Strona g³ówna
Pomoc
Szukaj
Zaloguj siê
Rejestracja
Witamy,
Go¶æ
.
Zaloguj siê
lub
zarejestruj
.
1 Godzina
1 Dzieñ
1 Tydzieñ
1 Miesi±c
Zawsze
Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
Aktualno¶ci
: Forum mi³o¶ników muzyki Fryderyka Chopina
Kurier Szafarski
>
Dzia³y forum
>
Chopin
>
Muzy Chopina
Strony:
1
[
2
]
3
4
...
9
Do do³u
« poprzedni
nastêpny »
Drukuj
Autor
W±tek: Muzy Chopina (Przeczytany 60240 razy)
Ola83
Aktywny u¿ytkownik
Offline
Wiadomo¶ci: 182
Odp: Muzy Chopina
«
Odpowiedz #15 :
Pa¼dziernik 31, 2010, 22:09:46 »
Mogê napisaæ to samo, mê¿czy¼ni s± bezduszni i czêsto kieruj± siê wzglêdami materialnymi albo jeszcze innymi
, szczê¶cie ¿e nie wszyscy. Ja tam nie mam zamiaru siê na kim¶ u¿alaæ, bo mu z jak±¶ "bab±" nie wysz³o. Ka¿dy kowalem swojego losu, jest doros³y, zdrowy na umy¶le itd.
A to w sumie normalne, ¿e panna G³adkowska posz³a za Grabowskiego (dobrze pamiêtam nazwisko?) i mia³a stabilizacjê, my o tych zapa³ach Fryderyka to w sumie nie wiele wiemy i nie ma co do niej ¿ywiæ pretensji, mo¿e on jej nawet nie wiele co powiedzia³.
No ale co on by robi³ w kraju?
Zapisane
Bodek1
Ekspert
Offline
Wiadomo¶ci: 576
Odp: Muzy Chopina
«
Odpowiedz #16 :
Pa¼dziernik 31, 2010, 22:26:36 »
Ola przepraszam za moje docinki odno¶nie kobiet. Na pewno to siê nie odnosi do naszych Forumowiczek, które kochaj± muzykê i maj± piêkne dusze - chcia³em nieco sprowokowaæ Was do dyskusji
. Co by Fryderyk robi³ w kraju? My¶lê, ¿e by³by ubóstwiany i ho³ubiony jak na to zas³uguje, a we Francji jego muzyka raczej nie by³a w pe³ni rozumiana co s³ychaæ by³o nawet w tegorocznym konkursie. Pozdrawiam serdecznie
Zapisane
ewa578
Ekspert
Offline
Wiadomo¶ci: 1471
Ewa
Odp: Muzy Chopina
«
Odpowiedz #17 :
Pa¼dziernik 31, 2010, 22:30:42 »
Ale czy powsta³yby te wszystkie piêkne utwory przepe³nione nostalgi±?!
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
Offline
Wiadomo¶ci: 2767
Odp: Muzy Chopina
«
Odpowiedz #18 :
Pa¼dziernik 31, 2010, 22:38:34 »
"nie ma co do niej ¿ywiæ pretensji?..." - ano nie ma. Mo¿emy byæ za to bardzo jej wdziêczni. I nie tylko chodzi o idyllicznie natchnione larghetto z f-molla, który komponowa³ z my¶l± o swoim „ideale”, który mu siê ¶ni³. Przepiêkny nokturn Es-dur op. 9 nr 1, kilka pierwszych etiud op. 10 (a przynajmniej ich szkice) tez powstawa³y w okresie, gdy Konstancja w³ada³a jego sercem. Kochaj±cy mê¿czyzna, a ju¿ kochaj±cy artysta stawia w swoim ¿yciu najpiêkniejsze pomniki, pod jednym li tylko warunkiem: ¿e w mi³o¶ci pozostaje niespe³niony. Jego mi³o¶æ do Konstancji taka wiêc prawdopodobnie wówczas by³a: niewinna, czysta, uduchowiona, romantyczna. A jednocze¶nie nie by³ to afekt nieprawdziwy i sztuczny, (w tamtej epoce wypada³o mieæ swoj± muzê i kochaæ siê w niej nomen omen romantycznie). Nie, gdy¿ pisywali do siebie listy jeszcze wiele miesiêcy po rozstaniu. I musia³y to byæ bardzo osobiste listy, skoro przed ¶mierci± Pani Grabowska wrzuci³a je do kominka i bezpowrotnie spali³a. zanim chopin pozna³ G³adkowska skomponowa³ wiele tuzinkowej muzyki. Gdy j± pozna³ - sprawny kompozytor i pianista przeobrazi³ siê we wrazkiwego i piêkneg motyla. A zatem wdziêczni b±d¼my G³adkowskiej, bo to ona uczyni³a go poet±.
