Kurier Szafarski
 
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
Aktualno¶ci: Forum mi³o¶ników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 9   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Oswajanie Wagnera  (Przeczytany 72862 razy)
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #30 : Maj 20, 2012, 21:42:18 »

Okre¶lenie oswajaæ jest trochê niefortunne
(dla mnie ma wyd¼wiêk nieco pejoratywny).
Bardziej pasowa³oby „Fascynacja Wagnerem” lub
„Wielki, romantyczny wizjoner - Ryszard Wagner”.
Zapisane

pozdrawiam          
               Marek
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #31 : Maj 21, 2012, 11:04:04 »

Cytuj
Okre¶lenie oswajaæ jest trochê niefortunne
(dla mnie ma wyd¼wiêk nieco pejoratywny).

I masz racje. O to chodzilo.
Wagner, pomimo kilku fajnych kawalkow jest dla mnie zbyt pompatyczny i stosunkowo malo wyrafinowany (zlozony).
Dlatego, z nim niektore osoby musza sie oswajac.
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #32 : Maj 21, 2012, 18:15:23 »

Co do kontekstu powi±zañ muzyki Wagnera z socjalizmem, to uwa¿am to za nieporozumienie. Co z tego, ¿e Hitler lubi³ Wagnera, co z tego, ¿e Leni Riefenstahl wykorzysta³a "Zmierzch bogów" w socjalistycznej propagandówce?

Zgadzam siê z Tob±, S³awku. Co z tego, ¿e 21 marca 1933 odby³a siê przy muzyce Meistersingerów wielka nazistowska feta? Mam nadziejê, ¿e do Wagnera ju¿ nigdy nie doklej± etykietki: kompozytor III Rzeszy.

Wagner jest bardzo z³o¿ony. Choæby te dziesi±tki przeplataj±cych siê motywów w poszczególnych czê¶ciach tetralogii. O samych Niberlungach czy Parsifalu mo¿na by ksi±¿kê napisaæ.

Zapisane

bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Maj 21, 2012, 23:22:41 »

Ale muzycznie jest prosty.
Proste zabiegi kompozycyjne, prosta bardzo przewidywalna charmonia (wlasciwie sama chromatyka) ,prosta instrumentacja, prosta motywika.

Muzyka Wagnera jest glosna, wielka w rozmiarach instrumentacji a jakze ubozsza od klejnotow Scarlatiego,czy Couperina.
Patos, mania wielkosci, nachalnosc formy (kilkugodzinne formy)
Prosze wybaczcie fani Wagnera, ale to sa moje osobiste odczucia.
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2015, 15:38:37 wys³ane przez Aleksias » Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #34 : Maj 21, 2012, 23:25:43 »

Wybaczcie moje byki ortograficzne, ale piszac nie recznie robie mnostwo bledow.
Oczywisciew harmonia
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #35 : Maj 22, 2012, 10:26:45 »

Bartek, ka¿dy w³asny post mo¿esz przez kilka minut modyfikowaæ, je¶li przejdziesz z ogólnej listy postów (tej z do³u do góry) do postów w konkretnym w±tku (posty z góry do do³u), po prawej stronie u góry, pomiêdzy "usuñ" a "cytuj" jest opcja "modyfikuj". Coraz czê¶ciej z niej korzystam, latka lec±, cz³owiek coraz starszy i komórek w mózgu coraz mniej.

Bardzo dobry tytu³ w±tku. Ja na razie oswajam syna z Chopinem (na razie oswojony najbardziej z Rachmaninowem , Largetto, nokturny itp, ale pewnie przejdê te¿ fazê, je¶li zd±¿ê, bo latka lec± coraz szybciej, oswajania Wagnera na w³asny u¿ytek i oswajania syna mego z Wagnerem.

