muzyka filmowa

[Aleksias]

Smutna wiadomoœÌ:( Agnieszko, oczywiœcie ¿e te¿ ogromnie siê kocha³am:) Jak pewnie ca³a masa dzieciaków nie tylko w Polsce. Nawet jeœli tylko w "demoludach", to te demoludy to przecie¿ potê¿ny szmat Europy! Tak, to kawa³ dzieciùstwa wielu ludzi w wielu krajach. W³aœnie obejrza³am, jak hucznie obchodzono trzy lata temu rocznicê w Chorwacji:
https://www.youtube.com/watch?v=-R_dqIU8zLM

Filmy jakie byÂły, takie byÂły, jednak zaryzykujĂŞ moÂże heretyckie stwierdzenie, Âże pod wzglĂŞdem bohaterĂłw i  tzw. przesÂłania pewnie wiĂŞcej warte niÂż np. James Bond:) W wypadku tego idola trzeba stwierdziĂŚ, Âże piĂŞknej twarzy dorĂłwnywaÂło piĂŞkno charakteru:)  To byÂła postaĂŚ nawet wizualnie podobna nieco do kultowego Robina z Sherwood, ktĂłry teÂż potem zdobyÂł nasze serca, chociaÂż tu juÂż oczywiÂście o wiele lepsza jakoœÌ i filmĂłw i muzyki. No i teÂż w kaÂżdym calu szlachetna. 

Dzieciêca fascynacja œwiatem Indian trwa³a na pewno bardzo d³ugo, ulega³y jej kolejne pokolenia - przecie¿ pamiêtamy jeszcze opisy Makuszyùskiego z Bezgrzesznych lat, potem po wojnie, w latach 50. powsta³ Ma³y bizon czy Orinoko Fieldera, a ju¿ Indiaùska Trylogia Szklarskiego to lata 70 (ostatni tom w 1979 r.) potem by³o Towarzystwo Przyjació³ Indian, gdzie doroœli ju¿ maniacy zje¿d¿ali siê, rozstawiali tipi, szyli pracowicie ubrania i pióropusze i wymieniali informacje w raczkuj¹cym dopiero Internecie. Wydaje mi siê jednak, ¿e ju¿ to zbiorowe indiaùskie szaleùstwo chyba przeminê³o - nie widzê, ¿eby dzieciaki dzisiaj biega³y po parkach z ³ukami - raczej preferuj¹ miecze œwietlne Trochê szkoda - to by³ obraz pewnie naiwny trochê i wyidealizowany, ale przekazywa³ bardzo pozytywne wartoœci. Có¿, dobrze, ¿e s¹ chocia¿ wojownicy Jedi i szlachetna za³oga Star Trek. Co wyros³oby z dzieciaków, które wielbi³yby wy³¹cznie wampiry i wilko³aki

W moim wypadku zreszt¹ oczarowanie œwiatem Winnetou poprowadzi³o dalej do ksi¹¿ek Szklarskiego, Curwooda, Fiedlera, spotkania z Sat-Okhiem, czyli Stanis³awem Sup³atowiczem, naszym autentycznym polskim Indianinem, potem ju¿ bardziej powa¿nym zainteresowaniem kultur¹ Indian Ameryki Pó³nocnej, a potem i dawnymi kulturami Ameryki Po³udniowej, a potem i innymi staro¿ytnymi cywilizacjami... Tak wiêc by³a to nie tylko piêkna przygoda, ale i pocz¹tek piêknej przygody...

