absolutny ponadczasowy muzyczny numer jeden

[xbw]

Zastanawiam siĂŞ, czy potrafiĂŞ taki jeden utwĂłr wyselekcjonowaĂŚ i wychodzi mi tylko Mozart i Requiem. Wiem, Âże "zadajĂŞ" trudny temat. Nie wykluczam, Âże coÂś mnie kiedyÂś olÂśni i uwiedzie bardziej, pĂłki co, prĂłbĂŞ czasu wytrzymuje to jedno dzieÂło. Jestem wierna od lat. Niech mi Rachmaninow i Chopin wybaczÂą.

[Janusz1228]

Beatko, sprowokowaÂłaÂś diabeliczne szaleĂąstwo, ktĂłre spokĂłj mojej dzisiejszej nocy obrĂłci w niwecz. ZadaÂłaÂś torturĂŞ, ktĂłrej chyba nie dÂźwignĂŞ. Jak bowiem rĂłwnaĂŚ mam bÂłysk grudki diamentu z eksplozjÂą galaktycznych gwiazd, jak waÂżyĂŚ nutki z wiejskiej fujarki janka-muzykanta a jak miarkowaĂŚ kipiÂące burzami symfonie?

PoddajĂŞ siĂŞ...
a dla pazernych rzucam IX Beethovena. Niechaj sw¹ "Od¹ do radoœci" wybawi wszystkie grzechy ludzkoœci i ocali œwiat³oœÌ œwiata...

[Casablanka]

podejmujĂŞ i ja tĂŞ rĂŞkawicĂŞ, umrĂŞ z Aces High w sercu (wiem, Âże mnie nie zrozumiecie  )

http://www.youtube.com/watch?v=COvCPJGjaiE&feature=related

[Aleksias]

No, no..... pojedynek tytanĂłw   podejrzewam, Âże gdyby Wasze Numery Jeden miaÂły oficjalnie przystÂąpiĂŚ do wspó³zawodnictwa, to faktyczne wybranie ktĂłregokolwiek spowodowaÂłoby burzĂŞ, przy ktĂłrej pamiĂŞtne paÂździernikowe zawirowania byÂłyby niczym czule pieszczÂący twarz powiew Âłagodnego zefirka    A niech no jeszcze ktoÂś dodaÂłby np. mszĂŞ h-moll Bacha... JuÂż widzĂŞ, jak wszyscy jurorzy wymykajÂą siĂŞ chyÂłkiem z sali i w poÂśpiechu czmychajÂą do domu  
Ale jeÂśli dobrze rozumiem, to chyba chodzi o absolutny numer jeden nasz osobisty, nie taki w ogĂłle ogĂłlnoÂświatowy? No có¿, w sumie, jak Janusz sÂłusznie zauwaÂżyÂł, niewielka pociecha    CoÂś najukochaĂączego, takiego do zabrania na bezludnÂą wyspĂŞ, gdyby moÂżna byÂło zabraĂŚ tylko jedno? Nie, to zbyt trudne... A czy to ewentualnie moÂże byĂŚ cykl utworĂłw? Jedna pÂłyta? Album?) Box??)) (przewrotnie skojarzyÂło mi siĂŞ wydanie pt. "111 Years of Excellence DG" )... moÂże nokturny Chopina.... Nie wiem, chyba nie mam absolutnego numeru jeden, jestem raczej poligamistkÂą  Nie mogĂŞ nawet powiedzieĂŚ, czy bardziej kocham Chopina, czy Mozarta, a co dopiero wybraĂŚ jeden utwĂłr:)  

[ewa578]

A ja mam! Có¿ Beatko, moim absolutnym nr jeden, jest podobnie jak u Ciebie, Requiem Mozarta i ju¿! Chocia¿ jestem ateistk¹, jest to dla mnie czysty przejaw boskoœci i absolutnego geniuszu. Przepraszam Fryderyku!

[Monika_Aleksandra]

Nie umiem ......

