Kurier Szafarski
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum miÂłoÂśnikĂłw muzyki Fryderyka Chopina
 
Strony: 1 ... 23 24 [25] 26 27 ... 39   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Relacje z koncertĂłw, (info o koncertach)...  (Przeczytany 200642 razy)
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #360 : Listopad 10, 2011, 15:58:23 »

Ingolf Wunder
 19.11. - recital w Filharmonii BaÂłtyckiej w GdaĂąsku

Jacek Kortus
 11.11. - recital w Cerekwicy z okazji ÂŚwiĂŞta NiepodlegÂłoÂści
 24.11. - koncert w Filharmonii Narodowej z Kwartetem Smyczkowym FN
Zapisane
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #361 : Listopad 12, 2011, 16:11:33 »

Po wczorajszym recitalu Rinko Kobayashi, jestem straszliwie zdegustowana. Nie podobaÂł mi siĂŞ w jej wykonaniu Paderewski, a Chopin zostaÂł wg mnie sprofanowany straszliwie! MiaÂłam wraÂżenie, Âże pianistka bardzo dÂługo nie zasiadaÂła do instrumentu! Szukanie wzrokiem klawiszy, pozjadane nuty, jakieÂś kosmiczne rubata albo ich zupeÂłny brak (chwilami niemal sÂłuszaÂłam stojÂący na fortepianie i tykajÂący metronom!) i lewa rĂŞka walÂąca niemiÂłoÂśiernie jednostajnie w instrument... naprawdĂŞ nie mogÂłam siĂŞ doczekaĂŚ koĂąca koncertu. Nie wiem, czy to jakaÂś chwilowa niedyspozycja czy nazwisko totalnie przereklamowane?
Czy ktoÂś z was byÂł kiedykolwiek na koncercie pani Rinko? ChciaÂłabym posÂłuchaĂŚ Wszych opinii, bo sama nie wiem, moÂże nie znam siĂŞ dostatecznie na pianistyce i nie umiem doceniĂŚ tego co sÂłyszĂŞ? Niezdecydowany
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #362 : Listopad 12, 2011, 16:54:28 »

Tak Ewo, byÂłem ze cwierĂŚ wieku temu Spoko i juÂż wtedy jej recital nie byÂł dla mnie czymÂś zjawiskowym. Przez te cwierwiecze Pani Rinko prawdopodobnie niewiele siĂŞ artystycznie rozwijaÂła, w kaÂżdym bÂądÂż razie niewiele o niej moÂżna byÂło usÂłyszeĂŚ. W tym fachu na ogó³ to oznaka sÂłusznego niepokoju o artystĂŞ. TwĂłj osÂąd jest dla mnie tej oznaki wiarygodnym potwierdzeniem  Smutny
« Ostatnia zmiana: Listopad 12, 2011, 16:56:40 wysłane przez Janusz1228 » Zapisane

Pytasz mnie, jak graÂł Ăłw pianista? W jego grze byÂło coÂś ludzkiego: pomyliÂł siĂŞ...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
ewa578
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1471


Ewa


Zobacz profil
« Odpowiedz #363 : Listopad 12, 2011, 17:21:16 »

Uff... Po przeczytaniu dzisiejszej, entuzjastycznej recenzji(?! Co? Szok) w prasie, zaniepokoiÂły mnie wÂłasne odczucia. DziĂŞki, Âże przywrĂłciÂłeÂś mi wiarĂŞ w siebie! Buziak Chichot
Zapisane
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #364 : Listopad 14, 2011, 03:49:04 »

