Kurier Szafarski
 
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
Aktualno¶ci: Forum mi³o¶ników muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 [2] 3   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Listy Chopina  (Przeczytany 18432 razy)
Gogu¶
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 835



Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Styczeñ 25, 2011, 14:59:00 »

Nie wiem czy zosta³em dobrze zrozumiany, zw³aszcza po tym, kiedy Janusz wspomnia³ o badaniach dotycz±cych Einsteina. Nie doszukiwa³bym siê medycznych przyczyn geniuszu czy wra¿liwo¶ci (m.in. muzycznej) choæ takie na pewno istniej± (niekoniecznie genetyczne, mog± byæ wykszta³cone w trakcie wychowania, w czasie rozwoju mózgu itd.). Nie doszukiwa³bym siê ich na si³ê - a tak siê dzieje w przypadku braku dostêpu do cia³a a jedynie dedukcji z listów i biografii. Diagnozowanie z takich ¼róde³ nie jest dla mnie w ¿adnym stopniu wiarygodne.

Oczywi¶cie, znamy choroby i zaburzenia, które powoduj± u chorego inne postrzeganie ¶wiata (a taka cecha jest przyczynkiem do geniuszu) - jest to miêdzy innymi autyzm. Autyzm ogranicza normalne funkcjonowanie ale u osób z tym schorzeniem wystêpuj± inne niezwyk³e zdolno¶ci. Ale czy mo¿emy postawiæ znak równo¶ci miêdzy chorob± a geniuszem? Implikacja jest prawdziwa kiedy oba zdania s± prawdziwe, ¿adne ze zdañ nie jest prawdziwe albo kiedy z b³êdnego za³o¿enia wynika zdanie prawdziwe. W takim wypadku nijak nie mo¿na postawiæ tezy, ¿e z choroby wynika geniusz, odwrotno¶æ te¿ nie bêdzie zawsze prawdziwa. Nie ka¿dy chory na autyzm jest geniuszem i nie ka¿dy geniusz jest chory na autyzm. Nie oszukujmy siê, takie badania jak te o których napisa³em prowadzone s± nie dla samych badañ ani te¿ nie dla samych wyników lecz dlatego, ¿eby doj¶æ do ¼ród³a niezwyk³ych zdolno¶ci u Chopina. Nie jestem zwolennikiem takich eksperymentów, zw³aszcza, je¿eli opieraj± siê one jedynie na dedukcji. Je¶li zakas³am, to nie bêdzie od razu znaczy³o, ¿e mam gru¼lice.
Zapisane
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : Styczeñ 25, 2011, 16:54:53 »

By³am kiedy¶ na forum po¶wiêconym ¿yciu i twórczo¶ci Glenna Goulda i pamiêtam
burzliwe dyskusje na temat artyku³u pewnego psychiatry który twierdzi³ ¿e G.G.
mia³ tzw.Syndrom Aspergena(to taki rodzaj autyzmu). Potem czyta³am ró¿ne
k-ki, artyku³y m.in. na temat tzw.homoseksualizmu utajonego (w³a¶ciwie
ka¿demu wielkiemu cz³owiekowi, któremu tak ¿ycie siê u³o¿y³o, ¿e siê nie o¿eni³, albo nie mia³
t³umu kochanek przypisywano ta sk³onno¶æ, Chopinowi tak¿e)i moje zdanie jest nastêpuj±ce.
Wys³a³abym tych wszystkich "naukowców' do leczenia ludzi, którzy tego potrzebuj±
a nie do babrania siê w ¿yciu tych którzy ju¿ nie mog± siê broniæ i mo¿na o nich
mówiæ wszystko.Ale cz³owiek ju¿ taki jest, usi³uje naukowo wyt³umaczyæ
wszelka inno¶æ i nic na to nie poradzimy.
Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #17 : Styczeñ 25, 2011, 17:43:21 »

...moje zdanie jest nastêpuj±ce.
Wys³a³abym tych wszystkich "naukowców' do leczenia ludzi, którzy tego potrzebuj±
a nie do babrania siê w ¿yciu tych którzy ju¿ nie mog± siê broniæ i mo¿na o nich
mówiæ wszystko.Ale cz³owiek ju¿ taki jest, usi³uje naukowo wyt³umaczyæ
wszelka inno¶æ i nic na to nie poradzimy.
Terenia, zdecydowanie ró¿nimy siê w pogl±dach. Nie wyobra¿am sobie i nigdy nie zgodzê siê na to, aby ludziom nauki nak³adaæ kajdany i kneblowaæ usta tylko dlatego, ze obszar ich badañ wkracza w majestat osób, które ju¿ odesz³y.
My¶lê Nieszko, ze zgodzimy siê przynajmniej w stwierdzeniu, ¿e problem nie le¿y w dochodzeniu do prawdy, ani nie w zakresie badañ, a nawet nie w metodologii badañ - a w sposobie w jaki czyni siê u¿ytek z uzyskiwanych rezultatów i wyników ...
Zapisane

Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : Styczeñ 25, 2011, 17:57:50 »

Oczywi¶cie, ale wyt³umacz na co mi (i ludzko¶ci)  przyda siê wiedza, ¿e Chopin mia³
epilepsje???
Zrozumiem lepiej jego muzykê??
Nie s±dzê.
Co mnie obchodzi, czy Nietzsche by³ homo??
Zrozumiem lepiej jego filozofiê??
Nie s±dzê.
Wytaczasz wielkie dzia³a "kajdany" "knebel". A ja po prostu nie rozumiem po co taka wiedza?
Taki g³uptak jestem, ¿e nie interesuje siê z kim ¶pi K.Ibisz
Za bardzo kocham Chopina ¿eby mu zagl±daæ przez dziurkê od klucza.
Zapisane

aro 59
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 1263


--- Marek ---


Zobacz profil
« Odpowiedz #19 : Styczeñ 25, 2011, 18:23:46 »

Tylko 50% chorób psychicznych jest spowodowane uszkodzeniami mózgu, jak to jest w przypadku uszkodzeñ mechanicznych,
czy te¿ przez alkohol, czy te¿ przez toksyny. Wiêkszo¶æ chorób psychicznych nie daje innego obrazu mózgu
i dlatego mózgi „chore” niczym siê nie ró¿ni± od mózgów „zdrowych”.
Dlatego lekarze psychiatrzy przypisuj± tylko nazwy chorób do konkretnych objawów.
Je¶li objawem dzia³ania mózgu jest geniusz, to tym bardziej zwraca siê uwagê na inne objawy, lub wyszukuje siê objawy,
które by pasowa³y do tezy, ¿e geniusz musi wynikaæ z jakiego¶ nie normalnego dzia³ania mózgu,
a w zamys³ach niektórych, jakby¶my odkryli jaka to nienormalno¶æ powoduje, to
wcze¶niej wziêliby¶my pod opiekê geniuszy aby ulepszaæ ¶wiat,
albo wrêcz produkowaliby¶my tylu geniuszy ilu chcemy i tylu robotów ilu chcemy.

Na szczê¶cie, po prostu mózg ka¿dego z nas jest „inny” i daje inne objawy.
Zapisane

pozdrawiam          
               Marek
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #20 : Styczeñ 25, 2011, 18:31:38 »

Oczywi¶cie, ale wyt³umacz na co mi (i ludzko¶ci)  przyda siê wiedza, ¿e Chopin mia³
epilepsje???
Zrozumiem lepiej jego muzykê??
Nie s±dzê.
Co mnie obchodzi, czy Nietzsche by³ homo??
Zrozumiem lepiej jego filozofiê??
Nie s±dzê.
Wytaczasz wielkie dzia³a "kajdany" "knebel". A ja po prostu nie rozumiem po co taka wiedza?
Taki g³uptak jestem, ¿e nie interesuje siê z kim ¶pi K.Ibisz
Za bardzo kocham Chopina ¿eby mu zagl±daæ przez dziurkê od klucza.


Tereniu! W najwiêkszym uogólnieniu tu nie chodzi o personalia ¿adnej z postaci, które wymieniasz. Tu w ogóle nie chodzi o kogokolwiek, a o zrozumienie mechanizmów i wi±zaniu skutków z przyczynami. Tak, aby wyci±gaj±c wnioski ze zdarzenia A - przewidywaæ inklinacje w analogicznym zdarzeniu B. Taka jest rola nauki!!!

A ze czasem jej wyniki pomagaj± lepiej zrozumieæ zawi³o¶ci ¿ycia konkretnego cz³owieka, to có¿ w tym z³ego? Co z³ego, ze lepiej bêdziemy rozumieli i kojarzyli fakty??? Czy Ty, jako historyk (z wykszta³cenia) naprawdê chcesz negowaæ sens poszukiwania prawd o ludzkich u³omno¶ciach, problemach, chorobach i motywach ludzkich decyzji. Nieszko...Wybacz, nie wierzê...
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 25, 2011, 18:36:34 wys³ane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Gogu¶
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 835



Zobacz profil
« Odpowiedz #21 : Styczeñ 25, 2011, 19:14:56 »

