Och, moi Drodzy...Poch³onê³y mnie trochê inne sprawy, radosna(choæ mo¿e nie a¿ taka radosna ni¿, gdybym mog³a og³osiæ kolejny triumf Koli) wie¶æ ju¿ nie¶mia³o zosta³a og³oszona przez Patryka i Kasiê (dziêki!)
Tak wiêc, Niko³aj zdoby³ drugie miejsce w Sydney i przyznam, ¿e nie tylko dla mnie by³o to lekkie zaskoczenie...
Kola by³ przez wielu melomanów, ekspertów, blogerów, komentatorów typowany na zwyciêzcê, jako ten który najbardziej porywa³ swoimi interpretacjami.
Szczególnie w sobotê, po swoim niesamowitym koncercie (Rach3), nikt praktycznie nie mia³ w±tpliwo¶ci..
Jednak, jak to na konkursach bywa, wyroki jury s± niezbadane i werdykt by³ w³a¶nie taki.
Zwyciêzc± zosta³ Kanadyjczyk Avan Yu, który równie¿ rywalizowa³ w Dublinie, jednak odpad³ po pó³finale.
Czym jury kierowa³o siê wybieraj±c w³a¶nie jego?
Jak wynika z artyku³ów, wywiadów - to w³a¶nie Avan, choæ mo¿e mniej elektryzuj±cy( tak w³asnie SIPCA siê wyrazi³a- a¿ mnie to zdziwi³o- jakby próba usprawiedliwienia siê?), to jednak jego rzemios³o jest nieskazitelne , technika perfekcyjna, barwa d¼wiêku wspania³a...
No có¿, Kola jeszcze musi trochê zdobyæ do¶wiadczenia w tej materii ( nawet jako fanka, wiem ¿e nie wszystko jeszcze jest idealne u niego)
Niemniej jednak, nie wydaje mi siê aby Avan kiedykolwiek posiad³ to, co Kola ma ju¿ teraz - to, czego nie mo¿na siê nigdzie wyuczyæ, to "co¶" co sprawia, ¿e publiczno¶æ zahipnotyzowana jego gr±, pod±¿a za nim jak po sznurku...
Czyta³am wczoraj wpisy na rosyjskim forum muzycznym( notabene o podobnym layoucie jak nasz Kurier)..Moderator tego¿ forum wyrazi³ siê dosadnie: "Chozjainow chwyta publikê za gard³o i nie pozwala odetchn±æ a¿ do koñca utworu"..Zauwa¿y³ te¿ co¶, co i ja wychwyci³am. Napisa³: "On nie gra³ jak gdyby by³ uczestnikiem konkursu, ale jak dojrza³y artysta, malarz d¼wiêku, dla którego rzemios³o, technika jest tylko ¶rodkiem, dziêki któremu tworzy swoje artystyczne wizje, nie ogl±daj±c siê na nic i na nikogo: na jury, publiczno¶æ i fakt, ¿e to jest konkurs, a nie koncert."
Kola, jak na prawdziwego artystê przysta³o, nie poszed³ na ¿adne kompromisy, gra³ tak jak chcia³, a nie jak jury by chcia³o.
To by³o ryzykowne, bo sêdziowie nie zawsze preferuj± indywidualno¶ci na takich imprezach...I choæ w przypadku Dublina to siê nie potwierdzi³o, tutaj jednak, wybieraj±c Yu, postawiono na bezpieczn± '¶rednicê'.
Bardzo by³am ciekawa opinii jego rodaków, tym bardziej ¿e w Rosji, gdzie dobrych pianistów jest naprawdê sporo, zaistnieæ i zdobyæ jeszcze uznanie krytyków nie jest ³atwo..
Kola zas³u¿y³ na swój w±tek na tamtejszym forum dopiero po zwyciêstwie w Dublinie, przedtem -owszem s³yszano o nim- i tyle...
Teraz zosta³ tak¿e przez swoich doceniony, ale ¿eby mu siê w g³owie nie przewróci³o, to jednak zauwa¿aj± ¿e aby byæ "jarkim i zamiecziatielnym" przedstawicielem rosyjskiej szko³y pianistycznej, musi sporo jeszcze popracowaæ nad samokontrol± i dyscyplin± w grze (to fakt - jak chyba ka¿dego m³odego - "ponosi" go czasem, ale to akurat mi siê bardzo podoba - taka ¶wie¿a, szczera, spontaniczna i m³odzieñcza gra)...
