Nikolay Khozyainov

[Janusz1228]

ok, masz racjĂŞ. Jesli ktoÂś zechce kontynuowaĂŚ ten pozamuzyczny watek - niech czyni to na "naszym forum"

[Mozart]

No coz, nie chce sie naprzykrzac. Jezeli inni forumowicze zadecyduja, ze moje posty sa niestosowne, to ku uciesze Janusza, Ewy, Piotra..... opuszcze Forum.

Bartulusie, daj spokĂłj, prowokujesz troszkĂŞ.  Uprzykrzanie? W mojej ocenie byÂłaby to strata, myÂślĂŞ zresztÂą nawet, Âże choĂŚ Ty i Piotr vel Janusz stoicie nieraz na zupeÂłnie przeciwnych biegunach, to i oni nie chcÂą, byÂś upuszczaÂł forum.
JednoczeÂśnie, nie nazwaÂłbym postu Bartka agresywnym, Ewo... ChoĂŚ naleÂży teÂż uszanowaĂŚ to, Âże Janusz poczuÂł siĂŞ w jakiÂś sposĂłb dotkniĂŞty. SÂłusznie nasz Moderator twierdzi: bardzo wysoko zawieszono tu poprzeczkĂŞ.  

Januszu, uciĂŞcie nieprzyjemnej dyskusji moÂże byĂŚ akurat dobrym krokiem - bo, szczerze, nie widzĂŞ profitĂłw z pewnej dyskusji na wÂątku Mozartowym.
 

[Janusz1228]

Januszu, uciĂŞcie nieprzyjemnej dyskusji moÂże byĂŚ akurat dobrym krokiem - bo, szczerze, nie widzĂŞ profitĂłw z pewnej dyskusji na wÂątku Mozartowym.
 

KaÂżdy zwykle widzi co chce i sÂłyszy, co chciaÂłby usÂłyszec, przyjacielu 

[kati]

 Kochani, nie k³óÌcie siĂŞ ! To przykre, Âże Kola staÂł siĂŞ powodem ostrej wymiany poglÂądĂłw. A podobno muzyka Âłagodzi obyczaje....No dobra, zgadzam siĂŞ, repertuar na takÂą okolicznoœÌ powinien skÂładaĂŚ siĂŞ raczej z "piosenek, ktĂłre najbardziej lubimy i znamy", dostosowany do rodzaju publicznoÂści czyli tzw.targetu. Ale zastanawiaÂłam siĂŞ nad tym jakby od drugiej strony-moÂże Kola wiedzÂąc, Âże zdobyÂł sobie sympatiĂŞ publicznoÂści na Konkursie, ktĂłra bynajmniej nie jest tÂą przypadkowÂą,chciaÂł uszczĂŞÂśliwiĂŚ wÂłaÂśnie nas- choĂŚ powinien robiĂŚ to w bardziej komfortowych warunkach zarĂłwno dla siebie jak i dla nas.
KtoÂś poza tym zatwierdziÂł program recitalu, zostaÂły wydrukowane ulotki, czy nikt mu nie daÂł delikatnie do zrozumienia , Âże to nie za bardzo wypali, Âże lepiej coÂś lightowego? Kola nie wyglÂąda na uparciucha...
PomijajÂąc to wszystko, trochĂŞ mu siĂŞ dziwiĂŞ, Âże zdecydowaÂł siĂŞ graĂŚ coÂś tak karkoÂłomnego pod wzglĂŞdem technicznym i interpretacyjnym jak sonata h-moll w warunkach , ktĂłre nie sprzyjaÂły skupieniu i koncentracji pianisty. Szkoda mi pierwszych taktĂłw tego utworu: lubiĂŞ ten energetyczny poczÂątek, tu muszĂŞ obiektywnie stwierdziĂŚ Âże wyszedÂł trochĂŞ nieczysto.
Ale bardzo mi siĂŞ podobaÂło Largo, byÂło takie trochĂŞ inne, chozjajnowskie rzekÂłabym: smutne ,melancholijne , trochĂŞ jakby marche funebre.
Ale czy usÂłyszaÂła to pani z pÂłaczÂącym dzieckiem, czy wÂłaÂścicielka dzwoniÂącej komĂłrki?
 Tak czy siak, Kola wielkim pijanistÂą jest I ÂżyczyÂłabym sobie , aby p.Dargiel ktĂłra jest jego agentkÂą rzeczywiÂście mÂądrze pokierowaÂła karierÂą NikoÂłaja, jak to zapewnia na swojej stronie. Szkoda takiego talentu na zmarnowanie...