Akurat teza Janusza o "Poszukiwaniu Prawd" trochê odbiega od tematu i to z prostej przyczyny - metod badawczych. Gdyby takie wnioski, na podstawie tych samych materia³ów, wysnuli historycy (razem z medykami a konkretnie przy ich niewielkim udziale) to wyniki tych badañ traktowa³oby siê jako uzupe³nienie biografii, w momencie kiedy Chopinem zajmuje siê jedynie ¶wiatek medyczny mamy do czynienia z poszukiwaniem zale¿no¶ci w kontek¶cie tera¼niejszo¶ci lub przysz³o¶ci a je¿eli ta zale¿no¶æ zostanie powszechnie zaakceptowana to osoby chore sadzaæ siê bêdzie przy fortepianie licz±c na to, ¿e tak jak Chopin stan± siê one wielkimi kompozytorami.
Zapisane
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #22 : Styczeñ 25, 2011, 19:27:40 »

Nie sposób oprzeæ mi siê wra¿eniu, ¿e tego typu badania s³u¿± deprecjonowaniu geniuszu w ogóle.Próbuje siê tu udowodniæ, ¿e nie ma geniuszu, który  nie wyp³ywa³by  z si³y zalet ducha, charakteru, zdolno¶ci i wszystkich jego czynników, a stanowi³ tylko pochodn± jednostki chorobowej, niemaj±cej nic wspólnego z danym cz³owiekiem, jego prac±, jego si³±.

Na takie totalne odklejenie cz³owieka od nauki nie zgadzam siê zupe³nie.
Zapisane
kozio³
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 1293



Zobacz profil
« Odpowiedz #23 : Styczeñ 25, 2011, 20:01:05 »

Wcze¶niej na temat "geniuszu" pisali Gogu¶ i Marco..Moim zdaniem nie ma czego¶ takiego jak "geniusz" - termin ten zapo¿yczony z mitologii, dotyczyæ mia³ pierwotnie czego¶ zupe³nie innego. To dopiero w ostatnich wiekach nadano temu s³owu ca³kiem nowego znaczenia - wymy¶laj±c i stosuj±c na potrzebê nadania danej osobie, jeszcze wiêkszego wymiaru wielko¶ci, wspania³o¶ci, cudowno¶ci..Istniej± po prostu jednostki mniej, lub bardziej uzdolnione - obdarzone mniejszym, b±d¼ wiêkszym talentem, oraz jednostki wybitnie uzdolnione..Przy czym ta ostatnia z kategorii nie rodzi siê - ot tak, sama z siebie..lecz jest wypadkow±, szczytowym stadium rozwoju wywodz±cym siê (byæ mo¿e) z kategorii poprzedniej.. W my¶l powiedzeniu "nie od razu Kraków zbudowano" (najpierw dobór lokalizacji, potem karczowanie lasów, jeszcze pózniej drewniana palisada, na koñcu za¶ kamienno-ceglany mur.. Chichot) Zatem i osoba wybitnie uzdolniona, nie od razu takow± siê rodzi, lecz nabywa swoje uzdolnienia stopniowo..na drodze stopniowego, aczkolwiek ci±g³ego rozwijania i doskonalenia swoich umiejêtno¶ci w danej dziedzinie i bez reszty skupienia siê tylko na tej dziedzinie - w ten sposób dochodz±c w koñcu do punktu szczytowego..
Einstein od samej ko³yski te¿ nie by³ geniuszem, a podobno w szkole podstawowej mia³ nawet powa¿ne problemy z matematyk±. Do swojego powiedzmy "geniuszu" dochodzi³ poprzez ca³e swoje ¿ycie, stale siê rozwijaj±c i udoskonalaj±c. To samo mo¿na by powiedzieæ o Mozarcie (tu nara¿am siê naszemu "Mozartowi" ), bowiem na dobr± sprawê trudno sobie wyobraziæ sze¶cioletniego Wolfganga komponuj±cego (z zawrotn± szybko¶ci± i bez pomy³ek) genialn± operê "Czarodziejski flet", czy "Requiem". Wprawdzie komponowaæ - komponowa³, ale by³y to dzie³a o mniejszej skali trudno¶ci..Byæ mo¿e podobnie nale¿a³oby zatem podej¶æ i do "geniuszu" naszego Fryderyka..
Bardzo mi siê podobaj± s³owa Micha³a Anio³a mówi±ce o tym czym jest geniusz - "Geniusz, to wieczna cierpliwo¶æ", albo jeszcze inne "..to 1% wzlotu, a 99% potu"..to chyba najtrafniejsze okre¶lenie tego czym w istocie jest, bo ostatnio da siê zauwa¿yæ, ¿e co¶ az nazbyt czêsto zaczyna siê szafowaæ tym terminem - jak gdyby nieco na wyrost..i nie dotyczy to jedynie muzyki, ale i malarstwa, rze¼by, literatury, filmu..a nawet "pi³ki no¿nej" (boski Messi).. Chichot
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #24 : Styczeñ 25, 2011, 20:49:37 »

Obawiam siê, ze tu wszyscy piszemy na odrêbny temat i nie bardzo rozumiemy, o co chodzi ka¿demu z osobna. Ja broniê tezy, ze rol± nauki jest dociekaæ. Nic wiêcej. Je¶li  w takim ujêciu kto¶ dostrzega zamach na niezawis³y, nie podlegajacy naukowym ocenom fenomenn geniusza – to mogê tylko ubolewaæ, ze s³abo akcentujê  wypowiedzi.

