Przedstawmy siĂŞ :)

[smarkula]

Moniko,szczĂŞÂściara z Ciebie,Âże tak na ÂświeÂżo bd na koncercie Wundera.

Mnie odstrasza cena biletĂłw w Krakowie,mam nadziejĂŞ zaÂłapaĂŚ siĂŞ na tÂą 'promocyjnÂą' cenĂŞ w Wa-wie.Ale zapewne przy kasach i w portalach rezerwujÂących bilety bd odbywaĂŚ siĂŞ dantejskie sceny

[aro 59]

Janusz
ByÂłem na Twojej stronie.
UwiodÂła mnie twoja literatura.
Te felietony - pereÂłki literatury.
Jestem ciekaw czy napisaÂłeÂś wiĂŞkszÂą formĂŞ np. opowiadanie.

[Janusz1228]

Janusz
ByÂłem na Twojej stronie.
UwiodÂła mnie twoja literatura.
Te felietony - pereÂłki literatury.
Jestem ciekaw czy napisaÂłeÂś wiĂŞkszÂą formĂŞ np. opowiadanie.

DziĂŞki Ci za komplement. Do wiĂŞkszej formy chyba jeszcze nie dojrzaÂłem, albo po prostu taka jakÂą uprawiam odpowiada mi najbardziej. ZresztÂą, 'ta literatura i felietony' to i tak w koĂącu tylko moje amatorskie obgadywania.

[Monika_Aleksandra]

smarkulo nie strasz mnie tÂą cenÂą, bo ja nawet nie wiem jaka jest. Bilety zarezerwowane- nawet o cenie nie pomyÂślaÂłam. Zobaczymy dzisiaj przy kasie. MoÂże nie zemdlejĂŞ

[aro 59]

ChciaÂłem siĂŞ dowiedzieĂŚ:
Czy, ktoÂś z Was ma w domu zwierzÂątko, z ktĂłrym musi wychodziĂŚ na spacer?

Ja mam maÂłego pieska i dziĂŞki niemu odbywam dÂługie spacery.

Zachwycam siĂŞ wtedy przyrodÂą, niebem, poddajĂŞ siĂŞ refleksji
wciÂągam powietrze i wiem, Âże ÂżyjĂŞ.
Jestem sam i wielki wszechÂświat
lub spotykam ludzi, z ktĂłrymi moÂżna juÂż bez formalnoÂści pogadaĂŚ.

Dla mnie jest to relaks duchowy i forma zaspokojenia codziennej potrzeby ruchu dla caÂłego ciaÂła.

[Janusz1228]

ChciaÂłem siĂŞ dowiedzieĂŚ:
Czy, ktoÂś z Was ma w domu zwierzÂątko, z ktĂłrym musi wychodziĂŚ na spacer?

Ja mam maÂłego pieska i dziĂŞki niemu odbywam dÂługie spacery.

Zachwycam siĂŞ wtedy przyrodÂą, niebem, poddajĂŞ siĂŞ refleksji
wciÂągam powietrze i wiem, Âże ÂżyjĂŞ.
Jestem sam i wielki wszechÂświat
lub spotykam ludzi, z ktĂłrymi moÂżna juÂż bez formalnoÂści pogadaĂŚ.

Dla mnie jest to relaks duchowy i forma zaspokojenia codziennej potrzeby ruchu dla caÂłego ciaÂła.

Ja mam kota 'nowika', z ktĂłrym wprawdzie nie wychodze na spacer, bo on mieszka w ogrĂłdku, ale do ktĂłrego czĂŞsto udajĂŞ siĂŞ, by nasypaĂŚ mu swieÂżej karmionki, pospacerowaĂŚ obok jego kociej budki. I tak jak dla Ciebie, tak i dla mnie bywa to ozdrowienczym relaksem i mojÂą mini uczieczkÂą od szarĂłwki codziennoÂści i kieratu

[Monika_Aleksandra]

KiedyÂś posiadaÂłam   Husky, lecz to raczej on mnie wyprowadzaÂł na "spacer"- czy to raczej byÂł bieg przez pÂłotki
Tymczasem ze spisu inwentaryzacji domowej wynika, Âże posiadam kanarka histeryka i chomika, najczulsze stworzenie na Âświecie. Rzecz w tym jednak, Âże jestem szalenie uczulona na wszystko co z pierzem i sierÂściÂą. Nad czym ubolewam jĂŞczÂąc i kaszlÂąc , bo uwielbiam zwierzĂŞta.