No je¶li co¶ nie moje bo nie znam, to je¶li poznam, a proces poznania bêdzie przeprowadzony ciekawie, interesuj±co i wci±gaj±co, to bêdzie moje czyli swoje, przyswojê sobie, oswojê.
« Ostatnia zmiana: Maj 22, 2012, 10:28:47 wys³ane przez xbw » Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #36 : Maj 22, 2012, 11:37:46 »

My¶lê, ¿e ten rysunkowy ¿arcik dobrze oddaje charakter kompozytora.
Ale oczywi¶cie "Tristana" uwielbiam.
Dzi¶ Wagner obchodzi³by swoje urodziny:

Zapisane

chingate
Go¶æ
« Odpowiedz #37 : Maj 24, 2012, 22:49:05 »

Ale muzycznie jest prosty.
Proste zabiegi kompozycyjne, prosta bardzo przewidywalna charmonia (wlasciwie sama chromatyka) ,prosta instrumentacja, prosta motywika.

Muzyka Wagnera jest glosna, wielka w rozmiarach instrumentacji a jakze ubozsza od klejnotow Scarlatiego,czy Couperina.
Patos, mania wielkosci, nachalnosc formy (kilkugodzinne formy)
Prosze wybaczcie fani Wagnera, ale to sa moje osobiste odczucia.
Bartus, sprawiasz wra¿enie, jakby¶ zna³ Wagnera jedynie z wybiórczych fragmentów. Prosta harmonia? Nie rozumiem, co masz na my¶li. Wagner wycisn±³ chyba wszystko z systemu dur- moll, ale mo¿e chodzi Ci o to, ¿e nie by³ tak postêpowy jak na przyk³ad Penderecki. Webern czy Berg??? Azali¿ nie zapominasz, w jakich czasach ¿y³ Wagner? Swoj± drog± i on bywa³ postêpowy- czy¿by¶ nie zna³ zwanego "akordu tristanowskiego"?

http://en.wikipedia.org/wiki/Tristan_chord

Co do "prostej instrumentacji" te¿ mo¿na by dyskutowaæ, przecie¿ to Wagner wykorzystywa³ ro¿ne nietypowe instrumenty i chyba nawet który¶ z nich skonstruowa³ dla potrzeb której¶ ze swych oper. Stwierdzenie "prosta motywika" traktujê jako Twój ¿arcik, wszak o skomplikowanym systemie leitmotivów Wagnera pisze siê grube dzie³a. Dlaczego uwa¿asz, ¿e jego muzyka jest g³o¶na? Czasem jest g³o¶na, czasem cicha- na granicy s³yszalno¶ci, jak choæby w wielu fragmentach "Lohengrina".

http://www.youtube.com/watch?v=cno-9C1xH3A&feature=related

A ¿e u¿ywa³ potê¿nych form? "Borys Godunow" jest jeszcze potê¿niejszy, a jako¶ nikt nie marudzi, tylko Wagnerowi stawia siê takie zarzuty.
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #38 : Maj 25, 2012, 12:26:21 »

Musamman.

W moim pojeciu, harmonia jest jedynie narzedziem do okreslania napiec (emocji)
w utworze muzycznym, a nie jakims oddzielnym tworem samym dla siebie.
Harmonia zlozona, nie oznacza ilosci uzytych funkcji i udziwnien akordow.
Mowiac "...jest prosta" mialem na mysli, kontekst tych napiec.
Ulozenie "emocji" u Wagnera jest dosyc prymitywne, przewidywalne.
Harmonia zmierza ku niczemu (tak jakby W. nie wiedzial co dalej)
Wszystko kotluje sie wokol jednej funkcji (tonacji).
"Harmonia", to przeciez polaczenia akordow, ktore musza miec jakas logike, scislosc, dazenia
U Wagnera tego nie ma.
Harmonia wagnerowska nie ma wlasciwych proporcji.

Akord Tristanowski jest jednym z najbardziej nielubianych przeze mnie wspolbrzmien.
Niestety powtarza sie on zbyt czesto i nachalnie.
W tym wszystkim brakuje mi finezji, delikatnych zmian emocji, rozwiazan, opoznien (itd.)

