Matematyka - krĂłlowa nauk?

[bartus]

Zgadza siĂŞ bartusie, natomiast forum nie bardzo na szczĂŞÂście. ByÂłabym ogromnie nieszczĂŞÂśliwa, gdyby tak byÂło

Moniko.
Dlaczego tak bardzo gardzisz krolowa wszystkich nauk jaka jest MATEMATYKA.
Dlaczego gardzisz logika, proporcja, porzadkiem.
Moim zdaniem kazda istota myslaca ma w sobie potencjal bycia dobrym matematykiem.
Zla edukacja utwierdzila niektorych w przekonaniu, ze matematyka jest "be". Jest nudna, bezduszna, sucha.
Wytworzyl sie nawet glupi kult okazywania swoich negatywnych odczuc w stosunku do tej PIEKNEJ NAUKI.
Bo niby co, matematycy, to nudziarze. Filozofia jest scisle powiazana z matematyka.
A przeciez filozofia jest tak bliska" humanistyce".

Mamy slabych nauczycieli matematyki a mentalnosc nauczania od pokolen wymaga totalnej zmiany.

[Monika_Aleksandra]

Bartusie, czy zadowoli CiĂŞ prosta odpowiedÂź, Âże nie lubiĂŞ matematyki?
O pogardzie nie ma mowy.

[bartus]

Bartusie, czy zadowoli CiĂŞ prosta odpowiedÂź, Âże nie lubiĂŞ matematyki?
O pogardzie nie ma mowy.

Przykro mi,ale nie zadowoli.

[Janusz1228]

"Matematyka – to sztuka kamuflaÂżu. W zakrĂŞtasach liczb, jak pod pazuchÂą chowajÂą siĂŞ jej bardzo, bardzo ró¿ne dzieci: zagubione numery stron z Âżyciorysu, jakieÂś relacje miĂŞdzy dolinÂą, pÂłaskowyÂżem a wzniesieniem, i Âźle wyliczona droga wĂŞdrowca, i powÂłoki niezwyczajnych bryÂł, moÂże nawet chmur, dla ktĂłrych nie starczyÂło miejsca na zdziwionym czole. Matematyka to krĂłlestwo parodii. BaÂłwochwalcza machina krĂŞtaczy, dla ktĂłrych wyliczone sÂłowo jest jaÂłmuÂżnÂą Âżebraka. Biada i temu, komu wiara jest cĂłrÂą matematyki. Oszukanym, oÂśmieszonym zostaniesz ufajÂąc, Âże 2 i 2 to cztery. Bo czyÂż cztery, apostole rozumu, to nie piĂŞĂŚ zmniejszone o jeden? Minus cztery powiĂŞkszone o osiem? Co prawdziwe, co odrzucisz?..."
(z mojej I ksiĂŞgi pocztĂłwek)

Moniko, czy dlatego nie lubisz matematyki? Please, polub jÂą chociaÂż troszeczkĂŞ 

[fille007]

Chyba z 15 lat temu byÂł taki program dla dzieci i mÂłodzieÂży "Truskawkowe studio". PamiĂŞtam z tego programu piosenkĂŞ, ktĂłrej refren brzmiaÂł nastĂŞpujÂąco:

Muzyka, fizyka i matematyka
znajomoœÌ tych dziedzin nie pozwala waln¹Ì byka  

Nie powiem, Âże nie wziĂŞÂłam sobie tego do serca 

[Monika_Aleksandra]

U mnie z matematykÂą jest jak u dzieci z tabletkami, jeÂśli przemyca siĂŞ tabletki w sÂłodkich frykasach- dzieci nie czujÂą gorzkiego musu ich poÂłkniĂŞcia. Tak wÂłaÂśnie jest ze mnÂą.
Nie lubiĂŞ matematyki, nie umiem jej, zawsze miaÂłam z niÂą kÂłopoty.  Jedno co rozumiaÂłam to geometriĂŞ i rachunek podobieĂąstwa, za to funkcje mnie pokonaÂły i dobiÂły.
Bartusie rozumiem znaczenie wszechobecnej matematyki, co nie oznacza, Âże muszĂŞ jÂą lubiĂŚ.


Januszu- doœÌ wyrafinowanie, ale raczej nie dlatego. Z przyczyn prozaicznych zatem- jestem matematyczny cioÂłek 

[Janusz1228]

LubiĂŞ matematykĂŞ POMIMO, Âże uczono mnie jej w karygodny sposĂłb.