[anelik]

Ja mam dwa zwierzaki. Pies (choÌ niektórzy twierdz¹, ¿e jamnik to nie pies) - Kropek i kot - Sonik. Na spacer wychodz¹ ze mn¹ obaj - psiak na smyczy a kot z dumnie podniesonym ogonem pod¹¿a obok. S¹ takie ³¹ki obok mojego domu, gdzie zwierzaki delektuj¹ siê wolnoœci¹ a ja widokiem samosiejek brzóz, które rozpanoszy³y siê szczodrze i teraz ciesz¹ kontrastem bia³ych pni i wybarwionych na zielono lub jesiennie liœci.

[GoguÂś]

Oto przed PaĂąstwem wÂłaÂściciel najbardziej niezaleÂżnego i rozpieszczonego zarazem kota w okolicy. Kot ten jest biaÂło-czarny, ma jakieÂś 4 lata i nazywa siĂŞ ... Pershing. ImiĂŞ wynika z niezwykÂłej aktywnoÂści tego maÂłego stworzenia. Codziennie wychodzi samodzielnie na dwĂłr i co najciekawsze, aby tak siĂŞ staÂło trzeba sprowadziĂŚ go po schodach z pierwszego piĂŞtra. O tym czy kot ma ochotĂŞ siĂŞ przewietrzyĂŚ dowiedzieĂŚ do niedawna moÂżna byÂło siĂŞ po odgÂłosach dzwonka zawieszonego na klamce drzwi. OdkÂąd jednak  ten dÂźwiĂŞk sÂłyszany byÂł o 3 w nocy, musieliÂśmy zmieniĂŚ formĂŞ komunikacji. Kot wraca o 6-7 rano wpuszczany na klatkĂŞ schodowÂą przez sÂąsiadĂłw i swoim miauczeniem prosi o otworzenie drzwi. Potem zapada w dÂłuuugi sen.

WyjÂściu z kotem, tudzieÂż po kota towarzyszy papieros - banalna, ale jednak odpowiednia forma relaksu- przywraca mi zdolnoÂśc do logicznego myÂślenia (czasem - w ogĂłle myÂślenia) . Co do przyrody, niestety w okolicy nie ma siĂŞ czym zachwycaĂŚ, wiĂŞc musi wystarczyĂŚ mi dawka nikotyny.

[skrzypczatka]

Wita posiadaczka 3 kocurĂłw. A w zasadzie kocic. NajkochaĂąsze na Âświecie. "SpsiaÂłe" sÂą , kochajÂą ludzi, ale charakterne teÂż. PuÂśka, najstarsza maine-coonka to kot z maniÂą przeÂśladowczÂą. Teraz (z wiekiem) jest juÂż bardzo przytulalna , ale nadal zdarza sie jej biegaĂŚ po domu histerczynie posykujÂąc bo ktoÂś dotkn¹³ jej ucha. A jest przy tym tak Âśmieszna  oczywiÂście po popisie czas na uspokojenie siĂŞ - wyprawa do miski i jemy i jemy. No i mamy grubego kota.
Frytka- rude cudo - to z kolei kot autystyczny. MoÂżna z niÂą zrobiĂŚ WSZYSTKO. Jak jestem chora zawsze przychodzi mnie leczyĂŚ. KÂładzie siĂŞ na brzuchu i mi mruczy 
Jest teÂż Wilma - nerwica natrĂŞctw. Nie moÂżna siĂŞ gwaÂłtowniej poruszyĂŚ bo dostaje histerii. CaÂłymi dniami siĂŞ ukrywa, ale wieczorami przychodzi na pieszczochy i wtedy juÂż nie da jej siĂŞ pozbyĂŚ
TakÂże mam wesoÂło  Kot na kaÂżdy humor. Dzisiaj wieczorem coÂś czuje bĂŞdzie frytkowe leczenie
Najcudowniejsze jest siĂŞ z kotem wieczorkiem poloÂżyĂŚ. Relaks

