Strona główna
Pomoc
Szukaj
Zaloguj się
Rejestracja
Witamy,
Gość
.
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.
1 Godzina
1 Dzień
1 Tydzień
1 Miesiąc
Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności
: Forum miÂłoÂśnikĂłw muzyki Fryderyka Chopina
Kurier Szafarski
>
DziaÂły forum
>
Chopin
>
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
Strony: [
1
]
2
3
Do dołu
« poprzedni
następny »
Drukuj
Autor
Wątek: ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina (Przeczytany 19482 razy)
ewa578
Ekspert
Offline
Wiadomości: 1471
Ewa
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
«
:
Lipiec 19, 2011, 14:48:12 »
Pod pewnymi wzglêdami widocznie te¿ jestem konserwatywna. Wybieraj¹c siê bowiem do ¯elazowej czy Warszawy pod pomnik Chopina, mam g³êbokie przeœwiadczenie, ¿e pos³ucham wy³¹cznie muzyki naszego mistrza. Po to od bardzo wczesnej m³odoœci s³ucham i ogl¹dam Konkurs Chopinowski, ¿eby nasyciÌ siê jak g¹bka, na nastêpne piêc lat, tak¹ iloœci¹ i bogactwem muzyki Fryderyka. Tak naprawdê, zmagania pianistów s¹ dla mnie kwesti¹ drugorzêdn¹. Co rok obiecujê sobie, ¿e wybiorê siê na festiwal mozartowski, po to ¿eby siê nas³uchaÌ w³aœnie Mozarta. Czekaj¹c po raz pierwszy na konkurs Czajkowskiego, mia³am nadziejê i wyobra¿a³am sobie, ¿e na podobieùstwo KCh, nas³ucham siê muzyki jego patrona. Trochê siê zdziwi³am ró¿norodnoœci¹ wykonywanej muzyki, a umieszczenie w reperuarze finalu koncertów innych ni¿ Czajkowskiego nawet mnie rozczarowa³o. Nie dziwiê siê wiêc Januszowi, ¿e Liszt w dworku Chopinów tak Janusza uderzy³. Te¿ by³abym zdziwiona.
Mam powaÂżny problem, gdzie ten post zamieÂściĂŚ!
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
Offline
Wiadomości: 2767
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
«
Odpowiedz #1 :
Lipiec 20, 2011, 18:56:50 »
Cytat: ewa578 Lipiec 19, 2011, 14:48:12
... Czekaj¹c po raz pierwszy na konkurs Czajkowskiego, mia³am nadziejê i wyobra¿a³am sobie, ¿e na podobieùstwo KCh, nas³ucham siê muzyki jego patrona. Trochê siê zdziwi³am ró¿norodnoœci¹ wykonywanej muzyki, a umieszczenie w reperuarze finalu koncertów innych ni¿ Czajkowskiego nawet mnie rozczarowa³o. Nie dziwiê siê wiêc Januszowi, ¿e Liszt w dworku Chopinów tak Janusza uderzy³. Te¿ by³abym zdziwiona.
StosujÂąc dialektykĂŞ Moniki, moÂżna by Ewie odpowiedzieĂŚ – i co siĂŞ dziwisz? ByÂłoby to jednak, w gruncie rzeczy, nie tylko ledwie erystycznÂą figurÂą, ale tak naprawdĂŞ ucieczkÂą od prawdy problemu, ktĂłry Ewa zrĂŞcznie przemyciÂła miĂŞdzy wierszami. Stajemy siĂŞ coraz bardziej uniwersalni i zmiksowani, rzec by z przekÂąsem: zmiksowani do konsystencji papki. To jest wÂłaÂśnie, jak sÂądzĂŞ, Ăłw problem, o ktĂłrym teraz, pozwĂłlcie, s³ów z mojej strony kilka….