[kozioÂł]

podejmujĂŞ i ja tĂŞ rĂŞkawicĂŞ, umrĂŞ z Aces High w sercu (wiem, Âże mnie nie zrozumiecie  )

http://www.youtube.com/watch?v=COvCPJGjaiE&feature=related

 ..rozumiem CiĂŞ Pawle - to przemĂłwienie Churchilla we wstĂŞpie i melodyjka (rozpoczynajÂąca i wieĂączÂąca "dzieÂło' jest ok)..dobry i chyba jedyny w dziejach utwĂłr traktujÂący o Bitwie o AngliĂŞ ("dziewice" to istni popularyzatorzy historii, a Dickinson zamiast siĂŞ starzeĂŚ - mÂłodnieje.. )

Co do muzycznego nr 1 - niezwykle trudne zadanie, jednak sÂą to utwory nie tyle przez kogoÂś skomponowane, co bardziej skomponowane i wÂłasnorĂŞcznie zagrane przez tych ktĂłrzy je skomponowali..PolecĂŞ wiĂŞc moÂże gatunkami

Muzyka klasyczna: Vivaldi - "Lato", za oryginalnoœÌ i ¿ywio³owoœÌ i "Caprice 24" Paganiniego za wirtuozeriê, ale te¿ Ballada f-moll op.52 (za piêkno tematu g³ównego), lub "Etiuda Rewolucyjna" (za wartoœÌ), zaœ z symfonii - "V" Beethovena, za motyw losu i snucie wokó³ tego motywu..
http://www.youtube.com/watch?v=hGV-MRdcQOE&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=vPcnGrie__M
http://www.youtube.com/watch?v=D29r7ZLS6aU&feature=related

muzyka rockowa - nie wiem..
muzyka hardrockowa - jest ich wiele..ale mo¿e niech bêdzie "Cry no More" (za melodykê) i "Fire&Ice" (za bieg³oœÌ techniczn¹)
http://www.youtube.com/watch?v=KPVO06_kHiU
http://www.youtube.com/watch?v=qIQosjGs3VA&feature=related

muzyka hard&heavy - "Hallowed be thy Name" za konstrukcjê i œwietn¹ grê na g³osy, oraz "The Duelists" - za refren i œrodkow¹ czêœÌ instrumentaln¹ (od 1:50 - 4:50), stanowi¹c¹ mistrzowski przyk³ad gry gitarowej w duecie..
http://www.youtube.com/watch?v=2AMvf0P08vA&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=VxLknMNRxP0
 
Oto moje numery 1..

[xbw]

podejmujĂŞ i ja tĂŞ rĂŞkawicĂŞ, umrĂŞ z Aces High w sercu (wiem, Âże mnie nie zrozumiecie  )

http://www.youtube.com/watch?v=COvCPJGjaiE&feature=related

AleÂż rozumiem CiĂŞ DOSKONALE.

[Janusz1228]

KozioÂłku, udzielam Ci absolutnie bury! PoszedÂłeÂś na ÂłatwiznĂŞ. Nie ma tak, Âże bĂŞdziesz leciaÂł po gatunkach, epokach i moÂże jeszcze po kompozytorach. To jest zbyt proste.
PodstĂŞp (no dobrze: zadanie) Beatki polega na zmuszeniu i wysileniu naszych skoÂłatanych muzycznych dusz do opowiedzenia siĂŞ i wskazania utworu tego najbardziej jedynego. ProszĂŞ wiĂŞc tu nie rejterowaĂŚ i podnieœÌ tĂŞ rĂŞkawice, albo proszĂŞ publicznie przyznaĂŚ siĂŞ do sromotnej porazki. KoĂącÂże juÂż WaĂŚPan i czekam Wacpna deklaratury  
 

[xbw]

TeÂż w myÂślach g³êboko pogr¹¿ona okoÂło tygodnia zastanawiaÂłam siĂŞ nad takim "trudnym" tematem i wÂłasnym "absolutnym", ale jakoÂś nie zostaÂłam wykluczona z forum za okrutnie mĂŞczÂący wÂątek 
OczywiÂście, Âże moÂżecie tu wpisywaĂŚ wiĂŞcej tytu³ów, dzieliĂŚ na gatunki, podawaĂŚ pÂłyty, cykle, opery lub tylko arie - peÂłna dowolnoœÌ, Âżadnych przymusĂłw. MoÂżna takÂże zmieniaĂŚ zdanie 
Natknê³am siê na podobny w¹tek na innym forum, jakiœ stary z 2005 roku, chcia³am go tu zlinkowaÌ, ale dziœ ju¿ nie mogê go znaleŸÌ Szkoda, bo by³ bardzo rozbudowany i zawiera³ mnóstwo ciekawych sugestii.

[kozioÂł]

  ..przepraszam Januszu, tak naprawdĂŞ nie mam takiego jednego jedynego utworu, ktĂłry stanowiÂłby absolutny NR 1...Noo dobra - niech bĂŞdzie moÂże ten Vivaldi "Lato" (chyba 3 czêœÌ) ze wzglĂŞdu na rozpoznawalnoœÌ i za to, Âże byÂł chyba pierwszym utworem z gatunku..ktĂłry zrobiÂł na mnie ogromne wraÂżenie - przez co i dziĂŞki ktĂłremu w ogĂłle zainteresowaÂłem siĂŞ bliÂżej muzykÂą klasycznÂą..