Festiwal „Muzyka u ÂźrĂłdeÂł”, jest organizowany w Bydgoszczy od kilku lat - z poczÂątku w zabytkowych wnĂŞtrzach stacji pomp starych wodociÂągĂłw miejskich (stÂąd nazwa:) - ÂźrĂłdlana woda bijÂąca z g³êbi ziemi i muzyka – z najg³êbszych zakamarkĂłw ludzkich serc:)) Z hasÂłem „blisko temu, co g³êbokie”. Teraz z powodu remontu przeniesiona w rĂłwnieÂż zabytkowe wnĂŞtrza Collegium Copernicanum – do Auli WydziaÂłu Matematyki i Fizyki naszego Uniwersytetu. Stacja pomp, pereÂłka architektury przemysÂłowej, stwarzaÂła niezwyk³¹ atmosferĂŞ i byÂła miejscem o niezwykÂłej akustyce. Organizatorom udaÂło siĂŞ jednak stworzyĂŚ i na tej sali klimat sprzyjajÂący odbiorowi kameralnej muzyki. JuÂż przed wejÂściem z mroku i zimna listopadowego wieczoru do potĂŞÂżnego  gmachu moÂżna byÂło ulec nastrojowi niezwykÂłoÂści – fronton siedziby krĂłlowej nauk wyglÂądaÂł romantycznie i tajemniczo, podÂświetlony ustawionymi na zewnÂątrz reflektorami. WejÂście zdawaÂło siĂŞ jaÂśnieĂŚ i promieniowaĂŚ ciepÂłem, zachĂŞcaÂło do przekroczenia progu, obiecujÂąc dalsze ogrzanie nas ciepÂłem muzyki.
W stylowym wnêtrzu z galeri¹ i dwoma potê¿nymi ¿yrandolami, oœwietlonym g³ównie smugami ró¿nobarwnych œwiate³ rzucanymi na œciany i p³omieniami ognia taùcz¹cymi w szklanych kloszach, zebraliœmy siê, aby pos³uchaÌ Kevina Kennera i zespo³u Barock Quartet, którego muzycy s¹ organizatorami festiwalu.
Kenner, przypomnijmy, jest laureatem Konkursu Chopinowskiego o losach podobnych do Ingolfa Wundera – w 1980 roku nie dostaÂł siĂŞ do finaÂłu, ale zostaÂł wyró¿niony jako niezwykle dobrze zapowiadajÂący siĂŞ artysta, po czym wrĂłciÂł dziesiĂŞĂŚ lat póŸniej, by zaj¹Ì drugie miejsce (z tym, Âże nikt nie zaj¹³ pierwszego:)) i zdobyĂŚ nagrodĂŞ publicznoÂści. Od dawna zakochany w polskiej muzyce, potem na dobre zakochaÂł siĂŞ takÂże w Polsce i doœÌ czĂŞsto moÂżna go u nas usÂłyszeĂŚ.
Wczoraj nie graÂł Chopina. UsÂłyszeliÂśmy sonatĂŞ G-dur Brahmsa i jedno z najwiĂŞkszych osiÂągniĂŞĂŚ kameralistyki XIX wieku – kwintet Juliusza ZarĂŞbskiego.
Koncert prowadziÂł Konrad Mielnik, dziennikarz muzyczny znany mi juÂż z koncertĂłw w GdaĂąsku, sympatyczny pan o miÂłym gÂłosie. Po krĂłtkiej prezentacji ubrani na czarno artyÂści weszli – przez Âśrodek sali:) - na niedu¿¹, jasno oÂświetlonÂą scenĂŞ i rozpocz¹³ siĂŞ koncert. Na pierwszy ogieĂą poszedÂł Brahms.
Sonata G-dur jest przepiĂŞkna – choĂŚby ten temat czĂŞÂści pierwszej, tak dobrze znany:) SÂłuchajÂąc tej nieziemskiej kantyleny serce otwiera siĂŞ jak kwiat na przyjĂŞcie kropel porannej rosy... Druga czêœÌ bardziej dramatyczna, w trzeciej smutek znĂłw przepeÂłniony delikatnoÂściÂą i sÂłodyczÂą.  Muzyka szlachetna, subtelna, peÂłna doskonaÂłej harmonii. Kenner w duecie z Wojciechem KoÂłaczykiem stanĂŞli na wysokoÂści zadania – oddali jej piĂŞkno, harmoniĂŞ i liryzm, zapewnili serdeczne wzruszenia.
