Kurier Szafarski
 
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
Aktualno¶ci: Forum mi³o¶ników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 99 100 [101] 102 103 ... 116   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Wolfi A. Mozart - muzyka uosobiaj±ca Piêkno  (Przeczytany 704700 razy)
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1500 : Grudzieñ 15, 2013, 01:34:03 »

Przegl±dam sobie tube'a z my¶l±, ¿e mo¿e  odnajdê gdzie¶ w³asne kompozycje ma³ej Nannerl, mimo najczê¶ciej powtarzaj±cych siê informacji o ich zaginiêciu. Pojawiaj± siê przede wszystkim dzie³a paroletniego Amadeusza (pierwsze numery w Katalogu Koechla), zebrane jako Notenbuch für Nannerl oraz fragmenty filmu o siostrze Wolfganga, który niedawno powsta³. Wszelkie odkrycia nieznanych manuskryptów - bardzo po¿±dane! 

Gratka dla mi³o¶ników Mozarta - bardzo rzadko wykonywana Sonata (a w³a¶ciwie sonatina) B-dur na fagot i wiolonczelê KV 292/196c. 3-czê¶ciowe dzie³ko przesycone jest pierwiastkiem galant, choæ - poniewa¿ mamy do czynienia z geniuszem - tu i ówdzie dostrzegamy rysy typowe dla kompozytora-indywidualisty. Wydaje siê, ¿e np. w przetworzeniu czy modulacyjnym ¶rodkowym epizodzie ronda Mozart zapomina siê, co podkre¶la i chwilowa autonomizacja partii wiolonczeli, która przez wiêkszo¶æ utworu jest jedynie akompaniamentem dla mrucz±cego dêciaka. KV 292 powsta³o prawie "w s±siedztwie" koncertu fagotowego, opisywanego kiedy¶ przez Kasiê, na zamówienie barona Thaddäusa von Dürnitz, któremu zawdziêczamy jeszcze monumentaln±... (bitte um Satzendung )?

http://www.youtube.com/watch?v=GNTmrp4t1qI
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #1501 : Grudzieñ 16, 2013, 01:23:34 »

Zanim zabiorê siê do studiowania zaleg³ych informacji, niniejszym pozwolê sobie zadebiutowaæ w kategorii zagadek muzycznych Chichot W zwi±zku z tym proszê ³askawych s³uchaczy o wyrozumia³± ¿yczliwo¶æ
Mozartowskie skojarzenie wpad³o mi do g³owy przy okazji przys³uchiwania siê jednemu z ulubionych moich barokowych utworów. Wcze¶niej jako¶ nie zwróci³am na nie uwagi, bo te¿ jest to ledwie drobny skrawek melodii, który jednak nagle wpad³ mi w ucho, wyda³ siê znajomy i domaga³ siê zlokalizowania

G. F. Haendel zaprezentowa³ swoj± Muzykê na wodzie w 1717 roku. Mimo ¿e by³a pisana dla urozmaicenia konkretnego wydarzenia, od tamtego czasu wci±¿ cieszy siê popularno¶ci±. Z pewno¶ci± by³a lubiana nie tylko w Anglii. Mozart musia³ j± znaæ, a przecie¿ ch³on±³ muzykê jak g±bka, najró¿niejsze inspiracje, motywy, nawet drobne, bêd±ce pokarmem dla jego geniuszu. A mo¿e to tylko przypadkowe podobieñstwo. 

W ka¿dym razie jest to dobra okazja do pos³uchania kawa³ka dobrej muzyki;) Pos³uchajcie wiêc pocz±tku Water music, tym razem z punktu widzenia ewentualnej inspiracji dla Mozarta – czy te¿ us³yszycie tam (uwaga na 01:31, ale i powracaj±cy pó¼niej w tej czê¶ci) taki charakterystyczny, co¶ Wam przypominaj±cy motyw? Dla u¶ci¶lenia dodam, ¿e jest to motyw pojawiaj±cy siê u Wolfiego (wed³ug mego ucha) w pewnej czê¶ci fina³owej:) Jestem ciekawa, czy oka¿e siê, ¿e s³usznie mi siê kojarzy;)

http://www.youtube.com/watch?v=zcOBbkVXbrM

« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 16, 2013, 01:26:53 wys³ane przez Aleksias » Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1502 : Grudzieñ 20, 2013, 01:15:52 »

A propos okoliczno¶ciowego dzie³ka na fagot i wiolonczelê - chodzi³o o Sonatê D-dur na fortepian KV 284; ¶miem uwa¿aæ - jedno z ulubionych KV Kasi (-> Rondeau en Polonaise  , ja upodoba³em sobie szczególnie fina³owe wariacje, których ogrom pomys³ów po prostu trudno ogarn±æ po jednorazowym wys³uchaniu).