R.I.P, Winnetou...
https://www.youtube.com/watch?v=uTkelbTNRzA

[Mozart]

Wszystkim fanom muzyki filmowej i SERIALOWEJ polecam gorÂąco "MuzykĂŞ w kadrze" na antenie DwĂłjki. O jej istnieniu dowiedziaÂłem siĂŞ dziÂś przypadkiem, sÂłyszÂąc w radio znajome soundtrackowe melodie z The Knick i Twin Peaks. Audycja nadawana jest w co drugÂą sobotĂŞ.

http://www.polskieradio.pl/8/Audycja/10309

[Aleksias]

W Odessie bardzo gustownie przerobiono pomnik Lenina.
SpojrzaÂłam na to rano na smartfonie, jeszcze zaspana, i ziewnĂŞÂłam: "On jest podobny do Dartha Vadera"
OkazaÂło siĂŞ, Âże nie jest podobny:) To jest Darth Vader 

http://www.tvp.info/22303215/ciemna-strona-mocy-przegonila-bolszewika-w-odessie-stanal-pomnik-dartha-vadera

MieszkaĂącom Odessy gratulujemy pomysÂłu i poczucia humoru:)) ChoĂŚ ja osobiÂście, rzecz jasna, wybraÂłabym raczej Hana Solo
PrĂłcz jego fizycznych walorĂłw,  wolimy JasnÂą StronĂŞ Mocy. A Moc wÂłaÂśnie siĂŞ budzi:)))

Star Wars: The Force Awakens:
Czy moÂżna zapomnieĂŚ tĂŞ muzykĂŞ?)
https://www.youtube.com/watch?v=ngElkyQ6Rhs

[xbw]

JĂłhann JĂłhannsson skomponowaÂł muzykĂŞ do Sicario, caÂłkiem dobra produkcja. JJ jest Islandczykiem, co akurat na tej ÂścieÂżce dÂźwiĂŞkowej sÂłychaĂŚ. Mam wraÂżenie, Âże maszerujÂą trolle.

http://www.youtube.com/watch?v=gCb2pKgNXd8

[bartus]

W zwiazku z wyborami, napisalem utworek pt. "Bal Wampirow z Duchami"

https://www.youtube.com/watch?v=WIsbp6BbfBM&feature=youtu.be

[xbw]

W zwiazku z wyborami, napisalem utworek pt. "Bal Wampirow z Duchami"
https://www.youtube.com/watch?v=WIsbp6BbfBM&feature=youtu.be

DziĂŞki za piĂŞknÂą dobranockĂŞ! ÂŚwietny jest, balowy i duchowy, i wampirzy. Bardzo ulotny i dostojny i bajkowy.
Czy jest teÂż do niego jakiÂś obraz filmowy albo ma byĂŚ? WidzĂŞ ciekawÂą animacjĂŞ, choĂŚ zaledwie fragmenty.

[bartus]

DziĂŞki za piĂŞknÂą dobranockĂŞ! ÂŚwietny jest, balowy i duchowy, i wampirzy. Bardzo ulotny i dostojny i bajkowy.
Czy jest teÂż do niego jakiÂś obraz filmowy albo ma byĂŚ? WidzĂŞ ciekawÂą animacjĂŞ, choĂŚ zaledwie fragmenty.

Beatko, dzieki.

Utworek napisalem w zeszlym tygodniu. Obraz filmowy istnieje, ale w wyobrazni.
Zapomnialem dodac, ze jest to bal maskowy w starym zamczysku....itd

[Janusz1228]

W zwiazku z wyborami, napisalem utworek pt. "Bal Wampirow z Duchami"

https://www.youtube.com/watch?v=WIsbp6BbfBM&feature=youtu.be

Przeuroczy do odsÂłuchiwania utworek.  I niekoniecznie na dobranoc... 
Bardzo wspó³gra z klimatem i bohaterami (demony, Âżniwiarze, wampiry) mojej najnowszej powieÂści pt. Alina.  http://janusz.nizynski.pl/powiesci/alina/...