Zapisane
Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Ola83
Aktywny u¿ytkownik
Offline
Wiadomo¶ci: 182
Odp: Muzy Chopina
«
Odpowiedz #19 :
Pa¼dziernik 31, 2010, 22:43:43 »
Bodek ja siê przecie¿ nie obra¿am, tylko chcia³am powiedzieæ, ¿e ka¿dy kij ma dwa koñce.
Swoj± drog± to co on robi³ we Francji, to dzisiaj siê nazywa sukces zawodowy, wiêkszo¶æ recenzji by³a pozytywna, ju¿ nie mówi±c o du¿ej ilo¶ci uwielbiaj±cych go melomanów (i melomanek). Niedoceniony by³ natomiast w Anglii i Niemczech (ilu uczestników na konkursach z tych krajów mamy, je¿eli ju¿ chcemy ³±czyæ te odleg³e epoki?)
We Francji to jeszcze dosyæ czêsto mo¿na us³yszeæ, ¿e Chopin jest Francuzem, no albo kompozytorem francusko-polskim
Jakby siedzia³ w Polsce to potrzebowa³by jeszcze 300 lat, ¿eby o nim kto¶ us³ysza³, a tak to siê sam rozreklamowa³.
Jak siê jest m³odym i zdolnym to siê jedzie w ¶wiat. On wiedzia³ co robi, chocia¿ akurat w 1830 r. to mu siê nie bardzo chcia³o wyje¿d¿aæ (ale nie dlatego, ¿e nie mia³ zamiaru siê temu "¶wiatu" pokazaæ).
Zapisane
Bodek1
Ekspert
Offline
Wiadomo¶ci: 576
Odp: Muzy Chopina
«
Odpowiedz #20 :
Pa¼dziernik 31, 2010, 22:51:54 »
Dziêki Januszu, ¿e ³adnie wybrn±³e¶ z mojej "prowokacji". Twoje zdanie przypomnia³y mi jako ¿ywo s³owa z Seksmisji: "By³y¶cie natchnieniem poetów, ubóstwiano Was..."
Inna sprawa, ¿e zawsze istnieje konflikt pomiêdzy lud¼mi o duszy romantyczno-artystycznej a materialno-realistycznej
takie jest ¿ycie
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
Offline
Wiadomo¶ci: 2767
Odp: Muzy Chopina
«
Odpowiedz #21 :
Pa¼dziernik 31, 2010, 22:54:26 »
Cytat: Ola83 Pa¼dziernik 31, 2010, 22:43:43
Jakby siedzia³ w Polsce to potrzebowa³by jeszcze 300 lat, ¿eby o nim kto¶ us³ysza³, a tak to siê sam rozreklamowa³.
