Kurier Szafarski
 
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
Aktualno¶ci: Forum mi³o¶ników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: [1] 2 3 ... 25   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Oko³opolityczne spory i rozmy¶lania nad histori±  (Przeczytany 68553 razy)
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2767



Zobacz profil WWW
« : Wrzesieñ 11, 2011, 12:51:03 »

... I jeszcze jedna rzecz zastanawiaj±ca - walczy Polak, pojedynek ma miejsce na polskiej ziemi, publiczno¶æ w 99% jest tej¿e narodowo¶ci - a tu w kardach zamiast polskiej, prezentowana jest jedynie amerykañska flaga, za¶ konferansjer zapowiada walkê tylko po angielsku (ani s³owem w j.polskim) - no przepraszam bardzo, ale taki¿ rodzaj powiedzmy "wazeliniarstwa" nie zdarza³ siê nawet w czasach stacjonowania tutaj garnizonów radzieckich..zupe³nie (jak dla mnie) trudno to poj±æ..

http://sport.interia.pl/raport/tomasz-adamek/news/adamek-z-podniesiona-glowa-kliczko-tomek-jest-najlepszy-na,1693328

Kozo³ku, gdyby by³ tu na forum przycisk "lubiê to" chyba bym go nacisn±³ przy Twoim po¶cie ze dwa razy.
Mnie te¿ ju¿ przyprawiaj± o md³o¶ci te schlebiania obcym, a ju¿ szczególnie angloamerykañskim bufonom i manierom
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 16, 2011, 12:07:33 wys³ane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
kozio³
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Wrzesieñ 11, 2011, 13:00:59 »

 ..
Zapisane
Bodek1
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 576



Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Wrzesieñ 11, 2011, 13:10:14 »

To chyba brak pomys³owo¶ci przez naszych re¿yserów, scenografów, animatorów widowisk,¿e wol± powielaæ wzorce amerykañskie ni¿ wymy¶liæ co¶ oryginalnego swojskiego...a¿ siê bojê co to bêdzie za otwarcie EURO 2012. Mój s±siad - zagorza³y przeciwnik anglicyzmom w naszym kraju jak widzi napis "sale" w sklepach to nie wchodzi do takich (zamiast u¿yæ s³ów przecena, promocja) - pewnie m³odsze pokolenia ju¿ nie s± takie czu³e na te sprawy...
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #3 : Wrzesieñ 11, 2011, 13:36:36 »

To chyba brak pomys³owo¶ci przez naszych re¿yserów, scenografów, animatorów widowisk,¿e wol± powielaæ wzorce amerykañskie ni¿ wymy¶liæ co¶ oryginalnego swojskiego...
Przypuszczam, ¿e prawda jest bardziej prozaiczna: to wymóg dla imprez patronowanych przez miêdzynarodowe zrzeszenia. My tu nie mamy nic(?) do gadania. To trochê tak, jak w licencjach na programy typu: taniec z gwiazdami, mam talent itp itd. W ka¿dym kraju rozgrywane s± w identycznych sceneriach i scenariuszach.
Nie oznacza to, ze trzeba siê z takim traktowaniem godziæ i siedzieæ cicho. Jesli podobnych opinii do naszej bêdzie przybywaæ, mo¿e te wa¿niaki "na górze" siê choæ trochê zreflekstuj± i przestan± byæ s³u¿alczykami li tylko obcej mamony i kolesi z Ameryki.
« Ostatnia zmiana: Wrzesieñ 13, 2011, 07:49:43 wys³ane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #4 : Wrzesieñ 11, 2011, 19:48:53 »

angloamerykañskim bufonom i manierom
(...) przestan± byæ s³u¿alczykami li tylko obcej mamony i kolesi z Ameryki.

Januszu, pomijaj±c s³uszno¶æ pewnych twierdzeñ w Twoich postach - w dniu dzisiejszym takie s³owa brzmi± jako¶ dziwnie...