Kasia wspomina³a o Dürnitz-Sonate ju¿ parê razy - zalinkujê j± w ca³o¶ci (Ronald Brautigam) z ciekawym naddatkiem 

http://www.youtube.com/watch?v=5-vvNBQ-D40

We Wiedniu Mozart skomponowa³ kilka utworów przeznaczonych na Harmoniemusik (ró¿ny sk³ad instrumentów dêtych) i kameralny zespó³ solistów (kto wie, czy Wolfi sam siê wówczas nie udziela³ jako cz³onek tej wokalnej gromadki ). To mozartowskie nokturny (KV 436, 437, 438, 439, 439a) - znakomicie potrafimy sobie wyobraziæ t± muzykê wykonywan± pod rozgwie¿d¿onym XVIII-wiecznym niebem przed pó³noc±. Dostrzegacie pewne zwroty charakterystyczne dla Figara czy Don Giovanniego?  Buonanotte!

Notturno Ecco quel fiero istante, KV 436
http://www.youtube.com/watch?v=SzJDmOpnDwE

Notturno Mi lagnero tacendo KV 437
http://www.youtube.com/watch?v=oT3sZaLABkc
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 20, 2013, 01:18:07 wys³ane przez Mozart » Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #1503 : Grudzieñ 21, 2013, 07:46:27 »

Równie piêkne pod ka¿dym niebem:)
"Czym jest muzyka? Nie wiem - mo¿e po prostu niebem z nutami, zamiast gwiazd..."

Buonanotte.... i buongiorno    - przy s³onecznych d¼wiêkach Divertimenta 131:
http://www.youtube.com/watch?v=KqrsGxWtd4g

Przy okazji, czas ju¿ chyba oficjalnie og³osiæ rozwi±zanie ostatniej muzycznej zagadki.

Drodzy uczestnicy quizu.
Wysokie jury niniejszym serdecznie dziêkuje Wam za spontaniczne i dobrowolne uczestnictwo (patrz materia³ filmowy –minuty 0:38 oraz 2:12).
http://www.youtube.com/watch?v=K0uwEbIxhQw

Jury uroczy¶cie stwierdza, ¿e wszyscy uczestnicy w liczbie 3 (sta³ego i niezawodnego "zagadkowego" dream-teamu z Herr Fadendirektorem na czele, dzielnie wspieranym przez Kasiê i Janusza) udzielili odpowiedzi prawid³owej, która mówi, ¿e d¼wiêki cudnej uwertury Haendla skojarzy³y nam siê z równie piêknym i, ¿e zacytujê eksperta, kontrapunktycznym, fina³em koncertu Mozarta KV 449, co zilustruje nam materia³ muzyczny nr 1:
http://www.youtube.com/watch?v=4GAKun69DRY

Ponadto jeden z uczestników (Janusz) zasugerowa³, ¿e echa tego utworu odnalaz³ tak¿e w III cz. kwintetu Mozarta KV 593.
Na ile mo¿na uznaæ tak¿e tê odpowied¼, oddaje siê pod os±d s³uchaczy, stosownie dodaj±c materia³ muzyczny nr 2.
http://www.youtube.com/watch?v=oM_MySulDPs

Natomiast wysokie jury zastosuje w tym wypadku sprawdzon± procedurê zilustrowan± w materiale filmowym przy okazji rozwi±zania zaprezentowanej tam zagadki, mo¿e nie muzycznej, ale powiedzmy, d¼wiêkowej:))
(minuta 3:10).
„Kwintet, ... te¿. Ale nam chodzi o ... koncert” Chichot
Jury wyra¿a nadziejê, ¿e w zwi±zku z tym pytanie nie zostanie uznane za tendencyjne
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 21, 2013, 08:11:37 wys³ane przez Aleksias » Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1504 : Grudzieñ 23, 2013, 02:24:08 »

"Czym jest muzyka? Nie wiem - mo¿e po prostu niebem z nutami, zamiast gwiazd...

...Mo¿e mostem zaklêtym,
po którym instrumenty przeprowadzaj± nas?" 

A propos nokturnów, nasz³a mnie pewna zagadkowa "w±tpliwo¶æ" - czy wiadomo, choæby z XVIII-wiecznych "apokryfów", jakim typem g³osu dysponowa³ Wolfgang? 

Asia przypomnia³a opisywany ju¿ kiedy¶ koncert Es-dur, otwieraj±cy drug± seriê wiedeñskich koncertów fortepianowych. Ukoñczony zosta³ w lutym 1784 r. By³ to niezwyk³y rok, Mozart pisa³ arcydzie³o za arcydzie³em. Przyjrzyjmy siê tylko Katalogowi Köchla!

