Ranking utworĂłw, ktĂłre dziĂŞki konkursowym recitalom polubiliÂśmy najbardziej

[Mozart]

Ja równie¿ odkry³em faktyczne piêkno Poloneza-Fantazji dopiero w tym roku. Wczeœniej naturalnie mia³em œwiadomoœÌ niezwyk³ej konstrukcji tego dzie³a i jego wizjonerskiej harmonii, jednak jest to faktycznie utwór trudny i dopiero s³uchanie kilka razy dziennie (i to nieraz w wykonaniach tak przemawiaj¹cych jak Wundera i Bozanova) pozwala w pe³ni "wsi¹kn¹Ì" w to arcydzie³o, jego fakturê i treœÌ.

[Aleksias]

Co do Wunderowej sonaty op.58 - jako Âże rĂłwnieÂż dziĂŞki wykonaniu konkursowemu szczerze jÂą pokochaÂłam, to jednak wybaczcie kochani, ale bĂŞdĂŞ jej broniĂŚ wÂłasnÂą piersiÂą:)
Moim zdaniem Ingolf gra to akurat tak wolno, jak trzeba i rozciÂąga naprawdĂŞ dostatecznie.  Jego scherzo jest pÂłynne, Âśpiewne, przepiĂŞkne. KaÂżdy z nich miaÂł swojÂą koncepcjĂŞ, ale nie zgadzam siĂŞ, Âże Ingolf gra za szybko, raczej Jewgienij gra to wolniej, ale nie bĂŞdĂŞ mĂłwiĂŚ Âże ZA wolno, OK, skoro miaÂł taki pomysÂł. Jednak zdaje siĂŞ, Âże z nich dwĂłch to raczej Ingolf trzyma siĂŞ mocniej tego, co zaznaczaÂł Chopin. ZresztÂą scherzo Jewgienija teÂż jest bardzo piĂŞkne, pewnie rĂłwnie piĂŞkne, i  ogromnie mi siĂŞ podobaÂło ale trudno, Ingolfowe oczarowaÂło mnie bardziej. On po prostu generalnie jakoÂś g³êbiej zapada mi w serce, bardziej wzrusza.
Co do rozpiêtoœci si³y dŸwiêku - akurat przecie¿ Chopin nie przepada za zbyt wielkimi kontrastami. "Prostota i naturalnoœÌ". Ale nie bêdê siê k³óciÌ o pierwsz¹ czêœÌ. Dobrze. Niech Wam bêdzie, ¿e jest lepsza (ach, milcz, biedne serce ). Ale fina³u nie poddam za ¿adne skarby. Za nic:) No surrender:)) Agitato to majstersztyk o niesamowitej dramaturgii, wielkiej sile oddzia³ywania. To nie ma byÌ delikatne. To jest romantyczny poryw szaleùstwa. To jest "Sza³" Podkowiùskiego. To jest cwa³ w otch³aù na piekielnym rumaku. Nikt inny nie osi¹gn¹³ takiego demonicznego efektu. Nikt inny tak mnie nie porwa³. Zatem ca³oœciowo sonata Wundera rzuci³a mnie na kolana, nawet jeœli przyznam, ¿e pierwsz¹ czêœÌ Bo¿anow gra³ lepiej, a drug¹ równie dobrze Czyli zadzia³a³o w pe³ni po³¹czenie emocji kompozytora, wykonawcy i s³uchacza i mocne zaiskrzenie na styku tych trzech osobowoœci potrzebnych do tego, aby dzie³o w pe³ni o¿y³o.
ÂŻeby nie byÂło, Âże nie doceniam BoÂżanowa, powtĂłrzĂŞ to co na forum tvp, Âże dla mnie spĂłr ktĂłry z nich lepszy przypomina nieco rozwaÂżania nad tym, czy smaczniejszy jest tort Sachera, czy tort wĂŞgierski, bo to bardziej kwestia osobistej preferencji co do ich indywidualnego stylu i podejÂścia do Chopina, a nie ró¿nicy w talencie, muzykalnoÂści, czy technice. Ale Wunder to moja wielka muzyczna fascynacja, a co to za miÂłoœÌ, jeÂśli siĂŞ jej nie broni z caÂłego serca 