MoÂżna by zapytaĂŚ: to dobrze, czy Âźle, Âże siĂŞ tacy stajemy? I wÂłaÂściwie: o co chodzi? JuÂż tÂłumaczĂŞ. JeÂśli na sprawĂŞ patrzeĂŚ z punktu widzenia technokraty – jest wspaniale! Oto wreszcie Âżyjemy w globalnej wiosce, w naszym wspĂłlnym, jednym domu - w Europie, w miejscu Âświata, w ktĂłrym coraz mniej dzieli nas gospodarczych granic, coraz bardziej rzÂądzi nam jeden pieniÂądz, coraz powszechniej komunikuje nas jeden jĂŞzyk, reguluje jednolite ustawodawstwo. Cudo! ÂŻyĂŚ nie umieraĂŚ! Wszystko zrozumiaÂłe, pod jednakÂą linijkĂŞ i paragraf. JesteÂśmy w ukochanej Europie, w ktĂłrej od identycznych towarĂłw uginajÂą siĂŞ pó³ki, gdzie identyczne nurtujÂą mieszkaĂącĂłw problemy duszy i ciaÂła, a nawet gdzie obowiÂązujÂą identyczne przepisy na wysmaÂżanie naleÂśnikĂłw i odciskanie gĂłralskiego sera. Tutti frutti. All union! Hasta la Vista, baby! Niech Âżyje biurokracja, procedury, standardy!
PatrzÂąc na sprawĂŞ z punktu widzenia czÂłowieka z sercem – dramat! Wraz z innymi granicami zacierajÂą siĂŞ takÂże i pozostaÂłe granice: mentalne, kulturowe, granice miĂŞdzy kulturÂą a kulturystykÂą, miĂŞdzy wielkoÂściÂą sztuki – a maÂłostkowymi sztuczkami i kuglarskimi popisami sztukmistrzĂłw. Varietes, Filharmonia dowcipu, happeningi, kolaÂże, disco polo – w zatrwaÂżajÂącym tempie odbierajÂą miejsca salom teatralnym i filharmoniom, pochÂłaniajÂą i przetrawiajÂą juÂż prawie kaÂżdy kĂŞs rzucany przez sponsorĂłw, ale i odruchy serca gestu zwykÂłych ludzi… Coraz mniej miejsca na nieboskÂłonie dla pojedynczych gwiazd. Bynajmniej nie dla tych, ktĂłre spadajÂą. Dla najpierwszych jasnoÂści przede wszystkim. DziÂś – juÂż prawie nie ma Âżadnych trwaÂłych nietykalnych bytĂłw. Coraz bardziej wrzucane sÂą we wspĂłlny merkantylny worek, mieszane, a na koĂącu podawane, jak, pozwĂłlcie Âże powtĂłrzĂŞ to brzydkie sÂłowo: papkĂŞ.
JeÂśli wiĂŞc Ewa czeka na Konkurs Chopinowski - rozumiemy jÂą doskonale. NiektĂłre ÂświĂŞtoÂści wci¹¿ pozostajÂą na szczĂŞcie nietkniĂŞte. NajwiĂŞksze szopenowskie ÂświĂŞto i najwiĂŞkszy konkurs pianistyczny na Âświecie – jest wÂłaÂśnie jednÂą z nich. Jest juÂż jednÂą z ostatnich ostoi ukochanego Ewie i nam Chopina. Jest, w tym zmiksowanym Âświecie, prawdziwÂą OazÂą jego krysztaÂłowej i w najczystszej postaci podawanÂą muzykÂą. Bez domieszek, bez fajerwerkĂłw, bez dostrajania nutÂą choĂŚby najbardziej nobliwÂą, jednakowoÂż – obcÂą. I dlatego nie chcemy, by na konkursie Chopina rozbrzmiewaÂł jakikolwiek inny Maestro-ariel, nawet z parnasĂłw najwiĂŞkszych. Uchowajmy, co najÂświĂŞtsze. Nam wystarczy tu tylko nasz Chopin, bo jest doskonaÂły, bo go kochamy – a i On nie raz udowadniaÂł, Âże byÂł, jest i bĂŞdzie dla nas monumentem twardszym od skaÂł. (Nie skruszyÂł go ani wszechwÂładny Carewicz, ani nie daÂł siĂŞ porwaĂŚ Francuzom, ani nie przelÂąkÂł Hitlera i przez wszystkie najtrudniejsze chwile narodu podtrzymywaÂł caÂły swĂłj narĂłd wytrwale, jak mityczny atlas ZiemiĂŞ). Kochamy go za to i wÂłaÂśnie dlatego skÂładamy mu na Konkursie ten niezwykÂły, niedzisiejszy, wolny od gwiezdnego pyÂłu - hoÂłd muzycznej czystoÂści.