[Mozart]

Chyba nie jest moÂżliwe wybranie absolutnego numeru jeden... Nie wiem, czy istnieje nawet jakiÂś primus inter pares... Jest na pewno grupa dzieÂł genialnych - Mozart, Beethoven, Chopin, inni romantycy. Symfonia, koncert, muzyka sakralna, opera, muzyka instrumentu solowego, pieϝ - ró¿norodnoœÌ jest ogromna. ZaleÂży teÂż, co bierzemy pod uwagĂŞ - czy doskonaÂłoœÌ fakturalnÂą i skomplikowany kontrapunkt, nowatorstwo (dzieÂło zwrotne w historii sztuki dÂźwiĂŞku), czy teÂż raczej piĂŞkno kantyleny, melodykĂŞ etc...     Do tego dochodzi jeszcze nasza sÂłowiaĂąska natura i swoiste odczuwanie piĂŞkna...

MĂłwiÂąc o Requiem, macie na myÂśli tĂŞ dokoĂączonÂą wersjĂŞ? Niestety - niedoskona³¹ (zwÂłaszcza Sanctus i Benedictus - wiĂŞcej tam Sussmayra niÂż Mozarta). MiaÂłem niegdyÂś okazjĂŞ poznaĂŚ wersjĂŞ czysto mozartowskÂą - wraÂżenie jest wstrzÂąsajÂące. Nie wiem, czy to dobre porĂłwnanie:  ÂłabĂŞdzi Âśpiew...

[aro 59]

Dzisiejszej nocy podam uznane w mojej opinii ponadczasowe utwory - muzyki rozrywkowej:

Piosenka House of the Rising Sun zespoÂłu The Animals, ktĂłra dla wszystkich samoukĂłw gitarowych byÂła pierwszÂą, ktĂłrÂą ĂŚwiczyli
(i pewnie jest tak i dzisiaj)
http://www.youtube.com/watch?v=mmdPQp6Jcdk

PÂłyta Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band zespoÂłu The Beatles.
http://www.youtube.com/watch?v=xoJGDC10lZw

PÂłyta The Dark Side Of The Moon zespoÂłu Pink Floyd
http://www.youtube.com/watch?v=d78K4rCEfAo

Piosenka We Are The Champions zespoÂłu Queen
http://www.youtube.com/watch?v=04854XqcfCY

Piosenka Stairway to Heaven zespoÂłu Led Zeppelin
http://www.youtube.com/watch?v=w9TGj2jrJk8

Ponadczasowy utwĂłr muzyki klasycznej wymaga dÂłuÂższego zastanowienia.

[xbw]

MĂłwiÂąc o Requiem, macie na myÂśli tĂŞ dokoĂączonÂą wersjĂŞ? Niestety - niedoskona³¹ (zwÂłaszcza Sanctus i Benedictus - wiĂŞcej tam Sussmayra niÂż Mozarta). MiaÂłem niegdyÂś okazjĂŞ poznaĂŚ wersjĂŞ czysto mozartowskÂą - wraÂżenie jest wstrzÂąsajÂące. Nie wiem, czy to dobre porĂłwnanie:  ÂłabĂŞdzi Âśpiew...

Znam tylko wersjê dokoùczon¹, jak mo¿na pos³uchaÌ tej niedokoùczonej? W jednym z listów kilka miesiêcy przed œmierci¹, czuj¹c, ¿e zbli¿a siê jego koniec, Mozart pisa³ o Requiem "moja ³abêdzia pieœù".

[Mozart]

Czyli mĂłj odbiĂłr byÂł wÂłaÂściwy.  

SzukaÂłem tej niedokoĂączonej, autentycznej wersji Requiem - czyli tej czysto Mozartowskiej, w ktĂłrej nie sÂłuchaĂŚ Sussmayra czy Eyblera. Niestety, na YT nie znalazÂłem. Znam jÂą tylko z radiowej DwĂłjki, nadano jÂą 5.12.2006 - a zatem w dniu Âśmierci Mozarta w czasie Roku Mozartowskiego. Polecam jednak innÂą odsÂłonĂŞ Requiem - wydaje mi siĂŞ, Âże bardzo ciekawÂą - w opr. Levine'a.

Oto fragment przykÂład szkicowej partytury niewykorzystanej przez F. X. Sussmayra. Fuga Amen, ktĂłra miaÂła wieĂączyĂŚ monumentalnÂą mszĂŞ - w wersji opracowanej przez Levine'a.
http://www.youtube.com/watch?v=_K91y2NcIn4