Kurier Szafarski
 
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
Aktualno¶ci: Forum mi³o¶ników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 14 15 [16] 17 18 ... 35   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: XIV Miêdzynarodowy Konkurs Skrzypcowy im. Henryka Wieniawskiego  (Przeczytany 138205 razy)
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #225 : Pa¼dziernik 20, 2011, 14:21:43 »

I tym optymistycznym akcentem chcialem sie z Wami pozegnac.
Wasze forum nie jest dla mnie. Chcialem nawiazac jakis dialog, ale niestety bylem odczytywany negatywnie. 
Rola czarnej owcy w stadzie nie jest mila.


P.S.
Nie zapomnijcie o tym, by wspierac franzshubert.pl
Ja bede (co miesiac)
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #226 : Pa¼dziernik 20, 2011, 14:36:27 »

Bartek, nie wiem, mo¿e Ty tego nie czujesz. Naprawdê czêsto to co mówisz brzmi tak, jakby¶ chcia³ pouczyæ i obsztorcowaæ delikwenta. Mo¿e to siê wi±¿e z tym, ¿e uczy³e¶ w szkole Chichot Nauczyciele tak miewaj±, i czêsto nie zdaj± sobie z tego sprawy:)
 
Przecie¿ nie ka¿d± Twoj± wypowied¼ tak komentowa³am, tylko te ostatnie. Wiele razy wyra¿a³am pozytywne opinie na Twój temat, dziêkowa³am Ci za ciekawe wypowiedzi, czy gratulowa³am dobrych pomys³ów. Zapyta³e¶, dlaczego podoba mi siê artysta, który nie podoba siê Tobie. Odpowiedzia³am Ci bardzo uprzejmie, bez ¿adnej urazy i z du¿ym szacunkiem. A Ty moj± wypowied¼ potraktowa³e¶, w moim odczuciu, ma³o powa¿nie, stwierdzi³e¶, ¿e nie mam prawa do takiej oceny, z czym nie mog³am siê zgodziæ, stwierdzi³e¶, ¿e krzywdzê ludzi (zreszt± napisa³am dok³adnie, co czujê w zwi±zku z tym, gdzie indziej, nie chcê siê powtarzaæ) i ci±gasz mnie po ró¿nych w±tkach, komentuj±c, jak to chcia³e¶ mi co¶ pokazaæ (zreszt± nie do koñca wiem co, bo je¶li to, co usuniêto, mia³o stosowaæ siê do mnie, to usunêli to, zanim zd±¿y³am przeczytaæ ). Nie dziw siê wiêc, ¿e odpowiedzia³am nieco ju¿ mniej uprzejmie, co o tym my¶lê. Owszem, ja Ciê szanujê, i nawet Twoje prawo do negatywnych opinii na mój temat, co równie¿ nie oznacza, ¿e mam nie reagowaæ, je¶li wypowiadasz siê - wybacz, ale tak to w³a¶nie odebra³am - nieco z³o¶liwie (widzê, ¿e tym razem nawet to zauwa¿y³e¶). Ponadto og³osi³e¶ jako odgórny dogmat, ¿e ten komu siê to podoba, ma niewra¿liwy s³uch, w sytuacji, kiedy widzê, ¿e podoba siê to mnie i moim przyjacio³om. Je¶li w tym momencie napisa³am - nie terroryzuj, to wy³±cznie dlatego, ¿e w tym momencie poczu³am siê sterroryzowana, i mia³am te¿ poczucie, ¿e wszyscy znale¼li siê teraz pod presj± - kto przyzna, ¿e lubi Stefana, ma przechlapane:))
 Mnie np. nie le¿y Chopin Avdeevej, ale raczej nie bêdê og³aszaæ, ¿e Ci z moich przyjació³, którym on przypad³ do gustu, nagle og³uchli, bo by³oby im przykro, chocia¿ mogê im t³umaczyæ, dlaczego mi siê nie podoba. Nie powiem im te¿, ¿e chwal±c Chopina Avdeevej krzywdz± np. Wundera, chocia¿ go uwielbiam. I nie bêdê twierdziæ, ¿e ich opinie przestaj± byæ dla mnie wiarygodne. Po prostu przyjmujê do wiadomo¶ci, ¿e co¶ w tych jej wykonaniach s³ysz±, choæ oczywi¶cie bardzo siê cieszê, je¶li kto¶ s³yszy i czuje jak ja, ¿e nie ma jak Ingolf Chichot . Rozumiesz tê ró¿nicê? To jest to, co ja nazywam szacunkiem dla innej opinii, innego odczuwania.
  
