Okolice jazzu

[Aleksias]

W oczekiwaniu na wiosnĂŞ, moÂże otulĂŞ siĂŞ jeszcze trochĂŞ w delikatnÂą mgieÂłkĂŞ romantycznego jazziku.
Niech siĂŞ posnuje lekko w powietrzu, jak dymek z cygara w maÂłej, przytulnej knajpce
o przyĂŚmionych ÂświatÂłach, i sprawi, Âże zrobi siĂŞ miÂło i ciepÂło, choĂŚ na dworze mrĂłz...
WyglÂąda na to, Âże to zrobiÂł siĂŞ mĂłj osobisty wÂątek, zatem mogĂŞ zaszaleĂŚ
Jeszcze odrobina Hadena i Metheny'ego (beyond the Missoury Sky)

http://www.youtube.com/watch?v=5EAQ1oX7hv8
The Moon song:
http://www.youtube.com/watch?v=f92FliQ-V6g&feature=related

i mocno klimatyczny Stan Getz:) First song i Autumn leaves

http://www.youtube.com/watch?v=rUW-OzjEgR0&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=pnxeKl-Kbqw&feature=related
Dobranoc Wam:) Jutro bĂŞdzie cieplej:))

[xbw]

"Are You Going With Me?"

http://www.youtube.com/watch?v=gs2OBVE-UNA

[Janusz1228]

AsieĂąko, Ach ten Sting... to niesprawiedliwe, Âże nie urodziÂłem siĂŞ takim czarodziejem jak ON 

A tak juz caÂłkiem serio: jedyne co mi w nim brakuje, to daru popisywania siĂŞ ÂżywioÂłowym, spontanicznym taĂącem. Takim chociaÂżby, jak prezentuje Eleonora Powell.
Tu - w interpretowaniu (na w poÂły ze swym psinkowym przyjacielem) gershwinowskiego standardu Lady be good. PrawdĂŞ mĂłwiÂąc, nie wiem, kto tu lepszy: Eleonora, czy jej przyjacciel 

http://www.youtube.com/watch?v=IRrx7CsTO9U

a tak a propos: Czy mogÂłabyÂś mi poradziĂŚ, czy da sie jakoÂś sensownie przetÂłumaczyĂŚ tytuÂł tegoÂż standardu??

[Janusz1228]

"Are You Going With Me?"

http://www.youtube.com/watch?v=gs2OBVE-UNA

Of course! Yes, I am. 

[Aleksias]

Januszu, nigdy nie obiecywano, Âże bĂŞdzie sprawiedliwie:)))
Tak, jakoœ nie kojarzy siê na ogó³ Stinga taùcz¹cego i to spontanicznie. Ale mówisz - masz;))

http://www.youtube.com/watch?v=qtuYwwWrTLg

ChociaÂż ja wolĂŞ go jednak w tych nastrojowych balladach:)
The shape of my heart:
http://www.youtube.com/watch?v=KX4jAplZb0Y

"Lady be good" - hm... có¿, to chyba znaczy coÂś w rodzaju "bÂądÂź grzeczna, paniusiu"  aczkolwiek moÂże teÂż znaczyĂŚ po prostu "bÂądÂź dobra" Pewnie w znaczeniu "miÂła").

[ewa578]

Panie, dziĂŞki Ci za Stinga i to co nam za jego sprawÂą w duszach gra!!!

A Ty Januszu nie rozpaczaj, bo teÂż potrafisz nieÂźle czarowaĂŚ sÂłowem i muzykÂą!

[Aleksias]

Panie, dziĂŞki Ci za Stinga i to co nam za jego sprawÂą w duszach gra!!!

CieszĂŞ siĂŞ, Âże teÂż go lubicie:) Jest naprawdĂŞ niezwykÂły.

A Ty Januszu nie rozpaczaj, bo teÂż potrafisz nieÂźle czarowaĂŚ sÂłowem i muzykÂą!

A pewnie, Âże potrafi. No i widzisz, nie wystarczy mu, tylko jeszcze chce ÂśpiewaĂŚ i to z gitarÂą:)))

[kozioÂł]

To moÂże niezapomniany i niepowtarzalny Louis A.

http://www.youtube.com/watch?v=R-xzfwDAn1I
http://www.youtube.com/watch?v=kmfeKUNDDYs

w tym drugim niezwykle widowiskowa koĂącĂłwka..

[Aleksias]

)

Ja najbardziej lubiĂŞ tĂŞ jego piosenkĂŞ, chwalÂącÂą piĂŞkno Âświata
 
http://www.youtube.com/watch?v=m5TwT69i1lU&feature=related

Ma ona w mojej pamiĂŞci swojÂą historiĂŞ. I choĂŚ nie jest to wesoÂła historia, do piosenki mam duÂży sentyment.

