Warte wysÂłuchania

[TeresaGrob]

CoÂś moich mahlerowskich wÂątkĂłw nikt nie zauwaÂżyÂł:

http://www.youtube.com/watch?v=PQJ-RwDPAFY

[GoguÂś]

Skusi³em siê na Mahlera, choÌ nie jest to naj³atwiejsza muzyka do tego obdarzona wokalem w jêzyku niemieckim lecz ma ona w sobie coœ interesuj¹cego. W zwi¹zku z Waszymi propozycjami postanowi³em wróciÌ raz jeszcze do kantaty ¿a³obnej Mahlera. S³ucha³em jej raz i zaciekawi³ mnie styl tego kompozytora. A wiêc seans czas zacz¹Ì. Ktoœ siê przy³¹czy?

http://www.youtube.com/watch?v=Gwi7ToK0WDQ

[kozioÂł]

CoÂś moich mahlerowskich wÂątkĂłw nikt nie zauwaÂżyÂł:

http://www.youtube.com/watch?v=PQJ-RwDPAFY

Terenia zawsze wie co jest dobre.. - czyÂżby Borodino..??

[TeresaGrob]

Chyba tak, ale cesarz tu trochĂŞ smutny

[Aleksias]

Kolejny fantastyczny l¹d... Czasu mam niewiele, ale do³¹czam do Was, maj¹c przynajmniej dobre chêci co do jego eksploracji Znalaz³am bardzo ciekaw¹ audycjê z TVP Kutura, omawiaj¹c¹ "Pieœù o Ziemi".
http://www.youtube.com/watch?v=6RyjmYi5s3k

[kozioÂł]

Tereniu, to tylko typowe dla jego stylu "pozorowane dziaÂłanie" - byÂł doprawdy Âświetnym aktorem.. , ale kto wie, moÂże i faktycznie byÂł smutny - wprawdzie kilka ÂżarcikĂłw wtenczas rzuciÂł, ale miaÂł teÂż straszny katar  ..dlatego niemal caÂły ten dzieĂą przesiedziaÂł na "foteliku", co rusz korzystajÂąc z jedwabnej chusteczki..Smutny, bo jak sam siĂŞ wyraziÂł - "nie widziaÂł co siĂŞ dzieje na szachownicy"..I na dobrÂą sprawĂŞ miaÂł racjĂŞ - trudno bowiem z odlegÂłoÂści 2,5 km zobaczyĂŚ cokolwiek innego prĂłcz unoszÂących siĂŞ zza wzniesieĂą k³êbĂłw armatniego i karabinowego dymu..Jak to dobrze zatem, Âże nasz Poniatowski byÂł wĂłwczas na skrajnym prawym skrzydle - przynajmniej udaÂło mu siĂŞ oszczĂŞdziÂł swĂłj korpus..

[Mozart]

Kolejny fantastyczny l¹d... Czasu mam niewiele, ale do³¹czam do Was, maj¹c przynajmniej dobre chêci co do jego eksploracji Znalaz³am bardzo ciekaw¹ audycjê z TVP Kutura, omawiaj¹c¹ "Pieœù o Ziemi".
http://www.youtube.com/watch?v=6RyjmYi5s3k

Bardzo ciekawa audycja. Lied von der Erde to trudny, glĂŞboki utwĂłr... A G E C !    FascynujÂące sÂą utwory, rozwijajÂące siĂŞ z jednego, krĂłtkiego motywu.

[TeresaGrob]

ÂŚwietny film Asiu, dziĂŞki.
Ja po raz pierwszy zetkneÂłam siĂŞ z muzykÂą Mahlera oglÂądajÂąc film Kena Russela.
Dawno to byÂło ale ten fragment utkwiÂł mi w pamiĂŞci na bardzo dÂługo

http://www.youtube.com/watch?v=VOw_vdR5rXk

[Aleksias]

Ma³o znam Mahlera. Ale przy Was szybko siê podci¹gam Chyba siê go troszkê ba³am:) Wydawa³ mi siê trudniejszy i ciê¿szy od Chopina... Zgadzam siê z komentarzem dziennikarki RMF Classic: "to nie jest muzyka, z której mo¿na sobie zrobiÌ dzwonek na telefonie komórkowym". Trzeba podejœÌ do niej powa¿nie. Taka analiza pomaga mi szybciej wejœÌ w jego œwiat, zrozumieÌ nie tylko jego budowê i logikê, ale i inspiracje. Zobaczê jak bêdzie z symfoniami, ale Pieœù o Ziemi robi ogromne wra¿enie i, mo¿e w³aœnie dziêki wprowadzeniu, nie wydaje siê zbyt trudna. Bardzo smutna, ale bardzo piêkna, œciskaj¹ca serce, wyzwalaj¹ca tyle myœli, emocji.

