Kurier Szafarski
 
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
Aktualno¶ci: Forum mi³o¶ników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 89 90 [91] 92 93 ... 116   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Wolfi A. Mozart - muzyka uosobiaj±ca Piêkno  (Przeczytany 705887 razy)
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #1350 : Marzec 08, 2013, 09:25:46 »

Pat

Dziekuje za zwrocenie uwagi na  Arthura Schoonderwoerda.

Pianista b.wrazliwy. Podoba mi sie zwlaszcza jego frazowanie -
 - na pograniczu przekombinowania a dobrego odczytania motywiki. Granicy tej jednak nie przekracza.
Duzo smacznych, delikatnych akcentow.

Natomiast brzmienie tego forte-piano nie podoba mi sie. Moje stare rozklekotane pianino brzmi podobnie.
Chociaz..... "roztrojenie" forte-piano jest bardzej kontrolowane.

W owych czasach mechanika fortepianu byla niedoskonala.
Inne struny, inne mloteczki, wszystko klekoczace z ograniczona mozliwoscia dynamiki.

Rowniez wydaje mi sie, ze Bach, Mozart.... wiele by dali ,zeby pograc sobie na Steinway-u.

Ale ogolne wrazenie ciekawe.
Faktycznie, tak mogl brzmiec i interpretowac maly Mozart w swoim czasie.


« Ostatnia zmiana: Marzec 08, 2013, 09:27:56 wys³ane przez bartus » Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1351 : Marzec 08, 2013, 14:07:35 »

Rowniez wydaje mi sie, ze Bach, Mozart.... wiele by dali ,zeby pograc sobie na Steinway-u.

Grê Mozarta-klawiszowca wspominano jeszcze wiele dekad po ¶mierci, jako niezrównan±, barwn±, emocjonalnie zaanga¿owan± i wywo³uj±c± niesamowity efekt. Jestem pewny, ¿e do perfekcji opanowa³ mechanizm wspó³czesnych mu instrumentów (z listów wynika, ¿e by³ ich prawdziwym znawc±). Oczywi¶cie, instrumenty Steina (wysoko cenione przez Mozarta), Spätha czy Waltera nie maj± takich mo¿liwo¶ci barwowych i dynamicznych jak choæby XIX-wieczny Pleyel. Walter - mimo swych wielu niedoskona³o¶ci, jakiego¶ takiego quasi-szpinetowego brzmienia - oferuje nieco wiêcej ni¿ klasyczny klawesyn z czasów ma³ego Wolfiego. Nie s±dzê jednak, ¿e tak jak byæ mo¿e Beethoven (inne czasy, inne instrumenty!) by³by ustatysfakcjonowany mamucim Steinway'em. Wydaje siê, ¿e dla takiego fortepianu Mozart komponowa³by inaczej. Mnie osobi¶cie ostatnio przekonuje najbardziej Mozart "autentyczny", je¶li mo¿na tak okre¶liæ nagrania z krêgu HIP... Czy nie czujemy, ¿e jeste¶my w innej "czasoprzestrzeni", czy nie odczuwamy wtedy jakby uderzenia w klawisz samego Mistrza? 
Zapisane

fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #1352 : Marzec 08, 2013, 14:55:49 »

Zagadka: czyj± kadencjê wykonuje Schoonderwoerd w A. maestoso Koncertu C-dur KV 467?

Nie posiadam jeszcze tej p³yty, ale wiem, ¿e specjalno¶ci± Schoonderwoerda s± jego w³asne, w 100% improwizowane kadencje

Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1353 : Marzec 08, 2013, 21:46:31 »

W empikach jest równie¿ dostêpny komplet sonat Mozarta w wykonaniu Barta van Oorta. Kolejny specjalista w zakresie interpretacji historycznych, zwyciêzca konkursu mozartowskiego w Brugii. Gra na kopii innego fortepianu Waltera.