Z koncertem KV 449 s±siaduje koncert B-dur KV 450, który razem z poprzednim i trzema nastêpnymi stanowi± prze³om w historii gatunku. Koncert B-dur jest bardzo subtelny, w zasadzie kameralny (w finale Mozart dodaje partiê fletu) i z niezwyk³± czu³o¶ci± i delikatno¶ci± wyra¿a pe³en wachlarz uczuæ. Jednocze¶nie nale¿y do dzie³ b³yskotliwych. Niew±tpliwie oryginalno¶ci czê¶ci pierwszej dodaje swobodne przetworzenie o charakterze fantazji. Czê¶æ ¶rodkowa (Adagio, nie andante!) stanowi temat z wariacjami; mimo prostoty kryje siê w nich g³êboka ekspresja. Fina³ o wdziêcznym temacie z krêgu La chasse, ka¿±cy nam ju¿ my¶leæ o rondzie z koncertu Es-dur KV 482, co parê taktów prezentuje nowe muzyczne pomys³y – Mozart nieustannie zaskakuje, jak choæby quasi-kadencj± po pierwszym kuplecie, przetworzeniem, które splata rodz±ce siê na naszych oczach nowe motywy z modulacyjnym opracowaniem czo³a g³ównego tematu czy kod±, w której napiêcie osi±ga swoje dramaturgiczne apogeum, podobnie jak w finale… opery. Tak, powtórzmy, dramaturgia koncertów fortepianowych Mozarta wyp³ywa bezpo¶rednio z prze³omowych partytur Figara czy Don Giovanniego, gdzie Mozart-Szekspir objawia siê swoje najdoskonalsze oblicze!

Osi±gniêta w koñcu synteza orkiestry i solisty zbli¿a Mozarta do Bacha, a zapowiada koncerty Beethovena. M³ody twórca potrafi pos³uguj±c siê skromnym aparatem instrumentalnym uzyskaæ ka¿dy brzmieniowy odcieñ – autonomicznie traktuje instrumenty dête, a fortepian – mimo swej niezale¿no¶ci a priori – uczestniczy w d¼wiêkowej miksturze bêd±c nieraz wrêcz równorzêdnym cz³onkiem orkiestry (opalizuj±cy akompaniament). S³usznie zwracano uwagê na niemo¿liwo¶æ rozstrzygniêcia, czy mamy do czynienia z koncertami na fortepian i orkiestrê czy z symfoniami z fortepianem.

Vladimir Ashkenazy, Philharmonia Orchestra
http://www.youtube.com/watch?v=V89i--3zuww

Koncert KV 450 to mozartowski paradoks (choæ w kontek¶cie tego nazwiska, domniemane paradoksy mog± przeistoczyæ siê w najczystsz± harmoniê) – po³±czenie intymno¶ci z efektowno¶ci± brillant (partia fortepianu nale¿y do relatywnie skomplikowanych). Byæ mo¿e przy dziele tak nowatorskim kolejny z koncertów, D-dur KV 451 wydaje siê do¶æ standardowy, a przynajmniej nie tak rewolucyjny. Pozory! – przy pobie¿nym wys³uchaniu nie zauwa¿amy znamion nowoczesno¶ci. Pocz±tek jest pompatyczny – w koñcu Mozart dysponuje orkiestr± z kot³ami i tr±bkami, którymi wykonuj±c koncert pod go³ym niebem zwraca uwagê nawet tych z najbardziej zaro¶niêtymi uszami!  – i niemal¿e b³ahy. Geniusz jednak tym ró¿ni siê od sprawnego umys³u innego twórcy, ¿e nigdy nie pozwoli domy¶leæ siê odbiorcy, jak± ¶cie¿kê rozwoju utworu wybierze. Mimo swego rozmachu koncert nas nie przyt³acza, mimo swej pogody uderza czasem w struny dramatyczne. Marzycielskie Andante ma wiele wspólnego z najbardziej instrumentaln± oper± Mozarta, Idomeneo. Pocz±tek fina³u przypomina natomiast koncerty Haydna – szybko jednak orientujemy siê, ¿e to tylko z³udzenie, a rozwój tematów ronda jest czysto mozartowski.

Murray Perahia, English Chamber Orchestra
http://www.youtube.com/watch?v=_nwF5uOqZJA

Tak¿e kolejne KV to arcydzie³a; KV 452, kwintet na instrumenty dête i fortepian to jak wiadomo utwór, który przez samego Wolfganga okre¶lony zosta³ mianem "najlepszej rzeczy, jak± skomponowa³". Kolejny koncert – G-dur KV 453, dedykowany Barbarze Ployer, jest dla mnie jak wiecie primus inter pares z ca³ej przedromantycznej literatury fortepianowej; na marginesie – nietrudno dostrzec podobieñstwo miêdzy fina³ami KV 450 i KV 453. Do kameralnych arcydzie³ zalicza siê sonatê na skrzypce i fortepian KV 454, a po jednych z najlepszych wariacji w twórczo¶ci Mozarta (KV 455, na temat z La rencontre imprévue Glucka) nastêpuje najbardziej zmys³owy z koncertów fortepianowych, B-dur KV 456, wykonany w Pary¿u przez Madamme von Paradis.

