Kurier Szafarski
 
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
Aktualno¶ci: Forum mi³o¶ników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 2 [3]   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Chopin w teatrze  (Przeczytany 16992 razy)
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #30 : Kwiecieñ 15, 2013, 14:21:59 »

W³a¶nie wyobrazi³am sobie sytuacjê Chopina pojawiaj±cego sie nagle w naszych czasach... Najbardziej chyba - "Panie Chopin, spojrzy pan do tej kamery!"
"Panie Chopin, u¶ci¶nie pan d³oñ tego go¶cia obok."
"Panie Chopin, niech pan si±dzie przy fortepianie. Nie, nie, nie ma potrzeby graæ. Pan tylko rêce u³o¿y, o tak, dobrze."
"Panie Chopin, a mo¿e reklama p³atków ¶niadaniowych? Kupa kasy, niech mi pan wierzy!"
Prawie, jakby¶ na swie¿o dzieli³a siê refleksjami z obejrzanego spektasklu  Chichot 
Zapisane

Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #31 : Kwiecieñ 15, 2013, 15:06:04 »

Januszu, piêknie napisa³e¶.
Zapisane

pozdrawiam          
               Marek
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #32 : Kwiecieñ 15, 2013, 15:14:31 »

Dziekujê Januszu za recenzjê.
Czytaj±c zapowiedzi tego spektaklu uwa¿a³am ¿e sam pomys³ umieszczenia Chopina we wspó³czesno¶ci
jest bardzo ciekawy, obawia³am siê tylko jego realizacji.Cieszê siê,¿e okaza³a siê te¿ interesuj±ca i ¿e postaæ Chopina nie
by³a tylko pretekstem do skomentowania naszej rzeczywisto¶ci.
Moim zdaniem  poradzi³by sobie w naszym XXI wieku doskonale.
XIX-wieczny Pary¿ to te¿ nie by³o miejsce dla 'wra¿liwców" i tam rz±dzi³ pieni±dz a Chopin odniós³ w ówczesnej stolicy ¶wiata wielki
sukces finansowy tak¿e.
Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #33 : Kwiecieñ 15, 2013, 15:36:25 »

Moim zdaniem  poradzi³by sobie w naszym XXI wieku doskonale.
XIX-wieczny Pary¿ to te¿ nie by³o miejsce dla 'wra¿liwców" i tam rz±dzi³ pieni±dz a Chopin odniós³ w ówczesnej stolicy ¶wiata wielki
sukces finansowy tak¿e.
Kto wie, Ago? Mo¿e masz racjê... Sk±din±d wiadomo, ze Chopin znakomicie zarz±dza³ finansami, dba³ o sta³e przychody, wybiera³ tylko najhojniejszych mecenasów, sponsorów, edytorów i... uczniów (z wy³±czeniem rodaków, których gotów by³ nawet uczyæ za darmo). Potrafi³ siê targowaæ a nawet zrywaæ nieintratne "kontrakty". Ale tak¿e "handlowaæ" dedykacjami(!) Wiemy te¿, ze nigdy nie trwoni³ ojcowskich pieniêdzy, sukcesywnie dosy³anych mu z Polski, gdy jeszcze nie mia³ w³asnych.
Z drugiej strony - tam, w Pary¿u, znakomicie radzil sobie bo sprzedawa³ w³asn±,  autentyczn±, niebywale popularn± i akceptowan± przez wiêkszo¶æ spo³eczno¶ci sztukê. Tu musia³by sprzedawaæ co innego: wizerunek, produkty reklamowe i prywatno¶æ, na której mu bardzo zale¿a³o. Jak by na to nie patrzeæ, to trochê inne przymioty...

Marku - dziêkujê!
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 15, 2013, 15:46:06 wys³ane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Emilka
Nowy u¿ytkownik
*
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 11



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #34 : Kwiecieñ 15, 2013, 21:09:48 »