[Niebieskooki]

Szkoda mi pierwszych taktĂłw tego utworu: lubiĂŞ ten energetyczny poczÂątek, tu muszĂŞ obiektywnie stwierdziĂŚ Âże wyszedÂł trochĂŞ nieczysto.
Ale bardzo mi siĂŞ podobaÂło Largo, byÂło takie trochĂŞ inne, chozjajnowskie rzekÂłabym: smutne ,melancholijne , trochĂŞ jakby marche funebre.

TrochĂŞ nieczystoÂści i usterek byÂło, ale pomieszczenie, w ktĂłrym gra pianista, nie jest zbyt komfortowe do grania, poza tym sÂłoneczko teÂż mogÂło zrobiĂŚ swoje, bo chyba kilka razy rozpromieniÂło siĂŞ na naszego artystĂŞ.
WidzĂŞ, Âże moje odczucia na temat Largo nie sÂą odosobnione. WczeÂśniej jakoÂś nigdy nie zwrĂłciÂłem na to uwagi, ale tym razem momentami czuÂłem siĂŞ, jakbym sÂłyszaÂł frazy niemalÂże wyjĂŞte z analogicznej, III czĂŞÂści sonaty b-moll.

[xbw]

Sobotnie bolero "tarasowe"

http://www.youtube.com/watch?v=TbwMD4VNAos

[kati]

Ale mi siĂŞ rĂŞce trzĂŞsÂły Obraz lata jak....

[Mozart]

Szczerze mĂłwiÂąc, dla mnie niektĂłre fragmenty sÂą nie do zaakceptowania - te "dziwne" akcenty, na przykÂład na poczÂątku, miejscami - twarda gra...  ChÂłopak dysponuje wirtuozeriÂą, choĂŚ z tym jego Chopinem... 

[TeresaGrob]

W ktĂłrym rzĂŞdzie siedziaÂłaÂś Kati na tarasie?. Bo przede mnÂą siedziaÂła jakaÂś
ciemnowÂłosa pani z kamerkÂą, ktĂłrej zaglÂądaÂłam przez ramie, moÂże to byÂłaÂś Ty??

[kati]

   SiedziaÂłam w pierwszym rzĂŞdzie za rezerwacjÂą, czyli w trzecim, poÂśrodku.
To chyba na pewno musiaÂłam byĂŚ ja, bo chyba nie byÂło na tarasie wiĂŞcej takich "zakrĂŞconych" jak ja , ktĂłrzy by filmowali.
No kamera to to nie by³a, zwyk³y aparat. Myœla³am, ¿e mi rêka odpadnie, ale czego siê nie robi dla przyjació³ z fan-clubu na FB. Wielu z nich bardzo chcia³o tam byÌ , ale z ró¿nych przyczyn byli nieobecni.

   Mam nadziejĂŞ, Teresko Âże ci nie przeszkadzaÂłam swoim krĂŞceniem.

[TeresaGrob]

WrĂŞcz przeciwnie, na ekraniku wyraÂźniej widziaÂłam KolĂŞ niÂż w rzeczywistoÂści.
A moÂże byÂśmy sobie sprawili T-shirty z logo Kuriera, na takie okazje :)Poznamy siĂŞ wtedy w tÂłumie

[kati]

  Super pomysÂł !!! No i promocja naszego forum 

[TeresaGrob]

No to wyindywidualizowaÂłam nas z rozentuzjazmowanego tÂłumu. Ja w czerwonym, Beatka na czarno,
a Kati w biaÂłym sweterku.

[xbw]

Tak, usiadÂłyÂśmy niczym kule do snookera w trĂłjkÂącie, tuÂż obok siebie. Oto kolejny dowĂłd, Âże nie ma przypadkĂłw, wszak byÂł tam na tarasie spory tÂłumek. PrzypomniaÂło mi siĂŞ, jak kupiliÂśmy z Januszem bilety na sÂąsiadujÂących miejscach, zupeÂłnie niezaleÂżnie. Duch Chopina siĂŞ nad nami unosi 

[GoguÂś]

Janusz to ten pan w bialym nakryciu gÂłowy zamazany przez AgnieszkĂŞ?