---
Jak przysta³o na jednostkê wybitn± i g³êboko niezale¿n± (choæ s± pewne wyj±tki), Mozart nie darzy³ uznaniem wielu wspó³czesnych mu kompozytorów. Ci, których docenia³, wzbudzaj± i nasze zainteresowanie  Zalicza siê do nich w³oski skrzypek Giovanni Battista Viotti (1755 - 1824), autor licznych sonat i koncertów skrzypcowych. Z podziwem wyra¿a³ siê o nim Johannes Brahms. Do 16. koncertu Viottiego Mozart skomponowa³ w³asne Andante w A-dur KV 470, które niestety zosta³o zagubione (znamy jedynie pierwsze 4 takty, wpisane do katalogu prowadzonego przez Wolfganga). Czê¶ci skrajne zosta³y na nowo zinstrumentowane (dodana partia tr±bek i kot³ów).

Najs³ynniejszy, 22. koncert skrzypcowy a-moll Viottiego
http://www.youtube.com/watch?v=G9Xx0LRhQFI
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 23, 2013, 02:31:40 wys³ane przez Mozart » Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1505 : Grudzieñ 23, 2013, 17:06:21 »

Wypada zalinkowaæ jeszcze wspomniany wy¿ej koncert B-dur KV 456, którego na p³ycie Paula Badury-Skody znale¼æ mo¿na pod wdziêczn± nazw± Paradise concerto   Tym razem – w odró¿nieniu od poprzednika w B-dur (KV 450) – nie odnajdziemy tu symptomów koncertowej rewolucji; Mozart wy³o¿y³ karty ju¿ wcze¶niej. Ten koncert jest jednak swoistym jokerem, ma szczególny charakter i pró¿no szukaæ jego odpowiednika. Chcieliby¶my pos³uchaæ owej Madamme, wykonuj±cej go w Pary¿u!

Uszu pary¿an Mozart nigdy wysoko nie ceni³ – st±d koncert wydaje siê byæ prostszy w koncepcji, jednocze¶nie dorównuj±c poziomem reszcie dzie³ z niezapomnianego roku 1784. W Allegro vivace marszowy charakter miesza siê z subtelno¶ci± i wdziêkiem (który zawdziêczamy z pewno¶ci± inspiruj±cej adresatce). Jeste¶my z lekka zaskoczeni, gdy nastêpuje po nim wariacyjne Andante w g-moll, które znów pozwala siê nam odwo³aæ do opery – tym razem do jednej z arii Uprowadzenia z Seraju, choæ Einstein proponuje porównanie z p³aczliw± ariett± Barbariny z pocz±tku IV aktu Figara (której f-mollowa ekspresja stanowi najwiêksz± zagadkê tej komedii), sami oceñcie, czy jest trafione. Nieskomplikowany w strukturze cykl to kolejny dowód na znakomite wspó³brzmienie solisty i tutti, które zreszt± nie zawsze funkcjonuje w zwartej masie, czego efektem jest zjawiskowa pie¶ñ fletu w jednej z wariacji. Rondo te¿ zaskakuje – now± my¶l± pomiêdzy tematem refrenu a pierwszym kupletem czy epizodem w duchu polimetrii – instrumenty dête w 2/4, reszta w 6/8 – w interesuj±cym harmonicznie drugim kuplecie, którego odwa¿ne h-moll musia³o przyprawiaæ o gêsi± skórkê.

Rok 1784 r. przynosi równie¿ kolejny kwartet z haydnowskiego cyklu (My¶liwski, B-dur KV 458), zupe³nie odmienn± w nastroju sonatê fortepianow± c-moll KV 457, a niezwyk³± seriê koncertów zamyka koncert F-dur KV 459, pierwszy Koronacyjny. To jednak nie koniec rewolucji, kilka tygodni pó¼niej, w 1785 r. Mozart ol¶ni/zaszokuje s³uchaczy dramatycznymi akordami w d-moll…

Geza Anda, Camerata Academica des Salzburger Mozarteums
http://www.youtube.com/watch?v=sAh6vb4khRY

L'ho perduta Barbariny, czyli w poszukiwaniu szpilki
http://www.youtube.com/watch?v=kdn5XzVJrNo
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 23, 2013, 17:10:34 wys³ane przez Mozart » Zapisane

fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #1506 : Grudzieñ 29, 2013, 17:09:42 »

Jeste¶my z lekka zaskoczeni, gdy nastêpuje po nim wariacyjne Andante w g-moll, które znów pozwala siê nam odwo³aæ do opery – tym razem do jednej z arii Uprowadzenia z Seraju

Zapewnie masz Pat na my¶li Welcher Kummer (spotka³am siê te¿ z Welcher Wechsel) herrscht in meiner Seele (Jaka¿ troska spowija m± duszê) Konstanze z II aktu Uprowadzenia.