Sonata D-dur KV 576
http://www.youtube.com/watch?v=9NXUY0HoKPU

Sonata c-moll KV 457
http://www.youtube.com/watch?v=04AcWrR9i_8

Zapisane

amadeusz33
Nowy u¿ytkownik
*
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 46


Bach i Schubert to anio³owie, Mozart to bóg muzyki


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1354 : Marzec 08, 2013, 22:14:51 »

Musze przyznaæ ¿e Don Giovanniego nie lubie, choæ podpisuje siê pod powy¿szymi wypowiedziami Morze, Hamlet i Don Giovanni. Znane. Jak  te¿, ze opery Wolfiego to korona na g³owie Boga a Giovanni to najcenniejszy diament  w tej koronie.
ja wolê i kocham Wesele figara nad wszystkie opery. Bogactwo melodii, harmonii i ten fina³ drugiego aktu, a mo¿e arie Cherubina. Co lepsze?
Zapisane

Dziêki potêdze muzyki idziemy szczê¶liwie przez ciemn± noc ¶mierci

W.A.Mozart 
Czarodziejski flet
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1355 : Marzec 10, 2013, 01:56:58 »

[...] i ten fina³ drugiego aktu [...]

Oj, to chyba najlepszy sceniczny fina³ w twórczo¶ci Mozarta, jeden ze szczytów dramaturgicznego mistrzostwa, który wyznaczy³ kierunek rozwoju opery. Spójrzcie/ws³uchajcie siê w obsadê (MET 1999):

http://www.youtube.com/watch?v=Rh64ZgdHLTs

Jego przygoda ze scen± rozpoczê³a siê bardzo szybko. W 1767 r. powsta³o wspomniane tu parê razy oratorium sakralne Die Schuldigkeit des ersten Gebots. 12 marca, 246 lat temu mia³o swoj± premierê.

http://www.youtube.com/watch?v=Ex0qOLFs0ew
« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2013, 02:01:26 wys³ane przez Mozart » Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1356 : Marzec 21, 2013, 18:14:48 »

W ostatnim dniu marca urodzi³ siê Józef Haydn. Mistrz kwartetu i symfonii, nowator i eksperymentator, niepozbawiony daru szlachetnej inwencji. Mentor Mozarta - Wolfgang traktowa³ starszego o 24 lata artystê jak ojca. Ten rewan¿owa³ siê wielokrotnie - ilekroæ zapytano go o ocenê sztuki Mozarta, wypowiada³ siê o niej w najwy¿szym uznaniem ("Najwiêkszy znany mi kompozytor..."). W II po³. XVIII w. jedynym, z którym mo¿na porównaæ salzburczyka, by³ w³a¶nie nadworny kompozytor Esterházych.

Najs³ynniejszym mozartowskim ho³dem dla Haydna s± dedykowane mu kwartety smyczkowe. Jak chyba wspomina³em, szczególniê ceniê kwartet A-dur KV 464; dzie³o tak niejednoznaczne, niedookre¶lone, wizjonerskie. KV 458 nosi przydomek "My¶liwski" (vel "Polowanie", Jagdquartett), KV 465 to s³ynny kwartet "Dysonansowy", pierwszy z serii, KV 387, z fugowanym fina³em, okre¶la siê czasem mianem "Wiosennego". Podejmiemy próbê dodania przydomka do mistycznego kwartetu KV 464? 

http://www.youtube.com/watch?v=wJDuVd6yqHc
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1357 : Marzec 21, 2013, 23:40:42 »

Co powiecie na... Niedokoñczony  Chyba zbyt banalne.
Zapisane

fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #1358 : Marzec 22, 2013, 22:06:18 »

Co powiecie na... Niedokoñczony  Chyba zbyt banalne.

Przyznajê, ¿e mnie równie¿ taki przydomek przyszed³ na my¶l; mo¿e byæ te¿ - jak sam Patrick napisa³e¶ - Mistyczny, albo Kwartet 3 Klasyków (kwartet KV 464 A-dur by³ podobno inspiracj± dla kwartetu A-dur op. 18 nr 5 Beethovena).