* 9/11 In Memoriam.
Zapisane

Niebieskooki
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 752


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Wrzesieñ 11, 2011, 20:36:56 »

W tym dniu czy nie w tym dniu... Fakt pozostaje faktem, i uczciwie sobie zapracowali na tak± opiniê.
Wiêcej, gdyby nie czuli siê panami ¶wiata i nie chcieli wszêdzie ustalaæ porz±dku wed³ug swojego widzimisiê, nigdy nie nast±pi³by 9/11. Mo¿emy wspó³czuæ ofiarom, ale nie powinni¶my przez to zatracaæ w³a¶ciwej optyki.
Zapisane

O mój Bo¿anowie, ten Chopin to by³ naprawdê Wunder Geniuszas!
Mozart
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3178

Patryk


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #6 : Wrzesieñ 11, 2011, 20:49:24 »

Szkoda, ¿e czasem zapomina siê o du¿ych zas³ugach Ameryki dla Europy, Polski... w sferze gospodarczej, naukowej, w budowaniu demokracji. By³y i s± b³êdy - to, jak USA prowadz± wojnê z terroryzmem mo¿e budziæ w±tpliwo¶ci, nawet z³o¶æ. Ale chyba zbytnio zniekszta³ca nam t± 'optykê'.
Swoj± drog± - my Polacy zawsze narzekamy na jakie¶ wp³ywy. By nie siêgaæ g³eboko w historiê - niedawno jeszcze radzieckie, teraz... zbytni proamerykanizm. Wolê to drugie - i naprawdê nie narzekam.

BTW, anglicyzmy s± wszêdzie, w innych jêzykach (np. niemieckim) s± jeszcze powszechniejsze. Nie jestem entuzjast± tych zapo¿yczeñ ('sale' i inne), ale inne nacje to zaakceptowa³y; wydaje mi siê - wcale nie kosztem degradacji w³asnego jêzyka.
Zapisane

Niebieskooki
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 752


Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : Wrzesieñ 11, 2011, 21:00:13 »

Nie zapominajmy, ¿e przehandlowali nas w Teheranie. Gdyby tego nie zrobili, byliby¶my w zupe³nie innej sytuacji. Poza tym nie uwa¿am, by demokracja stanowi³a warto¶æ sam± w sobie, tym bardziej ¿e ten ustrój jest fikcj±. Ale ok. Nie bêdê wiêcej odzywa³ siê w tym w±tku na ten temat, ¿eby nie robiæ zamieszania. Pozostañmy lepiej przy sporcie, bo z politycznych sporów nic dobrego w Polsce nie wynika.

Ale jeszcze jedno. Inne narody mog³y to zrobiæ bez ¿adnej straty. Ale ju¿ S³owacki zauwa¿y³ pewn± prawdê o Polakach, gdy pisa³: pawiem narodów by³a¶ i papug±.
Zapisane

O mój Bo¿anowie, ten Chopin to by³ naprawdê Wunder Geniuszas!
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #8 : Wrzesieñ 11, 2011, 21:47:44 »

Januszu, pomijaj±c s³uszno¶æ pewnych twierdzeñ w Twoich postach - w dniu dzisiejszym takie s³owa brzmi± jako¶ dziwnie...

* 9/11 In Memoriam.
Nie pozostaje mi nic innego jak podpisaæ siê pod wypowiedziami £ukasza. Bo ca³kowicie siê z nimi zgadzam.

A co do wielkiego wk³adu Ameryki w budowanie demokracji... Oni najchêtniej uszczê¶liwiaj± demokracj± te narody, które wa¿± siê rozumieæ demokracjê po swojemu, a przy tym maj± wielk± ropê...
Zapisane

Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
kozio³
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Wrzesieñ 11, 2011, 22:02:00 »

W tym dniu czy nie w tym dniu... Fakt pozostaje faktem, i uczciwie sobie zapracowali na tak± opiniê.
Wiêcej, gdyby nie czuli siê panami ¶wiata i nie chcieli wszêdzie ustalaæ porz±dku wed³ug swojego widzimisiê, nigdy nie nast±pi³by 9/11. Mo¿emy wspó³czuæ ofiarom, ale nie powinni¶my przez to zatracaæ w³a¶ciwej optyki.

