Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miÂłoÂśnikĂłw muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 97 98 [99] 100 101 ... 116   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wolfi A. Mozart - muzyka uosobiajÂąca PiĂŞkno  (Przeczytany 742346 razy)
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1470 : Październik 30, 2013, 00:25:30 »

Zakochany Mozart. Romantyczne w swojej eksploracji emocji Andante con moto - z dopiskiem con espressione - w g-moll, czêœÌ Âśrodkowa Sonaty na fortepian i skrzypce Es-dur KV 380, rozpoczynajÂącej siĂŞ zamaszysto-heroicznym Allegro. WspomniaÂłem kiedyÂś, Âże dzieÂło wieĂączy wspaniaÂły opus sonat (5) z 1781 r.

Anne-Sophie Mutter i Lambert Orkis

http://www.youtube.com/watch?v=-98IaaV-Zpo
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1471 : Listopad 01, 2013, 15:44:05 »

TVP Kultura przypomnia³a dziœ Great Mass w choreografii Uwe Scholza z Lipska (2005). £atwo siê domyœleÌ, ¿e muzycznie spektakl bazuje na Wielkiej Mszy c-moll Mozarta, któr¹ Asia opisa³a kiedyœ tak: "skoùczona doskona³oœÌ nieskoùczonego dzie³a". No w³aœnie, z racji swej "nieskoùczonoœci" (Credo, Agnus Dei), Scholz "uzupe³ni³" partyturê Mozarta chora³ami gregoriaùskimi, dzie³ami GyÜrgy Kurtåga ("JåtÊkok"), Thomasa Jahna ("Orte und Zeiten - tempi e luoghi") i wreszcie mistycznym "Credo" Arvo Pärta z wczesnego okresu jego twórczoœci. Z Mozarta mamy jeszcze Ave verum i Adagio i Fugê KV 546.

Przyznajê, ¿e jestem pod wra¿eniem tego performance'u - bo jest to bardziej swobodny taneczny spektakl ni¿ balet sensu stricto. Chora³owe interludia znakomicie wkomponowuj¹ siê w ogniwa mszy, mniej przekonuj¹ dzie³a wspó³czesne, no, za wyj¹tkiem Parta, który zosta³ potraktowany hiperekspresjonistycznie - zarówno w sztuce ruchu, jak i œwiat³a. Wg Zimmermana, "muzyka to historia, któr¹ opowiadasz za pomoc¹ dŸwiêku" - tu niew¹tpliwie mamy do czynienia z metafizyczn¹ fabu³¹, któr¹ ka¿dy musi odczytaÌ na swój sposób. Szczególna uwagê zwracaj¹ ponadto wielkie sceny chóralne z Mszy, 4-g³osowa fuga (Cum Sanctu Spirito) staje siê równie¿ fug¹ na scenie, Qui tollis na planie krzy¿a uderza si³¹ przekazu. Mimo, ¿e spektakl koùczy siê sekwencj¹ Agnus Dei do muzyki z Kyrie, Scholz zdecydowanie wychodzi poza sferê oddzia³ywania muzyki Mozarta. To jego "w³asna", filozoficzna wizja syntezy ruchu i muzyki sacrum, Great Mass wcale nie by Mozart, raczej: Great Mass by Uwe Scholz

Niestety, na yt znaleŸÌ mo¿na chyba tylko ma³e fragmenty, mo¿e komuœ uda siê znaleŸÌ ca³y spektakl?

http://www.youtube.com/watch?v=v6z7525kOv0
« Ostatnia zmiana: Listopad 01, 2013, 15:45:56 wysłane przez Mozart » Zapisane

fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #1472 : Listopad 14, 2013, 18:39:09 »

แมวโคราช (kot Korat) lub แมวมาเลศ (kot Malet) albo teÂż แมวสีสวาด (kot Sisawat)

หรือ แมวสีดอกเลา lub kot Si-dok-lau


Chyba nie prezentowaliÂśmy jeszcze w Mozartthread 5 kontredansĂłw KV 609 z 1791 r. (ten pierwszy w C-dur to gratka zwÂłaszcza dla figarofilĂłw  ):

http://www.youtube.com/watch?v=HNHcbminbp4


Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #1473 : Listopad 16, 2013, 12:02:01 »