Je¶li masz na my¶li, ¿e nie masz do mnie osobistych pretensji, to bardzo siê cieszê, ale Twój post na temat czynienia przeze mnie krzywdy itd. itp.  nie by³ merytoryczny. A mo¿e to "nic personalnego" oznacza po prostu, ¿e nie czujesz do nas nic, ¿adnej sympatii, i jest Ci obojêtne, czy bêdzie nam przykro??  
Mo¿e zamiast sie ¿egnaæ po prostu spróbuj nas polubiæ.
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #227 : Pa¼dziernik 20, 2011, 16:53:05 »

Przypominam, dzi¶ ROCZNICA. NASZA. FORUM. NASZEGO. A ju¿ za dwie godzinki z haczkiem kto mo¿e s³ucha Czajkowskiego (Pritchin), Wieniawskiego, koncert II (Tarara), Wieniawskiego, koncert I (Pritchin), Sibeliusa (Tarara), dzi¶ chyba w TV kolej na redaktora Rozlacha.
Cieszê siê, ¿e konkursy miêdzynarodowe tak nas aktywizuj± (nawet Bartus tak nie potrafi ), co zajrzê to co najmniej kilkana¶cie osob, w porywach ponad 30! Ruch, gwar, blask dooko³a, czujê siê ¶wietnie, ach jak wspaniale 
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #228 : Pa¼dziernik 20, 2011, 16:54:34 »

Ja my¶lê Asiu,¿e Bartek nas lubi (przynajmniej wiêkszo¶æ) bo jednak jest z nami ten rok.
Czasem nawet tak sobie my¶la³am co on zawodowy muzyk, kompozytor robi w gronie takich jednak dyletantów jak my.
Oczywi¶cie z wyj±tkami, ale wiêkszo¶æ z nas to tylko mi³o¶nicy a nie jacy¶ wielcy znawcy muzyki.
I wymy¶li³am,¿e Bartek wymaga od nas, od naszych komentarzy wiêcej niz jeste¶my w stanie z siebie
wyartyku³owaæ.St±d my¶lê czasem jego komentarze wydaj± siê niemi³e czy krzywdz±ce.
Wiêc Bartku trochê cierpliwo¶ci i przede wszystkim wyrozumia³o¶ci. Dziêki m.in tobie, Patrykowi
i innym ja trochê lepiej s³yszê i wiêcej wiem.
A ja i S³awek ci±gle liczymy na Twoje nagrania na szubertowskiej stronce.
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #229 : Pa¼dziernik 20, 2011, 17:01:55 »

To te¿ prawda, Tereniu - w koñcu ¿eby wytrzymaæ ze sob± ca³y rok z w³asnej woli, po¶wiêcaæ swój czas na kontakty, musimy siê jednak lubiæ:) Ja w ka¿dym razie bardzo siê przywi±za³am i cieszê siê, ¿e jest to miejsce, gdzie siê spotykamy. Fakt, mo¿e czasem trudno nam siê porozumieæ, wyczuæ swoje intencje, tym trudniej, ¿e tu siê nie widzimy, nie s³yszymy, odpada ton g³osu, wyraz twarzy, mowa cia³a, u¶miechy, a i tak nie jest to taka prosta sprawa - jak to pisa³ Franciszek? "Wydaje nam siê, ¿e mo¿emy dotrzeæ do siebie, a mozemy tylko siê do siebie zbli¿yæ i przej¶æ obok". Mo¿e to czasem tak jest.

Tak, dzi¶ rocznica:)) To dobrze, ¿e mimo ró¿nych zawirowañ znów spotykamy siê tutaj.
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #230 : Pa¼dziernik 20, 2011, 17:15:16 »

Piêkny zestaw koncertów dzisiaj - prócz Wieniawskiego, Czajkowski i Sibelius - wielka uczta dla ducha:)
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #231 : Pa¼dziernik 20, 2011, 17:23:58 »

Czêsto mezzo nadaje koncert Czajkowskiego w wykonaniu Vengerova.Co¶ wspania³ego.
Jak zagra Pritchin?Mam nadzieje,¿e po swojemu.
Zapisane

Niebieskooki
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 752


Zobacz profil
« Odpowiedz #232 : Pa¼dziernik 20, 2011, 17:33:03 »

Mnie ciekawi wystêp Tarary, który wywo³a³ na forum takie kontrowersje.
Zapisane

O mój Bo¿anowie, ten Chopin to by³ naprawdê Wunder Geniuszas!
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #233 : Pa¼dziernik 20, 2011, 17:34:08 »

Mozarcie, czy¿by¶ siedzia³ w AULI? Rozpoczyna³am w niej moj± edukacjê uniwersyteck±.