Ca³kowicie zgadzam siê z tym co napisa³e¶ £ukaszu..krótko mówi±c nie ma skutków bez przyczyn, a i dodam co¶ jeszcze: równie dobrze mo¿na by pamiêtaæ i o dniu bezprawnej agresji na suwerenny kraj Iraq, czego skutkiem by³a smieræ nieporównywanie wiekszej liczby ludzi ni¿ w dniu 9/11, bo tu zginê³o raptem 2,7 tys..a w Iraku tylko do 2006 ponad 600 tys - z czego wiekszo¶æ to cywile..

By³y i s± b³êdy - to, jak USA prowadz± wojnê z terroryzmem mo¿e budziæ w±tpliwo¶ci, nawet z³o¶æ. Ale chyba zbytnio zniekszta³ca nam t± 'optykê'.

Amade tzn konkretnie jakiej wojny z terroryzmem, terroryzmem o charakterze ¶wiatowym ?? - przecie¿ to kompletna bzdura, ju¿ sama tylko al-Qaida, to w³a¶ciwie "dziecko" USA, a oddzia³y podleg³e ich przywódcy bin Ladenowi - by³y wcze¶niej wyposa¿ane w broñ, przez nikogo innego jak w³a¶nie przez nich - celem prowadzenia walki z naje¼dzc± radzieckim, nale¿a³oby wiêc i o tym pamiêtaæ..
Poza tym warto zauwa¿yæ, ¿e w ramach tzw "wojny z terroryzmem" - stworzono doktrynê "ataku prewencyjnego", przyznaj±c SOBIE prawo inwazji na dowolny kraj w dowolnym momencie - a to juz nie jest w porzadku. Wiêcej, Usa dokonuj±c agresji na suwerenne kraje post±pi³a wbrew postanowieniom Rady Bezpieczeñstwa ONZ..i by³a sprzeczna z aktem wy¿szego rzêdu tj Kart± Narodów Zjednoczonych, gdzie wyra¼nie stwierdza siê nielegalno¶æ militarnej agresji na suwerenne pañstwo bez akceptacji ONZ - i to te¿ nie jest w porz±dku (o ³amaniu Konwencji Genewskiej w punktach dot.nieatakowaniu i zabijaniu cywilów..juz nie wspomnê..)

Ale Lukas ma racjê, to nie jest temat na to forum - zreszt± w tym w±tku dyskutujemy jedynie o sporcie..
Zapisane
kozio³
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Wrzesieñ 11, 2011, 22:08:45 »

Otó¿ to Januszu..nic dodaæ nic uj±æ 
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Wrzesieñ 12, 2011, 18:56:25 »

Có¿, panowie, mówicie za ka¿dym razem, ¿e nie ten w±tek, a mimo to i tak ka¿dy mówi to, co chce powiedzieæ Zatem ja mo¿e mimo stwierdzenia "nic dodaæ", dodam te¿ swoje trzy grosze, jako ¿e jeszcze chyba nie wypowiada³am siê tu na temat pi³ki no¿nej Chichot Z zastrze¿eniem, ¿e fakt, mo¿e bardziej ta dyskusja pasowa³aby na w±tek o obyczajach i ciekawostkach (moim zdaniem, je¶li pominiemy rz±d USA, to mniej s± to kwestie polityczne, a bardziej kulturowe), ale z drugiej strony - ponoæ jednym z naszych narodowych sportów jest narzekanie