Ostatni quiz Cateriny byÂł "serajowy", a dziÂś czas na filmowy quizik "fletowy"  By otrzymaĂŚ laur zwyciĂŞzcy wystarczy wiedzieĂŚ, jakie sÂłowa libretta przypadajÂą na 0:55 sekundĂŞ filmiku i z czyjej strony padajÂą one we Flecie:

http://www.youtube.com/watch?v=wEnbPdJLGdk

AÂştept cu nerĂŁbdare rĂŁspunsurile voastre! 
« Ostatnia zmiana: Listopad 16, 2013, 14:02:54 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1474 : Listopad 16, 2013, 23:22:52 »

My poznaniacy bardzo lubimy Sir Marrinera! 

http://www.youtube.com/watch?v=uGcFDYLr8Co
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1475 : Listopad 17, 2013, 01:29:17 »

A my forumowicze lubimy rozwiÂązywaĂŚ zagadki! Ta poniÂższa chyba nie jest specjalnie trudna (dla niektĂłrych redaktorĂłw tego wÂątku to wrĂŞcz buÂłka z masÂłem  ) i zachĂŞca do wnikliwszego wsÂłuchania siĂŞ zarĂłwno w dzieÂła Mozarta, jak i... symfonie Beethovena.

Symfonie Beethovena, jak powszechnie wiadomo, sta³y siê fundamentem dla symfoniki XIX w. Co ciekawe, w paru miejscach twórczoœci Wolfganga mo¿emy doszukaÌ siê jasnych odniesieù do niektórych (powsta³ych przecie¿ póŸniej) symfonii, czasem - wrêcz dos³ownych cytatów.

Chodzi o:
- I SymfoniĂŞ C-dur, ktĂłra nasuwa skojarzenie z 2 symfoniami Mozarta (w jednym przypadku zwiÂązek dotyczy z jej 2. czĂŞÂściÂą),
- III SymfoniĂŞ Es-dur, sÂłynnÂą EroicĂŞ - jeden z tematĂłw jej 1. czĂŞÂści pojawia siĂŞ we wczesnym scenicznym utworze Mozarta,
- VII SymfoniĂŞ A-dur, ktĂłrej bachusowo-taneczny finaÂł ma swojego poprzednika w finale jednej z symfonii Mozarta,
- IX SymfoniĂŞ d-moll - sÂłynny temat 4. czĂŞÂści pojawia siĂŞ nie tylko w Fantazji c-moll na fortepian, chĂłr i orkiestrĂŞ op. 80, ale i nieco wczeÂśniej... 

Czekam na pomysÂły!
Zapisane

fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #1476 : Listopad 17, 2013, 12:12:13 »

PrzypadÂł mi w udziale zaszczyt ogÂłoszenia ZwyciĂŞzcĂłw wczorajszego quizu filmowo-fletowego , a sÂą nimi: nasz wybitny chopinolog, literat i pianista Janusz  oraz dr n. med. -> prof. dr hab. n. med. in spe, also known in some circles as Herr Fadendirektor Patrick!  

Un GRANDE applauso ai nostri vincitori; siete stati fantastici nel vero senso della parola! Ancora complimenti 

Piotr Anderszewski gra i nuci tercet Paminy, Tamina i Sarastra z II aktu Czarodziejskiego fletu, rozpoczynaj¹cy siê od s³ów Paminy Soll ich Dich, Teurer, nicht mehr seh'n? (Mam, Mi³y, ju¿ nie ujrzeÌ Ciebie?), a na 55 sekundê przypadaj¹ s³owa Sarastra Die Stunde schlägt, nun mßsst ihr scheiden! (Wybija ju¿ moment rozstania!):

http://www.youtube.com/watch?v=JQGHpIqkq6A
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1477 : Listopad 17, 2013, 12:52:39 »