Tak, Beatko - siedzia³em najpierw na balkonie, potem za panem Majchrowskim z Dwójki (czyli za Kapitu³± Krytyków - nasz dwójkowy redaktor zdawa³ siê byæ zachwycony Koreank±...  ), niedaleko pana R. z TVP Kultura (któremu pogratulowa³em audycji, relacji na KCh itd.; zna³ sk±d¶ tego 'Mozarta' Chichot).

Bartek napisa³, ¿e za ma³o by³o u mnie wczoraj merytoryki. Wiêc w jaki¶ sposób tak¿e Tobie, Bartusie, teraz odpowiadam.
Jej, da³em siê ponie¶æ fali ogólnego zachwytu - aplauz by³ porównywalny chyba z tym po koncercie Wundera, balkony sta³y ju¿ w czasie fina³u. Soyoung wywar³a na mnie wielkie wra¿enie, choæ naturalnie nie wszystko by³o doskona³e w jej grze... Zanotowa³em sobie wczoraj kilka uwag, ale - naprawdê, ta skrzypaczka ma tak± OSOBOWO¦Æ, ¿e mimo potkniêæ s³ucha siê j± (i patrzy na ni±  Chichot) z zachwytem. Hipnotyzuje s³uchaczy - nie wiem, czy sfera oddzia³ywania tej koreañskiej magii przenika przez ekran czy g³o¶niki... - optimum osi±gnê³a na pewno w Auli UAM.

Ponoæ fis-molla (skomponowanego przez 17-letniego Wieniawskiego) trochê siê obawia³a. Zagra³a go brawurowo, wirtuozowsko, mo¿e nieco mniej lirycznie w Preghiera (II ogniwo) i trochê mechanicznie w kadencji pierwszego allegra. To jest zreszta utwór do¶æ ³atwy w odbiorze, piekielnie trudny dla wykonawcy (prawda?), by³y wpadki, choæby w I czê¶ci - zauwa¿alne by³o jednak to, jak Sououng dba o wyrazisto¶æ brzmienia, w³a¶ciw± intonacjê - niew±tpliwie ma ¶wietny warsztat. Bardzo wa¿n± zalet± jej gry jest ¶wietne, zró¿nicowane dynamicznie frazowanie.
Na szczególne podkre¶lenie zwraca jednak uwagê jej niezwyk³y D¬WIÊK (wielka ró¿nica wobec Japoñczyka!), brzmienie claritas (co za sposób prowadzenia smyczka!) - pe³ne, soczyste, g³êbokie... Ka¿de dotkniêcie struny jest nasycone; piêkne wibrato.

No, niew±tpliwie jej osobowo¶æ w pe³ni ujawni³a siê w Koncercie d-moll Sibeliusa. W uszach mia³em jeszcze interpretacjê (znakomit±!) Hillary Hahn - Koreanka zagra³a Sibeliusa inaczej. To by³a faktycznie JEJ interpretacja - szybkie tempa, zadziorno¶æ, gra ekstrawertyczna i w pe³ni dojrza³a. Zdarzaj± siê u nie - nierzadko - palcówki, b³edy intonacyjne (szczególnie w III cz., gdzie dostrzeg³em je w harmonicznych pasa¿ach - w po³owie fina³u czy fragmentach fla¿oletowych). S±dzê, ¿e to wynik ogromnej EKSPRESJI, intensywno¶ci wyrazu (ów ekstrawertyzm), czasem mo¿e nadekspresji - co niew±tpliwie wp³ywa pó¼niej na reakcje publiczno¶ci... Widzieli¶cie  (Konrado to bodaj zauwa¿y³), ¿e 'podniszczy³a' w³osie swojego smyczka?  Pragnê³a pe³nej wspó³pracy z orkiestr± (nie mieli¶cie wra¿enia s³uchaj±c/ogl±daj±c jej wykonania, ¿e walczy z wolumenem orkiestry?).


Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #234 : Pa¼dziernik 20, 2011, 17:40:32 »

Ja my¶lê Asiu,¿e Bartek nas lubi (przynajmniej wiêkszo¶æ) bo jednak jest z nami ten rok.

Ja Tereniu, te¿ my¶lê, ¿e bartus nas lubi, bo tak przecie¿ zapewnia porzekad³o: "kto siê czubi ten siê lubi".

Szkoda tylko, ze tego czubienia by³o ostatnio chyba ju¿ nadto. Niektórzy z nas zaczêli miarkowaæ i w±tpiæ: czy to aby lubienie?...
Je¶li naprawdê bartus odszed³ sobie, to trudno - jest doros³y, wie, co czyni. Piszê to - tym razem bez emocji. tym razem - bo ju¿ kiedy¶ uprosi³em bartusa, by wroci³, bo wierzy³em, ¿e wróci odmieniony. No i trochê siê na w³asnej wierze i wlasnych pozytywnych emocjach zawiod³em.
 
Pociesze Ciê  Tereniu za to czym innym: znamy wszyscy bartusa, dlatego b±d¼ pewna - d³ugo bez nas nie wytrzyma.  
Zapisane

Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #235 : Pa¼dziernik 20, 2011, 17:49:32 »

Zarówno dla Tarary, jak i dla Soyoung MOZART w III etapie by³ swego rodzaju preludium, pokazaniem jedynie czê¶ci 'duszy artystycznej'. Choæ mog± temu zaprzeczaæ, to ja s±dzê, ¿e wychodz± z za³o¿enia, ¿e to ³atwa muzyka - wcale taka jednak nie jest. Przezroczysta faktura, jak wielokrotnie podkre¶lano - niewielka ilo¶æ nut (w por. z dzie³ami XIX/XX wieku); nale¿y im nadaæ odpowiedni wyraz emocjonalny. St±d po ma³ej analizie - ich gra w etapie Mozartowskim nie przemówi³a do mnie ca³kowicie, ale niew±tpliwie zas³ugiwa³a na fina³ - i by³a kreacj± D¼wiêku Piêknego. Amade siê u¶miechn±³.    My¶lê, ¿e Koreanka i Niemiec zapatrzeni s± w wielkie tzw. romantyczne (pó¼no-/postromantyczne) koncerty skrzypcowe, dzie³a monumentalne i zawsze efektowne.
Mozart Soyoung - najogolniej mówi±c - by³ niemal wzorcowy w sensie artykulacji, intonacji, brzmienia - które by³o jasne i czyste. Poniewa¿ wiem (!), ¿e to artystka o ogromnej wra¿liwo¶ci i mo¿liwo¶ciach ekspresyjnych - to oczekiwa³bym od niej nieco wiêkszych napiêæ w interpretacji partytury Wolfganga Amade - tak znakomicie pisa³a o tym A. Duczmal... 

O S. Tararze napiszê 'merytoryczniej'  Chichot  po wystêpie w finale.
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #236 : Pa¼dziernik 20, 2011, 18:57:49 »

Ojej, co to jest?  Niezdecydowany
Zapisane

Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #237 : Pa¼dziernik 20, 2011, 19:04:56 »

Tarara. Nie spodziewa³em siê...! Powa¿ne problemy intonacyjne, do¶æ nieuzasadnione rubata. Zdecydowanie brak spójno¶ci w I czê¶ci, co siê sta³o? Czy¿by nie opanowa³ partytury?
Zapisane

Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #238 : Pa¼dziernik 20, 2011, 19:16:43 »

No tak, teraz to akurat s³yszê... Bart zapeszy³... Koncerty Wieniawskiego s± podobno bardzo trudne, bo on mia³ nietypow± rêkê i nikt nie jest w stanie wygraæ tam wszystkiego. A mo¿e i by³o to æwiczone, ale teraz by³y zbyt du¿e nerwy, tak jak napisa³e¶ - chcia³ zbyt wiele pokazaæ i przedobrzy³?
Jeszcze ma Sibeliusa.
Zapisane
su³ek
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 647


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #239 : Pa¼dziernik 20, 2011, 19:19:08 »

my¶lê, ¿e w 3 czê¶ci nie by³o tak ¼le z t± intonacj±
Zapisane

Strony: 1 ... 14 15 [16] 17 18 ... 35   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

animilkowo countrylife black-for paktprzyjazni neder-live