Ale „nasz” ukochany Konkurs – jest jak postument, ktĂłrego granit wspiera siĂŞ na filarach. ÂŻelazowa Wola, pomnik w ÂŁazienkach – to takÂże sÂą filary, bo i tam od wielu lat, niezachwianie lÂśniÂą szopenowskie skarby. Ale czy dÂługo bĂŞdÂą lÂśniĂŚ? PowÂątpiewam. Oto uszu mym dobiegÂły obce dÂźwiĂŞki. Po raz pierwszy w Âżyciu, bĂŞdÂąc na recitalu w ÂŻelazowej Woli sÂłuchaÂłem nie-Chopina. Pewno nie ja pierwszy. Pewno, juÂż od jakiegoÂś czasu zakradajÂą siĂŞ co rusz do szopenowskiego dworku duchy nie-ChopinĂłw, by choĂŚ przez chwilĂŞ pluskaĂŚ siĂŞ w jego chwale. Tama puÂściÂła. Kropla dr¹¿y ska³ê. DziÂś struÂżka, jutro struga, pojutrze rzeka... potop. Popojutrze – przyjdzie czas i na „nasz” Konkurs. Raz ruszone mÂłyny – bĂŞdÂą mleĂŚ wolno ale wytrwale. Nasz Konkurs zalewany potopem teÂż dopadnÂą i zmielÂą. W imiĂŞ praw epoki. To tylko kwestia czasu.
Przesadzam? Nie, kochani, nie przesadzam. Kto ma byĂŚ straÂżnikiem, kto usÂługiwaĂŚ ÂŚwiÂątyni Chopina i dbaĂŚ o jej skarby? Czy urzĂŞdnik z unijnego referatu, czy moÂże tacy wariaci jak my? Stawiam na nas – fanĂłw i wariatĂłw. Stawiam – a tu pudÂło! NiemaÂłym zaskoczeniem byÂła dla mnie nasza wspĂłlna diagnoza z sÂąsiedniego topica: graĂŚ nie-Chopina w ÂŻelazowej Woli? A czemu nie? Bo w imiĂŞ niby czego ten „konserwatyzm”? co w tym zÂłego, Âże gra siĂŞ kompozycjĂŞ artystĂłw, ktĂłrzy Âżyli w czasach i mieÂście wielkiego Fryderyka… Itp., Itd. I cĂłz na to mam odpowiedzieĂŚ? Chyba nic. MÂłyny juÂż ruszyÂły…
Ewo! Korzystaj z kolejnego Konkursu Chopina, pĂłki jeszcze moÂżna. Podczas kolejnego nastĂŞpnego -bĂŞdziesz juÂż sÂłuchaĂŚ tylko wspaniaÂłe szopenowskie tanga i fokstroty. No, moÂże i swingujÂące rumby, bynajmniej innych kompozytorĂłw takÂże. BĂŞdzie fajnie.
«
Ostatnia zmiana: Lipiec 20, 2011, 22:25:24 wysłane przez Janusz1228
»
Zapisane
Pytasz mnie, jak graÂł Ăłw pianista? W jego grze byÂło coÂś ludzkiego: pomyliÂł siĂŞ...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
TeresaGrob
Ekspert
Offline
Wiadomości: 2621
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
«
Odpowiedz #2 :
Lipiec 20, 2011, 19:18:56 »
Januszu, miÂły, mĂłj ukochany pianista Glenn Gould kiedys napisaÂł: "Nowe nie znaczy lepsze,
nowe znaczy tylko nowe" niech nie bĂŞdzie tego nowego bezmyÂślnego. Niech w miejscach chopinowskich
rozbrzmiewa tylko Chopin. Bo to jest w koĂącu wszystko..przemyÂślaÂłam masz racjĂŞ.