...nasz wybitny chopinolog, literat i pianista Janusz... 
Piotr Anderszewski gra i nuci tercet Paminy, Tamina i Sarastra z II aktu Czarodziejskiego fletu, rozpoczynaj¹cy siê od s³ów Paminy Soll ich Dich, Teurer, nicht mehr seh'n? (Mam, Mi³y, ju¿ nie ujrzeÌ Ciebie?), a na 55 sekundê przypadaj¹ s³owa Sarastra Die Stunde schlägt, nun mßsst ihr scheiden! (Wybija ju¿ moment rozstania!):
ÂŁoj! czego ja tu siĂŞ nie dowiadujĂŞ!
A z tym momentem rozstania to ja sie nie zgadzam. I juÂż.  Z politowaniem
Soll ich Dich, Teurer, nicht mehr seh'n?
Teraz czekam na quizik o zaniechaniu zamiarĂłw albo o niechybnym powrocie  Chichot
Zapisane

Pytasz mnie, jak graÂł Ăłw pianista? W jego grze byÂło coÂś ludzkiego: pomyliÂł siĂŞ...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #1478 : Listopad 22, 2013, 08:10:56 »

Na czas jakiÂś zniknĂŞÂłam z orbity Kuriera. I parafrazujÂąc Marsellusa Wallace’a z Pulp Fiction, kiedy mnie nie byÂło, to mnie nie byÂło Chichot Chichot To byÂł naprawdĂŞ wariacki czas i nie mogÂłam poÂświĂŞciĂŚ ani chwili na cokolwiek prĂłcz ciĂŞÂżkiej pracy, nad czym bolejĂŞ, bo przedtem planowaÂłam kilka przyjemnych muzycznych przeÂżyĂŚ na przeÂłomie paÂździernika i listopada, a w rezultacie w ciÂągu tego miesiÂąca przyjemnym i rozrywkowym przeÂżyciem okazywaÂło siĂŞ juÂż zrobienie sobie herbaty Szok

Teraz ten straszny czas – pĂłki co – min¹³ i oto jestem Jednak nie wracam po tak dÂługim czasie z pustymi rĂŞkami I muszĂŞ teÂż przyznaĂŚ, Âże wydarzenie, ktĂłre chcĂŞ zrelacjonowaĂŚ w peÂłni wynagrodziÂło mi dÂługi okres abstynencji i ascezy. Bo byÂło to przeÂżycie, jakie w Âżyciu nieczĂŞsto siĂŞ zdarza (przynajmniej mnie Spoko). Nie co dzieĂą bowiem spotykamy siĂŞ z legendÂą
A piĂŞtnastego listopada w poznaĂąskiej Auli UAM czekaÂła na nas Legenda Dobrze znajoma i uwielbiana, a jednak odlegÂła i nieosiÂągalna.
Legenda nazywaÂła siĂŞ Sir Neville Marriner

WyjÂątkowoœÌ tego koncertu zaznaczaÂła siĂŞ od poczÂątku – od tajemniczego znikniĂŞcia wiĂŞkszoÂści biletĂłw juÂż w momencie uruchomienia internetowej sprzedaÂży, po nerwowÂą atmosferĂŞ przed samym juÂż koncertem Niezdecydowany Na dobre kilka minut przed czasem bezceremonialnie zaganiano widzĂłw do Sali, ka¿¹c siadaĂŚ wczeÂśniej, Âżeby Âżadne niepo¿¹dane haÂłasy nie zak³óciÂły poczÂątku nagrywania. Nigdy teÂż jeszcze nie sÂłyszaÂłam, aby zapowiadajÂący tyle razy i tak nerwowo bÂłagaÂł publicznoœÌ o wy³¹czenie komĂłrek (moÂże jeszcze ktoÂś nie sprawdziÂł, a jeÂśli sprawdziÂł, to niech sprawdzi jeszcze raz Chichot), co mnie osobiÂście zafiksowaÂło nerwowo tak, Âże nawet wyciszony telefon w przerwie wyniosÂłam do szatni, Âżeby juÂż nie wydaÂł z siebie nawet wibracji Chichot Chichot Po czym zapowiadajÂąca pani stwierdziÂła, Âże byÂłoby nietaktem przedstawiaĂŚ naszego goÂścia, i w takiej atmosferze zastygliÂśmy w oczekiwaniu, aÂż pojawiÂła siĂŞ nasza Âżywa legenda i oto po raz pierwszy w Âżyciu miaÂłam przed sobÂą Âżywego twĂłrcĂŞ oscarowej muzyki do Amadeusza!!