Tyle tylko, ze Twoje, Bartusie, wampirki to, zdaje siĂŞ, psotliwe - acz sympatyczne, delikatne i bardzo wraÂżliwe istoty. W moich  poletkach, bywa z nimi ró¿nie 

ps
CieszĂŞ siĂŞ, Âże znĂłw komponujesz 

[TeresaGrob]

W dzieĂą urodzin Marleny, uwielbiam jÂą

https://youtu.be/hZAV4hsP5WU

[Aleksias]

https://www.youtube.com/watch?v=UtkuZbcZORE

"She's one with the force now"

RIP, Leia...
https://www.youtube.com/watch?v=eyeYq9XI4MM

[Aleksias]

Przyjaciel przesÂłaÂł mi wÂłaÂśnie najnowsze, obsypane nominacjami dzieÂło sztuki filmowej, czyli - La La Land.
Czy teÂż, jak usÂłuÂżnie a zÂłoÂśliwie spieszÂą podpowiedzieĂŚ internauci, sugerujÂąc dystrybutorom odpowiednio odlotowe tÂłumaczenia – Kra Kra Kraj, Pa-pa-paĂąstwo, Zie-Zie-Ziemia, lub, co mnie szczegĂłlnie rozbawiÂło – LÂą-lÂą-lÂądek (zdrĂłj)

NawiÂązujÂąc do powodzi nominacji: dlaczego tak bardzo nam siĂŞ ten film podoba?

Bo, oczywiÂście, najbardziej lubimy te piosenki, ktĂłre juÂż znamy A ten film jest w pewnej mierze takÂą piosenkÂą, a przynajmniej piosenkÂą, takie piosenki nam przypominajÂącÂą  od poczÂątku wywoÂłujÂącÂą bardzo miÂłe, nostalgiczne skojarzenia.

Bo, oczywiÂście, lubimy teÂż nieznanÂą, ale dobrÂą muzykĂŞ. I taka muzyka tu jest. Przez caÂły film przewijajÂą siĂŞ bardzo przyjemne jazzowe nutki. Na tyle przyjemne, Âże nie miaÂłoby siĂŞ nic przeciwko temu, by zostaĂŚ na dÂłuÂżej na samym tylko koncercie w klasycznej "ciemnawej piwniczce" "U Seba”. A dla miÂłoÂśnikĂłw niedawnego "Whiplasha" jest teÂż ukÂłon i przypomnienie w postaci niezapomnianego, Oskarowego  J. K. Simmonsa. Jest teÂż mniej jazzowa, ale teÂż przyjemna muzyka, jak klimatyczna piosenka "City of Stars"

Czyli z jednej strony – powiew nostalgii i "JuÂż nie robi siĂŞ takich filmĂłw" – choĂŚ jednak niby siĂŞ wÂłaÂśnie zrobiÂło Ale teÂż z drugiej strony – nic dwa razy siĂŞ nie zdarza - tak samo. SÂą tu nawiÂązania do „Amerykanina w ParyÂżu”, do „Deszczowej piosenki”, do kultowych scen i przebojĂłw. Jednak bez usiÂłowania dokÂładnego kopiowania tamtych wypracowanych taĂącĂłw, perfekcyjnych ukÂładĂłw, kapiÂących bogactwem scenografii. Z wzruszajÂącÂą naturalnoÂściÂą wywoÂłujÂąca wraÂżenie autentycznoÂści wydarzeĂą, ktĂłre po prostu podglÂądamy. AutentycznoÂści uczuĂŚ, ktĂłrym pozwalamy nas wzruszyĂŚ.  Ten film jest oparty na wspomnieniach dawnych musicali, ale jednak nim nie jest. Jest swobodnÂą wariacjÂą na temat, luzackim flirtem z przeszÂłoÂściÂą. Poddaje siĂŞ dziaÂłaniu czasu, jednoczeÂśnie pokazujÂąc, Âże pewne rzeczy siĂŞ nie zmieniajÂą. A takÂże, Âże niektĂłre, nawet jeÂśli juÂż pozostaÂły wspomnieniem, nadal pozostajÂą piĂŞkne 
A w koĂącĂłwce – jaki piĂŞkny hoÂłd i odniesienie do „Parasolek z Cherbourga”. Wzbogacony niezwykÂłym kalejdoskopem wspomnieĂą i tego ulotnego „what if”, ktĂłre tam pozostaÂło w sferze domysÂłu, a tu stanowiÂło ÂściskajÂącÂą serce kulminacjĂŞ, oprawĂŞ wizualnÂą powracajÂącego w finale leitmotivu. Tak piĂŞknie kojarzÂący siĂŞ z takÂże nieÂśmiertelnym LeÂśmianem, z jego:
 „Gdybym spotkaÂł ciebie znowu pierwszy raz, ale w innym sadzie, w innym lesie –
moÂże by inaczej zaszumiaÂł nam las, wydÂłuÂżony mgÂłami na bezkresie…
MoÂże innych kwiatĂłw wÂśrĂłd zieleni bruzd jĂŞÂłyby siĂŞ dÂłonie, dreszczem czynne –
MoÂże by upadÂły z niedomyÂślnych ust jakieÂś inne sÂłowa – jakieÂś inne…. „ 