[GoguÂś]

Najcudowniejsze jest siĂŞ z kotem wieczorkiem poloÂżyĂŚ. Relaks

No có¿, mój kot siê ze mn¹ nie k³adzie, miêdzy innymi dlatego, ¿e siê wiercê, a mo¿e te¿ chrapiê - nie mam pojêcia.

Jak wiadomo istniejÂą kocie prawa fizyki i jedno z nich brzmi:

Pierwsze prawo kociego snu
Koty ÂśpiÂą z ludÂźmi, gdy tylko jest to moÂżliwe, w pozycji tak niewygodnej dla ludzi, jak to tylko moÂżliwe dla kota.

Czyli mĂłj nie ma ze mnÂą lekko.

PS: Proponujê zmieniÌ nazwê nag³ówek - co s¹dzicie o "forum mi³oœników zwierz¹t, dzie³ Fryderyka Chopina i muzyki klasycznej"?

[niemuzyk]

Nie mam kota (mam krĂłlika) ale chciaÂłem zauwaÂżyĂŚ, Âże wspaniale pisaÂł o swoim kocie Iwanie Tadeusz Konwicki w swoich ksi¹¿kach "Kalendarz i klepsydra" oraz  "Nowy ÂŚwiat i okolice"

[ewa578]

Niestety, w kwietniu, poÂżegnaliÂśmy naszego trzynastoletniego sznaucera olbrzyma Aro. Teraz dom jest pusty, nikt czÂłowieka nie wita, nie kÂładzie siĂŞ pod stopami, nie wyciÂąga na spacer. Dzieci namawiajÂą mnie na kota (cĂłrka ma dwa) ale jakoÂś nie mogĂŞ siĂŞ zdecydowaĂŚ. Jak pomyÂślĂŞ o ponownej koniecznoÂści rozstania... A zresztÂą w moim wieku, nie wiadomo kto na brzegu.

[kozioÂł]

Ach te..zwierzaki, zwierzêta, zwierz¹tka. Muszê przyznaÌ, ¿e jest to dla mnie temat bardzo przykry..Kiedyœ by³em w³aœcicielem chomika o szlachetnym imieniu "Klaudiusz", a do niedawna równie¿ i psa o imieniu "Azja" Tak go nazwa³em, gdy¿ w trakcie pe³nego biegu przypomina³ nieco ma³ego, tatarskiego konika "brykaj¹cego" niczym po "dzikich polach". Piêkne to by³o stworzenie o ludzkich oczach. D³ugo nie mog³em dojœÌ do siebie po Jego odejœciu...Chyba na zawsze ju¿ pozostan¹ mi w pamiêci nasze wspólne spacery do lasu, czy nad rzekê..,czy choÌby nawet sam tylko widok pêdz¹cego za "zaj¹cem" po pobliskich polach i ³¹kach mojego wiernego "Azji" - Przepraszam, ale nie mogê...nie jestem w stanie d³u¿ej mówiÌ

[ewa578]

Nie p³acz Konradzie, c`est la vie!, jak mawiaj¹... Nie tylko zwierzêta odchodz¹, niestety. Pociesz siê, ¿e dalej ³api¹ zaj¹ce na niebieskich ³¹czkach! To nam jest gorzej...
SwojÂą drogÂą, zauwaÂżyÂłam, Âże mamy (my Kurierowicze)sporo cech wspĂłlnych. CzyÂżby to jakiÂś szczegĂłlny gatunek?