Hmm... Olu, chyba siê z Toba nie zgodzê. Echa jego warszawskich koncertów dotar³y bardzo szybko do Wiednia. Schuman kaza³ zdejmowaæ czapki z g³ów nie po sukcesach paryskich, a po opublikowanych jeszcze w okresie warszawskim wariacji op. 2. By³ te¿ w jakim¶ sensie nadwornym pianist± samego carskiego namiestnika. Catalani, Paganini juz w Warszawie wyrokowali mu wielk± s³awê. Wiec te 300 lat to chyba zbyt niesprawiedliwa parabola. Poza tym, to nie paryska bohema uczyni³a go arielem. To polska arystokracja, która doskonale pozna³a i dowarto¶ciowa³a Chopina jeszcze w Warszawie.
Zapisane
Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
ewa578
Ekspert
Offline
Wiadomo¶ci: 1471
Ewa
Odp: Muzy Chopina
«
Odpowiedz #22 :
Pa¼dziernik 31, 2010, 22:55:44 »
Odwieczny dylemat byæ czy mieæ! Zdaje siê, ¿e wspó³czesno¶æ rozwi±za³a ten dylemat - ¿eby byæ TRZEBA mieæ!
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
Offline
Wiadomo¶ci: 2767
Odp: Muzy Chopina
«
Odpowiedz #23 :
Pa¼dziernik 31, 2010, 22:57:07 »
Cytat: Bodek1 Pa¼dziernik 31, 2010, 22:51:54
Dziêki Januszu, ¿e ³adnie wybrn±³e¶ z mojej "prowokacji". Twoje zdanie przypomnia³y mi jako ¿ywo s³owa z Seksmisji: "By³y¶cie natchnieniem poetów, ubóstwiano Was..."
Inna sprawa, ¿e zawsze istnieje konflikt pomiêdzy lud¼mi o duszy romantyczno-artystycznej a materialno-realistycznej
takie jest ¿ycie
Zapisane
Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
Offline
Wiadomo¶ci: 2767
Odp: Muzy Chopina
«
Odpowiedz #24 :
Pa¼dziernik 31, 2010, 22:59:27 »
Cytat: ewa578 Pa¼dziernik 31, 2010, 22:55:44
Odwieczny dylemat byæ czy mieæ! Zdaje siê, ¿e wspó³czesno¶æ rozwi±za³a ten dylemat - ¿eby byæ TRZEBA mieæ!
tak my¶lisz? A ja sadzê, ze "wspó³czesno¶æ" nieustannie kombinuje (jak przys³owiowy koñ pod górê) jak byæ, ¿eby mieæ...
Zapisane
Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
ewa578
Ekspert
Offline
Wiadomo¶ci: 1471
Ewa
Odp: Muzy Chopina
«
Odpowiedz #25 :
Pa¼dziernik 31, 2010, 23:06:29 »
Te¿ prawda! Ale z tego wynika, ¿e dylemat wci±¿ nie rozwi±zany? A my¶la³am, ¿e wiêkszo¶æ ju¿ znalaz³a odpowied¼!
Zapisane
Bodek1
Ekspert
Offline
Wiadomo¶ci: 576
Odp: Muzy Chopina
«
Odpowiedz #26 :
Pa¼dziernik 31, 2010, 23:19:38 »
Cytat: ewa578 Pa¼dziernik 31, 2010, 22:55:44
Odwieczny dylemat byæ czy mieæ! Zdaje siê, ¿e wspó³czesno¶æ rozwi±za³a ten dylemat - ¿eby byæ TRZEBA mieæ!
I tu dochodzimy do Amadeusza (dzisiaj film), który mia³ ale lubi³ wystawny, luzacki styl ¿ycia i nie s³ucha³ siê praktycznych rad swojej Konstancji (zbieg imion
?)- a da³ siê zmanipulowaæ zazdrosnym o jego talent W³ochom. To historia... W dzisiejszych czasach raczej mieæ Talent oznacza mieæ i kasê
Zapisane
ewa578
Ekspert
Offline
Wiadomo¶ci: 1471
Ewa
Odp: Muzy Chopina
«
Odpowiedz #27 :
Pa¼dziernik 31, 2010, 23:21:45 »
Kiedy mia³, to mia³... Umar³ jednak jako biedak i nawet nie ma swojego grobu!