Kolejna refleksja - film o marzeniach, i tych spe³nionych, i tych, które siê nie spe³ni³y, jednak w ca³oœci jasny i czysty, jest jak rewers (a mo¿e awers?) "Mulholland Drive"... RzeczywistoœÌ ma dwa oblicza, co lubi akcentowaÌ nie tylko Lynch - tu mamy akcent po³o¿ony na Jasn¹ Stronê... I mo¿e za to tak¿e lubimy ten film...
 
Film przywodzÂący na myÂśl tyle skojarzeĂą z pewnoÂściÂą zasÂługuje na docenienie i na wdziĂŞcznÂą pamiĂŞĂŚ.
Z pewnoœci¹ zachêca do powrotu do tych wszystkich kultowych kreacji, które mimo up³ywu czasu pozostaj¹ wci¹¿ dla nas ¿ywe.
ZrobiÂłam na szybko listĂŞ tych filmĂłw muzycznych, ktĂłre dla mnie (i rzecz jasna nie tylko) byÂły najwaÂżniejsze.
Kabaret, Deszczowa piosenka, Amerykanin w ParyÂżu, Skrzypek na dachu, Les Miserables, Hair, West Side Story, Chicago,  Parasolki z Cherbourga, My Fair Lady, CaÂły ten zgieÂłk.
Przy czym niektóre z nich s¹ zdecydowanie czymœ wiêcej, ni¿ tylko piêknie u³o¿on¹ fabu³¹ z wpadaj¹cymi w ucho piosenkami.
SzczegĂłlne miejsce na pewno ma choĂŚby Kabaret. To nie musical. To dramat muzyczny. Z potĂŞÂżnym przesÂłaniem. Klasa sama dla siebie. NazwaĂŚ go "musicalem" to tak jak nazwaĂŚ "Zauberflote" wodewilem A NĂŞdznikĂłw – raczej nazwalibyÂśmy muzycznÂą adaptacjÂą powieÂści. W Skrzypku wiĂŞcej jest pewnie zadumy, refleksji, smutku niÂż beztroskiej zabawy. To samo moÂżna by w zasadzie powiedzieĂŚ o Hair. Tak, zdecydowanie pozycje, ktĂłre Âłatwo nam czasem trochĂŞ lekcewa¿¹co zbywaĂŚ jako "musical" niosÂą w sobie czĂŞsto potĂŞÂżny Âładunek emocjonalny. Bo przecieÂż i po to wÂłaÂśnie jest muzyka:)
A La La Land (czyli bujanie w obÂłokach)? Ano, film, ktĂłry przywoÂłuje na myÂśl tyle skojarzeĂą...
No i taki Âładny jest:
https://www.youtube.com/watch?v=cZAw8qxn0ZE

[alicjanowakxd]

Idealnie siĂŞ utoÂżsamiam z tÂą wypowiedziÂą coÂś piĂŞknego

[Aleksias]