Jednak niewÂątpliwie kwintet stanowiÂł najwiĂŞksze wydarzenie wieczoru.
Tego kwintetu miaÂłam okazjĂŞ wysÂłuchaĂŚ w Dusznikach, zatem zetknĂŞÂłam siĂŞ juÂż z wykonaniem na Âżywo. Jednak muszĂŞ powiedzieĂŚ, Âże byÂło tak, jakbym po raz pierwszy naprawdĂŞ usÂłyszaÂła ten utwĂłr i przeÂżyÂła go do g³êbi. MĂłwi siĂŞ, Âże ta muzyka antycypuje impresjonizm. SÂłuchajÂąc jej, miaÂłam wraÂżenie, Âże to wrĂŞcz niesamowita podró¿ w czasie aÂż po wiek XX. ByÂły tam i te romantyczne wĂŞdrĂłwki po gĂłrach i dolinach melodyki, niczym przy sÂłuchaniu symfonii h-moll Liszta, ktĂłrego przecieÂż byÂł ulubionym uczniem, i takie subtelne Âświetliste melodie, ktĂłre przypominajÂą impresjonistyczne malowanie dÂźwiĂŞkiem, a i muzykĂŞ wrĂŞcz juÂż wspó³czesnÂą, tworzÂąc razem  hipnotyzujÂącÂą caÂłoœÌ.  Allegro od poczÂątku przykuÂło uwagĂŞ niezwyk³¹ si³¹ ekspresji i ÂśpiewnoÂściÂą. Adagio urzekaÂło liryzmem, namiĂŞtnoÂściÂą. Rytmiczne, gĂŞste, ÂżywioÂłowe dÂźwiĂŞki scherza elektryzowaÂły tak, Âże w powietrzu niemal czuĂŚ byÂło trzaskajÂącÂą energiĂŞ, a finaÂł niemal wybuchn¹³ dynamikÂą, wirtuozowskim blaskiem.
Muzykom uda³o siê nas oczarowaÌ i przenieœÌ na te dwie godziny w krainê dŸwiêków, po której b³¹dziliœmy, zas³uchani, zauroczeni. Kwartet brzmi wspaniale (twierdzê tak naprawdê nie tylko z pobudek patriotycznych:)), choÌ z pewnoœci¹ blasku doda³ mu udzia³ Kennera, wspaniale prowadz¹cemu partiê fortepianu, który zdawa³ siê byÌ tu niczym narrator, wprowadzaj¹cy na scenê poszczególne osoby muzycznego dramatu i ca³y czas snuj¹cy g³ówny w¹tek opowieœci. Razem stworzyli wielkie muzyczne wydarzenie.
Jedynym czynnikiem nieco zak³ócaj¹cym odbiór utworów jako ca³oœci by³a czêœÌ s³uchaczy uparcie klaszcz¹ca w przerwach, mimo i¿ prowadz¹cy, po tym, jak klaskano podczas sonaty, po przerwie specjalnie zasugerowa³, ¿eby tego nie robiÌ. Widocznie nie uznali go pod tym wzglêdem za wystarczaj¹cy autorytet:) Jednak hipnotyczna si³a kwintetu sprawia³a, ¿e te oklaski po ka¿dej z czêœci by³y o wiele s³absze, a¿ umilk³y zupe³nie..
ZastanawiaÂłam siĂŞ nad dzisiejszym koncertem (tj. niedzielnym - chyba juÂż jest poniedziaÂłek:)). MiaÂło graĂŚ tym razem dobre trio – z BartÂłomiejem Weznerem, uczniem Ewy PobÂłockiej. Niestety, Wasza bydgoska reporterka nie jest w najlepszej formie. PrzeziĂŞbiÂłam siĂŞ chyba juÂż w piÂątek i wczoraj do koncertu jeszcze trzymaÂłam siĂŞ nieÂźle, ale potem juÂż zamiast dalszych kulturalnych rozrywek czekaÂła mnie herbata z malinami, termometr, aspiryna i temu podobne rozkosze:)
Jednak cieszĂŞ siĂŞ, Âże uczestniczyÂłam w jednej z najwiĂŞkszych, jak sÂądzĂŞ, atrakcji tego festiwalu.
I czujĂŞ siĂŞ juÂż na tyle dobrze, Âże mogÂłam napisaĂŚ w miarĂŞ przytomnÂą recenzjĂŞ:) I zajrzeĂŚ tu do Was, wierzÂąc w uzdrawiajÂącÂą moc muzyki i dobrych fluidĂłw pÂłynÂących z tego forum:)