[bartus]

Chyba siĂŞ go troszkĂŞ baÂłam:) WydawaÂł mi siĂŞ trudniejszy i ciĂŞÂższy od Chopina

Nie tylko Ty jedna Asiu.
Bedac na studiach tez mialem problemy z Mahlerem.
Wydawal mi sie za ciezki, za wolny.
Dopiero po studiach, kiedy to przypadkowo uslyszalem 1 symfonie zrozumialem, ze Mahler jest geniuszem.
Zrozumialem rowniez, ze Mahlera nalezy umiec sluchac, a cala tajemnica polega na specyficznym odczuwaniu czasu.
Muzyka Mahlera, to jak wspaniala powiesc przepelniona tysiacem roznych odcieni, nastrojow. Fragmenty tragiczne przechodza plynnie w lekkie i radosne, czasami groteskowe i zabawne. Kiedy slucham Mahlera moja wyobraznia peka w szwach.
Jego muzyka nie jest ciezka (absolutnie nie). Genialna instrumentacja jest wrecz zjawiskowa. Bogata, wielowarstwowa.
W jednej ze swoich symfonii, czesc orkiestry Mahler ustawia za scena. Efekt jest piorunujacy i nieoczekiwany.
Mahler to dzielo kunsztowne, trudne do powielenia.

Asiu, poznym wieczorem usiac sobie wygodnie w fotelu, wycisz sie i rozpocznij swoje opowiadanie z 1 symfonia.

http://www.youtube.com/watch?v=GWASaebFhUA

[Aleksias]

O, to bêdzie bardzo póŸny wieczór:) Ostatnio znów zaczynam biÌ rekordy w siedzeniu do póŸna nad tekstem i przez pewien czas bêdzie tylko gorzej:)) Z pewnoœci¹ dam siê namówiÌ na pos³uchanie I Symfonii, tak samo zreszt¹ jak II, chocia¿ to raczej nie jest kompozytor, który zapewni mi b³ogie wytchnienie po pracowitym dniu:) Mo¿e faktycznie "ciê¿ka", to nie jest w³aœciwe s³owo, ale z pewnoœci¹ jest to muzyka trudna (kiedy piszê, ¿e Pieœù Ziemi nie wydaje mi siê zbyt trudna, to mam na myœli, ¿e jest mo¿liwe, ¿ebym by³a w stanie j¹ zg³êbiÌ, co nie znaczy, ¿e nie stanowi to wyzwania:))), wymagaj¹ca odpowiedniego podejœcia, czasu, skupienia. Zdecydowanie wola³abym przy tym seansie nie byÌ zbyt zmêczona:)) Myœlê, ¿e Mahler poczeka do koùca tygodnia, jeœli nie do œwi¹tecznej przerwy:)

[bartus]

Pieϝ Ziemi jest trudna i zlozona. Od tego utworu nie zaczynalbym przygody z Mahlerem
I symfonia jest bardziej przystepna, jakby mozartowska. Koronkowa z lekka artykulacja daje poczucie
przestrzeni. Slynne smutne "Panie Janie" (jedna z czesci) na pewno Ci sie spodoba.
Natomiast stan blogosci zapewni Ci Adagietto z symfonii nr 5 (znane z filmu Death in Venice)

http://www.youtube.com/watch?v=_CjoCAemK6Y

[Aleksias]

Och, ju¿ przes³ucha³am z du¿¹ przyjemnoœci¹ wszystkie Mahlerowskie linki na tym w¹tku:) Fina³ Dwójki unosi ku niebu w ekstazie, Das Klagende Lied chwilami kojarzy mi siê mi³o z baletem Czajkowskiego:) Pocz¹tek I Symfonii faktycznie ma bardzo przyjazny, lekki klimat; i z kuku³k¹:))) Ale to tylko fragmenty daj¹ce przedsmak ca³oœci. ¯eby uczciwie prze¿yÌ 1,5 godzinn¹ symfoniê potrzeba trochê wolnego czasu i oddechu:)
A to Adagietto - w istocie, zapewnia bÂłogostan:))

[GoguÂś]

Adagietto rzeczywiÂście bÂłogie. Do tego przepiĂŞkne. Mahler odkryÂł siĂŞ dla mnie na nowo. Po kantacie ÂżaÂłobnej od ktĂłrej rozpoczynaÂłem przygodĂŞ z tym kompozytorem spodziewaÂłem siĂŞ gatunkowego klonu Wagnera. CzegoÂś trudnego, donoÂśnego i silnego. Adagietto jest przykÂładem skrajnie odmiennej kompozycji. Bartus wspominaÂł o I symfonii jako o "Mozartowskiej"  moÂżna wiĂŞc przyj¹Ì, Âże kompozycje Mahlera sÂą bardzo ró¿norodne co zachĂŞca mnie do pog³êbiania wiedzy o jego dzieÂłach.

Dzisiaj ruszam do Warszawy, jak wrĂłcĂŞ odsÂłucham I i V symfoniĂŞ -- nie wiem czy w caÂłoÂści ale odsÂłucham. NastĂŞpnie opiszĂŞ Wam swoje wraÂżenia.

Do zobaczenia w przyszÂłym tygodniu.

[TeresaGrob]

A Âżeby nie byÂło, Âże mi tylko gÂłupoty w gÂłowie, to wrzuciÂłam takÂże kolejny odcinek Bernsteina
"Humor w muzyce" Haydn, Mozart, Prokofiew i R.Strauss m.in.

http://www.youtube.com/watch?v=2fATi9IIyfc