I oto nadeszÂła historyczna chwila, kiedy nie z pÂłyty, ale z instrumentĂłw na sali rozlegÂły siĂŞ pierwsze dÂźwiĂŞki Jowiszowej pod batutÂą Mistrza... Có¿ moÂżna powiedzieĂŚ? O samej symfonii wiele ÂżeÂśmy juÂż tutaj mĂłwili, i sama miaÂłam zaszczyt jÂą opisywaĂŚ. Wszystko wiadomo - geniusz, potĂŞga, piĂŞkno, niezliczone analizy, interpretacje. Wszystko dobrze znajome. I za kaÂżdym razem – od nowa przeÂżywany zachwyt. Ale tym razem – emocje siĂŞgajÂą szczytu. Bo przecieÂż to nie wrzucona do odtwarzacza pÂłyta z Amadeuszem. To siĂŞ dzieje tutaj, w tej chwili, naprawdĂŞ Szok

Miejsca (cudem zdobyte) mieliÂśmy na balkonie – nad samÂą orkiestrÂą. MartwiÂłam siĂŞ trochĂŞ o jakoœÌ dÂźwiĂŞku – niepotrzebnie, bo sÂłychaĂŚ byÂło i Âświetnie, i wcale nie zbyt donoÂśnie, a poza tym miejsca okazaÂły siĂŞ znakomite do celĂłw obserwacyjnych w tym wÂłaÂśnie przypadku – dawaÂły okazjĂŞ Âśledzenia z caÂłkiem bliska pracy dyrygenta, jego twarzy, gestĂłw, kontaktu z orkiestrÂą. A chciaÂło siĂŞ przecieÂż wÂłaÂśnie ÂśledziĂŚ kaÂżdy jego ruch, przeÂżyĂŚ w peÂłni to wydarzenie. To byÂło fascynujÂące i tym bardziej czarowaÂło.
Orkiestra sprawiaÂła wraÂżenie, Âże udzieliÂła jej siĂŞ ogĂłlna atmosfera – wyczuwaÂło siĂŞ bijÂącÂą od nich determinacjĂŞ, Âżeby daĂŚ z siebie wszystko, co potrafiÂą Spoko
Jaki byÂł efekt?
Powiem tyle, ¿e w³aœciwie niewiele zdo³aliœmy z siebie wydobyÌ po zakoùczeniu tego utworu. A przecie¿ na ogó³ jesteœmy doœÌ wymowni w opisie muzyki i naszych wzglêdem niej emocji Chichot
WÂłaÂściwie na gorÂąco, w podsumowaniu padÂły tylko dwa sÂłowa – w ktĂłrych zawieraÂła siĂŞ chyba kwintesencja tego wykonania i naszych odczuĂŚ i emocji, skondensowana w najkrĂłtszym moÂżliwym muzycznym dialogu:
- Mozart....
- Mozart...!
 Chichot Chichot
No tak, podobno idealne wykonanie to takie, po ktĂłrym nie pozostaje zbyt wiele, co moÂżna by powiedzieĂŚ, bo pozostawia poczucie domkniĂŞcia, peÂłni, w ktĂłrej sÂłowa juÂż siĂŞ wÂłaÂściwie nie mieszczÂą...
Taka byÂła wedÂług mnie ta symfonia – dokÂładnie taka, jaka powinna byĂŚ. DomkniĂŞta. Klasyczna. Naturalna, jak oddech. DoskonaÂła jak krysztaÂł. BÂłyskotliwa jak diament. 90-letni Marriner jest w peÂłni siÂł twĂłrczych i potrafiÂł wydobyĂŚ z orkiestrowego instrumentu to, co zechciaÂł. W moim odczuciu zespó³ daÂł z siebie wszystko i zagraÂł piĂŞknie, lekko, klarownie i porywajÂąco. ChoĂŚ wprawne ucho znawcy wychwyciÂłoby jednak pewne niedociÂągniĂŞcia ze strony waltornistĂłw;) Jednak jak czytelnicy zapewne odgadnÂą, nie byÂło to moje ucho, ktĂłre wraz z resztÂą organizmu pozostawaÂło przez caÂły czas w stanie radoÂśnie cielĂŞcego upojenia Chichot Chichot
Kazano mi liczyÌ motywy w finale Nie wiem, czy us³ysza³am, ¿e by³o ich piêÌ. Z pewnoœci¹ jednak s³ysza³am i niemal czu³am ca³¹ sob¹, jak poszczególne strumienie melodii przewijaj¹ siê, splataj¹ i ³¹cz¹ ze sob¹ w finaln¹ harmoniê i apoteozê, w falê œwietlistych dŸwiêków, która zala³a serca s³uchaczy i porwa³a ich z miejsc w wybuchu radosnej owacji.