Zapisane
http://www.franzschubert.pl/
Mozart
Ekspert
Offline
Wiadomości: 3178
Patryk
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
«
Odpowiedz #3 :
Lipiec 20, 2011, 19:58:20 »
Nie zaakceptowaÂłbym odbywajÂącego siĂŞ tak rzadko, raz na 5 lat, Konkursu Chopinowskiego z repertuatem innym niÂż TYLKO Chopin! Ale w ÂŻelazowej Woli - czemu nie. Chopin musi tam dominowaĂŚ, zresztÂą - dominuje i (jestem przekonany) dominowaĂŚ bĂŞdzie! Ale osobiÂście dopuszczam zaprezentowane w odpowiednim kontekÂście dzieÂła innych twĂłrcĂłw. SpĂłjrzcie na Festiwal Mozartowski w Salzburgu. Tam od dawna gra siĂŞ nie tylko Mozarta, odbywajÂą siĂŞ nawet Âświatowe prapremiery niektĂłrych utworĂłw.
Zapisane
Blog o muzyce:
https://muzykophil.wordpress.com
bartus
Ekspert
Offline
Wiadomości: 2896
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
«
Odpowiedz #4 :
Lipiec 20, 2011, 21:52:42 »
Intuicja podpowiada mi - tam, gdze jest fanatyzm, tam sie dzieje cos zlego.
..." !!!!!!..BRUKANIE SWIETOSCI I POD OLTARZEM CHOPINA ODMAWIAC PACIERZ DO INNYCH BOZKOW ..!!!!!"
..."Niektóre œwiêtoœci wci¹¿ pozostaj¹ na szczêcie nietkniête".......
..."NajwiĂŞksze SZOPENOWSKIE SWIETO i najwiĂŞkszy konkurs pianistyczny na Âświecie – jest wÂłaÂśnie jednÂą z nich."
..." Jest,...........OazÂą jego krysztaÂłowej i w najczystszej postaci podawanÂą muzykÂą"
..."KOCHAMY GO za to i wÂłaÂśnie dlatego skÂładamy mu na Konkursie ten niezwykÂły, niedzisiejszy, wolny od gwiezdnego pyÂłu - hoÂłd muzycznej czystoÂści"
Czyz nie jest to piewien stopien fanatyzmu.
Januszu jestes fanatykiem Chopina. Mam nadzieje, ze Cie nie obrazilem tym razem. Jak tak, to postaram sie to opisac inaczej.
Wszelkie zjawiska zachowan ludzkich powinny byc zrownowazone.
Twoje modly do Chopina Januszu moim zdaniem wychodza poza ramy dobrego smaku.
Owszem w Zelazowej Woli powinien dominowac Chopin, ale jeden malutki Schubert czy Mozart nie robi nic katastrofalnie zlego (jak to opisales wczesniej, krzywdzac mlodego rosyjskiego pianiste)
Tak prawde mowiac sam jestem fanatykiem Vivaldiego, Scarlattiego i Mozarta, ale staram sie z tym walczyc, gdyz stan upojenia jest nie zdrowy i latwo moze przejsc w nienawisc i brak tolerancji.
Do Ewy - dla eksperymentu, przeczytaj moj post wolniutko i polglosem a zobaczysz, ze nie ma w tym agresji. Mam nadzieje,ze nie bedziesz oburzona.
PS
Nie jestem zwolennikiem Swietych Krow.
Znam takich,co nie lubia Chopina (zbyt sentymentalny), Bacha (zbyt jednolity) itd...
Zapisane
Niebieskooki
Administrator
Ekspert
Offline
Wiadomości: 752
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
«
Odpowiedz #5 :
Lipiec 20, 2011, 22:11:17 »
Fanatyzm nie przejawia siê na poziomie uznawania czegoœ za œwiêtoœÌ, lecz na poziomie czynów. Dopóki ktoœ nie myœli o podk³adaniu bomb, reedukacji czy zamykaniu w ³agrach ludzi nieuznaj¹cych tej œwiêtoœci, mówienie w stosunku do niego o fanatyzmie jest nadu¿yciem.
