Konkurs Van Cliburna zakoñczy³ siê dla Nikolaya na pó³finale..Zapewne by³o to poni¿ej oczekiwañ jego zwolenników, jego samego, ale có¿..Konkursy rz±dz± siê swoimi nieprzewidywalnymi regu³ami. Chyba jednak nie do koñca mo¿na ufaæ werdyktom. I dlatego tak naprawdê najwa¿niejsze jest to, co siê dzieje po konkursie i jak kariera danego pianisty siê rozwija. Wielu wielkich nie potrzebowa³o takich wy¶cigów, aby zaistnieæ. Wielu tez laureatów nieraz bardzo presti¿owych konkursów przepad³o bez pamiêci.
Kola poradzi sobie i bez tej wygranej: da³ siê poznaæ ju¿ wielu. Koncerty, które gra³ w ostatnim sezonie, praktycznie w ka¿dym zak±tku ¶wiata i w czêsto bardzo presti¿owych salach ( chocia¿by Carnegie Hall) da³y mu dobry start do kariery. Teraz ju¿ bêdzie tylko ³atwiej, tak my¶lê. Dopiero co skoñczy³ seriê koncertów w Ameryce Po³udniowej, a ju¿ za dwa tygodnie wraca do Japonii, gdzie go wrêcz ubóstwiaj±. Zagra tam 5 koncertów ( w tym jeden w swoje 21 urodziny) i podobno s± plany nagrania nastêpnej p³yty.
No i oczywi¶cie w sierpniu znów zawita do Warszawy, gdzie na ChiJE zagra recital. Wcze¶niej jednak, 4 sierpnia zasi±dzie za fortepianem w berliñskim Konzerthaus.
Wiadomo ju¿ te¿, ¿e w pa¼dzierniku zagra 23 koncert Mozarta w Elbl±gu, zaraz potem recital w Gdañsku.
Grafik do¶æ napiêty - jest dobrze
Poni¿ej link do lisztowskiej Sonaty h-moll, któr± Nikolay zagra³ w Dublinie w kwietniu. O ile wykonanie z konkursu Van Cliburna nie przypad³o mi do gustu ( i jury pewnie te¿), o tyle t± wersj± jestem ow³adniêta.
I mo¿e kto¶ powie, ¿e za mocno, za g³o¶no, bez oddechu, "po bandzie", ale w³a¶nie takie "bezlitosne" interpretacje najbardziej mnie krêc±. Pos³uchajcie:
http://www.youtube.com/watch?v=85c23e-twLI