W przerwie moÂżna byÂło kupiĂŚ program i ewentualnie pÂłyty – jednak te z udziaÂłem mistrza wyparowaÂły bÂłyskawicznie (nie pomyÂślano chyba wystarczajÂąco o zaopatrzeniu i tÂłum sÂłuchaczy na pró¿no szturmowaÂł stoisko, na ktĂłrym krĂłlowaÂł juÂż g³ównie Presley i orkiestra Glenna Millera Z politowaniem).

A po przerwie czekaÂł nas z kolei Beethoven – druga symfonia, ukazujÂąca Âłagodne przejÂście miĂŞdzy szczytem twĂłrczoÂści Wolfganga, a kieÂłkujÂącÂą indywidualnoÂściÂą Ludwiga, jeszcze wspinajÂącego siĂŞ na barki giganta Chichot
Pomimo oczywistego uwielbienia dla tych póŸniejszych, sÂławnych i potĂŞÂżnych dzieÂł, ja bardzo lubiĂŞ i darzĂŞ wielkim sentymentem te pierwsze, z ktĂłrych wÂłaÂśnie spoÂśrĂłd czysto Beethovenowskich brzmieĂą tak czĂŞsto uÂśmiecha siĂŞ do nas Mozart Chichot Beethoven wyszedÂł mistrzowi rĂłwnie piĂŞknie – i byÂł tak samo klarowny i dystyngowany – bo przecieÂż byÂł to wÂłaÂśnie jeszcze wczesny Beethoven, nie rzucajÂący gromĂłw, a bawiÂący siĂŞ muzykÂą i odkrywajÂący dopiero wÂłasnÂą si³ê. Beethoven mozartowski

OczywiÂście znĂłw byÂły wielkie, entuzjastyczne owacje. Zatem przyszÂła pora na bis. I có¿ mogÂło dopeÂłniĂŚ doskonaÂłoÂści tego wieczoru? Co nadawaÂło siĂŞ na podsumowanie tego wspaniaÂłego spotkania gwiazdy, grajÂącej ogĂłlnie doskonale wÂłaÂściwie wszystko, ale szczegĂłlnie przecieÂż kochanej za Mozarta? Zatem zabrzmiaÂł bis doskonaÂły – w auli rozlegÂły siĂŞ dÂźwiĂŞki uwertury Wesela Figara!! Czas siĂŞ cofn¹³, oto byliÂśmy w Pradze, wÂśrĂłd entuzjastycznej widowni, i wiwatowaliÂśmy na czeœÌ nowej, wspaniaÂłej opery.... Czego jeszcze mogliÂśmy pragn¹Ì? (och, oczywiÂście tego, Âżeby to trwaÂło...)
... jednak nawet najpiĂŞkniejsze chwile mijajÂą, bo sÂą chwilami:) Jeszcze tylko dyrektor filharmonii uroczyÂście wrĂŞczyÂł sir Nevillowi honorowÂą zÂłotÂą batutĂŞ.