Oczywiscie wielkosc instrumentarium nie jest kryterium jakosci (Mahler, Szostakowicz).
Jednak u Wagnera, duza orkiestra sprzyja i "pomaga" zbyt ciezkiemu, nadmuchanemu brzmieniu.
Dla kontrastu, zobacz jak lekko i finezyjnie dziala to u prawdziwych mistrzow (Mahler, Szostakowicz, Strawinski)
To, ze sie pisze traktaty na temat skomplikowanego systemu leitmotivów Wagnera nie ma wplywu
na moje zdanie (nigdy nie bylem przekonany do teoretykow).


P.S.
Mimo wszystko jest kilka kawalkow Wagnera, ktore mi sie podobaja i sa po prostu piekne.
Zapisane
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #39 : Lipiec 05, 2012, 22:57:58 »

Credo Richarda Wagnera:

Ich glaube an Gott, Mozart und Beethoven, in gleichem an
ihre Jünger und Apostel;
ich glaube an den Heiligen Geist und an die Wahrheit der
einen, unteilbaren Kunst;
ich glaube, dass diese Kunst von Gott ausgeht und in den
Herzen aller erleuchteten Menschen lebt;
ich glaube, dass wer nur einmal in den erhabenen Ge  nüssen
dieser hohen Kunst schwelgte, für ewig ihr er  geben sein
muss und sie nie verleugnen kann;
ich glaube, dass alle durch diese Kunst selig werden, und
dass es daher jedem erlaubt sei, für sie Hungers zu sterben;
ich glaube, dass ich durch den Tod hoch beglückt sein werde;
ich glaube, dass ich auf Erden ein dissonierender Akkord
war, der so  gleich durch den Tod herrlich und rein auf  gelöst
werden wird.

Ich glaube an ein Jüngstes Gericht, das alle diejenigen
furchtbar verdammen wird, die es wagten, in dieser Welt
Wucher mit der hohen keuschen Kunst zu treiben, die sie
schändeten und entehrten aus Schlechtigkeit des Herzens
und schnöder Gier nach Sinneslust;
ich glaube, dass diese verurteilt sein werden, in Ewigkeit
ihre Musik zu hören.

Ich glaube, dass dagegen die treuen Jünger der hohen Kunst
in einem himmlischen Gewebe von sonnendurchstrahlten,
duftenden Wolkenklängen verklärt und mit dem göttlichen
Quell aller Harmonie in Ewigkeit vereint sein werden.
Möge mir ein gnädig Los beschieden sein! Amen.
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #40 : Lipiec 23, 2012, 21:11:17 »

W najbli¿sz± ¶rodê, 25 lipca startuje Bayreuther Festspiele; rozpoczynamy wielk± oper± romantyczn± Der fliegende Holländer, która mo¿e siê wydaæ zno¶na nawet dla tych niekoniecznie zakochanych w sztuce Wagnera 

http://www.bayreuther-festspiele.de/deutsch/deutsch_2.html
Zapisane

TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #41 : Lipiec 23, 2012, 21:30:14 »

W³a¶nie przed chwil± gada³am sobie na fb z pewn± Niemk±, mi³osniczk± opery i dowiedzia³am siê,¿e
niemieckie radio podobno nie bêdzie transmitowa³o "Tristana" 26-go.
Pochwali³am sie ¿e polskie radio owszem!!!Poprosi³a o linka Chichot
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #42 : Lipiec 23, 2012, 21:32:35 »

... "Tristana" 26-go. ...

To jest w koñcu premiera! A o tym "nowym" Tristanie zrobi³o siê do¶æ g³o¶no!
Zapisane

TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #43 : Lipiec 23, 2012, 21:36:27 »

A s³yszeli¶cie o tej aferze z rosyjskim basem, który mia³ ¶piewaæ w "Holendrze tu³aczu"?
Jaka¶ ¶liska sprawa.
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #44 : Lipiec 25, 2012, 23:50:17 »

No i zaczê³o siê, Der fliegende Holländer na inauguracjê 101. Festiwalu Wagnerowskiego w Bayreuth.

Orkiestra i chór Bayreuth - jak zwykle zachwycaj±ce. Wykonanie w warstwie instrumentalnej by³o zreszt± miejscami porywaj±ce, bardzo ekspresyjne (s³uszne porównanie z orkiestrow± narracj± ¦piewaków) - brawa dla Christiana Thielemanna i jego wizjonerskiej my¶li.