Zapisane
kati
Zaawansowany uÂżytkownik
****
Offline Offline

Wiadomości: 386



Zobacz profil
« Odpowiedz #365 : Listopad 15, 2011, 13:26:13 »


 W piÂątek, 18.11.2011, koncert Nikolaya Khozyainova w BiaÂłymstoku- m.in. III koncert Rachmaninowa

http://opera.bialystok.pl/Kalendarz,208,laureaci_miedzynarodowych_konkursow_.html
Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #366 : Listopad 15, 2011, 13:33:48 »

WspaniaÂła recenzja, Joanno... DziĂŞkujĂŞ!
Zapisane

Pytasz mnie, jak graÂł Ăłw pianista? W jego grze byÂło coÂś ludzkiego: pomyliÂł siĂŞ...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
Aleksias
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3011


Asia


Zobacz profil
« Odpowiedz #367 : Listopad 15, 2011, 20:27:55 »

CieszĂŞ siĂŞ, Januszu, Âże Ci siĂŞ podobaÂło:) PamiĂŞtam, jak sÂłuchaliÂśmy tego kwintetu w Dusznikach:)) Wtedy nie wywarÂł na mnie aÂż tak potĂŞÂżnego wraÂżenia. Sami muzycy twierdzili, Âże dali z siebie 200% i Âże siĂŞ  udaÂło:)
ZarĂŞbski miaÂł 31 lat, kiedy umarÂł - zupeÂłnie jak Schubert. Ogromnie duÂżo tych genialnych talentĂłw odeszÂło zbyt wczeÂśnie... Zastanawiam siĂŞ, dlaczego jego kwintet nie zdobyÂł Âświatowej sÂławy. PrzecieÂż byÂł uczniem i przyjacielem Liszta. KoncertowaÂł w caÂłej Europie, przez 5 ostatnich lat byÂł profesorem fortepianu w konserwatorium w Brukseli. Czemu nie znalazÂł siĂŞ nikt, kto propagowaÂłby jego dzieÂła? Kwintet zostaÂł wykonany po raz pierwszy 30 kwietnia 1885 roku w Brukseli z udziaÂłem kompozytora i jego przyjació³ – profesorĂłw tamtejszego Konserwatorium, wÂśrĂłd ktĂłrych byÂł skrzypek JenĂľ Hubay i wiolonczelista Joseph Servais. Czemu nikt go nie opublikowaÂł? ChoĂŚby sam adresat dedykacji?
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #368 : Listopad 22, 2011, 11:42:04 »

"Alexander Gavrylyuk zagra 9 grudnia 2011 roku I Koncert fortepianowy P. Czajkowskiego z OrkiestrÂą SymfonicznÂą Filharmonii WrocÂławskiej we WrocÂławiu. Alexander Gavrylyuk jest zwyciĂŞzca Konkursu w Hamamatsu International Piano Competition w Japonii (2000) i Konkursu im. Rubinsteina w Tel Awiwie (2005). Artysta koncertuje na caÂłym Âświecie w prestiÂżowych salach koncertowych z wybitnymi dyrygentami i orkiestrami. W 2009 roku nagraÂł komplet koncertĂłw Prokofiewa z Vladimirem Askenazym i Sydney Symphony Orchestra."

"Kevin Kenner wystÂąpi z programem kameralnym (kwintety Brahmsa, Franka) 14 grudnia 2011 roku w Lublinie."
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #369 : Listopad 25, 2011, 14:54:57 »

Warszawa, 27.11.2011, 19.00
Studio Koncertowe Polskiego Radia
200-lecie urodzin Ferenca Liszta

Rapsodia wĂŞgierska nr 2 w oprac. na orkiestrĂŞ
Koncert fortepianowy Es-dur op. posth. zwany Koncertem nr 3
Rapsodia wĂŞgierska nr 1 w oprac. na orkiestrĂŞ
Fantazja na tematy wĂŞgierskie na fortepian i orkiestrĂŞ

Leslie Howard  - fortepian
ÂŁukasz Borowicz - dyrygent
Polska Orkiestra Radiowa
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #370 : Listopad 25, 2011, 14:59:13 »

Warszawa, 27.11.2011, 17.00, wstĂŞp wolny
Centrum ÂŁowicka (ul. ÂŁowicka 21)
Recital fortepianowy Macieja Woty, zdobywcy 5 nagrody w niedawno zakoĂączonym bydgoskim konkursie "Arthur Rubinstein In Memoriam".