[GoguÂś]

Co do Poloneza Fantazji - jest to jeden z utworów które szczególnie sobie po konkursie upodoba³em. Urzek³a mnie jego forma i z³o¿onoœÌ. Jednak co do ulubionego wykonania to jestem odmiennego zdania - w³aœnie w tej chwili jestem w trakcie s³uchania tego utworu w wykonaniu Julianny która - powiem kolokwialnie - nie wydziwia. Aleksias mówi³a, ¿e utwór ten mo¿e byÌ trudny do odbioru i trzeba do niego dojrzeÌ. Ja jako (chyba ju¿ ostatni bo dziewczêta nam siê wykruszy³y) przedstawiciel m³odzie¿y rocznikowej (nie myliÌ z m³odoœci¹ mentaln¹) wrêcz zachwycam siê tym utworem, chocia¿ po wypowiedzi Aleksias zacz¹³em siê zastanawiaÌ nad pewn¹ kwesti¹. Dwa zdania wczeœniej napisa³em, ¿e Awdeewa nie wydziwia i mo¿e to jest w³aœnie s³owo klucz. Mo¿e ta moja m³odoœÌ i nik³a jeszcze znajomoœÌ Chopina wymaga bardzo dos³ownego wykonania, pozbawionego nadmiaru podtekstów ukrytych miêdzy wierszami.

[ewa578]

Po wczorajszym koncercie juÂż wiem! Tym utworem jest zdecydowanie Bolero.

[Aleksias]

No to wyraÂźnie roÂśnie klub fanĂłw Bolera wyodrĂŞbniony wewnÂątrz miÂłoÂśnikĂłw Chopina
ZresztÂą w ogĂłle, Ewo, mamy podobne muzyczne upodobania:)
MyÂślĂŞ, Âże dobrze by byÂło posÂłuchaĂŚ caÂłego repertuaru Chopina w wykonaniu Ingolfa
- nie wiadomo, moÂże jeszcze jakieÂś niedocenione pereÂłki by siĂŞ nam objawiÂły.
Ale nokturn teÂż byÂł cudny, prawda? Bardzo bym chciaÂła posÂłuchaĂŚ go w nokturnach. I w ogĂłle
jeszcze w czymÂś nowym. Trzeba czekaĂŚ, aÂż siĂŞ przewali ten "laureacki"sezon, Âżeby
miaÂł czas coÂś sobie nowego poĂŚwiczyĂŚ.
 

[Mozart]

Tak, sÂłusznie. MyÂślĂŞ, Âże Ingolf idealnie nadaje siĂŞ do nokturnĂłw ("Filigrane Girlanden" !). CzĂŞsto wracam do kompletu nokturnĂłw w wyk. Adama Harasiewicza (co z jego nowÂą pÂłytÂą dla PR?), gra je arystokratycznie, czyste piĂŞkno. Harasiewicz i Wunder to podobne muzykalnie osobowoÂści, wiĂŞc na pewno wspaniale zabrzmiaÂłyby op. 15, 27 i in. w jego wykonaniu...  Bardzo chciaÂłbym go usÂłyszeĂŚ teÂż w Barkaroli, w jakimÂś polonezie - op. 53 czy 44.
A... i czekam na koncert - f-moll, rzecz jasna. Z orkiestrÂą Concertgebouw

[Allegra]

A... i czekam na koncert - f-moll, rzecz jasna. Z orkiestrÂą Concertgebouw

Ooooo, super by byÂło. Ale przygotowanie koncertu musi zajmowaĂŚ mnĂłstwo czasu, wiĂŞc nie spodziewaÂłabym siĂŞ w najbliÂższej przyszÂłoÂści.

[Aleksias]

Uwielbiam Harasiewiczowe nokturny:) Op. 15 i 27, jak najbardziej (Des-dur!!:))). Bardzo bym teÂż chciaÂła usÂłyszeĂŚ, jak Ingolf gra resztĂŞ op.9 (zwÂłaszcza Es-dur:)). Albo As-dur op.32:)) Albo e-moll op. 72:)) Albo cis-moll posth.) Co tam, wszystkie bym chciaÂła usÂłyszeĂŚ:))