Nikt z nas nie powie nic wiêcej ni¿ powiedzia³ Bach czy Mozart, Szekspir czy Dante. Tam wszystko zosta³o ju¿ powiedziane.

Wojciech Kilar (17.07.1932 - 29.12.2013)
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1507 : Grudzieñ 30, 2013, 00:31:38 »

Zapewnie masz Pat na my¶li Welcher Kummer (spotka³am siê te¿ z Welcher Wechsel) herrscht in meiner Seele (Jaka¿ troska spowija m± duszê) Konstanze z II aktu Uprowadzenia.

Sprawd¼my!  Chichot  Elisabeth Schwarzkopf, rok 1945
http://www.youtube.com/watch?v=e7telz4hhp0

Prostota wielu dzie³ Kilara pozwala nam siê odwo³aæ do utworów z ostatniego okresu twórczo¶ci Wolfganga, zw³aszcza z 1791 r. Na pocz±tku tego roku ukoñczony zosta³ wspominany tu ostatni 27. Koncert fortepianowy B-dur KV 595, spowity melancholi± ju¿ od pierwszych taktów - mimo orkiestrowej introdukcji utwierdzaj±cej dotychczas ¶wietliste u Mozarta B-dur. Z rzadka pojawiaj±cy siê humor wynika zapewne z si³y oddzia³ywania Czarodziejskiego fletu, którego Mozart komponowa³ w tym samym czasie. O modulacyjnych otch³aniach przetworzenia ju¿ pisali¶my, kadencja, odnosi siê wra¿enie, jest niemal wymuszona - gdzie podzia³ siê wirtuozowski blask pierwszych wiedeñskich koncertów?   

Autor wielkiej monografii po¶wiêconej koncertom Mozarta, Cuthbert Girdlestone, dopatruje siê w ¶rodkowym Larghetto symptomu mozartowskiej pobo¿no¶ci - franciszkañskiej, przepe³nionej ¶redniowieczn± ascez± - ale i chrze¶cijañsk± pogod± ducha i nadziej±. W tej transcendentalnej, a zarazem przecie¿ nieliturgicznej muzyce, Mozart wydaje siê jakby pogodzony z tym co nieuniknione, z ufno¶ci± patrzy w przysz³o¶æ, ma wizjê duchowej nie¶miertelno¶ci - wyj±tkowy, romantyczny rys jego biografii. Intymny i stricte kameralny charakter koncertu objawia siê najpe³niej w³a¶nie tu, w ukochanym Es-dur, w unisonie fletu, szeptach smyczków. Pie¶ñ solisty intonowana jest w zupe³nej ciszy - bo zapiera dech... "Po¿egnanie z ¿yciem - pewno¶ci± nie¶miertelno¶ci."

Murray Perahia
http://www.youtube.com/watch?v=WbsSJ0R3lJQ

Emil Gilels
http://www.youtube.com/watch?v=3LBfL_6D1Sc
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 30, 2013, 00:37:54 wys³ane przez Mozart » Zapisane

fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #1508 : Grudzieñ 31, 2013, 16:13:06 »

Mozart by³ z pewno¶ci± jednym z najbardziej ukochanych kompozytorów Wojciecha Kilara (byli to bodaj¿e Bach, Mozart i najpó¼niej z tej trójki odkryty Beethoven). Kilar powiedzia³ te¿ kiedy¶: Dla mnie liczy siê przede wszystkim muzyka zdyscyplinowana, muzyka rzemios³a, gdzie piêknem jest doskona³o¶æ, a nie intencje.

Poniewa¿ Herr Fadendirektor wspomnia³ na tej stronie o Rondeau en Polonaise. Andante z KV 284/205b  , my¶lê, ¿e nie zaszkodzi jeszcze zalinkowaæ w tym miejscu Poloneza z wiadomego filmu Wajdy:

http://www.youtube.com/watch?v=AJ0fkOQ8-Wc

(M. K. Ogiñski te¿ dawa³ radê  , niemniej jednak cieszê siê, ¿e na mojej studniówce  zabrzmia³ ju¿ polonez Kilara. Jak wiadomo, polonez to taniec chodzony, ale przy tym polonezie po prostu p³ynê³o siê po parkiecie  ).
Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1509 : Styczeñ 02, 2014, 18:53:53 »

[...] Rondeau en Polonaise. Andante z KV 284/205b  [...]

