XV MiĂŞdzynarodowy Konkurs im. P. Czajkowskiego 15 czerwca - 3 lipca 2015

[bartus]

Czajkowski 3 cz.
Orkiestra, akompaniujac Georgowi Li grala z wieksza pasja i zaangazowaniem niz Redkinowi.
Powyzsze zdanie jest odpowiedzia na to, ktory pianista byl lepszy tego wieczoru.
Chociaz, sam temat 3 cz Redkin gral z wiekszym charakterem.
George Li uciekal z ostatniego "beat-u" na 3, tracac taneczny motyw.
Prawdopodobnie, ludowi tancerze potykaliby sie, i w koncowym rezultacie, przerwaliby taniec i daliby w jape mlodemu Li.
Rowniez, wymaglowane na pedale szybkie nuty tuz przed 3 "beat-em" prosily sie o lepsza, bardziej przejrzysta artykulacje.

W Prokofiewie sporo emocji i sporo balaganu.
Emocje jednak sa najwazniejsze.
Li porwal publicznosc i porwal mnie.

[Aleksias]

ObyÂśmy dzisiaj doznali podobnych wraÂżeĂą, co jest prawdopodobne:)
http://tch15.medici.tv/en/live/piano

Zaczyna siê transmisja drugiego dnia fina³ów. Przy okazji prowadz¹cy podkreœlaj¹, jak zachwycaj¹cy s¹ nawet ci pianiœci, którzy nie dostali siê do fina³u. Eric zdradza swoich ulubieùców, których ju¿ s³ucha³ ponownie, m.in. Andrieja Korobejnikowa i tego Koreaùczyka na Fazioli (Jeung Beum Sohna), który i mnie tak bardzo siê podoba³:) I deklaruje przes³uchiwanie archiwum przez nastêpny rok (czemu trudno siê dziwiÌ;))

Wyniki bĂŞdÂą poznane dopiero w ÂśrodĂŞ na oficjalnym ogÂłoszeniu w moskiewskiej filharmonii.
A teraz juÂż, wg. Eryka, "Moscow Whatever Orchestra"  (Bartek ma chyba racjĂŞ, nonszalancja Eryka graniczy momentami z lekcewaÂżeniem)

i Lucas Debargue!
ZwróÌmy uwagê - na Steinwayu!

[Aleksias]

PrzepiĂŞkny jest ten koncert, peÂłen poezji, fantazji, bardzo romantyczny.
I Debargue piĂŞknie, sutbelnie go zagraÂł. Filigrane girlanden w peÂłnej krasie! Magnifique! Brawo dla pana wiolonczelisty:)

[bartus]

Lucas Debargue
Zagral Czajkowskiego, jak Mozarta.
Przejrzyscie, lekko z duza rezerwa. Emocje trzymal na wodzy.
Nie ryzykowal.
Nie jestem przekonany, czy mi sie taka interpretacja podoba.
Ale bylo ciekawie.

[Aleksias]

Czajkowski... Co mam powiedzieĂŚ.
To byÂło niezwykÂłe przeÂżycie.
Naturalnie zawsze wiedzia³am, ¿e koncert Czajkowskiego jest wspania³y, patetyczny, epicki, itd. Jednak s³uchaj¹c tego wykonania czu³am, ¿e do tej pory nie wiedzia³am, ¿e jest on tak nieludzko piêkny. Dla mnie to by³o tak, jakby Lucas rozk³ada³ go przede mn¹ na czêœci i pokazywa³ mi je po kolei, wskazuj¹c ich urok, a potem sk³ada³ z powrotem w zachwycaj¹c¹ ca³oœÌ. To by³o bardzo intymne doznanie, Czajkowski prze¿yty do samej esencji. Jestem pod urokiem:)

[Aleksias]

Duch Mozarta? MoÂże:) A mnie przyszÂło w pewnej chwili na myÂśl, Âże ten koncert nabraÂł pod palcami Lucasa brzmienia bardzo nam bliskiego, nowego, w pewien sposĂłb (moÂże tu daÂły o sobie znaĂŚ jego jazzowe koneksje) pokrewnego jakby - Gershwinowi:)

[bartus]

Jak na razie
Czajkowski, to Li
Duza sila, dynamika, pasja, emocje.
Szedl na calosc i ryzykowal.
Wszystko bylo autentyczne, uczciwe, zgodne z jego przekonaniem.