Zapisane
O mĂłj BoÂżanowie, ten Chopin to byÂł naprawdĂŞ Wunder Geniuszas!
bartus
Ekspert
Offline
Wiadomości: 2896
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
«
Odpowiedz #6 :
Lipiec 20, 2011, 22:16:34 »
Âłac. fanaticus - zagorzaÂły, szalony
Zapisane
kozioÂł
Ekspert
Offline
Wiadomości: 1293
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
«
Odpowiedz #7 :
Lipiec 21, 2011, 00:55:13 »
W pewnym sensie "ka¿dy" w jakimœ tam stopniu mo¿e byÌ fanatykiem (w cudzys³owiu) czegoœ - czy to muzyki, czy sztuki, czy przyk³adowo prostej gry zespo³owej jak¹ jest futbol..a zatem wykraczaj¹cym w swym wymiarze poza zwyk³¹ fascynacjê..
£ukaszu nie bardzo tez mogê siê z Tob¹ zgodziÌ co do tego, ¿e "nie przejawia siê (ju¿) na poziomie uznawania czegoœ za œwiêtoœÌ, lecz na poziomie czynów" - co prawda jest w tym wiele racji, ale nie zapominajmy tez i o tym, ¿e czyny stanowi¹ zwykle dopiero drugi etap, element sk³adowy ca³oœci procesu - którego koùcowym rezultatem s¹ narodziny tak groŸnego zjawiska jakim jest fanatyzm (dobrym przyk³adem mo¿e tu byÌ chociazby Œwieta Inkwizycja - czyny tej instytucji, to w³aœnie rezultat wczeœniejszego uznania kogoœ, lub czegoœ za niekwestionowan¹ œwiêtoœÌ i przyjêcia tego za jedyn¹ tylko z mozliwych prawd nie podlegaj¹cych podwa¿eniu...i jak wiadomo nawet najmniejsza w¹tpliwoœÌ, próba krytyki, zaprzeczenia, koùczy³a siê zwykle ogromnymi ludzkimi dramatami - niekiedy nawet i ca³ych narodów..)
Tak na dobra sprawê z tym podk³adaniem bomb te¿ ró¿nie mo¿e byÌ - zwykle mo¿e to byÌ jedynie reakcja wynikaj¹ca z poczynaù innej danej jednostki, kraju, nacji..których to dzia³ania staj¹ sie przyczynkiem do stosowanie podobnego procederu (w myœl przyjmowanej zasady - nie ma skutków bez przyczyn) - czy polski ruch opory podk³adaj¹cy bomby w czasie II wojny œwiatowej nazwiemy fanatykami..no chyba raczej nie..To samo tyczy siê bojowników z Ira, czy Eta (uznawanych powszechnie za terrorystów, choÌ pojawiaj¹ siê te¿ i inne g³osy) od dziesiêcioleci walcz¹cych o niepodleg³oœÌ..
i wielu, wielu innych...
Zas co do zamykania w Âłagrach (sÂłusznie napisaÂłeÂś), to nie zapominajmy tez o dodaniu i obozĂłw, lub mniej/bardziej tajnych wiĂŞzieĂą o charakterze obozĂłw koncentracyjnych..
w ktĂłrych to zdarzaÂło (i niejednokrotnie, zdarza siĂŞ nawet i jeszcze teraz) stosowanie metod, ktĂłre na spokojnie moÂżna uznaĂŚ za tortury..
Ale wydaje mi siĂŞ, Âże chyba niepotrzebnie w ogĂłle poruszamy..i dalej ciÂągniemy taki temat
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
Offline
Wiadomości: 2767
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
«
Odpowiedz #8 :
Lipiec 21, 2011, 07:38:40 »
Cytat: kozioÂł Lipiec 21, 2011, 00:55:13
W pewnym sensie "ka¿dy" w jakimœ tam stopniu mo¿e byÌ fanatykiem (w cudzys³owiu) czegoœ - czy to muzyki, czy sztuki, czy przyk³adowo prostej gry zespo³owej jak¹ jest futbol..a zatem wykraczaj¹cym w swym wymiarze poza zwyk³¹ fascynacjê...