Menuet, podobnie jak polonez w metrum 3/4 i cechuj±cy siê umiarkowanym tempem, zrobi³, jak wiadomo, furorê w twórczo¶ci wiedeñskich klasyków. Mozart skomponowa³ setki menuetów; wyj±tkowo poetyckie Tempo di Menuetto wieñczy jeden z jego wczesnych koncertów fortepianowych (F-dur KV 413):

http://www.youtube.com/watch?v=ShA6KJ0F7-A

Francuskie - zarówno muzyczne, jak i pozamuzyczne - pasje Mozartthread-Trio sk³aniaj± do przypomnienia koncertu C-dur KV 503, którego mo¿na by nazwaæ mozartowskim Koncertem francuskim (móg³by wrêcz funkcjonowaæ np. obok Koncertu w³oskiego J. S. Bacha ).

Jest on pokrewny monumentalnemu koncertowi KV 467 w tej samej tonacji, lecz stanowi dzie³o jeszcze bardziej okaza³e. Puentuj±c seriê wielkich wiedeñskich koncertów, Mozart dokonuje tu swoistej afirmacji gatunku, który zrewolucjonizowa³ w sobie w³a¶ciwy, "aksamitny" sposób.

¯adnego innego koncertu nie opatrzy³ tak rozbudowan±, niemal 3-minutow± ekspozycj± orkiestry, która potraktowana zosta³a symfonicznie (oboje zamiast klarnetów). Majestatyczny charakter jest zakre¶lony ju¿ w pocz±tkowych fanfarowych akordach, po których prezentuj± siê motywy pierwszego tematu – rzecz ciekawa, najpierw w tonacji molowej. Po osi±gniêciu C-dur, a nastêpnie tonacji dominanty, pojawia siê d³ugo oczekiwany temat drugi a'la marsz, w pierwszej postaci, co znamienne, w  gro¼nym c-moll. Nie da siê mu odmówiæ bliskiego melodycznego pokrewieñstwa z francusk± Marsyliank± (La Marseillaise), mimo, ¿e ta powsta³a rok po ¶mierci Mozarta.

Solista pocz±tkowo nie podejmuje ¿adnego z tematów allegra, wdaje siê natomiast w zabawny dialog z orkiestr±, inspiruj±cy nieraz twórców kadencji do tej czê¶ci. Nastêpuje szeroka i modulacyjna kontynuacja otwieraj±cego tematu, a po fortepianowym ³±czniku solista podejmuje now± trzeci± my¶l tematyczn±, rozwijan± we wspó³pracy z instrumentami dêtymi. Temat drugi, ominiêty przez pianistê w ekspozycji, osi±ga gloryfikacjê z przetworzeniu, które bazuje tylko na nim. Mozart siêga po polifoniê i tworzy niewielkie fugato, na które zwróci³ szczególn± uwagê wspomniany kiedy¶ David Fray (Mozart: Piano Concertos 22 & 25, Virgin Classics 2010). W repryzie pojawiaj± siê ju¿ wszystkie trzy tematy.

Andante w pogodnym F-dur poprzez zagêszczenie motywów i dyskretne stopienie kontrapunktu z galant nie pozwala uwa¿nemu s³uchaczowi na chwilê nieuwagi. Fina³, kulminacja ca³o¶ci, zawiera miêdzy innymi jeden z najbardziej ekspresyjnych epizodów w twórczo¶ci Mozarta, ujêty w formê kantyleny fortepianu, oboju, fletu i wiolonczeli, roz¶wietlaj±cej dramatyczne a-moll. Esencja mozartowskiego, emocjonalnego zró¿nicowania i subtelno¶ci.

Allegro maestoso, Malcolm Bilson, The English Baroque Soloists, John Elliot Gardiner,
http://www.youtube.com/watch?v=GnKuTEGezpE
http://www.youtube.com/watch?v=N5VB2xrJLKg

Paul Lewis & Daniel Harding
http://www.youtube.com/watch?v=-ZyLYZw2PN8
Zapisane

fille007
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 845


Zobacz profil
« Odpowiedz #1510 : Styczeñ 02, 2014, 21:27:25 »

Pozostaj±c w metrum 3/4 w Mozartthread, który Herr Fadendirektor  prowadzi od blisko 3 lat niczym Podkomorzy poloneza w narodowej epopei  , przypomnijmy jeszcze jednego Polonaise Mozarta - trzeci± czê¶æ Divertimenta Es-dur KV 252/240a na instrumenty dête (oczywi¶cie w Andante):

http://www.youtube.com/watch?v=lfaJPveDSec
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 03, 2014, 17:14:47 wys³ane przez Janusz1228 » Zapisane

Amo la musica sopra tutte le arti
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1511 : Styczeñ 04, 2014, 01:53:22 »

[...] Herr Fadendirektor  prowadzi od blisko 3 lat niczym Podkomorzy poloneza w narodowej epopei  [...]