Radio RMF Classic zbiera propozycje do corocznych MocArtĂłw
Nagroda jest o tyle nieoczekiwana, Âże promuje zjawiska, postacie, dokonania z dziedziny kultury pojĂŞtej bardzo
szeroko, z których muzyka stanowi tylko czêœÌ.
MocArty majÂą honorowaĂŚ "dokonania niezwykÂłych ludzi i doceniaĂŚ wartoÂściowe wydarzenia nie tylko w Âświecie kultury i sztuki, ale takÂże w innych dziedzinach Âżycia."
Tak na przyk³ad w kategoii Cz³owiek Roku "na najwy¿sze oceny zas³uguj¹ ludzie pe³ni pasji, odwagi i uporu w d¹¿eniu do wyznaczonych celów, wierni swoim idea³om, tacy, którzy swoj¹ twórczoœci¹ czy innymi osi¹gnieciami sprawiaj¹, ¿e nasz œwiat staje siê lepszy i bezpieczniejszy". Zatem wœród nominowanych obok np. Maestro Jerzego Maksymiuka mo¿na z przyjemnoœci¹ zauwa¿yÌ np. doktora Domanasiewicza z zespo³em lekarzy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wroclawiu:)

http://www.rmfclassic.pl/mocarty-2016/?utm_source=gazeta.pl&utm_campaign=2017-mozarty&utm_medium=toplayer

Natomiast jest teÂż jak widaĂŚ, osobny MocArt przyznawany za muzykĂŞ filmowÂą. I w nominacjach kilka ciekawych propozycji.
Napisa³am ju¿ ca³kiem sporo o LaLaLand Tak¿e o muzyce Justina Hurwitza. Myœlê, ¿e na pewno mogê tak¿e z czystym sumieniem poleciÌ muzykê skomponowan¹ przez islandzkiego twórcê Johanna Johannssona (tego od "Sicario" ) do filmu Denisa Villeneuve'a "Nowy pocz¹tek". Tak jak napisano w opisie, kompozytor stara³ siê oddaÌ dŸwiêkami "nieziemskoœÌ" scenerii i atmosfery kontaktu, zbudowaÌ niezwyk³y, niepokoj¹cy nastrój. Jednak muzyka ma w tym filmie nawet wa¿niejsz¹ rolê. ni¿ budowanie niezwyk³oœci aury Kontaktu. Pe³ni wrêcz rolê przewodni¹ - jest samym Kontaktem. Symbolem komunikacji. Ten niezwyk³y, klimatyczny film, (który duchem przypomina nam nieco rozwa¿ania Lema nad mo¿liwoœci¹ porozumienia z obcymi, a tak¿e, czy przede wszystkim - ze sob¹, który te¿, jak niektórzy zauwa¿aj¹, móg³by równie dobrze nakrêciÌ Kieœlowski, gdyby zaj¹³ siê domen¹ sf ), jest wart nie tylko obejrzenia i refleksji nad jego przes³aniem, ale i ws³uchania siê w niego.
 
Warto zapoznaÌ siê przy okazji z wyczerpuj¹c¹ recenzj¹ Paw³a Stroiùskiego z Serwisu Muzyki Filmowej. Dziêki niemu mo¿emy dowiedzieÌ siê miêdzy innymi, ¿e w tworzeniu koncepcji muzyki do "Nowego pocz¹tku" mia³a swój udzia³ twórczoœÌ Karlheinza Stockhausena, oraz utwór "On the Nature of Daylight" Maxa Richtera. Zawiera te¿ szczegó³ow¹ analizê utworów znajduj¹cych siê na p³ycie, wydanej przez Deutsche Grammophon.
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2324

[Mozart]

Nie wiem, czy miÂłoÂśnicy kina francuskiej Nowej Fali zwrĂłcili uwagĂŞ na szczegĂłlny stosunek jednego z najwybitniejszych jej przedstawicieli - Jean-Luce'a Godard'a do muzyki Mozarta DÂźwiĂŞk klarnetu i fragmenty ostatniego koncertowego arcydzieÂła Mozarta niejako przylgnĂŞÂły do niepokornych, quasi-romantycznych bohaterĂłw, ktĂłrzy szukajÂąc swojej Âżyciowej drogi odnieÂśli poraÂżkĂŞ. Mam na myÂśli Michela z kultowego Do utraty tchu i Paula z Masculin, fĂŠminin.

Godard jest rĂłwnieÂż autorem dramatu For Ever Mozart z 1996 r.