A po wszystkim Maestro przystÂąpiÂł do dodatkowej pracy, podpisujÂąc cierpliwie programy i pÂłyty dÂługiej kolejce wielbicieli ustawionych wzdÂłuÂż auli (niektĂłrzy zapobiegliwie przynieÂśli ze sobÂą caÂłe zestawy pÂłytowe - moÂże dla rodziny ). I przy okazji moÂżna byÂło stwierdziĂŚ, Âże prĂłcz tego, Âże jest LegendÂą, jest takÂże ogromnie miÂłym, przyjaznym czÂłowiekiem, i Âże promieniuje od niego ÂżyczliwoœÌ, charyzma i wÂłaÂśnie – szlachetnoœÌ. To dobry pomysÂł, Âże szlachectwo nadaje siĂŞ dziÂś za szczegĂłlne osiÂągniĂŞcia. WyÂższoœÌ przyznawana automatycznie z tytuÂłu urodzenia siĂŞ w konkretnej rodzinie jest nieuzasadniona biologicznie, buntowaÂł siĂŞ przeciwko niej i Mozart i Beethoven – arystokraci ducha. Duch wieje gdzie chce – w osobie Marrinera zdecydowanie spotkaliÂśmy postaĂŚ szlachetnego ducha, i wielkiej osobowoÂści. PozostaÂły nam na pamiÂątkĂŞ autografy Maestra na piĂŞknie wydanych programach, a w sercach piĂŞkne wspomnienie. Lord batuty:) Jego moc bĂŞdzie z nami. Zawsze.

http://kultura.poznan.pl/mim/kultura/news/rozmowy,c,7/lord-batuty,65506.html

http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/1043563,zlota-batuta-filharmonii-poznanskiej-dla-nevillea-marrinera,2,id,t,sg.html#galeria-material

Na zdjĂŞciu nr 2 - jesteÂśmy tam trochĂŞ bardziej u gĂłry i na prawo Chichot


« Ostatnia zmiana: Listopad 22, 2013, 08:12:37 wysłane przez Aleksias » Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #1479 : Listopad 22, 2013, 15:42:21 »

- Asia....
- Asia...!
 
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1480 : Listopad 22, 2013, 21:39:59 »

Muszê tylko dodaÌ, ¿e Filharmonicy Poznaùscy dali z siebie 500% Naprawdê wiedz¹, co to znaczy w³¹czyÌ tryb forte w tutti! Nawet jeœli pierwsze C-dur Vivace zabrzmia³o ciut nieœmia³o, to potem by³o ju¿ wielobarwnie i z historycznym posmakiem. A uwertura do Figara nie rozczarowa³a nawet najbardziej wybrednych!

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36000,14966423,Nestor_dyrygentury_swiatowej_Neville_Marriner_zachwycil.html

(Nie wiem tylko, o co chodzi z tÂą "akordowÂą rÂąbankÂą" w finale Jowiszowej; co do potrzeby wytrwaÂłoÂści w przypadku 2. czĂŞÂści II Symfonii idzie pewnie o jej wyjÂątkowy czas trwania.)
« Ostatnia zmiana: Listopad 22, 2013, 21:47:42 wysłane przez Mozart » Zapisane

fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #1481 : Listopad 23, 2013, 11:15:45 »

Jak miÂło znĂłw Ciebie czytaĂŚ, Asiu!  Nawet nie wiesz, jak nam Ciebie brakowaÂło...
(BTW: teraz juÂż chyba wiem, skÂąd taki pomysÂł Herr Fadendirektora na quiz   ).

dla niektĂłrych redaktorĂłw tego wÂątku to wrĂŞcz buÂłka z masÂłem 
Da wäre ich mir nicht so sicher  Chichot (Das Gleiche gilt Ăźbrigens fĂźr die Authentizität des Werkes La tartine de beurre/Das Butterbrot  ).


Sir Neville Marriner & Ecco la marcia... andiamo! 

http://www.youtube.com/watch?v=S0VebboLU0o
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1482 : Listopad 23, 2013, 18:30:58 »

Asiu, dziĂŞkuje za ciekawÂą i bardzo emocjonalna relacjĂŞ. Ciesze siĂŞ, ze w tak dobrej kondycji powracasz z kurierowego niebytu  Chichot
Zapisane

Pytasz mnie, jak graÂł Ăłw pianista? W jego grze byÂło coÂś ludzkiego: pomyliÂł siĂŞ...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #1483 : Listopad 23, 2013, 22:09:00 »