Medycy maj± prawo do swoich badañ, przypuszczeñ i naukowych tez. Muzykolodzy, psycholodzy, historycy i wszyscy inni fachowcy  – tako¿. Dla ka¿dej z grup, byæ mo¿e badania z osobna nosz± w czyim¶ mniemaniu znamiona ‘bran¿owej’ totalno¶ci. Ale na szczê¶cie z tych ró¿norakich ich szkie³ek powstaje po scaleniu witra¿, który jak w misternej mozaice uk³ada wielobarwny obraz ca³o¶ci, bardziej docz³owieczony i z pewno¶ci± odleg³y od totalnej, jednolitej prawdy... Bo takiej prawdy po prostu nie ma.
Zapisane

Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
TeresaGrob
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2621



Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : Styczeñ 25, 2011, 22:21:38 »

Zgadzam siê z Tob± Januszu ze istot± nauki jest dociekaæ, ale mnie po prostu
jest czasem ¿al ¿e Ci wielcy nagle z ludzi zmieniaj± siê w obiekty badañ naukowych.
Napisa³e¶ wcze¶niej ¿e zale¿y jak siê pisze a ja dodam te¿ ¿e zalezy KTO pisze.
Zapisane

Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #26 : Styczeñ 26, 2011, 08:28:19 »

Zgadzam siê z Tob± Januszu ze istot± nauki jest dociekaæ, ale mnie po prostu
jest czasem ¿al ¿e Ci wielcy nagle z ludzi zmieniaj± siê w obiekty badañ naukowych.

Masz racjê, Nieszko . Ale cóz poradziæ? I ja miewam zniesmaczenia, gdy jaki¶ botanik zrywa kwiat, by jego p³atki badaæ pod szkie³kiem mikroskopu. Czy nie lepiej, gdyby tylko pow±cha³ i nacieszy³ oko  widokiem?...
Ale, jak ju¿ siê zgodzilismy, rol± nauki jest to, co jest. Nie wiñmy zatem jej kaznodziei i  aposto³ów.
 Buziak
Zapisane

Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Monika_Aleksandra
Monika
Administrator
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 1049



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #27 : Styczeñ 26, 2011, 09:48:10 »

Prawdziwej nauce zawsze dajê ¶wiat³o zielone, nie zapominajmy jednak, ¿e w ka¿dej dziedzinie nauki, niejako pobocznie rozwija siê etyka, której czêsto, zw³aszcza w sensacyjnych badaniach, brakuje.
Czêsto te¿ dostrzegam, ¿e sensacyjne, i niekoniecznie dobrze udowodnione odkrycia, nie maj± na celu, s³u¿yæ ludzko¶ci, tylko dmuchaæ autorytet tego, kto je bada.
Oczywi¶cie Januszu, rozumiem Ciê i przyznajê racjê, ale zawsze z zastrze¿eniem powy¿szego, ale chyba zastrzegaæ nie muszê, bo  jak widzê, mówisz o prawdziwej, a nie o pseudo-nauce.
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #28 : Styczeñ 26, 2011, 10:52:59 »

W³a¶nie na stronach gazety Wyborczej ukaza³ siê artyku³ o badaniach Hiszpañskich naukowców. Wynika z niego, ¿e poprzez badania listów Fryderyka doszli oni do wniosku, ¿e Chopin cierpia³ na rzadk± odmianê padaczki. Wniosek ten wysnuto na podstawie opisów nowych miejsc oraz przebywania w tych miejscach, które - przynajmniej wed³ug naukowców - kompozytor doskonale zna³. Ten objaw dopasowano do okre¶lonej jednostki chorobowej i tak powsta³a diagnoza.
W uzupe³nieniu - informacje w temacie z jednego z portali

http://odkrywcy.pl/kat,1013295,title,Halucynacje-Fryderyka-Chopina,wid,13068846,wiadomosc.html
Zapisane

Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #29 : Styczeñ 26, 2011, 11:24:34 »

warto nie przegapiæ...

http://tvp.info/informacje/kultura/listy-chopina-w-marcu-na-plycie/3849409
Zapisane

Pytasz mnie, jak gra³ ów pianista? W jego grze by³o co¶ ludzkiego: pomyli³ siê...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Strony: 1 [2] 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

animilkowo black-for kalinowatyper paktprzyjazni mini-land