[Aleksias]

No tak, to byÂła uczciwa Moskiewska Rakieta

[bartus]

Jak Lucas D gral, to nie sciskalo mnie w krtani.
Oczywiscie jest to swietny, genialny pianista, ale w Czajkowskim trzeba dowalac mocnymi palcami na maksa.
Bylo precyzyjnie, bylo kolorowo, ale nie bylo bezdechu.

[Mozart]

Wys³ucha³em wiêkszoœÌ koncertu Czajkowskiego w wykonaniu Debargue.

Nie do koĂąca mogĂŞ siĂŞ zgodziĂŚ, Âże zagraÂł go jak Mozarta -  IMO koncert c-moll wykonywaÂł nieraz bardziej ekstrawertycznie niÂż koncert b-moll. Generalnie jestem zdziwiony tak zapobiegawczym podejÂściem do Czajkowskiego. SpodziewaÂłem siĂŞ, Âże tu pokaÂże siebie z sonaty Medtnera czy Gaspard..., Âże wystrzeli z zupeÂłnie drugiego bieguna.

No, choĂŚ trzeba przyznaĂŚ, Âże w pewnym momencie wystrzeliÂł - gradem akordĂłw (jak pociskĂłw z kaÂłasznikowa) przed kulminacjÂą w finaÂłowej kodzie. WczeÂśniejsze ostroÂżne tempa chyba mnie nie przekonaÂły. ChoĂŚ z drugiej strony pozwoliÂły na dostrzeÂżenie subtelnoÂści artykulacyjnych (zwÂłaszcza w I czĂŞÂści).

[Aleksias]

No tak, wystrzaÂłu pewnie byÂło za maÂło; ale te wÂłaÂśnie eksponowane subtelnoÂści byÂły dla mnie odkryciem i mnie wzruszyÂły

Zobaczymy, co pokaÂże nam litewski niedÂźwiedÂź   On jest tu zdecydowanie jednym z faworytĂłw.

[Aleksias]

W miĂŞdzyczasie wystartowaÂły teÂż kolejne skrzypce:
http://tch15.medici.tv/en/live/violin

DziÂś Bomsori Kim (Czajkowski, Brahms)
http://tch15.medici.tv/en/performance/round-round-3-violin-2015-06-29-1800000300-tchaiko

Yu-Chien Tseng (Czajkowski, Sibelius)

[bartus]

No tak, wystrzaÂłu pewnie byÂło za maÂło; ale te wÂłaÂśnie eksponowane subtelnoÂści byÂły dla mnie odkryciem i mnie wzruszyÂły

Nie przesadzaj

[Aleksias]

?? NaprawdĂŞ bardzo podoba mi siĂŞ jego gra, dobrze na mnie dziaÂła I jako profance skupionej w duÂżej mierze na odbiorze prywatnym nie przeszkadza mi, jeÂśli coÂś jest trochĂŞ niekanoniczne, jeÂśli jest mi przyjazne emocjonalnie;)

[bartus]

Geniuszas.
Dziwny jest ten koncert.
Chociaz uslyszalem znakomity jeden fragment.
Bardzo zawodowo, pieknie zagrane solo Koncertmistrzow przejete brzydko przez Geniuszasa.

Ogolnie, nie zachwyca i gra na poziomie 2D, a gdzie 3D, 4D!!
Lewa i prawa reka jada na tym samym wozku (to ogolny, moj zarzut do L.G.)
Brak kontrastujacych, aczkolwiek spojnych planow.
Taka troche, plaska gra.

Drugie solo koncertmistrzow troche gorzej (kur..sko za nisko "d" wiolonczeli).
Na razie mam mieszane uczucia.
Byc moze wybral zly kawalek.