Racja...
MyÂślĂŞ teÂż sobie, kozioÂłku, ktoÂś pomyliÂł artyleriĂŞ... strzela siĂŞ z czoÂłgĂłw do mrĂłwki. Mawianie o fanatyzmie w odniesieniu do miÂłoÂśnika muzyki jest nie tylko kuriozalne. Jest po prostu Âśmieszne.
Nie kryjĂŞ: kocham muzykĂŞ Chopina, zaleÂży mi, by trwaÂła w swym pierwotnym ksztaÂłcie, chcĂŞ kultywowaĂŚ i propagowaĂŚ DzieÂło Chopina tak, jak potrafiĂŞ najlepiej. Ale bardzo ceniĂŞ i wielu, wielu innych kompozytorĂłw i artystĂłw w ogĂłle…Dlatego, czytajÂąc bartusowe „wynurzenia” rĂŞce mi opadajÂą. Zastanawiam siĂŞ, jakim „strasznym”, groÂźnym fanatykiem w jego oczach bywa, na przykÂład, zakochany w wybrance jej luby? Wedle diagnostyki bartusa – dostaÂło by mu sie po wielokroĂŚ. Raz, Âże rozpoetyzowanÂą retorykÂą zapewnia, jak mu jest jedynÂą, dwa: Âże oÂśmiela siĂŞ ceniĂŚ jej „czystoœÌ”, trzy: Âże tylko Ona! Cztery: Âże kocha jÂą wÂłaÂśnie za to, Âże taka jest.
Bartusie, litoœci! Przestaù! U¿ywaj¹c potocznego powiedzonka: nie rób ludziom wody z mózgu! ChoÌ pisz¹c tak, mam znakomit¹ œwiadomoœÌ, ¿e nikomu to nie grozi. Co najwy¿ej wzbudzi u jednych uœmiech, u drugich: dobroduszn¹ wyrozumia³oœÌ(?)
OczywiÂście, nie martw siĂŞ, bartusie. Nazywanie mnie przez Ciebie fanatykiem absolutnie mnie nie obraÂża. TrochĂŞ mi tylko Ciebie, w tym kontekscie, przyjacielu, Âżal. I w ramach lekcji domowych - proponujĂŞ - zastanĂłw siĂŞ, dlaczego?
«
Ostatnia zmiana: Lipiec 21, 2011, 22:43:00 wysłane przez Janusz1228
»
Zapisane
Pytasz mnie, jak graÂł Ăłw pianista? W jego grze byÂło coÂś ludzkiego: pomyliÂł siĂŞ...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
aro 59
Ekspert
Offline
Wiadomości: 1263
--- Marek ---
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
«
Odpowiedz #9 :
Lipiec 21, 2011, 09:12:35 »
Cytat: bartus Lipiec 20, 2011, 21:52:42
(...)
Wszelkie zjawiska zachowan ludzkich powinny byc zrownowazone.
(...)
Ludzi w wiĂŞkszoÂści sytuacji i dziaÂłaĂą charakteryzuje rĂłwnowaga miĂŞdzy uczuciami a rozumem.
(I jest to naturalne, bo taka rĂłwnowaga jest waÂżna dla zdrowia i Âżycia.)
JeÂśli czÂłowiek w jakiejÂś sprawie kieruje siĂŞ tylko uczuciem to - jest to fanatyzm.
JeÂśli czÂłowiek w jakiejÂś sprawie kieruje siĂŞ tylko rozumem to - jest to cynizm.
PatrzÂąc na posty nie widzĂŞ bardziej zrĂłwnowaÂżonego czÂłowieka niÂż Janusz.
Zapisane
pozdrawiam
Marek
krynia
Nowy uÂżytkownik
Offline
Wiadomości: 2
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
«
Odpowiedz #10 :
Lipiec 21, 2011, 19:52:07 »
Witam sympatycznych forumowiczĂłw i przepraszam Âże tak bez przedstawienia siĂŞ, ale "siÂła wyÂższa" kazaÂła mi
natychmiast poprzeĂŚ Pana Janusza,bÂądÂźmy snobami oczywiÂście w dobrym tego sÂłowa znaczeniu i nie dajmy siĂŞ zmiksowaĂŚ
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
Offline
Wiadomości: 2767
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
«
Odpowiedz #11 :
Lipiec 21, 2011, 20:27:45 »
Witamy CiĂŞ sympatycznie Kryniu!