KasieĂąko Januszu Ja teÂż bardzo siĂŞ cieszĂŞ:) Mnie teÂż Was brakowaÂło:) Co tu kryĂŚ, nie byÂło lekko: byÂło tak:

http://www.youtube.com/watch?v=e1-FKyOTvto
(dobrze choĂŚ, Âże contante nie tak juÂż caÂłkiem poco:)) Ale zdecydowanie non piu andrai:))))

Nadal nie jest, oj nie jest dobrze z czasem, ale postaram siĂŞ jednak trzymaĂŚ kontakt, bo bez Kuriera jest mi jakoÂś smutno:)
Mam trochĂŞ jeszcze do napisania, ale zobaczĂŞ, jak mi to wyjdzie w praktyce. Na razie sÂłucham Mozarta i Beethovena;) 

Emocje by³y spore:)) Cieszê siê, ¿e sir Neville bêdzie mi siê teraz kojarzy³ tak ciep³o i realnie, z jasnym, ¿yczliwym spojrzeniem, serdecznym uœmiechem i wytrwa³ym literowaniem polskich imion:)) Poza tym jak ³adnie pouk³adany wewnêtrznie jest cz³owiek, który jest zainteresowany nie s³aw¹ a doskona³oœci¹ w swojej sztuce; i najwiêksz¹ radoœÌ czerpie z tego, ¿e "na szczêœcie mamy dom na wsi, z dala od cywilizacji. Jest tam rozleg³y ogród, ma³a rzeczka, kort tenisowy i... nie dzia³aj¹ tam telefony komórkowe. A ja jestem tylko asystentem ogrodnika. A na korcie - kiepskim, czwartym graczem do debla. Czego¿ mo¿na chcieÌ wiêcej?") Jest taki, jak jego muzyka. "Domkniêty" Jak Marek Aureliusz;)

« Ostatnia zmiana: Listopad 24, 2013, 00:26:30 wysłane przez Aleksias » Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1484 : Listopad 27, 2013, 16:25:39 »

Time is up! PrzeszÂła wreszcie pora na rozwiÂązanie beethoveno-mozartowskiego quizu 

- I Symfonia C-dur op. 21 - jej wzorem (i swoistÂą kontynuacjÂą pod wzglĂŞdem struktury, stosunkĂłw tonalnych, koncepcji) jest 41. Symfonia C-dur Jowiszowa KV 551. Natomiast w II czĂŞÂści Beethoven zapoÂżyczyÂł pomysÂły, ktĂłre pojawiÂły siĂŞ Poco adagio (Andante) 36. Symfonii  C-dur Linz-Sinfonie KV 425. Ponadto zauwaÂżono podobieĂąstwo fina³ów z 88. SymfoniÂą G-dur Haydna Hob I:88, odwoÂływano siĂŞ rĂłwnieÂż do 2. tematu z Molto allegro 40. Symfonii g-moll KV 550.

- Temat z pierwszego allegra III Symfonii Es-dur (Eroica) op. 55 pojawia siĂŞ w Intradzie do mÂłodzieĂączego singspielu Bastien und Bastienne KV 50/46b.

- FinaÂł VII Symfonii A-dur op. 92 nawiÂązuje do wirujÂącego i roztaĂączonego finaÂłu 39. Symfonii Es-dur KV 543.

- SÂłynny D-durowy temat finaÂłu IX Symfonii d-moll op. 125 odnajdujemy we fragmencie jako temat boczny w offetorium Misericordias Domini d-moll KV 222.

Serdeczne GRATULACJE dla zwyciĂŞskich prezesek forumowego Towarzystwa Mozartowskiego: Kasi (ktĂłra dziaÂła z szybkoÂściÂą 007 vide nick) i Asi wracajÂącej do nas po tygodniach absencji  Wielkie dziĂŞki rĂłwnieÂż za zaangaÂżowanie i pomysÂły Janusza! 
« Ostatnia zmiana: Listopad 27, 2013, 16:33:26 wysłane przez Mozart » Zapisane

Strony: 1 ... 97 98 [99] 100 101 ... 116   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

paktprzyjazni countrylife neder-live thepunisher animilkowo