Przede wszystkim chcia³abym zauwa¿yæ, ¿e moim zdaniem has³o Ameryka, Amerykanie - mo¿na postrzegaæ w ró¿nych kontekstach, i tak w³a¶nie siê tu dzieje. Mo¿e ono oznaczaæ symbolicznie rz±d pañstwa, albo ludzi mieszkaj±cych w Ameryce. Czê¶æ z Was w tej dyskusji ma chyba g³ównie na my¶li rz±d Stanów Zjednoczonych. Podczas gdy ja wczoraj my¶la³am o ludziach. W¶ród których jest te¿ wielu Polaków, a tak¿e kilka osób z mojej rodziny.
I wybaczcie mi, ale te¿ mia³am wra¿enie (uwierzcie kobiecie, ona najczê¶ciej ma jednak nieco wiêcej empatii:)), ¿e akurat w dniu, w którym zginê³o wielu ludzi, niemal na naszych oczach, i na moment wróci³y wspomnienia tamtych dramatycznych chwil, zabraæ siê na serio do roztrz±sania win i grzechów amerykañskiego rz±du to naprawdê by³o trochê tak, jakby na pogrzebie przejechaæ siê po rodzinie nieboszczyka, nawet je¶li na to zas³uguje. Przecie¿ mo¿e nas czytaæ równie¿ kto¶, kto sam straci³ tam kogo¶ (niekoniecznie rodzinê, bo zginê³o tam "tylko" sze¶ciu Polaków, ale przyjaciela, znajomego), lub przyja¼ni siê z kim¶, kto kogo¶ straci³. Nowy Jork jest du¿y, ale przecie¿ to by³o kilka tysiêcy ludzi. Ja w takiej chwili wspominam i my¶lê o konkretnych ludziach ¿yj±cych tam, których zna³am, którzy s± mi bliscy. John, ch³opak z Frisco, ciesz±cy siê jak dziecko z pierwszy raz w ¿yciu widzianego ¶niegu, wymy¶laj±cy wci±¿ nowe "activities" aby¶my tylko nie nudzili siê na zajêciach, z przejêciem wpisuj±cy nam do indeksów "zi-ej-el staff", nie mog±cy siê doczekaæ studiów na Uniwersytecie Columbia. Dawn, urocza pieguska o w³osach p³on±cych jak jej imiê, ci±gle roze¶miana, ucz±ca nas jak pisaæ listy ("say what you are going to say, say it, and then say what you have said"). Chris, z upodobaniem stosuj±cy zwroty typu "thank you from the mountain", czy nawet, nieco nieparlamentarnie, "I feel the train to you", cytuj±cy na pamiêæ Szekspira. D³ugow³osa Carol z Ohio, ¶piewaj±ca w chórze, brzd±kaj±ca na keyboardzie, zakochana w Blechaczu, w Chopinie, w Polsce. Czy oni sobie na co¶ zas³u¿yli? Co bym poczu³a, gdybym siê dowiedzia³a, ¿e nie ¿yj±? Bo piszesz, £ukaszu, ¿e sobie zas³u¿yli... znowu - zale¿y, kto sobie zas³u¿y³, na co. Czy rz±d Stanów Zjednoczonych, czy Amerykanie?

Wspominasz Teheran. Có¿, w Teheranie, w Ja³cie, przehandlowa³y nas rz±dy wszystkich sojuszników. A w³a¶ciwie kilka osób reprezentuj±cych te rz±dy. Oni z pewno¶ci± zas³u¿yli sobie na nasz± niechêæ. Jednak nikt z tych ludzi ju¿ raczej nie ¿yje. Jakie by to wspomnienie nie by³o dla nas bolesne i przykre, nie ma chyba sensu wymawiaæ teraz potomkom tamtych ludzi tego, co uczynili ich przodkowie. Za grzechy przodków czêsto siê p³aci. Mo¿na siê te¿ ich wstydziæ. Jednak nie powinno siê za nie odpowiadaæ. Nie mówi±c ju¿ o ludziach, którzy nie maj± ¿adnych rodzinnych powi±zañ z tamtymi osobami. Zreszt± chyba nie znale¼liby¶my w pobli¿u wielu krajów, których rz±dy (bo nie mówimy o obywatelach) czym¶ by siê nam w przesz³o¶ci nie narazi³y. I to moim zdaniem bêdzie w³a¶nie "w³a¶ciwa optyka".
Zreszt± mo¿na te¿ pamiêtaæ, ¿e amerykañski rz±d - inny ju¿, w innym czasie - wspomóg³ te¿ aktywnie rozpad mocarstwa, któremu nas przehandlowano. I policzyæ mu to za pewne zado¶æuczynienie.
Ale wracaj±c do ludzi, i tego, co tworz±, kultury.

