Muzyka klasyczna w filmie

[xbw]

Jako filmomanka proponujĂŞ wymianĂŞ informacji na tematy filmowe, dotyczÂące filmĂłw o sÂławnych ludziach muzyki i ich utworach. Sama sporo tego typu filmĂłw obejrzaÂłam i chĂŞtnie podzielĂŞ siĂŞ tytuÂłami. WyjÂątkiem sÂą filmy dotyczÂące Fryderyka Chopina, dla nich zaÂłoÂżyÂłam oddzielny wÂątek w dziale CHOPIN.
Jednym z waÂżniejszych filmĂłw dotyczÂących muzyki byÂł dla mnie "Blask" (Shine) z 1996 roku (Australia, Wielka Brytania). To oparta na faktach biografia pianisty Davida Helfgotta od dziecka zafascynowanego Rachmaninowem, zwÂłaszcza jego III koncertem fortepianowym. Geoffrey Rush, odtwĂłrca g³ównej roli, otrzymaÂł za niÂą Oscara. ÂŚcieÂżka dÂźwiĂŞkowa do filmu zawiera takÂże utwĂłr Chopina, preludium d-mol, opus 28 nr 15. MiaÂłam kiedyÂś okazjĂŞ nabyĂŚ pÂłytĂŞ ze ÂścieÂżkÂą dÂźwiĂŞkowÂą z Shine, ale nie skorzystaÂłam  Teraz tej pÂłyty poszukujĂŞ...

[Janusz1228]

drobna uwaga: preludium, jeÂśli d-moll  to nr 24

[xbw]

Przepraszam za pomyÂłkĂŞ, w ÂścieÂżce dÂźwiĂŞkowej z filmu Shine jest preludium nr 15 Des-dur (Deszczowe). Jest teÂż inny utwĂłr Chopina, polonez As-dur op. 53.

[bartus]

Moge Ci te znakomita  muzyke wyslac track po tracku. Na raty (az 32 sciezki).
Tylko musze znac Twoj email

[xbw]

ByÂłabym niezmiernie wdziĂŞczna, mail wysÂłaÂłam

[tuco82]

Nie pamiêtam na 100%, ale w filmie "CzeœÌ Tereska" jest u¿yty motyw preludia nr. 4 Chopina.

[Janusz1228]

Wiecie co? - MyÂślĂŞ, Âże wszyscy zapomnieliÂśmy o wspaniaÂłej naszej szopenowskiej perle, ktĂłrÂą w Âświecie filmu byaÂł nasza rodzima produkcja Con amore". Do tej pory to chyba najpiĂŞkniejszy polski film, w ktĂłrym nie tylko muzyka Chopina, ale i wydarzenia zwiÂązane z Konkursem Chopinowskim, sÂą najpierwszym bohaterem fabuÂły.
KtoÂś porĂłwnywaÂł ten film do kultowego "Love story'. Nawet niewaÂżne, czy to uprawnione porĂłwnanie, waÂżne jednak, ze w podobnym okresie oba filmy byÂły wyciskaczami Âłez i wÂładaÂły sercami caÂłego mÂłodego pokolenia rozkochanego w Chopinie. Ciekawe, czy jest ten film jeszcze gdzieÂś dostĂŞpny. Z pewnoÂściÂą wÂłasnie ON - mĂłgÂłby zostaĂŚ naszym forumijnym filmem-amuletem.

[bartus]

januszku
Postaram sie o ten film.
Dobry wybor

[Bodek1]

Faktycznie zapomnieliÂśmy, a ten film "Con Amore" mi siĂŞ bardzo podobaÂł. Chyba byÂł zrobiony 30 lat temu - dzisiaj moÂże archaiczny, ale caÂły czas aktualny bo o Konkursie Chopinowskim. MoÂże fabuÂła nieco standardowa - o poÂświĂŞceniu siĂŞ zdolnego pianisty majÂącego szansĂŞ wygraĂŚ konkurs dla swojej ukochanej cierpiÂącej na potworne bĂłle gÂłowy. Ostatnio w niedzielĂŞ na TVP1 oglÂądaÂłem film o francuskim pianiÂście poÂświĂŞcajÂący siĂŞ dla mÂłodej murzynki (sprzedaje caÂły majÂątek aby pomĂłc w uwolnieniu jej mĂŞÂża). Czyli teÂż takie "romansideÂłko"

[ewa578]

Nie zapomnieliœmy! W moim przypadku, w³aœnie od tego filmu zaczê³a siê wielka mi³oœÌ do Chopina, a zwlaszcza koncertów! No i szalenie przystojny Konarowski!
SwojÂą drogÂą telewizja przypomina sobie czasem o Con Amore, widziaÂłam go w czasie wakacji.

[anelik]

A ja polecam ksi¹¿kê po tym samym tytu³em Krystyny Berwiùskiej (autorki scenariusza).

[TeresaGrob]

No to ja dorzucĂŞ:
Wszystkie poranki Âświata- Sainte-Colombe i Marin Marais gra Jordi Savall
Immortal Beloved - dyryguje Georg Solti (oczywiÂście muzykÂą Beethovena)
Copying Beethoven naszej Agnieszki Holland
Notturno biografia Schuberta
ÂŚmierĂŚ w Wenecji, ktĂłry to film uczyniÂł a Adagietta Mahlera coÂś w rodzaju przeboju

[ewa578]

WidziaÂłam kilka lat temu, amerykaĂąskÂą komediĂŞ romantycznÂą, ktĂłrej motywem przewodnim jest Berceuse Chopina. Niestety nie pamiĂŞtam tytuÂłu. PogrzebiĂŞ w necie, moÂże znajdĂŞ? A moÂże ktoÂś z was pamiĂŞta?

[xbw]

Tak, Wszystkie poranki Âświata to arcydzieÂło, utkane z zielonoÂści i dÂźwiĂŞkĂłw wioli, bardzo gorÂąco polecam, jeÂśli jeszcze ktoÂś nie widziaÂł. Podobnie ÂŚmierĂŚ w Wenecji, ten film spowodowaÂł, Âże zaczĂŞÂłam sÂłuchaĂŚ symfonii Mahlera.

[xbw]

Kolejny film robiÂący wielkie wraÂżenie, "1900: czÂłowiek legenda" (La Leggenda del pianista sull'oceano), wÂłoski z 1998 roku, wyreÂżyserowany przez Giuseppe Tornatore. Opowiada historiĂŞ chÂłopca znalezionego i wychowywanego na statku, grajÂącego na fortepianie tak genialnie, Âże nie ma sobie rĂłwnych. ZadziwiajÂące tym bardziej, Âże chÂłopiec, odizolowany od Âżycia, w tym kulturalnego, nie miaÂł nauczyciela. Wielka muzyczno-filmowa uczta, wiele wzruszeĂą i przeÂżyĂŚ. I Ennio Morricone. Nie jest to klasyka sensu stricto, ale mimo tego polecam, gorÂąco