Wg zapowiedzi sprzed miesiÂąca w programie Bach, Chopin (sonata h-moll), Prokofiew i Szymanowski.

A Maciej Wota wyglÂąda i gra tak:
http://www.youtube.com/watch?v=hs6QKB8zWEU
« Ostatnia zmiana: Listopad 25, 2011, 15:01:42 wysłane przez xbw » Zapisane
kati
Zaawansowany uÂżytkownik
****
Offline Offline

Wiadomości: 386



Zobacz profil
« Odpowiedz #371 : Listopad 25, 2011, 20:33:01 »

"Alexander Gavrylyuk zagra 9 grudnia 2011 roku I Koncert fortepianowy P. Czajkowskiego z OrkiestrÂą SymfonicznÂą Filharmonii WrocÂławskiej we WrocÂławiu. Alexander Gavrylyuk jest zwyciĂŞzca Konkursu w Hamamatsu International Piano Competition w Japonii (2000) i Konkursu im. Rubinsteina w Tel Awiwie (2005). Artysta koncertuje na caÂłym Âświecie w prestiÂżowych salach koncertowych z wybitnymi dyrygentami i orkiestrami. W 2009 roku nagraÂł komplet koncertĂłw Prokofiewa z Vladimirem Askenazym i Sydney Symphony Orchestra."

"Kevin Kenner wystÂąpi z programem kameralnym (kwintety Brahmsa, Franka) 14 grudnia 2011 roku w Lublinie."

WÂłaÂśnie mamy zamiar razem z Gogusiem wybraĂŚ siĂŞ na ten koncert...Piotrek, dobry organizator, juÂż zarezerwowaÂł bilety i.... Mam wielkÂą nadziejĂŞ na cudowny b-moll Czajkowskiego...

Gawryluka odkryÂłam caÂłkiem niedawno, kiedy zupeÂłnie przypadkowo kupiÂłam jego pÂłytĂŞ z koncertami Chopina...Jego Larghetto z f-molla jakoÂś szczegĂłlnie mnie ujĂŞÂło....Z ogromnym cziuwstwom graÂł...

WierzĂŞ, Âże to bĂŞdzie wspaniaÂły koncert...
Zapisane
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #372 : Listopad 27, 2011, 19:16:13 »

Koncert na Âżywo w radiowej DwĂłjce

Warszawa, 27.11.2011, 19.00
Studio Koncertowe Polskiego Radia
200-lecie urodzin Ferenca Liszta

Rapsodia wĂŞgierska nr 2 w oprac. na orkiestrĂŞ
Koncert fortepianowy Es-dur op. posth. zwany Koncertem nr 3
Rapsodia wĂŞgierska nr 1 w oprac. na orkiestrĂŞ
Fantazja na tematy wĂŞgierskie na fortepian i orkiestrĂŞ

Leslie Howard  - fortepian
ÂŁukasz Borowicz - dyrygent
Polska Orkiestra Radiowa

Zapisane
Janusz1228
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 2767



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #373 : Grudzień 04, 2011, 00:27:53 »

WrĂłciÂłem wÂłasnie z koncertu JagodziĂąskiego, ktĂłry wraz ze swym Trio wykonywaÂł w podziemiach teatru Ateneum przerĂłbki jazzowe utworĂłw kompozytorĂłw nadwiÂślaĂąskich (Chopin, Komeda, Kurylewicz, JagodziĂąski...)