...autorstwa, jak¿eby inaczej, trzech wieszczów Chichot (co najmniej; generalnie: powie¶æ zbiorowa  )

Liryczne epizody Tempo di Menuetto znale¼æ mo¿na w fina³ach dwóch pokrewnych koncertów fortepianowych (Es-dur): we wzmiankowanym kiedy¶ przez Kasiê Jeunehomme-Konzert KV 271 i koncercie KV 482, który nie dorównuje mozartowskiej Eroice w zakresie innowacji i ¶mia³o¶ci koncepcji, lecz podobnie jak on jest arcydzie³em melodycznej inwencji.

Subtelno-dostojny refren fina³owego ronda (Allegro w stylu La chasse) zbli¿ony jest do g³ównego tematu trzeciej czê¶ci koncertu KV 450. Wspomniany, czaruj±cy menuet (Andantino ) to obszerny fragment, w którym przy d¼wiêkach smyczków, klarnetów i reszty dêciaków po raz pierwszy (tu w partii fortepianu) pojawia siê b³aganie Hrabiego Almavivy (fina³ IV aktu Figara)...

http://www.youtube.com/watch?v=rNeuVVhy5iQ

Koncert, skomponowany generalnie wed³ug klasycznego mozartowskiego schematu, rozpoczyna siê zamaszystym Allegro, którego pocz±tkowe akordy tutti nawi±zuj± charakterem do majestatycznego otwarcia Koncertu C-dur KV 503. Orkiestra prezentuje dwa tematy w dynamicznym kontra¶cie, co jest typowe dla Mozarta. Temat trzeci, podobnie jak w KV 503, pojawia siê pierwszy raz w partii solisty, po ³±cznikowym, dramatycznym epizodzie w b-moll, który zapowiada mroczne Andante.

Andante, "ekshibicja ¿alu", nawi±zuje do innego Es-durowego koncertu, którego czê¶æ ¶rodkowa skomponowana jest w c-moll – wspomnianego koncertu KV 271. To temat z wariacjami o wielkiej sile wyrazu, bez emocjonalnej pow¶ci±gliwo¶ci. Antycypuje koncert c-moll KV 491, zw³aszcza jego fina³owe wariacje.

Kristian Bezuidenhout & Freiburger Barockorchester (bardzo lubiê interpretacje tego australijsko-afrykañskiego pianisty, linkujê mimo s³yszalnych intonacyjnych niedoskona³o¶ci orkiestry)

http://www.youtube.com/watch?v=5aeLhUEfejg
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 04, 2014, 02:58:53 wys³ane przez Aleksias » Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1512 : Styczeñ 04, 2014, 16:05:09 »

Menuety i nie tylko z pewno¶ci± grano i tañczono w czasie balów wyprawianych z okazji koronacji Leopolda II (pa¼dziernik 1790 r., Frankfurt am Main). Mozart uczestniczy³ w tym wydarzeniu - wykona³ wówczas dwa koncerty fortepianowe -F-dur KV 459 i D-dur KV 537; szczególnie do tego drugiego przylgn±³ przydomek Koronacyjny.

To najbardziej znany w XIX wieku koncert Mozarta (obok koncertu d-moll), co ¶wiadczy o niezupe³nym zrozumieniu mozartowskiej sztuki przez romantyków. Tematy Allegra i Larghetta s± do¶æ neutralne (z wyj±tkiem lirycznego drugiego tematu w pierwszej czê¶ci), dialogi solisty i fortepianu tr±c± konwencj±, a partia fortepianu nale¿y do ³atwiejszych - kompozytor nie zanotowa³ prawie w ogóle partii lewej rêki (zosta³a dodana prawdopodobnie przez wydawcê Johanna André po ¶mierci Mozarta). Najbardziej b³yskotliwym ogniwem jest fina³ (Rondo. Allegretto), w którym opalizuj± emocje - do tego Mozart przyzwyczai³ nas w swoich najlepszych dzie³ach.

Symfoniczny rozmach oraz prostota i pewna obojêtno¶æ - w porównaniu z reszt± arcydzie³ gatunku - mog± wskazywaæ na okoliczno¶ciowy charakter tego koncertu (mimo, ¿e skomponowany zosta³ ju¿ w 1788 r.; jego premiera mia³a miejsce w Dre¼nie).

Na YT mo¿na znale¼æ wrêcz niezliczon± liczbê interpretacji - do dzi¶ stanowi on jeden z ulubionych koncertów Mozarta.

András Schiff & Camerata Salzburg
http://www.youtube.com/watch?v=RdE1K4PIZvg
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 04, 2014, 16:07:59 wys³ane przez Mozart » Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #1513 : Styczeñ 07, 2014, 03:46:46 »

Z koncertem KV 449 s±siaduje koncert B-dur KV 450, który razem z poprzednim i trzema nastêpnymi stanowi± prze³om w historii gatunku. Koncert B-dur jest bardzo subtelny....