A ja ze szczegĂłlnym ukÂłonem w podziĂŞkowaniu za duchowe wsparcie
Mam nadziejĂŞ, ze bĂŞdziesz siĂŞ dobrze czuÂła w szafarskiej rodzince
«
Ostatnia zmiana: Lipiec 21, 2011, 22:37:12 wysłane przez Janusz1228
»
Zapisane
Pytasz mnie, jak graÂł Ăłw pianista? W jego grze byÂło coÂś ludzkiego: pomyliÂł siĂŞ...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
ewa578
Ekspert
Offline
Wiadomości: 1471
Ewa
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
«
Odpowiedz #12 :
Lipiec 21, 2011, 20:41:08 »
Witam rĂłwnieÂż serdecznie!
:DAleÂż mieszacie w wÂątkach!
Zapisane
bartus
Ekspert
Offline
Wiadomości: 2896
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
«
Odpowiedz #13 :
Lipiec 22, 2011, 11:01:56 »
Witam nowa kibicke januszowa.
Kryniu,czy moglabys blizej wyjasnic Twoje slowa:
Cytuj
bÂądÂźmy snobami oczywiÂście w dobrym tego sÂłowa znaczeniu i nie dajmy siĂŞ zmiksowaĂŚ
Zapisane
GoguÂś
Ekspert
Offline
Wiadomości: 835
ÂŻelazowa Wola - ÂświÂątynia Chopina
«
Odpowiedz #14 :
Lipiec 22, 2011, 18:08:54 »
KibickĂŞ? Czyli co Bartku, kto nie z nami to przeciwko nam? No bÂłagam ...
Przecie¿ Januszowi chodzi³o o ideê muzycznych wystêpów w ¯elazowej Woli, która jako miejsce nieod³¹cznie kojarzace siê z Chopinem (byÌ mo¿e) nie powinno byÌ miejscem do odgrywania kompozycji innych twórców, zw³aszcza, je¿eli mamy do czynienia z koncertem w parku - czyli z ide¹ popularyzacji naszego rodaka poœród ludzi niebêd¹cych mi³oœnikami muzyki klasycznej - mo¿e to wprowadzaÌ pewien niepotrzebny zamêt.
Nie jestem konserwatyst¹, tylko lubiê porz¹dek - gdybym po raz pierwszy zetkn¹³ siê z muzyk¹ Chopina na koncercie (mo¿e nie wprost, ale sugeruj¹c siê po lokalizacji) stricte Chopinowskim na którym odegranoby np. La Campanelle to by³bym sk³onny uznaÌ, ¿e to utwór Fryderyka. Uwa¿am, ¿e moj¹ opiniê wspiera fakt, ¿e utworu Liszta nie by³o w programie, zagrano go a bis.
Dla jasnoœci - nie odbierajmy ¯elazowej Woli, Dusznikom i innym miejscom kojarzonym z Fryderykiem mo¿liwoœci wystawiania tam Mozarta, Liszta, Czajkowskiego, Bacha ... b¹dŸmy tylko skrupulatni i jasno okreœlmy z jakimi koncertami mamy stycznoœÌ. To wszystko.
Zapisane
Strony: [
1
]
2
3
Do góry
Drukuj
« poprzedni
następny »
Skocz do:
Wybierz cel:
-----------------------------
DziaÂły forum
-----------------------------
=> Regulamin forum i ogÂłoszenia
=> Chopin
=> Muzyka
===> PÂłyty
===> ArtyÂści i ich muzyka
=> Wydarzenia
=> O wszystkim i o niczym
Ładowanie...
Polityka cookies
Darmowe Fora
|
Darmowe Forum
mini-land
animilkowo
kalinowatyper
countrylife
neder-live