Sama opera to stosunkowo wczesne dzie³o Wagnera (1843 r.) i, powiedzmy, pocz±tek 3. etapu jego twórczo¶ci (pierwszy to dwie m³odzieñcze opery Die Feen i Das Liebesverbot, drugi za¶ - to ambitniejszy Rienzi, 5-aktowa drezdeñska grand opera). Wyra¼nie dostrzegalne s± wp³ywy opery francuskiej, a zw³aszcza w³oskiej - duet Holendra i Senty jest w zasadzie do¶æ konwencjonalny i popisowy (wysoki rejestr jak w bel canto) i wskazanie opery w³oskiej I po³. XIX w. jako inspiracji (mimowolnej) dla tej muzyki wydaje siê oczywiste. Mamy tu zreszt± wci±¿ zachowan± budowê numeryczn± - ws³uchajmy siê w "monologii" Dalanda czy Holendra. Jest w nich jednak co¶ nowatorskiego - gwa³towne, wrêcz dramatyczne wzburzenia, nag³e zwroty i zakoñczenia zaakcentowane jedynie potê¿nym akordem orkiestry - po nich akcja toczy siê dalej... Do Gesamtkunstwerku Parsifala czy Pier¶cienia jeszcze daleka droga. Zapowiedzi± nie¶miertelnych ostatnich partytur jest partia orkiestry - prowadzonej  z charakterystycznym nerwem, bardzo rozbudowanej, choæ jeszcz nie stricte WAGNEROWSKIEJ (kiedy my¶limy o orkiestrze wagnerowskiej, przypominamy sobie orkiestracjê np. Pier¶cienia).

Holender to przede wszystkim wielka opera romantyczna - Wagner oczywi¶cie sam stworzy³ libretto; powsta³o ono na kanwie legend skandynawskich (ale o literackiej, romantycznej warstwie dzie³a tak piêknie pisz± tu inni  ). Poniewa¿ opera niemiecka w pierwszych dekadach XIX w. zafascynowana by³a mroczn± fantastyk± i tematyk± mi³osn± - Wagner postanowi³ wzi±æ na warsztat w³a¶nie nasyconego tymi klimatami Holendra - opera nie powsta³aby mo¿e gdyby nie H. Heine, nasz ulubieniec (por. "Aus den Memoiren des Herrn von Schnabelewopski"). Genialna jest ju¿ uwertura (mamy przecie¿ do czynienia z kompozytorem-symfonikiem!), w której pojawiaja siê, po raz pierwszy w ca³ej okaza³o¶ci, lajtmotywy (temat ¿eglarza-tu³acza, jego niedosz³ej ¿ony i odkupicielki Senty, do tego reminescencje z 1. ogniwa IX Symfonii Beethovena, tzw. pusta kwinta - potem powróci ona w waltorniach w balladzie w II akcie). Wspomniana ballada Senty jest chyba centraln± czê¶ci± dzie³a (równie¿ z punktu widzenia dramaturgicznego - wiemy, ¿e Wagner to geniusz sceny, wielki dramaturg). Jej wyd¼wiêk jest niejednoznaczny; wypowied¼ platonicznie zakochanej kobiety w legendarnym marynarzu jest gorzko-s³odka. Wg Wagnera ta scena to "zal±¿ek tematyczny muzyki" Holendra. Znajduje siê dok³adnie po¶rodku dzie³a.

http://www.youtube.com/watch?v=aRTHwfCwVx4

Majstersztykiem orkiestrowo-chóralnym jest natomiast s³ynny pocz±tek III aktu, z chórem marynarzy i zjaw na statku. Wagner poprzedzi³ go pyszn± instrumentaln± introdukcj±, odmalowuj±c± scenê na statku.

http://www.youtube.com/watch?v=PPuL_7ty6d4
« Ostatnia zmiana: Lipiec 25, 2012, 23:52:02 wys³ane przez Mozart » Zapisane

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 9   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

mini-land thepunisher animilkowo silverstar twistedgamers