To teraz przynajmniej wiem, dlaczego tak bardzo lubiĂŞ BeatkĂŞ 

[Monika_Aleksandra]

Tym samym tropem moÂżesz Januszu mnie nie lubiĂŚ

[xbw]

Serio lubiê. Nie wiem dlaczego, bez powodu, przez przypadek, kilka dni temu przegl¹da³am korepetycje z matematyki dla klasy szóstej, taka malutk¹ ale grub¹ ksi¹¿eczkê. Fascynuj¹ce zajêcie.

A wiedzieliÂście, Âże

1³ + 3³ + 6³ = 244

2³ + 4³ + 4³ = 136

Pozdrowienia dla Ingolfa, z podziĂŞkowaniem za goÂścinĂŞ na wÂątku.

[xbw]

I jeszcze coÂś fajnego:

20³ = 8 000

11³ + 12³ + 13³ + 14³ = 8 000

[Janusz1228]

Tym samym tropem moÂżesz Januszu mnie nie lubiĂŚ

hmm... jeszcze muszĂŞ przemyÂśleĂŚ, czy to z Twej strony forma przypuszczenia, czy caÂłkiem logiczne stwierdzenie oparte na prawach implikacji. Ale skoro nie kochana przez Ciebie matematyka u podstaw stoi logikÂą - to stawiam na przypuszczenie.
Nie wiem, wiĂŞc, czemu takie ponure  Bo twĂłj szafarski kolega Janusz lubi Ciebie, Âże ho, ho! 

[Janusz1228]

Beatko, dla mnie najfajniejsze w matematyce jest to, ze nikt nie potrafi wskazaĂŚ jej najwiĂŞkszej liczby. Jest wiec ona krĂłlestwem o nieskoĂączonym zasobie pomaraĂącz i mandarynek.

Ale tak w ogĂłle matematyka, to nicpoĂą i gagatek. Jej zdaniem 1 + 1 = 2, tymczasem w Âżyciu bywa caÂłkiem inaczej, na przykÂład:

jeden kot + jedna mysz = jeden kot.

[Monika_Aleksandra]

hmm... jeszcze muszĂŞ przemyÂśleĂŚ, czy to z Twej strony forma przypuszczenia, czy caÂłkiem logiczne stwierdzenie oparte na prawach implikacji. Ale skoro nie kochana przez Ciebie matematyka u podstaw stoi logikÂą - to stawiam na przypuszczenie.
Nie wiem, wiĂŞc, czemu takie ponure  Bo twĂłj szafarski kolega Janusz lubi Ciebie, Âże ho, ho! 

czyli logikĂŞ, w tym przypadku, szlag trafia... i dobrze


Przepraszam Januszu - wlazÂłam w TwĂłj post zupeÂłnie bezmyÂślnie, a wszystko przez to, Âże "cytuj" jest zaraz przy "modyfikuj" u administratora

[Niebieskooki]

Ja tam matematykê lubiê. Kiedy¶ nawet zaj±³em 3. miejsce w miejskim konkursie. W liceum by³o gorzej, bo z nauczycielkami nie sz³o mi siê dogadaæ. Matematyka nie jest jednak królow± nauk, gdy¿ by³aby niczym, gdyby nie istnia³ JÊZYK, który pozwala opisywaæ jej prawid³a. A ten nie jest immanentny.
KtoÂś wspomniaÂł o  niemoÂżnoÂści znalezienia najwiĂŞkszej liczby. To wÂłaÂśnie ta nieskoĂączonoœÌ wydaje siĂŞ tym, co ³¹czy matematykĂŞ i muzykĂŞ.

[bartus]

Matematyka nie jest jednak królow± nauk, gdy¿ by³aby niczym, gdyby nie istnia³ JÊZYK, który pozwala opisywaæ jej prawid³a. A ten nie jest immanentny.

Trudno, musze powiedziec, ze to nonsens.
Jezyk ludzki tylko przeszkadza matematyce.
Wieloznacznosc slow czesto wprowadza zamieszanie w okreslaniu pojec.
Szkoda, ze nie istnieje jakis sposob komunikowania sie (np. zerowo-jedynkowy), ktory bylby scisly, jednoznaczny i powszechny w uzyciu
na lekcjach matematyki.