[Janusz1228]

Uwielbiam Armstronga, a "What A Wonderful World" to od lat mĂłj jazzowy amulecik :-)
Na pewno kiedyÂś zagram jÂą i nagram specjalnie dla Asi 

[Aleksias]

O, dziĂŞkujĂŞ Januszu:) BĂŞdzie mi ogromnie miÂło:))

Wiesz, ta piosenka kojarzy mi siĂŞ i bardzo piĂŞknie i bardzo smutno. SÂłuchaÂłam jej z wielkim wzruszeniem i radoÂściÂą na weselu mojego
przyjaciela - takiego "przyszywanego" kuzyna. ByÂł wspaniaÂłym czÂłowiekiem; jasnym, radosnym, kochajÂącym ludzi, zawsze uÂśmiechniĂŞtym -jakoÂś podobnym do Ingolfa:) PoszedÂł na medycynĂŞ - szczytne cele, niesienie pomocy, walka z cierpieniem. Przez jakiÂś czas uczyliÂśmy siĂŞ mniej wiĂŞcej tego samego - tylko on np. wkuwaÂł fizjologiĂŞ czÂłowieka, ja - fizjologiĂŞ zwierzÂąt HarowaÂł ciĂŞÂżko, ale to kochaÂł, byÂł pierwszy na roku. Na nic innego prawie nie miaÂł czasu, ale jakoÂś znalazÂł sobie dziewczynĂŞ:) RĂłwnie sÂłonecznÂą jak on. Poczekali, aÂż skoĂączy studia i pobrali siĂŞ jesieniÂą. PamiĂŞtam jego wysokÂą sylwetkĂŞ w eleganckim garniturze i jÂą, jasnÂą, drobniutkÂą, w prostej sukience podobnej do tej sÂłynnej sukienki Marylin:) z rozszerzanym doÂłem wirujÂącym w taĂącu, taĂączÂących solo w ÂświatÂłach wynajĂŞtej sali, tĂŞ wÂłaÂśnie piosenkĂŞ:), wpatrzonych w siebie, uÂśmiechniĂŞtych ... "What a wonderful world..."
Powoli zaczynali wspólne ¿ycie, wynajêli mieszkanie, on rozpocz¹³ sta¿... by³ lekarzem z powo³ania, czuj¹cym, s³uchaj¹cym ludzi... Jechali do pobliskiego miasta na jakieœ przyjêcie organizowane przez kolegów. Na prostej drodze wbi³ siê w nich czo³owo ch³opak, który postanowi³, ¿e zd¹¿y wyprzedziÌ dwa samochody. Ona zginê³a na miejscu, on umar³ w szpitalu. Mia³ 27 lat, ona 25.
Przez jakiœ czas p³aka³am, s³ysz¹c tê melodiê. Potem jednak zaczê³am pamiêtaÌ nie o tym, co zdarzy³o siê kilka miesiêcy póŸniej, ale w³aœnie o tamtym dniu, o tamtych chwilach doskona³ego szczêœcia. Chcê pamiêtaÌ ich takich w³aœnie, taùcz¹cych z mi³oœci¹ w oczach, ciesz¹cych siê tamt¹ chwil¹. I myœl¹c przy okazji, jak wa¿ne jest, byœmy czuli g³êboko wspania³oœÌ œwiata, byœmy oddychali nim intensywnie, ciesz¹c siê ka¿d¹ chwil¹, nie marnuj¹c ¿adnej chwili, która przecie¿ mo¿e byÌ ostatnia. Carpe diem...

[Janusz1228]

Moj BoÂże...
Ale za to dziĂŞki tej muzyce - Oni caÂły czas mieszkajÂą w Twoim sercu

[GoguÂś]

http://www.youtube.com/watch?v=rAi2CbVQIqw

http://www.youtube.com/watch?v=1rPvSC5UqLk&feature=related

Nie wiem czy trafiÂłem w temat, ale skoro w tytule mamy sformuÂłowanie "okolice" myÂślĂŞ, Âże nie bĂŞdziecie mieli mi tego za zÂłe...

Oto przed Paùstwem WALDECK - a w³aœciwie Klaus Waldeck, Austriak tworz¹cy muzykê elektroniczn¹. No w³aœnie - sk¹d powi¹zania z jazzem. Gatunek ten okreœlany jest jako trip-hop, teoretycznie powi¹zanie dub'u i hip-hopu, jednak w póŸniejszym czasie gatunek ten poszerzono i warunkiem zaliczenia do niego utworu by³ dub'owy rytm oraz ciê¿ka lub smutna atmosfera. Kolokwialnie mówi¹c mieliœmy do czynienia z "hip-hopem na kwasie". Wielokrotnie wspomina³em ¿e nie trawie hip-hopu w ¿danej interpretacji jednak w przypadku Waldeck'a, a dok³adnie albumu "Balroom Stories" (jak zreszt¹ kilku innych wykonawców) mo¿na okreœliÌ utwory te jako "jazz na kwasie". (Przygotowuj¹c to uzasadnienie sam co nieco siê dowiedzia³em o trip-hopie)

Wszystkie piosenki z tego albumu posiadaj¹ niesamowity klimat. Czarno-bia³e teledyski, celowo pogorszona jakoœÌ obrazu i dŸwiêku (sprawiaj¹ca wra¿enie odtwarzania ze zniszczonej p³yty winylowej).

Czy jest to muzyka ambitna? Zdecydujcie sami. Moim zdaniem w Âświecie popu i techno autorom takim jak Waldeck naleÂży siĂŞ pokÂłoniĂŚ poniewaÂż tworzÂą muzykĂŞ ktĂłra ma coÂś w sobie, ktĂłra nawiÂązuje do dawnych przebojĂłw a jednoczeÂśnie nie brakuje jej ÂświeÂżoÂści.

[xbw]

Do³¹czam siê do pok³onów, stare dawne dobre klimaty przemycone w 21 wiek.

[GoguÂś]

Skoro jest zainteresowanie, to przesyÂłam kolejnÂą dawkĂŞ Waldcka

http://www.youtube.com/watch?v=4FODNjHgCc0&feature=related  Memories
http://www.youtube.com/watch?v=wkzUUQhtIb4&feature=related  Whe did we fire the gun?
http://www.youtube.com/watch?v=pS-fsez_QPw&feature=related   So Black & Blue
http://www.youtube.com/watch?v=uS94aHurgO0&feature=related   Get up Carmen