Ja te¿ dziêkujê panie Januszu za recenzjê, bo chcia³abym nied³ugo siê wybraæ do teatru.
Mi siê wydaje, ¿e czasy siê zmieniaj± mniej ni¿ nam siê wydaje, bo wszystko ju¿ by³o, tylko w trochê innej formie. Na przyk³ad arty¶ci te¿ mocno ze sob± rywalizowali (Liszt i Thalberg za czasów Chopina), sprzedawa³o siê litografie s³awnych osób w ksiêgarniach, czyli "handlowa³o" wizerunkiem jak teraz (w 1830 r. pisa³ Chopin kompanista Brzeziny, prosi³ miê o mój portret, ale mu tego nie mog³em pozwoliæ, boby za wiele by³o na raz, i nie mam ochoty, ¿eby we mnie mas³o owijano, tak jak siê to z portretem Lelewela sta³o). Pisano te¿ nieprzyjemne a czasem nawet obra¼liwe recenzje, tylko ¿e w gazetach, a nie w internecie (Ludwig Rellstab pisa³ ¿e Wariacje na temat z Don Juana to wandalizm)
Chopin umia³ jednak byæ ponad to i nie popisywa³ siê przed t³umami jak Liszt. Jak co¶ mu nie pasowa³o, to siê na to po prostu nie zgadza³- a i tak wszyscy wiedzieli, ¿e by³ najlepszym "fortepianist±" w Pary¿u.
Mo¿liwe, ¿e jakby siê urodzi³ w naszych czasach, to broni³by siê przed zostaniem typowym celebryt± i pozosta³by w wy¿szej sferze. Dzisiaj te¿ jest wiele takich artystów. No ale jakby mia³ nagle do nas wróciæ, to chyba by mia³ szybko dosyæ.

Pozdrawiam
Zapisane

laureatka I miejsca Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy o Fryderyku Chopinie organizowanego przez NIFC w 2011 r.
Lawendynka
Aktywny u¿ytkownik
***
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 161


Zobacz profil
« Odpowiedz #35 : Kwiecieñ 17, 2013, 07:47:51 »

Moim zdaniem  poradzi³by sobie w naszym XXI wieku doskonale.
XIX-wieczny Pary¿ to te¿ nie by³o miejsce dla 'wra¿liwców" i tam rz±dzi³ pieni±dz a Chopin odniós³ w ówczesnej stolicy ¶wiata wielki
sukces finansowy tak¿e.

Mo¿e tak, mo¿e patrzê za bardzo przez w³asny pryzmat? I przez moje zniechêcenie do wspó³czesnych celebrytów i osób, które s± znane z tego, ¿e s± znane?
Zapisane
aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #36 : Kwiecieñ 17, 2013, 08:30:33 »

A ja my¶lê, ¿e nie przebi³by siê ze swoj± muzyk±, pisa³by do szuflady, czu³by siê nierozumiany,
jak pewnie dzieje siê z wiêkszo¶ci± dzisiejszych nieznanych utworów artystów,
skoro rozwój techniki nie inwestuje w rozwój kultury a wrêcz wprost proporcjonalnie kultura upada i
ludziom ju¿ w wiêkszo¶ci podoba siê w muzyce i nie tylko zasada im g³upiej tym lepiej.
(Ekstremalny przyk³ad: wielkie powodzenie utworu „Plastikowa biedronka”,
zastanawia mnie czy arty¶ci tworz±cy to „robi± sobie jaja” i
badaj± do jakich absurdów mog± siê posun±æ w kulturze masowej.
Dok±d zmierza i w jakim celu kultura masowa?).
Zapisane

pozdrawiam          
               Marek
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #37 : Kwiecieñ 17, 2013, 09:46:58 »

Januszu, ¶wietna relacja. Dobra robota. Ju¿ nie muszê lecieæ do teatru

My¶lê, ¿e Chopin doskonale poradzi³by sobie w ka¿dym czasie, z tak gigantycznym talentem on po prostu musia³ tworzyæ, inaczej pêk³by albo zwariowa³. Nie ma takiej mo¿liwo¶ci, by nie zosta³ doceniony, w ¿adnym czasie.

Tyle tylko, ¿e gdzie teraz te wierzby rosochate? Przypuszczam, ¿e zmieni³by siê charakter jego twórczo¶ci na bardziej wspó³czesny Chichot
Zapisane
fabura
U¿ytkownik
**
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 94


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #38 : Kwiecieñ 19, 2013, 14:37:22 »

tam rz±dzi³ pieni±dz a Chopin odniós³ w ówczesnej stolicy ¶wiata wielki
sukces finansowy tak¿e.
Mo¿e i tak lecz nie by³o to jego g³ownym celem.
A ja my¶lê, ¿e nie przebi³by siê ze swoj± muzyk±, pisa³by do szuflady, czu³by siê nierozumiany,
Tak mia³by mo¿e ciê¿ko, zreszt± jego muzyka dzi¶ te¿ jest tak naprawde niszowa (o jej popularno¶ci decycduje nie tylko ona sama lecz jeszcze pewne inne wzglêdy) lecz nie zapomnijmy, ¿e dzi¶ genialni arty¶ci realizuj± siê tak¿e w np. w jazzie czy w muzyce elektronicznej, które maj± swoje grono pasjonatów. Pole do popisu oraz mo¿liwo¶æi dotarcia do publiczno¶ci s± dzi¶ po prostu inne.
Zapisane

Strony: 1 2 [3]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

black-for thepunisher silverstar kalinowatyper countrylife