Zapisane
Ola83
Aktywny u¿ytkownik
Offline
Wiadomo¶ci: 182
Odp: Muzy Chopina
«
Odpowiedz #28 :
Pa¼dziernik 31, 2010, 23:22:48 »
Cytat: Janusz1228 Pa¼dziernik 31, 2010, 22:54:26
Hmm... Olu, chyba siê z Toba nie zgodzê. Echa jego warszawskich koncertów dotar³y bardzo szybko do Wiednia. Schuman kaza³ zdejmowaæ czapki z g³ów nie po sukcesach paryskich, a po opublikowanych jeszcze w okresie warszawskim wariacji op. 2. By³ te¿ w jakim¶ sensie nadwornym pianist± samego carskiego namiestnika. Catalani, Paganini juz w Warszawie wyrokowali mu wielk± s³awê. Wiec te 300 lat to chyba zbyt niesprawiedliwa parabola. Poza tym, to nie paryska bohema uczyni³a go arielem. To polska arystokracja, która doskonale pozna³a i dowarto¶ciowa³a Chopina jeszcze w Warszawie.
Tak, ale jak drugi raz pojecha³ do Wiednia to mia³ problemy, oj mia³, okaza³o siê ¿e nikt siê nie spieszy ze zrobieniem mu koncertu, pomimo jego ubieg³orocznego sukcesu, ludzie szybko zapominaj±, nie mówi±c ju¿ o sytuacji politycznej. Co chcia³o zdobyæ s³awê (proszê wybaczyæ mi to bardzo praktyczne podej¶cie, jestem tego ¶wiadoma, no ale po co on jecha³ na Zachód jak nie po to, ¿eby rozwijaæ skrzyd³a?) ci±gnê³o do Wiednia, Pary¿a etc. Bohema nigdy nie czyni nikogo arielem, bohema najczê¶ciej zazdro¶ci, arystokracja (i plutokracja) francuska mia³a nie ma³y wp³yw na karierê Chopina, nie negujê wp³ywu polskiej arystokracji, ale du¿a czê¶æ tej arystokracji znalaz³a siê w³a¶nie w Pary¿u i mog³a mu ewentualnie u³atwiæ kontakty z ca³± reszt±.
I jeszcze raz podkre¶lê, ¿e to by³ mimo wszystko wybór Chopina, który wiedzia³, ¿e po prostu trzeba mu wyjechaæ z kraju (nawet je¶li w 1830 r. nie mia³ za bardzo ochoty).
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
Offline
Wiadomo¶ci: 2767
Odp: Muzy Chopina
«
Odpowiedz #29 :
Pa¼dziernik 31, 2010, 23:25:23 »
Cytat: ewa578 Pa¼dziernik 31, 2010, 23:21:45
Kiedy mia³, to mia³... Umar³ jednak jako biedak i nawet nie ma swojego grobu!
On chyba nigdy nie by³ biedakiem, a jedynie jego potrzeby przekracza³y wp³ywy. A grobu nie ma, bo mia³ nieszczê¶cie umrzeæ w okresie wielkiej epidemii cholery, podczas której tak chowano (w zbiorówkach) w³a¶ciwie wszystkich.
Zapisane
Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Strony:
1
[
2
]
3
4
...
9
Do góry
Drukuj
« poprzedni
nastêpny »
Skocz do:
Wybierz cel:
-----------------------------
Dzia³y forum
-----------------------------
=> Regulamin forum i og³oszenia
=> Chopin
=> Muzyka
===> P³yty
===> Arty¶ci i ich muzyka
=> Wydarzenia
=> O wszystkim i o niczym
£adowanie...
Polityka cookies
Darmowe Fora
|
Darmowe Forum
neder-live
kalinowatyper
thepunisher
silverstar
animilkowo