Kolejny koncert – G-dur KV 453, dedykowany Barbarze Ployer, jest dla mnie jak wiecie primus inter pares z ca³ej przedromantycznej literatury fortepianowej; na marginesie – nietrudno dostrzec podobieñstwo miêdzy fina³ami KV 450 i KV 453.

Koncert G-dur uwielbiam co najmniej od chwili, gdy ordynowano mi go trzy lata temu jako pogodny lek "na jesienn± pluchê" I ten lek niezawodnie siê sprawdza. I B-dur to tak¿e jest dok³adnie to, czego mi teraz w³a¶nie trzeba. Kocham "pogodn± seriê" mozartowskich koncertów i zjawiskowego Perahiê
http://www.youtube.com/watch?v=_1dIkP3tLVg
http://www.youtube.com/watch?v=B_tt2SLGQwM

Do pogodnej serii nale¿y te¿ koncert F-dur. KV 459 - "Finalmusik" - dobrze mi siê kojarzy - z eksperck± ¶ci±g± trzyman± na kolanach podczas koncertu To ten koncert od oddzia³u motyli w Allegro maszeruj±cych po ja¶minowych p³atkach:) W którym trzeba by³o nas³uchiwaæ, czy w skrajnych czê¶ciach nie odezw± siê tr±bki i kot³y... (które s± tam wielce wskazane:))
http://www.youtube.com/watch?v=uWsARuTLR-k
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 07, 2014, 04:04:47 wys³ane przez Aleksias » Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #1514 : Styczeñ 07, 2014, 13:12:25 »

Kocham "pogodn± seriê" mozartowskich koncertów [...]

Do tych najbardziej pogodnych fortepianowych arcydzie³ nale¿y z pewno¶ci± wspominany tu Koncert fortepianowy A-dur KV 488.

[...] 23. koncert A-dur KV 488, ten poetycki, rozmarzony i tak jakby "konwersacyjny" koncert, który jednak zaskakuje rozdzieraj±cym serce Adagio. U Mozarta wszystko siê piêknie przeplata, s³oñce i cieñ, rado¶æ i smutek.

[...] koncert A-dur KV 488 czê¶æ III - czê¶æ rozkwitaj±cych kwiatów
http://www.youtube.com/watch?v=FzLUWaSz76I

Jego czê¶ci cechuj± siê prostot± i zwiêz³o¶ci± (zw³aszcza Allegro i Adagio). Ekspresyjnym centrum jest ¿arliwe ogniwo drugie (w fis-moll), ujête w rytm kantylenowej siciliany. Potê¿ny kontrast wnosi s³oneczny temat ronda - terapeutyczna si³a muzyki! Ws³uchujemy siê w orze¼wiaj±ce modulacyjne sekwencje pierwszego kupletu - bogactwo motywów wprost zniewala, co chwilê jaka¶ niespodzianka, rytmiczne odchylenie - by wspomnieæ pojawiaj±ce siê znienacka kilkutaktowe taneczne pl±sy fortepianu na tle pizzicata smyczków. Kolejna walka ¶wiat³a z ciemno¶ci± rozgrywa siê w epizodzie ¶rodkowym tego Allegra assai - gdy wraca tonacja fis-moll zostaje szybko roz¶wietlona przez przejrzyste D-dur klarnetu. Nieprzerwany nurt melodii osi±ga swoj± kulminacjê w przejmuj±co-radosnej kodzie.

Allegro (cz. I), Clara Haskil
http://www.youtube.com/watch?v=GDpHIqjwqcs

Zupe³nie inn± funkcjê pe³ni czê¶æ druga (Larghetto, rondo) w Koncercie c-moll KV 491, który powsta³ niemal w tym samym czasie. Ujêta w formê romancy, ³agodzi dramatyczn± ekspresjê okalaj±cych ogniw, jest prób± odnalezienia nieprzemijaj±cego ³adu. Tak jakby Mozart ws³uchiwa³ siê, zgodnie z poleceniem Pitagorasa, w d¼wiêk kosmosu, w ruch planet, który "jest ¼ród³em muzyki". "Muzyka sfer niebieskich, wyraz doskona³ej harmonii, rozbrzmiewa zawsze, choæ nigdy nie jest przez nas s³yszana", twierdzi³ Andrzej Szczeklik. Wydaje siê, ¿e zmys³ absolutny Mozarta i paru innych twórców uchwyci³ to co z pozoru Nieuchwytne.

Larghetto, Alfred Brendel & Sir Neville Marriner
http://www.youtube.com/watch?v=CCFdSY9zfHo
Zapisane

Strony: 1 ... 99 100 [101] 102 103 ... 116   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

neder-live animilkowo paktprzyjazni kalinowatyper silverstar