Trio JagodziĂąskiego to zespĂłl trojga indywidualistĂłw, znakomicie rozumiejÂących siĂŞ na estradzie. W ich interpretacji kaÂżda muzyka brzmi autentycznie i niepowtarzalnie. ByÂłem wiec szczegĂłlnie ciekawy, jak i czy jego Chopin to jeszcze nasz  narodowy Wajdelota czy juÂż banalnie spopularyzowany, wprowadzony pod strzechy stylista przeformowany do funkcji bibelotu i merkantylnej okÂładki dla jazzujÂącego pianisty.

I wyszed³em z koncertu podbudowany: Chopin pozosta³ na piedestale. Jego kompozycje malowane stylistyk¹ tria (fortepian, bas, perkusja) - broni³y siê œwietnie. Przyznam nawet, ¿e nokturny: f-moll i fis-dur grane na bis - by³y, poza absolutnym szacunkiem dla partytury Chopina (w warstwie rytmicznej i ogólnomelodycznej), bardzo interesuj¹cym przyk³adem wzbogacania nastrojowoœci muzyki Chopina wspó³czesnymi œrodkami przekazu. I powtórzê raz jeszcze: nie gubi¹cym w niczym istoty szopenowskiej nuty.
Pewnym nie do koĂąca przekonujacym mnie performancem byÂło za to wykonanie sonaty b-moll. Prawdopodobnie nikt nigdy nie odwaÂżyÂł sie zagraĂŚ jÂą na jazzowo - zachowujÂąc jednoczeÂśnie ca³¹ strukturĂŞ sonaty i wszystkie jej przebiegi tematyczne. Po pierwszych dwĂłch czĂŞÂściach sonaty stwierdziÂłem nawet, Âże jest tak bardzo klasycznie szopenowska, Âże az nieciekawa (zwaÂżywszy na moÂżliwoÂści warsztatowe jazzowego tria). Dopiero w marszu pogrzebowym ( w znacznej mierze znakomicie odgrywanym jako solo kontrabasu)  kompozycja nabraÂła indywidualnych walorĂłw i momentami zacz¹³em sie nawet gubiĂŚ, czy to jeszcze marsz, czy juÂż koĂącowy finaÂł sonaty. Ale finaÂł nadszedÂł niesiony przez fortepian. Maestro JagodziĂąski perfekcyjnie dostosowaÂł swoje jazzowe ornamenty do metrycznego i melodycznego oryginaÂłu Chopina, czyniÂąc z dzieÂła utwĂłr jak najbardziej wspó³czeÂśnie jazzowy, ale i bardzo klasycznie szopenowski. Niby - to wykluczajÂące siĂŞ wartoÂści, ale w interpretacji najwiĂŞkszych artystĂłw, jeszcze raz okazuje siĂŞ - wszystko jest moÂżliwe.

W sumie koncert wart polecenia ka¿demu, kto oprócz krystalicznego Chopina lubi odnajdywaÌ jego nuty w jazzowych klimatach. Tu - by³y i klimaty, ale przede wszystkim by³ wci¹¿ prawdziwy Chopin. A nie zawsze tak bywa, gdy jazz flirtuje z klasyk¹. No chyba, ¿e w towarzystwie dwóch œwietnych instrumentalistów za fortepianem zasiada bardzo wra¿liwy, muzykalny kompozytor, aran¿er i pianista, taki - jakim jest Andrzej Jagodziùski.
Zapisane

Pytasz mnie, jak graÂł Ăłw pianista? W jego grze byÂło coÂś ludzkiego: pomyliÂł siĂŞ...
http://www.youtube.com/watch?v=ZB0qeG_SCZM
xbw
Ekspert
*****
Offline Offline

Wiadomości: 3110



Zobacz profil
« Odpowiedz #374 : Grudzień 11, 2011, 12:00:23 »

Kochani, no tak siĂŞ nie robi, spotkania w podgrupach byÂły a relacje gdzie?

Kati, jak byÂło na koncercie Gavryluka?

Asiu, czekam na relacjĂŞ ze spotkania z Mozartem i Sir H. 
Zapisane
Strony: 1 ... 23 24 [25] 26 27 ... 39   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

silverstar black-for twistedgamers thepunisher animilkowo