Zgadzam siê, ¿e czêsto zbytnio lubimy stosowaæ siê do obcych wzorów. Jednak jak zauwa¿y³ Bodek, w przeciwieñstwie do czasów, gdy te wzorce wt³aczano nam pod przymusem, teraz przyswajamy je chêtnie na w³asne ¿yczenie. Amerykanie nie okupuj± naszego kraju, nie zmuszaj± nas pod gro¼b± szykan do kupowania licencji na ich programy. Nie wywo¿± na Sybir (pardon, na Alaskê) za mówienie poprawn± polszczyzn± i wywieszanie w oknie sklepu tabliczki "wyprzeda¿". To, ¿e mo¿e zbyt ma³o chronimy w³asn± indywidualno¶æ, to tylko nasza wina. Czy to ich wina, ¿e ich muzyka, przemys³ filmowy, telewizja s± tak ekspansywne? Czy mo¿e naszego lenistwa, ¿e zbyt ma³o promujemy w³asnych wzorców.  I mo¿e zbyt wielkiego zach³y¶niêcia siê wolno¶ci± przyswajania w³a¶nie tej kultury, do której Polacy tak têsknili przez lata izolacji, kiedy by³a dla nich utêsknionym, wyidealizowanym, zakazanym owocem. I pó¼niej – zbyt ma³o selektywnego, bezkrytycznego wyboru dóbr, które naprawdê warte s± przyswojenia. 
Bo czy kultura amerykañska, to tylko ¶mieciowe jedzenie, g³upawe seriale, teleturnieje czy talk shows? Pamiêtajmy, gdzie powsta³ swing, ragtime, blues, jazz, które s± ju¿ nieod³±czn± czê¶ci± naszej kultury, i chyba tego nie ¿a³ujemy. I w powodzi nienajlepszych produkcji zdarzaj± siê per³y kina.

Ja nie przepadam za rz±dem US. I te¿ czêsto uwa¿am, ¿e ¼le postêpuje, i teraz, i w przesz³o¶ci, choæ pewnie mogliby¶my sprzeczaæ siê co do konkretnych szczegó³ów. I oczywi¶cie Europa, mój dom, jest mi bli¿sza kulturowo od USA. Jednak z czystym sumieniem mogê tak¿e powiedzieæ, ¿e i Ameryka jest mi bliska. Bo dla mnie "Ameryka" przewa¿nie oznacza nie prezydenta USA, ale ca³y d³ugi ci±g ludzi, których uwielbiam, szanujê, ceniê, bez których nie wyobra¿am sobie mojej, naszej wspólnej, Zachodniej kultury. Mam d³ug±, bardzo d³ug± listê ludzi, którzy zas³u¿yli sobie - na mój szacunek, na moje uwielbienie.  Oto Ameryka:
Louis Armstrong. Ella Fitzgerald. Bill Haley. Elvis Presley. Aretha Franklin. Cassandra Wilson. Alicia Keys. Jimi Hendrix. Ray Charles. Burt Bacharach. Scott Joplin. George Gershwin. John Williams. Paul Simon i Art Garfunkel. Nat King Cole i Natalie Cole. J.J. Cale. Stan Getz. Chick Corea. Miles Davies. Path Metheny. Charlie Haden. Bob Dylan. Eric Clapton. Barbra Streissand....  Gwendolyn Bradley. Barbara Bonney. Renee Fleming. Leonard Bernstein. Kevin Kenner. Jeffrey Swan. Joshua Bell. James Levine. Murray Perahia. Itd., itd....itd...
Gene Kelly. Mel Brooks. Woody Allen. Martin Scorsese. Francis Ford Coppola. George Lucas. Steven Spielberg. Ernest Hemingway. Truman Capote. Jack London. Mark Twain. John Steinbeck. F. Scott Fitzgerald. Hugh Jones Lifting. Edgar Allan Poe. Itd. …
Ju¿ nie ruszam nauki, noblistów, Paulinga i innych a¿ do Craiga Ventera i Human Genom Project...
To jest co¶ warte. Jestem Europejk±, ale jestem te¿ czê¶ci± tej europejsko-amerykañskiej cywilizacji, dla której to jest wspólne dobro. Wiêcej warte, ni¿ polityczne zawirowania. I my¶lê, ¿e przede wszystkim powinni¶my pamiêtaæ o tych dobrych rzeczach, kiedy mówi±c "Amerykanie", mamy na my¶li "ludzie". Bracia w sercu i rozumie.

Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : Wrzesieñ 12, 2011, 19:55:08 »

Kati (Doroto)

A powiedz mi co sadzisz o wypowiedzi Asi.
Czy masz jakies swoje zdanie na temat antyamerykanizmu?
Zapisane
bartus
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2896


Zobacz profil
« Odpowiedz #13 : Wrzesieñ 12, 2011, 20:16:20 »

Asiu.

Mysle podobnie jak Ty.
Stad kiedys moje zdanie na temat patriotyzmu (moze pamietasz).

Nie mieszam polityki ze zwyklymi, pracujacymi ludzmi.
Wole, zujacego gume uczciwego, uczynnego Amerykanina, niz zapijaczonego zlodzieja Polaka.
I odwrotnie.

Wiem rowniez, ze Januszowi, Lukaszowi, Konradowi chodzi o stopniowa utrate indentyfikacji, ktora spowodowana jest
rozwojem globalnego biznesu.
W tym wypadku zgadzam sie z Nimi.


« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2015, 21:55:04 wys³ane przez Aleksias » Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #14 : Wrzesieñ 12, 2011, 20:39:11 »

Ja te¿ siê z nimi zgadzam. Tylko ¿e wiêcej winy widzê tu po naszej stronie. Kiedy nas na si³ê germanizowano, rusyfikowano, potrafili¶my siê broniæ, walczyæ o swoj± to¿samo¶æ z zadziwiaj±c± nieraz si³±. Teraz zbyt ma³o w nas zachwytu nad swoj± niepowtarzaln± indywidualno¶ci±, zbyt du¿o chêci roztopienia siê w unifikuj±cej papce, a nie wyró¿nienia siê jako jeden z barwnych, widocznych elementów melan¿u piêknych kultur, o co tak wo³a siê coraz g³o¶niej w Europie. Powinni¶my podejrzec, jak robi± to Francuzi:)
Co do patriotyzmu - nie pamiêtam, niestety, Twojej wypowiedzi. Ja w praktyce te¿ budujê swoje poczucie wspólnoty nie tyle na zasadzie przynale¿no¶ci narodowej, co na wiêzi, powinowactwie duchowym. Te¿ czujê, ¿e prêdzej nawi±¿ê tak± wiê¼ z inteligentnym i wra¿liwym cudzoziemcem, ni¿ z ma³o inteligentnym i niewra¿liwym rodakiem:)) Natomiast czujê siê patriotk± w sensie ¶wiadomo¶ci swoich korzeni, poczucia warto¶ci naszej kultury, któr± powinni¶my chroniæ i pielêgnowaæ, jak niepowtarzalny, cenny, wra¿liwy ekosystem, bo globalna monokultura ochroni siê sama:))
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 25   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

animilkowo mini-land countrylife twistedgamers black-for