Jestem ju¿ znana z pisaroniomanii  , wiêc pozwolê sobie jeszcze zalinkowaæ ca³e Cosi fan tutte KV 588 / Glyndebourne 2006:

http://www.youtube.com/watch?v=8OUrafVroho
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #1359 : Marzec 23, 2013, 10:58:10 »

Cytuj
Podejmiemy próbê dodania przydomka do mistycznego kwartetu KV 464?

Ktos juz podjal - "DRUM",
ale moze byc "Banalnie Niedokonczony"
Zapisane
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #1360 : Marzec 23, 2013, 13:07:07 »

ale moze byc "Banalnie Niedokonczony"

Moi, je dirais plutôt: "niebanalnie zakoñczony" 
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #1361 : Marzec 23, 2013, 16:30:18 »

Moi, je dirais plutôt: "niebanalnie zakoñczony" 

Twoje "wolalabym" tez wolalbym ja.
Zapisane
amadeusz33
Nowy u¿ytkownik
*
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 46


Bach i Schubert to anio³owie, Mozart to bóg muzyki


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1362 : Marzec 24, 2013, 18:24:23 »

Ten kwartet ma ju¿ nazwê: DRUM jak kto¶ wspomnia³. Choæ nazwa g³upia, wskazuje na wiolonczele z czê¶ci powolnej. Najbardziej polifoniczny ze wszystkich. dziwny i jak wiêkszo¶æ wiedeñskich kwartetów Mozarta dla mnie matematyczny, za ma³o namiêtny, wyrafinowany ale ma³o mozartowski.
Zapisane

Dziêki potêdze muzyki idziemy szczê¶liwie przez ciemn± noc ¶mierci

W.A.Mozart 
Czarodziejski flet
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1363 : Marzec 24, 2013, 21:14:08 »

Wiedeñskie kwartety smyczkowe Mozarta - lecz tak¿e Haydna - to w du¿ej mierze arcydzie³a sztuki kontrapunktycznej. Zapytam, Amadeuszu, nieco prowokacyjnie  - co oznacza Twoim zdaniem idiom "mozartowski"? Niech nie zmyli nas przydomek (Haydnowskie)!  Moim zdaniem, kwartety z l. 1782 - 1785 s± objawieniem prawdziwie indywidualnego stylu Mozarta w zakresie smyczkowej kameralistyki (jak wiemy, droga prowadz±ca do tego kwartetowego opus by³a d³uga, siermiê¿na, okupiona potem i obfituj±ca w artystyczne kryzysy; por. Kwartety Mediolañskie KV 155-160 i Kwartety Wiedeñskie KV 168 - 173).

Chocia¿by - wspomniany dramatyczny fina³ Kwartetu A-dur KV 464 znacz±co ró¿ni siê od zazwyczaj do¶æ krótkich, czêsto dowcipnych czy (auto-?)ironicznych fina³ów kwartetów Haydna.
Zapisane

amadeusz33
Nowy u¿ytkownik
*
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 46


Bach i Schubert to anio³owie, Mozart to bóg muzyki


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1364 : Marzec 24, 2013, 22:15:23 »

Mozartowski...prawdopodobnie lekki, ¶wie¿y, nie wykoncypowany w ¿mudnym zamy¶le,w pocie, spontaniczny. Zachwycam siê kwartetem Dysonansowym i Pruskimi,choæ uwa¿ane s± za s³absze, mo¿e oprócz wiolonczeli za ma³o oryginalno¶ci?. A Haydnowskie to sa w pracy tematycznej i tyle. Menuety ma³o taneczne, du¿o dysonansów, krótkie przetworzenia, bardziej rozbudowane czê¶ci, rozwiniêta harmonia jak w Es-dur, prawie tristanowska. Mo¿e co¶ jeszcze? Brak humoru? Bo przecie¿ czy haydn zakoñczy³by tak niespokojnie jak Mozart w kwartecie A-dur?
Zapisane

Dziêki potêdze muzyki idziemy szczê¶liwie przez ciemn± noc ¶mierci

W.A.Mozart 
Czarodziejski flet
Strony: 1 ... 89 90 [91] 92 93 ... 116   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

kalinowatyper neder-live countrylife mini-land paktprzyjazni