie s³ucham nowej p³yty Jana Lisieckiego - 17-letniego pianisty, który razem z SOBR pod dyr. Ch. Zachariasa nagra³ 2 koncerty fortepianowe Mozarta.

Jestem pod wielkim wra¿eniem...
Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #1028 : Maj 12, 2012, 14:15:10 »

Znalazlem cos.
Byc moze jest to ciekawe (jeszcze nie ogladalem).

http://www.youtube.com/watch?v=dc4XdUu-G5Q
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1029 : Maj 12, 2012, 16:58:28 »

Dzieki, Bartusie.

Koniecznie pos³uchajcie fascynuj±cej rozmowy z 17-letnim Lisieckim, który w Dwójce mówi o nowej p³ycie - debiucie dla Deutsche Grammophone. Nagra³ dwa z najgenialniejszych koncertów Mozarta - d-moll KV 466 i C-dur KV 467.

Zgadzam siê z niektórymi opiniami Miklaszewskiego - w koncertach brakuje prowadzenia tematu "operow±", klasyczn± kantylen±. Niektóre fragmenty pozbawione s± równie¿ dramaturgicznego napiêcia (gradacji emocji) - wydaje siê, ¿e ekspresja zostaje przeniesiona na frazê; kadencje do koncertu d-moll s± moim zdaniem nieco zbyt "rozci±gniête" w czasie. Fortepian brzmi jednak piêknie, szlachetnie (ws³uchajcie siê w powolne ogniwa - próba stworzenia idealnej arietty - bardzo dobre tempo - zw³aszcza w koncercie KV 467), a Lisiecki dostrzega tu i ówdzie szczegó³y, które mieni± siê jakby s³onecznym blaskiem (szczególnie w koncercie KV 466). Zachwyca kontrastowanie prawej i lewej rêki, subtelne zarysowywanie kontrapunktu. To bardzo osobista wypowied¼ pianisty, trochê romantyczna (fraza!); faktycznie przypominaj± siê wielcy piani¶ci minionej epoki. ¦wietny pocz±tek, brawa!

http://www.polskieradio.pl/8/651/Artykul/586607,Mozartowski-debiut-Jana-Lisieckiego
Zapisane

TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #1030 : Maj 12, 2012, 17:49:02 »

Chyba pos³ucham wkrótce tej p³yty bo zachêci³e¶ mnie.W "P³ytomanii" recenzje by³y "letkie" tak jak i innych recenzjach
np. DSZ skrytykowa³a p³ytê bardzo.
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1031 : Maj 12, 2012, 22:16:05 »

Wspomniana recenzja Miklaszewskiego i Su³ka w za³±czonym wy¿ej linku. Mam nieraz podobne spostrze¿enia, a pojawia siê tu sporo pozytywnych opinii.

W³a¶nie po raz drugi przes³ucha³em Koncert C-dur KV 467 w wykonaniu Janka. Gra przede wszystkim subtelnym, powiedzia³bym nawet: perlistym mezoforte. Jest to interpretacja ujmuj±co szczera, wyra¿aj±ca osobowo¶æ m³odego pianisty. Introwertyka (jak s³usznie powiedziano), cz³owieka wra¿liwego i jednocze¶nie dojrza³ego. Jak zauwa¿y³em, gra d³ug±, romantyczn± fraz± (zarzut dla niektorych) - interpretacja staje siê bardzo osobista. Do tego piêknie cieniuje, opalizuje modulacje, pasa¿e w Allegro maestoso (ekspozycja, przetworzenie), intensywniejsze kontrasty pojawiaj± siê w repryzie. Arietta Andante, tak¿e liryczno-romantyczna, prezentuje siê okazale (zachwycaj±cy dialog z fletem). Fina³ nie zadowala mnie z dramaturgicznego punktu widzenia - jest nieco zapobiegawczy. Brakuje dynamicznego skontrastowania fragmentów, uwypukleñ pewnych szczegó³ów - chodzi o dialogowanie, które w tym finale jest bardzo buffo, wyp³ywa z dramaturgii operowej. Gra³bym go bardziej vivace, z wiêksz± werw±, podobnie jak ogniwo pierwsze, bêd±ce afirmacj± idei koncertu mozartowskiego, nieco bardziej monumetalnie; jest przecie¿ triumfalne, jowiszowe.

Zwraca uwagê przede wszystkim niebywa³a jedno¶æ 3 ogniw oraz uzyskanie KLAROWNO¦CI faktury (powtorzê siê: ¶wietna autonomia -- synteza partii prawej i lewej rêki). To jest u Mozarta najwa¿niejsze...  Moje krytyczne uwagi dotycz± paru elementów estetyki, wielu najwiêkszych pianistów tych szczegó³ów nie dostrzega. Wykonanie Lisieckiego (który jak wynika z wywiadu ¶wietnie rozumie stylistykê i konteksty muzyki Mozarta - operowy charakter, jej napiêcia, dramaturgiczno¶æ itd.) ceniê bardzo wysoko i jestem pewien, ¿e ju¿ wkrótce us³yszymy interpretacjê blisk± idea³u.

Gor±co polecam p³ytê. To godzina z innego ¶wiata.   

Uwaga, I czê¶æ koncertu zawiera KADENCJÊ PIANISTY!
Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #1032 : Maj 13, 2012, 08:53:21 »

Czy jest w nwcie jakas probka tego nagrania?
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #1033 : Maj 13, 2012, 08:54:06 »

necie
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #1034 : Maj 13, 2012, 09:16:12 »

Ja ju¿ sobie ¶ci±gnê³am, z chomika oczywi¶cie.
Zapisane

Strony: 1 ... 67 68 [69] 70 71 ... 116   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

thepunisher neder-live paktprzyjazni twistedgamers silverstar