Ciekawe s± spostrze¿enia tego¿ forumowicza po wys³uchaniu Walca Mefisto:"By³em po prostu oczarowany brzmieniem, pewnego rodzaju urokiem, buchaj±c± w sposób wrêcz niekontrolowany fantazj± Chozjainowa. To by³a totalna koncentracja na artystycznej stronie utworu, zanurzenie siê w jego strukturze...Walc Mefisto wys³ucha³em na 'jednym oddechu" i, co nie jest takie oczywiste, a¿ do ostatniej nuty.. Miejscami nie by³o idealnie, nie gra³ zbyt dobrze: s³ychaæ by³o pewne 'zamazania'..Ale co najwa¿niejsze: z³apa³ 'nerw' utworu..To by³o wspania³e! Prawdziwie romantyczne! Charyzmatyczny, autentyczny, prawdziwy Romantyk urodzony( choæ my¶la³em, ¿e to ju¿ siê nie zdarza) w B³agowieszczeñsku!"
Tak jak Kasia wspomnia³a, Kola zdoby³ a¿ 7 dodatkowych nagród, w tym dwie chyba najbardziej cenne: Nagrodê Publiczno¶ci i Nagrodê ufundowan± przez Sydney Symphony Orchestra dla najlepszego wykonawcy obu koncertów.
Oprócz tego: nagroda za najlepsze wykonanie etiudy Liszta w I etapie (Feux Follets), za najlepsze wykonanie utworu Liszta poza I etapem (Mefisto Walc), za najlepsze wykonanie utworu Schuberta (Wanderer Fantasy), za najlepsze wykonanie etiudy w I etapie( Chopin op.10 nr 1) oraz nagroda dla najm³odszego finalisty.
Zwyciêzca Avan Yu zgarn±³ prawie ca³± pulê nagród specjalnych, w tym za najlepsze wykonanie koncertu Mozarta i do¶æ kuriozaln± "dla najlepszego uczestnika p³ci mêskiej(!)- by³a te¿ wersja "damska" - otrzyma³a j± Tanya Gabrielian.
Dla porz±dku podam kolejno¶æ nagrodzonych:
I m-ce: Avan Yu
II m-ce: Nikolay Khozyainov
III m-ce: Dmitry Onishchenko
IV m-ce: Mikhail Berestnev
V m-ce: Hao Zhu
VI m-ce: Tanya Gabrielian
Zdobywców pierwszych 3 nagród oraz Ulubieñca Publiczno¶ci czeka teraz tournee pokonkursowe po Australii- do¶æ mordercze, bo prawie 2- miesiêczne, z du¿± ilo¶ci± koncertów.
I choæ wczorajszy "Limelight Magazine" napisa³, ¿e udzia³ Nikolaya w tym tournee wci±¿ stoi pod znakiem zapytania, ze wzglêdu na jego zobowi±zania jako studenta wobec uczelni (trasa koñczy siê w po³owie wrze¶nia), to jednak rodzi siê pytanie:
Czy Kola przyjedzie do Dusznik?
Mam cich± nadziejê, ¿e mimo wszystko jednak wybierze Europê..
A na zakoñczenie: link do sobotniego III koncertu Rachmaninowa ( komentatorzy zauwa¿yli, ¿e pokaza³ zupe³nie innego "nie-rosyjskiego" Rachmaninowa, nie stara³ siê zwróciæ na siebie uwagê 'si³owym' wykonaniem tego koncertu, ale jak prawdziwy poeta pokaza³ ca³± gamê subtelnych uczuæ, miejscami gra³ tak 'kontemplacyjnie", ¿e mia³o siê wra¿enie s³uchania niemal¿e nokturnu Chopina..Co jednak¿e nie pozbawi³o go pasji tam, gdzie trzeba by³o j± pokazaæ). To by³ nieco inny Rach3 ni¿ ten z Dublina i je¶li mam byæ szczera- tamten bardziej chwyta³ mnie za serce. Oceñcie sami:
http://www.youtube.com/watch?v=SYJlJFT5Wxg